|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 15:58, 26 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
O transparencie to nie wiedziałem, o reszcie czytałem.
Chodziło mi o jakieś zorganizowane, masowe gwizdy przy każdym zagraniu. |
Bo drużyna jest ważniejsza od jakiegoś buca, szczególnie w półfinale. Gwizdanie na Goetze mogłoby negatywnie podziałac na morale innych zawodników. Podejrzewam, że morale Goetze dla kibiców nie ma znaczenia.
A w zasadzie to ma. Im niższe, tym lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
 |
Majkis
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
|
Sob 11:58, 27 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
A na poważnie, podobnie jak nie powinno sie ponoc pisac ManU (tylko ManUtd albo MU), tak samo jednak troszkę bardziej wypada okreslac Bayern mianem FCBM. |
A to ciekawe, dlaczego akurat nie powinno się pisać ManU? Przynajmniej wiadomo o co chodzi i się nie myli z jakąś krańcową użytecznością, której pojęcie zostało wprowadzone wieki przed założeniem United
master_of_flamaster napisał: |
Na miejscu trenera, w rewanzu posadziłbym na ławce Lahma, Bastiana i Martineza. Barcelona i tak nie ma szans tego odrobić, a jeśli któryś z tych trzech złapie kartkę w rewanżu (szczególnie Martinez, który preferuje bardzo siłową grę i nie boi się faulować, jest na to mocno narazony), czarno widzę ten finał. |
Jeśli są zagrożeni, to myślę, że się na to zdecyduje. Choć zawsze pewne ryzyko istnieje, nie możesz pisać, że Barcelona nie ma szans tego odrobić, kiedyś na Deportivo z Milanem też nikt nie stawiał. Bez takich trzech ogniw, gdyby kurdupelek miał swój dzień, mogłaby siąść na Bayern i byłyby jeszcze jakieś emocje a chyba o to w piłce chodzi, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 19:43, 27 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Majkis napisał: |
A to ciekawe, dlaczego akurat nie powinno się pisać ManU? Przynajmniej wiadomo o co chodzi i się nie myli z jakąś krańcową użytecznością, której pojęcie zostało wprowadzone wieki przed założeniem United  |
Nie pamiętam dokładnie, o co chodziło, czytałem artykuł na ten temat na którejś stronie ManUtd. Pamiętam tylko, że fani strasznie nie lubia skrótu ManU. Zresztą chyba nawet oficjalny skrót UEFA to MUtd...
Majkis napisał: |
Jeśli są zagrożeni, to myślę, że się na to zdecyduje. Choć zawsze pewne ryzyko istnieje, nie możesz pisać, że Barcelona nie ma szans tego odrobić, kiedyś na Deportivo z Milanem też nikt nie stawiał. |
Deportivo strzeliło bramkę na San Siro, misiu.
Majkis napisał: |
Bez takich trzech ogniw, gdyby kurdupelek miał swój dzień, mogłaby siąść na Bayern i byłyby jeszcze jakieś emocje a chyba o to w piłce chodzi, nie?  |
Po pierwsze: choruje na serce, takie emocje moga mnie zabić. Po drugie: bez tych trzech ogniw wychodzą Shaqiri, Rafinha i Gustavo (też zagrożony kartka, ale bez niego jeszcze damy radę). Owszem, zawodnicy słabsi od podstawowych. Ale wciąz w większości klubów w Europie byliby podstawowymi piłkarzami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Majkis
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
|
Nie 01:03, 28 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Wiem, że Deportivo strzeliło bramkę na San Siro ale w rewanżu po prostu wygrało 4-0 (o ile dobrze pamiętam), a taki wynik wiadomo co daje Barcelonie. Jak to przed każdym meczem LM, chciałbym takich emocji. Nie mam nic przeciwko awansowi Bayernu ale byłoby miło, gdyby FCB wyszła na to spotkanie z wiarą w możliwość odniesienia sukcesu i przynajmniej otarła się o nawiązanie walki o awans (coś jak Juventus)
To byłoby zresztą wydarzenie bez precedensu, gdyby Barca odpadła bez walki. Aczkolwiek pytanie brzmi, czy oni są w stanie w ogóle jakąkolwiek walkę z Bayernem nawiązać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Nie 08:19, 28 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Faule taktyczne i prowokacja to jedne z najważniejszych aspektów współczesnej piłki. Nie chodzi mi koniecznie o jeden brutalny faul, który połamie nogę, bo to też debilizm, ale o zwykłe nękanie przez cały mecz. |
master_of_flamaster napisał: |
[. Liczy się wynik, a jeśli kogoś poobijają tak, że musi zejść z boiska, ale jutro już wszystko będzie w porządku zrobić to.. |
właśnie teraz to przeczytałem....
Ja p...olę, a potem się dziwimy chamstwu na trybunach.
Złamać nogę to przesada, ale poobijać.....
K....a, zastanów się psycholu jeden z drugim co piszesz.
Jak w tzw ferworze meczowym można to wypośrodkować? Czy naprawdę jeden głupol z drugim nie pomyśli, że KAŻDY celowy atak na nogę piłkarza w pełnej szybkości może skończyć się każdą ciężką kontuzją?
Na szczęście gracze Bayernu grali twardo ale czysto, może nie mają takich chorych na głowy doradców.....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Nie 08:24, 28 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Nie 12:06, 28 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Majkis napisał: |
Nie mam nic przeciwko awansowi Bayernu ale byłoby miło, gdyby FCB wyszła na to spotkanie z wiarą w możliwość odniesienia sukcesu i przynajmniej otarła się o nawiązanie walki o awans (coś jak Juventus)  |
Dobra, niech wierza przez te 5-10 minut. Nie mam nic przeciwko.
Majkis napisał: |
To byłoby zresztą wydarzenie bez precedensu, gdyby Barca odpadła bez walki. Aczkolwiek pytanie brzmi, czy oni są w stanie w ogóle jakąkolwiek walkę z Bayernem nawiązać? |
Potrzebowali wejścia Messiego, żeby ostatecznie zremsowac z Bilbao. W meczu od początku nie grali tylko Inisesta i Messi właśnie. A Ty piszesz o nawiązywaniu walki z Bayernem. Może nawet Barcelona będze w stanie wygrac, aczkolwiek wydaje mi się, że równie realny jest drugi pogrom. Przydałby się Barcelone. W Bayernie trzeba było katastrofy, żeby drużyna zaczęła wracać na szczyt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Nie 20:54, 28 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Holt_, ogólnie każdy atak (nawet na piłkę) może spowodować ciężką kontuzję. Nie po to są przepisy piłki nożnej żeby nie faulować, a po to, żeby umiejętnie faulować jeśli będzie to konieczne. Inaczej za każde nieczyste wejście byłaby czerwień i 3 mecze zawieszenia. Widać, że nie oglądałeś choćby meczu Bayern - Juventus, w którym Vidal ewidentnie miał za zadanie nękać Riberyego. I końcowo okazało się, że idiotą jest nie Vidal, a Ribery, który bardzo brutalnym wejściem chciał się 'odwdzięczyć' Chilijczykowi, które ewidentnie kwalifikowało się na czerwień.
A z tym psycholem to myślę, że to było niepotrzebne, mam nadzieję, że następnym razem skupisz się bardziej na temacie. To, że się ze mną nie zgadzasz to nie znaczy, że musisz robić jakieś wyjazdy osobiste..
Wracając do tematu..
Widziałem dzisiaj fragmenty meczu Atletico - Real. Moim zdaniem Real nie jest w stanie zagrać meczu z BVB na zero z tyłu. Środek obrony niezależnie od konfiguracji gra tam po prostu źle. Nie wierzę, że odwrócą losy tego dwumeczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Nie 21:07, 28 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Widziałem dzisiaj fragmenty meczu Atletico - Real. Moim zdaniem Real nie jest w stanie zagrać meczu z BVB na zero z tyłu. Środek obrony niezależnie od konfiguracji gra tam po prostu źle. Nie wierzę, że odwrócą losy tego dwumeczu. |
No, zobaczymy. Mourinho wystawił w tym meczu mocno rezerwowy skład, raktycznie cała linia defensywy, która grała z Atletico nie zagra z BVB. Przyznam się jednak, że podchodze do tego rewanzu w sposób niezwyke egoistyczny i kibicuję po prostu łatwiejszemu przeciwnikowi do ewentualnego (z każdym dniem coraz bardziej się obawiam, że Bayern znowu zlekceważy rywala) finału. Dlatego też liczę mocno na Real. Raz, że z nimi może być nawet 4:0 w finale dla nas, dwa, że nie ma nic przyjemniejszego niż utarcie nosa panu "nie przegrywającemu finałów LM" w finale LM właśnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 21:09, 28 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 07:50, 29 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Holt_, ogólnie każdy atak (nawet na piłkę) może spowodować ciężką kontuzję. Nie po to są przepisy piłki nożnej żeby nie faulować, a po to, żeby umiejętnie faulować jeśli będzie to konieczne. Inaczej za każde nieczyste wejście byłaby czerwień i 3 mecze zawieszenia. Widać, że nie oglądałeś choćby meczu Bayern - Juventus, w którym Vidal ewidentnie miał za zadanie nękać Riberyego. I końcowo okazało się, że idiotą jest nie Vidal, a Ribery |
Nke, idiotą jest przede wszystkim sędzia. Zawodnik ktory regularnie hra faul, powinien zostac ukarany żółtą, a następnie czerwoną kartką. Bo tak właśnie mówią przepisy. Nie ma czegos takiego jak umiejetne faulowanie, jest tylko faulowanie, a przepisy wymyślono po to zeby je ograniczyc.
Nie, wejscie w pilke raczej nie powoduje ciezkich kontuzji. Jesli zawodnik nawet bowiem jedna noga trafi w pilke a druga w rywala, jest to faul, odpowiednio do przepisow karany. Jesli zawodnik dokonuje agresywnego wslizgu i trafia wyłacznie w pilke dlatego ze rywal w ostatniej chwili rozpaczliwie ucieka z nogami - to rowniez jest traktowane jako faul i bardzo dobrze, ze tak jest.
Faule taktyczne, jak Ty to ladnie i glupio nazywasz "konieczne" podlegają żółtym i czerwonym kartkom.
Natomiast istotnie, ciezko będzie wyeliminowac z boisk chamow i brutali, skoro na trybunach siedza ludzie z gory zakladajacy wycinanie rywali i cmokający nad "zaciętością i wolą walki" boiskowych bandytów pokroju Kamila Kuzery z Korony.
Podkreślam - na szczęście gracze Bayernu do waszych troglodyckich uwag się nie dostosowali, grali twardo, ale nie brutalnie, za ew przewinienia byli karani adekwatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 09:56, 29 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Cytat: |
Nke, idiotą jest przede wszystkim sędzia. Zawodnik ktory regularnie hra faul, powinien zostac ukarany żółtą, a następnie czerwoną kartką. Bo tak właśnie mówią przepisy. Nie ma czegos takiego jak umiejetne faulowanie, jest tylko faulowanie, a przepisy wymyślono po to zeby je ograniczyc.
Nie, wejscie w pilke raczej nie powoduje ciezkich kontuzji. Jesli zawodnik nawet bowiem jedna noga trafi w pilke a druga w rywala, jest to faul, odpowiednio do przepisow karany. Jesli zawodnik dokonuje agresywnego wslizgu i trafia wyłacznie w pilke dlatego ze rywal w ostatniej chwili rozpaczliwie ucieka z nogami - to rowniez jest traktowane jako faul i bardzo dobrze, ze tak jest.
Faule taktyczne, jak Ty to ladnie i glupio nazywasz "konieczne" podlegają żółtym i czerwonym kartkom |
Możliwe, że za często oglądam ligę włoską gdzie taka gra jest często na porządku dziennym. Jeśli zaś chodzi o poważne kontuzje to zdarzają się one z podobną regularnością jak wszędzie z jedną różnicą - piłkarze często są w stanie grać nawet do wieku 40 lat na dobrym poziomie, gdzie nie zdarza się to za bardzo w innych ligach.
A faule taktyczne nie zawsze podlegają żółtym kartkom kartki są tylko wtedy kiedy sędzia uzna, że zawodnik przerwał obiecujący atak. Dobrze, że choćby Mourinho nie czyta Twoich postów. I kompletnie nie rozumiem czemu się pojawiło nazwisko Kuzery w temacie o LM? Jak już chciałeś iść w tą stronę to mogłeś przypomnieć chociażby nazwisko Marco Materazziego, którego nawet kibice Interu nazywali rzeźnikiem, ale który dzięki swojemu stylowi gry zdobył praktycznie wszystko co było do zdobycia. Raz nawet dostał nagrodę najlepszego obrońcy ligi, która podobno słynie z defensywnej gry.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Pon 10:00, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pon 10:56, 29 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Philipp Lahm, Javi Martinez, Bastian Schweinsteiger, Dante, Luiz Gustavo, Mario Gomez. Co łączy tych zawodników? Jesli którys dostanie w rewanżu żółtą kartke, nie zagra w finale. W tym gronie jest czterech zawodników, którzy sa nie do zastąpienia: Martinez, Dante, Lahm, Schweinsteiger. Heynckes zapowiada, że wystawi najsilniejszy skład. Poniekąd słusznie, to jednak mimo wszystko jest FC Barcelona, nie Freiburg, tutaj rezerwy to może być trochę za mało (chociaż jak przypomniec sobie mecz z Bilbao...). I tu pojawia się problem. Piłkarze Barcelony, jeśli nie wywalcza awansu, przynajmniej będa starali się osłabic Bayern przed finałem Ligi Mistrzów. A w tym, niestety, brylują w Europie. Wystarczy takiemu w ucho dmuchnąc i już wije się na ziemi, jakby mu co najmniej pół twarzy upier... Plus, że nie zagra przynajmniej Alba, który jest, w mojej ocenie, głównym winowajcą tego, że sędzia uznał trzeciego gola dla Bayernu. Mam takie wrażenie, że gdyby Muller faulował kogokolwiek innego, Kasai by gwizdnął. Niestety, faule na Albie, dzięki reputacji tego pana, są traktowane z duzym przymróżeniem oka. Martwi, że wciąż zagrają Busquets czy Alves. O Messim, którego wystarczy dotknąc i juz żółtą kartkę dostajesz, nie wspominam nawet.
A tak przy okazji... Nie odnieśliście takiego wrażenia, że mina Pizarro, kiedy wchodził na boisku w meczu z FC Barceloną mówiła cos w rodzaju "taaa, zabawmy się"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 11:02, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pon 11:16, 29 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Ja tylko raz stawiając poniżej 5 złotych wygrałem kilka stówek obstawiając F1, ale tylko dzięki kumplowi, który zajmuje się meteorologią. Dowiedziałem się dużo wcześniej, że na 90% procent jeden z wyścigów będzie deszczowy i obstawiłem z 6 kierowców, którzy wg mnie byli lamusami, że nie dojadą. Nie dojechało pół stawki, w tym i oni
|
Heh, tak czytając wcześniejsza dyskusje przypomniała mi się moja przygoda z F1. Nie pamiętam już, który to był as, ale swój pierwszy wyścig w sezonie ukonczył, kiedy postanowiłem swego czasu "pewniaka" puścic.
W zasadzie to jeszcze jedna sytuacja była, kiedy dla jaj puściłem za 2 PLN kupon na 18 spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów. Ewentualna wygrana: 600 PLN. Nie wszedł JEDEN mecz. Valencia przegrała z Rosenborgiem bodajże.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 11:20, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 12:46, 29 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Poplątały Ci się przepisy równo.
Przez grę brutalną rozumie się każdy rozmyślny i gwałtowny atak skierowany na zawodnika drużyny przeciwnej, którego celem nie jest piłka lecz wyłącznie działanie na .szkodę przeciwnika w celu jego unieszkodliwienia. Zawodnik, który dopuszcza się takiego przewinienia musi być wykluczony z gry (czerwona kartka).
A uniemozliwienie zdobycia bramki to zupelnie inny paragraf.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 13:02, 29 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
A jak chcesz ocenić 'celowość' faulu jeśli piłkarz np. zastawia piłkę? Oczywiście można kopnąć kogoś wyprostowaną nogą w łydkę od tyłu, ale nie o to przecież mi chodziło kiedy mówiłem o sposobie na powstrzymanie Messiego i nie o to mi chodzi teraz.
W obecnym futbolu zdecydowana większość fauli jest celowych, chodzi tylko o to żeby zachować pozory czystych zamiarów żeby nie osłabić drużyny. No i oczywiście trzeba mieć tą odrobinę rozsądku żeby komuś nie zrobić poważnej krzywdy, bo to też nie o to chodzi. Chodzi jedynie o korzyść dla własnego zespołu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 17:28, 29 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
W obecnym futbolu zdecydowana większość fauli jest celowych, chodzi tylko o to żeby zachować pozory czystych zamiarów żeby nie osłabić drużyny.. |
Można wiedzieć jak chcesz zachować takie pozory popełniając siódmy faul z kolei na tym samym zawodniku? A podałem wcale niedużą liczbę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 23:02, 29 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
A to faulować musi cały czas ten sam piłkarz? Między innymi po to siedzi trener na ławce rezerwowych żeby takie niuanse wyłapywać i przewidywać co się może stać za chwilę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Holcie_, kolejny psychol czy tam troglodyta chory na głowę cmokający nad grą Kamila Kuzery?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Pon 23:02, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Wto 08:41, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
martwi mnie dzisiaj troche piszczek on powinien juz dawno lezec na stole operacyjnym no ale jego decyzje trzeba uszanowac ze chce do konca sezonu grac klopp chce krotko przed meczem zadecydowac czy bedzie on dzisiaj gral ale instynkt mi mowi ze grac bedzie bo na niego czeka ciezkie zadanie kryc ronaldo jestem pewny ze zdrowy piszczek by te zadanie dobrze spelnil przy momentalnej jego sytuacji mam troche watpliwosci pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wto 08:45, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
A to faulować musi cały czas ten sam piłkarz? Między innymi po to siedzi trener na ławce rezerwowych żeby takie niuanse wyłapywać i przewidywać co się może stać za chwilę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Holcie_, kolejny psychol czy tam troglodyta chory na głowę cmokający nad grą Kamila Kuzery? |
Mourinho to gorzej niż troglodyta. Mourinho to trener ktory z lamania przepisow swiadomie i cynicznie uczynil zasade trenerki. I z prowokowania i zachęcania do niego. Na szczęście powoli to się kończy, poniekąd dzięki sędziom, którzy mu te działania dosc brutalnie ukrócili.
A kartkę dzis przy dobrym arbitrze dostaje się już za dwa trzy faule. Stąd właśnie fskt, że coraz częściej Korona Kielce nie kończy meczy w pełnym składzie. I bardzo dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 12:48, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Cytat: |
Mourinho to gorzej niż troglodyta. Mourinho to trener ktory z lamania przepisow swiadomie i cynicznie uczynil zasade trenerki. I z prowokowania i zachęcania do niego. Na szczęście powoli to się kończy, poniekąd dzięki sędziom, którzy mu te działania dosc brutalnie ukrócili. |
I co z tego, że Mourinho ma taki styl? Czy drużyny Mourinho wysłały do szpitala z poważnymi kontuzjami większą ilość rywali niż drużyny innych trenerów? Nie sądzę.
Cytat: |
A kartkę dzis przy dobrym arbitrze dostaje się już za dwa trzy faule. Stąd właśnie fskt, że coraz częściej Korona Kielce nie kończy meczy w pełnym składzie. I bardzo dobrze. |
Dobrze, że zatrzymałeś się w tym akapicie jedynie na 3 zdaniach, bo jakby dalej poszło w tą stronę to pewnie doszedłbyś do wniosku, że polscy sędziowie powinni być wzorem dla reszty świata.
Tak szczerze to ja też jestem zwolennikiem przyznawania większej ilości żółtych kartek, ale póki sędziowie nie są do tego skłonni to wypada to wykorzystywać. Piłka nożna to gra o zwycięstwo, a póki co o zwycięstwie decyduje ilość bramek, a nie liczba fauli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wto 14:27, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
I co z tego, że Mourinho ma taki styl? |
To, że to zabija sport i widowisko.
Palm Street napisał: |
Tak szczerze to ja też jestem zwolennikiem przyznawania większej ilości żółtych kartek, |
A ja czerwonych. Bo tylko realne osłabienie drużyny a nie jakieś tam wyliczanki ile kto jeszcze może złapać - spowoduje zmianę podejścia trenerów i zawodników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wto 20:01, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Oglądam ten półfinal....i chyba Real to jednak dziś odrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Majkis
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
|
Wto 20:14, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Co ciekawe, kursy na awans Hiszpanów były ledwo w okolicach 4... Fajnie by było gdyby odrobili albo chociaż zapewnili ogromne emocje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Wto 20:36, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Taaa, już widzę jak odrabia... Borussi wyraźnie się nie chce przemęczać, Real z kolei chce, ale nie umie. W efekcie wychodzi nam słabe spotkanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Wto 21:40, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Jeśli BVB wygra teraz LM, wywalam TV i komputer. Bo mnie ejakulat wylewający sie z ekranu zaleje.
A na wygraną mają spore szanse, wystaczy, że Bayern jutro da radę awansowac (czego wcale nie jestem taki pewien). My o prostu lubimy przegrywać finały z drużynami, które od lat czekają na sukces.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 21:42, 30 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Majkis
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
|
Wto 21:43, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Nie sądzę, żeby Borussii się nie chciało. Po prostu podążali za mądrą taktyką, licząc na kontry i prawie by im się udało szybko pozamiatać, Lewandowski z 5 setek zmarnował, Gundogan z centymetra na pustą też nie strzelił. W końcu Real utrafił, taktyka się rozdupcyła i tylko korzystny wynik z Dortmundu uratował BVB. Szkoda, że tak późno Real się obudził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Wto 21:55, 30 Kwi 2013 |
|
 Temat postu:
Ale muszę powiedzieć, że dawno nie widziałem przerażonej Borussii i Klopa w pośpiechu wystawiającego kolejnych obrońców. Nie powiem, cholernie miły widok. No i wiemy już, że naprawde nie ma się czego bać. Jeśli tylko uda sie utrzymać prowadzenie z Barceloną, o finał jestem w miare spokojny. Chociaż wolałbym Real, wtedy byłbym o 5:0 spokojny.
Na razie jednak kluczowe będzie jutrzejsze spotkanie. I coś czuję, że będzie nerwowo. Nie zdziwię się nawet, jeśli Barca dokona cudu. Czego cholernie się boję...
BTW Casillas owinien chyba zmienic klub, bo z tak grającym Lopezem nie ma szans...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 21:58, 30 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Śro 01:36, 01 Maj 2013 |
|
 Temat postu:
5 setek Lewandowskiego, centymetry od bramki był Gundogan, 5:0 z Realem w finale. Się człowiek naczyta na tym forum
Dobry mecz Borussi. Real nie wykorzystał swoich okazji z początku meczu, a później już zaczął dominować zespół z Niemiec. Większość drugiej połowy to już zupełna dominacja Borussi. Chyba ta zmiana Lewego nie była najlepsza, bo dała taki sygnał drużynie, że teraz to już się cofamy pod własne pole karne. No i zaczęły się problemy. Na szczęście wynik utrzymany i będziemy mogli obserwować Polaków w finale LM. Mam nadzieję, że więcej wejść ofensywnych zaprezentuje Błaszczykowski. Po cichu liczę na dwa gole Roberta, ale będzie wybitnie ciężko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Śro 06:39, 01 Maj 2013 |
|
 Temat postu:
Z tymi setkami Lewandowskiego to bym się jednak nie zapędzał, jak nazwać w takim razie sytuację Ozila z pierwszej połowy, 500%?
Jeśli kontuzja Goetzego okaże się poważna, to moim zdaniem w finale BVB nie ma żadnych szans. Ale oni i tak odwalili kosmos w LM w tym sezonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Śro 06:49, 01 Maj 2013 |
|
 Temat postu:
Przeczytane:
"Pytanie - jeśli odejdzie Mourinho, co tak naprawdę zostanie po nim w Madrycie? Obiecywano sobie złotą erę, ale nie było nawet ery brązowej. Jedno mistrzostwo kraju w trzy lata, w klubie, z którego Capello wyleciał za zdobycie tytułu w sposób mało efektowny - to jednak nie jest wynik godny oczekiwań i przede wszystkim wydanych pieniędzy. Zostanie… niesmak. Wspomnienie kłótni, palca w oku, gry czasami tak brutalnej, że aż nieprzystającej Madrytowi, pyskówek, spiskowania, tanich wytłumaczeń. Wspomnienie sprowadzenia "Królewskich" do rangi ulicznych rzezimieszków. Sprytnych, cwanych, trudnych do pokonania. Ale jednak tylko rzezimieszków. Tylko pytanie: czy Mourinho nie odcisnął takiego piętna na zawodnikach Realu, że z tej obranej drogi nie będzie w najbliższym czasie odwrotu, nawet gdy JM znowu będzie już tysiąc kilometrów dalej?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
LUBU
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
|
Śro 08:09, 01 Maj 2013 |
|
 Temat postu:
Do końca emocji nie brakowało. Real mógł to odrobić co równie dobrze nawet przegrać. Zaczął naprawdę z impetem ale jak się nie wykorzystuje takich sytuacji co mieli w pierwszym kwadransie ten impet opada. Przycisnęli dopiero w końcówce trochę za późno.
W piłce życie szybko płynie. Tydzien temu Lewandowski był bogiem wczoraj gdyby Dortmund wyleciał miałby do siebie pretensje. Widac, ze zwócono na niego uwagę grali z nim ostro. Jednak Lewy sobie radził dochodził do sytyuacji jedną wykorzysztac powinien raz brakowało centymetrów no ale nie zawsze będzie się mieć dziec co wszystko wpadnie.
Nie często oglądam N-ke może i dobrze komentarz W. Jagody nie dla mnie te jego powiedzonka sposób prowadzenia relacji, facet irytuje uważa się za wielkiego znawcę, bywa arogancki wczoraj tymi "Panie Bartku" zanudzał kompletnie, i nagle zdziwiony, ze Goetze do zmiany o nie ogłoszony przez niego Piszczek, przecież to było widać z TV.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|