Japoniec napisał:

Skoro Widzew został zdegradowany to chyba chodzi już tylko o pozostałe kluby i nikt Widzewowi pierwszej ligi nie przywróci. Chyba że źle zrozumiałem intencję Pana Bońka.

Źle zrozumiałeś. Mowa jest o niedegradowaniu klubów, które miały coś na sumieniu przed 1 lipca 2007 roku, a więc dotyczy to zarówno Widzewa, jak i Zagłębia Lubin.
I chyba się domyślam, czemu cezurą jest 30 czerwca. Przecież Arka kupowała i po tymże terminie. Zapewne chodzi tu o to, by nie cofać wyroku wydanego na Arkę, bo się już tego nie odkręci, ponieważ Arka już pół sezonu gra w 2 lidze.

Widzę ponadto, że (tfu!) PZPN zaczął konstruktywnie myśleć...

[link widoczny dla zalogowanych]

Harada napisał:

Sam pomysł dobry, a nawet bardzo dobry. Zamiast babrać się w tym gównie, zakopmy go i zasadzmy nową i czystą trawkę

A i owo g... będzie dobrym nawozem. To i trawka ładniejsza wyrośnie.

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Skoro Widzew został zdegradowany to chyba chodzi już tylko o pozostałe kluby i nikt Widzewowi pierwszej ligi nie przywróci. Chyba że źle zrozumiałem intencję Pana Bońka. Sam pomysł dobry, a nawet bardzo dobry. Zamiast babrać się w tym gównie, zakopmy go i zasadzmy nową i czystą trawkę

Jeśli do czasu wprowadzenia tego pomysłu w życie wyrok w sprawie Widzewa się uprawomocni, wówczas przepis nie dotyczyłby łódzkiego klubu. Byłby po postu ukarany. Teraz wszystko zależy od WD, kiedy prześle uzasadnienie nałożenia kary. Póki co "sławetny wydział" nie dostarczył go Widzewowi.
Na słowa Bońka oburzyli się działacze Korony i zagrozili Zibiemu sądem, za to że wymienił ich klub w liście "umoczonych".
Ciekawa reakcja. Skoro bowiem ten sam sędzia, którego "działania handlowe" są wliczone do przewinień łódzkiego klubu twierdzi, że "pracował" również dla Korony, to dlaczego jego prawdomówność miałaby się odnosić tylko do część wypowiedzi? No, ale mniejsza o to. Każdy broni się tak, jak potrafi. Skoro Lech twierdzi, że jest poza wszelkimi podejrzeniami, bo działa na licencji Amici (klubu Fryzjera ) to i wystąpienie działaczy z Kielc nie dziwią.

A w tym wszystkim ciekawe jest to, że w świetle międzynarodowych przepisów działania korupcyjne nie ulegają przedawnieniu, więc w tej sytuacji świętych w polskim futbolu po prostu nie ma. I nawet te dwa dotychczas czyściutkie (jeśli brać pod uwagę ostatnie wyłącznie lata) kluby, jak Legia i Wisła podlegały by pod nie. Nikt chyba bowiem nie zaprzeczy, że i w historii tych klubów zdarzały się zagrania nieczyste, prawda?

Post został pochwalony 0 razy

W przypadku Legii i Wisły w 93 zostały już ukarane jakby na to nie patrzeć.

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

W przypadku Legii i Wisły w 93 zostały już ukarane jakby na to nie patrzeć.

A czy uważasz, że to były jedyne takie przypadki?
Redzińskiemu chociażby też ktoś przecież zapłacił...

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

A w tym wszystkim ciekawe jest to, że w świetle międzynarodowych przepisów działania korupcyjne nie ulegają przedawnieniu, więc w tej sytuacji świętych w polskim futbolu po prostu nie ma. I nawet te dwa dotychczas czyściutkie (jeśli brać pod uwagę ostatnie wyłącznie lata) kluby, jak Legia i Wisła podlegały by pod nie. Nikt chyba bowiem nie zaprzeczy, że i w historii tych klubów zdarzały się zagrania nieczyste, prawda?

ale przepisów prawa czy regulaminów FIFA?

Bo jeśli prawa, to OK, ale jest ten szkopuł że w Polsce sprzedanie meczu jest przestępstwem dopiero od kilku lat. Więc tylko przestępstwa popełnione potem nie ulegają przedawnieniu.

A jeśli sportowych...no, szczerze mówiąc - wątpię.

Jakoś nie słyszałem, żeby wyciągnięto konsekwencje wobec federacji Niemiec i Austrii po ujawnieniu ostatnio układu z MŚ w 1982 roku.....

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

A czy uważasz, że to były jedyne takie przypadki? Redzińskiemu chociażby też ktoś przecież zapłacił...

Chodzi o mecz Legia - Górnik z 94 roku?
Oglądałem to jakieś legendy są, Mielcarski chciał z Szemoński połamać nogi kilku Legionistom.

Zreszta ja nie twierdze ze bylo wszystko OK. Tyle ze watpie zeby po 2003 roku komus w Legii chcialoby sie ryzykowac.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sidney46 dnia Pon 20:37, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

sidney46 napisał:

erbe1 napisał: A czy uważasz, że to były jedyne takie przypadki? Redzińskiemu chociażby też ktoś przecież zapłacił... Chodzi o mecz Legia - Górnik z 94 roku? Oglądałem to jakieś legendy są, Mielcarski chciał z Szemoński połamać nogi kilku Legionistom.

potwierdzam. Nie zawsze dużo czerwonych kartek świadczy o przekręcie. Vide mecz Wisły z Nijmegen.

Mecz był bardzo brutalny i tyle. Redziński sędziował słabo i odnosiłem wrażenie, że ...chyba już trochę świętował odejście przed pierwszym gwizdkiem.....ale pierniczył się w obie strony.

Post został pochwalony 0 razy

Roznica miedzi pojedynkiem Legi z Gornikiem,a meczem Nejmegen Wisła jest ewidentna.Przy Ł 3 piłkarze Gornika lepiej grali niz Legia,zas w holandi Wislacy rzadzili na stadionie Nijmegen

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Pon 22:01, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Holt_ napisał:

sidney46 napisał: erbe1 napisał: A czy uważasz, że to były jedyne takie przypadki? Redzińskiemu chociażby też ktoś przecież zapłacił... Chodzi o mecz Legia - Górnik z 94 roku? Oglądałem to jakieś legendy są, Mielcarski chciał z Szemoński połamać nogi kilku Legionistom. potwierdzam. Nie zawsze dużo czerwonych kartek świadczy o przekręcie. Vide mecz Wisły z Nijmegen. Mecz był bardzo brutalny i tyle. Redziński sędziował słabo i odnosiłem wrażenie, że ...chyba już trochę świętował odejście przed pierwszym gwizdkiem.....ale pierniczył się w obie strony.

No dobra, niech będzie, choć można by się spierać. Oficjalnie nikt wtedy nie udowodnił sędziemu sprzedaży, choć w prasie ukazało się sporo artykułów na ten temat, łącznie z podawaniem kwoty, jaką ów arbiter miał dostać (stary miliard).
Nie zmienia to jednak mojej opinii dotyczącej uczciwości w ogóle. Nadal śmiem twierdzić, że jeśliby wziąć pod uwagę całą historię klubów (tych z górnej półki), to każdy kiedyś, w jakimś momencie swojej historii był umoczony w nieczyste zagrywki. Nie ma takiego, który z czystym sumieniem mógłby "pierwszy rzucić kamieniem".

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Nadal śmiem twierdzić, że jeśliby wziąć pod uwagę całą historię klubów (tych z górnej półki), to każdy kiedyś, w jakimś momencie swojej historii był umoczony w nieczyste zagrywki. Nie ma takiego, który z czystym sumieniem mógłby "pierwszy rzucić kamieniem".

tego nikt nie neguje.

Ale mówimy nie o dywagacjach moralnych, tylko o obecnych konkretnych karach.

Też uważam, że wcale nie jest dobrym pomysłem całkowite poleganie na prokuraturze. Nie rozumiem, dlaczego PZPN (lub Ekstraklasa) nie mogłyby mieć własnych komórek śledczych do walki z korupcją.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

http://sport.onet.pl/74331,1248675,1689713,,czarna_lista_bonka,wiadomosc.html Tak, wiem, że Holt_ zaraz zacznie krzyczeć, że "Boniek szuka kruczków prawnych, by uratować Widzew". .

raczej nie.

Raczej się tylko znowu pod nosem uśmiechnę, bo słowa Bońka w Cafe Futbol będą na pewno dużym zadowoleniem dla prokuratorów prowadzących śledztwo.

Z pewnością go przesłuchają. skoro jest tak świetnie poinformowany.

Oczywiście kpię, bo przecież Boniek nie poda tam żadnych konkretów.


a jeszcze tak na marginesie - możecie podać mi jakiś link do tego przepisu io nieprzedawnianiu się korupcji, o którym mówi boniek??

bo wedle np Konwencji Rady Europy o przeciwdziałaniu korupcji w prawie cywilnym z dnia 4 listopada 1999 r., jej punkt 3.3 głosi:

3.3. Przedawnienie
Konwencja wprowadza, właściwe prawu cywilnemu praktycznie wszystkich państw,
rozwiązania dotyczące przedawnienia roszczeń o odszkodowanie za szkody
wyrządzone czynami korupcyjnymi. Posługuje się przy tym dwojakim systemem,
odwołując się do wiedzy poszkodowanego i czasu, jaki upłynął od popełnienia czynu.
I tak, państwa-strony mają obowiązek zapewnić w swoim prawie wewnętrznym, że
okres przedawnienia nie będzie krótszy aniżeli trzy lata począwszy od dnia, gdy
osoba, która poniosła szkodę uświadamia sobie lub powinna stać się świadoma
powstania szkody albo popełnienia aktu korupcji oraz tożsamości osoby za to
odpowiedzialnej. Jednakże postępowanie takie nie może być prowadzone po
zakończeniu okresu przedawnienia, trwającego nie krócej niż dziesięć lat od
popełnienia aktu korupcji (art. 7).
Zdaniem twórców Konwencji, okres trzech lat na wystąpienie z powództwem do sądu
cywilnego powinien być wystarczający na zgromadzenie materiału dowodowego w
sprawach o czyny korupcyjne. Państwa mają swobodę w określeniu w prawie
krajowym, czy ten okres trzech lat ma być liczony od popełnienia czynu
korupcyjnego, czy też od wystąpienia szkody. Za popełnienie czynu korupcyjnego
można uznać chwilę dokonania ostatniego z kilku czynów korupcyjnych, co sprzyja
dochodzeniu zadośćuczynienia przez poszkodowanego. Za każdym razem jednak
znajomość tożsamości osoby odpowiedzialnej za wyrządzenie szkody jest niezbędna
do wniesienia pozwu. Terminem ostatecznie wyłączającym możliwość ubiegania się
o odszkodowanie jest okres dziesięciu lat od popełnienia czynu korupcyjnego.
Przepisy dotyczące zawieszenia i przerwania biegu przedawnienia również mogą
być, jeśli państwa-strony uznają to za właściwe, dostosowane do wyżej
przedstawionych okresów przedawnienia.


Są jakieś inne przepisy międzynarodowe?

Post został pochwalony 0 razy

Korona - Wisła 1:1.

Jeśli o mnie chodzi - jestem zadowolony. Na swoim terenie Korona jest zawsze groźna. Krakowianie grali bez czterech podstawowych piłkarzy, co zresztą dało się odczuć. Wywalczenie remisu na gorącym kieleckim terenie, gdzie przegrywały Legia i Lech - to zupełnie p[rzyzwoity rezultat.

W miarę upływu czasu i zgrywania się ze sobą nowych graczy powinno być coraz lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli o mnie chodzi - również nie narzekam . To starcie najkrócej można określić meczem walki. Dobrze do drużyny wprowadził się Łobodziński, u Matusiaka z kolei widać było niewielką ilość minut spędzonych na murawie w ostatnim roku. Niezwykle barwną postacią był Kokoszka - błąd przy bramce dla Kielczan, a następnie wspaniale się zrehabilitował. Naprawdę spory w Nim drzemie potencjał - kiedy w pełni sił będą Baszczu i Diaz, konkurencja w obronie będzie spora. Ogólnie remis jest wynikiem jak najbardziej sprawiedliwym.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Red_Devil dnia Pią 22:29, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy

Holt_ napisał:

Jeśli o mnie chodzi - jestem zadowolony. Na swoim terenie Korona jest zawsze groźna. Krakowianie grali bez czterech podstawowych piłkarzy, co zresztą dało się odczuć. Wywalczenie remisu na gorącym kieleckim terenie, gdzie przegrywały Legia i Lech - to zupełnie p[rzyzwoity rezultat.

Zgadzam sie w zupełności.

Holt_ napisał:

W miarę upływu czasu i zgrywania się ze sobą nowych graczy powinno być coraz lepiej.

Jak na polską ligę, to ta Wisła wystarczy...

Red napisał:

kiedy w pełni sił będą Baszczu i Diaz, konkurencja w obronie będzie spora.

Skoro macie nadmiar w defensywie, to może Wisełka odpali kilku graczy Widzewowi, bo u nas w obronie są same wakaty.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączę się do grona umiarkowanie zadowolonych dzisiejszym wynikiem. Korona jak naszą ligę jest solidnym zespołem, wg. mnie głównym rywalem Legii do walki o drugie miejsce. W następnym meczu rywal będzie jednak znacznie słabszy, wróci też zapewne część kontuzjowanych graczy, wypadałoby więc oczekiwać zwycięstwa.

Co do dzisiejszego spotkania to potwierdziło się, że ci którzy byli mocnymi punktami jesienią, jak Cleber i Zieńczuk, będą nimi i na wiosnę, zaś ci którzy grali w kratkę, jak Cantoro i Sobolewski, będą takoż grać dalej. Obiecująco zagrał na lewej obronie Piotr Brożek, Kokoszka na prawej suma summarum też nie wypadł najgorzej.
Słabo spisali się natomiast nowi zawodnicy. Radek Matusiak musi intensywnie pracować nad formą, bo w obecnej dyspozycji nie jest wart nawet tych dziesięciu tysięcy złotych miesięcznie, którymi tak bardzo znieważono go w Bełchatowie. Nieco lepiej wypadł Łobodziński, ale Kosowski wysoko zawiesił poprzeczkę jeśli chodzi o wymagania od prawego pomocnika.
Ze starszych stażem graczy fatalnie grał dzisiaj Boguski.

Do gry w defensywie nie można mieć większych zastrzeżeń.
Za to ogólnie nie najlepiej wyglądała gra ofensywna. Wielu narzeka na nieskuteczność Brożka, nie bezzasadnie zresztą, ale dzisiaj po raz kolejny potwierdziło się, że brak tego piłkarza jest odczuwalny. Choć zazwyczaj nie wykorzystuje nawet połowy dogodnych sytuacji, to długi momentami gry absorbuje rywali, wprowadza też dużo żywiołowości do gry ofensywnej. Dzisiaj tego zabrakło.
Jeśli Brozinho nie wydobrzeje na najbliższy mecz, Skorża powinien trochę zaryzykować i dać wreszcie szansę dłuższej gry Jirsakowi i Dudu.

Z innej beczki: portale internetowe ciekawie tytułują relacje z dzisiejszego meczu: "Lider zatrzymany w Kielcach" (onet), "Wisła traci punkty" (gazeta.pl), "Lider nie zachwycił" (90minut), "Wisła ratuje punkt w Kielcach" (interia), itd. Nieco stronnicze podejście do tematu.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Skoro macie nadmiar w defensywie, to może Wisełka odpali kilku graczy Widzewowi, bo u nas w obronie są same wakaty.

W rezerwach wala się kilku zupełnie niepotrzebnych graczy, jak Rygielski czy Kowalski, ale oni raczej nie byliby wzmocnieniem dla żadnej drużyny powyżej trzeciej ligi.

Zaś informacja o stanie defensywy Widzewa brzmi budująco w perspektywie następnej kolejki.

Post został pochwalony 0 razy

Król Kier napisał:

W rezerwach wala się kilku zupełnie niepotrzebnych graczy, jak Rygielski czy Kowalski, ale oni raczej nie byliby wzmocnieniem dla żadnej drużyny powyżej trzeciej ligi.

A nie, nie, nie. Nie chodziło mi o tych z rezerwy.

Kier też napisał:

Zaś informacja o stanie defensywy Widzewa brzmi budująco w perspektywie następnej kolejki.

Czyżby to była nowość dla Ciebie, Kierze, iż Widzew ma obronę i atak do czterech liter?

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Wielu narzeka na nieskuteczność Brożka, nie bezzasadnie zresztą, ale dzisiaj po raz kolejny potwierdziło się, że brak tego piłkarza jest odczuwalny.

ano właśnie.

Krol_kier napisał:

Choć zazwyczaj nie wykorzystuje nawet połowy dogodnych sytuacji, to długi momentami gry absorbuje rywali, wprowadza też dużo żywiołowości do gry ofensywnej. Dzisiaj tego zabrakło.

ano właśnie.

Krol_kier napisał:

Jeśli Brozinho nie wydobrzeje na najbliższy mecz, Skorża powinien trochę zaryzykować i dać wreszcie szansę dłuższej gry Jirsakowi i Dudu.

tak, Jirsak wczoraj mogłby spokojnie wejść za Cantoro....

Krol_kier napisał:

Z innej beczki: portale internetowe ciekawie tytułują relacje z dzisiejszego meczu: "Lider zatrzymany w Kielcach" (onet), "Wisła traci punkty" (gazeta.pl), "Lider nie zachwycił" (90minut), "Wisła ratuje punkt w Kielcach" (interia), itd. Nieco stronnicze podejście do tematu.

to jest konsekwencja własnej pisaniny o Dream Teamie i innych pierdół. Skorża tonowal nastroje, ale kto by go tam słuchał, gazetę trzeba sprzedać....

Post został pochwalony 0 razy

Co by nie mówić, to jednak dobrze że nasza ekstraklasa wreszcie rozpoczęła swe rozgrywki po zimowej przerwie. Mecz może nie był najlepszy, ale pierwsze koty za płoty... Dla mnie wynik wczorajszego spotkania jest w sumie dobry. Tyle się przecież mówiło, że Wisła już ma praktycznie mistrza w kieszeni, dobrze więc, że straciła punkty - rozgrywki będą bardziej emocjonujące.
Ciekawy byłem również, jak zaprezentuje się po powrocie do kraju i sporej przerwie w grze Kowalewski. Na razie za dużo na temat jego formy powiedzieć nie można, bo Wiślacy za dużo pracy mu nie przysporzyli a przy bramce Kokoszki nie miał za dużo do powiedzenia.
Zgadzam się z opiniami dotyczącymi gry Kokoszki. Faceta niewątpliwie widać na boisku i dobrze się stało, że mógł wystąpić we wczorajszym spotkaniu. Mam nadzieję, że z pożytkiem dla reprezentacji jego występy w podstawowej jedenastce Wisły będą częstsze niż dotychczas.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Na razie za dużo na temat jego formy powiedzieć nie można, bo Wiślacy za dużo pracy mu nie przysporzyli a przy bramce Kokoszki nie miał za dużo do powiedzenia.

Czytałem że wypadł całkiem nieźle coś tam jednak wybronił

erbe1 napisał:

Zgadzam się z opiniami dotyczącymi gry Kokoszki. Faceta niewątpliwie widać na boisku i dobrze się stało, że mógł wystąpić we wczorajszym spotkaniu. Mam nadzieję, że z pożytkiem dla reprezentacji jego występy w podstawowej jedenastce Wisły będą częstsze niż dotychczas.

Przypomina mi trochę Kusia w czasie gry w Polonii.

Post został pochwalony 0 razy

Cóż... nie oglądałem tegoż meczu, a szkoda. Dobrze byłoby w końcu zerknąć na bieżąco jak się ma polska liga. Nie wie może ktoś, na którym kanale był transmitowany ów mecz i gdzie są transmitowane pozostałe. Oczywiście jeśli na C+ to pytanie jest w zasadzie retoryczne, ponieważ tego kanału nie posiadam i nie zamierzam.

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

erbe1 napisał: Na razie za dużo na temat jego formy powiedzieć nie można, bo Wiślacy za dużo pracy mu nie przysporzyli a przy bramce Kokoszki nie miał za dużo do powiedzenia. Czytałem że wypadł całkiem nieźle coś tam jednak wybronił

W pierwszej połowie obydwie drużyny oddały w sumie bodajże jeden celny strzał na bramkę przeciwnika. W drugiej było pod tym względem już trochę lepiej (w końcu przecież dwa uderzenia znalazły jednak drogę do bramki ). Zawodnicy Korony mogą się czuć pewniej mając na plecami tak doświadczonego bramkarza. Mielcarz w moim odczuciu takiej pewności nie dawał. Mam nadzieję, że opinii o Gibonie nie będą musieli zweryfikować.

RTS napisał:

Cóż... nie oglądałem tegoż meczu, a szkoda. Dobrze byłoby w końcu zerknąć na bieżąco jak się ma polska liga. Nie wie może ktoś, na którym kanale był transmitowany ów mecz i gdzie są transmitowane pozostałe. Oczywiście jeśli na C+ to pytanie jest w zasadzie retoryczne, ponieważ tego kanału nie posiadam i nie zamierzam.

Niestety (dla Ciebie) właśnie tam.

Post został pochwalony 0 razy

Marcinie jeśli masz dobry internet to może uda Ci się obejrzeć coś poprzez soapcosta. Większe hity z OE można obejrzeć

Post został pochwalony 0 razy

O! Ów soapcost to jest jakaś altermnatywa. Cóż... zobaczymy czy to działa.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Tyle się przecież mówiło, że Wisła już ma praktycznie mistrza w kieszeni, dobrze więc, że straciła punkty - rozgrywki będą bardziej emocjonujące.

czy straciła, czy zyskała, to się okaże dopiero po meczach dzisiejszych - w Zabrzu i Grodzisku. Może się okazać, ze wcale nie bedą....wszystko zależy od formy rywali.

RTS napisał:

O! Ów soapcost to jest jakaś altermnatywa. Cóż... zobaczymy czy to działa.

działa mniej więcej tak, jak smakował baleron w PRL. Jak swoje odstoisz i akurat się dopchasz, to nieźle.

Generalnie bez pakietu C+ nie wyobrazam sobie na dziś dzień mojej kablówki

Post został pochwalony 0 razy

Kusia i Kokoszki bym nie porównywał pierwszy słabe warunki fizyczne i słaba gra w ofensywie, drugi silny, aktywny pod bramką przeciwnika. Przy bramce bład bramkarza Wisły (jak junior nie bronił przy bliższym słupku)
Głowacki jakiś taki dziwnie chaotyczny jest.
Łobodziński lepiej się prezentował od Matusiaka (tak po cichu to się czieszyłem że Legia go nie wypożyczyła)

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

działa mniej więcej tak, jak smakował baleron w PRL. Jak swoje odstoisz i akurat się dopchasz, to nieźle.

Ojjj nie jest tak źle. Akurat w grudniu najlepiej oglądało mi się mecz Wisły z Legią właśnie na soapcascie.

Holt_ napisał:

Generalnie bez pakietu C+ nie wyobrazam sobie na dziś dzień mojej kablówki

Niestety niektórych biednych studentów nie stać na taki luksus

Sidney napisał:

Kusia i Kokoszki bym nie porównywał pierwszy słabe warunki fizyczne i słaba gra w ofensywie, drugi silny, aktywny pod bramką przeciwnika.

Jeśli idzie o Kusia z czasów gry w Polonii to akurat jego gra ofensywna zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. W PUEFA szalał na prawej obronie niczym rasowy prawoskrzydłowy....

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

erbe1 napisał: Tyle się przecież mówiło, że Wisła już ma praktycznie mistrza w kieszeni, dobrze więc, że straciła punkty - rozgrywki będą bardziej emocjonujące. czy straciła, czy zyskała, to się okaże dopiero po meczach dzisiejszych - w Zabrzu i Grodzisku. Może się okazać, ze wcale nie bedą....wszystko zależy od formy rywali.

no i nie mówiłem...?

Groclin - Legia 1:0.

Post został pochwalony 0 razy

Legia to chyba nie ma szczęścia do Groclinu.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Legia to chyba nie ma szczęścia do Groclinu.

odbija się czkawką polityka kadrowa.

Nie grają Vuko i Ekwueme, i już Roger musi robić za defensywnego pomocnika, a jako ratownicy wchodzą Szałachowski po ciężkiej kontuzji, Burkahrdt jedną nogą poza klubem i 17-letni młokos......

Post został pochwalony 0 razy