Bundesliga

Podobno Guardiola pokłócił się z zawodnikami, głównie Mullerem. Zarząd całkiem niedawno wykopał trenera wpodobnej sytuacji - van Gaala. Teraz podobno również sam trener chce odejść. Trener, który zresztą zapowiadał, że pozostanie w Bayernie uzależnia od wygrania Ligi Mistrzów.

I jeszcze jedna kwestia. Jaki trener mówi przy okazji dwumeczu z Barceloną, że Messi to piłkarz genialny i nie da się go powstrzymać? Równie dobrze mógłby wejść doszatni i powiedzieć coś w stylu "Panowie, to Barcelona, drużyna lepsza od was o trzy klasy. Nie macie żadnych szans, lepiej od razu oddajcie to walkowerem."

Nie zgodzę się też z wiernością wobec trenerów. Po odejściu Magatha trenerzy stosunkowo często się zmianiali. Szczególnie krótko pracował w Bayernie Klinnsman. No i zostaje przypadek Heynckesa, o którego zwolnieniu zarząd zadecydował dużo wcześniej, zanim w ogóle doszedł do finału Ligi Mistrzów (wygranego zresztą). I proszę mi nie wmawiac, że dogadali się z Guardiolą, bo Heynckes zapowiedział, że po sezonie przechodzi na emeryturę. Sam Heynckes to dementował.

Boję się tylko, że po sezonie ekipę Bayernu obejmie Klopp. Odchodzi z BVB, parę tygodni później Guardiola niby dogadany z City, BVB zatrudnia Tuchela, o którym mówiło się w kuluarach, że ma zastąpić Guardiolę w 2017... Klopp na pewno trenerem jest genialnym, dużo lepszym od Pepa, ale jednak w mediach za dużo gadał, żebym teraz był w stanie go szybko zaakceptować na ławce Bayernu.

A tymczasem Guardiola już po raz trzeci czy czwarty z rzędu po przegranym meczu mówi na konferencji "graliśmy dobrze, kontrolowaliśmy grę". Ten facet jest chory psychicznie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 21:13, 09 Maj 2015, w całości zmieniany 3 razy

Nie mówię, że tak nie jest. Ale mówienie swoim zawodnikom, że nie mają szans go zatrzymać jest jednak troszeczkę nie na miejscu.