wczoraj rosja pokonala w finale niemcow 3 do 2 i zostala mistrzem europy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Serbio dziękujemy
Tak na chwilkę, bo nie wytrzymałem po tym co dzisiaj zobaczyłem, wprawdzie spodziewałem się kombinacji, ale to był po prostu niezły teatr, mecz ewidentnie ustawiony. Każdy kto zna się na sporcie widział co było grane!? Żenada takiego cyrku dawno już nie widziałem, w następnej fazie będzie tęgi łomot!!! Komentatorów z tvp i polsatu nieźle dzisiaj poniosło, pompowanie balonika już kilka razy to przerabialiśmy Podejrzewam, że miny żabojadów po meczu były bezcenne...Turyn wszystko zweryfikuje

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez endriu60 dnia Nie 22:19, 23 Wrz 2018, w całości zmieniany 3 razy

endriu60 napisał:

Serbio dziękujemy Tak na chwilkę, bo nie wytrzymałem po tym co dzisiaj zobaczyłem, wprawdzie spodziewałem się kombinacji, ale to był po prostu niezły teatr, mecz ewidentnie ustawiony. Każdy kto zna się na sporcie widział co było grane!? Żenada takiego cyrku dawno już nie widziałem, w następnej fazie będzie tęgi łomot!!! Komentatorów z tvp i polsatu nieźle dzisiaj poniosło, pompowanie balonika już kilka razy to przerabialiśmy Podejrzewam, że miny żabojadów po meczu były bezcenne...Turyn wszystko zweryfikuje

Myślę, że już po pierwszej przerwie technicznej w pierwszym secie wyłączyli TV i poszli się pakować. W ogóle Francuzi mogą być już podwójnie wkurzeni. 2 lata temu na Igrzyskach Olimpijskich w podobny sposób wyeliminowali ich Włosi, którzy podłożyli się Kanadyjczykom.

Trzeba jednak podkreślić, że les Bleus na własne życzenie pakują się w takie kłopoty. Dwa lata temu przerżnęli z Czechami. Teraz - z Holendrami. Włosi i Serbowie po prostu skorzystali z okazji. Przecież nawet nasza porażka z Argentyną była mniejszą niespodzianką.

Za to teraz Włosi pięknie sobie dobrali rywali (nikt normalny im nie uwierzy, że losowanie nie było ustawione). A jeszcze piękniej by było gdyby zdarzył się cud i zajęli trzecie miejsce w grupie.

Oczywiście, sytuacja jest nierealna, Włochy i USA to główni faworyci do tytułu. Mi osobiście szkoda, że w grupie nie trafiliśmy na Brazylię - jedyną ekipę z szóstki, która momentami gra nawet gorzej od nas. Szykuje się zacięta walka o piąte miejsce.

Awans do szóstki oznacza za to, że na stanowisku powinien pozostać Vital Heynen. I to chyba jest największy plus tego turnieju. Po tym, jak karierę trenerską zakończył Bernardo Rezende, w mojej opinii nie ma obecnie na świecie lepszego szkoleniowca (acz zauważyłem, że polscy wyznawcy teorii o wielkości Antigi już Heynena znienawidzili za jego styl bycia a'la Mourinho). Gdyby chciał, miałby już na koncie wszystkie możliwe tytuły. Z tym, że ten facet preferuje trudniejsze wyzwania niż prowadzenie drużyn pokroju USA czy Zenitu Kazań.

W każdym razie, w kontekście IO ten turniej nie jest dla nas żadnym prognostykiem. Zamieniamy Drzyzgę na Komendę/Kozuba, wywalamy Śliwkę-kiwkę, dochodzi Leon i lejemy wszystkich jak leci.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 19:41, 24 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz

No i znowu możemy liczyć na Serbów, wystarczy im jeden wygrany set z naszą reprezentacją i zagrają w półfinale, oni lubią kalkulować by oszczędzać siły i wyrzucić z turnieju jednego z głównych faworytów, zatem wygrana 3:1 daje nam duże szanse awansu, wystarczy urwać jeden set Włochom i podobnie jak Serbowie meldujemy się w półfinałach

Kadziewicz rozbawił mnie dzisiaj swoim komentarzem oto cytat" miałem wątpliwości czy Serbowie się pozbierają po meczu z naszą reprezentacją, udaje głupiego czy naprawdę był ślepy na to co działo się na parkiecie

Master Włochom do tytułu droga niebezpiecznie się wydłużyła
Liczyłem się z wygraną Serbii, ale nie sądziłem że rozbiją ich w pył, zagrali bardzo pewnie nawet w sytuacjach gdy Włosi zaczeli się niebezpiecznie do nich zbliżać, nie było u nich żadnych oznak paniki.

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

No i znowu możemy liczyć na Serbów, wystarczy im jeden wygrany set z naszą reprezentacją i zagrają w półfinale, oni lubią kalkulować by oszczędzać siły i wyrzucić z turnieju jednego z głównych faworytów, zatem wygrana 3:1 daje nam duże szanse awansu, wystarczy urwać jeden set Włochom i podobnie jak Serbowie meldujemy się w półfinałach Kadziewicz rozbawił mnie dzisiaj swoim komentarzem oto cytat" miałem wątpliwości czy Serbowie się pozbierają po meczu z naszą reprezentacją, udaje głupiego czy naprawdę był ślepy na to co działo się na parkiecie Master Włochom do tytułu droga niebezpiecznie się wydłużyła Liczyłem się z wygraną Serbii, ale nie sądziłem że rozbiją ich w pył, zagrali bardzo pewnie nawet w sytuacjach gdy Włosi zaczeli się niebezpiecznie do nich zbliżać, nie było u nich żadnych oznak paniki.

Nawet nie seta potrzebowali. Dzisiejszy wynik też daje im pewny awans. Serbia +22, Polska +7, Włochy -22 w małych punktach. Nie wierzę, że wynik nie był ani trochę ustawiony. Nie po tym, co wczoraj Serbowie pokazali.

Teraz z Włochami wystarczą nam 64 punkty w całym meczu (tak mówi komputer, kiedy mu równanie wpisałem ). Na tym poziomie nie powinno to być ekstremalnie trudne zadanie. Z drugiej strony, to samo mówiliśmy o wygranej z Argentyną. Na szczęście dla nas, Brazylia gra z USA przed nami. Dzięki temu będziemy znać układ w drugiej grupie. Rachunek jest prosty: jak wygra Brazylia, musimy urwać Włochom seta. Jak wygra USA, robimy 48 punktów i przegrywamy 3:0. Wszystko po to, żeby na najsłabszych chyba w historii Brazylijczyków trafić. Amerykanie raczej pewny kandydat do złota. Chyba tylko Serbowie mogą ich pokonać. Pod warunkiem, że będą w gazie, a Amerykanie w kryzysie.

A Włochów totalnie mi nie szkoda za to ustawianie grupy. Mogli sobie dobrać Rosjan, byłby gładziutki awans, a przy okazji Polska i Rosja by się wykrwawiły wzajemnie.

Fajnie by było jednak zobaczyć finał Polska - Serbia. Przecież oni by zgłupieli jakby teraz nagle musieli grać bez umawiania się na wynik.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 22:08, 27 Wrz 2018, w całości zmieniany 2 razy

master_of_flamaster napisał:

endriu60 napisał: No i znowu możemy liczyć na Serbów, wystarczy im jeden wygrany set z naszą reprezentacją i zagrają w półfinale, oni lubią kalkulować by oszczędzać siły i wyrzucić z turnieju jednego z głównych faworytów, zatem wygrana 3:1 daje nam duże szanse awansu, wystarczy urwać jeden set Włochom i podobnie jak Serbowie meldujemy się w półfinałach Nawet nie seta potrzebowali. Dzisiejszy wynik też daje im pewny awans. Serbia +22, Polska +7, Włochy -22 w małych punktach. Nie wierzę, że wynik nie był ani trochę ustawiony. Nie po tym, co wczoraj Serbowie pokazali.

Dokładnie, zdobyli tyle punktów ile było im potrzeba aby zagrać w półfinałach, natomiast jeśli chodzi o grę to też mam takie samo zdanie, przeciętny kibic miał pewnie problem w tym wszystkim się połapać, bez błędnie potrafili przyaktorzyć, moim zdaniem chodziło o to aby był wilk syty i owca cała, w meczu z Włochami wygranie seta może okazać się zbyt trudne, teraz jesteśmy w komfortowej sytuacji, co nie oznacza, że możemy się w tym meczu zdrzemnąć, zdobycie 61 punktów przy ogłuszającym dopingu makaroniarzy też może okazać się mega trudnym zadaniem , tak czy inaczej jak na obecny potencjał moim zdaniem i tak osiągneliśmy już duży sukces

master_of_flamaster napisał:

Teraz z Włochami wystarczą nam 64 punkty w całym meczu (tak mówi komputer, kiedy mu równanie wpisałem ).

Master tak jak wcześniej wspomniałem potrzeba nam tych punktów 61, czyli troszkę mniej od tego co wyliczył Ci komputer

master_of_flamaster napisał:

Fajnie by było jednak zobaczyć finał Polska - Serbia. Przecież oni by zgłupieli jakby teraz nagle musieli grać bez umawiania się na wynik.

Dokładnie, podejrzewam że w takiej sytuacji mogliby mieć problemy ze złapaniem właściwego rytmu

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Dokładnie, zdobyli tyle punktów ile było im potrzeba aby zagrać w półfinałach, natomiast jeśli chodzi o grę to też mam takie samo zdanie, przeciętny kibic miał pewnie problem w tym wszystkim się połapać, bez błędnie potrafili przyaktorzyć, moim zdaniem chodziło o to aby był wilk syty i owca cała

Wystarczy poczytać ich media. Nikt nie przejął się porażką, wszyscy chwalą ich za zdobycie tej minimalnej liczby punktów.

endriu60 napisał:

tak czy inaczej jak na obecny potencjał moim zdaniem i tak osiągneliśmy już duży sukces

Zgadzam się połowicznie. jak na potencjał drużyny, która pojechała - w istocie wynik rewelacyjny. Pretensje do trenera mam tylko o powołanie Śliwki, ale faktem jest, że on od dawna jest strasznie za uszy ciągnięty. Liczę, że Leon zajmie właśnie jego miejsce. Tego, że Kwolek, który w pojedynkę ciągnie za uszy Politechnikę Warszawską (chociaż kibice w Polsce oczywiście będą krzyczeć, że to wszystko zasługa Antigi!!!!! ) aż tak rozczaruje to chyba nikt się nie spodziewał. Na środku wyglądamy bardzo dobrze, szczególnie Kochanowski pokazuje się ze znakomitej strony (co nie dziwi). W ataku pokusiłbym się jednak o zaryzykowanie i wzięcie na mundial Kaczmarka zamiast Konarskiego. Aczkolwiek tutaj jeszcze jestem w stanie zrozumieć trenera, który i tak sporo debiutantów zabrał i pewnie liczył, że bardziej doświadczony Konarski przyda się drużynie.

Generalnie widzę to tak. Przyjęcie mamy niezłe. Środek rewelacyjny. Atak przeciętny. Zmienników takich sobie. Rozegranie najgorsze na świecie. Jeśli w tym sezonie regularnie grać będzie Kozub/Komenda, Fabię w trybie natychmiastowym powinien wylecieć z kadry. Najwyżej się wyciszy komentatorów, bo tatuś będzie wytykał najmniejszy błąd w rozegraniu, bo Fabianek przecież nigdy błędów nie popełnia.

endriu60 napisał:

Master tak jak wcześniej wspomniałem potrzeba nam tych punktów 61, czyli troszkę mniej od tego co wyliczył Ci komputer

Źle wynik Włochów zapamiętałem i im punkcik odebrałem. Mój błąd. Ale będzie bardzo ciężko. Paradoksalnie wygranie seta z Włochami powinno być łatwiejsze niż przegrać 0:3, -21,-20,-20. Szczególnie, że po dzisiejszym spotkaniu USA B i Brazylii B zwycięstwo w grupie daje nam łatwiejszego rywala w ewentualnym półfinale.

endriu60 napisał:

Dokładnie, podejrzewam że w takiej sytuacji mogliby mieć problemy ze złapaniem właściwego rytmu

A nasi to nie mieliby takiego problemu?

W każdym razie ja dzisiaj meczu nie oglądam. Od początku drugiej fazy kiedy tylko na chwilę włączę mecz, tracimy punkty. Najlepszy przykład? Tie-breaka z Argentyną włączyłem dopiero przy 14:11.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 18:15, 28 Wrz 2018, w całości zmieniany 2 razy

master_of_flamaster napisał:

Fabię w trybie natychmiastowym powinien wylecieć z kadry. Najwyżej się wyciszy komentatorów, bo tatuś będzie wytykał najmniejszy błąd w rozegraniu, bo Fabianek przecież nigdy błędów nie popełnia.

Fabianek tatusiowi to może tylko buciki czyścić, mam porównanie bo jednego i drugiego miałem i mam przyjemność oglądać na parkiecie, stary był gwiazdą reprezentacji, natomiast młody nie nadaje sie do gry w biało czerwonym trykocie, a już na pewno w pierwszej szóstce..

master_of_flamaster napisał:

Paradoksalnie wygranie seta z Włochami powinno być łatwiejsze niż przegrać 0:3, -21,-20,-20. Szczególnie, że po dzisiejszym spotkaniu USA B i Brazylii B zwycięstwo w grupie daje nam łatwiejszego rywala w ewentualnym półfinale.

Też tak myślę, trzeba wygrać seta i awansować, kolejny rywal jest moim zdaniem nieistotny, taką kalkulację muszą sobie darować, najważniejsza jest czwórka...

master_of_flamaster napisał:

W każdym razie ja dzisiaj meczu nie oglądam. Od początku drugiej fazy kiedy tylko na chwilę włączę mecz, tracimy punkty. Najlepszy przykład? Tie-breaka z Argentyną włączyłem dopiero przy 14:11.

Master ja mam tak samo, zazwyczaj gdy ogladam mecz przy prowadzeniu kilkoma punktami, zaczynają seryjnie je tracić, z Argentyną przestałem oglądać gdy rywal zaczął nas niemiłosiernie obijać, też przeskoczyłem na kanał przy wyniku 14:11 ale wolałem nie ogladać końcówki bo przy siatkówce niesamowicie się stresuje, jak w koncu przełączyłem i usłyszałem koncowy wynik to myślałem że mnie szlag trafi...trzymaj kciuki półfinał na wyciągnięcie ręki, byliby frajerami gdyby tego nie wykorzystali

Post został pochwalony 0 razy

To sobie Włosi ustawili losowanie.

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Fabianek tatusiowi to może tylko buciki czyścić, mam porównanie bo jednego i drugiego miałem i mam przyjemność oglądać na parkiecie, stary był gwiazdą reprezentacji, natomiast młody nie nadaje sie do gry w biało czerwonym trykocie, a już na pewno w pierwszej szóstce..

Wiesz, Fabianek to buty czyścić może nawet takim tuzom rozegrania jak Stelmach czy Woicki. Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego zawodnika. Który na dodatek nigdy nie widzi problemu w sobie, problemem zawsze jest przyjęci/atak/cokolwiek. A tatulek wtóruje.

endriu60 napisał:

trzymaj kciuki półfinał na wyciągnięcie ręki, byliby frajerami gdyby tego nie wykorzystali

Ciekawe za to jak będzie teraz. Heynen wypuścił rezerwy - bardzo słusznie, nie ma co ryzykować zmęczenia/kontuzji. Pytanie jak Włosi zareagują na tę porażkę. Punkty na razie zdobywają (co nie dziwi), ale nie ma w nich żadnego entuzjazmu po zdobytych punktach.

Cóż... Kiedy tylko pojawił się temat Heynena, modliłem się, żeby to Belg został selekcjonerem. Po zakończeniu kariery trenerskiej przez legendarnego Bernardinho to on jest teraz, w moich oczach, najlepszym fachowcem na świecie. ten turniej to 50% Heynena, 45% Kubiaka, 30% Kochanowskiego, 10% reszty drużyny i -35% Drzyzgi.

Post został pochwalony 0 razy