|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 13:48, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Jest mały problem - mam nie oglądać meczu Barca-Milan? Owszem, wolałbym żeby obie drużyny odpadły, ale jak juz musi odpaśc ta jedna to niech lepiej odpadnie Barca, bo Milanu nie nienawidzę, po prostu pałam rządzą zemsty Poza tym Milan i tak przegra w finale |
A kto Ci broni oglądać master? Ja po prostu nie pojmuję jak można napisać, że będzie się KIBICOWAŁO drużynie na którą się non stop jedzie.
Widzisz dla mnie sprawa jest prosta.. Juve i Arsenal to drużyny za którymi nie przepadam, dwumecz oglądałam, tyle że bez opowiadania się po żadnej ze stron, bo po co? Miałabym kibicować komukolwiek i cieszyć się z bramek, a potem w finale być przeciwko? Trochę to nielogiczne nie sądzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
charlie2006
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burzenin City :D
|
Pią 13:51, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Jest mały problem - mam nie oglądać meczu Barca-Milan? Owszem, wolałbym żeby obie drużyny odpadły, ale jak juz musi odpaśc ta jedna to niech lepiej odpadnie Barca, bo Milanu nie nienawidzę, po prostu pałam rządzą zemsty Poza tym Milan i tak przegra w finale |
ja tez bede za Milanem! dlaczego?
1.kocham Barcelone
2.uwielbiam gre Kaki (ktory niestety marnuje sei we Włoszech )
3.cenie Shevchenke
4.moj kumpel tez nie darzy wielka sympatia Barcy, a uwielbia Milan, wiec jestem z nim
a co w finale?
oczywiscie jestem za Arsenalem, ktory mam nadzieje wejdzie do niego, a potem go wygra , ale nie bedzie latwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 13:52, 07 Kwi 2006 |
|
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 13:56, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
charlie2006 napisał: |
master_of_flamaster napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Jest mały problem - mam nie oglądać meczu Barca-Milan? Owszem, wolałbym żeby obie drużyny odpadły, ale jak juz musi odpaśc ta jedna to niech lepiej odpadnie Barca, bo Milanu nie nienawidzę, po prostu pałam rządzą zemsty Poza tym Milan i tak przegra w finale |
ja tez bede za Milanem! dlaczego?
1.kocham Barcelone
2.uwielbiam gre Kaki (ktory niestety marnuje sei we Włoszech )
3.cenie Shevchenke
4.moj kumpel tez nie darzy wielka sympatia Barcy, a uwielbia Milan, wiec jestem z nim
a co w finale?
oczywiscie jestem za Arsenalem, ktory mam nadzieje wejdzie do niego, a potem go wygra , ale nie bedzie latwo
|
I co Charlie jak Inzaghi strzeli bramkę to będziesz się radował i krzyczał GOOOL!! JEEEST!!...????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
charlie2006
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burzenin City :D
|
Pią 14:13, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
canela_ napisał: |
charlie2006 napisał: |
master_of_flamaster napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Jest mały problem - mam nie oglądać meczu Barca-Milan? Owszem, wolałbym żeby obie drużyny odpadły, ale jak juz musi odpaśc ta jedna to niech lepiej odpadnie Barca, bo Milanu nie nienawidzę, po prostu pałam rządzą zemsty Poza tym Milan i tak przegra w finale |
ja tez bede za Milanem! dlaczego?
1.kocham Barcelone
2.uwielbiam gre Kaki (ktory niestety marnuje sei we Włoszech )
3.cenie Shevchenke
4.moj kumpel tez nie darzy wielka sympatia Barcy, a uwielbia Milan, wiec jestem z nim
a co w finale?
oczywiscie jestem za Arsenalem, ktory mam nadzieje wejdzie do niego, a potem go wygra , ale nie bedzie latwo
|
I co Charlie jak Inzaghi strzeli bramkę to będziesz się radował i krzyczał GOOOL!! JEEEST!!...???? |
nie koniecznie tak, ale bedzie fajnie jak strzeli
nie wiem o co te glupie klutnie przeciez kazdy moze kibicowac komus innemu
ja bede za Milanem w tej potyczce, ale i tak dla mnie najwazniejszy jest w tym momencie Arsenal i za niego bede trzymal kciki i to te mecze bede ogladal a nie Milan vs Barca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 14:21, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
charlie2006 napisał: |
canela_ napisał: |
charlie2006 napisał: |
master_of_flamaster napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Jest mały problem - mam nie oglądać meczu Barca-Milan? Owszem, wolałbym żeby obie drużyny odpadły, ale jak juz musi odpaśc ta jedna to niech lepiej odpadnie Barca, bo Milanu nie nienawidzę, po prostu pałam rządzą zemsty Poza tym Milan i tak przegra w finale |
ja tez bede za Milanem! dlaczego?
1.kocham Barcelone
2.uwielbiam gre Kaki (ktory niestety marnuje sei we Włoszech )
3.cenie Shevchenke
4.moj kumpel tez nie darzy wielka sympatia Barcy, a uwielbia Milan, wiec jestem z nim
a co w finale?
oczywiscie jestem za Arsenalem, ktory mam nadzieje wejdzie do niego, a potem go wygra , ale nie bedzie latwo
|
I co Charlie jak Inzaghi strzeli bramkę to będziesz się radował i krzyczał GOOOL!! JEEEST!!...???? |
nie koniecznie tak, ale bedzie fajnie jak strzeli
nie wiem o co te glupie klutnie przeciez kazdy moze kibicowac komus innemu
ja bede za Milanem w tej potyczce, ale i tak dla mnie najwazniejszy jest w tym momencie Arsenal i za niego bede trzymal kciki i to te mecze bede ogladal a nie Milan vs Barca |
Kłótnie? Gdzie? Napisałam co myślę o kibicowaniu znienawidzonej drużynie, tyle. Zwyczajnie, nie rozumiem tego..
Jeśli grają ze sobą dwie, nielubiane przeze mnie ekipy to siadam przed telewizorem ze stwierdzeniem niech wygra lepszy. Proste?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 14:33, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Ech, pisałem, że nie nienawidze Milanu tylko pałam rządzą zemsty Zemstę odłożę (zresztą przegrany finał to najlepsza dla nich kara), a Barcy, któej nienawidzę życzę porażki Ewentualnie moge kibicowac Barcie, bo drużyny, któym kibicuję przegrywają z Milanem Więc o co chodzi?
A tak swoją droga to ja się tylko boję, żeby nie doszło do hiszpańskiego finału... Chociaż LM to co innego i tu V'real może rozgromić Barcę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
charlie2006
|
|
|
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burzenin City :D
|
Pią 14:33, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
canela_ napisał: |
charlie2006 napisał: |
canela_ napisał: |
charlie2006 napisał: |
master_of_flamaster napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Jest mały problem - mam nie oglądać meczu Barca-Milan? Owszem, wolałbym żeby obie drużyny odpadły, ale jak juz musi odpaśc ta jedna to niech lepiej odpadnie Barca, bo Milanu nie nienawidzę, po prostu pałam rządzą zemsty Poza tym Milan i tak przegra w finale |
ja tez bede za Milanem! dlaczego?
1.kocham Barcelone
2.uwielbiam gre Kaki (ktory niestety marnuje sei we Włoszech )
3.cenie Shevchenke
4.moj kumpel tez nie darzy wielka sympatia Barcy, a uwielbia Milan, wiec jestem z nim
a co w finale?
oczywiscie jestem za Arsenalem, ktory mam nadzieje wejdzie do niego, a potem go wygra , ale nie bedzie latwo
|
I co Charlie jak Inzaghi strzeli bramkę to będziesz się radował i krzyczał GOOOL!! JEEEST!!...???? |
nie koniecznie tak, ale bedzie fajnie jak strzeli
nie wiem o co te glupie klutnie przeciez kazdy moze kibicowac komus innemu
ja bede za Milanem w tej potyczce, ale i tak dla mnie najwazniejszy jest w tym momencie Arsenal i za niego bede trzymal kciki i to te mecze bede ogladal a nie Milan vs Barca |
Kłótnie? Gdzie? Napisałam co myślę o kibicowaniu znienawidzonej drużynie, tyle. Zwyczajnie, nie rozumiem tego..
Jeśli grają ze sobą dwie, nielubiane przeze mnie ekipy to siadam przed telewizorem ze stwierdzeniem niech wygra lepszy. Proste? |
rozumiem Cie- ze mna jest podobnie, ale w ty meczu bede kibicowal Milanowi i to oni wygraja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 14:36, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
canela, jak Inzaghi strzeli bramkę to mi się niedobrze zrobi, bo jego gole do pieknych nie należą Ew. będę się brechtał, bo co innego można zrobić po golu strzelonym, powiedzmy, pośladkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 14:46, 07 Kwi 2006 |
|
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 14:55, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Fajny offtop się zrobił, ale o czymś chcę jeszcze wspomniec (czyt.: nie offtopujcie, ale może jednak )
Kibicowanie ma dla mnie dwa znaczenia
pierwsze to kibicowanie jakiejś drużynie, bycie z nia na dobre i złe etc. (to tak jak ja z Bayernem )
drugie to po prostu bycie za jakąś drużyną w danym meczu, "chcenie" , by ta właśnie drużyna wygrała to spotkanie
I jeśli nie pisze o Polsce, Arce, Bayernie albo Lyonie, a pisze w odniesieniu do siebie - mam na myśli to drugie znaczenie
Pucek, a ty się nie rzucaj, bo jakoś my się nie wqrzamy o załątwianie prywatnych spraw na boxie <- to wyciąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 14:57, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
canela, jak Inzaghi strzeli bramkę to mi się niedobrze zrobi, bo jego gole do pieknych nie należą Ew. będę się brechtał, bo co innego można zrobić po golu strzelonym, powiedzmy, pośladkami |
Niestety nie należą, co nie zmienia faktu, że Pippo jest w równym stopniu królem teatralnych upadków jak i zamieszania podbramkowego Szósty zmysł ma w tej materii. Nawet ostatnio stwierdziliśmy z kumplem, że lepiej jest go faulować w polu karnym niż pozwolić mu się wyrwać. Większe prawdopobieństwo, że ktoryś z Rossonerich nie strzeli karnego niż to że Inzaghi gola nie zaliczy I napisałam to ja... Milanistka
O meczu mówimy, więc nie do końca offtop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 15:27, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Heh, ja ze swoim starym doszliśmy już do tego, że jak gra Milan i w polu karnym jest zamieszanie, a potem gol, to od razu wiemy, że gola strzelił Inzaghi Swoja droga chyba wszyscy, łącznie z obsługa techniczną i sędziami meczów do tego przywykli, bo w ostatnim meczu z Lyonem to Kaka strzelił gola, a przypisali to Inzaghiemu
Swoją droga fajnie Pol w studiu mówił o tej bramce głową Że nietypowa dla Inzaghiego, bo nie strzelona z jednego metra i nie strzelona żadną dziwną częścią ciała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
aspazja
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
|
Pią 15:35, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
canela_ napisał: |
Widzisz dla mnie sprawa jest prosta.. Juve i Arsenal to drużyny za którymi nie przepadam, dwumecz oglądałam, tyle że bez opowiadania się po żadnej ze stron, bo po co? Miałabym kibicować komukolwiek i cieszyć się z bramek, a potem w finale być przeciwko? Trochę to nielogiczne nie sądzisz? |
Hmm... Ja na przykład kiedy oglądam mecz lubie być zaangażowana emocjonalnie... ciekawiej jest kiedy życzę wygranej jednej z drużyn. I chyba o to masterowi chodzi. Np w tym roku dla mnie jakieś wielkie emocje skończyły sie z odpadnięciem Realu i Ajaxu (ulubionych w tegorocznym zestawie) i Bayernu (najmniej lubianego klubu). Reszta jest mi z grubsza obojętna (w sensie że na co dzień nie kibicuję żadnemu z zespołów). Ale w każdej parze kogoś lubię mniej lub bardziej i jakiś rezultat cieszy mnie bardziej.
Teraz to zyczę wygranej w LM Villarrealowi. .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 15:44, 07 Kwi 2006 |
|
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pią 15:50, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Chyba przesadzasz Nie postanowiłam dziś kibicować Barcelonie do końca życia napisałam jedynie, że z dwojga złego, wolę już Barcę. W końcu ktoś musi awansować i Barcelonia nie jest znienawidzonę przeze mnie drużyną, po prostu jedną z najmniej lubianych (ale i tak Milanu nie przebija ) A ja podobnie jak Aspazja oglądając mecz prawie zawsze jestem za jedną z dwóch grających drużyn (co nie oznacza, że kibicuje im od tego momentu zawsze i wszędzie! Po prostu jest tą bardziej lubianą ) bo nie lubię, a nawet nie umiem oglądać spotkania obojętnie, nie będąc za żadną drużyną. Czasami nawet jakieś szczegóły sprawiają, że kibicuje określonego klubowi... zresztą przez taki szczegół zaczęła się moja sympatia do Chelsea A więc w meczu Milan - Barca jestem po prostu za drużyną, która jest mi bliższa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 16:04, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Panienka_Kochajaca_Sport napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Chyba przesadzasz Nie postanowiłam dziś kibicować Barcelonie do końca życia napisałam jedynie, że z dwojga złego, wolę już Barcę. W końcu ktoś musi awansować i Barcelonia nie jest znienawidzonę przeze mnie drużyną, po prostu jedną z najmniej lubianych (ale i tak Milanu nie przebija ) A ja podobnie jak Aspazja oglądając mecz prawie zawsze jestem za jedną z dwóch grających drużyn (co nie oznacza, że kibicuje im od tego momentu zawsze i wszędzie! Po prostu jest tą bardziej lubianą ) bo nie lubię, a nawet nie umiem oglądać spotkania obojętnie, nie będąc za żadną drużyną. Czasami nawet jakieś szczegóły sprawiają, że kibicuje określonego klubowi... zresztą przez taki szczegół zaczęła się moja sympatia do Chelsea A więc w meczu Milan - Barca jestem po prostu za drużyną, która jest mi bliższa... |
Hmmm.. czyli na dwa mecze wieszasz na haku niechęć do Barcy, by później w jej ewentualnym finale z Arsenalem być bardzo przeciwko tej drużynie? Dobrze rozumuję? Szkoda tylko, że nie pojmuję..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 16:06, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
canela_ napisał: |
Panienka_Kochajaca_Sport napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Chyba przesadzasz Nie postanowiłam dziś kibicować Barcelonie do końca życia napisałam jedynie, że z dwojga złego, wolę już Barcę. W końcu ktoś musi awansować i Barcelonia nie jest znienawidzonę przeze mnie drużyną, po prostu jedną z najmniej lubianych (ale i tak Milanu nie przebija ) A ja podobnie jak Aspazja oglądając mecz prawie zawsze jestem za jedną z dwóch grających drużyn (co nie oznacza, że kibicuje im od tego momentu zawsze i wszędzie! Po prostu jest tą bardziej lubianą ) bo nie lubię, a nawet nie umiem oglądać spotkania obojętnie, nie będąc za żadną drużyną. Czasami nawet jakieś szczegóły sprawiają, że kibicuje określonego klubowi... zresztą przez taki szczegół zaczęła się moja sympatia do Chelsea A więc w meczu Milan - Barca jestem po prostu za drużyną, która jest mi bliższa... |
Hmmm.. czyli na dwa mecze wieszasz na haku niechęć do Barcy, by później w jej ewentualnym finale z Arsenalem być bardzo przeciwko tej drużynie? Dobrze rozumuję? Szkoda tylko, że nie pojmuję.. |
Nie wiem, czy wiesz, ale przyjemnośc płynąca z faktu, że barca przegrała finał, kiedy była już tak blisko wygranej jest dużo więsza od przyjemności z faktu, że przegrała bój o owy finał Czyli mówiąc krótko: Klaudia to sadystka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pią 17:11, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
canela_ napisał: |
Panienka_Kochajaca_Sport napisał: |
canela_ napisał: |
Wygląda na to, że najwięksi przeciwnicy Milanu i Barcy bedą teraz trzymać za nich kciuki... Klaudia za Blaugranę, Master, o przepraszam master za ekipę Ancelottiego... Kibicowanie znienawidzonej drużynie? W moim języku to się hipokryzja nazywa. Tyle w tym temacie. |
Chyba przesadzasz Nie postanowiłam dziś kibicować Barcelonie do końca życia napisałam jedynie, że z dwojga złego, wolę już Barcę. W końcu ktoś musi awansować i Barcelonia nie jest znienawidzonę przeze mnie drużyną, po prostu jedną z najmniej lubianych (ale i tak Milanu nie przebija ) A ja podobnie jak Aspazja oglądając mecz prawie zawsze jestem za jedną z dwóch grających drużyn (co nie oznacza, że kibicuje im od tego momentu zawsze i wszędzie! Po prostu jest tą bardziej lubianą ) bo nie lubię, a nawet nie umiem oglądać spotkania obojętnie, nie będąc za żadną drużyną. Czasami nawet jakieś szczegóły sprawiają, że kibicuje określonego klubowi... zresztą przez taki szczegół zaczęła się moja sympatia do Chelsea A więc w meczu Milan - Barca jestem po prostu za drużyną, która jest mi bliższa... |
Hmmm.. czyli na dwa mecze wieszasz na haku niechęć do Barcy, by później w jej ewentualnym finale z Arsenalem być bardzo przeciwko tej drużynie? Dobrze rozumuję? Szkoda tylko, że nie pojmuję.. |
wiesz to nie jest tak, że w wyniku awansu Barcy, cieszę się z jej zwycięstw. Raczej powiedziałabym, że się cieszę z porażki Milanu... Boże, wiem, że to co pisze strasznie brzmi, sama sie sobie dziwie
W tym meczu nie znika moja niechęć do Barcelony... po prostu zostaje hmm, pomniejszona w obliczu niechęci do Milanu
dobra wiem, że to dziwne i pewnie nie rozumiesz w każdym razie chcę powiedzieć tylko jedno, że przez ten jeden mecz nie zmieniają się moje uczucia co do Barcelony. Nie zacznę kochać tego klubu, ani też życzyć im wielkich sukcesów. Po prostu chcę żeby wygrali z najmniej lubianym przeze mnie klubem
Master zawsze przedstawijący ludzi w najlepszym świetle napisał: |
mówiąc krótko: Klaudia to sadystka |
Taaa, rewelacyjne podsumowanie tego co napisałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 18:35, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Dobra żeby zakończyć temat... Macie rację, nie rozumiem i pewnie nie pojmę nigdy, tak jak nigdy będę trzymała kciuków za drużynę której nie lubię bo dla mnie to hipokryzja. Niezależnie od tego czy będzie to liga czy puchary, gdzie ktoś musi awansować. Nie wybieram mniejszego zła, nie oceniam kogo nie lubię bardziej, po prostu oglądam mecz piłki nożnej (którą uwielbiam) czekam na ładne bramki, ciekawe zagrania itp. Zwyczajne: "niech wygra lepszy" Koniec tematu bo i tak się nie zrozumiemy (pewnie to ta różnica pokoleniowa;) ) a argumenty te same tylko inaczej w słowa ubrane I prosze nawet się rymnęło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
aspazja
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
|
Pią 20:27, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Canela, ja nie mówię o wrogich klubach tylko o obojętnych.
Zadam Ci pytanie- nie wiem za kim tam jesteś z polskich klubów- chyba za Legią. Więc innym klubom z Polski nie kibicujesz kiedy grają w europejskich pucharach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
canela
|
|
|
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pią 21:03, 07 Kwi 2006 |
|
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 21:38, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
dobra, dobra, ja nie jestem wrogiem Milanu, a kibicem dwóch klubów, któe owy klub wyeliminował, więc mam prawo byc z deka zły Ale Barcelony nie lubię, więc logiczne, że skoro do Milanu zwykle jestem nastawiony neutralnie (chyba, że liminują po kolei Bayern i Lyon) to w dwumeczu Barca-Milan będę trzymał kciuki za Milan a nie za jakąś Barcę...
Tu miało być więcej bluzg na barcę i wspomnienie o nienawiści, ale dopiero u spowiedzi byłem I opieprz od księdza dostałęm, że, zgodnie z przykazaniami kościelnymi, chodze raz w roku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 23:22, 07 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
W jednym sie zgodze z Canela. To forum jest pelne kibiców przepelnionych niechecia badz tez nienawiscia do jakichs klubow. Master sfrustrowany slaba (jak zawsze) gra Bayernu wyzywa sie na Milanie czy Barcie. Nie potraficie obiektywnie ocenic meczu ,bo jedna z druzyn zawsze musi byc mniej lubiana.... (ooo znowu byli lepsi od Bayernu ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 12:03, 08 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Masahiko napisał: |
W jednym sie zgodze z Canela. To forum jest pelne kibiców przepelnionych niechecia badz tez nienawiscia do jakichs klubow. Master sfrustrowany slaba (jak zawsze) gra Bayernu wyzywa sie na Milanie czy Barcie. Nie potraficie obiektywnie ocenic meczu ,bo jedna z druzyn zawsze musi byc mniej lubiana.... (ooo znowu byli lepsi od Bayernu ). |
I wracamy do tematu obiektywizmu... Bosz, ludzie obiektywizm to pjęcie wirtualne! Nie istnieje, a pojęcie istnieje po to, żeby byłanonim do subiektywizmu! Obiektywne są tylko statystyki, poza tym nie wierze, że ty kochasz wszystkie kluby... Dajcie spokój z obiektywizmem, bo takiego słowa nie ma w moim słowniku z prostej przyczyny - nikt nigdy nie będzie obiektywny, choćby nie wiem, jak się starał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Sob 14:24, 08 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Masahiko napisał: |
W jednym sie zgodze z Canela. To forum jest pelne kibiców przepelnionych niechecia badz tez nienawiscia do jakichs klubow. Master sfrustrowany slaba (jak zawsze) gra Bayernu wyzywa sie na Milanie czy Barcie. Nie potraficie obiektywnie ocenic meczu ,bo jedna z druzyn zawsze musi byc mniej lubiana.... (ooo znowu byli lepsi od Bayernu ). |
Taaaaa, dobrze, że nie widzisz naszych rozmów z Masterem na gg Wszystko się kręci wokół jednego tematu: nienawiść do Barcy i Milanu Bez przerwy jedziemy raz po Barcelonie i wtedy krytykujemy wszystkich po kolei, jaki to Ronaldinho jest słaby, jak to nie zasłużył na tytuł piłkarza roku, ja piszę, że powinien nim być Lampard, Master, że Juninho i tak to się kręci. Potem przychodzi temat Etoo to oczywiście tacy z nas rasiści, że wyzywamy do od czarnuchów itd. a na końcu dochodzimy do bramkarzy i jest jedno wielkie "Buhahahha Valdes looooool" i wspominamy jego największe wpadki, na czele z tą z Osasuną I wtedy oczywiście ja mówię, że najlepszym bramkarzem na świecie jets Cech, a Master, że Kahn o Milanie już pisać nie będę, bo takie poglądy wymieniamy i takich oczerniamy wszystkich piłkarzy, że pewnie zaraz byście mnie z tego forum wyrzucili za słownictwo
Nie przesadzaj z tą nienawiścią.. to już tak jest, że takie uczucia - zarówno pozytywne, jak i negatywne - są w kalkulowane w sport. Każdy inaczej reaguje na zwycięstwo czy porażkę swojego zespołu. To, że Master nie życzy dobrze Milanowi w LM akurat rozumiem swoją drogą czy my jesteśmy jakimiś dziennikarzami sportowymi żeby wszystko obiektywnie oceniać? Jesteśmy tylko prostymi kibicami... którzy czasami po prostu muszą coś subiektywnie napisać
I najlepiej skończmy już rzeczywiście ten temat, bo każdy tu ma zupełnie inne poglądy na tę sprawę i byśmy tak powtarzali wszystko w kółko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
aspazja
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
|
Sob 15:03, 08 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
I wracamy do tematu obiektywizmu... Bosz, ludzie obiektywizm to pjęcie wirtualne! Nie istnieje, a pojęcie istnieje po to, żeby byłanonim do subiektywizmu! Obiektywne są tylko statystyki, poza tym nie wierze, że ty kochasz wszystkie kluby... Dajcie spokój z obiektywizmem, bo takiego słowa nie ma w moim słowniku z prostej przyczyny - nikt nigdy nie będzie obiektywny, choćby nie wiem, jak się starał... |
Fakt. Każda OPINIA jest subiektywna, obiektywne są tylko fakty (ale już nie zawsz, ba! prawie nigdy sposób ich przedstawienia).
Ale jest różnica między patrzeniem subiektywnym a patrzeniem w sposób zupełnie skrzywiony i złośliwym komentowaniem pod wpływem emocji. I nie piję tu do Ciebie, master. Uważam że zdarza się kazdemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 16:18, 08 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
aspazja napisał: |
master_of_flamaster napisał: |
I wracamy do tematu obiektywizmu... Bosz, ludzie obiektywizm to pjęcie wirtualne! Nie istnieje, a pojęcie istnieje po to, żeby byłanonim do subiektywizmu! Obiektywne są tylko statystyki, poza tym nie wierze, że ty kochasz wszystkie kluby... Dajcie spokój z obiektywizmem, bo takiego słowa nie ma w moim słowniku z prostej przyczyny - nikt nigdy nie będzie obiektywny, choćby nie wiem, jak się starał... |
Fakt. Każda OPINIA jest subiektywna, obiektywne są tylko fakty (ale już nie zawsz, ba! prawie nigdy sposób ich przedstawienia).
Ale jest różnica między patrzeniem subiektywnym a patrzeniem w sposób zupełnie skrzywiony i złośliwym komentowaniem pod wpływem emocji. I nie piję tu do Ciebie, master. Uważam że zdarza się kazdemu. |
Ale mi w szczególności Co ja poradze, że jak słysze słowo "Barcelona" to mnie krew zalewa? Ale nie dziw się, wszyscy kibice Barcy w mojej szkole bluzgają na Bayern, w dodatku w mojej obecności (a wiedzą, komu kibicuję, robią to z rozmysłem...), więc barca nie może mi się dobrzekojarzyć...
...ale żeby nie było - nie cierpię Barcy z innych powodów, ten jest tylko szczególikiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Sob 16:36, 08 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Master wez jeszcze jedno pod uwage - Polacy to tak naprawde nacjonalisci ,ktorzy nigdy nie bede kochac niemcow. Wśród nich jestem i ja i wiedz, ze moge kibicowac niemieckiemu klubowi, sportowcowi (Schumacher ) ,ale nigdy KOCHAC Niemcow bleeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 19:32, 08 Kwi 2006 |
|
Temat postu:
Tak, i to ich upowaznia do bluzgania na Niemcó? No po raz kolejny pytam - gdzie ty Niemców w Bayernie widzisz? Owszem, jest paru, ale tylko PARU
PS nastepne posty na ten temat będą kasowane bez czytania!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|