Autor |
Wiadomość |
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 13:27, 11 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
Palm Street napisał: |
Otóż dlatego, że Felipe miał lżejszy bolid i z każdym okrążeniem wyraźnie nadrabiał czas. O mały włos Fisichella dogoniłby Polaka, który na przestrzeni 5 okrążeń nadrobił niemal 5 sekund. |
Tak jak pisał Chaff Fisichella może i odrabiał straty na ostatnich okrążeniach, ale były to tak małe ilosci, ze w ogole nie było mowy o przescignieciu. Poza tym jazda gdy sie ma przeciwnika na plecach jest zupelnie inna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 14:26, 11 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
A sprawdzaliście statystyki największej prędkości? Kubica był poza ósemką. Massa natomiast zajmował 3-cie miejsce. Nadrobił do Roberta sporo czasu, to i zapewne by go prześcignął. Zapewne bo w sportach motorowych wszystko jest możliwe. Robert ostatnie 10 okrążeń przejechał słabo, i gdyby nie defekt samochodu Felipe Massy prawdopodobnie skończyłby na 5-tej lokacie. Massa wcale nie miał dużo lżejszego bolidu, jego zjechanie na Pit Lane było tylko elementem taktyki Ferrari. Gdyby nie to, że okrążenie później zjechał Raikkonen to może bym i przyznał racje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Pon 15:08, 11 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
Palm Street napisał: |
A sprawdzaliście statystyki największej prędkości? Kubica był poza ósemką. Massa natomiast zajmował 3-cie miejsce. Nadrobił do Roberta sporo czasu, to i zapewne by go prześcignął. Zapewne bo w sportach motorowych wszystko jest możliwe. Robert ostatnie 10 okrążeń przejechał słabo, i gdyby nie defekt samochodu Felipe Massy prawdopodobnie skończyłby na 5-tej lokacie. Massa wcale nie miał dużo lżejszego bolidu, jego zjechanie na Pit Lane było tylko elementem taktyki Ferrari. Gdyby nie to, że okrążenie później zjechał Raikkonen to może bym i przyznał racje. |
O ile jeszcze w ostateczności mógłbym się zgodzić, że gdyby nie awaria bolidu Massy Polak zajął by czwarte miejsce, to na 100% nie spadłby na piątą lokatę. Na siedem okrążeń przed metą Kubica miał nad Fisichellą 7 sekund przewagi, na mecie jakieś 5,5 sek - wychodzi średnio około 0,2 odrabianej sekundy na jedno okrążenie. Wyścig musiał by liczyć nie całe trzydzieści okrążeń więcej by przy takim tempie Fisichelli Kubica mógł się czuć zagrożony.
Zresztą nie ma co tu udowadniać, że Massa bardziej zasłużył na trzecie miejsce niż Kubica. Jakby był taki dobry to przewidział by eksplozję silnika Alonso i zrobił za wczasu unik, tak jak to zrobił to Kubica, a trzeba dodać, że Polak miał mniej czasu na reakcję z tego względu, że był bliżej bolidu lidera klasyfikacji generalnej GP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 19:26, 11 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
Ch.A.F. napisał: |
Palm Street napisał: |
A sprawdzaliście statystyki największej prędkości? Kubica był poza ósemką. Massa natomiast zajmował 3-cie miejsce. Nadrobił do Roberta sporo czasu, to i zapewne by go prześcignął. Zapewne bo w sportach motorowych wszystko jest możliwe. Robert ostatnie 10 okrążeń przejechał słabo, i gdyby nie defekt samochodu Felipe Massy prawdopodobnie skończyłby na 5-tej lokacie. Massa wcale nie miał dużo lżejszego bolidu, jego zjechanie na Pit Lane było tylko elementem taktyki Ferrari. Gdyby nie to, że okrążenie później zjechał Raikkonen to może bym i przyznał racje. |
O ile jeszcze w ostateczności mógłbym się zgodzić, że gdyby nie awaria bolidu Massy Polak zajął by czwarte miejsce, to na 100% nie spadłby na piątą lokatę. Na siedem okrążeń przed metą Kubica miał nad Fisichellą 7 sekund przewagi, na mecie jakieś 5,5 sek - wychodzi średnio około 0,2 odrabianej sekundy na jedno okrążenie. Wyścig musiał by liczyć nie całe trzydzieści okrążeń więcej by przy takim tempie Fisichelli Kubica mógł się czuć zagrożony.
Zresztą nie ma co tu udowadniać, że Massa bardziej zasłużył na trzecie miejsce niż Kubica. Jakby był taki dobry to przewidział by eksplozję silnika Alonso i zrobił za wczasu unik, tak jak to zrobił to Kubica, a trzeba dodać, że Polak miał mniej czasu na reakcję z tego względu, że był bliżej bolidu lidera klasyfikacji generalnej GP. |
To prawda, teraz sie zorientowałem co do wyniku Fisichelli i Kubicy, bo wcześniej sam sobie odmierzałem czas od momentu kiedy pojawiło się 3. KUB do momentu kiedy pojawiło się 4. FIS było jakieś 2,5 sekundy mój błąd, przepraszam, następnym razem będę bardziej uważny.
Nie stwierdziłem, iż Massa bardziej zasłużył na 3 lokatę niż Robert, tylko miał na to zdecydowanie większe szanse. Faktycznie się zagapił się mocno przy tym zajściu z silnikiem Alonso, miał szansę zapobiec temu zajściu. Ale to tylko potwierdza wielkie umiejętności Kubicy, który pomimo takich warunków na jednym z ciasniejszych łuków potrafił przejechać go dobrze, tak jak w poprzednich okrążeniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Pon 20:54, 11 Wrz 2006 |
|
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 21:22, 11 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
To też prawda Kiedyś nauczyłem się na pamięć pierwszego OS-a w Colinie McRae 2 Jechałem z zamkniętymi oczami na kierownicy i....tylko 15 sekund gorszy czas niż normalnie.
Niestety ja podejrzewam, że to będzie taki wyjątek, przynajmniej w tym sezonie. Bo nieciekawe tory już zostały (Interlagos - mój ulubiony z Grand Prix 3 ), przynajmniej dla Roberta i spodziewajmy się MAKSYMALNIE miejsca 6-7. Nie sądzę, aby krakowianin* był aż tak genialny. Ale zobaczymy...!
*specjalnie użyłem tego zwrotu dla pana komentatora, aż mi się żygać chce od niego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 10:07, 12 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
Kubica to nie tylko znakomity sportowiec, ale i dżentelmen w każdym calu, mający szacunek dla zasad fair play.
[link widoczny dla zalogowanych]
Oby tak dalej Robert!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Wto 11:26, 12 Wrz 2006 |
|
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 16:32, 12 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
Mówiłem, że zauważyłem w pewnym momencie różnice prędkości między bolidem Alonso, a Kubicy Jednak to Polak zwolnił. I wyszło mu to na dobre, bo jak się skończyło wiemy. A Alonso nie miał powodów by znowu grozić ręką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
baggio
|
|
|
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 17:06, 12 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
aaaaaa, Kubica gdy juz byl 3 zwolnil bo ten silnik musi jeszcze uzyc na nastepnym Grand Prix i nie chcial go 'przemeczac'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Nie 09:29, 01 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Jaka szkoda, że przez błąd mechaników z BMW Sauber musiał zapłacic KUbica, który był na niezłej pozycji przed zmianą opon. Może więc trzeba pomyśleć o innych zmianach personalnych. Tych, co decydują o jakości bolidu. Najpierw dyskwalifikacja, bo bolid za lekki, teraz błędna decyzja o zmianie opon.
Nie wiem, nie do końca rozumiem tą dyscyplinę, ale wyścig w Chinach obejrzałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Nie 09:57, 01 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Bardzo szkoda Kubicy, ale chyba trochę sam jest winien, gdyż podczas Weekendu swoją agresywną jazdą podobno zużył pozostałe komplety opon na mokrą nawierzchnię, więc siłą rzeczy podczas wyścigu mógł zmienić je tylko na slicki (sorki jeśli źle napisałem). Tylko czy naprawdę trzeba było się z tym tak śpieszyć Zwłaszcza, że Kubica jechał bardzo dobrze i "zabijał" kolejnych kierowców. Cały czas odnoszę wrażenie, że nasz rodak stał się królikiem doświadczalnym na rzecz Heidfelda. W każdym bądź razie dla mnie Kubica kolejny raz udowodnił, że kiedyś będzie wielkim kierowcą F1. Po nieudanym starcie z 17 miajsca awansować po połowie wyścigu na piąte to jest coś.
Btw. Podobno bolid M.Schumachera był na mecie o ok 4 kg za lekki Być może nie powinienem kierować się głosami z onetowego forum, ale ponoć taką informację można znaleść na oficjalnej stronie F1.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Nie 13:06, 01 Paź 2006 |
|
Temat postu:
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Nie 13:55, 01 Paź 2006 |
|
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Nie 14:01, 01 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Ch.A.F. napisał: |
Może nie tyle z niższymi umiejętnościami co z mniejszym doświadczeniem i stażem w zespole. Dla mnie Kubica i Heidfeld na tą chwilę są równorzędnymi kierowcami. Przecież Niemiec, przynajmniej odkąd w w wyścigach zaczął jeździć Kubica* ogólnie prezentuje się nie gorzej od Polaka. |
W umiejętnościach jest różnica, bo Kubica jest (jak już wcześniej napisałeś) królikiem doświadczalnym ekipy BMW. Pełni podobną rolę w zespole jak za czasów kiedy był jedynie kierowcą testowym Często jeździ gorzej przystosowanym bolidem, tylko dlatego, żeby potem uniknąć tego typu wpadek na Heidfeldzie.
A Heidfeld był zawsze przeciętnym kierowcą i niczym nie był w stanie się wyróżnić. Tak też jest dziś. Niby solidny, ale niczym nie imponuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Nie 14:16, 01 Paź 2006 |
|
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Nie 18:50, 01 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Mogłby mi ktoś z łaski waszej opisać co to się dzisiaj działo na torze? tak po krotce... please
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Raff1978
|
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Pon 07:52, 02 Paź 2006 |
|
Temat postu:
oj chłopaki....
na początku w kufer wjechał mu Darnboos, na pierwszej prostej i Kubica spadł na sam koniec stawki (bo opuścił tor).... Gonił jednak jak szalony i wykręcał świetne czasy.... w połowie wyścigu (28/56) był na piątym miejscu..... Wtedy zjechał na pit stop.... i zagrał va banque.... Z przejściówek przeszedł na sliki (jako pierwszy kierowca w stawce), drugi zakręt i pobocze.... i jeszcze tak dwa razy na tym okrążeniu..... Zjechał (na kolejnym) i zmienił znów na stare opony...i wrócił do stawki na 18 miejscu....
Byłem przekonany, że to błąd zespołu, podobno jednak Kubica prtzyznał, że to on podejmował decyzję o oponach.... nie wiem jednak ile w tym prawdy.... ile dyplomacji....
Generalnie - świetny wyścig, bardzo dużo walki, emocje do końca (chociażby Haidfield na ostatnim zakręcie), świetny stary mistrz, rewelacyjna pogoń Alonso w II części. Zdecydowanie atrakcyjny tor, warto było otworzyć oczy po 4 godzinach snu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raff1978 dnia Wto 07:28, 03 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 18:48, 02 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Decyzje podjął Kubica, obejrzałem relacje na multimedialnej telewizji z radiem zespołu BMW I naprawdę tutaj nie ma o czym mówić
Nie obejrzałem, ale zadzwoniłem do cioci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Pon 19:03, 02 Paź 2006 |
|
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 19:34, 02 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Tyle, że nie wypada zmienić decyzji kierowcy. A Kubica chce się od razu wybić. Oby nie za szybko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Raff1978
|
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wto 07:27, 03 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Pamiętajcie, że decyzji nigdy nie podejmuje sam kierowca, chyba że nazywa się Schumacher i Michael mu na imię..... Kierowca może zasugerować, to zawsze team / osoba za to odpowiedzialna w nim podejmują takie decyzje....
Choć fakt, Robert przyznał, że upominał się o sliki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Raff1978
|
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Nie 08:23, 08 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Dzisiaj 9 miejsce... trochę szkoda 1 punktu.... a przyzwolenie o dteamu na wyprzedzenie nicka było...
Najbardziej jednak szkoda defektu Michaela, to sprawia że praktycznie pozamiatane w klasyfikacji końcowej... A szkoda.... bo byłoby ciekawiej w ostatnim wyścigu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
gilik
|
|
|
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Nie 21:27, 22 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Kolejny pechowy wyścig Kubicy. Gdyby nie zderzenie ze Speedem byłyby punkty, a tak pechowe dziewiąte miejsce. No cóż. Koniec sezonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Nie 21:48, 22 Paź 2006 |
|
Temat postu:
gilik napisał: |
Kolejny pechowy wyścig Kubicy. Gdyby nie zderzenie ze Speedem byłyby punkty, a tak pechowe dziewiąte miejsce. No cóż. Koniec sezonu. |
Ja to myślę, że tam bardziej się zderzył realizator telewizyjny w głowę, niż Polak, no bo jak wytłumaczyć fakt, że to Heidfeld zjechał do boksu wymieniać aerodynamikę, podczas gdy Kubica z rzekomo uszkodzonym bolidem z każdym okrążeniem odrabiał z 0,2s do Barrichello (za literówki w nazwisku przepraszam jak by co ). Prawdopodobnie ktoś pomylił kierowców BMW.
Jeśli już, to Kubicy bardziej zaszkodziła nieidealna taktyka zespołu odnośnie jego osoby. W pewnym momencie wyścigu byłem przekonany, że polak pojedzie na jeden pit-stop i się z tego powodu cieszyłem. Później okazało się, że jednak pojedzie jak większość kierowców na dwa postoje. Okazało się też, że jednak można było pojechać na jeden pit-stop. Udowodnił to bodajże de la Rosa (jeśli dobrze pamiętam) który dzięki temu odebrał punkty właśnie Kubicy.
Trzeba się jednak cieszyć, gdyż Kubica mimo tak małego doświadczenia w wyścigach F1 udowodnił podczas wyścigów jak i kwalifikacji, że jest obecnie w pierwszej dziesiątce kierowców, a przecież będzie lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Nie 21:52, 22 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Wszystko fajnie i cacy, ale komentarz fatalny A juz sytuacja z Kubica i Schumacherem komiczna - kazdy chyba widzial, ze Kubica wyprzedzil Michaela, ale niestety nie widzial tego szanowny Pan Komentator
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Nie 21:55, 22 Paź 2006 |
|
|
|
WARES
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WROCŁAW CITY
|
Pon 14:46, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Ja powiem tak. Jest koniec sezonu. Nasz zawodnik pojechał 6 razy i tylko raz złapał się do pierwszej ósemki (podium na Monzie). Poza tymkilka miejsc nr 9 i kilka poza pierwszą 10. Oceniam go jednak bardzo dobrze, gdyż udowodnił, że potrafi się ścigać z najlepszymi. Ja jednak nie o tym. Chce napisać kilka słów o Schumacherze. Odchodzi legenda tego sportu. Szkoda, bo wydaje mi się, że troche za wcześnie, ale jak to ktoś kiedyś powiedział - "TRZEBA WIEDZIEĆ KIEDY ZE SCENY ZEJŚĆ, NIEPOKONANYM!" Odchodzi w glorii chwały. W tym sezonie nie opuszczał go pech, był dużo lepszy od Alonso, jednak tytuł Mistrza wędruje do Hiszpanii. We wczorajszym wyściguudowodnił, że jest mistrzem. Spadek na 22 pozycje z wielką stratą w kazdym mogłaby odebrać wiare. Michael jednak wiedział, że jedzie po raz ostatni i chce pokazać na co go stać. Pokazał to wyśmienicie kończąc wyścig na fantastycznym 4 miejscu. Co okrążenie kręcił o ponad sekunde lepsze czasy niż czołówka. Walczył z samym sobą. Gdyby były jeszcze z 3 okrązenia, pewnie wyprzedziłby Jensona Buttona i wszedłby na podium. Jednak prawdziwą klase pokazał goniąc Kimiego Raikkonena, swojego następce w bolidzie Ferrari. Dogonił go po świetnej walce, czym pokazał, że Raikkonen będzie miał bardzo ciężką walke. Walke z legendą Schummiego... MICHAEL SCHUMACHER - DZIĘKI ZA EMOCJE! JESTES WIELKI! POZDRO!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pon 18:03, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Hmmm... gdyby nie pech (bo miał chyba awarię) to raczej zająłby 1 miejsce.
Fantastyczny kierowca F1...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Sob 19:09, 17 Mar 2007 |
|
Temat postu:
Rozpoczął się nowy sezon w Formle 1 i na dobry pcozatek bedziemy mieli starcie wydaje sie dwoch najlepszych kierowcow obecnie Alonso i Raikonen. Swietnie w kwalifikacjach pojechal Heidfeld i chyba teraz nikt nie ma watpliwosci dlaczego to Kubica musial opuscic trening, a nie Niemiec (a ze jeden musial to bylo pewne, bo Vettel ma w kontrakcie obiecany jeden trening). Swietnie Robert, ktory zajal wysoką 5 lokate i rozpocznie wyscig w trzeciej lini z Fisichela. Jestem niesamowicie ciekawy jak spiszę się Kubica w tym wyscigu.
PS. Wie ktos co z transmisja??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|