|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 12:54, 07 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Ależ jestes w gorącej wodzie kąpana  Weż pod uwagę:
1) Francuzi i inne zachodnie kraje mają wiele basenów na których mogą sobie trenować i nie muszą spedzać kilku mieisecy poza granicami kraju.
2) Np. w druzynie Brytyjskiej jest 17 trenerów  w polskiej 3.
To tylko niektóre czynniki, które powodują, że przygotowawczo jesteśmy daleko za zachodem ( i nie tylko). Nie widzę sensu w męczeniu Otylii i wystawianiu jej w wielu konkurencjach. Niech pływa to co najlepiej umie. Najpewniej w MŚ w Australii będzie startowała w trzech albo czterech konkurencjach indywidualnie. W tej chwili trzeba popracować nad żabkarzami i grzbiecistami, którzy zawiedli na całej linii. Co do Manadou to wcale moim zdaniem nie była najlepszą zawodniczką tych mistrzostw. Niejaka Niemka Britta Steffen zdobyła cztery złote medale, jeden srebrny i ustanowiła trzy rekordy świata. Manadou zawiodła dwukrotnie - na początku imprezy (400m? nie pamietam dokladnie co to było, ale odpadła w kwalifikacjach) oraz na 200m kraulem, gdzie przegrala przeciez z Jedrzejczak. Baa wyzej od wyczynu Manadou stawiam wynik Jedrzejczak, który zdobyła to co miała zdobyć i do tego pociągneła naszą sztafete na drugie miejsce. Nie wiem czemu, ale nie przypadła mi do gusu francuzka
Piękny występ polaków. Zwłaszcza Kuczko. Kizierowski nie zaskoczył specjalnie, bo był jednym z faworytów, ale czas osiagnal genialny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
 |
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pon 13:59, 07 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Oj wiem Masahiko, mi jest po prostu szkoda, że oni tak mogą, mają tylu zawodników, którzy potrafią w tylu dyscplinach startować, a u nas ktoś w 3 zawodach, juz jest nie wiadomo kim... chcialabym miec taka Manaudou
I uwierz, ze mi Manaudou też do gustu nie przypadla  Ale sam fakt, w ilu ona wyścigach wystąpiła to już coś. Zreszta ona też pobiła rekord świata  W kazdym razie jak dla mnie to ona jest gwiazdą tych ME
Masahiko napisał: |
Kizierowski nie zaskoczył specjalnie, bo był jednym z faworytów, ale czas osiagnal genialny |
No ta, ale ja tam liczyłam na medal, ok, ale akutat nie na złoto Dlatego dla niego plus Mam nadzieje, ze pociagnie jeszcze do Pekinu, milo byloby go zobaczyc na Igrzyskach...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panienka_Kochajaca_Sport dnia Pon 19:13, 07 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Pon 18:46, 07 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Panienka_Kochajaca_Sport napisał: |
I może nasza Otylia wygrywa z nią na 200 delfinem i dowolnym, ale ogólnie w porównaniu obydwu pań wskazywałabym na Francuzkę. Po prostu jest bardziej wszechstronna i co najważniejsze, bierze udział w o wielu więcej wyścigach. Tym akurat bardzo różni się nasze pływanie od innych (nie tylko przecież Manaudou robi, ale także inni pływacy, na czele z samymi Amerykanami), gdzie potrafią jednego zawodnika wystawiać na 5 różnych wyścigach. A u nas, taka Otylia, która brała udział w 3ech startach, już jest uważana, że wielką gwiazdę światowego pływania. |
Wiesz, to nie jest do końca tak. Otylia miała przecież bardzo długą przerwę w treningach. Trenować zaczęła dopiero zdaje się w kwietniu bądź maju, czyli w sumie niedawno. W tak krótkim czasie nie da się odbudować w 100% kondycji i wytrzymałości, straconej przez blisko półroczny brak treningów.
Masahiko napisał: |
W tej chwili trzeba popracować nad żabkarzami i grzbiecistami, którzy zawiedli na całej linii. |
Niezupełnie. Grzbiciści może i zawiedli, ale z drugiej strony nie mamy w tym stylu zawodników, którzy już mogliby odnosić sukcesy na miarę Otylii, Korzeniowskiego czy Baranowskiej.
A co do żabkarzy, to się zupełnie nie zgadzam. Złoty medal zdobył przecież Kuczkę, to wystarczający sukces.
Trzeba pamiętać, że pływanie to nie piłka nożna, gdzie czasem słabszy może pokonać lepszego. Tutaj zdarza się to niezmiernie rzadko. Jest to sport indywidualny i nie oszukasz tutaj swojego rekordu życiowego czy najlepszego wyniku w sezonie. Dlatego młodych pływaków wprowadza się stopniowo do seniorskich zawodów, doskonaląc przy tym ich technikę, szybkośc i wytrzymałość. Wtedy mogą systematycznie, z sezonu na sezon, poprawiać swoje rezultaty. Z tego powodu nie należu liczyć, że ktoś nagle wyskoczy jak "diabeł z pudełka", bo tutaj nie można przeskoczyć swoich aktualnych umiejętności.
Dlatego też, uważam że występ naszej ekipy był niezmiernie udany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 19:06, 07 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Janisz co do zabkarzy i grzbiecistow to sam Słominski mowil ze poplyneli slabo. Ja sie z nim po prostu zgadzam. Powinni byc chociaz w finale, a oprocz Kuczki te style nie istniały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pon 19:23, 07 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Janisz_ napisał: |
Panienka_Kochajaca_Sport napisał: |
I może nasza Otylia wygrywa z nią na 200 delfinem i dowolnym, ale ogólnie w porównaniu obydwu pań wskazywałabym na Francuzkę. Po prostu jest bardziej wszechstronna i co najważniejsze, bierze udział w o wielu więcej wyścigach. Tym akurat bardzo różni się nasze pływanie od innych (nie tylko przecież Manaudou robi, ale także inni pływacy, na czele z samymi Amerykanami), gdzie potrafią jednego zawodnika wystawiać na 5 różnych wyścigach. A u nas, taka Otylia, która brała udział w 3ech startach, już jest uważana, że wielką gwiazdę światowego pływania. |
Wiesz, to nie jest do końca tak. Otylia miała przecież bardzo długą przerwę w treningach. Trenować zaczęła dopiero zdaje się w kwietniu bądź maju, czyli w sumie niedawno. W tak krótkim czasie nie da się odbudować w 100% kondycji i wytrzymałości, straconej przez blisko półroczny brak treningów. |
Teraz tak, ale dlaczego np. na Olimpiadzie, kiedy była w szczytowej forumie, startowała "tylko" na 3ech dystansach? Sama Otylia mówiła, że była w stanie startować jeszcze więcej, zdobyć więcej medali. To trochę strach przed porażką naszych trenerów, że jej nie puścili. W sumie im się nie dziwie, bo mogła jeszcze jednym stratem zaprzepaścić sobie szansę na inne medale...
Janisz_ napisał: |
Masahiko napisał: |
W tej chwili trzeba popracować nad żabkarzami i grzbiecistami, którzy zawiedli na całej linii. |
Niezupełnie. Grzbiciści może i zawiedli, ale z drugiej strony nie mamy w tym stylu zawodników, którzy już mogliby odnosić sukcesy na miarę Otylii, Korzeniowskiego czy Baranowskiej.
A co do żabkarzy, to się zupełnie nie zgadzam. Złoty medal zdobył przecież Kuczkę, to wystarczający sukces.
|
Masahiko napisał: |
Janisz co do zabkarzy i grzbiecistow to sam Słominski mowil ze poplyneli slabo. Ja sie z nim po prostu zgadzam. Powinni byc chociaz w finale, a oprocz Kuczki te style nie istniały  |
W sumie to obydwoje macie trochę racji Prawdą jest to, że my nie mamy w tych stylach takich zawodników, którzy byliby w stanie walczyć o medale (ba, nie mamy chyba nawet takich, którzy mogli by walczyć o sam finał), szczególnie jeśli chodzi o styl grzbietowy. Z drugiej strony, tak Dulian czy Kamińska miały wielkie szanse na finał, przecież w Trieście zdobywały medale, a tutaj nic. Może i w tych stylach nie mamy wyjątkowo zdolnych zawodników, ale każdy ma obowiązek na takiej imprezie pobić, albo chociaż zblizyć się do swojego rekordu życiowego. A jeśli oni w eliminacjach zajmowali gdzieś 30, 40 miejsca, no to o czym tu mówić Zawodników dobrych nie mamy, to jedno, ale ci, którzy są, może i nie tacy znakomici jak światowa czołówka, też powinni na serio podchdozić do takiej imprezy. To, że jesteśmy dość przeciętni w tych stylach (szczególnie w grzbiecie, podkreślam, bo żabka jeszcze jakoś idzie - chociaż mamy Kuczkę ) nie znaczy, że mamy na starcie odpuszczać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 20:04, 07 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Tyle tylko, ze Ci zawodnicy podeszli do tego powaznie i zapewniam Cie ze nikt nie odpuszczał. Czesc zawodnikow to jeszcze młodzieżowcy i ich czas jeszcze nadejdzie, ale warto by im sie uwaznie przyjrzec i ostro z nimi potrenowac. Bo na samych dystansach 200 metrowych daleko nie zajedziemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Pon 21:59, 07 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Masahiko napisał: |
Tyle tylko, ze Ci zawodnicy podeszli do tego powaznie i zapewniam Cie ze nikt nie odpuszczał. Czesc zawodnikow to jeszcze młodzieżowcy i ich czas jeszcze nadejdzie, ale warto by im sie uwaznie przyjrzec i ostro z nimi potrenowac. Bo na samych dystansach 200 metrowych daleko nie zajedziemy
|
Toteż właśnie to napisałem, a Ty mi tu, że Słomiński to, Słomiński tamto
Znowu mam wrażenie, że najpierw odpisujesz na mojego posta a potem go czytasz
Klaudia z Otylią jest taka sprawa, że ona nie bardzo ma w czym jeszcze startować. Porównałaś ją z Manadou ... dobrze, tylko że ona jest w dodatku świetną zmiennistką, a Otylia sama mówiła że żabka i grzbiet to nie są jej ulubione style. A uwierz mi, że bez tego w zmiennym ani rusz.
Na sprinty 50 metrowe też się Oti nie przestawi, bo to zupełnie inne pływanie. Ruchy są szybsze i pływa się bardziej szybkością niż siłą i wytrzymałością czy taktyką.
100 metrów to taki sprint przedłużony więc jest podobnie.
400 metrów motylkiem na szczeście nie ma. Na szczęście, bo już 200 tym stylem to morderczy wysiłek.
Otylia niech skupi się zatem na obu dystansach motylkiem, 200 metrach kraulem, może w przyszłości też 400 metrach kraulem, no i na sztafetach, gdzie jest nieoceniona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Wto 12:14, 08 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Janisz_ napisał: |
a sprinty 50 metrowe też się Oti nie przestawi, bo to zupełnie inne pływanie. Ruchy są szybsze i pływa się bardziej szybkością niż siłą i wytrzymałością czy taktyką. 100 metrów to taki sprint przedłużony więc jest podobnie. |
No ale jednak z tego co pamiętam, na IO Otylia startowała właśnie na 100 dowolnym
quote="Janisz_"]Otylia niech skupi się zatem na obu dystansach motylkiem, 200 metrach kraulem, może w przyszłości też 400 metrach kraulem, no i na sztafetach, gdzie jest nieoceniona.[/quote] No widzisz w ilu konkurencjach można by ją wystawić, 200m motylkiem, 200dowolnym, 100 dowolnym, 400dowolnym + sztafety Nie chcę żeby się zmuszała do czegoś, jeśli nie da rady to ok. jeśli się nie czuje na silach, jeśli to nie jej dystanse, to spoko... Masz rację, to nie Manaudou, która jest bardziej wszechstronna, więc nie wymagam od niej, żeby nagle zaczęła zdobywać złoto na np. 50 klasycznym Chodzi mi o to, że ma w sobie ten potencjal, tę siłę i jest na tyle znakomitym sportowcem, że pewnie poradziła by sobie i z większą ilością dystansów. Oczywiście, nie teraz kiedy wraca do wielkiego pływania, ale może za jakiś czas... Po prostu chciałabym widzieć i w naszej kadrze takich polskich Phelpsów czy Manaudouy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Wto 15:28, 08 Sie 2006 |
|
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 15:48, 08 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Wto 18:03, 08 Sie 2006 |
|
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pią 11:12, 18 Sie 2006 |
|
 Temat postu:
Schipper nową rekordzistką na 200m motylem. Skubana o 0,21 sek. pokonała rekord Otylii  Ale chyba można się było tego spodziewać, szczególnie po ubiegłorocznym wyścigu w Montrealu. Chociaż nie wątpie w kto, że kiedyś (nie wiem czy na najbliższych MŚ, czy w Pekinie) Otylia ten rekord odzyska  Na IO zapowiada się niesamowita walka na tym dystansie.... Nie tylko u kobiet, bo przypomniał o sobie znowu Phelps  Mało mu tych rekordów, że musi kolejne pobijać?  I to na dodatek swoje, bosz  To jednak nie jest dla mnie dobry prognostyk, szczególnie w perspektywie ewentualnego spotkania Phelps - Korzeniowski. Chociaż Korzeń miał aspiracje do tego rekordu, widać, że Phelps wysoko zawiesił poprzeczkę... Choć może, coś w tym było, że on nie był w Budapeszcie do końca w formie (a to złoto na pocieszenie  ) i jeszcze wszystko przed nim. Czego mu szczerze życzę, bo fajnie będzie ujrzeć kiedyś rekordy na 200 m motylkiem i zarówno u kobiet jak i u mężczyzn zobaczyć nazwiska Polaków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 23:17, 08 Gru 2006 |
|
 Temat postu:
Cicho tuuuu
A ME trwaja dwa dni i to jak trwaja  Nasi zaczeli pelna parą i juz pierwszego dnia 5 medali, w tym 2 złote i jeden rekoird Europy Otylii Jędrzejczak. Dzisiaj brąz dodała Kamińska i zajmujemy drugie miejsce w klasyfikacji medalowej. Warto dodac wiele dobrych wynikow i miejsc w finalach naszych rerezentantow. Dzisiaj widzialem rano i popołudniu naszych zmienników - Wójta i 17-letniego Matczaka. Obaj wystartowali świetnie - Wójt zajal 5 miejsce, a młodziak był 7. Zreszta nasza kadra jest doskonale przygotowana do finałów i liczę jeszcze na kilka medali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Sob 13:46, 09 Gru 2006 |
|
 Temat postu:
Noo, ja też liczę, w końcu w sondzie na Onecie zaznaczyłam, że zdobędziemy 15 medali  Dziś szansa na złoto Korzeniowskiego, może o medal powalczy Sawrymowicz, chodź jak dla mnie on od jakiegoś czasu regularnie rozczarowuje. A może nie jest jeszcze przygotowany do osiągania naprawdę wielkich wyników, w końcu on ma 18 lat, a na 1500 trzeba mieć naprawdę świetną wytrzymałość... W każdym razie od tego sukcesu na MŚJ jakoś nie pamiętam jego medali na ME/MŚ, ale może dziś coś zdobędzie, w końcu konkurencja o wiele mniejsza niż zazwyczaj. Pewnie jeszcze powalczy Kamińska, tylko czy ona aby na pewno płynie dziś?  Bo z tych newsów na Onecie niekiedy za cholerę nie mogę doszukać się sensu  Ogólnie całe ME zaczęły się świetnie, chociaż nie przesadzałabym z tymi setkami szans do zdobycia medali  Taki dzień jak ten pierwszy pewnie już się nie powtórzy, w końcu Baranowska i Otylia startowały na koronnych dystansach... co nie znaczy, że już nic nie zdobędziemy  Właściwie na razie idzie nam wszystko rewelacyjnie - co wyścig to medal, rekord kraju, życiowy etc. Byleby się wszyscy nie pośpieszyli z formą  Najważniejsza impreza w końcu czeka w marcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Sob 18:18, 09 Gru 2006 |
|
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Sob 22:57, 09 Gru 2006 |
|
 Temat postu:
co na temat plywakow musze powiedziec ze sie na tej dyscyplinie nie zbyt dobrze znam i nie lezy tez mocno w moim sportowym zainteresowaniu ale cieszy mnie ze polska ma w tym sporcie kilka dobrych sportowcow bo pamietam lata gdzie w plywaniu wogule sie polska nie liczyla pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 23:30, 09 Gru 2006 |
|
 Temat postu:
Mamy w końcu silne ekipy pływackie, zarówno i żeńskie i męskie.
Cieszy też, że "Motylia" wróciła do formy, i fizycznej, i psychicznej (tu względnie).
P.S. Nie przejmuj się, stary.  Także i do moich największych zanteresowań pływanie nie należy, choć na pewno w jakimś stopniu się tym interesuję (o ile w zawodach startują polscy zawodnicy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Nie 12:49, 10 Gru 2006 |
|
 Temat postu:
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Nie 13:12, 21 Sty 2007 |
|
 Temat postu:
stary napisał: |
co na temat plywakow musze powiedziec ze sie na tej dyscyplinie nie zbyt dobrze znam i nie lezy tez mocno w moim sportowym zainteresowaniu ale cieszy mnie ze polska ma w tym sporcie kilka dobrych sportowcow bo pamietam lata gdzie w plywaniu wogule sie polska nie liczyla pozdrawiam |
Mareczku chcialem ci napisać troszeczke na temat plywania bo to jedna z moich sportowych pasji,sam plywam i w przeszlosci mam kilka sukcesow w tej dyscyplinie co prawda amatorskich ,ale zawsze.Prawda jest to co napisałes,że w przeszlosci nie istnielismy w pływaniu,za czasow komuny w przeciwienstwie do innych sportów byla to pieta achilesowa,w europie prym wiedli DDR-owcy,ale na koksie szczegolnie kobiety<Ender,Tauber>natomiast nasz sukces to braz na olimpiadzie w Moskwie Agnieszki Czopek,to byla jedyna gwiazda polskiego plywania w tym czasie,sukcesy zaczely sie od Artura Wojdata,a teraz mozna powiedziec zaliczamy sie do ekip ktore sie liczą,z pewnoscia widac wielkipostep w tej dziedzinie sportu,to bardzo cieszy gdy sukcesow w polskim sporcie jak na lekarstwo.Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Śro 15:42, 21 Lut 2007 |
|
 Temat postu:
swoją drogą czy Jędrzejczak to jednak trochę nie przesadza?
"Otylia Jędrzejczak odrzuciła propozycję ugody, przedstawionej przez prokuraturę - dowiedziało się RMF FM. Prokurator zaproponował jej ugodę – dwa lata więzienia w zawieszeniu. Warunkiem jest dobrowolne poddanie się karze. Proces został utajniony.
Pływaczka nie przyznaje się do winy. Adwokaci Otylli Jędrzejczak będą wnioskować o całkowite uniewinnienie pływaczki, jako ofiary, a nie sprawcy wypadku.
Przed Sądem Rejonowym w Płońsku rozpoczyna się proces mistrzyni olimpijskiej w pływaniu. Jest ona oskarżona o nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Jędrzejczak stawiła się na sali rozpraw z dwoma obrońcami i z rodzicami.
W trakcie śledztwa przeprowadzono trzy ekspertyzy, które miały wyjaśnić przyczyny wypadku. W ostatniej, rozstrzygającej opinii, biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych z Krakowa uznali, iż przyczyną zdarzenia był nieprawidłowo wykonany manewr wyprzedzania oraz nadmierna prędkość - około 110 do 120 km/h.
Za nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara od pół roku do 8 lat pozbawienia wolności.
Zeznający w procesie Otylii Jędrzejczak świadek potwierdził ustalenia śledztwa co do okoliczności wypadku, spowodowanego przez pływaczkę.
Według prokuratury, podczas wyprzedzania kilku pojazdów Otylia Jędrzejczak, chcąc uniknąć zderzenia z jadącym z przeciwka fiatem uno, zjechała prowadzonym przez siebie Chryslerem 300 C na lewą stronę jezdni. Po przejechaniu blisko stu metrów uderzyła w drzewo przednią częścią samochodu, który następnie dachował. W wypadku zginął brat pływaczki.
Zeznający kierowca fiata uno Sławomir G. potwierdził taki przebieg zdarzeń. "Z kilkoma innymi osobami postawiliśmy na kołach wywrócony samochód. O własnych siłach wysiadła z niego kobieta. W aucie pozostał mężczyzna. Wszystko wskazywało na to, ze jest z nim niedobrze. Udało się go wydobyć dopiero przy kolejnej próbie. Potem zadzwoniłem na numer alarmowy, wzywając pomoc" - zeznał ten świadek."
Ja mam tylko nieśmiałe pytanie - jeśli nie ona jest winna spowodowania wypadku, tylko jest jego ofiara, to kto jest winny? Kierowca Uno? A może kierowcy tirów, którzy p chamsku ustawili się w kolumnę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
sidney46
|
|
|
Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
|
Śro 18:35, 21 Lut 2007 |
|
 Temat postu:
Rozmawiałem zmoim ojcem inżynier mechanik, konstruktor samochodów, tak mi rzekł: samo ustawienie się TIRów w kolumnę jest nieprawidłowe, ponieważ uniemozliwia manewr wyprzedzania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Śro 20:36, 21 Lut 2007 |
|
 Temat postu:
sidney46 napisał: |
Rozmawiałem zmoim ojcem inżynier mechanik, konstruktor samochodów, tak mi rzekł: samo ustawienie się TIRów w kolumnę jest nieprawidłowe, ponieważ uniemozliwia manewr wyprzedzania |
ee.
A jak takie dwa Tiry wpuszczą pomiędzy siębie jedną osobówkę? A inna osobówka zacznie je wyprzedzać? To co, wielką różnicę to zrobi, że to już nie będzie kolumna tirów???
Generalnie samo wyprzedzanie kolumny aut pachnie wypadkiem. A jeśli w tej kolumnie jest więcej niż jedna ciężarówka......
Jak tak czytam o tej sprawie, to obraz wydarzeń rysuje się dość jasno.....Chrysler Otylii Jędrzejczak grzał dość mocno, ona równie mocno wierzyła w jego gabaryty i moc, zdecydowała się machnąć te parę ciężarówek od strzału, wybrała (albo i nie wybierała...) niewłasciwe miejsce o nienajlepszej widoczności.....
Bo to raz czy dwa widziało się podobne zachowania, choćby na szosie Warszawa-Kraków? Tyle, że siodemka to przynajmniej dośc szeroka jest......
No i stało się. Trochę brawury, trochę niedoświadczenia, trochę zwykłego ludzkiego błędu. Zdarza się , tak bywa w życiu.
Ale trzeba ponosić za to konsekwencje.
Uważam, że wyrok w zawieszeniu byłby idealnym rozwiązniem tej sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Czw 13:35, 22 Lut 2007 |
|
 Temat postu:
zaczyna się cyrk. Lada moment Otylia będzie nosić ksywę "O.J." zamiast Oti.....
"Zespół biegłych z zakresu ruchu drogowego Marek Stodulski i Jan Diupero, zeznający w czwartek przed Sądem Rejonowym w Płońsku w sprawie wypadku Otylii Jędrzejczak, uznał, iż jechała ona z prędkością ok. 108 km, przekraczającą co prawda prędkość dozwoloną, jednak adekwatną do podjętego manewru wyprzedzania.
Według biegłych: - przekroczenie prędkości przez Jędrzejczak ponad dopuszczalną podczas manewru wyprzedzania nie może być uznane za naruszenie zasad ruchu drogowego.
Orzekli oni także, że nieoznakowane wzniesienie drogi, które pokonywała, mogło znacznie ograniczać widok na jadące z przeciwka samochody.
- To miejsce, ze względu na ukształtowanie, może stanowić zaskoczenie dla osób, które nie jeżdżą tam często. Miejsce to powinno być odpowiednio oznakowane - powiedział Diupero.
Zdaniem Stodulskiego, Jędrzejczak podjęła prawidłowo decyzję o wyprzedzaniu za jadącym przed nią samochodem busem.
- Często zdarza się tak, że udany manwewr wyprzedzania samochodu poprzedzającego upewnia kierowcę, jadącego z tyłu, że tak on może podjąć wyprzedzanie - dodał biegły.
k.....a, to są kpiny, drodzy moi.
"nieoznakowane wzniesienie drogi, które pokonywała, mogło znacznie ograniczać widok na jadące z przeciwka samochody."????
I to ma być niby okoliczność łagodząca? A od kiedy to wzniesienie jest wzniesieniem tylko wtedy, gdy jest oznakowane? Czy kierowca nie ma oczu i nie widzi, że przed nim szosa zaczyna się unosić do góry???
"- To miejsce, ze względu na ukształtowanie, może stanowić zaskoczenie dla osób, które nie jeżdżą tam często."
innymi słowy - jeśli popełnię wykroczenie drogowe w miejscu, w którym jestem pierwszy raz, to jestem automatycznie rozgrzeszony????
"Zdaniem Stodulskiego, Jędrzejczak podjęła prawidłowo decyzję o wyprzedzaniu za jadącym przed nią samochodem busem.
- Często zdarza się tak, że udany manwewr wyprzedzania samochodu poprzedzającego upewnia kierowcę, jadącego z tyłu, że tak on może podjąć wyprzedzanie - dodał biegły."
to już jest kuriozum. Czyli jak sie wszystkim uda, to i babci też? A nie jest czasem tak, że takie wyprzedzanie na przyczepkę dodatkowo zmniejsza widoczność tego, co przed tobą???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Czw 16:58, 22 Lut 2007 |
|
 Temat postu:
Holt_ napisał: |
k.....a, to są kpiny, drodzy moi. |
Nerwy wiecej spokoju
Holt_ napisał: |
"nieoznakowane wzniesienie drogi, które pokonywała, mogło znacznie ograniczać widok na jadące z przeciwka samochody."????
I to ma być niby okoliczność łagodząca? A od kiedy to wzniesienie jest wzniesieniem tylko wtedy, gdy jest oznakowane? Czy kierowca nie ma oczu i nie widzi, że przed nim szosa zaczyna się unosić do góry??? |
O ile sie nie myle wypadek był w nocy i jezeli nie zna sie drogi to trudno przewidziec co bedzie za kilkanascie metrów. Zwłaszcza jak sie jest zasłonietym przez spore autko. Aczkolwiek dziwne to jest i dla mnie.
Holt_ napisał: |
"- To miejsce, ze względu na ukształtowanie, może stanowić zaskoczenie dla osób, które nie jeżdżą tam często."
innymi słowy - jeśli popełnię wykroczenie drogowe w miejscu, w którym jestem pierwszy raz, to jestem automatycznie rozgrzeszony???? |
Przeciez nie ma tam nic, ze z tego powodu powinna byc uniewiniona. To jest raczej fakt, ktory ma złagodzic wyrok i stwierdzic, ze Otylia mogła mieć problemy z tym manewrem. Ot taki fakt wspomagajacy Otylie.
Holt_ napisał: |
"Zdaniem Stodulskiego, Jędrzejczak podjęła prawidłowo decyzję o wyprzedzaniu za jadącym przed nią samochodem busem.
- Często zdarza się tak, że udany manwewr wyprzedzania samochodu poprzedzającego upewnia kierowcę, jadącego z tyłu, że tak on może podjąć wyprzedzanie - dodał biegły."
to już jest kuriozum. Czyli jak sie wszystkim uda, to i babci też? A nie jest czasem tak, że takie wyprzedzanie na przyczepkę dodatkowo zmniejsza widoczność tego, co przed tobą??? |
Zgadza sie. Widocznie Otylia doszła do wniosku, ze jej sie to uda i bedzie OK.
Widze, ze sie troche zagotowales Holcie, a zupelnie niepotrzebnie. Otylia zostanie ukarana. Mnie rowniez troche zdziwilo zachowanie sie naszej najlepszej pływaczki, gdy ta zrezygnowala z ugody. Zeby to sie dla niej zle nie skonczylo (choc kto wie jak to jest - jej adwokaci maja lepsze rozeznanie i moze jest cos o czym nie wiemy, a co moze uniewinnic Pania Jędrzejczak)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Pon 19:07, 19 Mar 2007 |
|
 Temat postu:
Pływackie MŚ rozpoczęte,rozdano juz pierwsze medale<pływanie synchroniczne i otwarty akwen> jest to jednak wstep do tego co bedzie mialo miejsce od 25 marca czyli plywanie na długim basenie.Polska reprezentacja wyjezdza w czwartek do Melbourne z nadziejami na medale,zobaczymy jak to wszystko sie uloży emocje bedą niesamowite,pływanie to bardzo widowiskowy sport,zachecam do sledzenia mistrzostw,takich gwiazd plywania jak mężczyzni<Grant Hackett,Michael Phelps czy Aaron Peirsol> czy kobiety<Jessica Schipper,Laure Manaudou czy nasza Otylia rekomendowac nie potrzeba,licze na dwa,trzy medale,wszystkie pozostale beda dla mnie wielka niespodzianka.Pojedynki Otyli z Schipper czy Van Almsick beda z pewnoscia porywajace i tutaj licze na medale moze nawet z najwiekszego kruszcu,jezeli chodzi o meżczyzn to Pawel Korzeniowski cicha nadzieja na medal rywali ma jednak mocnych,Phelps jest poza zasiegiem,ale z pozostalymi na 200 metrow motyl. moze powalczyc,natomiast na 200 metrow dowol. Otyli ubyla grozna rywalka Camelia Potec ktora skupila sie na 400 i 800 metrow.Ciekawostka jest to ze zakonczyla kariere fenomenalna plywaczka Inge De Bruijn i oczywiscie wczesniej fenomen Ian Thorpe.Pamietam jednak czasy najwiekszego chyba plywaka w histori jakim byl Mark Spitz,mialem wtedy 12 lat jak zdobywal siedem zlotych medali na olimpiadzie w 72 roku,a ja wygrywalem zawody szkolne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Sob 14:39, 24 Mar 2007 |
|
 Temat postu:
jestem normalnie wzruszony, no naprawdę....
[link widoczny dla zalogowanych]
czego ona się, u licha spodziewala? Uniewinnienia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Sob 14:50, 24 Mar 2007 |
|
 Temat postu:
Holt_ napisał: |
jestem normalnie wzruszony, no naprawdę....
[link widoczny dla zalogowanych]
czego ona się, u licha spodziewala? Uniewinnienia? |
Wez czlowieku przystopuj. Nie kazdy jest twardym lekarzem o grubej skorze. Moze stanela jej przed oczami smierc brata? albo po prostu zrobilo jej sie przykro. Jest winna, dostała wyrok wiec o co chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Sob 14:58, 24 Mar 2007 |
|
 Temat postu:
Masahiko napisał: |
Holt_ napisał: |
jestem normalnie wzruszony, no naprawdę....
[link widoczny dla zalogowanych]
czego ona się, u licha spodziewala? Uniewinnienia? |
Wez czlowieku przystopuj. Nie kazdy jest twardym lekarzem o grubej skorze. Moze stanela jej przed oczami smierc brata? albo po prostu zrobilo jej sie przykro. Jest winna, dostała wyrok wiec o co chodzi? |
o to, że powinna się raczej cieszyć, że sąd potraktowal ją jak Otylię Jędrzejczak - nie dał jej pozbawienia wolności tylko ograniczenie.
A jesli piszą, że:
"Ciężkim ciosem był dla dla Otylii Jędrzejczak wyrok sądu rejonowego w Płońsku który uznał ją za winną nieumyślnego spowodowania wypadku samochodowego, w którym zginął jej brat i skazał ją na 9 miesięcy ograniczenia wolności i prac społecznych po 30 godzin miesięcznie
- Otylia przepłakała pół nocy, była zdołowana. "
to nie rozumiem, dlaczego mam przypuszczać, ze płakała z innego powodu niż rozczarowanie wyrokiem. I to mnie mimo wszystko oburza.
Bo moje oczy osadzone w grubej skórze lekarza widzialy już tyle ofiar brawurowej jazdy a`la Jędrzejczak, że - wybacz - wiekszego współczucia dla niej w sobie wzbudzić nie potrafię. A podobne jej zachowania i żadania uniewinnienia tylko mnie w tym utwierdzają.
Mówi sie - ona bedzie musiała przecież z tym zyć.
Otóz mam niejasne wrażenie, że ona nie ma zamiaru z tym zyć. I do tego jest jej potrzebny ten wyrok uniewinniający, ona chce wyprzeć z siebie, ze swojej psychiki tę odpowiedzialnośc za smierć brata.
Ok, mogę to jakoś zrozumieć, ale to jej prywatna sprawa. A prawo jest ponoć prawem w tym kraju. I tak nie do końca.....więc zachowajmy choć pozory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Nie 10:17, 25 Mar 2007 |
|
 Temat postu:
Otylia z szóstym czasem w finale 400metrów stylem dowolnym trzymam kciuki,pozostali poza finalami
1.Manadou-4.05.29
6.Jedrzejczak-4.08.16
Post został pochwalony 0 razy
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Nie 11:07, 25 Mar 2007 |
|
 Temat postu:
mamy srebro,pomijając wszystkie inne kwestie Otylia jest swietnym sportowcem,rekord Polski pobity o półtora sekundy.Brawo!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|