Nauczyciele... jak komentatorzy - też gadają przez cały czas. Dlatego właśnie byłoby niemożliwe, żeby nigdy nie powiedzieli czegoś głupiego. Ja osobiście wyłapałem dzisiaj dwie wpadki nauczycielki historii:

"Stawiam wszystkim jedynki! (...) nie ma nauczyciela, który tak by wam szedł na rękę"

"(...) osoby, które chcą mieć piątki, szóstki lub wyżej mają przyjść (...)"

Wyłapujcie wpadki swoich nauczycieli i dzielcie się nimi tutaj z nami

Post został pochwalony 0 razy

Na lekcji fizyki:
''Ciało puszczone raz, puszcza się cały czas''

Post został pochwalony 0 razy

Moja wychowawczyni w casie jedenj lekcji rzuciła pewne hasło ,które przeszło do historii szkoły, a działo sie to w klasie gdzie brzydko pachniało i na to nasza kochana PAni profesor: "KTO SIĘ ZERŻNĄŁ?"

Pani profesor od Biologii za to powiedziała do kumpla : "Chłopczyku weź swój woreczek i przesiądz sie do innej ławki" gdzie woreczek oznaczał plecak

Najlepszy i tak był mój profesor w gimie od Chemii. Przez całą lekcje śpiewał, puszczał muzyczke z komórki i skakał po ławkach. Kiedys to kumpeli powiedział : "ale Ty jestes płaska" a do drugiej czy "...by mu laski nie zrobiła" a chodziło mu o to czy jej dziadek (stolarz) nie zrobiłby mu.

Jezeli sobie przypomne jeszcze coś to napisze

Wasze też są niezłe

Post został pochwalony 0 razy

hihi...

a moja pani prof. od fizyki: "nie mamy czasu na gadnie o glupotach, bierzemy sie do pracy" jakies piec minut pozniej "ja nie mialam nigdy zbyt ekscytujacego dziecinstwa, rodzice mi na duzo nie pozwalali..."

Uczy mnie malrzenstwo, pani polaka a gosciu matmy. no i gadamy o filozofach greckich. Idzie z ksiazki jakis cytat: "jezeli czlowiek ma dobra zone, to jest szczesliwy, jak ma zla zone, to zostaje filozofem" chwila ciszy... "chyba moj maz zostanie filozofem"
ponownie o matematyku: "ciesze sie, ze panstwo wybraliscie profil matematyczno-fizyczny, my mamy te przewage nad humanistami, ze wiemy, iz matematyka ma nam dac chleb, a oni glupi ludza sie, ze beda prawnikami, no po prostu banda idiotow!" zwazajac ze jego zona uczy polskiego.... nic dodac nic ujac

po raz ktorys... pozdrawiam panie Leszku

Post został pochwalony 0 razy

To ja pozwolę sobie zacytowac moją panią od biologii zwaną Joystickiem (to od nazwiska: Łojko ):
"niech się pan tak nie śmieje, pan też ma komórki plemnikowe, któe zapewne stadnie wyrzuca pan do zlewu"

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj na lekcji historii (znowu) nauczycielka nauczyła nas jak posługiwać się "magicznymi słowami"

"(...) moge was prosic?! przepraszam!"

Post został pochwalony 0 razy

Lekcja historii. Pani profesor jak zwykle odbiega od tematu i zamiast mowic o skutkach wojny trzydziestoletniej streszcze nam całą średniowieczną historie Polski i nie tylko. Nagle wspomina o śmierci Jana Olbrachta i mówi że zmarł na chorobe i w momencie gdy brała oddech by wypowiedzieć nazwe choroby słychać z sali mój głos: ALKOHOLIZM hehe

Bardziej to mój dowcip, ale myśle ,że i Pani profesor się do tego przyczyniła swoją historią "w pigułce" na lekcji.

Post został pochwalony 0 razy

Historyczka: " Pierwsze koty za płoty zostałty rzucone" (taki mix;)).
Jak wyżej: "Przeliterowałam wam to sylabami"
Jw: "Marzysz o niebieskich migdałach"
Jw. : "No więc... czy nie mówiłam wam, że nie zaczyna się zdania od 'więc'?!"
Polonistka (w lutym): "Otwórzcie okno! nie będziemy siedzieć jak krety w taki piękny LISTOPADOWY dzień".
Polonistka: "Macie nasptroje jak Ich Troje"(?!)
Pan dyrektor(o przechodzeniu nie po pasach do sklepu na przerwach): "Młodzież przechodzi nie przez zebry a pasy są dostępne".

Post został pochwalony 0 razy

Txt z fizyki (nauczycielka, tym razem zwana Globusem ):
"teoria jest wtedy, gdy nie działa i rozumiemy, dlaczego. Praktyka jest wtedy gdy działa i nie rozumiemy dlaczego. Tutaj łączymy teorię z praktyką, więc: NIC NIE DZIAŁA I NIE ROZUMIEMY DLACZEGO"

Post został pochwalony 0 razy

Całkiem niedawno pani na lekcji chemii powiedziała tak:

"Jak macie sobie policzyc pieniążki to potraficie, ale jak trzeba obliczyć stężenie to już ni chu.... chu"

Brzmiało to jakoś tak Dokładnie nie pamiętam, ponieważ przypomniałem sobie dopiero teraz o tym a to zdarzenie miało miejsce już jakiś tydzień temu.

Post został pochwalony 0 razy

Może to nie wpadka, ale dziś (chyba nie tylko dziś) miałem lekcje WF z medalistą (nie wiem jakiego koloru) halowych Mistrzostw Europy w biegu na 800 m z Budapesztu. Nazywa sie Wojciech Kałdowski (czy jakos tak) i jest u nas w szkole na praktyce. Zaczął od pochwalenia się swoimi sukcesami i tego jak to wyprzedził Wilsona Kipketera na ostatnich metrach. Obrzydzenie bierze.
Plan lekcji wyglądał tak:
- 45 minut rozgrzewki i 20 min gry w ręczną
Wogóle nie przejął się tym, że mialiśmy sprawdzian z niemieckiego (jedno szczęście bo byłem nieprzygotowany). Baba od niemca (jednocześnie moja wychowawczyni) przełożyła test na jutro i właśnie ide kłuć !! AUF WIEDERSEHEN

Post został pochwalony 0 razy

Ehh... niemiecki, kocham normlanie

A dzis na mikolajki nasza klasa obdarowywala nauczycieli. Nasza gosciowa od religii, ktorej nikt raczej nie lubi dostala od nas wielka rozge, chciala jakos wybrnac i niby zazartowala
-ooo... no to sobie zasluzylam u was na taka duuuuuza rozge?
-no niestety w sklepach nie bylo wiekszych - podsumowal moj kochany kolega, ach, ta jej mina, normlanie satysfakcja

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

"nosi się z zamiarem zmiany pracy"
aa, czyli jeszcze sie zastanawia

Post został pochwalony 0 razy

MILKIWAY napisał:

"nosi się z zamiarem zmiany pracy" aa, czyli jeszcze sie zastanawia

Może ma nadzieje ,że młodzież zapomni
Tak swoją drogą to wścibstwo młodych sięgnęło zenitu....

Post został pochwalony 0 razy

nikt z nas nigdy by tego nie zrobil, co za glupie szczeniaki wpadly na taki pomysl? rzezimieszki, lotry i lajdaki! a ze zapomna... spoleczenstwo glupieje moze pamiec krotsza maja, kto tam ich wie

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj na lekcji fizyki pani. S popisała się niebywałym intelektem:

Mówi do jednej z uczennic siedzących w pierwszej ławce:

"Przeczytaj tą liczbę, bo ja nie umiem..."

a później tak się zaczerwieniła i troszkę zawstydzona tłumaczy się klasie:

"Nie, że nie umiem, tylko nie widzę"

(nie miało by to sensu, gdybym teraz nie napisał, że nosi okulary wielkie jak spód od butelki!)



Post został pochwalony 0 razy

MILKIWAY napisał:

nikt z nas nigdy by tego nie zrobil, co za glupie szczeniaki wpadly na taki pomysl? rzezimieszki, lotry i lajdaki! a ze zapomna... spoleczenstwo glupieje moze pamiec krotsza maja, kto tam ich wie

okropność!! Jaka ata dzisiejsza mlodziez nie wychowana, tylko im zarty, chichry i smichy w glowie,a nie nauka i obowiazki!! Zadaja praw ,ale o obowiazkach zapominają!! Do pracy lenie smierdzace!!

Post został pochwalony 0 razy

U mnie na drugim roku (jestem na czwartym ale ostatnio mi się przypomniało) na ćw z Geodezji, prowadzący profesor kazał nam czytać po kawałku tekst z podręcznika. Po którejś tam osobie doszło do koleżanki- Majki, która żuła gumę. Wykładowca patrzy na nią, patrzy aż wkońcu wypalił - "Wiesz, bo ja to wole bez gumy!!!" 10 minut nie mogliśmy powstrzymać się od śmiechu

Post został pochwalony 0 razy

nauczycielka otwiera obiekt sportowy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio na lekcji historii:

"Kiedy ja chodziłam do tej szkoły było mniej nauki. Rozumiem, że możecie trochę nie nadążać. Jednak ja miałam wtedy dużo więcej nauki od was!"

No to się popisała

Post został pochwalony 0 razy

A ja mam kolejne dwa txt mojej nauczycielki od biologii
[na początku chciałbym przypomnieć, że to jest I klasa LICEUM]"Rafalik, DO KĄTA! I studiuj instrukcję obsługi gaśnicy!"
I txt nr2 (którym wymiotła po prostu):
"Ja należę do królestwa zwierzą, nie wiem, może pan nie, może pan jest na przykład grzybem, nie wiem"

Post został pochwalony 0 razy

Master to może ona powinna jakies tomiki poetyckie wydac?? zapytaj sie jej....

Post został pochwalony 0 razy

Współczesne problemy polskiej oświaty oraz polskich nauczyczycielek

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Zaiste problem rangi miedzynarodowej co za ludzie..... ja juz dawno stwierdzilem ,ze szkola to najdziwniejsze miejsce jakie znam....

Post został pochwalony 0 razy

Cytat:

Czy są jakieś przepisy, albo cokolwiek, co zakazuje takiego spoufalania się z uczniami? Proszę o pomoc. Chcę to wydrukować i powiesić w pokoju! Dziękuję! Katarzyna

Ale czad dawno się tak nie ubawiłem

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

Cytat: Czy są jakieś przepisy, albo cokolwiek, co zakazuje takiego spoufalania się z uczniami? Proszę o pomoc. Chcę to wydrukować i powiesić w pokoju! Dziękuję! Katarzyna Ale czad dawno się tak nie ubawiłem

Myslisz ze chodzilo jej o swoj pokoj czy pokoj nauczycielski??

Post został pochwalony 0 razy

hehe...to ma być problem??? mój kumpel w podstawówce kochał się w 50 letniej pani od Chemii, której niesamowicie śmierdziało z buzi pewnie dlatego, że piła kwas solny
..To dopiero problem

Post został pochwalony 0 razy

Współczesne problemy polskiej oświaty part II

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Może to nie wpadka nauczycielska ,ale dotyczace szkoly. Otoz moi kumple maja ostatnio nowa zabawe - dzwonia sobie po ludziach i robia zarty. Były już akcje z węglem, niezapłaconym rachunkiem ( Marysia, ale ja płaciłem wszystkie rachunki ). Dzisiaj jednak przegieli pale - najpierw dzwonili do babki i kumpel mowi ze sie zgubil i ze jakis Pan Policjant sie z niego smieje i dal do telefonu kumpla, ktory udawal starszego aspiranta i pytal sie czy placi abonament telewizyjny (babka powiedziala ze NIE ). No ale kolejny numer przebil wszystko.... dzwonili do ojca kumpla i udawali jakichs gangsterow. Mowili ze pobija tego kumpla i w ogole nastraszyli ojca. Ojciec zeschizowany dzwoni do tego kolesia, przyjechal po niego do szkoly... no po prostu prze jazda, choc w sumie teraz jak na to patrze to to nie smieszne tak bardzo ale popierzeni sa na maksa nie ma co....

Post został pochwalony 0 razy