|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 19:08, 15 Mar 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Po czym wnioskujesz to 0:0? Obie drużyny strzeliły w tym sezonie LM wspólnie 35 goli (Bayern 18, Juve 17) w 16 meczach co daje średnio 2,19 bramki na mecz. To dość dużo. Tracą wspólnie 14 goli (Bayern 10, Juve za to z najlepszym wynikiem w LM - 4) w 16 meczach daje to średnio 0,875. Jak wyciągniemy średnią z tych dwóch wartości to mamy 1,53. Czyli wg. dotychczasowych statystyk można się spodziewać 6 goli w całym dwumeczu. Oczywiście wiadomo, że z rangą turnieju liczba spada, ale myślę na mniej niż 3-4 gole w dwumeczu nie ma co liczyć Zwłaszcza, że ostatnio obie drużyny są w lekkim dołku co raczej powinno wpłynąć pozytywnie na liczbę goli. |
Wnoskuję po tym, że grają ze sobą dwe druzyny, które ogromna wage przykładaja do gry defensywnej oraz dyscypliny taktycznej. No i obie druzyny boją się siebie nawzajem, co widac po wypowiedziach. W ekipe Bayernu tylko Robben pokazał jaja i może jego wypowiedź była nieco na wyrost (ogólny sens: 4:1 ich pokonalismy, teraz też wygramy), jednak takich właśnie wypowiedzi oczekuję od zawodników.
Tak czy inaczej - oczekuję nudnych piłkarskich szachów. Zauważ, że po raz pierwszy w tej edycji LM obie druzyny trafiają na trudnego przeciwnika.
Palm Street napisał: |
Dla Bayernu mecz z Arsenalem był chyba pierwszym w tym sezonie bez gola. |
Nie chyba, a na pewno. Dlatego nie wysuwałbym daleko idących wniosków odnosnie szans Bayernu w tym dwumeczu, co, z tego co zauważyłem, wielu robi. Z drugiej strony, podobnie było trzy lata temu z ManUtd po tym, jak sędziowie przepchnęli nas w meczu z Fiorentiną. Jak się skończyło - pamiętamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
 |
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Sob 07:02, 16 Mar 2013 |
|
 Temat postu:
Cytat: |
Tak czy inaczej - oczekuję nudnych piłkarskich szachów. Zauważ, że po raz pierwszy w tej edycji LM obie druzyny trafiają na trudnego przeciwnika. |
Juventus wyszedł z grupy, w której było 3 równorzędnych pretendentów do awansu, więc nie jestem przekonany co do Twojej tezy.
Bayern miał łatwiejszą drogę to fakt, ale to o niczym nie znaczy.
Juve faktycznie gra dość podobnie do Bayernu, tyle, że Bayern swoją siłę opierać może na skrzydłach, a Juventus na środku pomocy z genialnym Vidalem, Pirlo i Marchisio na czele. Radziłbym Bawarczykom porządne przećwiczenie stałych fragmentów gry w obronie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 12:53, 16 Mar 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Juventus wyszedł z grupy, w której było 3 równorzędnych pretendentów do awansu, więc nie jestem przekonany co do Twojej tezy. |
A jak wyszo a praktyce - pamiętamy wszyscy. Di Matteo kompletnie spartolił sprawe i oglądaiśmy najsłabszą Chelsea od lat. Szachtar specjalnie lepiej od takiej Valencii się nie spisywał. Dodatkowo remis z Nordcośtam po fatalnej grze. Podobnie Bayern. W 1/8 z kolei Celtic, ekipa mimo wszystko mocno słabsza od Arsenalu.
Palm Street napisał: |
Bayern miał łatwiejszą drogę to fakt, ale to o niczym nie znaczy. |
Nawet jeśli bedzesz sie upierał przy tym, że Chelsea była trudnym przeciwnikiem (który jednak w bezpośrednich konfrontacjach okazał sie lepszy jedynie od Nordcośtam), zauważ, że w 1/8 Juventus miał rywala sporo łatwiejszego niż Bayern. Ergo, obie druzyny miały jak dotąd niezbyt wymagających przeciwników. Ćwierćfnał będzie prawdziwym sprawdzanem umiejętności. Oby to Bayern był tym, który zda go na piątkę.
Palm Street napisał: |
Juve faktycznie gra dość podobnie do Bayernu, tyle, że Bayern swoją siłę opierać może na skrzydłach, a Juventus na środku pomocy z genialnym Vidalem, Pirlo i Marchisio na czele. Radziłbym Bawarczykom porządne przećwiczenie stałych fragmentów gry w obronie. |
Przede wszystkim rożne, w pozostałych fragmentach Bayern broni nieźle. A w roznych... Cóz, duzo chaosu jest w polu karnym. Własnie Marchisio oraz Vidala (którym swego czasu Bayern się interesował) obawiam się najbardziej. Dużym atutem Włochów w pierwszym meczu będze absencja Javiego Martineza, który zapewnia Bayernowi przewagę w środku pola. Tutaj można się cieszyć, że pierwszy mecz gramy u siebie, dzięki czemu Hiszpan będzie do dyspozycji trenera w spotkaniu wyjazdowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Sob 13:36, 16 Mar 2013 |
|
 Temat postu:
W praktyce wyszło tak, że Chelsea się do końca liczyła w walce o awans i gdyby terminarz był troszeczkę inaczej ułożony całkiem możliwe, że dzisiaj by grali w ćwierćfinale.
A czy Arsenal tyle lepszy od The Bhoys? Nie zgodzę się. Tzn. w meczach wyjazdowych rzecz jasna dużo lepsi są Londyńczycy, ale maksymalny poziom na jaki są w stanie obecnie się wznieść obie drużyny jest moim zdaniem bardzo podobny. Oceniam na podstawie meczu Celtic - Juve i Bayern - Arsenal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 13:39, 16 Mar 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
W praktyce wyszło tak, że Chelsea się do końca liczyła w walce o awans i gdyby terminarz był troszeczkę inaczej ułożony całkiem możliwe, że dzisiaj by grali w ćwierćfinale.  |
Znaczy się gdyby nie terminarz, zagraliby lepiej z Juventusem i Szachtarem? Śmiem wątpić. Chelsea w tej edycji była wybitnie bez formy i chyba tylko zamiana Juve na BATE by ich uratowała. A i to nie jest takie oczywiste.
Palm Street napisał: |
A czy Arsenal tyle lepszy od The Bhoys? Nie zgodzę się. Tzn. w meczach wyjazdowych rzecz jasna dużo lepsi są Londyńczycy, ale maksymalny poziom na jaki są w stanie obecnie się wznieść obie drużyny jest moim zdaniem bardzo podobny. Oceniam na podstawie meczu Celtic - Juve i Bayern - Arsenal. |
No nie wiem. Spójrz na to, jak Arsenal poradził sobie z Bayernem na AA i wyobraź sobie teraz, że w tym meczu mogliby wystąpić Wilshere i Podolski...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Sob 15:38, 16 Mar 2013 |
|
 Temat postu:
Szczerze to nie wiem jakby sobie poradził, ale nie wydaje mi się żeby dużo lepiej. Chyba muszę sobie pogadać dłużej z moim kumplem, który kibicuje Kanonierom żeby móc rzeczowo pogadać tutaj.
Nie wydaje mi się jednak by Arsenal mógł się zaprezentować przeciw Bayernowi dużo lepiej niż to zrobił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Nie 22:45, 31 Mar 2013 |
|
 Temat postu:
Wielkimi krokami zbliżają się już ćwierćfinały LM, więc pokuszę się o małe typy na najbliższe spotkania.
PSG - Barcelona 1X (stałe fragmenty niestety dla Barcy znowu będą kluczowe, jedyny plus dla nich, że wraca Tito. wynik moim zdaniem znowu będą gonić na Camp Nou)
Bayern - Juventus X (tutaj nawet jestem gotów postawić na remis 1:1, włosko-niemieckie pojedynki dość często się tak kończą w pierwszych meczach, gdy nie ma faworyta. Juve jak dla mnie jest minimalnym faworytem dwumeczu, ale na AA powinna to być dobra taktyczna rozgrywka)
Malaga - Dortmund 1X (ze wskazaniem na remis w tym meczu, Malaga u siebie ma 4 porażki w tym sezonie, mimo wszystko tak samo jak Dortmund nie są teraz w najsilniejszej formie. niby BVB w roli faworyta, ale raczej nie będzie to dla nich dobre. choć jeśli wygrają, to rewanż powinien być formalnością)
Real - Galatasaray 1 (w tym tygodniu nie widziałem ani Realu, ani Galaty, jednak zakładam, że LM to główny cel Królewskich na ten sezon, a żeby móc spokojnie myśleć o półfinale u siebie wypada wygrać)
Stawiam więc raczej na gospodarzy w pierwszych meczach. Uważam, że jeśli, w którymś z meczów wygrają goście to na 99% zobaczymy ich w półfinale.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Nie 22:50, 31 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Nie 23:57, 31 Mar 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
PSG - Barcelona 1X (stałe fragmenty niestety dla Barcy znowu będą kluczowe, jedyny plus dla nich, że wraca Tito. wynik moim zdaniem znowu będą gonić na Camp Nou) |
Nie zdziwię sie, jeśli w tej rywalizacji odpadnie ktoś z dwójki Barcelona/Messi. Jeśli gospodarze wygraja, choćby minimalnie, jest duża szansa, że Ancelottiemu włączy się "tryb Włocha" i postawi autobus w rewanżu. Dlaczego wyróżniem tutaj Messiego? Ibrahimovicowi zmniejszyli kare, a znając tego psychopatę, Argentyńczyk powinien mieć się na baczności. Szczególnie, że w dużej mierze dzięki niemi Zlatan, zamiast być święta krową, wypadł swego czasu ze składu Barcelony.
Palm Street napisał: |
Bayern - Juventus X (tutaj nawet jestem gotów postawić na remis 1:1, włosko-niemieckie pojedynki dość często się tak kończą w pierwszych meczach, gdy nie ma faworyta. Juve jak dla mnie jest minimalnym faworytem dwumeczu, ale na AA powinna to być dobra taktyczna rozgrywka) |
Obawiam się, że możesz mieć rację i skończy się na bramkowym remisie. Co ciekawe, na forach obu drużyn kibice lekceważą rywala (bryluja w tym zwłaszcza polscy kibice Bayernu, za których od lat niezmiennie jest mi wstyd, kiedy czytam ich radosną twórczość na polskim forum FCBM), takiej zgodności dawno nie widziałem. Ostatnio jednak nieźle Bayernowi się gra z włoskimi ekipami niebędącymi Interem, co daje mi odrobine nadziei. Dla mnie faworytem maluteńkim (tak 50.00001%) jest mimo wszystko Bayern, który ma więcej doświadczenia w pucharach. Co ciekawe, w kadrze Bayernu na ten mecz znajdzie się najprawdopodobnej aż 7 zawodników, którzy przegrali dwa finały Ligi Mistrzów: Van Buyten, Lahm, Schweinsteiger, Muller, Robben, Gomez, Contento, Tymoszczuk (gdyby nie kontuzja Badstubera, byłoby ich 8 ). Z kolei 13 zawodników przegrało finał w poprzednim sezonie. I to głównie motywacja tych piłkarzy jest dla mnie powodem uznania Bayernu za minimalnego faworyta. Paradoksalne szansy Bayernu upatruje jednak w meczu... wyjazdowym. Raz, że na wyjazdach w tym sezonie wypadamy zdecydowanie lepiej (jedyny mecz w lidze przegrany u siebie, na wyjeździe tylko 2 bramki stracone, w LM wystarczy spojrzeć na 1/8 finału), dwa, że do gry wróci Javi Martinez, trzy, że Vidal i Marchisio zagrożeni są kartkami. Dlatego konieczne w mojej opinii będzie prowokowanie tych zawodników, brak któregoś z nich (a najlepiej obu) to spore osłabienie Juventusu oraz spora szansa dla, wzmocnionego powrotem Martineza, Bayernu. Tak czy inaczej, jednego można się spodziewać. Jeśli Juve nie wygra przynajmniej 2-3:0, wszystko rozstrzygnie się w rewanżu. Pokusze się nawet o stwierdzenie, że da Bayernu najkorzystniejsza byłaby porażka 0:1. Z różnych powodów.
Jednego natomiast jestem pewien. W tej parze grają dwie drużyny. Ćwierćfnalista Ligi Mistrzów 2012/2013 oraz zwycięzca Ligi Mistrzów 2012/2013.
Palm Street napisał: |
Malaga - Dortmund 1X (ze wskazaniem na remis w tym meczu, Malaga u siebie ma 4 porażki w tym sezonie, mimo wszystko tak samo jak Dortmund nie są teraz w najsilniejszej formie. niby BVB w roli faworyta, ale raczej nie będzie to dla nich dobre. choć jeśli wygrają, to rewanż powinien być formalnością)
|
W perwszym meczu stawiam na niewysokie zwycięstwo gospodarzy, nie werze jednak, że zdołają zachować czyste konto. 2:1 albo 3:2 jak najbardziej prawdopodobne. A potem niech się dzieje co chce, liczę po prostu na dwa dobre spotkania.
Palm Street napisał: |
Real - Galatasaray 1 (w tym tygodniu nie widziałem ani Realu, ani Galaty, jednak zakładam, że LM to główny cel Królewskich na ten sezon, a żeby móc spokojnie myśleć o półfinale u siebie wypada wygrać) |
Teoretycznie para śmiechu. Jednak taki to dziwny sezon, w którym Turcy mają tendencję do zaskakiwania na plus, a Hiszpanie na minus (wyjątek: Malaga, która niezmiennie zaskakuje na plus). Dlatego ewentualny remis też za bardzo by mnie nie zdziwił.
A tak przy okazji, przed chwilą przyszedł mi do głowy pewien scenariusz, w związku z czym mam pytanie. Co, jeśli Malaga wygra LM? Zagra w kolejnej edycji czy dyskwalifikacja to dyskwalifikacja?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 00:22, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 00:28, 01 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Cytat: |
Co ciekawe, na forach obu drużyn kibice lekceważą rywala (bryluja w tym zwłaszcza polscy kibice Bayernu, za których od lat niezmiennie jest mi wstyd, kiedy czytam ich radosną twórczość na polskim forum FCBM), takiej zgodności dawno nie widziałem. |
Bo kibice są oślepieni postawą w lidze. Może nawet nie tyle postawą co wynikami. Tobie też to przez chwile zarzucałem, ale teraz już nie podchodzisz tak optymistycznie jak jeszcze w lutym. Czy gra tutaj zwycięzca LM to ciężko powiedzieć. Niby oba zespoły mają argumenty, żeby to osiągnąć, ale moim zdaniem to Real na ten moment jest głównym faworytem.
Cytat: |
Co, jeśli Malaga wygra LM? Zagra w kolejnej edycji czy dyskwalifikacja to dyskwalifikacja? |
Pewnie, że zagra(łaby). W UEFA lubią przytulać pieniążki z Kataru, jakaś łapóweczka i wszystko jest do dogadania. To, że Malaga się kilka dni temu po raz kolejny odwołała od decyzji UEFA świadczy tylko o tym, że negocjacje tam cisną pełną parą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Pon 00:45, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pon 19:32, 01 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Bo kibice są oślepieni postawą w lidze. Może nawet nie tyle postawą co wynikami. Tobie też to przez chwile zarzucałem, ale teraz już nie podchodzisz tak optymistycznie jak jeszcze w lutym. |
Wtedy była forma i nie było Juventusu. Teraz formy nie ma, za to jest Juventus. Dodam jeszcze, że własnie włoskiej drużyny obawiałem się od początku najbardziej, ale liczyłem, że ktos ich tam wytnie po drodze. Cóż, wycieli to mi numer. Czas na pierwszy prawdziwy sprawdzian w LM dla obu drużyn. Powaznie się zastanawiam czy sobie tego meczu nie odpuścić, po co się denerwować niepotrzebnie...
Palm Street napisał: |
Czy gra tutaj zwycięzca LM to ciężko powiedzieć. Niby oba zespoły mają argumenty, żeby to osiągnąć, ale moim zdaniem to Real na ten moment jest głównym faworytem. |
W moich oczach na dzień dzisiejszy zarówno Bayern, jak i Juventus wciagają Real nosem. Podobnie zresztą BVB, która wszystkie siły koncetruje już na Lidze Mistrzów. Dwumecz z ManUtd tylko utwerdził mnie w tym przekonaniu. Jedyną drużyną, która może pokrzyżować Bayernowi/Juventusowi szyki wydawała sie być właśnie Borussia Dortmund. Pytanie brzmi: czy dalej się wydają? Również jakoś nie widzę dzisiejszej Barcelony na szczycie. Już z Milanem w dwumeczu wygrali tylko dzięki głupocie trenera rywali, który nie do końca wiem co chciał osiągnąć w rewanżu. Półfinał to na chwile obecna maksimum ch możliwości. Chociaż kto wie, jak to z tym PSG będzie, Ancelotti idiotą nie jest, jeśli uda sie osiągnąć pozytywny wynik w Paryżu, trzeba będzie szykować zraszacze na Camp Nou...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 19:35, 01 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Wto 18:49, 02 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
oj widze ze niemiecki bild jak zwykle pamietliwy i nigdy jakos dolewania oliwy do ognia nie zapominaja nazywaja pirlo niemieckim pilkarskim wrogiem numer 1 no trzeba nieraz tez klase pilkarza uznac a on pomimo dojzewalego wieku jeszcze ma swoja klase pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 22:05, 02 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Póki co moje typowania o kant dupy
Bayern gładko pokonał Juventus. Bianconeri biegali o 20% wolniej niż w meczu z Interem nie wiem czym to było spowodowane. Ale wyglądali jak Anglia w meczu z Polską. Tylko, że nie grali z Polską, a genialnie naciskającym już na połowie przeciwnika w odbiorze Bayernem. Drużyna Heynckesa odrobiła zadanie domowe z taktyki: nie wrzucali bezsensownie piłek w pole karne górą tylko mocno po ziemi, wyłączali z gry Pirlo zanim zdążył opanować piłkę i nie pozwolili dojść Juventusowi 10-15 metrów przed swoim polem karnym. Wszystko o czym mówiłem. Wynik to najniższy wymiar kary dla Juve i wynika on ze słabej gry w ataku Monachijczyków. Poza Pirlo, który nie udźwignął roli lidera drużyny zawiedli dwaj inni jego kompani Marchisio i Vidal. Ten drugi jak zobaczył, że Ribery kręci nim jak chce zaczął go aż kopać bez skrupułów po nogach prawie przy każdym kontakcie z piłką Francuza jeśli był blisko niego. Zaowocowało to frustracją u Francka, który wszedł wyprostowaną nogą w łydkę Chilijczyka, jednak o dziwo uniknął kary za swoje zachowanie. Jakiejkolwiek. Vidal złapał też w międzyczasie żółtą kartkę (nie za faul na Riberym), za bezsensowne zagranie ręką. Podejrzewam, że gdyby nie ta kartka wojna z Riberym zaczęłaby się na dobre i obaj by w końcu wylecieli z boiska. Drugim błędem sędziego mogło być puszczenie akcji po strzale, po którym do piłki dopadł Mandzukic i asystował przy drugiej bramce. Moim zdaniem był na minimalnym spalonym. Ogólnie widać było, że sędziuje Anglik - pozwalał na dużo, zwłaszcza w grze w powietrzu gdzie Chiellini chyba z 5-6 razy uderzał kogoś łokciem w twarz. Gdyby sędzia był drobiazgowy to Włoch mógłby wylecieć przed czasem. Zmiany Juve nie dały dużo, ale wydaje mi się jednak, że Vucinić czy Giovinco (którzy grali mało lub wcale z Interem) wyglądali trochę lepiej fizycznie i podnieśli trochę poziom gry piłkarzy z Turynu. Choć może to było mylne wrażenie, bo Bayern po zdobyciu gola na 2:0 już troszkę sobie odpuścił. Widać było, że ich ten wynik zadowalał. W rewanżu nie będzie mowy o takim meczu, bo na następny mecz ligowy mają wyjść rezerwy Starej Damy, więc podstawowi piłkarze będą wyglądać inaczej. Mimo to wydaje mi się, że mamy pierwszego półfinalistę. Bayern Monachium
Edit: Widzę, że Master prosi o wskazanie mankamentów w grze Bayernu.  No to coś postaram się dodać. Po pierwsze na pewno skuteczność. Ten mecz można było wygrać dużo większą ilością bramek, ale bez rykoszetów czy strzałów do pustej bramki jak pokazał mecz bramki zdobyć Monachijczycy nie potrafili. Jeśli miałbym wskazać słaby punkt Bayernu to chyba faktycznie ja też bym postawił na kapitana Lahma. Miał sporo niepewnych zagrań i przewracał się o własne nogi. Dziwne, że nie miał na sobie koszulki Juventusu, bo reprezentował podobny poziom. Jeśli chodzi o szukanie czegoś co może przynieść efekt na rewanż - na pewno strzały z dystansu. Po dwóch takich próbach w konsekwencji padły dziś gole. Dośrodkowania nie były zbyt skuteczne. Nie powinniście grać górą koło Chieliniego jeśli sędzia nie gwiżdże łokci. Mandzukicia na pewno będzie dziś bolała głowa, lepiej go obejść po ziemi i poszukać faulu. Ogólnie pomoc Bayernu zagrała dziś rewelacyjnie. Nie ma się do czego przyczepić. Obrona też bezbłędnie, ale nie mieli okazji się wykazać. Mandzukić był przykryty jak Lewandowski w meczach reprezentacji, ale mimo to miał asystę. Dużo walczył, zrobił sporo pożytku. Neuer bezbłędny. Jeśli Juve miałoby coś zmienić na rewanż to na pewno będą grać na wyższym tempie i będą więcej dryblować, prowokować, szukać fauli i wymuszać kartki. Na to trzeba uważać. I w kontekście osłabień na mecz półfinałowy, ale również mogą polecieć czerwone w trakcie meczu. Na szczęście dla was nie zagrają Lichtsteiner i Vidal - dwaj najwięksi prowokatorzy. Ogólnie nie wyobrażam sobie by Bayern wypuścił tę przewagę. Robben i Ribery są za dobrzy jak na wysokich, mało zwrotnych obrońców Juve, co było zauważalne na pierwszy rzut oka wobec słabej gry pomocników Starej Damy.
Barcelony nie oglądałem, ale wynik również dość zaskakujący. O, dobrze że sprawdziłem go jeszcze raz, bo jak zaczynałem pisać tego posta to było 2:1 dla Blaugrany.  Jednak Park Książąt dalej pozostaje twierdzą nie do zdobycia w europejskich rozgrywkach. Przy takim wyniku faworytem rewanżu będzie Barcelona, ale jeszcze nie wiem jak poważne są kontuzje Messiego i Mascherano. To będzie ważne, bo jeśli tych piłkarzy będzie brakować PSG może to wykorzystać i wywalić Barcę z rozgrywki o prymat w Europie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Wto 22:19, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Wto 23:34, 02 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Przyznaję, obawiałem sie tego meczu. Małem nadzeję na 0:0, ewentualnie 0:1. Czemu 0:1? Pisałem, że z róznych powodów. Teraz może coś więcej. Raz, że porazka 0:1 u siebie to najlepsza mozlwa porażka, wystarczy jednobramkowe zwyciestwo na wyjeździe i przynajmniej dogrywkę mamy. Dwa, że Bayern na wyjazdach gra dużo lepiej. Trzy, że to może ochłodziłoby głowy zawodników, którzy w ostatnim czasie coraz częściej sprawiają wrażenie jakby oczekiwali, że przeciwnik uklęknie i będzie błagał o najniższy wymiar kary. Z tym, że nie zawsze gramy przeciwko HSV. Konieczność gonienia wyniku bardzo dobrze by im zrobiła.
Meczu, niestety, nie widziałem. Takie juz moje szczęście, że od dawna mam straszne problemy z transmisjami z poziomu przeglądarki. Wszystkie kanały SopCasta, jakie znalazłem, były wyłączone. Akurat wtedy, kiedy uznałem, że jednak chciałbym popatrzeć na chłopaków. Orientuje się ktos moze, czy można gdzieś w sieci znaleźć powtórki meczów? Obejrzałbym sobie chętnie.
Palm Street napisał: |
Póki co moje typowania o kant dupy  |
PSG Ci weszło.
Palm Street napisał: |
Drużyna Heynckesa odrobiła zadanie domowe z taktyki: nie wrzucali bezsensownie piłek w pole karne górą tylko mocno po ziemi, wyłączali z gry Pirlo zanim zdążył opanować piłkę i nie pozwolili dojść Juventusowi 10-15 metrów przed swoim polem karnym. Wszystko o czym mówiłem. |
Wysok pressing na całym boisku i wrzutki bite mocno po ziemi w wykonaniu Bayernu oglądamy w tym sezonie w każdym spotkaniu (nie bez powodu Klopp coś pier... gadał, że jestesmy jak Chińczycy, bo jego wielką Borussię kopujemy ). To, co Heynckess zrobił z ta drużyną jest nieprawdopodobne po prostu. Dla mnie wciąż niepojęte jest, po jaką cholerę zarząd uparł się na tego Guardiolę. Strasznie się boje, że Hiszpan będzie chciał narzucic drużynie swój styl, przez co może totalnie spier... robote Heynckessa. Cóz, dla mnie naturalnym następcą Juppa był Thomas Tuchel. Niestety, fakty są take, że od przyszłego sezonu przychodzi Guardiola, a w kolejce po Heynckessa zapewne ustawi sie sporo uznanych marek. Stawiam na Chelsea/Real, w zależności od tego, co zrobi Mourinho.
Palm Street napisał: |
Ten drugi jak zobaczył, że Ribery kręci nim jak chce zaczął go aż kopać bez skrupułów po nogach prawie przy każdym kontakcie z piłką Francuza jeśli był blisko niego. Zaowocowało to frustracją u Francka, który wszedł wyprostowaną nogą w łydkę Chilijczyka, jednak o dziwo uniknął kary za swoje zachowanie. Jakiejkolwiek. |
Wiesz co? Ani trochę mnie to nie dzwi. Ribery, wbrew pozorom, łatwo daje się sprowokować i potrafi łapac głupie kartki za brutalne wejścia. Nie wiem czy od czasu odejśca van Bommela to właśnie Francuz nie jest swego rodzaju ekspertem od brutalnych fauli.
Palm Street napisał: |
Vidal złapał też w międzyczasie żółtą kartkę (nie za faul na Riberym), za bezsensowne zagranie ręką. |
Brak Vidala i Lichsteinera po stronie Juventusu oraz powrót Martineza do składu Bayernu w mojej opinii sa naszymi największym atutami w spotkaniu rewanżowym. Problemem może teraz byc juz tylko psychika. Zawodnicy, jak juz mówiłem, za szybko naberają przesadnej pewnośc siebie. Dlatego m. in. paterę mistrzowską odbiora dopiero na koniec sezonu.
Palm Street napisał: |
Mimo to wydaje mi się, że mamy pierwszego półfinalistę. Bayern Monachium |
Parę lat temu po pierwszym meczu z Interem tez sie wydawało, że awans jest już pewny. Na razie pewne jest tylko to, że Bayern w dwumeczu ma co najmniej dwie bramki strzelone. Nic więcej.
Palm Street napisał: |
Po pierwsze na pewno skuteczność. Ten mecz można było wygrać dużo większą ilością bramek, ale bez rykoszetów czy strzałów do pustej bramki jak pokazał mecz bramki zdobyć Monachijczycy nie potrafili. |
Typowe, od dawna się z tym męczymy. Co tydzień chyba cała ulica słyszy moje głośne "KURRRR..."
Ciekawy jest fakt, że wszyscy za najsłabszy punkt bayernu uważaja obronę, a fakty sa takie, że tym problemem jest atak własnie. Bo o ile pomoc i ogólnie pojęta ofensywa funkcjonuja fantastycznie, o tyle właśnie skutecznośc jest mizerna. Gomez w formie zdobywa po 30 bramek w sezonie, ale trzy razy tyle okazji marnuje. Mandzukic niby tez dużo strzela, jednak jego najwiekszymi atutami, podobnie jak niegdyś u Olica, jest jego zapier... od linii do linii i ciężka praca wykonywana w każdej strefie boiska. Pizarro też raczej cofniętego powinien grać. Brakuje tutaj mocno zawodnika w stylu Kießlinga, dla którego każdy kontakt z piłka w polu karnym to gol. Ne chodzi o charakterystykę, chodzi o skuteczność.
Palm Street napisał: |
Jeśli miałbym wskazać słaby punkt Bayernu to chyba faktycznie ja też bym postawił na kapitana Lahma. Miał sporo niepewnych zagrań i przewracał się o własne nogi. Dziwne, że nie miał na sobie koszulki Juventusu, bo reprezentował podobny poziom. |
I to mnie cholernie niepokoi. Lahm zawsze był znany z tego, że nawet kiedy druzynie nie idzie, on poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Ostatnio podczas meczu przeciwko HSV komentator angielski wspominał nawet, że statystycznie Lahm ma na gre ofensywną swojej drużyny taki sam, jeśli nie wiekszy, wpływ jak Xavi w Barcelonie. Innymi słowy, prawy obrońca robi u nas za rozgrywającego. Dlatego słabsza forma tego zawodnika jest wielkim powodem do niepokoju...
Palm Street napisał: |
Jeśli chodzi o szukanie czegoś co może przynieść efekt na rewanż - na pewno strzały z dystansu. |
Szkoda kontuzji Kroosa, chłopak ma jeden z najlepszych strzałów z dystansu w całej lidze. A na pewno w Bayernie nikt mu nie dorównuje pod tym względem. No, może... Lahm.
Palm Street napisał: |
Dośrodkowania nie były zbyt skuteczne. Nie powinniście grać górą koło Chieliniego jeśli sędzia nie gwiżdże łokci. Mandzukicia na pewno będzie dziś bolała głowa, lepiej go obejść po ziemi i poszukać faulu. |
Akurat wysokie wrzutki w pole karne, jak pisałem wiele razy, nie należa do mocnych punktów Bayernu. Niestety.
Palm Street napisał: |
Ogólnie pomoc Bayernu zagrała dziś rewelacyjnie. Nie ma się do czego przyczepić. |
Jak czytam opinie, to nasuwa mi sie jedna myśl. Jeśli Robben na stałe nie wróci po tym meczu do pierwszego składu, Heynckess ma pierwszego wyraźnego minusa.
Palm Street napisał: |
Obrona też bezbłędnie, ale nie mieli okazji się wykazać. Mandzukić był przykryty jak Lewandowski w meczach reprezentacji, ale mimo to miał asystę. Dużo walczył, zrobił sporo pożytku. |
Siłą Mandzukica są jego statystyk oraz wyglad. W lidze zdobywa duzo bramek, wysoki, co sprawia, że wielu sie wydaje, iż to taki typowy snajper. Tymczasem Mandzu najbliżej jest innemu Chorwatowi, któy grał w Bayernie - Olicowi. Charakterystyka gry w zasadzie identyczna. Obaj maja stalowe płuca i uwielbiaja ganiac po całym boisku. Z tym, że Mandzukc na takego nie wyglada.
Palm Street napisał: |
Neuer bezbłędny. Jeśli Juve miałoby coś zmienić na rewanż to na pewno będą grać na wyższym tempie i będą więcej dryblować, prowokować, szukać fauli i wymuszać kartki. Na to trzeba uważać. |
Szczęście, że w rewanzu zagra Martinez. Facet idealne nadaje się do gry z przeciwnikami szybkimi i lubiącymi wdawanie się w dryblingi. Mozna powiedzieć, że to taki van Bommel tylko młodszy, lepszy technicznie i dużo bardziej wyrachowany. Nie ukrywam zresztą od samego początku, że własnie na powrót Martineza w rewanżu liczę najbardziej.
A przy okazji jeszcze chciałbym dodac, że najwyższy czas, by kibice innych klubów wreszcie zaczęli Alabę i Dantego doceniać...
BTW kibice Juve strasznie narzekają na pozbycie się del Piero. Myślisz, że Alex wniósłby coś do tego spotkania? Ja tam wciąż pamietam, jak z ojcem krzyczeliśmy z radości, kiedy pogrążył Niemców w 2006...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 23:37, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Śro 08:40, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
meczu nie widzialem ale czytam z kickera ze bayern dosc mocno dominowal i wloski bramkarz buffon nie mial swojego najlepszego dnia alaba otwiera ze swoja blyskawiczna bramka dzwi do polfinalu pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 14:09, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Del Piero? Nie sądzę by wniósł coś nowego do gry. Problem tkwił przecież w Pirlo, przez którego musiała przejść każda akcja Juve czyli jednak bardziej z tyłu. Ten sezon to już zmierzch wielkiego włoskiego rozgrywającego. Del Piero raczej za dużo by nie zmienił, no chyba, że jako kapitan potrafiłby wstrząsnąć tą drużynę. Jednak nie sądzę by Juve wczoraj było cokolwiek w stanie pomóc.
Dzisiaj Borussia bez Błaszczykowskiego. Spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia, sam wiem jakie urazy związane pachwinami potrafią być uciążliwe w bieganiu. Myślę, że 10-20 minut byłby w stanie pograć na poziomie jednak potem więcej by pewnie kulał niż pomagał. Przy takich dolegliwościach lepiej sobie odpuścić grę na ok 2 tygodnie, żeby przypadkiem nie pogłębić urazu. Na rewanż Kuba powinien już być gotowy. Chociaż raczej też nie zagra w pełnym wymiarze czasowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 18:59, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Muszę to napisać. Właśnie usłyszałem zapowiedź meczu w TVP.
"Faworyci tej edycji Ligi Mistrzów rzucają sobie wyzwanie. Malaga-Borussia."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 19:02, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Autentyk?
To się pewnie gimbusy kibicujące Barcelonie i Realowi zbuntują.  Debilizm TVP już mnie nawet specjalnie nie dziwi. Facjaty Iwańskiego, Kurzajewskiego, Szpakowskiego czy Szaranowicza doskonale określają poziom tamtejszego dziennikarstwa sportowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 19:05, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Autentyk?
To się pewnie gimbusy kibicujące Barcelonie i Realowi zbuntują. Debilizm TVP już mnie nawet specjalnie nie dziwi. Facjaty Iwańskiego, Kurzajewskiego, Szpakowskiego czy Szaranowicza doskonale określają poziom tamtejszego dziennikarstwa sportowego. |
Autentyk. Na własne uszy usłyszałem. Z drugiej strony, pamętam wciąz, jak uzasadniali, dlaczego pokaża BVB z Szachtarem zamiast Realu z ManUtd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 19:08, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Mają szczęście, że poza nimi LM transmituje w Polsce tylko nSport, a tam to eksperci nie lepsi. Ostatnio usłyszałem od Jagody, że 4-4-2 to takie ustawienie z 4 obrońcami, 4 pomocnikami i 2 napastnikami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 19:40, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Mają szczęście, że poza nimi LM transmituje w Polsce tylko nSport, a tam to eksperci nie lepsi. Ostatnio usłyszałem od Jagody, że 4-4-2 to takie ustawienie z 4 obrońcami, 4 pomocnikami i 2 napastnikami.  |
Przecież się nie pomylił nSport ma nad TVP przewagę o tyle, że mozna pośmiać się z głupoty Jagody i Ryczela, którego jedynym atutem jest świetny głos (chyba tylko Janisza, mojego ulubionego komentatora zresztą, lepiej mi się słucha). Ale za to fajny kontrast by, kiedy po zwycięstwie Bayernu nad ManUtd pare lat temu w studiu wszyscy w żałobie, a na stadionie Ryczel mało się nie posikał ze szczęścia. Swoją droga, obok Janisza jest to chyba jedyny komentator, który otwarcie kibicuje Bayernowi. Z tym, że Janisz stara sę przynajmniej byc obiektywny, a Ryczel jest jak Borek, kiedy gra Real albo BVB.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 19:42, 03 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Śro 21:52, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
przed chwila mecz borussii sie zakonczyl mysle ze mozna byc zadowolony z tego remisu chodz patrzac przes 90 minut na szanse podbramkowe borussia miala ich wiecej niz malaga no ale götze reus czy lewy swoje okazje nie wykorzystali po innej stronie tez i hiszpany stwierdzili ze weidenfeller to solidny bramkarz ktory jak by nie byl niemcem juz napewno by w jakiejs innej kadrze gral miedzy slupkami no ale on nigdy dla kadry nie zagra dobrze przynajmniej ze od kilka lat broni solidnie dla borussii pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 22:09, 03 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Tutaj pamiętne słowa Weidenfellera:
Cytat: |
- Już wcześniej cisnęły mi się na usta bardzo nieprzyjemne słowa. Ale wstrzymałem się. Nie wiem, być może powinienem obciąć włosy i być delikatniejszy? - rzucił do dziennikarzy. I dodał jeszcze kilka słów o tym, że może gdyby chodził w krótkich spodenkach, doczekałby się powołania do reprezentacji. |
Ale żeby tak pojechać po Loewie to trzeba mieć jaja. W sumie jak sie patrzy na selekcjonera repry Niemiec to można wyciągnąć takie wnioski. Jak w nosie znajduje smakołyki, to i może z orientacją jest oryginalniejszy niż większość.
Co do meczu to jedni i drudzy zagrali słabo jak na siebie, widać że stawka ich trochę przeraziła. BVB z gry miała troszkę więcej, ale co z tego jak ze skutecznością było u nich gorzej niż w Bayernie wczoraj. Pewnie dlatego, że Błaszczykowski nie grał Dzisiejsze mecze LM nie wywoływały żadnych emocji. Mecz dużo poniżej oczekiwań nie tylko TVP, ale i moich.
Real za to w półfinale. Do tego Ramos się wykartkował dzisiaj i do Stambułu nie pojedzie. Mądry ruch Mourinho.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Śro 22:11, 03 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Czw 08:37, 04 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
ja ten mecz tak slabo nie widzialem temu meczu brakowala na poczatku bramka borussia miala kilka ladnych zagran brakowalo wykonczenia w pierwszej polowie przewaga sytuacji podbramkowych miala borussia no ale co zrobisz jezeli ta pilke niechce wpadnac do bramki sa jeszcze bramkarze ktore maja takie zadanie ta bramke bronic co do weidenfellera i jego wypowiedzi on zawsze byl czlowiekiem ktory ma i mial wlasne zdanie wedlug mnie i wielu innych kibicow bedzie on celowo omijany przes trenera kadry bo powinno sie liczyc to co pokazuje on na murawie a nie jakies wypowiedzi on gra dla borussii 11 lat i od kilka lat gra na dosc rownym poziomie trener kadry tego niechce widziec on sobie na takie w moich oczach lekcewazenie weidenfellera moze pozwolic ze wzgledu ze niemcy zawsze mieli i maja kilkanasie innych dobrych bramkarzy dla nas kibicow zoltoczarnych jest to bardzo smutne ze bramkarz borussii bedzie w taki sposob traktowany pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Czw 09:10, 04 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
niemiecki sedzia wolfgang stark ktory prowadzil mecz pomiedzy paryzem i barcelona zostal przes kicker skrytykowany tytul brzmi stark i jego druzyna nie stanely na wysokosci zadania no w tym sezonie borussia tez zostala od tego monachijskiego sedziego troche zle potraktowana cuz bycie sedziem to nie taka latwa sprawa pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Czw 13:51, 04 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Starkowi się zdarza coraz więcej meczy wpadek, z tego co pamiętam to on sędziował mecz BVB z Wolfsburgiem a potem wszystkich przepraszał za swoje decyzje głównie za to, że niesłusznie wyrzucił Schmelzera z boiska.
A jeszcze w zeszłym sezonie sędziował mecz finału Ligi Europy między Hiszpanami z Atletico i Baskami z Atletico. Teraz jego akcje w moich oczach spadły. Mimo to jest jednym z głównych kandydatów do poprowadzenia finału LM (oczywiście jeśli nie zagra w nim niemiecka drużyna), bo ma tylko 3 mecze na swoim koncie w tej edycji tych rozgrywek, a zauważyłem, że UEFA najlepszym sędziom zawsze daje po 4-5 meczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Czw 15:19, 04 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
powiem troche ironicznie jezeli doszlo by do finalu bayern - bvb mogl by on byc arbitrem tego meczu mial by wtedy mozliwosc sie odpowiednimi gwizdkami zrewanzowac za krzywdzenie borussii oj marek wstydz sie co ty znowu za mysli masz przeciersz on jest z monachium oj ta ironia nieraz bierze wyzszosc nad rozumem pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
kierowca220
|
|
|
Dołączył: 05 Lut 2013
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opolskie
|
Czw 19:27, 04 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Stary pisałem Ci na skypa,nie czytałeś tego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Czw 20:53, 04 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
hej kierowco dlaczego nie odbierasz jak na skype dzwonie pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 17:05, 09 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jednak się pomyliłem co do postrzegania przez UEFA Starka. Po tej decyzji rosną szanse na awans Barcelony.  Z drugiej strony za chwilę się okaże, że patrząc na prawdopodobieństwo szansa na niemiecką drużynę w finale wynosi dużo więcej niż 50% (przy awansie BVB i Bayernu), więc federacja i tak nie mogłaby wystawić Starka do tego meczu. W półfinałach też pewnie zagrają 2 niemieckie drużyny i 2 hiszpańskie, więc Niemiec, albo nie mógłby sędziować żadnego meczu, albo jedynie Gran Derbi (ale wtedy UEFA byłaby posądzona, że pozwala na to, że Niemiec wybiera rywala dla Niemców)
Prognozy na dziś i jutro? Zwycięstwa BVB, Realu, Barcelony, a jeśli chodzi o Bayern to wynik ciężko wywróżyć - pewne jest tylko, że awansują. Mam nadzieję, że obędzie się bez wpadek sędziowskich i nikt nikomu nie będzie musiał pomagać/przeszkadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
LUBU
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
|
Śro 06:43, 10 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Mam nadzieję, że obędzie się bez wpadek sędziowskich i nikt nikomu nie będzie musiał pomagać/przeszkadzać. |
Wpadki akurat były i to poważne...Narzekamy na nasze podwórko, ze błędy ale nawet na tym poziomie ludzie je popełniają.
W Dortmundzie szaleństwo. Strzelic dwie bramki na tym poziomie w doliczonym czasie gry to wycznyn niewiarygodny! Można tylko pozazdrościć takiego zacięcia,farta i gry do końca. To niemieckie zespoły potrafią, Dortmund napierał stwarzał sytuacje no i będą Polacy w półfinale a tam zapowiada się super ciekawie bo będą uznane firmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|