|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Kto zostanie mistrzem Hiszpanii w nadchodzącym sezonie? |
FC Barcelona |
|
45% |
[ 10 ] |
Real Madryt |
|
45% |
[ 10 ] |
Valencia CF |
|
4% |
[ 1 ] |
Osasuna Pampeluna |
|
0% |
[ 0 ] |
FC Sevilla |
|
4% |
[ 1 ] |
Villarreal CF |
|
0% |
[ 0 ] |
Inny klub |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 22 |
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Wto 16:22, 29 Sie 2006 |
|
Temat postu:
canela_ napisał: |
Dla mnie każde złe słowo, wylewanie złości, plucie jadem, wywijanie chołubców na porażkach któregokolwiek klubu na tym globie, jest ŻAŁOSNE. A że wy do Barcy pałacie największą niechęcią, to właśnie tu się wypowiadam |
Jakie złe słowa, jaka złość, jaki jad? Tylko napisałyśmy, że cieszymy się, że to, Sevilla wygrała Superpuchar. Doszukujesz się wszędzie jakiś ukrytych dowód na naszą wielką nienawiść, która tak naprawdę wytworzyła się jedynie w Twojej wyobraźni. Jeśli nie rozumiesz, że można pewien klub nie lubić (a nie nienawidzić) dalsza rozmowa nie ma sensu.
canela_ napisał: |
Bądź tak miła i nie wkładaj w moje usta słów, których nie wypowiedziałam, nie oskarżam nikogo o to że życzy Barcelonie spadku lub śmierci jakiegoś zawodnika! To już są tylko i wyłącznie Twoje urojenia, naucz się czytać ze zrozumieniem. |
Żadna z nas również nie napisała, że Barcelonę nienawidzi.
Canela, widać nie rozumiemy się i z pewnością nie zrozumiemy się w tej kwestii nigdy, więc chyba rzeczywiście lepiej rzeczywiście zakończyć tę dyskusję. Zwłaszcza, że ten temat wałkowaliśmy na forum już kilkakrotnie i nic z tego nie wynikało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 18:02, 29 Sie 2006 |
|
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wto 18:38, 29 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Uuuch.... Ależ tu gęsta atmosfera. Może pora ją nieco rozrzedzić, co?
Ja przyznam szczerze, że mimo, iż odnośnie zagranicznych drużyn kibicuję F.C.B. (co nie znaczy, że jestem jej kibicem), to po -bądź co bądź- zaskakującej porażce Barcy, nie byłem zmartwiony. Wręcz przeciwnie. Oznacza to bowiem, że jednak Barca nie zawsze wygrywa. Wiem, wiem, że w piłce wszystko możliwe, ale już niemal wierzyłem w niemożność porażki Barcy, a to niedobrze, bo wówczas Primera Division straciłaby na atrakcyjności. A tak po tym pucharowym meczu znów mam nadzieję, że jednak i w hiszp. lidze może dojść do niespodzianki, a więc może być ciekawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
aspazja
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
|
Wto 18:51, 29 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Droga Canelo, zaszokowało mnie to, co napisałaś. W którym momencie Twoim zdaniem odbiłam sobie na Tobie złośliwe komantarze kibiców Barcy?! Kiedy napisałam że nie lubię Barcelony? Że cieszę się że w meczu z Sevilla padł taki a nie inny wynik bo bylam za teoretycznie słabszymi Andaluzyjczykami? To Cię tak zabolało? Nie jestem tak idealna jak Ty i poza piłkarskimi symaptiami mam też antypatie. Nie wiedzialam ze sam fakt ze jakiegos klubu nie lubie moze kogos urazic. Myślałam że forum jest od tego żeby także o tym pisać.
Zacytowaną przez Masahiko wypowiedz można zrozumieć w różne sposoby, może nie do końca dokładnie to określiłam ale nawet gdybym tańczyła typowo z chcęcią zdenerwowania kogokolwiek to chodziło mi o mojego ojca i on się powinien wściec, a nie jakaś Canela która to przeczytała. O "zemście" też pisałam w kontekście MOICH ZNAJOMYCH, nie mamy sobie za złe drobnych złośliwości, to dodaje naszym dyskusjom pikanterii, na nikim na tym forum nic sobie nie odbijam, tylko napisalam o swoich odczuciach.
Złośc? Jad? Wybacz Canela- w ktorym miejscu? Co najwyzej satysfakcja z tego, że Barcelonie się coś nie udało (właściwie to mogę się zgodzić że to coś złego, ale tak akurat poczułam). Złość i jad prezentujesz Ty- używając mocnego słowa jakim jest wyraz "żałosny" i oceniając mnie chociaż wcale mnie nie znasz i w ogóle nie rozumiesz. Dla Ciebie "każde złe słowo (...)jest żałosne"? To szkoda, że nie widzisz tego, ilu sama użyłaś złych słów i to w stosunku do osób a nie klubów i że Ty również mogłaś kogoś urazić. Nie wiem, chyba za bardzo się nakręciłaś i zapędzilas z wyciaganiem wnioskow, a jeśli naprawdę tak Cię to bulwersuje... no cóż... bez komentarza.
Co Kamil ma z tym wspólnego-nie wiem.
A co do wypowiedzi Masahiko- "zaprzestanie wyrzucania na forum negatywnych uczuc wobec innych klubów"? To umieście w regualminie punkt mowiacy o tym, że o klubach kt. kibice sa na forum nie wolno pisać rzeczy innych niż pozytywne. Dopóki czegoś takiego nie ma- mam prawo pisać o wynikach i o tym, co na ich temat sądzę bez względu na histeryczne reakcje, ktorych zupelnie nie rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Śro 10:36, 30 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Bardzo chętnie i ja zajmę stanowisko odnośnie meczu Superpucharu Europy. Ja np. ciesze się, że wygrała Sevilla. Nie dlatego, że nie lubię Barcelony, bo nawet lubię jej grę. Ale ja lubię coś nowego, a to nowe to było zdobycie przez Sevillę najpierw Pucharu UEFA, a teraz Superpucharu. Mnie osobiście już znudziła dominacja w Hiszpanii Barcelony, Realu, Valencii, czy choćby w Niemczech Bayernu, w Szkocji Glasgow Rangers i Celticu, w Holandii Ajaxu, PSV i Feyenoordu i tak można wymieniać. Te sukcesy Sevilli pokazują, że w Hiszpanii rodzi się "nowa siła piłkarska", która może zamieszać również w obecnej edycji europejskich pucharów i to pokazuje, że poziom teoretycznie słabszych drużyn się zaczyna zbliżać do teoretycznie lepszych drużyn ( albo czt. bogatszych ). To pokazuje, że budżet klubu ( Barcelona ma nieporównywalnie wyższy budżet niż Sevilla ) nie idzie w parze ze sportowym wynikiem. Dlatego tak kibicowałem Villarealowi w półfinale LM, ale nie dał rady Arsenalowi. I też liczę na coś spektakularnego w obecnej edycji Ligi Mistrzów i Pucharze UEFA ... Może by tak Wisła albo Legia - podejrzewam, że koledzy kibice i my Polacy nie mielibyśmy nic przeciw temu, ale każdy dobrze wie, że marzenie o sukcesie naszych polskich drużyn w Pucharze UEFA to ... nie tylko marzenie "ściętej głowy", ale przede wszystkim utopia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
aspazja
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
|
Śro 11:45, 30 Sie 2006 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
Te sukcesy Sevilli pokazują, że w Hiszpanii rodzi się "nowa siła piłkarska" |
Właściwie to w Hiszpanii takie "nowe siły piłkarskie" pojawiają się często, ale... nie na długo. Ciągła droga ze szczytu na dno- obrazują to przykłady Celty Vigo (w sezonie02/03- miejsce 4, potem spadek, awans, w poprzednim sezonie 6 miejsce), Realu Sociedad (wspaniały sezon 02/03 w Primera Division, potem walka o utrzymanie) czy choćby Villarrealu, kt. w sezonie 04/05 wywalczyl puchary, w kt. gral wspaniale, niestety w La Lidze zajmując dopiero 7 miejsce (oczywiście trudno tu mówić o dnie;)).
Ciekawa jestem jak będzie z Sevillą... Bo kiedy patrzę na skład mam wrażenie, że są w stanie w tym sezonie wywalczyć LM. Po pierwszej kolejce:) liderują... czekam na dalszy rozwój wypadków.
EDIT: źle wstawiłam cytat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aspazja dnia Czw 10:06, 31 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Śro 22:17, 30 Sie 2006 |
|
Temat postu:
aspazja napisał: |
A co do wypowiedzi Masahiko- "zaprzestanie wyrzucania na forum negatywnych uczuc wobec innych klubów"? To umieście w regualminie punkt mowiacy o tym, że o klubach kt. kibice sa na forum nie wolno pisać rzeczy innych niż pozytywne. Dopóki czegoś takiego nie ma- mam prawo pisać o wynikach i o tym, co na ich temat sądzę bez względu na histeryczne reakcje, ktorych zupelnie nie rozumiem. |
Będzie nam się lepiej dyskutowało jeżeli będziemy szanować swoje sympatie klubowe. Na pewno nie byłoby Ci miło gdybym pisał, jak to nie lubie Lecha, ale ja to zostawiam dla siebie, bo i tak pewnie Ciebie to nie interesuje. Punktu w regulaminie nie ma i nie bedzie, ale zeby lepiej sie nam dyskutowalo i by byla tu lepsza atmosfera musimy się szanować. Aha i pisanie negatywnych rzeczy wcale nie jest przez nikogo zabronione, ba nawet wskazane jesli takie są fakty, ale pisanie prawdy (czesto bolesnej) to jedno, a antydoping (ze tak to nazwe) to drugie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 23:57, 30 Sie 2006 |
|
Temat postu:
aspazja napisał: |
Właściwie to w Hiszpanii takie "nowe siły piłkarskie" pojawiają się często, ale... nie na długo. Ciągła droga ze szczytu na dno- obrazują to przykłady Celty Vigo (w sezonie02/03- miejsce 4, potem spadek, awans, w poprzednim sezonie 6 miejsce), Realu Sociedad (wspaniały sezon 02/03 w Primera Division, potem walka o utrzymanie) czy choćby Villarrealu, kt. w sezonie 04/05 wywalczyl puchary, w kt. gral wspaniale, niestety w La Lidze zajmując dopiero 7 miejsce (oczywiście trudno tu mówić o dnie;)).
Ciekawa jestem jak będzie z Sevillą... Bo kiedy patrzę na skład mam wrażenie, że są w stanie w tym sezonie wywalczyć LM. Po pierwszej kolejce:) liderują... czekam na dalszy rozwój wypadków. |
Podejrzewam, że wynika to z dużych niedysproporcji budżetowych hiszpańskich klubów. Budżety F.C.B., czy Realu Madryt nie dadzą się w żadnym wypadku porównać z budżetami pozostałych hiszpańskich klubów. Toteż co zdolniejsi z Celty, Villarealu czy Realu (tego z San Sebastian) opuszczają prędzej czy później swoje kluby i lądują w F.C.B. lub "Galacticos", a jeżeli nie to udają się na wyspy lub w inne rejony Europy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
aspazja
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
|
Czw 10:03, 31 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Masahiko napisał: |
Będzie nam się lepiej dyskutowało jeżeli będziemy szanować swoje sympatie klubowe. Na pewno nie byłoby Ci miło gdybym pisał, jak to nie lubie Lecha, ale ja to zostawiam dla siebie, bo i tak pewnie Ciebie to nie interesuje. Punktu w regulaminie nie ma i nie bedzie, ale zeby lepiej sie nam dyskutowalo i by byla tu lepsza atmosfera musimy się szanować. Aha i pisanie negatywnych rzeczy wcale nie jest przez nikogo zabronione, ba nawet wskazane jesli takie są fakty, ale pisanie prawdy (czesto bolesnej) to jedno, a antydoping (ze tak to nazwe) to drugie.... |
Nie będzie mi nieprzyjemnie kiedy ktokolwiek napisze że nie lubi Lecha albo przyzna że cieszy się z jego porażek. Po prostu wyrazi swoją opinię i mnie to w żadnym aspekcie nie urazi, nie stwierdzę że jego podejście jest żałosne, itd. To co myślą inni o klubach nie rzutuje na mój nastrój, nie złości mnie i nie wpędza w gniew. Może tylko spowodować chęć przedyskutowania sprawy, z pewnością jednak nie w takim stylu jak zrobiła to Canela. Nie wyraziłam braku szacunku dla niej, napisałam też o tym, że w zasadzie nie życzę źle Barcelonie i przykro mi że jej reakcja była taka, a nie inna.
Post, który najbardziej mnie na tym forum "zdenerwował" był Twój post, Masahiko. Na temat Lecha, gdzie napisałeś że to zespół starców, a Reiss to dno. To było okazanie braku szacunku dla jednej z wizytówek mojego ulubionego klubu. Dziwi mnie że w obliczu tego, co ja napisalam o FCB i w obliczu tego, co napisales o Piotrku pouczasz mnie o okazywaniu szacunku, ale nie mam Ci tego za złe. Właśnie- nie mam Ci za złe, bo masz prawo mieć swoje zdanie i nigdy nie będę komentarzom na temat Twojego zdania czy też podejścia do jakiejś sprawy poświęcała kilku swoich postów,tak jak to zrobiła Canela. I nie dlatego, że mnie Twoje zdanie nie interesuje. Dlatego, że mam świadomośc że to forum to nie kółko wzajemnej adoracji, są tu kibice różnych klubów i nie muszą pisząc o własnych odczuciach brać poprawki na to, że pisząc szczerze napiszą coś co innym może się nie spodobać. Poza tym niczyje zdanie nie wzbudza u mnie takich emocji. A jeśli u kogoś wzbudza to wydaje mi się to bardzo dziwne .
Teraz przepraszam wszystkich użytkowników, kt. byli zmuszeni to czytać, bo na temat ta cała dyskusja nie jest. Z mojej strony koniec, jakby co to się wypowiem w stosowniejszym temacie albo na PW z zainteresowanymi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aspazja dnia Sob 08:29, 02 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
aspazja
|
|
|
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lipsko/Ostrowiec Św.
|
Czw 10:23, 31 Sie 2006 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Podejrzewam, że wynika to z dużych niedysproporcji budżetowych hiszpańskich klubów. Budżety F.C.B., czy Realu Madryt nie dadzą się w żadnym wypadku porównać z budżetami pozostałych hiszpańskich klubów. Toteż co zdolniejsi z Celty, Villarealu czy Realu (tego z San Sebastian) opuszczają prędzej czy później swoje kluby i lądują w F.C.B. lub "Galacticos", a jeżeli nie to udają się na wyspy lub w inne rejony Europy. |
Myślę, że jest to także inna kwestia, gdyby np. Villarreal odpadł wcześniej z europejskich pucharów z pewnością wywalczyłby w lidze lepsze miejsce. Niestety nie mieli wystarczających argumentów żeby walczyć o najwyższe cele na dwóch frontach i w tym sezonie w rozgrywakach na szczeblu Europy ich nie zobaczymy. A szkoda. Chociaż pewnie grą w Primera Division wywalczą sobie puchary na przyszły sezon. Zatrzymali Sennę, kupili Nihata Kahveci...myślę że dadzą radę. Ale rozmyłam- chciałam powiedzieć, że często te mniej utytułowane kluby koncentrują się (mniej lub bardziej świadomie) na walkę na jednym froncie, oczywiście kosztem tego drugiego- najczęściej krajowego. I stąd te ciągłe wahania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Sob 09:32, 02 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
aspazja napisał: |
Myślę, że jest to także inna kwestia, gdyby np. Villarreal odpadł wcześniej z europejskich pucharów z pewnością wywalczyłby w lidze lepsze miejsce. Niestety nie mieli wystarczających argumentów żeby walczyć o najwyższe cele na dwóch frontach i w tym sezonie w rozgrywakach na szczeblu Europy ich nie zobaczymy. |
Moim zdaniem klasę zespołu poznaje się po tym, jak gra na wszystkich szczeblach i we wszystkich rozgrywkach. Nie można moim zdaniem robić priorytetów jeśli idzie o klasę rozgrywkową. Tak samo jednakowo trzeba traktować rozgrywki ligowe, Lige Mistrzów ( lub Puchar UEFA ) czy puchar kraju. Mam na myśli to, że trzeba grać we wszystkich rozgrywkach z jednakowym zaangażowaniem. Skoro Villareal za priorytet postawił sobie LM, a ciutkę odpuścił rozgrywki ligowe i pucharu króla, to niestety, ale ich nie zobaczymy w rozgrywkach europejskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Goły
|
|
|
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Świnoujście
|
Pon 18:07, 04 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
aspazja napisał: |
Myślę, że jest to także inna kwestia, gdyby np. Villarreal odpadł wcześniej z europejskich pucharów z pewnością wywalczyłby w lidze lepsze miejsce. Niestety nie mieli wystarczających argumentów żeby walczyć o najwyższe cele na dwóch frontach i w tym sezonie w rozgrywakach na szczeblu Europy ich nie zobaczymy. |
Moim zdaniem klasę zespołu poznaje się po tym, jak gra na wszystkich szczeblach i we wszystkich rozgrywkach. Nie można moim zdaniem robić priorytetów jeśli idzie o klasę rozgrywkową. Tak samo jednakowo trzeba traktować rozgrywki ligowe, Lige Mistrzów ( lub Puchar UEFA ) czy puchar kraju. Mam na myśli to, że trzeba grać we wszystkich rozgrywkach z jednakowym zaangażowaniem. Skoro Villareal za priorytet postawił sobie LM, a ciutkę odpuścił rozgrywki ligowe i pucharu króla, to niestety, ale ich nie zobaczymy w rozgrywkach europejskich. |
Puchary to większość zespołów sobie odpuszcza. Bo po co ? Niski prestiż,małe pieniądze. No ale wiesz na LM każdy zespół sie mobilizuje podwójnie i jeśli w lidze gra na 100% to w LM gra na 200% wyższy prestiż,większe pieniądze,możliwość pokazania się w europie. Ja naprzykład wolałbym żeby Wisła odpuściła sobie lige ale za to pokazała się w europie i niech skończy lige na 10 miejscu ale pokaże się w europie. W lidze grasz tylko z zespołami ze swojej ligi i poziom jest krajowy a w europie z drużynami europejskimi i poziom jest europejski.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pon 18:41, 04 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
aspazja napisał: |
RTS napisał: |
Podejrzewam, że wynika to z dużych niedysproporcji budżetowych hiszpańskich klubów. Budżety F.C.B., czy Realu Madryt nie dadzą się w żadnym wypadku porównać z budżetami pozostałych hiszpańskich klubów. Toteż co zdolniejsi z Celty, Villarealu czy Realu (tego z San Sebastian) opuszczają prędzej czy później swoje kluby i lądują w F.C.B. lub "Galacticos", a jeżeli nie to udają się na wyspy lub w inne rejony Europy. |
Myślę, że jest to także inna kwestia, gdyby np. Villarreal odpadł wcześniej z europejskich pucharów z pewnością wywalczyłby w lidze lepsze miejsce. Niestety nie mieli wystarczających argumentów żeby walczyć o najwyższe cele na dwóch frontach i w tym sezonie w rozgrywakach na szczeblu Europy ich nie zobaczymy. A szkoda. Chociaż pewnie grą w Primera Division wywalczą sobie puchary na przyszły sezon. Zatrzymali Sennę, kupili Nihata Kahveci...myślę że dadzą radę. Ale rozmyłam- chciałam powiedzieć, że często te mniej utytułowane kluby koncentrują się (mniej lub bardziej świadomie) na walkę na jednym froncie, oczywiście kosztem tego drugiego- najczęściej krajowego. I stąd te ciągłe wahania. |
Ciekawe spostrzeżenie. I zapewne tak jest. Niemniej jednak gdyby taki Villareal, czy Betis miały budżety wielkości budżetu F.C.B., wówczas z powodzeniem mogłyby się skupić na walce na dwóch frontach. Wszystko niestety sprowadza się do pieniędzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Sob 17:08, 09 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
Właśnie, wszystko sprowadza się do pieniędzy, co kiedyś było nie do pomyślenia. Można znaleźć przykłady, kiesy do w latach 80-ych i 90-ych kluby umiały walczyć na kilku frontach. Nawet w Polsce możnaby znaleźć takie przykłady.
Lata 80-e Lech Poznań prowadzony przez Wojciecha Łazarka - zdobył dublet.
Lata 90-e - dwa sezony z rzędu Legia Warszawa zdobyła dublet na "podwórku krajowym".
Zmierzam do tego, że kluby muszą zadbać o to, aby zapewnić sobie udział w europejskich pucharach. A bądźmy szczerzy - na LM Villareal był za słaby, a odpuszczając sobie ligę hiszpańską i Puchar Króla pogrzebał tym samym sobie szansę udziału w europejskich pucharach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 17:20, 09 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
Właśnie, wszystko sprowadza się do pieniędzy... |
Nie jest w końcu nowością, że futbol w ciągu ostatnich lat znacznie uległ komercjalizacji. Taka to kolej rzeczy...
miki napisał: |
na LM Villareal był za słaby, a odpuszczając sobie ligę hiszpańską i Puchar Króla pogrzebał tym samym sobie szansę udziału w europejskich pucharach. |
Zauważ jednak, że w LM Villareal miał możliwość zarobienia największej sumy pieniędzy i zarobił je. W dodatku zaprezentowali dobry futbol, czego zwieńczeniem był pojedynek z Arsenalem, choć pechowo przegrany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Sob 20:29, 09 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
To, że zarobił sporo pieniędzy, to się zgadza. Tylko poprzez absencję w obecnej edycji następnych na rynku europejskim już nie zarobi. Tylko pytanie - na ile te pieniądze zostaną spożytkowane w perspektywie następnych sezonów - mam na myśli wzmocnienia zespołu talentami nie chcianymi np. w Barcelonie, Realu czy Valencii ( albo klubach spoza Hiszpanii ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 22:02, 09 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
Dobre pytanie, miki. Myślę, że jeżeli będzie się rozporządzać umiejętnie tymi pienięzmi i transfery okażą sie trafione, to prawdopodobnie w przyszłym sezonie znów ujrzymy Villareal w LM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Sob 08:48, 23 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Dobre pytanie, miki. Myślę, że jeżeli będzie się rozporządzać umiejętnie tymi pienięzmi i transfery okażą sie trafione, to prawdopodobnie w przyszłym sezonie znów ujrzymy Villareal w LM. |
Oby, bo w poprzedniej edycji LM pokazali, że umieją grać w piłkę i mimo tego, że są przeciętnym zespołem w Hiszpanii, to polską drużynę zmietliby z pola widzenia. Sa w stanie powalczyć z każdym, bo Arsenal coprawda awansował, ale po długiej walce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
siwek
|
|
|
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: się biorą dzieci
|
Pon 16:58, 25 Wrz 2006 |
|
Temat postu:
sądze jak wszyscy że Barcelona wygra Primera Division poniewąz mają doświatczonych graczy i powinni być mistzrem Hiszpanii co światczy o wyskoich wynkiach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Sob 19:35, 21 Paź 2006 |
|
Temat postu:
co do hiszpanskiej ligii smuci mnie tylko jeden fakt ze polskie gracze tak rzadko w tej lidze grali stawia mi sie pytanie kiedy pierwszy polak zagra dla barcy lub realu chyba najwieksze wrazenie w hiszpani zrobil jan urban jak gral dla osasuny w meczy wyjazdowym na santiago bernabeu strzelil przeciwko realowi 3 bramki dosc mozliwie tez radzil sobie roman kosedski pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Pon 11:23, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Pamiętam, że Żurawski przed przyjściem do Celticu miał ofertę z Levante. Kto wie, może hiszpańska liga byłaby dla niego jeszcze lepsza niż szkocka? Obecnie chyba największą szansę na angaż w Primera Division ma chyba Smolarek. Może jeszcze Matusiak, tylko on jakby zasnął. Niestety musimy na to jeszcze poczekać A już o Realu, czy Barcelonie to nawet nie mówię Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Pon 16:37, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
co do smolarka to dobrze ze jest w borussi ale kto wie moze kiedys dostanie jakas dobra oferte z hiszpani szkoda tylko jak mielismy kiedys dobrych pilkarzy ktorymi sie nawet real madryt interesowal to niestety mielismy wtedy nieodpowiedni ustroj ktory na to nie pozwolil pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pon 17:51, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
stary, jak na chwilę obecną, to wątpię, aby hiszpańskie kluby zerkały w stronę Polaków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
gilik
|
|
|
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Pon 18:43, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Ja także w to wątpię. Wy tu o Smolarku, a wczoraj przecież były derby Europy. Szkoda, że Barca przegrała 2-0. Raul i van Nistelroy niestety zrobili to co do nich należało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pon 19:41, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
gilik napisał: |
Szkoda, że Barca przegrała 2-0 |
Jak dla kogo....
Co się dzieje z Barcą???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
gilik
|
|
|
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Pon 19:56, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Panienka_Kochajaca_Sport napisał: |
Co się dzieje z Barcą??? |
Barca schodzi na psy już drugi mecz przegrany pod rząd. Tym razem z Realem 2-0.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 20:09, 23 Paź 2006 |
|
Temat postu:
gilik napisał: |
Barca schodzi na psy już drugi mecz przegrany pod rząd. Tym razem z Realem 2-0. |
Porazki z takimi druzynami jak Chelsea czy Real ujmy nie przynosza. Co prawda słabsza forma, a juz Ronaldinho jest cieniem, ale schodzeniem na psy bym tego nie nazwal. Wole, zeby Barca przegrywala z Realem, anizeli z Getafe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
gilik
|
|
|
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Pon 22:00, 23 Paź 2006 |
|
|
|
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Wto 09:34, 24 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Nie chcę zbyt wcześnie krytykować, ale trochę mam żal do Rijkaarda za zestawienie pierwszej jedenastki w ostatnich meczach:( Mianowicie chodzi mi o uparte wystawianie Gudjohnsena na środku ataku. Widać, że Iceman nie za bardzo rozumie się z nowymi kolegami. Czyżby nie mógł przestawić się z wyuczonych schematów Mourinho na fantazyjną grę Barcy? A już Jego skuteczność woła o pomstę do nieba Dziwi mnie niechęć trenera do Javiera Savioli, bo Argentyńczyk ma o wiele lepsze predyspozycje do gry na szpicy. No i jeszcze ciężko odżałować odejście Henki Larrsona. Teraz to by się przydał. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wto 09:40, 24 Paź 2006 |
|
Temat postu:
Red_Devil napisał: |
Nie chcę zbyt wcześnie krytykować, ale trochę mam żal do Rijkaarda za zestawienie pierwszej jedenastki w ostatnich meczach:( Mianowicie chodzi mi o uparte wystawianie Gudjohnsena na środku ataku. Widać, że Iceman nie za bardzo rozumie się z nowymi kolegami. Czyżby nie mógł przestawić się z wyuczonych schematów Mourinho na fantazyjną grę Barcy? A już Jego skuteczność woła o pomstę do nieba Dziwi mnie niechęć trenera do Javiera Savioli, bo Argentyńczyk ma o wiele lepsze predyspozycje do gry na szpicy. |
tak, zwlaszcza przy kontuzji Etoo. Aczkolwiek obawiam sie, ze obecnie Saviola ma spore zaleglosci kondycyjne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|