. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Inne sporty
. Siatkówka Go back
Autor Wiadomość
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A nie ma czegoś takiego jak karnet na cały dzień? Na każdy mecz osobny bilet? Całe szczęście, że całkowicie nie lubię siatkówki i się tam nie wybieram, bo nie byłbym zachwycony.

Ceny jak ceny - siatkówka zapełnia trybuny, więc w Polsce, w której zazwyczaj wszystko przynosi straty i każdy każdego chce wyżydzić to akurat dość zrozumiałe.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No z tego co rozumiem z tego linka, to nic o karnecie nie jest wspomniane. Załóżmy, że człowiek jak już tam jedzie, to obejrzy sobie wszystkie 3 mecze fazy grupowej. Przeciętnie daje to 300 złotych. Mój karnet na Legię 310. Pozdro.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
To jest chore, jak ktos zreszta w komentarzach słusznie zauważył. Dwamecze tego samego dnia w tej samej hali i dwa bilety, po jednym na każdy mecz. Laughing Gratuluje pomysłu, szczególnie, że mecz siatkarski nie jest ograniczony czasowo. Czyli załózmy, że mamy tie-break i troszke się mecz przedłuża. Do tego trzeba jeszcze hale przygotowac. I wyprowadzic kilka tysięcy osób z poprzedniego spotkania i wprowadzic kolejnych kilka tysięcy na następny. Laughing

Byłem jakieś dwa lata temu bodajże na WGP siatkarek w Zielonej Górze, pamiętam tez jak wygladała dystrybucja biletów na memoriał Wagnera w tym samym mieście. Zresztą chyba nawet na LŚ sprzedawali bilety na cały dzień, kiedy finały w Polsce były. Powiem więcej, na turniej finałowy w Danii od lutego można karnety kupować. Na cały turniej. W lutym specjalnie da polskich kibiców cena wynosiła 100 euro.

Gratuluję, rozwiązania logistyczne cudowne. Laughing Albo przyjdzie 100 osób na pierwszy mecz, albo bedzie chaos z wpuszczaniem i wypuszczaniem. Laughing

Ceny raczej normalne jak na siatkówke mężczyzn. Owszem, są stosunkowo wysokie, szczególnie na kadre (na cały turniej WGP kobiet wydałem bodaj 50 czy 60 PLN na 3 dni = 6 meczów), ale ceny jednak w normie. 80 PLN na kadrę, 40 PLN na inne mecze. Owszem, są tacy, co uważają, że najtańsze miejsca sa najgorsze, ale np. kiedy ja chodziłem na mecze kadry ręcznych czy siatkarek, zdarzało mi się kupować najtańsze bilety (głównie dlatego, że ludzie się rzucili na miejsca jak najbliżej parkietu i tylko te sektory mi zostay) i musze powiedzieć, że nie czułem żadnej różnicy. No, może raz, kiedy za bramką miałem miejscówkę, ale wtedy chociaż towarzystwo miałem na poziomie. Smile Wielu znajomych chodzi regularnie na Zastal w ZG i mocno ich zdziwiło, kiedy mówiem, że na kadrze byłem na górze w tańszych sektorach i oglądało sie bardzo komfortowo. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 13:20, 29 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
A moim zdaniem te 80 złotych to zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę, że na EURO bilet na mecz Polski kosztował 120 złotych. Ja wiem, że i to ME i to ME, tyle że dziwnym trafem popyt na mecz piłkarski był kilkudziesięcio(?)krotnie wyższy, niż liczba biletów, zaś tutaj bileciki schodzą powolutku, pomalutku...

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
A moim zdaniem te 80 złotych to zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę, że na EURO bilet na mecz Polski kosztował 120 złotych. Ja wiem, że i to ME i to ME, tyle że dziwnym trafem popyt na mecz piłkarski był kilkudziesięcio(?)krotnie wyższy, niż liczba biletów, zaś tutaj bileciki schodzą powolutku, pomalutku...
Pomalutku, pomalutku, ale nie martw się, zejdą wszystkie na Polaków. Co do cen, nie będę sie kłócił, wszystko zależy od Twojego nastawienia do dyscypliny. Siatkówka męska, wbrew pozorom, do najtańszych sportów nie naezy, stąd i na bilety 8 dych wydac trzeba. paranoją jest brak biletów dziennych i to rzeczywiście należy potepiać. Poza tym zauważ, że w Euro 2012 kiedy chciałes iśc na mecz Polaków, płaciłes 120 PLN za bilet beznadziejnej druzyny, dla której ogromnym sukcesem byłoby wyjście z grupy. Tutaj, chcąc iść na mecz Polaków, płacisz 80 PLN za biet na mecz jednego z faworytów do tytułu. Czyli o 1/3 mniej za 10 razy więcej. Cena adekwatna do siły gospodarzy oraz popytu na bilety w kraju gospodarzy.

Poza tym bilety na Euro 2013 pojawiły sie w sprzedaży w samym środku okresu wakacyjnego. To równiez jest powodem, dla którego bilety sie nie wyprzedały. Jestem jednak pewien, że całkowity popyt na bilety na mecze Polaków przewyższy podaż. Ja już raz sie o tym przekonaem, kiedy na memoriał Wagnera w ZG musiałbym wypożyczyc wózek i jakies lewe papiery na niepełnosprawnośc załatwić sobie, bo tylko miejsca dla osób na wózkach zostały. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 15:45, 29 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No pewnie przewyższy koniec końców, zdaję sobie z tego sprawę. Natomiast na mecze pozostałych reprezentacji pewnie nie przyjdzie nikt.

Jeśli zaś chodzi o EURO 2012, to ja naprawdę bardzo chętnie bym dał te 120 złotych na mecz tej beznadziejnej drużyny. Tej, albo jakiejkolwiek innej. Niestety zostałem, jak większość Polaków całkowicie wyłączony z tej imprezy, co było skandalem.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No to co, zaczynamy trucie. Smile Andrea Anastasi podał 18-osobowa kadrę na ME. Czterech zawodników odpada, 14 jedzie na turniej (przy założeniu, że jedzie dwóch libero, w przeciwnym razie bierzemy 13 zawodników). No to jedziemy (przynależnośc klubowa dla sezonu 2012/2013, nie wiem jak jest oficjanie, ale wiem, że ja ME wliczam do tego sezonu właśnie)...

Rozgrywający: Łukasz Żygadło (Fakieł Nowy Urengoj), Fabian Drzyzga (Asseco Resovia Rzeszów), Grzegorz Łomacz (Trefl Gdańsk).

Łomacz to niestety smutny żart selekcjonera, facet w Uniwersjadzie z tego co wiem byl jednym ze słabszych zawodników naszej "srebrnej" drużyny. Owszem, parę at temu zapowiadał się na niezłej klasy sypacza, jednak od odejścia z JW stanął w miejscu, zeby nie powiedzieć: zaczął się cofać. Zdecydowanie do odstrzału. Pozostali nie zaskakują, od dawna wiedzieliśmy, że Zagumny do kadry wraca dopiero na MŚ, nie wiem czemu niektórzy robia z tego sensację. Martwi mnie bardzo, że zapewne pierwszym będzie Żygado, który w LŚ grał słabiutko, schematycznie, z niemal całkowitym pominięciem środka. Poza tym Łukasz ma irytujący zwyczaj rzucania kolejnych piłek na przełamanie do tego samego zawodnika, co czesto kończy się serią straconych punktów. Nie widze, niestety, na razie nikogo, kto mógłby na tej pozycji grać w kadrze (no dobra, widze, ale facet kolejny sezon wolał spędzic jako rezerwowy w slnym klubie niz pierwszy w kubie środka tabeli). Licze tylko po cichu, że na Euro Drzyzga więcej pogra.

Atakujący: Zbigniew Bartman (Asseco Resovia Rzeszów), Jakub Jarosz (Top Volley Latina), Grzegorz Bociek (AZS Częstochowa).

Krótko: brak Konarskiego to skandal. Bociek zapewne do odstrzału. Chociaz ja zrezygnowałbym z kogoś z dwójki Bartman/Jarosz, ale nadziei sobie nawet nie robię.

Środkowi: Marcin Możdżonek (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Piotr Nowakowski (Asseco Resovia Rzeszów), Łukasz Wiśniewski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Andrzej Wrona (Delecta Bydgoszcz).

Troszke zaskoczył mnie brak Kosoka, aczkolwiek przyznaję, że ciężko wskazac mi, zamiast kogo miałby sie w tej kadrze znaleźć. Najprędzej chyba za Możdzonka, ale to przeciez kapitan jest. Miło bym się zaskoczył, gdyby Wrona załapał sie na turniej, najlepiej kosztem Marcina właśnie nie czarujmy sie jednak - odpada Wrona albo Wiśniewski.

Przyjmujący: Bartosz Kurek (Dinamo Moskwa), Michał Winiarski (PGE Skra Bełchatów), Michał Kubiak (KS Jastrzebski Węgiel), Michał Ruciak (ZAKSA Kędzierzyn Koźle), Wojciech Ferens (AZS UWM Olsztyn), Wojciech Włodarczyk (SK Posojilnica Aich/Dob)

Kolejny skandal. Brak Krzysztofa Wierzbowskiego. W mojej ocenie przyjęcie powinno wyglądać: Kurek, Winiarski, Kubiak/Ruciak, Wierzbowski. Aczkolwiek nie wiem czy zamiast kogoś z duetu Kubiak/Ruciak lepsza opcja nie byłby ktoś z duetu Ferens/Włodarczyk. Ciężka sprawa. Jednak patrząc realnie: odpadają Ferens i Włodarczyk.

Libero: Paweł Zatorski (PGE Skra Bełchatów), Damian Wojtaszek (KS Jastrzębski Węgiel).

Wielu pewnie oczekuje, że napiszę o kolejnym skandalu. A guzik. W stu procentach popieram wybór selekcjonera. Czas najwyższy, żeby Zatorski został podstawowym libero reprezentacji, szczególnie, że w LŚ był jednym z najlepszych jej zawodników. Wojtaszek jako drugi jak najbardziej.

Podsumowując: brak Wierzbowskiego oraz Konarskiego to skandal. Szczególnie ten drugi jest zawodnikiem, który powinien być podstawowym atakującym drużyny narodowej.

Post został pochwalony 0 razy
Palm Street


Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
No pewnie przewyższy koniec końców, zdaję sobie z tego sprawę. Natomiast na mecze pozostałych reprezentacji pewnie nie przyjdzie nikt.

Jeśli zaś chodzi o EURO 2012, to ja naprawdę bardzo chętnie bym dał te 120 złotych na mecz tej beznadziejnej drużyny. Tej, albo jakiejkolwiek innej. Niestety zostałem, jak większość Polaków całkowicie wyłączony z tej imprezy, co było skandalem.



Pewnie jakis kuzyn Blaszczykowskiego siedzial na Twoim miejscu Smile a tutaj? Jak jest popyt to i za 1000zl niech robia bilety.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
nie no myślę, że akurat parę złotych więcej i naprawdę mieliby problem ze sprzedaniem tych biletów, nawet na mecze Polaków...

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
milo mi sie czytalo ten artykul wspomnienie o hubercie wagner czlowiek ktory bardzo kochal dyscyplyne no powiem troche z lekka ironia przy tym nazwisku to normalne pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Dzis ruszają ME, wygrac grupę i by spokojnie szykować się na cwiercfinał i grac o medale tego by się chciało. Wielka próba przed Anastasim i zawodnikami.
Tak sobie patrze i dziwie się, że wszystko od półfinałów dziac się będzie w Danii czyli półfinały, mecz o 3 miejsce i sam finał, wielce się nie znam ale nie można było jednego z półfinałów u nas zagrac?

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Spokojnie tutaj a sporo się działo...
ME były totalną porażka, tych porażek ostatnio nie brakowało zaczęło wrzec, Anastasi został zwolniony....

Jaja dopiero się zaczęły. Polska to piękny kraj wszystko na opak Laughing Zatrudnili więc Stephane Antigę, nie jestem na bieżąco myślałem że on jest już na emeryturze tymczasem on spokojnie gra spobie nadal w Bełchatowie ...
Oczywiście doświadczenia trenerskiego nie ma żadnego, pomagać ma mu Philippe Blain, którego wcześniej słuchał Antiga Cool Antiga może i zna polskich zawodników, pewnie dogada się z Wlazłym to wystarczy? Wygląda to komicznie. Będzie niedługo drygował swoimi kumplami z boiska, zapowiada się partnerski luźny układ. Jednak to nie jest zabawka to poważne stanowisko.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No i oficjalnie z polskiej siatkówki decydenci zrobili cyrk i kabaret w jednym. Nowym selekcjonerem rerezentacji został Philippe Blain. Znany francuski fachowiec. Jest tyko jeden problem. Blain jest szefem komisji trenerskiej w FIVB. Fajna, nieźle płatna fucha. I na dodatek blokuje możliwość bycia pierwszym trenerem jakiejkolwiek reprezentacji. Cóż więc robi PZPS? Zatrudnia Blaina jako asystenta selekcjonera, a oficjalnym pierwszym trenerem robi czynnego zawodnika Skry Bełchatów, francuskiego przyjmującego, Stephane'a Antigę. Tak, moi państwo, oficjanym selekcjonerem reprezentacji polski został facet, który wciąż jest czynnym siatkarzem, grający na codzień w barwach Skry Bełchatów. Laughing

Warto jeszcze coś dodać. Blain prowadzi Montpellier i nie ma zamiaru tego zmieniać. Antiga gra w Skrze i nie ma zamiaru tego zmieniać. Bardzo ciekaw jestem nowych powołań oraz tego, w jaki sposób kadrowicze zostana wybrani. I przez kogo... Smile

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
LUBU napisał:
Jaja dopiero się zaczęły. Polska to piękny kraj wszystko na opak Laughing Zatrudnili więc Stephane Antigę, nie jestem na bieżąco myślałem że on jest już na emeryturze tymczasem on spokojnie gra spobie nadal w Bełchatowie ...
Oczywiście doświadczenia trenerskiego nie ma żadnego, pomagać ma mu Philippe Blain, którego wcześniej słuchał Antiga Cool Antiga może i zna polskich zawodników, pewnie dogada się z Wlazłym to wystarczy? Wygląda to komicznie. Będzie niedługo drygował swoimi kumplami z boiska, zapowiada się partnerski luźny układ. Jednak to nie jest zabawka to poważne stanowisko.
Tak jak pisałem - selekcjonerem został Blain, który jednak nie chcial rzucac fuchy w FIVB, więc został tylko asystentem. To najlepiej pokazuje jakim poważaniem cieszy sie Solaris w światowej siatkówce.

A mówiło sie o Konstantinovie...

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Wiele razy cyrk był w PZPN teraz tutejsi działacze też stanęli na wysokości zadania Smile
Ja tam się specjalnie nie znam i nie interesuje, ale jak to wygląda. Facet jeszcze grający nikogo nie prowadzący oficjalnie firmuje tak intratne stanowisko.
Przedpełski sam przyznaje, ze najpierw myślał tylko o Blainie. Nie wyszło pewnie z powodów, które master przedstawił. Co więc się dzieje? Blain jako asystent jednak "Nie mówmy o Blainie asystent. To będzie raczej duet, ale faktycznie pierwszym trenerem będzie Antiga" - Przedpełski

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pomysł poroniony.

Wobraźmy sobie, że Daniel Pliński odmówi gry w kadrze, jednak siłą został zmuszony do pojawienia sie na zgrupowaniu. Znając go, najpierw rozbiłby kadrę od wewnątrz, a potem wręcz sabotowaby grę drużyny podczas meczu. To taki typ charakteru. Podobnie byłoby np. z Ignaczakiem, Bartmanem, Kadziewiczem, a przypadku zawodników z innch krajów, od razu przychodzi na mysl Martino i jakieś 90% Brazylijczyków (ci to fochy potrafią stroić dopiero). Podejrzewam, że podobnie byoby z Wlazłym (nie czarujmy się, o tego zawodnika zapewne PZPS-owi chodzi, któy zreszta mial już nieudany powrót do kadry. Zuełnie inna historia jest z kolei z takim np. Zagumnym, któy nawet jakby chcial grać na wysokim poziomie, kadrę by osabił. Ten pan bowiem od pewnego czasu odmawia gry w reprezentacji, bo zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest już w stanie grać na wysokich obrotach najpierw w sezonie ligowym, a potem reprezentacyjnym. Nie te lata niestety. Owszem, Zagumnego widziałbym w drużynie narodowej jako drugiego sypacza, ale nie czarujmy się - Blain, mając go w składzie, nie zdecydowaby sie na trzymanie go na ławce.

I co, na siłe będziemy brac przemęczonych abo strojących fochy zawodników tylko po to, by miec największe nazwiska w kadrze? Abo jesteśmy silni na papierze, albo na boisku. Ja wolę boisko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 14:47, 10 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Taki fajny artykuł dotyczący niedawno zatrudnionego nowego trenera Transferu Bydgoszcz (warto zauwazyć, że trenera, który chwilowo druzyny nie prowadzi - warunkiem było, by mógł jednoczesnie prowadzic klub i kadrę Niemiec, która zaraz gra turniej kwalifikacyjny), Belga Vitala Heynena. Chyba najbardziej barwnej postaci w światowej siatkówce (a jednoczesnie jednego z najlepszych fachowców w Europie). Dowód na to, że siatkówka wcale nie musi byc nudna - facet jest takim połączeniem charyzmy Kloppa i Mourinho. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 14:31, 03 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ta dyscyplina tonie w oparach absurdu a jej władze, to ludzie głupsi od Smudy. Właśnie w wydarzeniach mówią, ze dziś losowanie grup MŚ. Problem w tym, że... najgroźniejszych rywali już znamy Laughing Laughing Laughing
Wielka gala, wielkie wydarzenie a będzie się na niej ważyć to, czy zagramy z Chinami, czy z Koreą Południową Laughing
No, no, przyznam szczerze, że chyba nie odpuszczę tego elektryzującego wydarzenia.

A naprawdę można było z tego zrobić coś fajnego...

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Ta dyscyplina tonie w oparach absurdu a jej władze, to ludzie głupsi od Smudy.
Gdyz ponieważ? Nie podoba Ci się stosowana od dawna zasada serpentyny, a która akurat sprawdza sie bardzo dobrze? Czy może dlatego, że osowanie nie jest interesujące z Twojego punktu widzenia (bo przeciez Polska to jedyny kraj, gdzie gra się w siatkówkę)? Nie baw mi się tutaj w drugiego Zarzecznego, jedna gruba tepa świnia nam wystarczy. Smile

Majkis napisał:
Właśnie w wydarzeniach mówią, ze dziś losowanie grup MŚ. Problem w tym, że... najgroźniejszych rywali już znamy Laughing Laughing Laughing
Hehehe. Guzik prawda. Mogliśmy trafić np. na Francuzów, którzy są groźniejszym rywalem niż Serbia i Argentyna, która ciuła sobie punkty do rankingu FIVB, bo w Ameryce Południowej tylko w dwóch krajach potrafia grac w siatkówkę. Albo na Belgów, aktualnych złotych medalistów Ligi Europejskiej z kilkoma niezłymi nazwiskami w składzie, że wspomne tylko Sama Deroo, doświadczonego Franka Depestele czy znanego polskim kibicom Simona van de Voorde. Albo na Finów, którzy, jeśli trafia na swój dzień, moga wiele zdziałać (indywidualnie stoja bardzo dobrze - Esko [taki tam topowy rozgrywający na świecie], bracia Oivanen, Kunnari). Ale nie, przecież najgroźniejszych rywali znamy, a losowanie rozstrzygało czy gramy z Koreą, czy tez z Chinami.


Majkis napisał:
No, no, przyznam szczerze, że chyba nie odpuszczę tego elektryzującego wydarzenia.
Przepraszam, a to prawo nakazuje ogladac, że tak narzekasz?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 21:05, 27 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

czytam ze mecz otwarcia ma byc na stadionie w warszawie mam nadzieje ze ceny nie beda na ten mecz z ksiezyca pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Mogliśmy trafić na Belgów bądź Francuzów... No to faktycznie adrenalina mi skoczyła. Zrozum, mnie średnio obchodzą nazwiska w składach tych reprezentacji. Chodzi mi o zasadę. Zasadę, która wypiera całkowicie z emocji to losowanie. Widzisz, jakimi wydarzeniami są losowania w piłce nożnej? Ludzie tym żyją, emocjonują się, układają grupy śmierci, grupy życia, spekulują (wejdź sobie choćby w temat o naszej kadrze i eliminacjach do turnieju, który się odbędzie za 2,5(!) roku). A przypominam nasze forum raczej nie żyje, niż żyje. A jednak losowania zawsze budzą na nim emocje. Czy gdyby znani byli nasi rywale z 1 i 2 koszyka, to ktoś by się interesował tym, czy dalej trafimy na Mołdawię, czy Cypr?

I nie, prawo mi nie nakazuje oglądać. Tylko najwyraźniej nie rozumiesz najprostszych praw rządzących biznesem. Gdyby nic nie było wiadome w tym losowaniu (w ogóle jak można losować drużyny widmo? Rolling Eyes ), chętnie bym je obejrzał. Serio. Myślałem, że robiąc takie wydarzenie, chce się na nim zbić trochę grosza. Ale skoro Ty prezentujesz podobny tok myślenia do organizatorów w stylu ''nie chcesz oglądać? to nie oglądaj'', to nie mam pytań Smile

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Mogliśmy trafić na Belgów bądź Francuzów... No to faktycznie adrenalina mi skoczyła. Zrozum, mnie średnio obchodzą nazwiska w składach tych reprezentacji.
Zatem poziom wiedzy wyklucza Cie z dyskusji na ten temat...

Majkis napisał:
Chodzi mi o zasadę. Zasadę, która wypiera całkowicie z emocji to losowanie. Widzisz, jakimi wydarzeniami są losowania w piłce nożnej?
Nazwa tematu? Siatkówka. Sport, o którym mowa? Siatkówka. Zasada serpentyny? Stosowana od lat. I teraz uwazaj nie tylko w siatkówce. Przestań stosowac swoją Jedyną Słuszna Regułe do wszystkiego, bo to głupota jest. Chcesz w tym momencie bowiem zmieniać coś, co się sprawdza. Sprawdza się od wielu lat. Wielu jednak (z panem Składkowskim na czele swego czasu, ale tego pana cenie tak samo jak Zarzecznego) jako argument przeciwko owej zasadzie podaje słynny turniej we Włoszech. Zapominając naturalnie, że drabinka turniejowa ułożona rzez Włochów akurat z serpentyną miała tyle wspólnego, że wykorzystała podział grup stworzony z jej udziałem. Czyli prawie nic.

Swoja droga, akurat losowanie grup przyszorocznych MŚ w piłce noznej było jeszcze wiekszym absurdem. A Ty mi wciąz za wzór piłke nożna podsuwasz. Ironia losu.

Majkis napisał:
Ludzie tym żyją, emocjonują się, układają grupy śmierci, grupy życia, spekulują (wejdź sobie choćby w temat o naszej kadrze i eliminacjach do turnieju, który się odbędzie za 2,5(!) roku). A przypominam nasze forum raczej nie żyje, niż żyje. A jednak losowania zawsze budzą na nim emocje. Czy gdyby znani byli nasi rywale z 1 i 2 koszyka, to ktoś by się interesował tym, czy dalej trafimy na Mołdawię, czy Cypr?
Nie, zlituj się. Ludzie mają życ, emocjonowac sie i układac grupy śmierci w MŚ w siatkówce? Ty naprawde nie widzisz róznicy pomiędzy piłka nozna a siatkówka? Ale ok. Skoro losowania budza emocje, prosze bardzo. Wskaż mi spekulacje odnośnie losowania grup w piłce ręcznej. Albo koszykówce. Albo hokeju na trawie. Albo futsalu. Nie znajdziesz takich. Wiesz czemu? Bo tego typu emocje towarzyszą wyłącznie piłce nożnej. Nie spotkałem się z miliardem artykułów poświęconych np. losowaniom grup w lidze mistrzów koszykarzy albo siatkarzy (gdzie, w przeciwieństwie do kopanej, polskie kluby rzeczywiście sie licza i zamiast modlić się o awans wywalczony cudem przez pseudodruzynę z pseudoligi, mamy okazję płakać po przegranym finale LM). W piłce nożnej same losowania Ligi Europejskiej powodują ogromne emocje, a mecze polskich pseudodruzyn z Kazachami czy innymi Ormianami są transmitowane przez kilka róznych stacji, o sparingach w ligowym składzie z Mołdawia nie wspominam. W siatkówce mecze tych mniejszych pucharów często nie są nawet transmitowane, a sparingów kadry to juz w ogóle nikt nie pokazuje.

Majkis napisał:
Gdyby nic nie było wiadome w tym losowaniu (w ogóle jak można losować drużyny widmo? Rolling Eyes )
A jak mozna losowac kolejne fazy Ligi Mistrzów, kiedy nie wiesz jeszcze, kto wygra w dwumeczu? Bo te "druzyny widmo", o których piszez własnie na tej zasadzie sa wylosowane. Wiemy dobrze, kto i gdzie zagra w turniejach kwalifikacyjnych, a te tajemnicze skróty oznaczają po prostu, która druzyna z danego turnieju wchodzi do grupy. Tak ciężko to zrozumiec? Czy może lepiej narzekac na bezsens bez podejmowania choc próby przygotowania do rozmowy?

Majkis napisał:
Myślałem, że robiąc takie wydarzenie, chce się na nim zbić trochę grosza. Ale skoro Ty prezentujesz podobny tok myślenia do organizatorów w stylu ''nie chcesz oglądać? to nie oglądaj'', to nie mam pytań Smile
Czekaj, czekaj. Czy Ty właśnie mi sugerujesz, że soro organizujemy turniej to powinniśmy powiedziec jasno, że chcemy pełnego losowania? Nie no... Laughing Laughing To tak, jakbys oczekiwał, że Francuzi czy Brazylijczycy zadecyduja, kto będzie w którym koszyku, z ilu koszyków będziemy losowac albo nawet kto z kim ma prawo grac, a to nie ma prawa. Laughing

A to, że Polsat (jeden z głownych sponsorów turnieju) postanowił zrobić z losowania jakiś żenujacy cyrk (właczyłem na chwile, zobaczyem jak rozradowana gawiedź klaszcze do hitów Lady Pank, wyłaczyłem) to ich sprawa. Solorz akurat ma swoją małą manię sportową i wiele już razy pokazał, że lubi na to trwonic pieniądze. Cóz, jego kasa - jego problem. Nikt nas nie zmusza do opłacania Cyfrowego Polastu, więc nie narzekajmy, że Polsat to jego prywatna zabawka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 22:17, 27 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Zatem poziom wiedzy wyklucza Cie z dyskusji na ten temat...

Nieprawda. Chcę podyskutować o tym, jako typowy siatkarski Janusz, interesujący się tylko i wyłącznie reprezentacją Polski. Chcę o tym podyskutować bo nie codziennie Mundial jakiejkolwiek dyscypliny odbywa się w naszym kraju.
master_of_flamaster napisał:

Nazwa tematu? Siatkówka. Sport, o którym mowa? Siatkówka. Zasada serpentyny? Stosowana od lat. I teraz uwazaj nie tylko w siatkówce. Przestań stosowac swoją Jedyną Słuszna Regułe do wszystkiego, bo to głupota jest. Chcesz w tym momencie bowiem zmieniać coś, co się sprawdza. Sprawdza się od wielu lat. Wielu jednak (z panem Składkowskim na czele swego czasu, ale tego pana cenie tak samo jak Zarzecznego) jako argument przeciwko owej zasadzie podaje słynny turniej we Włoszech. Zapominając naturalnie, że drabinka turniejowa ułożona rzez Włochów akurat z serpentyną miała tyle wspólnego, że wykorzystała podział grup stworzony z jej udziałem. Czyli prawie nic.

Sprawdza się od wielu lat? Co masz na myśli? Czy jeśli jeśli zamiast serpentyny by losowano, to uważasz, że rozkład grup byłby jakiś gorszy? Niesprawiedliwy? Ja, jako siatkarski Janusz twierdzę, że byłby taki sam. Tym bardziej, ze sam poddajesz w wątpliwość ranking, na podstawie którego ta serpentyna działa. Ponadto, jako siatkarski Janusz, chciałbym przeżywać emocje związane z losowaniem grup Mundialu, który odbywa się w Polsce.
master_of_flamaster napisał:

Swoja droga, akurat losowanie grup przyszorocznych MŚ w piłce noznej było jeszcze wiekszym absurdem. A Ty mi wciąz za wzór piłke nożna podsuwasz. Ironia losu.

Rozwiń.
master_of_flamaster napisał:

Nie, zlituj się. Ludzie mają życ, emocjonowac sie i układac grupy śmierci w MŚ w siatkówce? Ty naprawde nie widzisz róznicy pomiędzy piłka nozna a siatkówka? Ale ok. Skoro losowania budza emocje, prosze bardzo. Wskaż mi spekulacje odnośnie losowania grup w piłce ręcznej. Albo koszykówce. Albo hokeju na trawie. Albo futsalu. Nie znajdziesz takich. Wiesz czemu? Bo tego typu emocje towarzyszą wyłącznie piłce nożnej.

A czy w piłce ręcznej, koszykówce, hokeju na trawie i futsalu, jednocześnie nasza reprezentacja jest w światowym topie (tylko nie wyskakuj, że aktualnie nie i takie tam bla bla, nie wnikam - wiem, że nie tak dawno jeszcze byliśmy Mistrzami Europy) oraz organizujemy Mundial? Ja tylko w tym kontekście.
master_of_flamaster napisał:

A jak mozna losowac kolejne fazy Ligi Mistrzów, kiedy nie wiesz jeszcze, kto wygra w dwumeczu? Bo te "druzyny widmo", o których piszez własnie na tej zasadzie sa wylosowane. Wiemy dobrze, kto i gdzie zagra w turniejach kwalifikacyjnych, a te tajemnicze skróty oznaczają po prostu, która druzyna z danego turnieju wchodzi do grupy. Tak ciężko to zrozumiec? Czy może lepiej narzekac na bezsens bez podejmowania choc próby przygotowania do rozmowy?

Ale ja nie napisałem, że mi się podoba fakt, losowania dalszych faz Ligi Mistrzów przed rozstrzygnięciem aktualnej fazy. Więc zejdź z łaski swojej z tonu pt, ''nic nie wie a się wymądrza''.
master_of_flamaster napisał:

Czekaj, czekaj. Czy Ty właśnie mi sugerujesz, że soro organizujemy turniej to powinniśmy powiedziec jasno, że chcemy pełnego losowania? Nie no... Laughing Laughing To tak, jakbys oczekiwał, że Francuzi czy Brazylijczycy zadecyduja, kto będzie w którym koszyku, z ilu koszyków będziemy losowac albo nawet kto z kim ma prawo grac, a to nie ma prawa. Laughing

Chyba trochę odpłynąłeś z porównaniem do decydowania o koszykach czy o tym, kto z kim ma brać. Zupełnie nieadekwatne. Natomiast jako bardzo silny gracz w siatkówce (i nie mówię tu rzecz jasna o sile kadry) a o np. bazie kibiców, którą sobie wyrobiliśmy na fali sukcesów z ostatnich lat, uważam że mamy silną pozycję przetargową (chyba bardzo się nie mylę, ostatnio ME, teraz MŚ). Więc czemu nie?
Zresztą, to i tak byłby pikuś przy tym, co zrobili wspomniani przez Ciebie Włosi.
Cały ten wywód jest z punktu widzenia siatkarskiego Janusza - nie znającego się za bardzo na rzeczy. Stałego kibica nie trzeba zachęcać do jarania się tą dyscypliną. Cały ambaras polega na tym aby zainteresować nią tych niedzielnych. Zwyczajnie twierdzę, że takie podejście do zdawałoby się prymitywnej sprawy losowania, zupełnie mnie nie zachęca. No ale FIVB już się określił chociażby przy wspomnianym na forum terminie MŚ.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Pon 23:06, 27 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Nieprawda. Chcę podyskutować o tym, jako typowy siatkarski Janusz, interesujący się tylko i wyłącznie reprezentacją Polski. Chcę o tym podyskutować bo nie codziennie Mundial jakiejkolwiek dyscypliny odbywa się w naszym kraju.
I tu jest pies pogrzebany. Bo Ty chcesz dyskutowac nie tyle jako Janusz, a jako siatkarski ignorant. Twierdzisz, że interesuje Cie w tym momencie tylko i wyłącznie kadra Polski, ale nie obchodzą Cię potencjalni mocni rywale naszej drużyny, na których możemy trafić w wyniku losowania, w wyniku czegosz ograniczasz je do wyboru pomiedzy kelnerami. Ja z kolei chcę uzmysłowic Ci, że poza czołowa "11" jest jeszcze na świecie parę druzyn, które dla naszych ogłyby być sporym problemem. Szczególnie Francuzi, którzy średnio nam leżą, a którym bardzo pomogło parę sezonów temu zwolnienie... naszego obecnego selekcjonera, Philippa Blaina (nie, nie Antigi, nie bądź naiwny).


Majkis napisał:
Sprawdza się od wielu lat? Co masz na myśli?
Ano to, że to juz któras impreza, na której jest to stosowane i to rozwiązanie nigdy nie było źródłem problemów i niedorzeczności. Szczególnie, że liczy się tutaj ranking aktualny w chwili losowania, na który to ranking wpływ mają wyłącznie wyniki w wielkich imprezach. A te w siatkówce odbywają sie co roku. Co to oznacza? Jeśli wylecisz choćby na rok z czołówki, masz utrudnione zadanie, jeśli na dwa i więcej - powodzenia z Brazylią i Serbią czy inną Bułgarią (jedyna ekipa, która regularnie Brazylię leje od lat - gdyby umieli lac kogos jeszcze, broniliby zapewne tytułu) zyczę.

Majkis napisał:
Czy jeśli jeśli zamiast serpentyny by losowano, to uważasz, że rozkład grup byłby jakiś gorszy? Niesprawiedliwy?
Ja, jako siatkarski Janusz twierdzę, że byłby taki sam.
A ja twierdze, że jednak jest bardziej wyrównany.

Majkis napisał:
Tym bardziej, ze sam poddajesz w wątpliwość ranking, na podstawie którego ta serpentyna działa.
Ależ ja tego nie robię. Piszę dlaczego Argentyna jest w rankingu wysoko, nie uwazam jednak, że są słabi. Owszem, widze większy potencjał w ekipie francuskiej, ale z drugiej strony Francuzi sami sa sobie winni, że od dawna graja falami i dobre ecze przeplataja katastrofalnymi. Podobnie FInowe. O Holendrach, którzy, posiadając w składzie Kooy'a, Klapwijka, Kooistrę, Bontje czy Rauwerdinka, powinni być czyms więcej niz chłopcem do bicia, z litosci się nie wypowiadam.

Majkis napisał:
Ponadto, jako siatkarski Janusz, chciałbym przeżywać emocje związane z losowaniem grup Mundialu, który odbywa się w Polsce.
Cieszę sie niezmiernie, jednak zadaj sobie pytanie: jest sens? Przeciez i tak wiemy, że w drugiej fazie grupowej zawsze czekać nas będą trudne mecze.

Majkis napisał:
Rozwiń.
Podział na koszyki, a potem przerzucanie bodaj Szwajcarów z koszyka do koszyka.. Tak, to ma sens.

master_of_flamaster napisał:
A czy w piłce ręcznej
Tak, jestesmy w czołówce i tak, organzujemy turniej rangi międzynarodowej. Mistrzostwa Europy. Czyli to, w co zamienia sie mundial po pierwszej fazie grupowej.
Majkis napisał:
koszykówce
Top nie, ale Euro było. Czyli taki mundial bez USA.
Majkis napisał:
tylko nie wyskakuj, że aktualnie nie i takie tam bla bla, nie wnikam - wiem, że nie tak dawno jeszcze byliśmy Mistrzami Europy)
Nie wyskakuje, bo jestesmy w czołowce, ale mistrzami Europy bylismy dawno, cztery lata temu. Przez ten czas tytuł dwa razy zmienil juz własciciela.

Majkis napisał:
Chyba trochę odpłynąłeś z porównaniem do decydowania o koszykach czy o tym, kto z kim ma brać. Zupełnie nieadekwatne.
Nie odpłynąłem. Chcesz, żeby Polska ingerowala w regulamin FIVB ustanowiony juz ładnych parę lat temu. Równie dobrze możesz chciec, żeby Francja ingerowala w regulamin Euro, a Brazylia - mundialu.

Majkis napisał:
Natomiast jako bardzo silny gracz w siatkówce (i nie mówię tu rzecz jasna o sile kadry) a o np. bazie kibiców, którą sobie wyrobiliśmy na fali sukcesów z ostatnich lat, uważam że mamy silną pozycję przetargową (chyba bardzo się nie mylę, ostatnio ME, teraz MŚ). Więc czemu nie?
Nie mamy, nie jestesmy silnym graczem, zapomnij, że z nami sie licza. (kibiców pomijam, bo pikniki to nie kibice, a atmosfera coraz bardziej odrzuca, wszechobecne disco-polo i tańce. Jeee, wielcy kibice) Pierwszy lepszy argument - nikt nie chciał prowadzic naszej kadry. Nikt. Ostatecznie wzielismy figuranta Antigę, bo Blain nie chciał zrezygnowac z posady kogośtam w FIVB (a bycie selekcjonerem mu to uniemozliwia). A i tak Blain to jedyne znane nazwisko, które w ogóle chciało Polaków prowadzić. Oczywiście po sezonie, kiedy to trenuje klub. Owszem, możesz powiedziec, że przeciez trener Brazylii tez trenuje klub i to żeński na dodatek. Tylko wiesz co? On zna tych zawodników, zna te kadrę, a od lat wiekszośc gra w Brazylii. A Blain? Nie ma pojecia o polskiej kadrze i siatkarzach. Antiga z kolei nie ma czasu, bo gra. Wesoło. Możesz tez powiedziec, że Heynen tez trenuje Niemców i Transfer Bydgoszcz. Tylko znowu jedna rzecz. Heynena zastepuje w kubie asystent, kiedy ten zajmuje się sprawami kadry. Bydgoszczanie byli w desperacji (fatalna gra w lidze pod wodzą fatalnego trenera, który wyraźnie Makowskiemu ustepuje umiejętnościami), stąd zgodzili się na te warunki (wczesniej wszyscy Heynenowi odmawiali). A Blain i Antiga? Nie ukrywają, że mają zamiar dopiero w maju-czerwcu w ogóle ogarnąc, kto w ogóle może w tej kadrze grać.

Majkis napisał:
Zresztą, to i tak byłby pikuś przy tym, co zrobili wspomniani przez Ciebie Włosi.
...którzy nie zrobili absolutnie nic, ustawili tylko drabinke, do czego prawo ma każdy gospodarz. My równiez. Z tym, że my unieslismy sie honorem i stwerdzilismy, że takch numerów nie robimy.

Majkis napisał:
Cały ten wywód jest z punktu widzenia siatkarskiego Janusza - nie znającego się za bardzo na rzeczy. Stałego kibica nie trzeba zachęcać do jarania się tą dyscypliną. Cały ambaras polega na tym aby zainteresować nią tych niedzielnych. Zwyczajnie twierdzę, że takie podejście do zdawałoby się prymitywnej sprawy losowania, zupełnie mnie nie zachęca. No ale FIVB już się określił chociażby przy wspomnianym na forum terminie MŚ.
Nie wiem czy wiesz, ale siatkówka i tak w ostatnich latach się mocno na świecie wypromowała,a to za sprawą Ligi Światowej, turnieju prestizowego, ale tez mocno komercyjnego. Niestety, jest jeden problem z ta dyscypliną, którego nie przeskoczysz. Uważaj. Siatkówka jest NUDNA. Nie ma w niej nic interesującego dla przeciętnego kibica. Kontakt pomiędzy zawodnikami? Zapomnij. Walka do ostatnich sekund? Zapomnij, gramy do 25 punktów. Powiedz mi, czy przeciętnego Kowalskego naprawde przekona, że taki de Cecco pięknie wyczyścił siatkę, taki Michajłow cudownie i precyzyjnie zaatakował, ktośtam jeszcze kiwnął, drużyna pieknie zagrała w obronie (pamiętam do dziś wyczyn Murka w PlusLidze wiele lat temu, kiedy najpierw obronił piłke, a potem w tej samej akcji zaatakowal i zdobył punkt)? Nie! Bo to jest nudne. Szybkie, owszem, ale nudne. Nie ma tych emocji co w hokeju, koszykóce czy piłce noznej. Wiesz dlaczego? Bo jedna druzyna jest na jednej połowie, druga na drugiej, a pomiędzy nimi jest siatka. Nikt nie popchnie, nikt nie sfauluje, a jak się zacznie kłócić z sędzią, dostaje kartkę i jeszcze punkt dla przeciwnika.

Owszem, są psychole tacy jak ja, którzy sie tym wszystkim jarają, ale jest ich jeszcze mniej niż kibiców Bayernu w Polsce przed ostatnim finałem LM.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 00:29, 28 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
I tu jest pies pogrzebany. Bo Ty chcesz dyskutowac nie tyle jako Janusz, a jako siatkarski ignorant.

Wskaż mi proszę różnice pomiędzy tymi dwoma.
master_of_flamaster napisał:

Twierdzisz, że interesuje Cie w tym momencie tylko i wyłącznie kadra Polski, ale nie obchodzą Cię potencjalni mocni rywale naszej drużyny, na których możemy trafić w wyniku losowania, w wyniku czegosz ograniczasz je do wyboru pomiedzy kelnerami. Ja z kolei chcę uzmysłowic Ci, że poza czołowa "11" jest jeszcze na świecie parę druzyn, które dla naszych ogłyby być sporym problemem. Szczególnie Francuzi, którzy średnio nam leżą, a którym bardzo pomogło parę sezonów temu zwolnienie... naszego obecnego selekcjonera, Philippa Blaina (nie, nie Antigi, nie bądź naiwny).

Ty w ogóle nie rozumiesz, co ja do Ciebie mówię. Kuźwa, zrozum, mam w głębokim poważaniu Francuzów czy Belgów. Niechaj sobie będą świetnymi reprezentacjami. Może i to losowanie było w miarę ciekawe, ze względu na te drużyny. Ale jakie dopiero byłoby ciekawe, gdyby losowano wszystkich? Emocje nie mniejsze, niż podczas meczów (przynajmniej dla mnie).
master_of_flamaster napisał:

Ano to, że to juz któras impreza, na której jest to stosowane i to rozwiązanie nigdy nie było źródłem problemów i niedorzeczności. Szczególnie, że liczy się tutaj ranking aktualny w chwili losowania, na który to ranking wpływ mają wyłącznie wyniki w wielkich imprezach. A te w siatkówce odbywają sie co roku. Co to oznacza? Jeśli wylecisz choćby na rok z czołówki, masz utrudnione zadanie, jeśli na dwa i więcej - powodzenia z Brazylią i Serbią czy inną Bułgarią (jedyna ekipa, która regularnie Brazylię leje od lat - gdyby umieli lac kogos jeszcze, broniliby zapewne tytułu) zyczę.

A czy kiedykolwiek źródłem problemów i niedorzeczności było jakiekolwiek losowanie? Idąc dalej, czemu nie przydzielamy z góry miejsc wszystkim drużynom, tylko tym najwyżej rozstawionym? Skoro to taka świetna idea...
master_of_flamaster napisał:

A ja twierdze, że jednak jest bardziej wyrównany.

Zakładając, że ranking idealnie odzwierciedla siłę gry wszystkich reprezentacji, bez wątpienia masz rację. Realistyczne założenie?
master_of_flamaster napisał:

Cieszę sie niezmiernie, jednak zadaj sobie pytanie: jest sens? Przeciez i tak wiemy, że w drugiej fazie grupowej zawsze czekać nas będą trudne mecze.

Czyli pierwsza faza nie liczy się zupełnie do niczego? Jeśli tak, to hmmm... faktycznie. Ale jeszcze pytanie. Czy w takim razie owa drabinka jest już rozlosowana? (tfu, ułożona Wink )
master_of_flamaster napisał:

Podział na koszyki, a potem przerzucanie bodaj Szwajcarów z koszyka do koszyka.. Tak, to ma sens.

Fakt, z tym przerzucaniem niezła wtopa. Co było jednak nie tak z podziałem na koszyki?
master_of_flamaster napisał:

Tak, jestesmy w czołówce i tak, organzujemy turniej rangi międzynarodowej. Mistrzostwa Europy. Czyli to, w co zamienia sie mundial po pierwszej fazie grupowej.

Będziemy organizować. Za 2 lata. Więc ja wierzę, że wówczas proces losowania grup będzie niezwykle emocjonujący dla wielu kibiców sportu w naszym kraju. Głęboko wierzę. Także argument odpada, sorry.
master_of_flamaster napisał:

Majkis napisał:
koszykówce
Top nie

Wystarczy, przecież o to pytałem.,
master_of_flamaster napisał:
ale Euro było. Czyli taki mundial bez USA.

Argentyna też zawsze była bardzo mocna. Ale koszykówka odpada z pierwszego względu bardziej.
Tak więc podtrzymuję. Nie ma innego sportu (drużynowego), w którym organizowaliśmy wielką imprezę i jednocześnie należymy do czołówki aby stwierdzić, że brak emocjonowania się losowaniem MŚ w siatkówce jest naturalny.
master_of_flamaster napisał:

Nie odpłynąłem. Chcesz, żeby Polska ingerowala w regulamin FIVB ustanowiony juz ładnych parę lat temu. Równie dobrze możesz chciec, żeby Francja ingerowala w regulamin Euro, a Brazylia - mundialu.

Patrząc na częstotliwość zmian w FIVB - wydaje mi się to jak najbardziej naturalne.
master_of_flamaster napisał:

Nie mamy, nie jestesmy silnym graczem, zapomnij, że z nami sie licza. (kibiców pomijam, bo pikniki to nie kibice, a atmosfera coraz bardziej odrzuca, wszechobecne disco-polo i tańce. Jeee, wielcy kibice) Pierwszy lepszy argument - nikt nie chciał prowadzic naszej kadry. Nikt. Ostatecznie wzielismy figuranta Antigę, bo Blain nie chciał zrezygnowac z posady kogośtam w FIVB (a bycie selekcjonerem mu to uniemozliwia). A i tak Blain to jedyne znane nazwisko, które w ogóle chciało Polaków prowadzić.

Zgadzam się, że atmosfera odrzuca ale nie ludzi, którzy chcą zbijać na siatce kasę. Dla nich nie jest ważne, czy ktoś piknik i przychodzi sobie potrąbić na trąbce (nawet lepiej) bo i popcorn kupi dla całej rodziny, o hot-dogu czy piwsku (o ile sprzedają) nie wspominając, czy ktoś kibic. Ważne aby płacił. Organizacja imprez w Polsce jest opłacalna, w znacznej mierze właśnie przez bazę pikników. Tak więc, jeśli FIVB byłoby myślące, to z Polską by się liczyło. Takich graczy w siatkówce znowu nie ma zbyt wiele. I nie wiem po co w to mieszasz wywody o trenerce. To bez znaczenia.

master_of_flamaster napisał:
...którzy nie zrobili absolutnie nic, ustawili tylko drabinke, do czego prawo ma każdy gospodarz. My równiez. Z tym, że my unieslismy sie honorem i stwerdzilismy, że takch numerów nie robimy.

To też skandal, że gospodarze mogą sobie ustawić drabinkę. To mniej więcej coś w stylu decydowania kto w którym koszyku. A nawet gorsze, bo dalsze fazy są znacznie ważniejsze.

btw. trochę mnie rażą te ciągłe podkreślenia, gdy cytuję Twoje posty, czy mógłbyś używać polskich znaków? Smile
Taka mała prośba, w niektórych wyrazach używasz, piszesz więc z polskiej klawiatury, chyba nie jest to duży problem? Smile
master_of_flamaster napisał:

Niestety, jest jeden problem z ta dyscypliną, którego nie przeskoczysz. Uważaj. Siatkówka jest NUDNA. Nie ma w niej nic interesującego dla przeciętnego kibica. Kontakt pomiędzy zawodnikami? Zapomnij. Walka do ostatnich sekund? Zapomnij, gramy do 25 punktów. Bo to jest nudne. Szybkie, owszem, ale nudne. Nie ma tych emocji co w hokeju, koszykóce czy piłce noznej. Wiesz dlaczego? Bo jedna druzyna jest na jednej połowie, druga na drugiej, a pomiędzy nimi jest siatka. Nikt nie popchnie, nikt nie sfauluje, a jak się zacznie kłócić z sędzią, dostaje kartkę i jeszcze punkt dla przeciwnika.

I właśnie dlatego, że to jest nudne, warto nie robić wszystkiego aby zniechęcić tych właśnie przeciętnych kibiców Smile
Trzeba wyjść z inicjatywą. Czy ci ludzie naprawdę nie widzą olbrzymich pieniążków, jakich się pozbawiają takim podejściem?

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Wskaż mi proszę różnice pomiędzy tymi dwoma.
Ignorant nie przyswaja najprostszej wiedzy, bo nie. Do Janusza jednak coś dociera.


Majkis napisał:
Ty w ogóle nie rozumiesz, co ja do Ciebie mówię. Kuźwa, zrozum, mam w głębokim poważaniu Francuzów czy Belgów. Niechaj sobie będą świetnymi reprezentacjami. Może i to losowanie było w miarę ciekawe, ze względu na te drużyny. Ale jakie dopiero byłoby ciekawe, gdyby losowano wszystkich? Emocje nie mniejsze, niż podczas meczów (przynajmniej dla mnie).
Nie byłoby żadnych emocji. Wiemy, że nie trafimy ani na Rosję, ani na Brazylię. Pomiędzy pozostałymi druzynami róznice sa minimalne i tak naprawde to, czy trafimy na Serbów, na Bułgarów czy na Amerykanów nie robi mi już wielkiej różnicy.

Majkis napisał:
A czy kiedykolwiek źródłem problemów i niedorzeczności było jakiekolwiek losowanie? Idąc dalej, czemu nie przydzielamy z góry miejsc wszystkim drużynom, tylko tym najwyżej rozstawionym? Skoro to taka świetna idea...
Dobre pytanie. Byc może po to, by jakiekolwiek emocje zapewnić kibicom w krajach, gdzie siatkówka nie zdobyła jeszcze wielkiej popularności? Być może po to, by nie skazywac z góry żadnej wielkiej druzyny na grupę śmierci? Nie wiem.

Majkis napisał:
Czyli pierwsza faza nie liczy się zupełnie do niczego? Jeśli tak, to hmmm... faktycznie. Ale jeszcze pytanie. Czy w takim razie owa drabinka jest już rozlosowana? (tfu, ułożona Wink )
Tak.

Faza grupowa mistrzostw świata siatkarzy - Polska 2014:
Grupa A (Warszawa, Wrocław): Polska, Argentyna, Serbia, Australia, CAVB 3, Wenezuela
Grupa B (Katowice): Brazylia, NORCECA 2, Niemcy, CAVB 1, Korea Południowa, Finlandia
Grupa C (Gdańsk): Rosja, Bułgaria, NORCECA 3, CAVB 2, Chiny, NORCECA 5
Grupa D (Kraków): Włochy, NORCECA 1, Iran, Francja, NORCECA 4, Belgia
Grupa E (Łódź, Bydgoszcz): drużyny z grup A i D
Grupa F (Katowice, Wrocław): drużyny z grup B i C
Grupa G i H (Katowice, Kraków): najlepsze ekipy z grup E i F

Faza pucharowa mistrzostw świata siatkarzy - Polska 2014:
Półfinały, finał, mecz o 3. miejsce, mecz o 5. miejsce (Katowice)

Majkis napisał:
Fakt, z tym przerzucaniem niezła wtopa. Co było jednak nie tak z podziałem na koszyki?
Źle przeczytałeś. Miałem na myśli: najpierw podział, potem przerzucanie. To po kiego podział?

master_of_flamaster napisał:
Będziemy organizować. Za 2 lata. Więc ja wierzę, że wówczas proces losowania grup będzie niezwykle emocjonujący dla wielu kibiców sportu w naszym kraju.
Przestań wreszcie z tymi niezwykłymi emocjami. Przeczytaj sobie ten fragment:

Ten turniej zawsze był imprezą kameralną, na poniedziałkową galę nie pofatygowały się tłumy korespondentów zagranicznych, a największy sportowy dziennik we Włoszech - teoretycznie kraju siatkarsko rozwiniętego - dał o niej zaledwie kilkuzdaniową wzmiankę na 42. stronie. Skoro zatem tylko my wkładamy w mundial tyle serca, pieniędzy i organizacyjnego wysiłku, to wypada jeszcze dodać najwyższej klasy sportowej. Inaczej pozostanie nam rólka gościnnych gospodarzy, którzy nadają się tylko do podsunięcia mistrzom pełnej przepychu sceny.

A teraz odpowiedz mi na pytanie: jaki jest sens zmieniania przepisów specjalnie dla kilku osób, które chca emocji, mimo, że nikogo więcej to nie obchodzi? Ty wciąż próbujesz mi przedstawiac ten mundial jako wielki turniej i wielkie wydarzenie. Ja, osoba, dla ktorej w istocie jest to wielkie wydarzenie, tłumacze Ci wciąż, że to NIE JEST wielkie wydarzenie. To mały, kameralny turniej, wielki dla garstki kibiców z jednego kraju.

Majkis napisał:
Tak więc podtrzymuję. Nie ma innego sportu (drużynowego), w którym organizowaliśmy wielką imprezę i jednocześnie należymy do czołówki aby stwierdzić, że brak emocjonowania się losowaniem MŚ w siatkówce jest naturalny.
Ależ jest. Cały czas piszesz, że chcesz o tym rozmawiac z perspektywy osoby, którą obchodzi tylko polska kadra. Widzisz, problem polega na tym, że nie da sie tak. To NIE JEST TURNIEJ TYLKO DLA POLAKÓW. Jednak tylko dla Polaków jest to wielki turniej.

Majkis napisał:
Patrząc na częstotliwość zmian w FIVB - wydaje mi się to jak najbardziej naturalne.
I teraz wdepnąłeś. Bo w tym momencie chce, bys mi te wszystkie zmiany grzecznie wypisał. Od razu mówię "sam na to narzekasz" nie jest właściwą odpowiedzią. Bo ja narzekam na kolejne pomysły, które, na całe szczęście, nie przechodzą. Jedynie większe zmiany w ostatnim czasie dotyczyły Ligi Światowej. Turnieju stricte komercyjnego i prestizowego, w którym udział jest dobrowolny, stąd zmiany, podobnie jak w LM, sa wymagane. Dlaczego? Bo coraz więcej drużyn wyraża chęć udziału. Trzeba więc dokonywać pewnych korekt, żeby nikt nie czuł sie pokrzywdzony. Ostatnie zmiany z kolei były raczej pozytywne, bo doprowadziły do mniejszej liczby meczów, a co za tym idzie mniejszej liczby wyjazdów. Co w perspektywie finału w Argentynie było pozytywną zmianą.

Majkis napisał:
Ważne aby płacił. Organizacja imprez w Polsce jest opłacalna, w znacznej mierze właśnie przez bazę pikników. Tak więc, jeśli FIVB byłoby myślące, to z Polską by się liczyło. Takich graczy w siatkówce znowu nie ma zbyt wiele. I nie wiem po co w to mieszasz wywody o trenerce. To bez znaczenia.
Nie musi liczyć się z Polską, bo ludzie i tak przyjdą na mecz. Musi liczyć sie z tymi krajami, gdzie chce bardziej siatkówke wypromować i liczy na dodatkowe zyski.

Po co wywody o trenerce? One pokazują, jakie Poska ma powazanie. Poważny gracz nie miałby probemów z tak prostą rzeczą jak znalezienie nowego selekcjonera. A my? Zwalniamy klasowego trenera i nagle sie okazuje, że to jedyny klasowy trener, który chciał nas prowadzic.

Majkis napisał:
btw. trochę mnie rażą te ciągłe podkreślenia, gdy cytuję Twoje posty, czy mógłbyś używać polskich znaków? Smile
Taka mała prośba, w niektórych wyrazach używasz, piszesz więc z polskiej klawiatury, chyba nie jest to duży problem? Smile
Z tym jest spory problem. Być może zauważyłes, że moje posty sa po kilka razy modyfikowane. To nie tylko kwestia prostych literówek jak napisanieparu liter w złej kolejności. Głównie to zasługa wysłużonej klawiatury, któa zbyt wiele razy oberwała pięścia. Wiele przycisków trzeba mocno wciskać, żeby zaskoczyły. M. in. "K", "L", "I" oraz... prawy alt. Smile

Majkis napisał:
I właśnie dlatego, że to jest nudne, warto nie robić wszystkiego aby zniechęcić tych właśnie przeciętnych kibiców Smile
Trzeba wyjść z inicjatywą. Czy ci ludzie naprawdę nie widzą olbrzymich pieniążków, jakich się pozbawiają takim podejściem?
Problem w tym, że mecz w końcu się zacznie. I choćbyś nie wiem jak się starał, w końcu Kowalski zobaczy, jak pasjonujący jest to sport. I w większości przypadków to go zniechęci.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Ignorant nie przyswaja najprostszej wiedzy, bo nie. Do Janusza jednak coś dociera.

To Ty chyba nigdy prawdziwego Janusza nie widziałeś.
master_of_flamaster napisał:

Nie byłoby żadnych emocji. Wiemy, że nie trafimy ani na Rosję, ani na Brazylię. Pomiędzy pozostałymi druzynami róznice sa minimalne i tak naprawde to, czy trafimy na Serbów, na Bułgarów czy na Amerykanów nie robi mi już wielkiej różnicy.

Skoro więc różnice są minimalne i nie mażadnego znaczenia na kogo trafimy, to Twoja teoria o najsprawiedliwszej z możliwych serpentynie legła właśnie w gruzach. Albo albo.
master_of_flamaster napisał:

Faza grupowa mistrzostw świata siatkarzy - Polska 2014:
Grupa A (Warszawa, Wrocław): Polska, Argentyna, Serbia, Australia, CAVB 3, Wenezuela
Grupa B (Katowice): Brazylia, NORCECA 2, Niemcy, CAVB 1, Korea Południowa, Finlandia
Grupa C (Gdańsk): Rosja, Bułgaria, NORCECA 3, CAVB 2, Chiny, NORCECA 5
Grupa D (Kraków): Włochy, NORCECA 1, Iran, Francja, NORCECA 4, Belgia
Grupa E (Łódź, Bydgoszcz): drużyny z grup A i D
Grupa F (Katowice, Wrocław): drużyny z grup B i C
Grupa G i H (Katowice, Kraków): najlepsze ekipy z grup E i F

Faza pucharowa mistrzostw świata siatkarzy - Polska 2014:
Półfinały, finał, mecz o 3. miejsce, mecz o 5. miejsce (Katowice)

Czyli będzie ciężko. Trafiamy na wspomnianą przez Ciebie Francję i Belgię. M.in. Do tego Włochów.
I pierwsza faza jednak się liczy. Ba, jest kluczowa, gdyż to właśnie być w ''trójce'' w tej 8 zespołowej grupie jest najcięższym zadaniem przed dotarciem do fazy pucharowej. Więc nie opowiadaj mi tu bajek, że losowanie pierwszej fazy nie ma znaczenia bo i tak najlepsze drużyny wychodzą z grupy. Ma. Kluczowe.
Majkis napisał:
Fakt, z tym przerzucaniem niezła wtopa. Co było jednak nie tak z podziałem na koszyki?
Źle przeczytałeś. Miałem na myśli: najpierw podział, potem przerzucanie. To po kiego podział?
master_of_flamaster napisał:

A teraz odpowiedz mi na pytanie: jaki jest sens zmieniania przepisów specjalnie dla kilku osób, które chca emocji, mimo, że nikogo więcej to nie obchodzi? Ty wciąż próbujesz mi przedstawiac ten mundial jako wielki turniej i wielkie wydarzenie. Ja, osoba, dla ktorej w istocie jest to wielkie wydarzenie, tłumacze Ci wciąż, że to NIE JEST wielkie wydarzenie. To mały, kameralny turniej, wielki dla garstki kibiców z jednego kraju.

Garstki? To dlatego losowanie z tego kameralnego turnieju było transmitowane na cały kraj?
master_of_flamaster napisał:

I teraz wdepnąłeś. Bo w tym momencie chce, bys mi te wszystkie zmiany grzecznie wypisał. Od razu mówię "sam na to narzekasz" nie jest właściwą odpowiedzią. Bo ja narzekam na kolejne pomysły, które, na całe szczęście, nie przechodzą. Jedynie większe zmiany w ostatnim czasie dotyczyły Ligi Światowej...

A Ty masz 3 latka, że uważasz, że jeśli napiszesz, iż coś chcesz, to masz to dostać? Bynajmniej nie mam zamiaru wypisywać wszystkich zmian bo mi się nie chce przypominać ani szukać w necie - jest późno. Pierwsza z brzegu, która mi przychodzi na myśl. Całkiem inny system rozgrywek MŚ we Włoszech i w Polsce.Tam konstrukcja grup 4-3-3, u nas 6-8-3. Żeby było ciekawiej, to przed 8 laty (Boże, to już 8 lat minęło?!) w Japonii były tylko dwie fazy grupowe a potem już pucharowa. Różnice są diametralne i to wystarczy, żeby pokazać, że FIVB zmienia i nie boi się tego. Uważam też, że permanentne (czy w ogóle był Mundial, kiedy system był taki sam, jak w poprzednim?!) zmiany w systemie rozgrywek to większe halo, niż mała zmianka w systemie losowania. Bez porównania większe halo. Wyobraź sobie coś takiego w jakiejś innej dyscyplinie, w szczególności w piłce nożnej.
master_of_flamaster napisał:

Nie musi liczyć się z Polską, bo ludzie i tak przyjdą na mecz. Musi liczyć sie z tymi krajami, gdzie chce bardziej siatkówke wypromować i liczy na dodatkowe zyski.

I co, z Danią się udało? Nie udało się i nie uda się z żadnym innym krajem, w którym nie przyjdą sukcesy. FIVB doskonale sobie z tego zdaje sprawę (ME, teraz MŚ), że jesteśmy potężnym graczem na tym rynku (solidna kadra, duży kraj, wielu Januszów, tradycje siatkarskie i tak można wymieniać długo). Takich graczy jest raptem kilku.
Co do trenera, to przypuszczam, że wiele rozbiło się o pieniądze. Sam jestem zaskoczony faktem kłopotów z jego znalezieniem.
master_of_flamaster napisał:

Problem w tym, że mecz w końcu się zacznie. I choćbyś nie wiem jak się starał, w końcu Kowalski zobaczy, jak pasjonujący jest to sport. I w większości przypadków to go zniechęci.

Ależ właśnie nie za koniecznie. Tyle jest o tych Januszach. Oni są właśnie przykładem, że da się zachęcić. Tylko rzecz jasna nie jest to zasługą genialnego marketingu itp. a zwyczajnie fali sukcesów tej reprezentacji.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Śro 01:20, 29 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Skoro więc różnice są minimalne i nie mażadnego znaczenia na kogo trafimy, to Twoja teoria o najsprawiedliwszej z możliwych serpentynie legła właśnie w gruzach. Albo albo.
Znaczy się co, losowanie byłoby lepsze, bo zapewniłoby emocje wszystkim dziesieciu kibicom? Proszę Cię. To, że Polsat robi niepotrzebna szopke nie znaczy, że specjalnie dla nich i tej debilnej gali (nie boje się tak tego całego losowania określać) trzeba od razu zmieniac system.

Majkis napisał:
Czyli będzie ciężko. Trafiamy na wspomnianą przez Ciebie Francję i Belgię. M.in. Do tego Włochów.
Najlżej jak sie da (co nie znaczy, że łatwo, to swoisty minimax, jeśli kiedys miałeś do czynienia choćby z teoria podejmowania decyzji). Francja, owszem, bardzo mocny rywal, ale, jak pisałem, lubią negatywnie zaskakiwac obydwu kibiców swojej reprezentacji. Belgowie, mimo niezłych nazwisk, nie zrobia w turnieju kariery, to ekia z gatunku trudnych rywali dla ekip pokroju Polski czy Serbii, które bardzo lubią niespodziewane porażki w swoim własnym wykonaniu (przypomne tylko ostatnie IO i mecz z Australią czy swego czasu mecze z takimi tuzami jak Belgia czy Wielka Brytania [potrafiliśmy stracic z nimi seta na parę tygodni po uformowaniu amatorskiej kadry tego kraju]). Włosi niestety będa głównym faworytem naszej grupy w drugiej fazie grupowej. Obawiam sie, że moga nas kompletnie rozbić samą zagrywką. Rozpaczał nie będe, chyba, że Mastrangelo wróci do gry i jakims cudem do kadry się załapie, ten siatkarski Materazzi ma talent do wkurzania wszystkich dookoła.

Majkis napisał:
I pierwsza faza jednak się liczy. Ba, jest kluczowa, gdyż to właśnie być w ''trójce'' w tej 8 zespołowej grupie jest najcięższym zadaniem przed dotarciem do fazy pucharowej. Więc nie opowiadaj mi tu bajek, że losowanie pierwszej fazy nie ma znaczenia bo i tak najlepsze drużyny wychodzą z grupy. Ma. Kluczowe.
Teraz to Ty opowiadasz bajki, w dodatku jakoś dziwnie je uzasadniając. Jak pisałem wczesniej, sprawe utrudniłoby nam tylko wylosowanie takiej Francji czy innej Finlandii. Ale to, czy dostajemy Serbię, czy tez jakąs Bułgarię czy jeszcze inne USA to juz większej różnicy mi nie robi. Mecz będzie na podobnym poziomie trudności (zakładając, że Serbom znudziły sie kompromitacje). Tak więc nie widzę absolutnie żadnej logiki w tym, co napisałes powyżej.

Majkis napisał:
Garstki? To dlatego losowanie z tego kameralnego turnieju było transmitowane na cały kraj?
Z powodu fanaberii Polsatu, zapomniałes dodac. Solorz sobie wymyślił, więc zrobili wielka imprezę i wielka transmisje, cholera wie na co. Ale jest jeszcze jedna kwestia. Na kraj. Nie na kraje, bo inne kraje mają to gdzieś. Nawet Włosi, o czym juz pisałem zresztą. Więc tak, garstki. Bo Polacy to ledwie garstka przy samych Rosjanach.

Majkis napisał:
A Ty masz 3 latka, że uważasz, że jeśli napiszesz, iż coś chcesz, to masz to dostać?
Mój ulubiony argument stosowany przez ludzi, którzy nie maja argumentów na poparcie swojej tezy. Smile Nie masz przykłądów, więc nie chce Ci sie szukac. Nie masz ich bo wcale ich nie było tak wiele jak próbujesz udowadniac.

Bynajmniej nie mam zamiaru wypisywać wszystkich zmian bo mi się nie chce przypominać ani szukać w necie - jest późno. Pierwsza z brzegu, która mi przychodzi na myśl. Całkiem inny system rozgrywek MŚ we Włoszech i w Polsce.Tam konstrukcja grup 4-3-3, u nas 6-8-3. Żeby było ciekawiej, to przed 8 laty (Boże, to już 8 lat minęło?!) w Japonii były tylko dwie fazy grupowe a potem już pucharowa. Różnice są diametralne i to wystarczy, żeby pokazać, że FIVB zmienia i nie boi się tego. Uważam też, że permanentne (czy w ogóle był Mundial, kiedy system był taki sam, jak w poprzednim?!) zmiany w systemie rozgrywek to większe halo, niż mała zmianka w systemie losowania. Bez porównania większe halo. Wyobraź sobie coś takiego w jakiejś innej dyscyplinie, w szczególności w piłce nożnej.[/quote]Boże, jeszcze raz napiszesz mi tutaj o piłce noznej i kończe rozmowe. Serio. To raz. Dwa, cięzko wprowadzac zmiany skoro tych zmian nie ma. Skoro gospodarze od dawna decydują o drabince, nie możemy powiedziec, że FIVB cos zmienia. Bo nie zmienia, trzyma sie tej samej zasady. Ja tutaj widze tylko jedną głupotę ze strony władz. Zbyt bezmyślnie zatwerdzaja te formu, przez co wychodza takie cyrki jak na MŚ we włoszech czy podczas najgorszych dla nas finałów LŚ w Serbii i Czarnogórze (pamiętasz jeszcze mecze o rozstawienie grane, żeby Serbia i Czarnogóra czasm nie trafiła na Brazylię?).

Majkis napisał:
I co, z Danią się udało? Nie udało się i nie uda się z żadnym innym krajem, w którym nie przyjdą sukcesy.
A myślisz, że to jest największy problem? Najwiekszy problem to zainteresowac tym sportem ludzi w krajach, gdzie sukcesy przychodzą. Kiedy Hiszpania zdobywała mistrzostwo Europy, w kraju nie zmieniło sie absolutnie nic, a drużyna później nawet nie zblizyła se do tego wyniku. W Finlandii wydawało się, że po niezłych występach w ME cos ruszy, ale to też był słomiany zapał i skończyło sie jak w Hiszpanii. Nawet we Włoszech, gdzie siatkówka jest popularna, nie ma takiego parcia, o czym świadczy fakt, że nikogo nie obeszło, z kim Włosi zagrają w grupie.

Majkis napisał:
FIVB doskonale sobie z tego zdaje sprawę (ME, teraz MŚ), że jesteśmy potężnym graczem na tym rynku (solidna kadra, duży kraj, wielu Januszów, tradycje siatkarskie i tak można wymieniać długo). Takich graczy jest raptem kilku.
Tak, wielkie tradycje. Jakie? Bo Wagner cośtam zrobił kiedyś? Równie dobrze możesz wyskoczyć z tradycjami hokejowymi, bo ZSRR pokonalismy, czy tradycjami piłkarskimi, bo 40 lat temu byliśmy dobrzy. To raz. Dwa, jak juz mówiłem, kibice i tak przyjdą. W Japonii też przyjda. Szczególnie na siatkówkę kobieca (jednym z najpopularniejszych sportowców w tym kraju jest Kasia Skowrońska). I wiesz co? Ich tez mają gdzieś.

Majkis napisał:
Co do trenera, to przypuszczam, że wiele rozbiło się o pieniądze. Sam jestem zaskoczony faktem kłopotów z jego znalezieniem.
Źle przypuszczasz. Odmawiali nam. Jeden za drugim. PZPS z kolei był zbyt zajęty negocjacjami z Blainem, żeby wziąc pod uwagę tych nielicznych, którzy byli skłonni nas trenowac. Finał negocjacji znasz. Finał, który ewidentnie wskazuje, jakim powazaniem się cieszymy obecnie. Ale mnie to nie dziwi. Wiesz czemu? Do określenia polskiej siatkówki idealnie pasuje jedno słowo. Bajzel. A trenerów traktujemy jak smieci. Ae to inna para kaloszy.

Majkis napisał:
Ależ właśnie nie za koniecznie. Tyle jest o tych Januszach. Oni są właśnie przykładem, że da się zachęcić. Tylko rzecz jasna nie jest to zasługą genialnego marketingu itp. a zwyczajnie fali sukcesów tej reprezentacji.
I tylko te sukcesy ciagną Januszów na hale. Czyli to nie sport przyciaga. Pamiętam sytuację, bodaj w Gdańsku czy Warszawie, kiedy przyjechała Skra na mecz ligowy. Bilety wyprzedane, a 75% miejscowych dopingowało Bełchatowian. A w zasadzie nawet nie tyle Bechatowian co Mariusza Wlazłego. Ja tu nie widze potencjału, by kogos do sportu przekonać. To sytuacja jak w Serbii. Pamiętam mecz którejś z naszych ekip z Crveną Zvezda na wyjeździe. Przyszla masa fanatyków Zvezdy i dopingowała. Sęk w tym, że oni nie przyszli na mecz siatkówki, oni przyszli na mecz Crvenej Zvezdy. I kibicowali z całych sił. Tylko, że ten doping pasował na boisko piłkarskie. na hali robili wiochę jakich mało. Ale tak to własnie wygląda. Nie przekonasz ludzi do sportu, przekoasz ich tylko do kibicowania druzynie niejako przy okazji (skoro mam już szalik, a pikarze w LM dawno nie grają to wpadnę na te hale i powrzeszczę), albo do przychodzenia, bo chca oglądać jak nasi wygrywają. A kto przyjdzie dla siatkówki? Niewielu.

Od siebie powiem, że celuje nie tylko w mecze Polaków, chętnie obejrzałbym też mecze innyc ekip, na których będą pustki i łatwo bilet dostanę. Podobnie niedługo w ZG finał PP w siatkówce, na który też się wybieram. Bo oglądanie w akcji najlepszych siatkarzy świata sprawia mi ogromną przyjemność. Niestety, mam świadomośc, że jest to swego rodzaju sport dla koneserów. A konsererzy mają to do siebie, że jest ich mało i poza nimi nikt nie ceni piękna tego, co ich zachwyca.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 23:07, 29 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:

Mój ulubiony argument stosowany przez ludzi, którzy nie maja argumentów na poparcie swojej tezy. Smile Nie masz przykłądów, więc nie chce Ci sie szukac. Nie masz ich bo wcale ich nie było tak wiele jak próbujesz udowadniac.

Przecież wyraźnie Ci podałem bardzo jaskrawy przykład. Udajesz głupa?!
master_of_flamaster napisał:

Boże, jeszcze raz napiszesz mi tutaj o piłce noznej i kończe rozmowe. Serio. To raz.

Serio nie można używać porównań do innych dyscyplin? Spoko, jak coś, to kończ rozmowę w takim razie.
master_of_flamaster napisał:

Dwa, cięzko wprowadzac zmiany skoro tych zmian nie ma. Skoro gospodarze od dawna decydują o drabince, nie możemy powiedziec, że FIVB cos zmienia. Bo nie zmienia, trzyma sie tej samej zasady.

Aha, czyli zmiany w systemie rozgrywek wprowadzają się same. No chyba, że tak.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Przecież wyraźnie Ci podałem bardzo jaskrawy przykład. Udajesz głupa?!
Pisales, że ciągle coś się zmienia. No więc wciąz czekam na to "ciągle".

Majkis napisał:
Serio nie można używać porównań do innych dyscyplin? Spoko, jak coś, to kończ rozmowę w takim razie.
Matko, czy Ty widzisz, w jaki sposób porównujesz siatkówkę do piłki noznej? Próbowałes mi już pisac, jakie to losowania w piłce nożnej są emocjonujące, a nie dotarło wciąz, że w siatkówce NIGDY nie będą emocjonujące.

Majkis napisał:
Aha, czyli zmiany w systemie rozgrywek wprowadzają się same. No chyba, że tak.
Nie rozumiesz, trudno. Mi też nie chce się tłumaczyć. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Inne sporty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 41, 42, 43 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 42 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .