czerwony diable dlatego za miesiac polska bedzie miala swietna okazje pokazac sie jak z najlepszej strony bo na euro bedzie nie tylko europa patrzyla od naszego spoleczenstwa bedzie zalezalo czy pokazemy jakis poziom kultury czy odwalimy dziki meksyk polak potrafi zobaczymy jak pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Ale abstrahując od meczu (nie ma to jak wydac 30 PLN, żeby oglądac, jak twoja drużyna zbiera baty), warto od czasu do czasu wpaśc do kina na mecz, atmosfera naprawdę bardzo fajna, zresztą ja sam dzisiaj ledwo mówię...

Spoko, jeszcze nie byłem, ale spróbuję się wybrać. Czerwiec spedzę raczej na strefie kibica, więc będie ciężko no ale się zobaczy.

master napisał:

Poza Schweinsteigerem to żadnych typowych aryjczyków już w FCB nie uświadczysz...

Niekoneicznie chodzi mi o aryjczyków, Ribery, Gomez, czy Van Buyten też specjalnie mojej sympatii nie budzą Zresztą mniejsza z tym, ja ich po prostu nie lubię

master napisał:

tacy genialni pikarze, jak Ribery, Gomez czy Robben juz po raz drugi w ciągu trzech lat przegrali finał...

To prawda, ale nie byli tak dymani jak piłkarze Chelsea w poprzednich latach, choćby w meczu z Liverpoolem. Od paru lat dochodzili do półfinałów, był jeden finał i fajnie, że w końcu się udało. Pozostaje powiedzieć - to jest po prostu piłka. Dziwny nieco jest fakt, że Chelsea w tym roku zdawało się mieć najsłabszą ekipę, odkąd właścicielem jest Romek.

master napisał:

Cóż, do drugej w nocy siedziałem w akademiku przy otwartym oknie i jak debil się w nie patrzyłem. Ale nie daj Boże, spotkałbym na drodze z Arkad do UE jakiegoś kibica Chelsea, chyba bym na komisariacie nocował...

Na szczęście daleko nie miałeś :>

stary napisał:

czerwony diable dlatego za miesiac polska bedzie miala swietna okazje pokazac sie jak z najlepszej strony bo na euro bedzie nie tylko europa patrzyla od naszego spoleczenstwa bedzie zalezalo czy pokazemy jakis poziom kultury czy odwalimy dziki meksyk polak potrafi zobaczymy jak pozdrawiam

No zobaczymy :> Jak coś nasi kibice zawalą, to przez kolejne dziesięciolecia łatka będzie przyklejona. Plusem na pewno jest to, że niektórzy obaczą, że Poska nie składa się głównie z drewnianych chatek, jak myślał pewien Holender

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Red_Devil dnia Nie 20:33, 20 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

Cóż... finału LM nie oglądałem (wiem, to wielki grzech kibica - proszę o pokutę i wybaczenie ^). Wczorajszy wieczór spędziłem na dwóch koncertach zaprzyjaźnionych kapel, a potem na imprze.
Ech... i choć wcale tak dużo nie wypiłem, to jednak dzisiaj myślałem, że zejdę dochodząc do siebie. To chyba ta pokuta właśnie... ^

Przede wszystkim, kondolencje, masterze.
Wprawdzie nie przepadam za FCB, to jednak Chelsea też nie jest moją - że tak powiem- ulubioną drużyną.

master_of_flamaster napisał:

Ale abstrahując od meczu (nie ma to jak wydac 30 PLN, żeby oglądac, jak twoja drużyna zbiera baty), warto od czasu do czasu wpaśc do kina na mecz, atmosfera naprawdę bardzo fajna, zresztą ja sam dzisiaj ledwo mówię...

Też kiedyś spróbuję tego. Ciekawie to brzmi.

Red napisał:

Niekoneicznie chodzi mi o aryjczyków, Ribery, Gomez, czy Van Buyten też specjalnie mojej sympatii nie budzą Zresztą mniejsza z tym, ja ich po prostu nie lubię

He, he... też jakoś nie wzbudzają moich sympatii. Z drugiej strony ciężko się w ten sposób wypowiadać, kiedy sie ich nie zna. Kto wie... może po bliższym poznaniu okazaliby się całkiem sympatycznymi i fajnymi ludźmi.

Red napisał:

Dziwny nieco jest fakt, że Chelsea w tym roku zdawało się mieć najsłabszą ekipę, odkąd właścicielem jest Romek.

Najsłabszą pod jakim względem?

master napisał:

Cóż, do drugej w nocy siedziałem w akademiku przy otwartym oknie i jak debil się w nie patrzyłem. Ale nie daj Boże, spotkałbym na drodze z Arkad do UE jakiegoś kibica Chelsea, chyba bym na komisariacie nocował...

Masterze, złość piękności szkodzi.

Red napisał:

Plusem na pewno jest to, że niektórzy obaczą, że Poska nie składa się głównie z drewnianych chatek, jak myślał pewien Holender

To nie o to chodzi. Sporo Angoli w miarę zna nasz kraj, turyści angielscy od dawna jeżdżą tu na wakacje. Sęk w tym, że i tak będą Polskę uważać za kraj trzeciego świata. ^
Hehh... Może i coś w tym jest. Do tej pory nie zapomnę, jak pod opieką miałem ekipę Chinoli, chcących inwestować m.in. w Łodzi. Wychodzę z jednym przed hotel. Przed budynkiem jedna z największych arterii w mieście, obok ruchliwe skrzyżowanie, na przeciwko budynek Infosysu, a po lewej nieco dalej wysokie biurowce. A Chinol się pyta: "Gdzie się znajduje centrum Łodzi i jak tam dotrzeć?" oO

P.S. Pewnie nikogo nie zaskoczę, ale jeśli chodzi o Euro to jestem pełen najgorszych obaw. I bynajmniej nie mówię tu li tylko o kwestii sportowej. ^

Post został pochwalony 0 razy

Red_Devil napisał:

Spoko, jeszcze nie byłem, ale spróbuję się wybrać. Czerwiec spedzę raczej na strefie kibica, więc będie ciężko no ale się zobaczy.

A ne wiesz jak z polem namiotowym w tych okolicach (bo wiem, że ma zostać otwarte)? Bo słyszałem plotki, że ceny nieziemske, a w akademiku to raczej miejsca nie dostanę (chyba, że siostra znajomej jakims cudem na Polibudzie by mi coś załatwiła, bo z tego co wiem, tamci jako jedyni nie muszą się na czas Euro ewakuować)... A nie ukrywam, że parę dni we Wrocławiu chętnie bym spędził, szczególnie w celach innych niz "kolejny cholerny zjazd" (chociaz dzięki wyżej wspomnianej i jeszcze dwóch-trzech innych nie jest to jeszcze taki najgorszy powód)

Red_Devil napisał:

Na szczęście daleko nie miałeś :>

O, to pewnie dlatego od samego rana pod UE połowa samochodów już ma blokady na kołach...

RTS napisał:

Masterze, złość piękności szkodzi.

Wg róznych opinii, mi juz raczej nic nie zaszkodzi, ewentualnie pogorszy to co i tak złe.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 22:47, 20 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

Master, ja z innej beczki. Jak to jest z tym Neuerem? Jak podchodzil do karnego to na niego gwizdali...Wiem takze ze ma jakis tam zakaz cieszenia sie pod trybuna kiboli...O co tu chodzi? Czy on kiedys cos spiewal zlego na Legie, wroc na Bayern ze go tak nie lubia? To chyba kibice Schalke powinni na nim wieszac psy. Jak ci z Barcy na Figo...Nawet slynacy z nienawisci kibole Legii traaktuja Zewlakowa bardzo w porzadku. Neuer ım wygral polfinal z Realem, naprawde duzo mu zawdzıeczaja w tym sezonie. O co w tym wszystkım chodzi?

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Master, ja z innej beczki. Jak to jest z tym Neuerem? Jak podchodzil do karnego to na niego gwizdali...Wiem takze ze ma jakis tam zakaz cieszenia sie pod trybuna kiboli...O co tu chodzi?

Gwizdali? Powiem Ci, że nawet nie zauważyłem, po części wynikało to z emocji zapewne. Inna sprawa, że karne wykonywai pod Sudkurve, więc może znowu jakies miernoty z Schickerii, mieniące sie "prawdziwymi fanami" dostały się na stadion...

Majkis napisał:

Czy on kiedys cos spiewal zlego na Legie, wroc na Bayern ze go tak nie lubia? To chyba kibice Schalke powinni na nim wieszac psy. Jak ci z Barcy na Figo...Nawet slynacy z nienawisci kibole Legii traaktuja Zewlakowa bardzo w porzadku. Neuer ım wygral polfinal z Realem, naprawde duzo mu zawdzıeczaja w tym sezonie. O co w tym wszystkım chodzi?

Chodzi o to, że, jeszcze jako zawodnik Schalke, Neuer na boisku w sposób obraźlwy parodiował Olivera Kahna, który, jak wiadomo, w Monachium ma niemal boski status. Zdarzyło się tez kilka wypowiedzi, ale przede wszystkim o Tytana tutaj chodzi z tego, co mi wiadomo (tak, na Sudkurve siedza najwyraźniej ludzie z bardzo powaznymi kompleksami i problemami osobistymi - rzadko się zdarza, by pozostali kibice mieli tak mało szacunku do tych rzekomo "najwierniejszych", jak w ostatnim czasie my do Schickerii). Generalnie młody był wtedy, głupi i nie wiedział, jak jego życie się potoczy. Aczkolwiek z tego, co wiem, zgoda miedzy Schickerią a naszym golkiperem panuje juz od jakiegoś czasu (nawet Beckenbauer nie zostawł suchej nitki na tych tak zwanych "wielkch fanach", co trochę im do rozumu przemówiło), toteż zaskakuje mnie, że gwizdali na niego. Z oczywstych względów nie będe oglądał żadnych fragmentów spotkania, żeby zobaczyć, co jest na rzeczy, więc wierze Ci tutaj na słowo. Aczkolwiek myślę, że powód gwzdana mógł być tez inny. Nie wiem czy zauważyłeś, ale Neuer podszedł do karnego po stosunkowo długm czasie, wyglądało to trochę jakby nikt nie chciał tego karnego strzelać. Sam zresztą odniosłem wrażenie, że Heynckess powiedział "Lahm, Gomez i nie wiem", za czym zreszta przemawia fakt wykonywania "jedenastek" przez Olica i Schweinsteigera, których żaden normalny trener w tym meczu by do tej roli nie wyznaczył. Byc może to nie spodobało sie kibicom.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 13:07, 21 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

No gwizdali i jakoś mi się nie chce wierzyć, że z powodu długiej przerwy w wykonywaniu '11' Myślałem, że po Realu mu w końcu darują ale na to nie wygląda. Cóż, ja od początku twierdziłem, że odejście do Bayernu to najgłupsza decyzja w jego życiu, wszak była oferta z MUnited. Teraz to przecież jest on znienawidzony na każdym stadionie w Niemczech, po co coś takiego bramkarzowi reprezentacji?

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

No gwizdali i jakoś mi się nie chce wierzyć, że z powodu długiej przerwy w wykonywaniu '11' Myślałem, że po Realu mu w końcu darują ale na to nie wygląda. Cóż, ja od początku twierdziłem, że odejście do Bayernu to najgłupsza decyzja w jego życiu, wszak była oferta z MUnited. Teraz to przecież jest on znienawidzony na każdym stadionie w Niemczech, po co coś takiego bramkarzowi reprezentacji?

No właśnie dali mu spokój, przynajmnej w tych meczach ligowych, które widziałem (spora część), nie zauważyłem jakiejś nienawiści. Miłości może nie ma, ale tolerancja i szacunek już tak.

Oferta z ManUnited z kolei raczej do szczęścia nie była mu potrzebna. Ne od dziś wiadomo, że akurat niemieccy piłkarze najlepiej czują sie w Niemczech właśnie. I czemu ma być znienawidzony na każdym stadionie?

Inna sprawa, że z tym zawdzięczaniem też bym nie przesadzał, niestety. Owszem, obronił dwa karne w półfinale, jednak koniec końców Bayern poległ na wszystkch frontach, za każdym razem odpadając tuz przed metą. Ciężko więc coś zawdzięczać Neuerowi, skoro druzyna tak naprawde nie osiągnęła nic.

Inna sprawa, że gol Drogby troche konto Neuera obciąża...

Post został pochwalony 0 razy

Na stadionie Bayernu - znienawidzony wcześniej, teraz może już mniej.
Na stadionie Schalke - znienawidzony po całości
Na stadionie Borussii - ostatnio rzucali w niego bananami

Teraz już go po prostu nie lubią nie tylko kosy Schalke ale także Bayernu, czyli pewnie mniej więcej wszyscy

Właśnie dlatego dobrze by było przejść do Manchesteru.

Śmiem twierdzić, że Bayern osiągnął lepsze nic niż w poprzednim sezonie

Owszem, poległ na wszystkich frontach ale to już niech podziękują kibice w szczególności Robbenowi, który zawalił w najważniejszych momentach - nie jest to wina Neuera. Pamiętasz przecież co grali Monachijczycy bez niego...Zacięta batalia z Hannoverem96 o podium - śmiech na sali... No i nie Neuera wina, że Lewandowski taki dobry

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Na stadionie Bayernu - znienawidzony wcześniej, teraz może już mniej. Na stadionie Schalke - znienawidzony po całości Na stadionie Borussii - ostatnio rzucali w niego bananami

Z wyłączeniem Bayernu, każdy nasz piłkarz może sie pochwaić podobna popularnością...

Majkis napisał:

Śmiem twierdzić, że Bayern osiągnął lepsze nic niż w poprzednim sezonie

Hm... Ostatnio na zajęciach z modelowana w finansach prowadzący pytał nas jak stoimy z projektami. Kolezanki odpowiedziały, że nie zrobiy jeszcze nic, na co ja dodałem, że mam dwa razy więcej niż one wszytskie razem wzięte. Rozumiesz, do czego zmierzam?

Majkis napisał:

Owszem, poległ na wszystkich frontach ale to już niech podziękują kibice w szczególności Robbenowi, który zawalił w najważniejszych momentach - nie jest to wina Neuera.

Robben i Muller, i Gomez... Zawalili wszyscy. Wybacz, ale twierdzić, że za finał CL możemy podziekować Robbenowi w momencie, kiedy w regulaminowym czasie gry wszyscy ofensywni zawodnicy Bayernu zmarnowali po kilka stuprocentowych sytuacji (brylowali tu Muller i Gomez, ae tez Ribery z Robbenem ładne partolili) to spore nadużycie. Bo fakt jest taki, że do tej dogrywki w ogóle nie powinno dojść.

Majkis napisał:

Pamiętasz przecież co grali Monachijczycy bez niego...Zacięta batalia z Hannoverem96 o podium - śmiech na sali... No i nie Neuera wina, że Lewandowski taki dobry

Tylko Lewandowski? Porażka z BVB to ryzyko, które nalezy brac pod uwagę. Porażki z Mainz to już scenariusz, który nie powinien się zdarzac. Ale, jak mówiłem, to tyczy się całej druzyny. Tak samo finał. Mozna miec do Neuera pretensje, że przy gou Drogby nie ustawił sie najlepiej, ale z drugiej strony, gdyby nie niesamowita wręcz nieskutecznośc w ataku (swoją drogą, mam wrażenie, że nie za bardzo Bayern miał pomysł na te ataki, co było widac zwłaszcza po zejściu Ribery'ego), ta bramka nie małaby żadnego znaczenia. Do tego dołóż zupełnie nietrafione zmiany (Olic, van Buyten) i masz pełny obraz finału. Finału, który znakomicie odzwierciedla cały sezon. Było super, ale czegoś zabrakło. Czegoś kluczowego. Czego? W mojej opinii nieco wyczucia u trenera, który zbyt wiele decyzji w ciągu całego sezonu podejmował zbyt pochopnie...

Post został pochwalony 0 razy

[quote="RTS"]

Red napisał:

Dziwny nieco jest fakt, że Chelsea w tym roku zdawało się mieć najsłabszą ekipę, odkąd właścicielem jest Romek.

Najsłabszą pod jakim względem?

Przede wszystkim wydawało się, że Lampard, Terry, Drogba, czy Torres nie są w stanie wejść na mistrzowski poziom. Zatrudnienie Villas-Boasa okazało się niewpałem. Piłkarze sprawiali wrażenie niezadowolonych i skonfliktowanych. No i ostatecznie szósta lokata w tabeli Premiership z 25-punktową stratą do mistrza i wicemistrza.

RTS napisał:

Do tej pory nie zapomnę, jak pod opieką miałem ekipę Chinoli, chcących inwestować m.in. w Łodzi. Wychodzę z jednym przed hotel. Przed budynkiem jedna z największych arterii w mieście, obok ruchliwe skrzyżowanie, na przeciwko budynek Infosysu, a po lewej nieco dalej wysokie biurowce. A Chinol się pyta: "Gdzie się znajduje centrum Łodzi i jak tam dotrzeć?" oO

Brutalna rzeczywistość Małe, żółte cwaniaczki

master napisał:

A nie wiesz jak z polem namiotowym w tych okolicach (bo wiem, że ma zostać otwarte)? Bo słyszałem plotki, że ceny nieziemske, a w akademiku to raczej miejsca nie dostanę (chyba, że siostra znajomej jakims cudem na Polibudzie by mi coś załatwiła, bo z tego co wiem, tamci jako jedyni nie muszą się na czas Euro ewakuować)... A nie ukrywam, że parę dni we Wrocławiu chętnie bym spędził, szczególnie w celach innych niz "kolejny cholerny zjazd" (chociaz dzięki wyżej wspomnianej i jeszcze dwóch-trzech innych nie jest to jeszcze taki najgorszy powód)

O pole namiotowe raczej będzie ciężko... Przekimałbym Cię u mnie, ale zapowiada się komplet bardziej musisz patrzeć jednak na znajomych, bo z tego co słyszałem to niektórzy moi znajomi nawet swoje chaty obcokrajowcom na ten czas wynajmują...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Red_Devil dnia Wto 13:47, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

Red_Devil napisał:

Przede wszystkim wydawało się, że Lampard, Terry, Drogba, czy Torres nie są w stanie wejść na mistrzowski poziom.

Hehh... nie wiem, na jakiej podstawie wyciągnąłeś tę konkluzję.

Red napisał:

Zatrudnienie Villas-Boasa okazało się niewpałem. Piłkarze sprawiali wrażenie niezadowolonych i skonfliktowanych. No i ostatecznie szósta lokata w tabeli Premiership z 25-punktową stratą do mistrza i wicemistrza.

Bo ja wiem, czy niezadowolonych... A co do Premier... Chelsea stawiało w tym sezonie przede wszystkim na LM, czego nawet nie ukrywali.

Benfica w tym sezonie grała naprawdę przepięknie. A jednak odpadli po starciu z Chelsea. wygrana w LM tylko potwierdziła to, że jednak nieprzypadkowo pokonali mistrzów Portugalii.

master napisał:

A nie wiesz jak z polem namiotowym w tych okolicach (bo wiem, że ma zostać otwarte)? Bo słyszałem plotki, że ceny nieziemske, a w akademiku to raczej miejsca nie dostanę (chyba, że siostra znajomej jakims cudem na Polibudzie by mi coś załatwiła, bo z tego co wiem, tamci jako jedyni nie muszą się na czas Euro ewakuować)... A nie ukrywam, że parę dni we Wrocławiu chętnie bym spędził, szczególnie w celach innych niz "kolejny cholerny zjazd" (chociaz dzięki wyżej wspomnianej i jeszcze dwóch-trzech innych nie jest to jeszcze taki najgorszy powód)

Master, w akademiku, jak masz znajomego, to nawet możesz za darmo przewaletować.
Ewentualnie proponuję wlać w siebie litra ^ i wtedy naprawdę będzie ci obojętne, w którym miejscu śpisz.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Red_Devil napisał: Przede wszystkim wydawało się, że Lampard, Terry, Drogba, czy Torres nie są w stanie wejść na mistrzowski poziom. Hehh... nie wiem, na jakiej podstawie wyciągnąłeś tę konkluzję.

Ja nie wiem, na jakiej wyciagnął konkluzję, że Lampard, Terry i Torres są w stanie wejśc na ten poziom.

RTS napisał:

wygrana w LM tylko potwierdziła to, że jednak nieprzypadkowo pokonali mistrzów Portugalii.

Wygrana w LM potwierdziła, że czasem wystarczy wykorzystać cały swój limit szczęścia na najbliższe 10 lat...

master napisał:

Master, w akademiku, jak masz znajomego, to nawet możesz za darmo przewaletować.

Własnie problem polega na tym, że mam tam tylko siostrę znajomej. Za darmo owa znajoma waletuje własnie. Poza tym... Cóz, moje stosunki z ta znajoma sa co prawda bardziej nawet niż poprawne, ale nie az tak bardziej, sa pewne granice...

RTS napisał:

Ewentualnie proponuję wlać w siebie litra ^ i wtedy naprawdę będzie ci obojętne, w którym miejscu śpisz.

Widzisz, tylko, że ja

a) chcę pamietac atmosferę EURO2012,
b) w Zielonej Górze mam w tym czasie zaliczenia i chcę, by mnie do nich dopuścili.

Post został pochwalony 0 razy

master napisał:

Ja nie wiem, na jakiej wyciagnął konkluzję, że Lampard, Terry i Torres są w stanie wejśc na ten poziom.

Lampard może jest już zachodzącą gwiazdą, Terrego i Torresa nie skreślałem, robią swoje, Drogba tez cały czas ma dobrą formę. Do Kalou tez nie miałbym większych zarzutów. Poza tym nie tylko oni stanowią o sile drużyny. Pamiętaj też, że większość tych piłkarzy grają ze soba od dość długiego czasu, sądzę, że ta drużyna jest bardziej zgrana, niż się wydaje.

master napisał:

Wygrana w LM potwierdziła, że czasem wystarczy wykorzystać cały swój limit szczęścia na najbliższe 10 lat...

Ja wiem, że wciąż patrzysz na Chelsea przez pryzmat wkurzonego kibica Bayernu, ale czasami warto pokosić sie o obiektywizm.
Poza tym o jakich 10 latach szczęścia mówisz? oO Czyżby Chelsea przez 10 lat rok w rok zdobywała puchar i ja nic po tym nie wiem? ^

master napisał:

RTS napisał: Master, w akademiku, jak masz znajomego, to nawet możesz za darmo przewaletować. Własnie problem polega na tym, że mam tam tylko siostrę znajomej. Za darmo owa znajoma waletuje własnie. Poza tym... Cóz, moje stosunki z ta znajoma sa co prawda bardziej nawet niż poprawne, ale nie az tak bardziej, sa pewne granice...

Chyba nasz masterek jest deczko nieśmiały. ^^
W czym problem? Ja nieraz waletowałem na Lumumbowie u koleżanek. Parę lat temu na Woodstocku mnie i kumpla dziewczyny zaprosiły do siebie do namiotu, kiedy mój zalało.
Chyba, że wiesz, że nie zdzierżyłbyś i nie powtrzymałbyś swojej chuci. Z drugij jednak strony, cóż w tym złego... Dwie siostrzyczki... Hmmm.... dla mnie miodzio.

master napisał:

RTS napisał: Ewentualnie proponuję wlać w siebie litra ^ i wtedy naprawdę będzie ci obojętne, w którym miejscu śpisz. Widzisz, tylko, że ja a) chcę pamietac atmosferę EURO2012, b) w Zielonej Górze mam w tym czasie zaliczenia i chcę, by mnie do nich dopuścili.

Oj, tam! Oj, tam! Profesorowie też ludzie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Wto 14:31, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

Hm... Ostatnio na zajęciach z modelowana w finansach prowadzący pytał nas jak stoimy z projektami. Kolezanki odpowiedziały, że nie zrobiy jeszcze nic, na co ja dodałem, że mam dwa razy więcej niż one wszytskie razem wzięte. Rozumiesz, do czego zmierzam?

Ok, Bayern skończył znowu z niczym. Jednak Bayern skończył zapewne z bardzo dobrym wynikiem finansowym ten sezon (zgaduję?). Maksimum kasy z transmisji Ligi Mistrzów, maksimum wpływów z biletów z Ligi Mistrzów, prawie maksimum kasy za wyniki LM, maksimum wpływów z biletu za PN, jakaś kasa za wicemistrzostwo + brak konieczności gry w kwal. LM = dłuższe wakacje, jakże potrzebne po EURO. Mało?

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Lampard może jest już zachodzącą gwiazdą, Terrego i Torresa nie skreślałem, robią swoje, Drogba tez cały czas ma dobrą formę. Do Kalou tez nie miałbym większych zarzutów. Poza tym nie tylko oni stanowią o sile drużyny. Pamiętaj też, że większość tych piłkarzy grają ze soba od dość długiego czasu, sądzę, że ta drużyna jest bardziej zgrana, niż się wydaje.

Pisałem o Torresie, Lampardzie i Terrym. Drogba zachwyca mnie od lat (aczkolwiek ostatnio jakby mniej go lubię, głównie za aktorstwo), Meireles w ogóle jest jednym z moich ulubionych zawodników, Luiz i Cahill z kolei to w mojej opinii powinna byc podstawowa para stoperów w CFC. Szczególne ten drugi cholernie mnie w finale zaskoczy swoją dyspozycją, a pamiętajmy, że ledwo co kontuzję wyleczył.

RTS napisał:

Ja wiem, że wciąż patrzysz na Chelsea przez pryzmat wkurzonego kibica Bayernu, ale czasami warto pokosić sie o obiektywizm.

Obiektywizm, mówisz? Obiektywnie Bayern był o trzy klasy epszy. Obiektywnie Chelsea miała kupę szczęśca w tym meczu, szczególnie przy minimalnym spalonym przy prawidłowo neuznanej bramce Ribery'ego, w przypadku wielu strzałów, które zatrzymały sie na zawoodnikach CFC oraz nieskuteczności Gomeza. Również w karnych, podobnie jak w przypadku Bayernu w półfinale, nie zadecydowały interwencje Cecha, a pudło zawodnika Bayernu. Drogba też szczęsliwie umieścił piłkę w siatce - jedyny rozny, jedyny bad defensywy, jedyny błąd Neuera w spotkaniu... Uważasz, że obiektywnie CFC zasłużyła zwycięstwo? Zapewne tak samo mówiłeś w 2004 jak Grecja wygrywala Euro i w 2006, kiedy Wosi wyeliminowali Australię...

RTS napisał:

Poza tym o jakich 10 latach szczęścia mówisz? oO Czyżby Chelsea przez 10 lat rok w rok zdobywała puchar i ja nic po tym nie wiem? ^

Napisałem, że wykorzystali limt na najbliższych 10 lat. To znaczy, że mówie o latach 2013-2022.

RTS napisał:

Chyba nasz masterek jest deczko nieśmiały. ^^

No przecież, ja w towarzystwie kobiet strasznie niesmiały sie robię...

RTS napisał:

W czym problem? Ja nieraz waletowałem na Lumumbowie u koleżanek. Parę lat temu na Woodstocku mnie i kumpla dziewczyny zaprosiły do siebie do namiotu, kiedy mój zalało. Chyba, że wiesz, że nie zdzierżyłbyś i nie powtrzymałbyś swojej chuci.

Kiedyś czytałem, że nie ma nic gorszego niż seksowna przyjaciółka. Z drugiej strony, mam wrażenie, że tylko mi ona sie podoba...

RTS napisał:

Z drugij jednak strony, cóż w tym złego... Dwie siostrzyczki... Hmmm.... dla mnie miodzio.

Sa jeszcze bliźniaczki w Poznaniu... I to jakie... Dobra, juz nic nic nie mówię...

Inna sprawa, że ta siostra to... Cóż, jest taki kawał. Ida dwie brzydkie dziewczyny i trzeca tez z politechniki. Dobra, rozmowa schodzi na zły tor, ostatnie rozmowy z kumplem źle na mnie działają...

RTS napisał:

Oj, tam! Oj, tam! Profesorowie też ludzie.

E tam, profesorowie sami walą, aż miło patrzeć (oczywiście pozdrawiam wszystkich, jesteście wspanali). Bardziej się pani doktor jednej z druga boje.

Majkis napisał:

Ok, Bayern skończył znowu z niczym. Jednak Bayern skończył zapewne z bardzo dobrym wynikiem finansowym ten sezon (zgaduję?).

Od kilku lat notujemy jedne z najepszych (jesli nie najlepsze) w Europie...

Majkis napisał:

Maksimum kasy z transmisji Ligi Mistrzów, maksimum wpływów z biletów z Ligi Mistrzów, prawie maksimum kasy za wyniki LM, maksimum wpływów z biletu za PN, jakaś kasa za wicemistrzostwo + brak konieczności gry w kwal. LM = dłuższe wakacje, jakże potrzebne po EURO. Mało?

I tak Robben wróci z kontuzją, Muller przemęczony, Gomez wściekły, że wszyscy wolą Klose i Podolskiego, Ribery z kolejną dziwką (może tym razem przynajmniej pełnoletnią), van Buyten w ogóle nie zagra i wróci bez formy (jakby ja miał na codzień), Shaquiri pewnie jeszcze bardziej przytyje (a nie, sorry, on po prostu jest napakowany), Schweinsteiger jeszcze bardziej aryjski (chociaz w tej kadrze tylu Niemców jest, że prędzej jeszcze bardziej turecko-bośniacko-ghanijsko-hiszpańsko-polski)...

A poważniej... Tak, k..., mało! FInał CL rozgrywany na własnym stadionie, pełna dominacja przez 90... tfu, 120 minut, Neuer broni karnego w pierwszej serii, sam strzela w trzeciej i co? No właśnie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 15:14, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 6 razy

master_of_flamaster napisał:

Meireles w ogóle jest jednym z moich ulubionych zawodników

Raul M. to chyba odchodzi z Chelsea. Tak coś przynajmniej mi sie obiło o uszy...

master napisał:

Cahill z kolei to w mojej opinii powinna byc podstawowa para stoperów w CFC. Szczególne ten drugi cholernie mnie w finale zaskoczy swoją dyspozycją, a pamiętajmy, że ledwo co kontuzję wyleczył.

Oby Perquis tez miał podobną dyspozycję na Euro. Już nawet bez bandaża trenował w Lienz, czyli też szybko wychodzi. Przepraszam, to taka mała dygresja.

master napisał:

Obiektywizm, mówisz? Obiektywnie Bayern był o trzy klasy epszy. Obiektywnie Chelsea miała kupę szczęśca w tym meczu, szczególnie przy minimalnym spalonym przy prawidłowo neuznanej bramce Ribery'ego, w przypadku wielu strzałów, które zatrzymały sie na zawoodnikach CFC oraz nieskuteczności Gomeza. Również w karnych, podobnie jak w przypadku Bayernu w półfinale, nie zadecydowały interwencje Cecha, a pudło zawodnika Bayernu. Drogba też szczęsliwie umieścił piłkę w siatce - jedyny rozny, jedyny bad defensywy, jedyny błąd Neuera w spotkaniu... Uważasz, że obiektywnie CFC zasłużyła zwycięstwo?

Nie wiem, czy zasłużyła na zwycięstwo, bo niestety finału nie oglądałem. Sądzę jednak, że gdyby faktycznie FCB był lepszy o trzy klasy, jak mówisz, to wygrałby finał, tym bardziej, że 50 tys. gardeł miał po swojej stronie.

master napisał:

Napisałem, że wykorzystali limt na najbliższych 10 lat. To znaczy, że mówie o latach 2013-2022.

A... w ten deseń... No, ok.

master napisał:

No przecież, ja w towarzystwie kobiet strasznie niesmiały sie robię...

Odnoszę wrażenie, że gdybyś był Pinokiem, to zapewne Twój drewniany nos przebiłby mi teraz monitor i strzelił mi prosto w czoło.

master napisał:

Kiedyś czytałem, że nie ma nic gorszego niż seksowna przyjaciółka.

Dopóki zostaje tylko przyjaciółką, to się zgodzę.

master napisał:

Z drugiej strony, mam wrażenie, że tylko mi ona sie podoba...

He, he... Serce nie sługa.

master napisał:

Sa jeszcze bliźniaczki w Poznaniu... I to jakie... Dobra, juz nic nic nie mówię...

Master, jeszcze słowo i przenoszę się do stolicy Pyrlandii.

master flamastra napisał:

RTS napisał: Oj, tam! Oj, tam! Profesorowie też ludzie. E tam, profesorowie sami walą, aż miło patrzeć

No, właśnie o tym prawię.

master napisał:

Bardziej się pani doktor jednej z druga boje.

No, jeśli obie piły (rzeczownik "piła", nie czasownik ), to krzyż na drogę. ^
Ale będę trzymać kciuki.

master napisał:

FInał CL rozgrywany na własnym stadionie, (...)

No, to fakt... kibicom Bayernu można faktycznie współczuć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Wto 17:14, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy

RTS napisał:

Raul M. to chyba odchodzi z Chelsea. Tak coś przynajmniej mi sie obiło o uszy...

A to ciekawe, bo w mojej opinii Meireles to obecnie najlepszy, obok Ramiresa, zawodnik tej drużyny. Możesz coś więcej na ten temat powiedzieć? Bo faktem jest, że z Premier League bardzo ne na czasie jestem.

RTS napisał:

Oby Perquis tez miał podobną dyspozycję na Euro. Już nawet bez bandaża trenował w Lienz, czyli też szybko wychodzi. Przepraszam, to taka mała dygresja.

Wiesz, obawiam się tylko, że Cahill nawet z bandażem byłby lepszy od Perquisa bez bandaża. Aczkolwiek nie wiesz nawet, jak bardzo chciałbym sie mylić.

Swoja droga, będąc w temacie CFC, rozbroili mnie goście kibicujący w kinie obok mnie. Zamiast Cech wołali "Czapka", z kolei jak pojawił się D. Luiz, krzyczeli "CHOPIN!"

RTS napisał:

Nie wiem, czy zasłużyła na zwycięstwo, bo niestety finału nie oglądałem. Sądzę jednak, że gdyby faktycznie FCB był lepszy o trzy klasy, jak mówisz, to wygrałby finał, tym bardziej, że 50 tys. gardeł miał po swojej stronie.

Holt_ wspominał o powtórce z finału Euro 2004, gdzie Grecja pokonała Portugalię. Ujmę to tak... Wyobraź sobie druzynę ustawiona jeszcze bardziej defensywnie niz Grecja (CFC) oraz grająca przeciwko niej FC barcelonę, aczkolwiek Barcelone rażąca nieskutecznością (Bayern). Cech nawet nie miał az tyle roboty, większość strzałów była niecelna albo w obrońców. Zresztą w samych roznych w pewnym momencie było nawet 16:0 dla Bayernu. Potem było 16:1. Wtedy kiedy Drogba po rożnym gola wbił... Dodam, że był to równiez jeden z nielicznych momentów, kiedy Drogba nie grał "trzeciego stopera."

RTS napisał:

Odnoszę wrażenie, że gdybyś był Pinokiem, to zapewne Twój drewniany nos przebiłby mi teraz monitor i strzelił mi prosto w czoło.

Oby tylko nos... Wybacz, musiałem to napisać

RTS napisał:

He, he... Serce nie sługa.

Nie no, bez przesady, trzeba czegoś więcej, by masterowi w głowie zawrócić. Nie twierdze, że ta pani tego nie ma, ale to wciąz za mało, z tym, że to temat na zupełnie inna rozmowę.

RTS napisał:

Master, jeszcze słowo i przenoszę się do stolicy Pyrlandii.

Moga byc dwa? Jedna wolna.

RTS napisał:

No, jeśli obie piły (rzeczownik "piła", nie czasownik ), to krzyż na drogę. ^ Ale będę trzymać kciuki.

Misiu, piły to przy nich drzazgi jeno, nawet pan profesor, który był ich promotorem, sie ich boi.

RTS napisał:

No, to fakt... kibicom Bayernu można faktycznie współczuć.

Wolałbym gratyfikacje majątkowe, ale współczucie też może być.

Kurde, ae faktem jest, że dugo jeszcze w Monachum żałobne nastroje beda panować. Jak to ująl Rummenigge, to boli nawet bardziej nż w 1999... Wtedy Solskjaer, teraz Drogba... Co ciekawe, wtedy schodził Matthaus i się wszystko spieprzyło, teraz zszedł Muller i... zgadnij. Tylko, że wtedy wygralismy po dwóch latach. Teraz to był własnie finał po dwóch latach.

A tak w ramach ciekawostki... Przed karnymi ciekawa statystyka się ukazała mym oczom. Przed tym meczem CFC ani razu w CL nie wygrała konkursu rzutów karnych, z kolei Bayern... ani razu go nie przegrał.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 18:02, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 5 razy

master_of_flamaster napisał:

A to ciekawe, bo w mojej opinii Meireles to obecnie najlepszy, obok Ramiresa, zawodnik tej drużyny. Możesz coś więcej na ten temat powiedzieć?

Tylko to, co powiedziałem, że gdzieś mi się obiło o uszy. Może po protu jakis klub składał ofertę na Stanford. Coś gdzieś zasłyszane... Może nawet nie ma w tym nic prawdy. Po prostu cos gdzieś słyszałem takiego.
Być może będę się widział dzisiaj wieczorem z jednym eks-dziennikarzem, to coś będę wiedzieć więcej.

master napisał:

Holt_ wspominał o powtórce z finału Euro 2004, gdzie Grecja pokonała Portugalię. Ujmę to tak... Wyobraź sobie druzynę ustawiona jeszcze bardziej defensywnie niz Grecja (CFC) oraz grająca przeciwko niej FC barcelonę, aczkolwiek Barcelone rażąca nieskutecznością (Bayern). Cech nawet nie miał az tyle roboty, większość strzałów była niecelna albo w obrońców. Zresztą w samych roznych w pewnym momencie było nawet 16:0 dla Bayernu. Potem było 16:1. Wtedy kiedy Drogba po rożnym gola wbił... Dodam, że był to równiez jeden z nielicznych momentów, kiedy Drogba nie grał "trzeciego stopera."

Wyobrażam sobie też druzynę, która umiejętnie się broni, zaś atakujący przeciwnik raził nieskutecznością.
Dobra, nie będę Cię maltretował, masterze, ale wybacz, że nie mogę polegać na informacjach z jednej ręki. Może jak znajdę czas, to obejrzę gdzieś retransmisję tego meczu i wtedy bardziej rzeczowo się do tego odniosę.

master napisał:

RTS napisał: Master, jeszcze słowo i przenoszę się do stolicy Pyrlandii. Moga byc dwa? Jedna wolna.

No, dobra, gdzie tu była ta strona z tanimi lotami. Zaraz będę rezerwować bilet.

master napisał:

No, to fakt... kibicom Bayernu można faktycznie współczuć.

Wolałbym gratyfikacje majątkowe, ale współczucie też może być. [/quote]Masterze, teraz to mamy kryzys ekonomiczny. Na gratyfikacje nie licz.
Ano będzie żałoba. Ja jestem osobiście ciekaw ruchów zarządu FCB. Coś co wydawało się dobre, a nie okazało się dobre musi być zmieniane. Ciekawe, czy władze klubowe dojdą do takich konkluzji...

master napisał:

A tak w ramach ciekawostki... Przed karnymi ciekawa statystyka się ukazała mym oczom. Przed tym meczem CFC ani razu w CL nie wygrała konkursu rzutów karnych, z kolei Bayern... ani razu go nie przegrał.

Cóż... zawsze musi być ten pierwszy raz.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Tylko to, co powiedziałem, że gdzieś mi się obiło o uszy. Może po protu jakis klub składał ofertę na Stanford. Coś gdzieś zasłyszane... Może nawet nie ma w tym nic prawdy. Po prostu cos gdzieś słyszałem takiego.

Ach, skąd ja to znam... Przycisnęli go i od razu "tak mi sie wydaje, moge se mylic."

RTS napisał:

Wyobrażam sobie też druzynę, która umiejętnie się broni, zaś atakujący przeciwnik raził nieskutecznością.

Juz Wojciech Kowalewski wszystkim próbował to wmówić. Umejętna obrona to np. to, co Mourinho grał w meczu z Barcelona jeszcze za czasów Interu (chociaż tez momentami był to głupi fart). Tutaj mecz wyglądał mniej więcej tak... Contento, Ribery, Robben, Ribery,...,Gomez, strzał, piłka odbija sie od Luiza/słupka/poprzeczki/spojenia słupka z poprzeczką/Luiza stojącego przy słupku/Luiza wiszącego przy spojeniu słupka z poprzeczką/Cecha/Cecha przy słupku/Cecha przy spojeniu słupka z poprzeczką/Cecha przyczepionego do Lui... Nie, to juz przesada. I tak przez 120 minut meczu, wyłaczając gol Mullera i gol Drogby.

RTS napisał:

Dobra, nie będę Cię maltretował, masterze, ale wybacz, że nie mogę polegać na informacjach z jednej ręki. Może jak znajdę czas, to obejrzę gdzieś retransmisję tego meczu i wtedy bardziej rzeczowo się do tego odniosę.

Prosze bardzo, ja z pewnych powodów nie mam zamiaru tego robic, raz wystarczy.

RTS napisał:

No, dobra, gdzie tu była ta strona z tanimi lotami. Zaraz będę rezerwować bilet.

Hehehe. Powiedziałbym, że chce leciec z Toba, ale mam pewne (dosłownie) bolesne wspomnienie związane z koleżankami. (dlaczego ostatnio 90% rozmów ze mną schodzi na temat kobiet? )

RTS napisał:

Masterze, teraz to mamy kryzys ekonomiczny. Na gratyfikacje nie licz.

Może być w naturze. Tylko w tym przypadku wolałbym, żebyś zlecił przelew, bezpośredniego mógłbym... nie znieść...

RTS napisał:

Ano będzie żałoba. Ja jestem osobiście ciekaw ruchów zarządu FCB. Coś co wydawało się dobre, a nie okazało się dobre musi być zmieniane. Ciekawe, czy władze klubowe dojdą do takich konkluzji...

Patrząc na dotychczasowe konkluzje władz klubowych, śmiem watpić. Z drugiej strony, paradoksalnie, niewiele zostało w sobote z drużyny, która 2 lata temu przegrała z Interem. Ne zmienia to jednak faktu, że ta druzyna również przegrała. Wciąż czegos tu brak. W nastepnym sezonie dołaczą Dante, Shaquiri i, najprawdopodobniej, Giroud. Pytanie brzmi: kto tak naprawde jest Bayernowi potrzebny? W momencie, gdy z drugiej drużyny do pierwszej dołączy jeszcze Emre Can, FC Bayern wydaje się być druzyna kompletną. nawet ławka całkiem pozytywne będzie wyglądac. Starke, Dante, Tymoszczuk, Rafinha, Shaquiri, Muller, Giroud, Can... Tylko wciąż czegos tu brakuje... Czego? Nic nie chce sugerowac, ale z "charakternych" zawodników to tylko Schweinsteiger nam sie tu ostał, z kolei kapitan jest chyba najgrzeczniejszym kapitanem Bayernu od lat...

Przede wszystkim przydałby sie jednak trener pokroju Loewa czy Kloppa. Nie odejmuję niczego Heynckessowi, chwała mu za to, że doszedł do finału, jednak nie wytrzymuje on, niestety, porównania z młodszymi kolegami po fachu... Ach, jakże wspanale by było, gdyby Loew po ME zrezygnował z prowadzena kadry i objął FCBM...

RTS napisał:

Cóż... zawsze musi być ten pierwszy raz.

Oby Ci na głowę spadło takie wielkie pudło.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 20:06, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy

master_of_flamaster napisał:

RTS napisał: Tylko to, co powiedziałem, że gdzieś mi się obiło o uszy. Może po protu jakis klub składał ofertę na Stanford. Coś gdzieś zasłyszane... Może nawet nie ma w tym nic prawdy. Po prostu cos gdzieś słyszałem takiego. Ach, skąd ja to znam... Przycisnęli go i od razu "tak mi sie wydaje, moge se mylic."

No i oczywiście triumfuj sobie, jedź sobie po mnie. Na zdrowie!
Miał jakąś ofertę z któregoś bogatego klubu. Być może temat nawet upadł. Gdzieś coś na pewno słyszałem, ale szukać mi się nie chce. Zresztą chyba nie dziwota, że ma jakieś oferty, skoro zbiera b. dobrze recenzje. Dziś będę się widział ze znajomkiem wieczorem, to podpytam. O ile nie zapomnę, bo to będzie podczas imprezy, a wiadomo, że na imprach jest wiele ciekawszych rzeczy do robienia.

master napisał:

Przede wszystkim przydałby sie jednak trener pokroju Loewa czy Kloppa.

Trudno się z tym nie zgodzić. Jednak nie liczyłbym na to, że Loew zrezygnuje z kadry, a Klopp z prowadzenia Borussi.

master napisał:

Oby Ci na głowę spadło takie wielkie pudło.

Masterze, to nie po chrześcijańsku...
No chyba, że masz na myśli pudło dobrego zimnego bro. ^

Post został pochwalony 0 razy

Rozmawiałem ze znajomym i sam potwierdzał, że Raul M. miał jakąś ofertę, ale nic nie wiadomo, żeby miał odchodzić i stąd mogła pójść fama. Jest za to niemal pewne, że z Chelsea odejdzie D. Drogba. Otrzymał już ofertę z jakiegoś klubu i jest dogadany. ^

Post został pochwalony 0 razy

Mistrz Słowacji (Żilina) i Austrii (Salzburg) już po drugiej rundzie el. LM żegnają się z europejskimi pucharami. Zwłaszcza Salzburg potężnie się kompromitował odpadając w dwumeczu z Mistrzem Luksemburga. Już widzę, co działo by się w Polsce gdyby Mistrz Polski był na miejscu Salzburga.
A Śląsk dzisiaj walczy o postawienie kropki nad "i". Potem będzie Helsingborg, przeciwnik na pewno trudniejszy,ale w zasięgu.

Post został pochwalony 0 razy

zycze powodzenie slaskowi widzialem pierwszy mecz caly na youtube najlepsze w tym meczu byl ten wynik pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Pierwszy oficjalny mecz w sezonie - ja nie liczyłem na dobrą grę, wynik jest najważniejszy. Może dzisiaj będzie ładniej

Post został pochwalony 0 razy

do przerwy slask przegrywa1 do 0 ten pilkarz slaska z numerem 6 szedl do glowki jak jakas dziewczynka no i bramka dla podgoricy ide spac bo ta polowa mi wystarczyla jak na mistrza polski marna narazie ta gra z takim poziomem to slask tez nie ma co szukac w lidze mistrzow pomimo mojej krytyki powodzenia na druga polowe pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Tragicznie to na razie wygląda... Beznadziejni Mraz, Mila, Cetnarski. Kaźmierczak... wejście Patejuka trochę ożywiło grę, zaraz zrobili z Milą ładną akcję. Musi wejść sobota i przerwać te męczarnie, bo jeszcze może być nieciekawie...

Post został pochwalony 0 razy

druga polowe wczoraj sobie odpuscilem slask jakos dal rade do nastepnej rundy to chyba jedyne pozytywne a tak to co widzialem to moge powiedziec druzyna pilkarsko lepsza w tych pojedynkach odpadla ale pilka to gra rezultatow szkoda ze pod punktem pilke grania tak malo od slaska widzialem pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Znamy juz grupy tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.

Grupa A:
FC Porto
Dynamo Kijów
PSG
Dinamo Zagrzeb

Pozwole sobie stwierdzc, że mamy tu analogie do Mistrzostw Europy 2012. Znów grupa A jest grupą śmiechu, że tak to ujmę. Jedna z najbardziej wyrównanych grup, aczkolwiek bez wzgledu na to, kto wyjdzie, wielkiej karery mu nie wróżę. PSG jak na razie zawodzi, co nie dziwi, bo druzyna budowana jest zupełnie bez pomysłu, oby wydac jak najwięcej i jakoś to będzie. O awans będą zapewne walczyć z Porto i Dynamem Kijów. Zagrzeb raczej bez szans, może przy duzym szczęściu uda im się awansowac do Ligi Europejskiej. Aczkolwiek LM lubi niespodzianki. Tak czy inaczej... Mój typ: PSG, FC Porto. Kijów w LE.

Grupa B:
Arsenal Londyn
Schalke Gelsenkirchen
Olympiakos Pireus
Montpellier HSC

Znów tosunkowo wyrównana grupa. Jeszcze parę lat temu powiedziałbym, że łatwiejszej drogi do 1/8 Arsenal nie mógł obie wymarzyć, jednak teraz nie zdzwię się, jesli nie wyjda z grupy. Za to interesująco zapowiada się pojedynek Arsenalu z Motpellier. W poprzednim sezonie bowiem barwy mtrza Francji reprezentował Olivier Giroud, obecnie zawodnik Arsenalu. Ciężko wytypować, kto awansuje, stawiałbym jednak mimo wszystko na Arsenal i Schalke.

Grupa C:
AC Milan
Zenit Petersburg
Anderlecht Bruksela
Malaga CF

Tutaj wątpliwości nie mam. Milan raczej pewne powinien wygrać grupę. O drugie miejsce powalczą Zenit z Malagą. Kto wygra? Mysle, że duże szanse ma Malaga, kolejny "piłkarski nowobogacki".

Grupa D:
Real Madryt
Manchester City
Ajax Amsterdam
Borussia Dortmund

Cóż... Fajnie by było, gdyby wszystke niemieckie zespoły wyszły z grupy, nie widze jednak szans dla BVB. Real i City zdecydowanie poza zasięgiem, aczkolwek nie miałbym nic przeciwko rozczarowaniu w tym względzie. BVB gra dla Bundesligi, a teraz, kiedy Moenchengladbach jednak sie skompromitowała, dobrze by było miec w 1/8 trzy zespoły. Moje typy: Real, City


Grupa E:
Chelsea Londyn
Szachtar Donieck
Juventus
Nordsjaelland

Żart. Jeśli Chelsea i Juve nie wyjda z grupy, będzie wstyd na cała Europę. Typ: Chelsea, Juventus. Chciałbym też dodac, że nie ma takiego klubu jak Juventus Turyn. Polke media nauczyły sie pisac Anderlecht, teraz czas to samo z Juve zrobić.

Grupa F:
Bayern Monachium
Valencia CF
OSC Lille
BATE Borysów

Jak widać, obaj finalici powinni miec lekką przeprawę. Trochę obawiam się Valencii, która co roku robi wielka wyprzedaż, a potem gra jeszcze lepiej, aczkolwiek mysle, że spokojnie powinni zając pierwsze miejsce w grupie. Inna sprawa, że akurat Bayern to jeden z głównych faworytów całych rozgrywek. Moje typy: Bayern, Valencia. Bo z Valencia sympatyzuję.

Grupa G:
FC Barcelona
Benfica Lizbona
Spartak Moskwa
Celtic Glasgow

Tak, tradycji stało się zadość. W tej grupie Barcelona dostała grupe śmechu, w kolejnej to samo ma ManUtd. Dalej stawka bardzo wyrównana, ja osobiście postawiłbym na... Spartak. Bo lubię rosyjskie druzyny. Moje typy: Barca, Spartak.

Grupa H:
Manchester United
SC Braga
Galatasaray Stambuł
CFR Cluj

Kiedy inni sie męczą, Barca i ManUtd spacerkiem awansuje. Wątpę, by ktokolwek tutaj zagroził Anglikom. Drugie miejsce dla Bragi, która pokazała, że potraf byc zespołem nieoblczalnym i kto wie, może chociaz oni zagrożą Czerwonym Diabłom. Typ: ManUtd, Braga.

Post został pochwalony 0 razy

To tak czytając Twoje wypowiedzi, wychodzi, że co druga grupa jest grupą śmiechu. Nie przesadzaj - reforma Platiniego i takie są kwiatki, że Dinamo 1-7 Zagrzeb drugi raz z rzędu w fazie grupowej.

Grupa D to jakaś masakra. Jeszcze jakby zamiast Ajaxu dali Juve albo PSG to już w ogóle.

Post został pochwalony 0 razy