|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 01:06, 05 Maj 2007 |
|
Temat postu:
No to teraz mam dylemat... Teoretycznie jestem kibicem Skry Bełchatów i jestem wściekły z powodu dzisiejszej porażki, ale... cóż, lokalny patriotyzm każe mi się cieszyć z dzisiejszego wyniku... Taaa, o ile łatwiej by było oglądać to spotkanie, gdyby rezerwowym środkowym Jastrzębskiego Węgla nie był mój rodak, wychowanek Astry Nowa Sól - Michał Stepień... Pamiętam jak niedawno był poświęcony mu taki ładny artykulik w naszej lokalnej gazecie - że oto mamy nowosolanina w Polskiej Lidze Siatkóki, w dodatku w Jastrzębskim Węglu... Cóż, przyznam, że wtedy jakoś miło mi się zrobiło. A jak dodam, że w debiucie walnął asa (nie pamiętam już przeciwko komu - zresztą nie było nawet transmisji w TV o ile pamiętam, wszystko wiem z ich forum - Michał ma tam własny temat ) o nic tylko skakać ze szczęścia
Tak więc serce moje jest w tym momencie rozdarte... Z jednej strony moja drużyna dostała baty, z drugiej - dostała je m. in. od człowieka, który nie tak dawno zapewne mijał mnie na ulicy, a ja nawet nie zwróciłem na niego uwagi...
Jedno jest pewne - jakby się ten finał nie skończył, zawsze będę miał powody do radości
A tymczasem zamieszczam zdjęcie najlepszego środkowego w PLS (a jak, trzeba robić reklamę swoim ):
PS zgaduję, że kolega Red_Devil tylko czekał aż zacznę Stępieniem szpanowac...
A teraz coś z innej beczki. Dzisiaj (tzn w sobotę) odbędzie się czwarte spotkanie barażowe o pozostanie w PLS pomiędzy Delecta Bydgoszcz a Gwardią Wrocław. W poprzednich trzech spotkaniach za każdym razem góra byli Bydgoszczanie (któzy dopiero wczoraj stracili pierwszego seta w barażach) i wrywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą, jak nietrudno sie domyslić, 3:0. Tak więc dzisiejsze spotkanie może okazac się ostatnim meczem Gwardii w Polskiej Lidze Siatkówki, tym bardziej, że odbędzie się ono w bydgoskiej Łuczniczce. Myślę, że już teraz można gratulowac Delekcie utrzymania w lidze, ale jeszcze nic nie przesądzajmy - sport lubi być nieprzewidywalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 03:53, 05 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Matko chuto! Jeszcze trochę i zabraknie mu w końcu miejsca na reklamy na tejże koszulce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Sob 10:21, 05 Maj 2007 |
|
Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
No to teraz mam dylemat... Teoretycznie jestem kibicem Skry Bełchatów i jestem wściekły z powodu dzisiejszej porażki, ale... cóż, lokalny patriotyzm każe mi się cieszyć z dzisiejszego wyniku... Taaa, o ile łatwiej by było oglądać to spotkanie, gdyby rezerwowym środkowym Jastrzębskiego Węgla nie był mój rodak, wychowanek Astry Nowa Sól - Michał Stepień... Pamiętam jak niedawno był poświęcony mu taki ładny artykulik w naszej lokalnej gazecie - że oto mamy nowosolanina w Polskiej Lidze Siatkóki, w dodatku w Jastrzębskim Węglu... Cóż, przyznam, że wtedy jakoś miło mi się zrobiło. A jak dodam, że w debiucie walnął asa (nie pamiętam już przeciwko komu - zresztą nie było nawet transmisji w TV o ile pamiętam, wszystko wiem z ich forum - Michał ma tam własny temat ) o nic tylko skakać ze szczęścia
Tak więc serce moje jest w tym momencie rozdarte... Z jednej strony moja drużyna dostała baty, z drugiej - dostała je m. in. od człowieka, który nie tak dawno zapewne mijał mnie na ulicy, a ja nawet nie zwróciłem na niego uwagi...
Jedno jest pewne - jakby się ten finał nie skończył, zawsze będę miał powody do radości
A tymczasem zamieszczam zdjęcie najlepszego środkowego w PLS (a jak, trzeba robić reklamę swoim ):
|
Eeee? No cholera, przestań Też mam taki dylemat i jakoś moja sympatia zdecydowanie opiera się po stronie Skry Z występów swojego "sąsiada" że tak to ujmę, pocieszysz się jak kiedyś będzie mu dane grać w kadrze
A jeśli mowa o jakiś naszych znajomych w JSW to ten pan zdecydowanie jest najlepszym środkowym PLS :
I jeszcze wiedział gdzie się urodzić..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panienka_Kochajaca_Sport dnia Sob 16:47, 05 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 12:05, 05 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Klaudio, a z jakiego kraju pochodzi ten Direct Link Error? Bo nazwisko takie azjatyckie ma...
I ty nie porównuj tu "swoich" lokalnych sportowców do "moich" Ty masz tam Arkę, Lotos, Prokom, a ja mam tylko Stępienia w PLS
RTS napisał: |
Matko chuto! Jeszcze trochę i zabraknie mu w końcu miejsca na reklamy na tejże koszulce... |
Ty się śmiej, ale to jest jeden z powodów, dla których nasza krajowa siatkóka cały czas idzie w górę - są sponsorzy:arrow: sa pieniążki, są pieniążki są hale i bazy treningowe, sa hale i bazy treningowe są wyniki, są wyniki sa kolejni sponsorzy, są kolejni sponsorzy są kolejne pieniążki etc I może wygląda to leko denerwująco, ale jak mam wybierac pomiędzy wysokim poziomem polskiej siaktówki i świetnymi wynikami na arenie międzynarodowej a "czystymi" koszulkami - wolę to pierwsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 23:52, 05 Maj 2007 |
|
Temat postu:
No i Skra odrobiła straty, jest 1:1. Sek w tym, że dla Bełchatowian z pewnością nie jest to dobry wynik - teraz druzynę prowadzoną przez Daniela Castellaniego czeka wyjazd do Jatrzębia, gdzie trzeba będzie wygrac przynajmniej jedno spotkanie, żeby mysleć o zwycięstwie w rozgrywkach. A z obecną formą obu zespołów może się to okazac niewykonalne...
Swoją droga dawno nie nakląłem sie tak jak dzisiaj. To ciągłe odrabianie strat może doprowadzić do białej gorączki... Tutaj trzeba poprawić każdy element za wyjątkiem bloku i zagrywki, bo inaczej może byc krucho. DO średniej gry bełchatowskiej drużyny w ataku zdązylismy się juz przyzwyczaić - wszystko zawsze nadrabiali blokiem. Ale to co pokazują w meczach finałowych już potrafi zirytowac. Przykład? Najdłuższa akcja dzisiejszego spotkania. Ani jednego silniejszego ataku, wszystko spokojnie do podbicia i tylko szczęściu bełchatowianie zawdzięczają punkt zdobyty na koniec przez Gruszkę... Swoją drogą w finale jakby stracił formę z poprzednich spotkań. Własciwie to już w finale Pucharu Polski grał bardzo średnio, ale wtedy po drugiej stronie była wyraźnie zmęczona już sezonem ekipa PZU... Teraz, kiedy rywlem jest świetnie dysponowana drużyna Jastrzębskiego Węgla widac, że troche temu zawodikowi brakuje, żeby być czołowym zawodnikiem druzyny. Odnosze takie wrażenie (nie wiem czy je podzielacie), że jest to najczęściej łapany na bloku zawodnik tej drużyny (cały cas mówie wyłącznie o spotkaniach finałowych). Mimo to Dobrowolski z uporem maniaka wystawia mu co druga piłkę... Swoją droga kiedy dzisiaj jak gdyby nigdy nic wystawił krótką na podwójny blok to krew mnie zalała... Zreszta nie pierwszy i nie ostatni raz dzisiaj.
Tak więc ze zwycięstwa się cieszę, ale proponuje ostro wziąc się za siebie, szczególną uwagę radze zwrócic na wykańczanie ataków. A własnie, jak juz przy tym jestesmy - pieknie zaatakował Krzysztof Ignaczak Normalnie klasa światowa, Poltavski sie chowa
A co z dołem tabeli? Dzisiaj mecz byl trochę bardziej zacięty... Z wyjątkiem czwartego seta, w którym Delecta wygrała do 15. Jednak z pewnością kibice zgromadzeni w hali "Łuczniczka" obejrzeli bardzo zacięte spotkanie zakończone zwycięstwem ich ulubieńców w stosunku 3:2. A więc teraz mogę oficjalnie powiedzieć: w sezonie 2007/2008 rozgrywki w najwyższej klasie rozgrywkowej rozpocznie Delecta Bydgoszcz. Z kolei Gwardia Wrocław będzie walczyła o powrót do elity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Czw 20:15, 10 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Przyznam, że mnie lekko zatkało, kiedy to przeczytałem:
onet.pl napisał: |
Jeden z najwybitniejszych siatkarzy ostatniej dekady, najlepszy zawodnik igrzysk w Atenach i mistrz świata w Japonii - Gilberto Godoy Filho Giba – w przyszłym sezonie będzie występował w rosyjskiej Superlidze - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
Działacze Iskry Odincowo złożyli mu propozycję nie do odrzucenia i skusili do opuszczenia klubu Bre Banca Cuneo. 30-letni Giba sześć ostatnich sezonów spędził w lidze włoskiej.
Reprezentował ekipę z Ferrary (tam wpadł na zażywaniu marihuany) i z Cuneo. Kilka dni temu Bre Banca odpadła w rywalizacji play off Serie A i Brazylijczyk oficjalnie ogłosił swoją decyzję.
Giba nie ukrywa, że o jego przejściu do Rosji zdecydowały w ogromnej mierze kwestie finansowe. W Odincowie za jeden sezon zarobi 500 tysięcy euro. Jego kolegami klubowymi będą m.in. znakomity libero Alieksiej Werbow (również kontrakt w wysokości 500 tysięcy euro) i najlepszy siatkarz ostatniego finału Ligi Mistrzów, Niemiec Jurgen Schops (atakujący VfB Friedrichshafen). |
Czyli wielki, słynny, znakomity etc etc etc Giba ma grac w lidze rosyjskiej? Cóż, jesli piłką nozną rządzą pieniądze to o siatkóce ja się nie wypowwiadam... No bo wybaczcie, ale to tak jakby Ronaldinho nagle przeszedł do AS Romy... OK, liga rosyjska jest silna, Iskra jest klubem z czołówki, jednak oprócz jednego Pucharu Rosji i dwóch Pucharów ZSRR klub ten nic w zasadzie nie osiągnął...
Inna sprawa, że tworzą w Iskrze ciekawą ekipę... Abramov, Verbov, Giba, Schops... Czyżby chcieli w przyszłym sezonie zgranąc wszystko co się da?
Ale jednak przejście Giby do rosyjskiego klubu jest dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem... Zwłaszcza, że sportowo z pewnościa jest to duży krok w tył...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 01:07, 11 Maj 2007 |
|
Temat postu:
master napisał: |
Ale jednak przejście Giby do rosyjskiego klubu jest dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem... Zwłaszcza, że sportowo z pewnościa jest to duży krok w tył... |
Czy rzeczywiście?.. Ja bym spojarzał na to od drugiej strony, mianowicie Iskra ma b. duże ambicje na najbliższy sezon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 21:15, 11 Maj 2007 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
master napisał: |
Ale jednak przejście Giby do rosyjskiego klubu jest dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem... Zwłaszcza, że sportowo z pewnościa jest to duży krok w tył... |
Czy rzeczywiście?.. Ja bym spojarzał na to od drugiej strony, mianowicie Iskra ma b. duże ambicje na najbliższy sezon. |
Na ambicjach daleko nie zajadą, szczególnie w obliczu konkurencji ze strony Bielgogrodu czy Dynama. A sportowo zdecydowanie jest to ogromny krok w tył, mój drogi. Liga włoska jest obecnie najlepsza ligą świata i o ile ich kadra narodowa już do ścisłej czołówki nie nalezy, o tyle liga wciąz stoi na najwyższym światowym poziomie. Dlatego dziwi mnie, że Giba dał się skusić Rosjanom... No ale pieniądze robią swoje...
I powiedz mi, z czego wnioskujesz, że mają ambitne plany? Bo kupili zawodnika z ligi niemieckiej, Gibę czy rosyjskiego libero? Hm, w mojej opinii to trochę za mało, by myslec o zwycięstwie w Lidze Mistrzów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 22:47, 16 Maj 2007 |
|
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 23:18, 16 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Masterze, ambicje niekoniecznie muszą się kończyć na tzw. "chceniu". Skoro sprowadzają takiego zawodnika, jak Brazylijczyk, to chyba dązą do zbudowania silnej drużyny. Myślę, że w takim razie nie skończy się na tym pojedynczym wzmocnieniu. Pożyjemy, zobaczymy, co z tego wyniknie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 23:26, 16 Maj 2007 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Masterze, ambicje niekoniecznie muszą się kończyć na tzw. "chceniu". Skoro sprowadzają takiego zawodnika, jak Brazylijczyk, to chyba dązą do zbudowania silnej drużyny. Myślę, że w takim razie nie skończy się na tym pojedynczym wzmocnieniu. Pożyjemy, zobaczymy, co z tego wyniknie. |
Powiedziałbyś do jakiego posta odpowiadasz, bo się pogubić można
Owszem, Iskra zapewne ma duże ambicje, ale czy to wystarczy? I czy decyzja Giby o przenosinach do Rosji była dobra? Przecież wiadome jest, że od Serie A lepsi są tylko w wysokości kontraktów zawodników... Dla Brazylijczyka jest to więc skok wyłacznie w postaci zarobków, bo sportowo mimo wszystko się cofnął... Inna rzecz, że w Banka Marche nie grałby w europejskich pucharach, o ile sie orientuję... Aczkolwiek wszystkie ligi włoskie (oraz hiszpańskie) zawsze były moją piętą achillesową...
Ale nie ma tego złego - skoro w przyszłym sezonie w barwach Skry ma grać Antiga to pamiętac nalezy, że z Rosji do Polski jest bliziutko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 23:36, 16 Maj 2007 |
|
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Pią 15:40, 18 Maj 2007 |
|
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 17:51, 18 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Z piekła do nieba. tak można w skrócie opisać ten "pięciomecz" finałowy. Pierwsze spotkanie u siebie przegrane, Skra praktycznie nie istaniała na parkiecie. Kolejne dwa mecze wygrane. Potem znowu porazka, znowu bolesna. I na koniec mecz w Bełachatowie. Tam, gdzie się to wszystko tak źle rozpoczęło. Równiez tym razem początek był zły, nie napawał optymizmem. Później jednak straty udało sie odrobic i wygrac na przewagi. Drugi set beznadziejny. Jastzębski szybko wyszedł na prowadzenie i doprowadził do wyniku 17:12. I w tym momencie cos się skończyło. Skończył się Nikolay Ivanov - dlaczego Totolo nie zdecydował się go zdjąć? Tego zapewne nigdy się nie dowiemy. Faktem jest, że coś pękło i Skra dokonała kolejnego cudu - odrobiła pięciopunktową przewagę. W tym momencie Jastrzębski chyba się złamał - stac ich było jeszcze na podjęcie walki w tym secie, ale ostateczna porażka zdawała się ich zniszczyć psychicznie. Udowodnili to w trzecim secie, który okreslić mozna jednym słowem: masakra. Jastrzębski już nie istaniał. W tym momencie Totolo wprowadził na boisko Bednaruka za Ivanova - jednak już było za późno. Skra się rozkręciła, wpadła w trans i nie miała zamiaru okazywac litości. Najlepszym zawodnikiem bez wątpienia był Dan Lewis, który na pożegnanie z Bełchatowem postanowił pokazac wszystkim jak powinny wyglądac asy serwisowe.
Dziękuję całemu zespołowi, dziekuje trenerowi Danielowi Castellaniemu, który udowodnił, że nie jest wcale gorszym szkoleniowcem od Ireneusza Mazura. Dziekuję równiez Danowi Lewisowi, który niestety wyjeżdża do Kanady...
Cóż moge dodać?
PS Panie trenerze, smakował szampan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pon 15:56, 21 Maj 2007 |
|
Temat postu:
siatka.org napisał: |
W minionym tygodniu w mediach głośno było o przejściu do Skry Bełchatów przyjmującego reprezentacji Francji, Stéphane Antiga. Jak podają francuskie media, Antiga podpisał roczny kontrakt z Nieftjanik Baszkortostana Ufa.
Stéphane Antiga został zawodnikiem dziewiątego zespołu rosyjskiej Superligi. Z Nieftjanik Baszkortostana Ufa podpisał jednoroczny kontrakt. W przyszłym sezonie wraz z Antigą w Ufie zagra inny Francuz - Loic de Kergret, rozgrywający Tours VB, którym interesował się również Iraklis Saloniki. |
Jesli Giba nie leciał na kase to jak imć RTS wyjasni mi postepowanie pana Antigi, który grę w Lidze Mistrzów wolał zamienić na grę w lidze rosyjskiej? Zreszta decyzja de Kergreta tez może dziwić - w poprzednim sezonie grał w finale Ligi Mistrzów, teraz o tej Lidze Mistrzów może sobie tylko pomarzyć... Ja rozumiem gdyby przeszedł do jakiegoś czołowego klubu ligi rosyjskiej, niech już nawet będzie ta Iskra Odincowo, która w pucharach zdaje się zagra, ale Ufa?
Szkoda tylko, że Skra powaznie sę osłabi przed najbliższym sezonem, a jedno wzmocnienie przeszło już bełchatowianom obok nosa...
Jednak, żeby nie było tak pesymistycznie - Wlazły przedłuży kontrakt ze Skra Bełchatów, a więc szansa na Final Four wciąż została zachowana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Śro 10:15, 23 Maj 2007 |
|
Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
Jesli Giba nie leciał na kase to jak imć RTS wyjasni mi postepowanie pana Antigi, który grę w Lidze Mistrzów wolał zamienić na grę w lidze rosyjskiej? Zreszta decyzja de Kergreta tez może dziwić - w poprzednim sezonie grał w finale Ligi Mistrzów, teraz o tej Lidze Mistrzów może sobie tylko pomarzyć... Ja rozumiem gdyby przeszedł do jakiegoś czołowego klubu ligi rosyjskiej, niech już nawet będzie ta Iskra Odincowo, która w pucharach zdaje się zagra, ale Ufa?
Szkoda tylko, że Skra powaznie sę osłabi przed najbliższym sezonem, a jedno wzmocnienie przeszło już bełchatowianom obok nosa... |
Jak to się mówi - łaski bez... Ale tak poważnie to wielka szkoda - przy odejściu Dana Lewisa, kupno klasowego przyjmującego to w Skrze konieczność. W tej chwili mamy tylko jednego przyjmującego wysokiej klasy - Piotra Gruszkę. Ale wierzę, że jeszcze będziemy mieli jakiś spektakularny transfer (najlepiej - Winiar wróć! )
master napisał: |
Jednak, żeby nie było tak pesymistycznie - Wlazły przedłuży kontrakt ze Skra Bełchatów, a więc szansa na Final Four wciąż została zachowana |
Ano właśnie. Brawo Mariusz Antiga powinien na przykładzie Wlazłego zobaczyć, że pieniądze to nie wszystko Heh, w sumie łatwo powiedzieć - z jednej strony 24 latek, który ma jeszcze czas na zdobycie wielkiej kasy, z drugiej 31-latek, dla którego jest to już jeden z ostatnich gwizdków w karierze sportowej.
A tak poza tym - pojawiły się pogłoski o odejściu z Jastrzębskiego Węgla trenera Tomaso Totolo. Podobno ma oferty z ligi włoskiej (m.in. z Sisleya Treviso), a do tego rodzina namawia go na powrót do kraju. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie bo to naprawdę świetny motywator, z którym Jastrzębski może w Europie sporo osiągnąć.
Natomiast w Bełchatowie zostaje trener Castellani i środkowy Jane Heikkinen. Także tych dobrych wiadomości też trochę jest.
Tymczasem nasi srebrni medaliści rozpoczęli zgrupowanie przed pierwszymi meczami w tegorocznej Lidze Światowej. Spotkania z Chinami odbędą się w piątek i sobote w Łodzi.
p.s. Master, masz fajny podpis pod postami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 17:12, 23 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Red_Devil napisał: |
A tak poza tym - pojawiły się pogłoski o odejściu z Jastrzębskiego Węgla trenera Tomaso Totolo. Podobno ma oferty z ligi włoskiej (m.in. z Sisleya Treviso), a do tego rodzina namawia go na powrót do kraju. |
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie ma żadnej oferty prowadzenia któregoś z klubów - wszędzie chcą go jako asystenta. Myslę, że dobrą decyją byłoby przedłużenie kontraktu z JSW tylko na najbliższy sezon i udowodnienie wszystkim, że posada asystenta to za mało dla "Totolotka". Bo ja na ten przykład nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Red_Devil napisał: |
Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie bo to naprawdę świetny motywator, z którym Jastrzębski może w Europie sporo osiągnąć. |
Ach, te jego SMS-y... No i Totolo nadaje kolorytu PLS - to taki "siatkarski Mourinho", tylko, że Włoch nie jest takim chamem jak Portugalczyk...
Red_Devil napisał: |
Natomiast w Bełchatowie zostaje trener Castellani i środkowy Jane Heikkinen. Także tych dobrych wiadomości też trochę jest. |
Nie zapominajmy równiez o Ivanovie. praktycznie jedyną pozycją w bełchatowskiej drużynie, która wymaga wzmocnień jest przyjęcie, bo na razie nie widze tutaj zawodników klasy światowej. Owszem, Gruszka jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale zdarzaja mu sie mecze, w których jest głónym architektem gry w zespole przeciwnym. Na razie konekwencje nie były dla Bełchatowian aż tak powazne, jednak pamiętajmy, że Heikkinen nie zablokuje wszystkiego...
A własnie, z tego co słyszałem to Skra interesuje się Marcinem Możdzonkiem z PZU AZS Olsztyn (wiem, wiem, zarząd zaprzecza, ale im więcej się zaprzecza tym bardziej jest to prawdopodobne - vide Szewczenko i Chelsea) oraz Marcelem Gromadowskim z Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle. W sumie nie do końca rozumiem te wzmocnienia - w ataku jest Wlazły i maciejewicz, który juz wiele razy udowodnił, że jest znakomitym zawodnikiem i bez trudu może zastąpić Wlazłego, z kolei w bloku i tak mamy już bardzo duży tłok (Heikkinen, Ivanov, Wnuk). Chyba, że Castellani pozazrościł Brookingowi i chce grac trzema środkowymi
Red_Devil napisał: |
Tymczasem nasi srebrni medaliści rozpoczęli zgrupowanie przed pierwszymi meczami w tegorocznej Lidze Światowej. Spotkania z Chinami odbędą się w piątek i sobote w Łodzi. |
I powstaje podstawowe pytanie - kto w bloku? Pozycja Kadziewicza wydaje się być niezagrożona, ale o miejsce obok Łukasza walczy dwóch znakomitych zawodników - Pliński i Możdzonek. Jak dla mnie w chiwli obecnej powinien grać środkowy PZU, ale decyzja nalezy do Lozano, a nie do mnie. No i bardzo mnie zastanawia kto zagra na pozycji libero - Gacek czy Ignaczak? W lidze lepiej prezentował się ten drugi, jednak Gacek był jednym z naszych najlepszych zawodników podczas mundialu... A przy okazji - widzieliście ostatnie wydanie serwisu sportowego w Polsacie i odpowiedź Ignaczaka na pytanie o powrót do kadry?
Red_Devil napisał: |
p.s. Master, masz fajny podpis pod postami |
propaganda, panie, propaganda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Czw 18:19, 24 Maj 2007 |
|
Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie ma żadnej oferty prowadzenia któregoś z klubów - wszędzie chcą go jako asystenta. Myslę, że dobrą decyją byłoby przedłużenie kontraktu z JSW tylko na najbliższy sezon i udowodnienie wszystkim, że posada asystenta to za mało dla "Totolotka". Bo ja na ten przykład nie mam co do tego żadnych wątpliwości. |
No to mnie zaskoczyłeś. Ja rozumiem, że "Totolotek" jest młody i że człowiek uczy się przez cale życie, ale mam nadzieję, że jednak będzie wolał powalczyć w Lidze Mistrzów...
master napisał: |
Nie zapominajmy równiez o Ivanovie. praktycznie jedyną pozycją w bełchatowskiej drużynie, która wymaga wzmocnień jest przyjęcie, bo na razie nie widze tutaj zawodników klasy światowej. Owszem, Gruszka jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale zdarzaja mu sie mecze, w których jest głónym architektem gry w zespole przeciwnym. Na razie konekwencje nie były dla Bełchatowian aż tak powazne, jednak pamiętajmy, że Heikkinen nie zablokuje wszystkiego... |
Z Gruszką racja - ale na szczęście częściej przynosi korzyści Doświadczony chłop,a zero statku... Tak czy siak na ta pozycję przydałoby się przynajmniej dwóch solidnych siatkarzy.
master napisał: |
A własnie, z tego co słyszałem to Skra interesuje się Marcinem Możdzonkiem z PZU AZS Olsztyn (wiem, wiem, zarząd zaprzecza, ale im więcej się zaprzecza tym bardziej jest to prawdopodobne - vide Szewczenko i Chelsea) oraz Marcelem Gromadowskim z Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle. W sumie nie do końca rozumiem te wzmocnienia - w ataku jest Wlazły i maciejewicz, który juz wiele razy udowodnił, że jest znakomitym zawodnikiem i bez trudu może zastąpić Wlazłego, z kolei w bloku i tak mamy już bardzo duży tłok (Heikkinen, Ivanov, Wnuk). Chyba, że Castellani pozazrościł Brookingowi i chce grac trzema środkowymi |
Cholerka wie po co to wszystko... Może Castel szuka od razu następców, gdyby przypadkiem po sezonie mieli odejść np. Wlazły albo Ivanov? Tylko, czy taki Gromadowski zgodziłby się potulnie siedzieć na ławeczce i patrzeć jak Wlazły szaleje na parkiecie?
master napisał: |
I powstaje podstawowe pytanie - kto w bloku? Pozycja Kadziewicza wydaje się być niezagrożona, ale o miejsce obok Łukasza walczy dwóch znakomitych zawodników - Pliński i Możdzonek. Jak dla mnie w chiwli obecnej powinien grać środkowy PZU, ale decyzja nalezy do Lozano, a nie do mnie. No i bardzo mnie zastanawia kto zagra na pozycji libero - Gacek czy Ignaczak? W lidze lepiej prezentował się ten drugi, jednak Gacek był jednym z naszych najlepszych zawodników podczas mundialu... |
I trochę się wyjaśniło - Wlazły kontuzjowany, poza 12-stką Możdżonek i Ignaczak. Obiecałem sobie po mistrzostwach, że nie będę kwestionował decyzji Małego Rycerza i postaram się dotrzymać słowa. No poza tą sytuacją z Wlazłym A tak poza tym to mam nadzieję, że Igła i Możdżonek dostaną szansę w tej Lidze Światowej
master napisał: |
A przy okazji - widzieliście ostatnie wydanie serwisu sportowego w Polsacie i odpowiedź Ignaczaka na pytanie o powrót do kadry? |
Nie nie widziałem. Co było?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Czw 19:41, 24 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Red_Devil napisał: |
Cholerka wie po co to wszystko... Może Castel szuka od razu następców, gdyby przypadkiem po sezonie mieli odejść np. Wlazły albo Ivanov? Tylko, czy taki Gromadowski zgodziłby się potulnie siedzieć na ławeczce i patrzeć jak Wlazły szaleje na parkiecie? |
Nawet gdyby był skłonnyzaakceptować taką sytuację musimy wziąc pod uwagę, że byłaby to ogromna szkoda dla polskiej siatkówki - tak utalentowany zawodnik jak Marcel nie powinien marnować się na ławce - dlatego teeż transfer do Skry byłby dla niego krokiem w tył. Myślę, że jak już musi zmieniac klub to lepszą opcją byłby JSW, zwłaszcza, że coraz głośniej mówi sie o odejściu Szymańskiego...
Red_Devil napisał: |
I trochę się wyjaśniło - Wlazły kontuzjowany, poza 12-stką Możdżonek i Ignaczak. Obiecałem sobie po mistrzostwach, że nie będę kwestionował decyzji Małego Rycerza i postaram się dotrzymać słowa. No poza tą sytuacją z Wlazłym A tak poza tym to mam nadzieję, że Igła i Możdżonek dostaną szansę w tej Lidze Światowej |
Wlazły jedzie na jekies konsulatacje medyczne, więc ta nieobecnośc jest usprawiedliwiona. Zresztą będzie okazja żeby odkurzyć wreszcie Prygiela i dac szansę Szymańskiemu. Akurat atak to nasz najmniejszy problem. Rozczarowuje mnie za to brak Możdzonka w kadrze meczoewej - Marcin jest obecnie chyba najlepszym polskim środkowym i naprawde niezrozumiała jest dla mnie decyzja o odesłaniu go na trybuny...
Red_Devil napisał: |
Nie nie widziałem. Co było? |
Pytanie: czy cieszy się pan z powrotu do kadry?
Odpowiedź: ale ja cały czas w tej kadrze byłem, tylko że nie pojechałem na mstrzostwa świata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Czw 20:27, 24 Maj 2007 |
|
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Czw 21:55, 24 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Dobra, pokazałem wszystkim jakim jestem leszczem, kiedy pisałem o Delekcie. Oczywiście zupełnie mi z głowy ywleciały baraże - Delecta zagra w PLS dopiero kiedy upora sie z wicemistrzem pierwszej ligi, którym został... Joker Piła. A więc miło mi ogłosic pańatwu, że w najbliższym sezonie w PLS oglądac będziemy zespół Płomienia Sosnowiec! Nie wiem jak was, ale mnie to bardzo cieszy - PLS bez Sosnowca wydawała mi się taka... dziwna... Troche pusta, to na pewno
Dobra, tak czy inaczej Płomień wrócił do PLS i miejmy nadzieje, że ich przygoda potrwa długo Swoją droga zastanawia mnie czy zmienią nazwe na Polska Energia Sosnowiec, czy sie zlitują i zostawią wreszcie ten Płomień w spokoju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Nie 20:49, 27 Maj 2007 |
|
Temat postu:
A więc mamy za soba pierwszy weekend Ligi Światowej 2007. Coóż moge powiedziec o grze naszych reprezentantó? Pierwszy mecz znakomity, przetoczylismy sie po Chińczykach niczym podręcznik od matematyki po Lepperze, nie dając im wiekszych szans na ugranie choćby seta. Ina sprawa, że oni sami mocno nam w tym pomogli. Nieco gorzej nalezy ocenić drugie spotkanie - nasi przystąpili do tego meczu mocno rpzrężeni, momentami wydawało się, że wychodzą z założenia "Jesteśmy wicemistrzami świata, mecz wygra się sam" - no i mało brakowało a rzeczywiście wygrałby się sam... Sęk w tym, że zwycięzcami byliby Chińczycy... Całe szczęście, że w decydującym momencie nasi nie zawiedli (wyłaczają trzeci set, po którym, Klaudia świadkiem, ostro pojechałem po reprezentantach Polski) i udało się wygrać. Wypada więc się cieszyć...
A jakie wnioski wyciągnąć mozna po pierwszych spotkaniach?
Pierwsze co nasuwa mi sie na mysl to fakt, że nasza drużyna to w 50% Mariusz Wlazły i Sebastian Świderski - brak tych dwóch zawodników był szczególnie widoczny, nie kończylismy wielu ataków, w drugim spotkaniu doszło do tego, że praktycznie nie mieliśmy atakującego - bo trudno za takiego uznać Szymańskiego zatrzymywanego co chwila na bloku albo Prygla bijącego po autach... W ogóle Prygiel jest jak dla mnie największym rozczarowaniem pierwszego weekendu Ligi Światowej - najlepszy obcokrajowiec ligi rosyjskiej (o ile mnie pamięć nie zawodzi) gra na poziomie przeciętnego zawodnika Jadaru Radom... Ja rozumiem, że długo go w kadrze nie było, ale przepraszam bardzo - co to kogo obchodzi? Czy fakt, że miał przerwę w występach usprawiedliwia jego beznadziejną momentami postawę w meczu z Chinami? Skoro już sie w tej kadrze znalazł to powinien grać najlepiej jak potrafi - a z tego co wiem to potrafi bardzo wiele. Więc dlaczego na 5 ataków Prygiela 3 szły w aut, a 2 kolejne były podbijane? Cóz, to pozostanie dla mnie zagadką...
Miło mnie za to zaskoczył Michał Winiarski, któremu pobyt we Włoszech (oraz zapewne ojcostwo) bardzo służy - w obu spotkaniach był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem polskiej kadry, nie zawodził w decydujących momentach. Równie miłym zaskoczeniem był dla mnie Piotr gruszka, który po bardzo przeciętnym finale PLS zebrał się w sobie i tym razem zagrał na w miarę wysokim poziomie. CHociaż przyznaję, że Świderski to z niego nie jest Nie zawiódł równiez Pliński, który wszedł na boisko w trudnym dla Polaków momencie i walnie przyczynił sie do poprawy gry nasej reprezentacji - z pewnością zasługuje na to, by w rankingu selekcjonera być wyżej od Wojciecha Grzyba. Cały czas jednak czekam na Możdżonka, który, jak dla mnie, w lidze prezentował się dużo lepiej od kapitana Jastrzębskiego Węgla.
A Zagumny? Cóz, jego gry komentować nie trzeba - jak zwykle najwyższa klasa światowa
Teraz czekamy na Argentynę i, miejmy nadzieję, powrót Mariusza Wlazłego Miejmy nadzieje, że będzie zagrywał tak jak w spotkaniach finałowych PLS - wtedy o wynik będe spokojny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Nie 22:19, 27 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Żeby zrobić przyjemność masterkowi, to coś tu nasmaruję.
Jak bym słyszał mojego wuja. "iii przegrają, bo nie ma Wlazłego". :/ Owszem, było szczytem debilizmu nie brać M. Wlazłego na LŚ. Ale kadra to nie tylko Wlazły. Grają Gruszka, Zagumny, Winiarski, pojawili się nowi, młodzi, którzy potrzebują ogrania, no i mamy znakomitego szkoleniowca, argentyńskiego Polaka. Wczoraj w robocie od czasa do czasa mogłem sobie zerknąć na mecz z Chinami w Łodzi. Rzeczywiście nasza repra jakoś nie fascynowała zbytnio. Jednak trzeba zauważyć, że Chińczycy grali w niejednym momencie wręcz rewelacyjnie. Poza tym widać było, że goście z Azji mają kilku utalentowanych młodzieńców (wybacz, ale nazwisk nie jestyem w stanie wymenić ). Podejrzewam, że jest to też efekt zwrostu poziomu sportu chińskiego. Jestem bowiem niemal pewien, że zbliżającą się olimpiadę w Pekinie zawojują właśnie Chińczycy.
Nie ma co ukrywać, że brak Wlazłego daje się we znaki, bo to widać jak na dłoni. Ja jednak nie przesądzałbym z góry, że nasi nie dadzą rady, bo "Wlazły to 50%". Jak sam wspomniałeś, wciąż mamy klasowych zawodników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Pon 17:02, 28 Maj 2007 |
|
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pon 17:40, 28 Maj 2007 |
|
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pon 23:22, 28 Maj 2007 |
|
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Śro 17:36, 30 Maj 2007 |
|
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 20:22, 30 Maj 2007 |
|
Temat postu:
Zapewne tak, ja jednak nie lekceważyłbym chińskich siatkarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Pią 20:01, 01 Cze 2007 |
|
Temat postu:
W Naszej PLS ostatnio strasznie dużo się dzieje A głównie w Bełchatowie - Antiga już jest - jednak podpisał kontrakt, choć podobno trzeba mu było dać małą pdowyżkę . Doszedł Bąkiewicz, więc moje życzenie odnośnie dwóch nowych przyjmujących się spełniło. W drodze podobno Pliński - a czemu by nie - serdecznie zapraszamy. No i kolejna rzecz - niezbyt pewna - jest szansa, że Skrę zasili drugi rozgrywający reprezentacji Polski - Łukasz Żygadło. Dobry pomysł, bo patrząc na te wszystkie wzmocnienia, rozegranie jest następną rzeczą do poprawy. Z całym szacunkiem dla Maćka Dobrowolskiego, świetny mecz potrafi przepleść słabym. Na ligę to może wystarczy, ale na Europę niekoniecznie.
Żeby nie było tak pięknie - Skrę opuszcza Krzysio Ignaczak - nie wiadomo narazie gdzie podąży (na 99% za granicę). Klub postanowił nie przedłużać z Nim kontraktu. Nieoficjalnie mówi się, że powodem jest konfliktowy charakter Igły. Zastąpić ma Go wracający po 2-letniej przerwie spowodowanej kontuzją Robert Milczarek. Wcześnie był przyjmującym, jednak podobno w rezerwach Skry jako libero radził sobie bardzo dobrze. Alternatywą ma być Bąkiewicz - w finale z Brazylią poradził sobie świetnie na tej pozycji. Jednak moim zdaniem szkoda by było Jego zagrywki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Pon 08:46, 04 Cze 2007 |
|
Temat postu:
No i proszę Pliński już jest w Skrze Możemy ruszać na podbój Europy. Przydałby się jeszcze Żygadło, ale już nie wymagajmy zbyt duzo
A nasza reprezentacja zmiażdżyła wczoraj w drugim meczu Argentyńczyków 3-0, momentami grając naprawdę efektowną siatkówkę. W dużej mierze to oczywiście zasługa mistrza rozegrania - Pawła Zagumnego. Pewnie grali Możdżonek i Kadziewicz - na chwilę obecną chyba najlepsze z możliwych zestawienie środka. Rozkręca się Sebek Świderski. Gruszka zagrał trochę krótko, ale widać, że forma jest. Winiarski to jest ostatnio mag - chłopak rozwija się w zastraszającym tempie. Kilka świetnych obron Ignaczaka. Nieco słabiej z kolei Prygiel (ale żeby nie było - w piątek zagrał napradwę nieźle). Na szczęście do Chin leci już Wlazły, który narazie w imieniu kadry odbiera Wiktory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|