. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 63, 64, 65  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna na świecie
. Nasi za granicą Go back
Autor Wiadomość
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red Devil napisał:
Tylko, żę coś jest ostatnio nie tak, jak być powinno... Pozdrawiam
Ano, bo to już raczej nie ten Jurek, co niegdyś... Sad
Coś mi mówi, że gdyby Rafa nie odstawił go po zwycięstwie w LM, to nasz "Dudziu" nadal grałby nieźle...

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:

Coś mi mówi, że gdyby Rafa nie odstawił go po zwycięstwie w LM, to nasz "Dudziu" nadal grałby nieźle...

Pewnie tak by było... [link widoczny dla zalogowanych]
Swoją drogą irytujący jest sposób pożegnania się z Dudkiem przez angielską prasę.

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:

Od razu przypomina się sytuacja z Arturem Borucem. Nie pamiętam jaki to był mecz, ale wyglądało to tak żę, obrońca Celtów przypadkiem strzelił głową na bramkę Boruca. Ten, będąc na wykroku rozciągnął się jak sprężyna i koniuszkami palców sparowal piłkę na rzut rożny. Rozumie
Jednak w tej sytuacj Herny celowal tak zeby pilk minela Dudka,a tam obronca Celtów albo chcial wybic pilke poza bramke,albo podać glowa do Boruca,który jak wynika z Twojego opisu żle przeczytal sytuacje na boisku

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Media brytyjskie (w szczególności angielskie) zawsze dużo "gadały". Jednak tutaj raczej nie pomylili się. Z tym, że w/g mnie czas Jurka skończył się już wcześniej. Nie powiem, że od momentu, kiedy Rafa postawił na J. Reinę (chociaż w pewnym sensie już wtedy), ponieważ jeszcze po miesięcznej lub 2-miesięcznej przerwie Jurek mógł z powodzeniem wrócić między słupki. Później mogło być już tylko gorzej.
Nie sądzę, aby Jurek nie zdawał sobie sprawy z tego i dziwię mu się, że nie zdecydował się wcześniej opuścić Liverpool'u. Może to brzydko zabrzmi, ale chyba dobrze było J. Dudkowi przy korycie L.F.C. Tyle, że w ostatecznym rozrachunku (o ile Jurek zamierza/zamierzał kontynuować swoją karierę, jako bramkarza) to kurczowe trzymanie sie zwycięzcy LM z 2005 r. było błędem. W końcu po takim występie wątpię, aby Jurek trafił do jakiegoś konkretnego klubu.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:

Swoją drogą irytujący jest sposób pożegnania się z Dudkiem przez angielską prasę.


a niby dlaczego?

Piszą coś nieprawdziwego?

Przecież jedyny naprawdę dobry sezon Dudka w Reds to ten, w którym formą błyszczeli Hyypia i Henchoz....jego stoperzy......

Powinni jeszcze ostrzej napisać, co myślą o rzekomych próbach odejścia z Anfield i 12345 poważnych rozmowach z Benitezem na ten temat, a w tzw międzyczasie pobieraniu ciężkiej forsy z kontraktu za friko.

Panie i panowie - nie oszukujmy się. Gdyby Dudek chcial naprawdę odejść z Anfield Road, to by odszedł. Prezesi Liverpoolu przecież też na pewno nie byli zachwyceni słonym płaceniem za ławkę.

Ale pan Jerzy po prostu nie chciał się pocić w Bundeslidze za niższy szmal.......
Ja go nawet mogę jako człowieka zrozumieć - sam lubię dużo zarabiać i nie lubię cięzko pracować.

Ale nie róbmy z niego bohatera......i niech on z siebie nie robi skrzywdzonej gwiazdy.....

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Panie i panowie - nie oszukujmy się. Gdyby Dudek chcial naprawdę odejść z Anfield Road, to by odszedł.
Nie wiem, jak inni, ale ja nie oszukuję się. Pisałem o tym. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Red_Devil napisał:

Swoją drogą irytujący jest sposób pożegnania się z Dudkiem przez angielską prasę.


a niby dlaczego?

Piszą coś nieprawdziwego?


Cytat:
Podkreśla się, że Dudek w barwach Liverpoolu miał właściwie tylko jeden moment świetności – finał Ligi Mistrzów w Stambule.


Hmm, a może "pół momentu" świetności? Prawie 6 lat gry w Premier League, a Oni piszą jakby zagrał przez ten czas jeden dobry mecz. No tak - no bo Liverpool grał tylko jeden raz w finale LM. Innych meczy zaliczyć nie możemy.

Cytat:
Dodaje się także, że nasz bramkarz przez lata spędzone w Liverpoolu grał w kratkę – miał świetne spotkania, ale i potrafił grać fatalnie.


I to chyba jest zdanie najlepiej obrazujące przygodę Dudka na Wyspach. Mała nieścisłość z poprzednim cytatem. No bo świetne spotkanie to dla mnie moment świetności. Ale mniejsza z tym - zgońmy ten błąd na onet Wink )




Holt napisał:
Powinni jeszcze ostrzej napisać, co myślą o rzekomych próbach odejścia z Anfield i 12345 poważnych rozmowach z Benitezem na ten temat, a w tzw międzyczasie pobieraniu ciężkiej forsy z kontraktu za friko.


I niech piszą. Nie mrugnę okiem, bo to prawda. Ale niech nie robią z Niego kogoś kto grał w Liverpoolu tyle lat za piękne oczy.

Holt napisał:
Panie i panowie - nie oszukujmy się. Gdyby Dudek chcial naprawdę odejść z Anfield Road, to by odszedł. Prezesi Liverpoolu przecież też na pewno nie byli zachwyceni słonym płaceniem za ławkę.

Ale pan Jerzy po prostu nie chciał się pocić w Bundeslidze za niższy szmal.......
Ja go nawet mogę jako człowieka zrozumieć - sam lubię dużo zarabiać i nie lubię cięzko pracować.

Ale nie róbmy z niego bohatera......i niech on z siebie nie robi skrzywdzonej gwiazdy.....


Wszystko prawda - zbiera teraz żniwo swoich decyzji. Ale swoje zrobił.

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:

Panie i panowie - nie oszukujmy się. Gdyby Dudek chcial naprawdę odejść z Anfield Road, to by odszedł. Prezesi Liverpoolu przecież też na pewno nie byli zachwyceni słonym płaceniem za ławkę.

Ale pan Jerzy po prostu nie chciał się pocić w Bundeslidze za niższy szmal.......

Masz rację. Jurek chciałby odejść, ale jednocześnie w nowym klubie zarabiać tyle samo, co w dotychczasowym. Niestety trzeba było postawić albo na dalszą karierę piłkarską kosztem kasy albo... zrobić to, co Dudzio zrobił. Teraz nie ma co płakać.
Mimo wszystko uważam, że Jurek powinien podjąć rękawicę i spróbować odbudować się w nowym klubie. W tym jest niestety spalony.
Jest co prawda jeszcze jedno rozwiązanie, ale ono nie ucieknie i zawsze można je wybrać. Jest nim zakończenie kariery piłkarskiej i zajęcie się czymś innym.

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Właśnie wyczytałem, że Austria Wiedeń poinformowała Dyskobolię, że rezygnuje z wykupienia Sebastiana Mili z grodziskiego klubu. Niedawny reprezentant Polski (i niespełniona póki co nadzieja) wypożyczony był z Grodziska na 2,5 roku. Za każdą rundę do Groclinu wpływało po 250 tys. euro. Drzymała zrobił więc świetny interes. Teraz może jeszcze blondwłosego pomocnika sprzedać, za co znów skapnie prezesowi trochę grosza. Może nie być tego zbyt wiele, zważywszy na to, co ostatnio prezentował Seba, ale zawsze to coś. Menedżer piłkarza, Karol Glomb mówi, że zgłaszają się też zespoły z Polski, ale mają raczej małe szanse, by sprostać oczekiwaniom finansowym piłkarza. Cóż Seba - powodzenia (w negocjacjach i w grze).

Post został pochwalony 0 razy
Masahiko


Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Zawsze Mila moze zostać w Grodzisku, odzyskac forme i znów wyjechać Wink

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Red_Devil napisał:

Cytat:
Podkreśla się, że Dudek w barwach Liverpoolu miał właściwie tylko jeden moment świetności – finał Ligi Mistrzów w Stambule.


Hmm, a może "pół momentu" świetności? Prawie 6 lat gry w Premier League, a Oni piszą jakby zagrał przez ten czas jeden dobry mecz. No tak - no bo Liverpool grał tylko jeden raz w finale LM. Innych meczy zaliczyć nie możemy.


Ty mówisz "dobry", oni "świetny. Stąd qui pro quo.
Dobrych miał więcej, bardzo dobrych kilka, świetny - jeden. Kilka też koszmarnych.

A podkreślam - najlepszy sezon (najmnije puszczonych goli) miał wtedy, gdy do jedenastek sezonu w Anglii wybierani byli Henchoz i Hyypia i to moim zdaniem nie pozostaje bez związku.

Post został pochwalony 0 razy
turn


Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Właśnie wyczytałem, że Austria Wiedeń poinformowała Dyskobolię, że rezygnuje z wykupienia Sebastiana Mili z grodziskiego klubu. Niedawny reprezentant Polski (i niespełniona póki co nadzieja) wypożyczony był z Grodziska na 2,5 roku. Za każdą rundę do Groclinu wpływało po 250 tys. euro. Drzymała zrobił więc świetny interes. Teraz może jeszcze blondwłosego pomocnika sprzedać, za co znów skapnie prezesowi trochę grosza. Może nie być tego zbyt wiele, zważywszy na to, co ostatnio prezentował Seba, ale zawsze to coś. Menedżer piłkarza, Karol Glomb mówi, że zgłaszają się też zespoły z Polski, ale mają raczej małe szanse, by sprostać oczekiwaniom finansowym piłkarza. Cóż Seba - powodzenia (w negocjacjach i w grze).


Witam wszytkich uzytkownikow tego forum jak najserdeczniej Laughing . Smutno sie czyta o niepowiodzeniuach w karierze Sebstiana Mili, jedbego z moich ulubiencow, ktoremu "swietlana" przyszlosc w barwach Austrii Wieden i nietylko przepowiadalem miliony razy. Ten 2 letni pobyt we Wiedniu na pewno jednak nie pozostanie w jego karierze stracony.Mial okazje bowiem doskonale poznac, to piekne miasto, a takze rozszyfrowac w zupelnosci styl gry Austriakow, byc moze naszych niejednokrotnych jeszcze rywali w roznego rodzaju eliminacjach. Caly czas podczas swojego pobytu w Austrii byl takze blisko kadry Polski,(za kadencji Janasa).Co ciekawe, strzelil w niej chyba wiecej bramek, niz przez 2 lata w klubie.(to nic ze nie w meczach o punkty).Co sie bedzie dalej dzialo z Mila, sam chcialbym wiedziec.Rzeczywiscie, polskie kluby prawdopodobnie nie srostaja wymaganiom finansowym, w koncu uczestnik mistrzostw swiata kosztuje.Co najgorsze, chociaz Mila jest ciagle mlody, to jednak latka leca, i juz dwudziestka piatka stuknie mu niebawem.Na sprzedaz do lepszego klubu niz Austria praktycznie nie ma co liczyc, mysle ze jedynym ratunkiem dla Mili mowiac jak najpowazniej jest powrot do Polski,Tylko w Polsce moze sie jeszcze odbudowac.Mila ma teraz 2 wyjscia, albo nastawiac sie jescze na gre i na rozwoj, albo juz tylko na przeciaganie kariery i zbieranie srodkow na poczet przyszlej emerytury.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
Właśnie wyczytałem, że Austria Wiedeń poinformowała Dyskobolię, że rezygnuje z wykupienia Sebastiana Mili z grodziskiego klubu.



Mila to tak klasyczny przykład polskiego piłkarza ostatniego 15-lecia, że aż się chce rzygać od tej klasyczności.

Post został pochwalony 0 razy
turn


Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:


Mila to tak klasyczny przykład polskiego piłkarza ostatniego 15-lecia, że aż się chce rzygać od tej klasyczności.
Gdyby to byl klasyczny przyklad polskiego pilkarza ostatnich lat to powiem szczerze ze nie wiem w ktorym koszyku bylaby dzisiaj Polska ale raczej na pewno nie w drugim.Mila to pilkarz wybitny, nie mozna go okreslic jako typowego. Jest jedynym pilkarzem jakiego znam, ktory nie zagral ani jednego dobrego meczu w istotnym meczu reprezentacji, nie lapal sie do skladu w klubie a jednoczesnie, jak powiedzial Tomasz Hajto :"jako jedyny mial zagwarantowane miejsce w kadrze na mundial"

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
turn napisał:


Mila to pilkarz wybitny,



biorąc pod uwagę zdjęcie w Emblemacie - to taki skrot myslowy, bedący mimowolnym poważnym semantycznym nadużyciem?

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
W każdym czołowym klubie bramkarz Premiership jest jak saper. Barthez został odstawiony od składu MU po kilku słabtcyh meczach, Howard po jednym błędzie z Porto, Westervelda po kilku słabszych meczach zastąpił Dudek, Kirkland odszedł na wypozyczenie do WBA gdzie trafił na Kuszczaka, Cudicini już od dwóch lat bredzi o odejściu z Chelsea, ilości błędów Lehmana przeplatanych z kapitalnymi meczami trudno policzyć.
To co wyrabial Reina na początku sezonu przypominało grę ,,piłka parzy''
w meczu z Newcastle d... uratował mu Carragher.
Z Dudka zrobiono w mediach drugiego Małysza z braku oglądania polskich klubów w powaznych meczach sukcesy Dudka stały się własnością narodu, jego wpadka w meczu MU katastrofą polskiej piłki.
Dla mnie Dudek gra w sposób nowoczesny, skracając kąt, jest dobry na lini, słabszy w grze na przedpolu (tu lepszy jest dla mnie Kuszczak). Jedno mnie dziwi tyle szmat puszczonych przez Boruca zostało w mediach okreslane jako błąd, który zdarza się bramkarzowi, natomiast każdy występ Dudka jest rozbierany na czynniki pierwsze.
Btw zaglądam sobie na messageboard Liverpoolu i znowu stara śpiewka bring back Carson, sell Reina and Dudek.
Benitez używa Dudka jak płaszcz przeciwdeszowy żeby wystawiac w bramce Reinę.
Ja się Dudkowi nie dziwię ,,zmienic klub'' na jaki Portsmouth, Charlton, Wigan?
Co do tego że jakby chciał to by odszedł, Kirkland zaczął sie op.... na treningach to odszedł, Carson ma opinię następcy Robinsona (pamiętny błąd z Macedonią), Benitez zebrałby niezłych fucków wór trzymając go na ławce tak jak Dudka i wczesniej Kirklanda.
Dudka darzę szacunkiem - pierwszy powazny piłarz z kraju nad Wisła grający w Premiership (oprócz Deyny - umówmy się że w porównaniu do Dudzia to epizod), nieliczny z Polaków finalista i zdobywca Pucharu LM.
gdzie SKOŃCZY karierę jego biznes.
Czas żeby przestano go traktowac jako narodową maskotkę do wyładowania swoich frustracji

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
turn napisał:
Holt_ napisał:

Mila to tak klasyczny przykład polskiego piłkarza ostatniego 15-lecia, że aż się chce rzygać od tej klasyczności.
Gdyby to byl klasyczny przyklad polskiego pilkarza ostatnich lat to powiem szczerze ze nie wiem w ktorym koszyku bylaby dzisiaj Polska ale raczej na pewno nie w drugim.
Z tym ze awans do niemieckich MS to przedewszystkim pilkarze grajacy w lidze polskiej,plus Ci ktorzy wyjachali dosc dawno temu jak Dudek,Bąk,Rząsa i Krzynówek.Taki Kałużny z kadrą Engela pogral dosc dobrze,,i jeszcze w Cottbus blysnol,ale juz kiedy kupilo Go Leverkusen.To kariery na miare chocby Krzynowka niezrobil

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
turn napisał:
Mila to pilkarz wybitny, nie mozna go okreslic jako typowego. Jest jedynym pilkarzem jakiego znam, ktory nie zagral ani jednego dobrego meczu w istotnym meczu reprezentacji, nie lapal sie do skladu w klubie a jednoczesnie, jak powiedzial Tomasz Hajto :"jako jedyny mial zagwarantowane miejsce w kadrze na mundial"


Wybitnym nigdy nie będzie bo jego szybkość jest podobna do parametrów kolarza a nie klasowego piłkarza. Do reprezentacji się łapał bo Janasowi d... się ruszyć nie chciało, poza tym od lat się przyjeło że nasza narodowa musi grać przejrzystym schematem na 2 defensywnych pomocników, ktokolwiek by tej reprezentacji nie prowadził

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
sidney46 napisał:

Dla mnie Dudek gra w sposób nowoczesny, skracając kąt, jest dobry na lini,


primo - był, secundo - nigdy, nawet w najlepszych latach nie miał takiego refleksu jak Boruc.
Tertio - co mu po skracaniu kąta, jak potem efekt jest taki jak w I połowie meczu z Milanem.........nie jest w stanie szybko machnąć ręką.........

sidney46 napisał:

Jedno mnie dziwi tyle szmat puszczonych przez Boruca zostało w mediach okreslane jako błąd, który zdarza się bramkarzowi, natomiast każdy występ Dudka jest rozbierany na czynniki pierwsze.


a mnie to w zasadzie nie dziwi. Boruc nie miał na koncie aż tak spektakularnych szmat jak Dudek z MU, czy w meczu z Danią. A nawet jeśli miał, to w mniej spektakularnych meczach.



sidney46 napisał:

Ja się Dudkowi nie dziwię ,,zmienic klub'' na jaki Portsmouth, Charlton, Wigan?


no pewnie Smile jak się mysli tylko o szmalu, a nie o grze, to jest to ujma.

Powiedzmy sobie szczerze, u licha - Dudek po meczu z Milanem uznał, e osiągnął wszystko i kompletnie odpuścił. Zaczął już tylko liczyć spływającą gotówkę.

Ja mu się nawet nie dziwię, ale - POWIEDZMY TO.


sidney46 napisał:

Dudka darzę szacunkiem - pierwszy powazny piłarz z kraju nad Wisła grający w Premiership (oprócz Deyny - umówmy się że w porównaniu do Dudzia to epizod), nieliczny z Polaków finalista i zdobywca Pucharu LM.
gdzie SKOŃCZY karierę jego biznes.


ja darzę go podobnym szacunkiem jakim darzyłem Grzegorza Filipowskiego. Podobnie jak tamten - dotarł na szczyty sporotwe swojej dyscypliny, posiadając zalewdwie przeciętny talent i nadrabiając to ciężką pracą na treningach.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Turn napisał:
Witam wszytkich uzytkownikow tego forum jak najserdeczniej
Ja zaś serdecznie witam nowego kolejnego usera. Smile

Turn napisał:
Mila ma teraz 2 wyjscia, albo nastawiac sie jescze na gre i na rozwoj, albo juz tylko na przeciaganie kariery i zbieranie srodkow na poczet przyszlej emerytury.
Chyba nikt z nas nie wie, jaką drogę obierze teraz S. Mila. Mnie też szkoda go, ponieważ z początku nieźle się zapowiadał. Niestety zapowiadanie się, to nie to samo, co rozwój umiejętności. A szkoda.

Holt_ napisał:
Mila to tak klasyczny przykład polskiego piłkarza ostatniego 15-lecia, że aż się chce rzygać od tej klasyczności.
Uuuch... Powiało optymizmem, że ho, ho, Holcie_. Wink

Turn napisał:
Mila to pilkarz wybitny,
No nie przesadzajmy, Turn. Do wybitności mu daleko, jak stąd do Księżyca. Ale, jak grał w Groclinie, to w istocie nieźle się zapowiadał. Tu może zaryzykuję taką oto myśl, jaka mi właśnie przyszła do mojej chorej głowy. Otóż szkoda, że Sebastian nie został w Polsce dłu7żej i tak szybko wyfrunął, w dodatku do klubu, który nie przedstawia obecnie większej wartości piłkarskiej. Ale S. Mila ze swojego okresu groclinowskiego przypominał mi nieco młodego M. Szymkowiaka. Jak przechodził z Poznania do Łodzi niewiele umiał, zaś miał spore zadatki, tak jak S. Mila, kiedy grał w Grodzisku. "Szymek" uczył sie w Widzewie gry w piłkę, Widzew bowiem z 1995 r. był b. młodą drużyną. Najbardziej doświadczonym był R. Czerwiec, który zdecydowanie nie należał do "staruszków" (pomijam tu M. Koniarka, bo jego traktuję tu jako osobną sprawę). I zauważcie ile lat grał M. Szymkowiak w Polsce, zanim wyjechał za granicę, zanim tyle osiągnął z polską piłką. W każdym bądź razie wydaje mi się, że gdyby S. Mila tak szybko nie opuścił Grodziska, nauczyłby się więcej i być może mielibyśmy dzisiaj pomocnika o być może zbliżonych umiejętnościach, jakie posiada/posiadał M. Szymkowiak.

Holt_ napisał:
biorąc pod uwagę zdjęcie w Emblemacie - to taki skrot myslowy, bedący mimowolnym poważnym semantycznym nadużyciem?
He, he... Holt_, jak zawsze dosadny... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
sidney46 napisał:
poza tym od lat się przyjeło że nasza narodowa musi grać przejrzystym schematem na 2 defensywnych pomocników, ktokolwiek by tej reprezentacji nie prowadził
Janas eliminacje MS gral jednym defensywnym,najczesciej to byl Sobolewski,i ofensywnym Szymkowiakiem.Wcislal tam czasami na defensywe jeszcze Kukielke,albo Lewandowskiego.Ale sie niesprawdzili w Jego kadrze jako defensywni

Post został pochwalony 0 razy
turn


Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:


biorąc pod uwagę zdjęcie w Emblemacie - to taki skrot myslowy, bedący mimowolnym poważnym semantycznym nadużyciem?


No pewnie, tak ale nie oczekuj zbyt wiele od czlowieka po "Nocnej zmianie" Laughing
RTS napisał:
No nie przesadzajmy, Turn. Do wybitności mu daleko, jak stąd do Księżyca. Ale, jak grał w Groclinie, to w istocie nieźle się zapowiadał. Tu może zaryzykuję taką oto myśl, jaka mi właśnie przyszła do mojej chorej głowy. Otóż szkoda, że Sebastian nie został w Polsce dłu7żej i tak szybko wyfrunął, w dodatku do klubu, który nie przedstawia obecnie większej wartości piłkarskiej. Ale S. Mila ze swojego okresu groclinowskiego przypominał mi nieco młodego M. Szymkowiaka.


Co do wybitnosci, Mili to nie musze sie juz chyba tlumaczyc, bo zrobil to za mnie Holt.Popelnilem po prostu semantyczne naduzycie, Laughing natomiast ja widze, ze oddajesz mu jednak spora czesc, porownujac jego talent do Szymkowiaka.Powiem w tajemnicy, ze mi sie to nigdy nie zdarzylo. Mysle ze jednak Szymkowiak w jego wieku przejawial juz to co niezbedne dla pilkarza na jego pozycji, i wogole dla pilkarza, a wiec madrosc gry.Mila byl, jest i prawdopodobnie pozostanie - doroslym juniorem :lol:Zreszta, co bede daleko szukal:"ja jestem ciagle dzieckiem"- to sa slowa Mili. Nie chce powiedziec, ze on nie ma talentu, bo moze i ma, ale w zadnym meczu, w ktorym go widzialem (a ogladalem nawet te z Manchesterem City) nie przekonal mnie w pelni, ze potrafi przez caly mecz kontrolowac swoje wlasne poczynania na boisku.Fajny z niego chlopak, ale z tak goraca glowa, musialby miec chyba talent Ronaldinho albo Besta zeby cos osiagnac.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Turn napisał:
ze oddajesz mu jednak spora czesc, porownujac jego talent do Szymkowiaka
Hehh... No niezupełnie. Zaznaczyłem, że to było ryzykowne przypuszczenie i że przez chwilę przyszła mi taka oto myśl. Toteż nie będę się z nikim spierał, jeśli ktoś temu zaprzeczy, bo będzie miał rację. Natomiast stwierdziłem, że Mi;la z Groclinu przypominał mi młodego Szymkowiaka. Z tym, że... ale to poniżej...

Gdyż dalej Turn napisał:
Mila byl, jest i prawdopodobnie pozostanie - doroslym juniorem
Otóż to! I lepiej nie mogłeś tego ująć. Dlatego też Mila nier gra tak, jak grał Szymkowiak w Widzewie swego czasu. I prawdopodobnie nie będzie grał. Natomiast słusznie stwierdziłeś, że "Szymek" dość wcześnie był dojrzały pod względem gry. Zresztą wyszło mu to w sumie na dobre. Szkoda natomiast, że w Trabzonsporze nie jest już tak różowo, no, ale zopbaczymy, jak się ta heca zakończy. Rolling Eyes

Zaś Mili trochę mi szkoda w tym sensie, że chłopak naprawdę źle się nie zapowiadał. Jak sobie przypomnę tę jego bramkę w Manchesterze i jak sobie pomyślę, że ...gdyby tak strzelał niemal w każdym meczu... eeech... Czasem wydaje mi się, że sam jest sobie winien tego, jakim jest obecnie piłkarzem. Zreztą coś jest w tych -zacytowanych przez Ciebie słowach- "ja jestem ciągle dzieckiem". W związku z tym powstaje pytanie o jego charakter i dojrzałość emocjonalną oraz o to, czy naukę gry w piłkę traktował kiedykolwiek naprawdę poważnie? Moim zdaniem nie.

Dobrze, kończę już, gdyż Morfeusz mnie wzywa. Wink Dobrej nocy życzę. Smile

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
patrzac na pilkarze polskie na zachodzie z nazwiskiem mila i kosowski bierze mnie smutek i zlosc ja nie wiem na ile oni sa swiadomee ze to co do tej pory oni pokazali wstawia nie tylko ich w zle swiatlo ale tez ojczyzne ktora nazywa sie polska bo oni tez polske reprezentuja ale widocznie nie gra to dla nich zadnej roli bo pieniadz nawet na lawce rexzerwowej niemieckiej wloskiej angielskiej czy austryjackiej zapewnia wspaniale zycie a ze nie graja wiekszosci winne sa zawsze inne nigdy oni jestem czlowiekiem ktory kocha wolnosc i tolerancje ale dla typow mila i kosowski bym chetnie byl dyktatorem i za siedzenie na lawce rezerwowej placil bym im polowe wyborow co gracz polski naprzyklad zarabia w widzewie wtedy szybko takie gracze by do polski wrocily i napewno zaden z nich by nie powiedzial ze kluby polskie nie moga ich finansowo zaplacic ale ja wiem ze moje dyktatorskie mysli sie nie spelnia i to tez dobrze bo wolnosc jest rzecza wspaniala pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
erbe1


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
turn napisał:

Witam wszytkich uzytkownikow tego forum jak najserdeczniej Laughing .

Witaj! Cieszę się, że do nas zawitałeś. Very Happy
RTS napisał:
Ale S. Mila ze swojego okresu groclinowskiego przypominał mi nieco młodego M. Szymkowiaka. Jak przechodził z Poznania do Łodzi niewiele umiał, zaś miał spore zadatki, tak jak S. Mila, kiedy grał w Grodzisku. (...) I zauważcie ile lat grał M. Szymkowiak w Polsce, zanim wyjechał za granicę, zanim tyle osiągnął z polską piłką. W każdym bądź razie wydaje mi się, że gdyby S. Mila tak szybko nie opuścił Grodziska, nauczyłby się więcej i być może mielibyśmy dzisiaj pomocnika o być może zbliżonych umiejętnościach, jakie posiada/posiadał M. Szymkowiak.

Może i Mila przypominał młodego Szymkowiaka, ale raczej pasją w grze - tymi emocjami, które biły od nich w trakcie gry. No i oczywiście młodym wiekiem; z tym, że Szymkowiak przychodząc do Widzewa nie był jeszcze pełnoletni Mila zaś był troszkę starszy. Mirek w swojej karierze był też piłkarzem bardziej wszechstronnym (choć i Sebastian grywał na różnych pozycjach). Szymek zaczął od obrony, później grywał na boku pomocy, trochę a ataku (wspólnie z Arturem Wichniarkiem), by wreszcie zająć się kierowaniem grą. Tylko na bramce go chyba brakowało. Wink
RTS napisał:

Turn napisał:
Mila byl, jest i prawdopodobnie pozostanie - doroslym juniorem
Otóż to! I lepiej nie mogłeś tego ująć. (...)
Zaś Mili trochę mi szkoda w tym sensie, że chłopak naprawdę źle się nie zapowiadał. (...) Czasem wydaje mi się, że sam jest sobie winien tego, jakim jest obecnie piłkarzem. Zreztą coś jest w tych -zacytowanych przez Ciebie słowach- "ja jestem ciągle dzieckiem". W związku z tym powstaje pytanie o jego charakter i dojrzałość emocjonalną oraz o to, czy naukę gry w piłkę traktował kiedykolwiek naprawdę poważnie?

No właśnie. Wieczny chłopak polskiej piłki. Póki jest młody wszyscy się nim zachwycają i wtedy czuje się dobrze i dobrze gra. Gdy pojawiają się problemy, gdy nie jest chwalony - traci pewność siebie i gra znacznie gorzej. Szkoda. Dobrze by było, gdyby się odbudował psychicznie i piłkarsko.
stary napisał:
patrzac na pilkarze polskie na zachodzie z nazwiskiem mila i kosowski bierze mnie smutek i zlosc ja nie wiem na ile oni sa swiadomee ze to co do tej pory oni pokazali wstawia nie tylko ich w zle swiatlo ale tez ojczyzne ktora nazywa sie polska bo oni tez polske reprezentuja ale widocznie nie gra to dla nich zadnej roli bo pieniadz nawet na lawce rexzerwowej niemieckiej wloskiej angielskiej czy austryjackiej zapewnia wspaniale zycie a ze nie graja wiekszosci winne sa zawsze inne nigdy oni jestem czlowiekiem ktory kocha wolnosc i tolerancje ale dla typow mila i kosowski bym chetnie byl dyktatorem i za siedzenie na lawce rezerwowej placil bym im polowe wyborow co gracz polski naprzyklad zarabia w widzewie wtedy szybko takie gracze by do polski wrocily i napewno zaden z nich by nie powiedzial ze kluby polskie nie moga ich finansowo zaplacic ale ja wiem ze moje dyktatorskie mysli sie nie spelnia i to tez dobrze bo wolnosc jest rzecza wspaniala pozdrawiam

Szczególnie owo obwinianie wszystkich wokoło o własne niepowodzenia objawia się u Kosowskiego. Mila bardziej narzeka i żali się niż obwinia kogoś. Faktycznie jednak można się było po nich spodziewać więcej. W Polsce mieli status gwiazdy a za granicą mają... większe pieniądze.
Wprawdzie są dużo młodsi, ale ich sytuacja jest również podobna do opisywanej wcześniej sytuacji Dudka, który poność dziś ma iść do swoich działaczy klubowych i poinformować ich o swoim odejściu. Przynajmniej takie rewelacje głosi jego menager. Ciekawe gdzie nasz Dudzio zakotwiczy (oczywiście jeśli działacze go puszczą a myślę, że tak właśnie zrobią)?

Post został pochwalony 0 razy
Irsko


Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
erbe1 napisał:
turn napisał:

Witam wszytkich uzytkownikow tego forum jak najserdeczniej Laughing .

Witaj! Cieszę się, że do nas zawitałeś. Very Happy
Bylem przekonany ze stary dobry znajomy z onetu juz tu kiedys pisywal

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Pią 14:10, 12 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Boruc nie miał na koncie aż tak spektakularnych szmat jak Dudek z MU, czy w meczu z Danią. A nawet jeśli miał, to w mniej spektakularnych meczach.


Tak jest bo na codzień gra przeciwko takim potęgom jak Aberdeen i Dundee. Jego niecelne wykopy (mecz z Belgią) doprowadzają mnie do rozstroju żołądka. Pamiętam jak puszczał babole z Austrią Wiedeń, Cracovią, duzo tego było w lidze szkockiej.
Jeżeli naprawdę jest taki dobry to dlaczego kisi się w przeciętnym Celtiku?

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
sidney46 napisał:

Jeżeli naprawdę jest taki dobry to dlaczego kisi się w przeciętnym Celtiku?

Kisi się?
Przeciętnym?
Sidney, On gra w Celticu dopiero drugi rok, a biorąc pod uwagę Jego wiek, Jego zawodowa kariera rozwija się jak najbardziej prawidłowo. W pierwszym roku w Celticu bronił przeciwko piłkarzom z ligi szkockiej, w tym roku dochodzi mu już walka w lidze mistrzów, w przyszłym to może być już Premiership. Dudek też nie od razu trafił do Liverpoolu.

Post został pochwalony 0 razy
sidney46


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Boruc jest starszy o 2 lata od Cecha, Reina tez jest młodszy, argument wieku jeżeli media a konkretnie Przegląd Sportowy na czele z Kołtoniem kreują go na króla Artura odpada jak dla mnie. Po drugie Marshall wyglada na wielbiciela hot dogów i dopóki jest w Celitiku Boruc rzeczywiście jest poza konkurencją.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Sidney'u, obawiam się, że nazwanie Celtic'u klubem przeciętnym w Europie należy uznać za nieporozumienie. A wracając do tematu, A. Boruc jest b. dibrym bramkarzem, zaś -jak słusznie zauważył Red Devil- jest w Celtic'u dopiero od niedawna, a już miał propozycje z kilkku klubów, m.in. Arsenalu. Ponadto nie dziwię się, że G. Strachan nie chce tak szybko z niego zrezygnować, a i sam Artur dobrze czuje się na Celtic Park i tylko dlatego nie przeniósł się do Londynu. Zresztą uważam, iż słusznie zrobił. Nie mależy się bowiem śpieszyć z przenoszeniem do Anglii, czy gdzie indziej. Jeszcze wszystko przed nim i zdąży zrobić światową karierę. Furorę zresztą już robi, przybnajmniej w Szkocji, a i w Anglii o nim głośno.

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna na świecie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 63, 64, 65  Następny
Strona 23 z 65

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .