Masahiko napisał:

I właśnie odnośnie tych bramek Roberta. W innym temacie rozmawialiśmy o przydatności Lewego do reprezentacji. Obie dzisiejsze sytuacje, w których strzelał gole, nie mogły by się powtórzyć w kadrze. Właściwie rzadkością jest kiedy dostaje taką piłkę w pole karne (pierwszy gol), już nie wspominając o dośrodkowaniu przy drugim golu.

Strzelanie takich goli to nic specjalnego. Większość piłkarzy gdyby miała takie sytuacje najpewniej by je wykorzystała. To co robi wrażenie to jak Robert odgrywa piłkę i jaką siłą oraz techniką dysponuje. To jest klasa światowa. Jednak jego snajperskie zdolności nie robią na mnie większego wrażenia. Gdyby patrzeć na napastników tylko i wyłącznie pod kątem wykańczania akcji to w mojej klasyfikacji Robert miałby duży problem żeby być w pierwszej 30.

Co do meczu z HSV to poza tym, że Mkhitarian jest już praktycznie zgrany z drużyną jakichś wielkich pozytywów nie widać. Oczywiście fajnie, że BVB wygrywa kolejny raz jednak dalej widać, że obrona gra słabo, brakuje Gundogana, Reus dalej troszkę pod formą...

Z Napoli we Włoszech będzie bardzo ciężko. To drużyna z jedną z najlepszych ofensyw w Europie co wobec defensywy BVB będzie bardzo poważnym argumentem. Hamsik obok Vidala jest najlepszym graczem ligi. Obawiam się, że BVB będzie miała potężne problemy żeby wywieźć z Neapolu jakikolwiek punkt.

A co do Marka to nikt nic nie wie. Pewnie faktycznie wrócił do szpitala skoro tutaj nic nie pisze. Poza forum chyba żaden z forumowiczów poza Tobą nie ma z nim kontaktu.

Post został pochwalony 0 razy

Ze względu na prace, widziałem w tym sezone tylko jeden mecz Bayernu, jednak czytając komentarze po kolejnych spotkaniach, zastanawia mnie jedno. Co temu trenerowi odbiło, żeby Lahma wystawiać na pozycji defensywnego pomocnika, marnując tym samym cały potencjał tego piłkarza? To ma być ten styl, który wszystkich będzie szokował, o któym pisał endriu? To jest to, za co chwai druzyne Holt_? To ja sobie podziękuję.

Co ciekawe, zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Wielu bowiem może usprawiedliwiać Pepa, że Lahm gra, bo wszyscy inni DM-owie są kontuzjowani. Stąd w pomocy prawy obrońca. Tylko, że to stwierdzenie jest bzdurą totalną. Otóz tak się bowiem składa, że podstawowy lewy obrońca Bayernu, zreszta również u Pepa, David Alaba, jest również... defensywnym pomocnikiem (van Gaal zaczął go ustawiać, całkiem zreszta udanie, na lewa obrone, jednak w kadrze gra w drugiej linii i sam przyznaje, że ta pozycja w FCBM jest jego głównym celem)! Do tego Lahm jest nominalnym lewym obrońcą (choć sam przyznaje, że od kiedy został przestawiony na prawa strone, również z konieczności - beznadziejna forma Lella - nie widzi mu się powrót na dawną pozycję)! Mozna zatem na lewej wystawić Lahma, na prawej Rafinhe i Alabę na środku. W efekcie każdy będzie grał tam, gdzie grać potrafi. Jak to możliwe, że facet, który ponad pół roku temu podpisał kontrakt z drużyna nie wie tak podstawowych rzeczy?!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 21:43, 15 Wrz 2013, w całości zmieniany 6 razy

Palm Street napisał:

Strzelanie takich goli to nic specjalnego. Większość piłkarzy gdyby miała takie sytuacje najpewniej by je wykorzystała.

Ja nie pisałem o skuteczności Lewandowskiego, ale o tym, że w kadrze nie ma właśnie takich sytuacji.

Palm Street napisał:

To co robi wrażenie to jak Robert odgrywa piłkę i jaką siłą oraz techniką dysponuje. To jest klasa światowa.

I czego w polskiej reprezentacji nie potrafimy wykorzystać.

Palm Street napisał:

Co do meczu z HSV to poza tym, że Mkhitarian jest już praktycznie zgrany z drużyną jakichś wielkich pozytywów nie widać. Oczywiście fajnie, że BVB wygrywa kolejny raz jednak dalej widać, że obrona gra słabo, brakuje Gundogana, Reus dalej troszkę pod formą...

Zmiana Subotica to nie przez przypadek. Zawalił dwa gole z Hamburgerem. Słabizna. Hummels ciut lepszy. Po raz kolejny okazuje się, że najmocniejszym ogniwem obrony jest Grosskreutz na tej prawej obronie. Ponoć Kehl doznał kontuzji, ale nie wiem na ile prawdziwa jest ta informacja. Szans z Napoli bym im jednak nie odbierał. Pamiętajmy, że Borussia to przede wszystkim świetna ofensywa. Lubią grać w piłkę i ją przetrzymywać. Być może to będzie klucz do zwycięstwa na tym gorącym terenie. Reus niby pod formą, ale łatwość z jaką radził sobie z obrońcami rywala, aż porażała...

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma takich sytuacji, bo o ile w BVB w kontry angażuje się większość drużyny, to u nas zazwyczaj jest to ze dwóch piłkarzy poza tym co biegnie z piłką, a reszta wbiega po kilku sekundach spóźniona. Z resztą sam fakt, iż atakują większą ilości graczy musi zmusić obrońców rywala do podzielnej uwagi przez co robi się więcej miejsca dla takich jak Lewandowski, którzy w innych przypadkach są ściśle kryci. W BVB w budowanie ataku jest zaangażowanych zawsze conajmniej 8 osób, w naszej kadrze z reguły 5-6.

A co do reszty to Masahiko pamiętaj, że Borussia grała z HSV. Na podstawie tego rywala nie ma co wyciągać żadnych wniosków o ofensywie, bo Schalke w żenującej formie z początku sezonu nakopało im 3 gole, kolejkę później troszeczkę lepsze Hoffenheim 5, a w zeszłym sezonie Bayern bodaj 9. Ten zespół jeśli ma coś wartościowego w swojej kadrze to raczej piłkarzy stricte ofensywnych. To zespół z gorszą obroną niż ta w naszej reprezentacji.

Kierowco, mam prośbę - jak dowiesz się czegoś o nieobecności starego to daj tu znać.

Post został pochwalony 0 razy

Co do Lahma na DM to czysty idiotyzm. Wystarczy spojrzeć w metrykę - facet ma 170cm wzrostu i około 65 kg. To tak jakby z Jana Kollera próbować zrobić bocznego obrońcę albo rozgrywającego. Z reguły faceci na tej pozycji mają ponad 180cm i 80kg. Guardiola ewidentnie zapomniał, że już nie pracuje w Barcelonie.

Post został pochwalony 0 razy

Palm,pisałem na Skypa do Marka 3 razy po polsku i raz po niemiecku i na razie nic nie mam a komp jest otwierany.Oczywiście jak się czegoś dowiem to dam tu znać.Jakoś nie mam ochoty na pisanie o piłce gdy nie wiadomo co się dzieje z człowiekiem,Jestem starszy od Marka o 6 lat czyli mam 60 ale dzięki kolarstwu zachowuję dobrą kondycję i mimo problemów z kręgosłupem jadę na 100 km jak mam czas, też mam tendencje do tycia a to dla tej części ciała jest zabójcze.Miejmy nadzieję że on leży w szpitalu ale ma dobrą opiekę i niedługo sobie poklikamy.Ja mieszkałem w Dortmundzie 20 lat i znam dobrze ten kraj i ludzi.Takiego człowieka jak Marek jednak nie spotkałem bo pomimo że wyjechał jako dziecko przez kilkadziesiąt lat nie zapomina polskiego i nawet ta jego obecność na tym forum świadczy że nie zapomniał skąd się wywodzi.Mam za to wielki szacunek dla niego i mam nadzieje że jeszcze nieraz popiszemy coś o piłce razem z nim.Nigdy nikogo nie obraża bo jest ciepłym i dobrym człowiekiem.Rozmawialiśmy już dobrych parę godzin na Skypie i bardzo go polubiłem.Życzę Wam panowie miłego dnia ale nie zapominajcie o "starym"

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=ZrBnTlesjHk

Post został pochwalony 0 razy

Oficjalna strona Bundesligi, wersja PL, główny news...
[link widoczny dla zalogowanych]

Żart? Z ciekawości przeglądałem wersję niemiecką i angielską. Nie znalazłem tego kretynizmu na głównej...

Z innej beczki...
[link widoczny dla zalogowanych]
Szkoda chłopaka, talent na pewno miał, chociaż przyznać trzeba, że nigdy go do końca nie wykorzystał. Kibice Bundesligi zapamiętają go zapewne jako jednego z najszybszych piłkarzy w lidze. Kibice polscy za to zapaiętają go jako tego, co go zmęczony Jeleń prześcignął.

BTW

Cytat:

Warto również wspomnieć, że David Odonkor wystąpił w 19 spotkaniach pierwszej reprezentacji Niemiec dla której zdobył jedną bramkę oraz zaliczył trzy asysty. W tym jedną w meczu z Polską na Mistrzostwach Świata w 2006 roku, który zakończył się zwycięstwem 1:0 naszych zachodnich sąsiadów.

A to nie był Neuville?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 08:44, 21 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz

Tu chodziło o tą asystę w meczu z nami bo to on dograł tą piłkę którą skończył Neuville.
Odonkora zawsze będę też pamiętał jak Jeleń mu odjechał na szybkości i ten go faulował (a był świeższy bo wszedł na ostatnie 30min), a Odonkor uznawany był za jednego z najszybszych u Niemców wtedy.
Chłop jeszcze nie taki wrak bez klubu ostatnio gdzies po Ukrainie się wałęsał do wzięcia za free, Rutkowski takich szuka niech z nim rozmawia

Post został pochwalony 0 razy

dzisiaj jest pojedynek obu borussii miejmy nadzieje ze bedzie to dobry mecz lewy ma szanse przegonic furtoka i zostac najlepszym polskim strzelcem bundesligii z polskiego punktu widzenia to dobrze ze milik teraz gra w augsburg bo w leverkusen jego szanse byly minimalne na gre chyba ze ktos by jakas kontuzje zlapal ostatnio czytalem w jakiejs niemieckiej gazecie ze mlody stepinski ma braki kondycyjne dziwi mnie to troche przeciersz 18tolatek powinien miec sile no ale widocznie w widzewie cos takiego od niego nie wymagali pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
cos z drugiej bundesligii köln wygral na wyjezdzie w karlsruhe i peszko asystowal przy obu golach matuschyk siedzial na rezerwie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Widać powołanie dało mu pozytywnego kopa.

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Widać powołanie dało mu pozytywnego kopa.

Nie do końca. Peszko gra w Koeln malutko, ale zazwyczaj gra dobrze. Jego problemem jest to, że niezłą formę to on prezentuje, ale przez góa 60 minut, nie rozegrał dotąd bowiem żadnego meczu w pełnym wymiarze czasowym. Poza tym nie wiemy czy jest w jego formie jakaś regularność i jak by ta gra wyglądała gdyby miał pewne miejsce w składzie. Aczkolwiek fakt, że mimo solidnej postawy wciąż zazwyczaj grzeje ławę jest dość wymowny.

Post został pochwalony 0 razy

Ech, też oglądałem mecz Bayernu. I zdania nie zmieniam. Oczy bolą. Nie mam pojęcia, co Guardiola sobie myślał wystawiając Mullera w ataku? Jeden mecz z City jako tako mu wyszedł (chociaż i tak w mojej opinii grał bardzo przeciętnie), ale to nie oznacza, że jest z niego od razu wybitny napastnik. Co zresztą pokazał dzisiaj, bedąc najsłabszym ogniwem w druzynie. Mandzukic powinien był wejść na boisko dużo wcześniej, najlepiej juz w pierwszej połowie, kiedy Shaqiri zapierniczał jak głupi i co chwila posyłał dośrodkowania w pole karne. Dośrodkowania, po których albo Muller przegrywał pojedynki z obrońcami, albo pudłował niemiłosiernie. Zupełnie nie rozumiem wystawiania tego zawodnika na szpicy.

Sama gra z kolei to kwintesencja filozofii Guardioli. Podania, akcje, posiadanie piłki i nic z tego nie wynika. Niestety. Bayern grał dokładnie tak jak Barcelona w meczu z nami. Problem polega na tym, że iedy rozgrywasz sobie piłkę w środku pola, raczej zagrożenia nie stanowisz. Ważne, żebyś nie wpadł z nia w pole karne. I właśnie dzisiaj nie wpadalismy, wszystko kończyło się na Topraku.

Za to pochwalic mozna Boenischa.

Post został pochwalony 0 razy

hej master czemu tak narzekasz przeciersz jestescie liderem moja borussia wczoraj przegrala na wlasne zyczenie dominujac przeciwnika prawie 80 minut a na koncu przegrala 2 do zera dotego czerwona kartka hummelsa trudno jezeli sie wlasne okazje marnuje dostaje sie taki kwitek w formie porazki dobra faze ma narazie schalke od momentu gdzie kupili prince boatenga zbieraja punkty pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

wielka niespodzianka bylo wczoraj porazka wolfsburg u siebie z benjaminkiem braunschweig benjaminek wygral swoj pierwszy mecz w bundeslidze po 28 latach pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie wiem, co ten Wolfsburg robił, Brunszwik strzelał bramki, jak na treningu

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Ja nie wiem, co ten Wolfsburg robił, Brunszwik strzelał bramki, jak na treningu

Braunschweig jesli można. Mnie osobiście strasznie irytuje takie spolszczanie nazw własnych. Raz, że brzmi to zwyczajnie głupio (Brunszwik, WTF?), dwa, że wykazujemy straszną niekonsekwenscję. Z jednej strony 1FC Koeln, FSV Mainz, z drugiej Eintracht Brunszwik czy Werder Brema. Czemu nie 1FC Kolonia czy FSV Moguncja?

Marku, ja narzekam, bo punkty to jedno, a gra to drugie. Ciężko cieszyć się z trzech punktów zdobytych na Wolfsburgu czy Nuernberg, ale wywalczonych w ogromnych męczarniach. A co będzie kiedy zagramy wreszcie z silnym przeciwnikiem (bo trudno za takich uważać będące bez formy Schalke czy Manchester City, który mecz przegrał jeszcze w szatni)? Jedno 2:4 z BVB już było. Czekamy na następne?

Poza tym irytują mnie te idiotyczne eksperymenty Guardioli z Lahmem w pomocy (WTF?) czy Mullerem w ataku. W tej formie facet w ogóle nie powinien grac w wyjsciowym składzie, a co dopiero nie na swojej pozycji. W meczu z Leverkusen Guardioa pokazal ponadto coś, co zauwazyem u niego już w czasach trenowania Barcelony. Facet nie umie reagować na to, co dzieje się na boisku. Shaqiri dużo gra dośrodkowaniami, Muller z kolei przegrywa wszystkie górne piłki (ewentualnie pudłuje niemiłosiernie), w dodatku w ataku robi za hamucowego. A na ławce siedzi doskonale grający głową Mario Mandzukic, który na boisku pojawia się dopiero w okolicach 80 minuty. I w ogóle skoro nie chciał wystawiać Mandzukica (bo Chorwatowi zdarzył sie JEDEN słabszy mecz), po kiego wystawiał Mullera skoro ma do dyspozycji bardzo dobrego Claudio Pizarro?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 11:27, 06 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Mnie osobiście strasznie irytuje takie spolszczanie nazw własnych.

master_of_flamaster napisał:

(bo Chorwatowi zdarzył sie JEDEN słabszy mecz)

Chyba Hrvatu, nieprawdaż?

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

master_of_flamaster napisał: Mnie osobiście strasznie irytuje takie spolszczanie nazw własnych. master_of_flamaster napisał: (bo Chorwatowi zdarzył sie JEDEN słabszy mecz) Chyba Hrvatu, nieprawdaż?

Kurka, fakt. Ależ pomyka z mojej strony.

A tak kontynuując pół-żartem, pół-serio temat nazw (mam cicha nadzieję, że nie odebrałes mego wywodu zbyt powaznie ), swego czasu rozkminiałem strasznie długo co to jest Mailand i Firenze w niemieckiej wersji FIFY. I kij, że piłkarze znajomi, każda nowa rozgrywka to nowe rozkminy co to jest do cholery. Z drugiej strony, my chyba wykazujemy wśród wszystkich nacji najwieksze niezdecydowanie. Juventus Turyn (abstrahując już od faktu, że nie ma takiego klubu), ale AS Torino. Inter Mediolan, ale AC Milan. Lazio Rzym, ale AS Roma. Tacy Czesi maja Lazio Rzim i AS Rzim (i znowu - oglądam transmisje w czeskiej TV wspominaja o AS Rzim, a ja rozkminiam ), Niemcy AC Mailand i Inter Mailand. A my? Wolna Amerykanka. Ops, przepraszam. Wolna American girl.

Post został pochwalony 0 razy

Wydaje mnie się, że bierze się to stąd (analizując przypadek włoskich klubów), że Milan, Roma, czy Torino mają włoską nazwę swojego miasta w oficjalnej nazwie klubu. Natomiast Lazio, to Lazio. Juventus, to Juventus (nawet na wikipedii ich nazwy są bez miast. Dlatego Polacy często dodają do nich spolszczone nazwy miast. Ciekaw więc jestem, czy to AC Mailand bądź AS Rzim są w ogóle poprawnie używanymi nazwami klubów przez Niemców czy Czechów. Przecież takie kluby w ogóle nie istnieją
Natomiast jeśli chodzi o kluby niemieckie, to faktycznie mamy tu do czynienia z olbrzymią niekonsekwencją. I szczerze mówiąc nie wiem, skąd się ona bierze. Mnie jednak łatwiej mówić Brunszwik (nazwę tego miasta w oryginalnej pisowni musiałbym przepisywać bo nie jestem w stanie jej napisać z głowy), czy Monachium. W końcu po coś te nazwy zostały spolszczone
Sam jednak widzisz, że tę niekonsekwencję mamy niejako we krwi, to już jest odruch bezwarunkowy. Obejrzawszy 50 meczów Moguncji, automatycznie mówimy o tym klubie Mainz (bo tak mówią nasi komentatorzy). Zresztą akurat w przypadku tego klubu, jak i Kolonii, mamy dokładnie taką samą sytuację, jak w przypadku klubów włoskich. Mainz i Koeln to integralna część nazwy klubu. Natomiast już na Bayern Monachium nie mam argumentów

Post został pochwalony 0 razy

master bayern po szansach powinien wysoko wygrac z leverkusen ale czasami tak jest ze pilka niechce do siatki wleciec müller tez kilka porzadnie spudlowal przed chwila nürnberg u siebie przegralo z hamburgiem 0 do 5 pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

trener z nürnberg zostal po wysokiej porazce z hamburg zwolniony ze stanowiska pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

oj kontuzje gnebia moja borussie teraz nawet reus i mlody hofmann sa kontuzjowani dobrze ze w ten weekend nie gra liga pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

fajnie by bylo jak by kagawa wrucil ja bym sie bardzo z tego ucieszyl momentalnnie borussia ma mase kontuzjowanych pilkarzy a kibice japonczyka zawsze lubili nawet kochaja no ale czy bedzie to realnoscia pokaze czas pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

jednak szwajcarz gross nie bedzie trenerem nürnberg jakos sie nie dogadali zobaczymy kto przyjdzie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

wczoraj w niemczech byl dzien radarow policja w calych niemcach robila kontrole radarowe pilkarz borussii widocznie o tym nie wiedzial i byl za szybki prawojazdy musi oddac na 1 miesiac dotego finansowa kara na pieszo tez nie bedzie tak zle chodz napewno wezmnie taksowki pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

udo lattek legenda trenerska w niemczech jest ciezko chory na parkinson on juz w maju na finale w wembley mowil to jest dla mnie ostatni wielki mecz ktorego obejze wszystkiego najlepszego udo w tej twojej ciezkiej chorobie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

35 letni klose ktoremu w czerwcu w lazio konczy sie kontrakt zastanawia sie czy ma przyjac oferte z ameryki lub wrucic do kaiserslautern tez jestem ciekawy gdzie miro zawita bo jezeli go kontuzje omina facet moze jeszcze sobie pare sezonow pograc pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

jürgen kohler byly mistrz swiata z 1990 roku zaczyna trenowac w 6tej niemieckiej lidze zycze powodzenia cos takiego polskiej mysli szkoleniowej nie grozi ze tak nisko by trenowali w lidze pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy