|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Nie 19:36, 31 Gru 2006 |
|
 Temat postu: Jaki był ten 2006 rok? Jaki bedzie 2007?
Troche już broda długawa przy tym 2006 i czas na strzyzenie, oraz mała kuracje odmładzającą. Nadchodzi Nowy (lepszy?) 2007 rok.
Jaki był ten odchodzący 2007? Na pewno ciekawy. Wydarzenia piłkarskie to prawdziwa sinusoida dla polskiego kibica. Zaczęło się w miarę obiecująco, bo początek roku to wyczekiwanie na Mundial. Kilka sparingów i w miarę obiecująca perspektywa wyjścia z grupy. Co prawda nie grały już w Pucharach nasze kluby, ale z ciekawością oglądaliśmy piękne pojedynki Arsenalu i Barcelony w drodze do Finału Ligi Mistrzów. Nie mam dobrej pamięci i nawet nie pamiętam przeciwników. Pamiętam jak w dzień Finału, późnym wieczorem, biegłem przez Planty miejskie, aby zdążyć na początek meczu do pubu, w którym już byli moi znajomi. Niestety spóźniłem się. Lehmanna już nie było. Później zaczyna mgła gestnieć, bo im więcej piwek tym mniej pamietam. Po Finale Ligi Mistrzów, oczy wszystkich polskich kibiców były zwrócone na Kadre Pawła Janasa. Trenera wychwalanego przez niektorych za odważne decyzje odnośnie wyboru ekipy na Mistrzostwa. No właśnie przez niektórych, bo inni już zaczynali dostrzegać cos niedobrego. Mecz z Chorwacją tylko uśpił czujność Pawła Janasa, który zamiast zmusić Ekwadorczyków do obrony sam znalazł sie w defensywie. Przegrana. Płacz. Lament. Mleko zostało wylane, a piwo nawarzone. Mecz z Niemcami. Zmęczony i ledwie żywy Jeleń obiega szybkonogiego Odonkora, ale na nic to, bo w 90 minucie tracimy bramke. Świetny mecz Boruca. Zdecydowanie za mało w ofensywie. Później przyszła "Bosacka" wygrana na pocieszenie z Kostaryka. Następnie kubeł wymiocim wylany na głowę Pawła Janasa. Popełnił kardynalne błędy, a do tego słaba forma "gwiazd" - Żurawskiego, Szymkowiaka (dla ktorych miała to być impreza życia). Żal zmarnowanej szansy. Polska piłka siegnęła dna, albo przynajmniej czuło go pod nogami. Wtedy Prezes Listkiewicz, który przez cała Jesien, a i wczesniej również, walczył z opozycją, dziennikarzami i samym sobą, rzucił hasłem zagranicznego trenera. Zaczęły się podchody. Udało się zatrudnić Leo Beenhakkera, którego "przyjacielem" odrazu został Jerzy Engel. Zaczęło się polskie piekiełko. Porażka z Finlandią była kompromitująca. Beenhakker oparł kadre o tych samych graczy co Janas. Czyżby już na poczatku poległ? Po meczu z Serbią cień nadzieji pojawił się w sercach czerwono- białych kibiców. Coś drgnęło. Mecz z Belgią był majstersztykiem, ale prawdziwym pokazem było widowisko Polska - Portugalia. Świetna gra naszych zaowdników, którzy w końcu zagrali agresywnie, bez strachu i wiernie wobec trenera, a raczej jego zalecen taktycznych. Dwie piekne bramki Smolarka, słupek Żurawskiego i troche nerwowa końcówka, gdzie oddychajacy rekawami Bronowicki i Golański ledwo uszli z życiem. W lidze całkiem ciekawie. Skończyła się dominacja Legii, a wygrywać zaczeli potencjalnie słabsi. Bełchatów, Korona, Zagłębie, ŁKS. Do najlepszych rundy jesiennej zalicze Matusiaka (dodatkowo swietne mecze w reprezentacji), Wróbla, Gargułe, Zganiacza, Błaszczykowskiego, Golańskiego, Bronowickiego, Lecha. Na koniec moje krótkie naj....
Najlepszy bramkarz - Boruc
Najlepszy obrońca - Golański
Najlepszy pomocnik - Błaszczykowski
Najlepszy napastnik - Smolarek
Najlepszy trener - Wleciałowski
Najładniejsza bramka - druga bramka Smolarka w meczu z Portugalia
Najważniejsza bramka - gol Matusiaka z Belgią
Największe zwyciestwo - Polska nad Portugalią
Największa klęska - Wisła z Bełchatowem
Najgorszy piłkarz - Zieńczuk
Najgorszy trener - Okuka
Najbardziej zaskakujący gol - Neuville w 90min
Najdziwniejsze zwycięstwo - Polska z Chorwacją przed MŚ
Najdziwniejsza porażka - przegrana Wisły z Blacburnem
Naj najów - porażka Wisły z Feyenoordem i Polski z Ekwadorem.
Jaki bedzie 2007 rok? Na pewno lepszy. Będzie wiecej bramek (jakieś 0,003%/na mecz wiecej ), wiecej przewrotek, wiecej pietek i rajdów lewą stroną. Będą zwyciestwa i porażki. Będą nowe twarze, nowi bohaterowi i kolejni przegrani. Wielu piłkarzy skończy kariery. Oby ten rok 2007 był jednak lepszy....
Pozdrawiam Gorąco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
 |
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Nie 20:19, 31 Gru 2006 |
|
 Temat postu:
Jedno jest pewne - rok 2007 będzie lepszy  Bo gorszy być na pewno nie może
Podsumowanie roku juz chyba gdzieś było, więc nie wiem czy warto to powtarzać, ale spoko  Rzeczywiście, pierwza jego połowa nie była zbyt ciekawa dla polskiej piłki - porażki na MŚ, porazki polskich klubów w europejskich pucharach... W sumie do tego wsystkiego zdążyliśmy sie przyzwyczaić, ale nie zdążyliśmy sie równiez odzwyczaić od wciąż rozbudzanych na nowo wielkich oczekiwań. Dlatego rok w rok nas te porazki cholernie bolą (co zaprzecza prawom natury - spalona na węgiel ręka nie powinna bolec przy kolejnych parzeniach. Co najwyżej może sie jeszcze bardziej zwęglić), tak było i tym razem. Ale rok 2006 przyniósł nam tez troche miłych wydarzeń. Pierwszym był sam awans Wisły Kraków do fazy grupowej Pucharu UEFA (z perspektywy czasu odnosze wrażenie, że lepiej dla Wiślaków by było gdyby w Salonikach sie skompromitowali - znając Cupiała natychmiast poleciałaby głowa Okuki). Owszem, później okazał sie to byc początek końca Wisły kraków, ale w tamtej chwili mimo wszytsko odczuwaliśmy wielką radość. A prznajmniej radość. Kolejnym miłym wydarzeniem były zwycięstwa nad Portugalią i, co najważniejsze, nad Belgią. Dla mnie zawsze to drugie będzie wazniejsze. Dlaczego? Jak juz wspominałem, ten mecz pokazał, że 2:1 z Portugalczykami w Chorzowie to nie był "wypadek przy pracy", udowodniło nam, że polska drużyna narodowa naprawde może prezentować naprawde dobry futbol, na szczególne wyróżnienie zasługuje tutaj gra w obronie. Poza tym to zwycięstwo pozwoliło nam, a w szczególności naszym piłkarzom, nabrac pewności w grze. Nie co dzien wygrywa sie bowiem z solidną ekipą (nawet kiedy ta solidna ekipa zacyna pękać) bez 5 najważniejszych zawodników.
Smutne jest tylko jedno - własnie wymieniłem wszystkie pozytywy mijającego roku. Oczywiście, mona ówniez wymienić tutaj znakomita postawe jelenia i Boruca za granicą, ale to już takie mniejsze sukcesy, które przeciętnego kibica mało obchodzą (mówiąc przeciętny kibic mam na myśli tłustego, obleśnego faceta z paczką chipsów i browarem w jednej ręce i pilotem od TV w drugiej  ).
Jaki będzie rok 2007? trudny - czekaja nas spotkania, w których teoretycznie powinniśmy zdobyć 12 (dobrze piszę? Bo już powoli trace rachubę) punktów, ale będa to mecze, w których nie możemy grac swojej piłki - spokojnej gry obronnej i kontratakó. Znaczy możemy, ale jak mamy skutecznie kontratakować w meczach z taką Armenią, która nastawi sie na obronę Częstochowy? W dodatku czekaja nas wyjazdy na bardzo gorący teren (wspomniana już Armenia, Azerbejdżan. Cholernie nieprzyjemnie się tam gra). A potem? Kwalifikacje LM (może wreszcie doczekamy się kolejnej polskiej drużyny w tych elitarnych rozgrywkach?) i arcytrudne wyjazdowe spotkania w Helsinkach i... co jest stolicą Serbii?  Bo wyleciało mi z głowy  No i mecz w tej nieszczęsnej Lizbonie...
Harada napisał: |
Skończyła się dominacja Legii |
Bez urazy, ale ta dominacja nawet sie porządnie nie zaczęła Mimo wszytsko bardziej jednak pasowałoby tutaj stwierdzenie "skończyła się dominacja Wisły"
Ok, wzorem Harady tez wymienię takie swoje naj (ale wg jego kryteriów - lubię słówko "od". Dlatego nie jestem twórczy tylko ODtwórczy )
Najlepszy bramkarz - Wojtek Kowalewski (teoretycznie na równi z Borucem, ale Arturowi częściej zdarzają się głupie wpadki)
Najlepszy obrońca - Bronowicki (tutaj duża role odgrywa fakt, że Golański juz wczesniej był uznawany za obrońce o niezłym potencjale, natomiast Bronek dopiero co się objawił )
Najlepszy pomocnik - Jeleń (mimo wszystko lepszy od Kuby, no i robi niezła karierę za granicą. Jednak wierze, że za rok znajdzie sie w tym zestawieniu Błasczu
Najlepszy napastnik - Matusiak (specjalnie dla pewnego pana doktora )
Najlepszy trener - Lencyk (za niesprowadzanie złomu z zagranicy tylko wyławianie polskich "perełek" i ich szlifowanie - Bełchatów wytwórnia gwiazd? Czemu nie, w siatkóce im to wychodzi znakomicie )
Najładniejsza bramka - Jedyny zwycięzca meczu z Finlandią - Łukasz Garguła. No i może jeszcze gol Rasiaka z Estonia A może to Wyspy Owcze były...
Najważniejsza bramka - gol Matusiaka z Belgią - tutaj całkowicie zgadzam się z Masahiko
Największe zwyciestwo - najwieksze to chyba nie z Portugalią, raczej z Wyspami Owczymi Chyba, że chodi o najpiękniejsze? No to faktycznie z Portugalią
Największa klęska - Polska-Finlandia 1:3 (ajajaj)
Najgorszy piłkarz - hm, tutaj trzeba oglądac mecze OE. Jako że moim jedynym źródłem jest PN wskaże Kotorowskiego - sporo niskich ocen złapał w tym sezonie...
Najgorszy trener - Kubicki - ekspet od spuszczania na dno wszystkiego co się tylko da
Najbardziej zaskakujący gol - Smolarek na 1:0 z Portugalią - spodziewał sie ktoś?
Najdziwniejsze zwycięstwo - Jak dla mnie Polska z Kostaryka na mudnialu. Po beznadziejnej grze i dwóch bramkach obrońcy, któy został AWARYJNIE dowołany na mundial (dzięki czemu został nominowany do nagrody Piłkarza ROku - Boże, czy nasza piłka upadła aż tak nisko, że do tej nagrody nominację dostaje jeden z gorszych obecnie ligowych obrońców, który zdobył 2 gole na mundialu? )
Najdziwniejsza porażka - tutaj nie widze żadnej. Porazka to porażka, skoro nasi przegrywaja to naczy że zasłużenie (zreszta to się tyczy każdej drużyny któa przegrała - skoro byli lepsi to czemu nie umieli wygrać? )
Naj najów - Będzie optymistycznie na koniec - zwycięstwa Polski nad Portugalią i Belgia
A tak trochę zbaczając z tematu
Harada napisał: |
Troche już broda długawa przy tym 2006 i czas na strzyzenie, oraz mała kuracje odmładzającą. |
Zrobiłem w piątek dokładnie to samo ze soba
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 22:42, 01 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Christof
|
|
|
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
|
Pon 17:35, 01 Sty 2007 |
|
 Temat postu:
Jaki był ten 2006 rok ?? Chyba nienajgorszy. W końcu doczekaliśmy się polskiej drużyny w fazie grupowej Pucharu UEFA (nie jest to Liga Mistrzów, ale zawsze coś). Co ważniejsze - Wisła nie powtórzyła wyniku Amiki sprzed kilku lat i przynajmniej jeden mecz wygrała; w każdym ze spotkań strzelała też minimum jednego gola.
Dla reprezentacji ten rok (zwłaszcza jego druga połowa) też był niezły. Wprawdzie zaliczyliśmy nienajlepszy występ na Mistrzostwach Świata, ale później było już lepiej. Przyszedł nowy trener, który nie bał się postawić na młodych piłkarzy (vide Błaszczykowski, Matusiak, Garguła). Początki pracy Beenhakkera nie były zbyt obiecujące (kompromitująca porażka z Finlandią), ale generalnie wyszliśmy bardzo dobrze. Można powiedzieć, ze nowa drużyna rodziła się w (wielkich) bólach.
Moje naj... :
Najlepszy bramkarz - Boruc
Najlepszy obrońca - Cleber
Najlepszy pomocnik - Błaszczykowski
Najlepszy napastnik - Matusiak
Najlepszy trener - Beenhakker
Najładniejsza bramka - druga bramka Smolarka w meczu z Portugalia
Najważniejsza bramka - gol Matusiaka z Belgią
Największe zwyciestwo - Polska nad Portugalią
Największa klęska - Polska - Finlandia 1:3
Najgorszy piłkarz - Dosek (i większość piłkarzy z Płocka)
Najgorszy trener - Okuka
Najbardziej zaskakujący gol - Kryszałowicz w meczu Groclin - Wisła
Najdziwniejsze zwycięstwo - Wisły z Iraklisem
Najdziwniejsza porażka - przegrana Wisły z Blackburn
Naj najów - zwycięstwo Polski z Portugalią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Pon 18:46, 01 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pon 18:16, 01 Sty 2007 |
|
 Temat postu:
Rzeczy, które zapamiętam z tego roku... Jeśli chodzi o reprezentacje to całkowicie nieudane MŚ w naszym wykonaniu, przyjście Beenhakkera i nadzieje na wielkie zwycięstwa, mecz z Finlandią i kubeł zimnej wody... Mecz z Portugalią  Cały rok zaczął się tragicznie, a skończył w sumie wcale nie najgorzej  Jeśli zaś chodzi o ligę i nasze klubu: chyba trochę niespodziewane mistrzostwo Legii, utrzymanie się Arki  naiwność polskich kibiców przed meczami najpierw Legii z Szachtarem, a później Wisły w fazie grupowej PUEFA, pijackie wybryki naszych ligowców (Elton, Klatt  ), świetna gra Bełchatowa i Matusiaka, mecz Wisła - GKS  afera korupcyjna, zatrzymanie niejakiego Jacka M.  Ogólnie pod względem spotkań ligowych dla mnie ten rok wcale nie był taki zły. Pomijając oczywiście pierwsze pół roku, i poprzedni sezon, kiedy Arka przegrywała z jakimś kelnerami z Polonii (tak Masterku, pamiętam  ).. Później wygrane (????) baraże, i coraz lepsze mecze w lidze, aż w końcu 10 miejsce w tabeli. A Dziedzic z 7 bramkami 3 strzelcem w lidze  Gdyby nie ostatnie wpadki korupcyjne to byłby naprawdę świetny sezon... Jeśli chodzi o całą ligę to zaskoczyła zdecydowanie gra Bełchatowa, pojawiło się kilku naprawdę fajnych piłkarzy, tradycyjnie nie zachwycyliśmy w pucharach, jak już pisał Christof, mogło być gorzej, bo Wisła mogła nie wygrać żadnego meczu, albo nawet i w ogóle nie awansować do fazy grupowej. Chociaż marne to pocieszenie...
Na przyszły rok życzyłabym sobie: awansu do ME, Arki w ósemce  , mistrza Polski w fazie grupowej LM  , dwóch drużyn w fazie grupowej PUEFA, chociaż jednej, która by z niej wyszła dalej, Euro 2012 dla Polski i Ukrainy, przynajmniej po dwóch polskich piłkarzy w Serie A, Premiership, Primera (przy czym muszą być to piłkarze z pola), którzy mieliby pewne miejsce w swojej drużynie  Może ewentualnie jeszcze Złotej Piłki dla jednego z naszych graczy, ale aż tak idealnie nie musi być  W końcu trzeba sobie zostawić jakieś marzenia na 2008 rok.....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panienka_Kochajaca_Sport dnia Pon 18:19, 01 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 18:18, 01 Sty 2007 |
|
 Temat postu:
Najlepszy bramkarz - Boruc
Najlepszy obrońca - Cleber
Najlepszy pomocnik - Błaszczykowski
Najlepszy napastnik - Matusiak
Najlepszy trener - Beenhaker
Najładniejsza bramka - wszystkich nie widziałem
Najważniejsza bramka - gol Matusiaka z Belgią
Największe zwyciestwo - Polska nad Portugalią
Największa klęska - Polska - Finlandia 1:3
Najgorszy piłkarz - Tomas Dosek, jeśli mowimy o I lidze rzecz jasna (wpisującym Zieńczuka proponuję rzut oka na tabelę.....)
Najgorszy trener - Okuka
Najbardziej zaskakujący gol - samobójczy gol Głowackiego w meczu PE z Górnikiem
Najdziwniejsze zwycięstwo - Wisły z Iraklisem
Najdziwniejsza porażka - przegrana Wisły z Blackburn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 18:19, 01 Sty 2007 |
|
|
|
Irsko
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
|
Pon 23:10, 01 Sty 2007 |
|
 Temat postu:
Czemu Okuka jest typowany jako najgorszy trener?I co bylo dziwnego z przegranej Wisly z Blackburn?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 23:35, 01 Sty 2007 |
|
|
|
Irsko
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Skarzysko
|
Śro 12:20, 03 Sty 2007 |
|
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 14:58, 03 Sty 2007 |
|
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Śro 07:25, 16 Gru 2015 |
|
 Temat postu:
Troche już broda długawa przy tym 2006 i czas na strzyzenie, oraz mała kuracje odmładzającą. Nadchodzi Nowy (lepszy?) 2007 rok.
masahiko zbliza sie rok 2016 jaki on bedzie trudno mi powiedziec ale chyba kazdy ma jakies zyczenia i nadzieje na ten nowy rok ktory sie za 16 dni zacznie ja osobiscie bym sobie zyczyl zeby te forum dalej istnialo i zeby te co jeszcze tutaj pisza dostali wiecej wsparcia pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|