. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 48, 49, 50 ... 58, 59, 60  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce
. Polskie drużyny w pucharach Go back
Autor Wiadomość
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Nie ja od tego jestem. I powiem szczerze, że nazwisk nie zaproponuję, bo akurat na tym polu nie mam rozeznania. Ale ja osobiście postawiłbym raczej na kogoś pokroju Marka Koźmińskiego - w przeszłości bardzo dobry piłkarz, dziś skuteczny biznesmen. Jak tak myślę to nawet niekoniecznie trzeba rewolucji. Może ktos pokroju Koźmińskiego właśnie powinien być jedynie swego rodzaju konsultantem, ciałem doradczym? Wiesz, kiedy patrzę na CV Leśnodorskiego, widzę, że facet na pewno zna się na biznesie, na skutecznym zarządzaniu. Ale co z wiedzą piłkarską?

Tylko, że nie rolą prezesa jest np. jeżdżenie i oglądanie zawodników. Więc na co mu ta wiedza piłkarska, ja się pytam? Jego celem nadrzędnym jest zatrudnić zaufanych ludzi, którzy się tym zajmą. I ja właśnie, podobnie jak Ty uważam, że taki chociażby scouting jest jedną z kluczowych kwestii. Ciągle liczę, że uda się sprowadzić kogoś znakomitego pokroju Rudnevsa bądź odpali wreszcie ktoś, kto przyszedł w minionym okienku. Tak jak mówiłem, nie od razu Kraków zbudowano Smile
master_of_flamaster napisał:

Przy czym ciężko ugranego punktu bądź zwycięstwa z głęboką rezerwą klubu, który zapewni sobie awans nie uważasz, mam nadzieję, za wyjście z twarzą? Swego czasu Barca wypuściła na BATE 17-18-latków. Wygrali z Białorusinami, owszem, ale ewentualne punkty ugrane przez BATE wielkim osiągnięciem by w mojej ocenie nie były.

Nie bardzo rozumiem. Lazio przecież wcale pewnego awansu jeszcze nie ma, natomiast tym bardziej mieć go nie będzie Apollon przed ostatnią kolejką.
master_of_flamaster napisał:

Potencjalnej kompromitacji przy podejściu "pal licho puchary, trzeba ligę zdominować". Ja takie podejście miałem dopiero po dwóch porażkach w finale LM, ale głównym powodem była rezygnacja i rozgoryczenie po dwóch przegranych finałach.

Tylko, że nie bardzo rozumiem, dlaczego w ogóle nie zauważasz, że właśnie zdominowanie ligi, to jest bardzo duży krok w kierunku dobrej gry w pucharach. To wygranie ligi prowadzi do autostrady w kierunku fazy grupowej LE. To wreszcie wygranie ligi daje realną szansę na zapukanie do bram fazy grupowej LM. Ja wolę najpierw zbudować solidne podwaliny, a z czasem dobra gra w Europie sama przyjdzie, niż zabłysnąć w LE raz czy dwa a potem bić się z Piastem o 4 miejsce w lidze. I może inaczej. Zauważ, że dominacja ligi właśnie zazwyczaj prowadzi do dobrej gry w Europie. Niegdyś Rosenborg, teraz BATE czy Basel. Ba, nawet Wisła Kraków swego czasu bardzo dobrze sobie radziła w pucharach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Pią 12:04, 15 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Tylko, że nie rolą prezesa jest np. jeżdżenie i oglądanie zawodników. Więc na co mu ta wiedza piłkarska, ja się pytam?
Żartujesz, prawda? Prezes klubu piłkarskiego nie musi miec żadnej wiedzy piłkarskiej?

Majkis napisał:
Jego celem nadrzędnym jest zatrudnić zaufanych ludzi, którzy się tym zajmą.
Bez wiedzy na temat piłki nożnej jest to misja niemożliwa. Zdajesz sobie z tego sprawę, prawda?

Nie twierdze tutaj, że Leśnodorski nie ma wiedzy. Twerdze, iż teza o niepotrzebnej wiedzy piłkarskiej u prezesa klubu piłkarsiego jest absurdalna.

Majkis napisał:
Nie bardzo rozumiem. Lazio przecież wcale pewnego awansu jeszcze nie ma, natomiast tym bardziej mieć go nie będzie Apollon przed ostatnią kolejką.
Po prostu mam nadzieję, że jeśli okaże się, iz rywal oduści sobie z róznych powodów mecz, nie będziesz pisał o wyjściu z twarzą.


Majkis napisał:
Tylko, że nie bardzo rozumiem, dlaczego w ogóle nie zauważasz, że właśnie zdominowanie ligi, to jest bardzo duży krok w kierunku dobrej gry w pucharach. To wygranie ligi prowadzi do autostrady w kierunku fazy grupowej LE. To wreszcie wygranie ligi daje realną szansę na zapukanie do bram fazy grupowej LM. Ja wolę najpierw zbudować solidne podwaliny, a z czasem dobra gra w Europie sama przyjdzie, niż zabłysnąć w LE raz czy dwa a potem bić się z Piastem o 4 miejsce w lidze. I może inaczej. Zauważ, że dominacja ligi właśnie zazwyczaj prowadzi do dobrej gry w Europie. Niegdyś Rosenborg, teraz BATE czy Basel. Ba, nawet Wisła Kraków swego czasu bardzo dobrze sobie radziła w pucharach.
Piekne przykłady. Pozwól, że ja równiez kilkoma zarzucę. Sheriff TIraspol. Skenderbeu Korcza. Ekranas Poniewież. Partizan Belgrad. NK Maribor. Wybacz, ale aktualny poziom polskiej ligi bardziej w tym kierunku nas prowadzi.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Żartujesz, prawda? Prezes klubu piłkarskiego nie musi miec żadnej wiedzy piłkarskiej?

Majkis napisał:
Jego celem nadrzędnym jest zatrudnić zaufanych ludzi, którzy się tym zajmą.
Bez wiedzy na temat piłki nożnej jest to misja niemożliwa. Zdajesz sobie z tego sprawę, prawda?

Nie twierdze tutaj, że Leśnodorski nie ma wiedzy. Twerdze, iż teza o niepotrzebnej wiedzy piłkarskiej u prezesa klubu piłkarsiego jest absurdalna.


Nie miałem na myśli elementarnej wiedzy, tylko taką, którą posiadają np. byli zawodnicy czy trenerzy.
master_of_flamaster napisał:

Po prostu mam nadzieję, że jeśli okaże się, iz rywal oduści sobie z róznych powodów mecz, nie będziesz pisał o wyjściu z twarzą.

Nie bój się, jeśli Lazio wybiegnie w 9 osób, w tym na bramce klubowa sprzątaczka a w ataku masażystki, to o wyjściu z twarzą pisać nie będę. A tak poważnie, to zupełnie nie rozumiem, czemu akurat zakładasz, że mieliby odpuszczać.
master_of_flamaster napisał:

Piekne przykłady. Pozwól, że ja równiez kilkoma zarzucę. Sheriff TIraspol. Skenderbeu Korcza. Ekranas Poniewież. Partizan Belgrad. NK Maribor. Wybacz, ale aktualny poziom polskiej ligi bardziej w tym kierunku nas prowadzi.


Nie no proszę, nie wymieniaj klubów pokroju Poniewieża czy Korczy bo normalni ludzie nie wiedzą pewnie nawet, gdzie te miasta leżą. Oczywiście, może być tak, jak w przypadku Partizana czy Mariboru ale równie dobrze efektem zdominowania ligi może być też podążanie ścieżką BATE. Okaże się. Jedno jest pewne - nie zdominujesz ligi - w pucharach nic nie osiągniesz. Bo gdzie niby są te inne kluby z Mołdawii, Albanii(?), Armenii, Serbii czy Słowenii? W dupie. Głębokiej.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Nie no proszę, nie wymieniaj klubów pokroju Poniewieża czy Korczy bo normalni ludzie nie wiedzą pewnie nawet, gdzie te miasta leżą.
Dlaczego? Polska liga to poziom podobny do ligi litewskiej (Ekranas), który coraz bardziej zbliża się do poziomu ligi albańskiej (Skenderbeu). Ostatnie mecze z Litwinami okazały nawet, że róznica pomiędzy nasza liga a liga itewska jest na orzyśc tej drugiej. Maribor czy Partizan sa u nas uważane często za rywali, na których nalezy uważać. O azerskich klubach nawet nie mówię, to w ostatnich latach była wręcz "mission impossible".

I tak niejako przy okazji... Piszesz, że nikt normalny nie wie, gdzie jest Poniewież czy Korcza. Wiele miast litewskich czy albańskich umiesz wymienić? Kiedy w pucharach gra Jaga czy Piast, kibice rywali równiez potrzebują atlasu. Smile

Majkis napisał:
Bo gdzie niby są te inne kluby z Mołdawii, Albanii(?), Armenii, Serbii czy Słowenii? W dupie. Głębokiej.
A gdzie są wymienione przeze mnie? W lidze rzeczywiscie ekstra (szczególnie Sheriff, który w ostatnich bodaj 10 latach tylko raz nie zdobył mistrzostwa), a w Europie wszyscy modla sie, by na nich paść. I nie czarujmy się, nasze kuby równiez są pożądanymi rywalami w euroejskich pucharach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 14:48, 16 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Polska liga to poziom podobny do litewskiej? Smile
No to wymieniaj te litewskie kluby, które grają chociażby w fazie grupowej LE.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Polska liga to poziom podobny do litewskiej? Smile
No to wymieniaj te litewskie kluby, które grają chociażby w fazie grupowej LE.
Popatrz, popatrz. To dziala tylko na Twoją niekorzyść. Na podstawie poprzedniego sezonu mozna stwierdzic, że liga azerska jest epsza od polskiej. Na podstawie bieżącego - kazachska jest porównywalna z nasza, a bułgarska nawet lepsza.

Z drugiej strony, idąc Twoim tokiem rozumowania, na podstawie obecnego sezonu liga polska jest lepsza od białoruskiej, a Legia jest lepsza od BATE.

Czekam zatem na inne argumenty niż "my mamy klub (żenująco słaby, jak pokazują same rozgrywki) w LE, oni nie". Nie wiem, może bezpośrednie mecze pucharowe? Np. Lecha z Żalgirisem...

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Mecze bezpośrednie byłyby ok, gdyby próbka była większa, niż jeden dwumecz.
Adekwatny jest rzecz jasna ranking UEFA, na którym po sezonie 2012/2013 jesteśmy na 21 miejscu (Litwa na 37). Biorąc pod uwagę wraz z sezonem obecnym, Litwini wypadają jeszcze gorzej 21 do 41. Wziąwszy pod uwagę tylko sezon poprzedni i obecny, mamy 27 do 42. Tak, tak, te ligi dzieli przepaść. Taki jest mój tok rozumowania. A brak drużyn litewskich w fazach grupowych podałem ot, tak, bo nie chciało mi się sprawdzać tego rankingu. Ale skoro nie wystarczyło, to proszę bardzo.

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
W nawiązaniu do Lecha to od 2006 budowany był rozsądnie i z głową. Bo wcześniej to różnie bywało często była bida, różne czasy ja dobrze pamiętam ten ból i bronienie się przed spadkiem z 1 ligi....W Polsce były jakieś przebłyski, a gra z powodzeniem Europie marzeniem (mimo, że kilka historycznych starc było)
Dalsze rozdrabnianie komu się udało coś zrobić w ostatnich latach (poza Legią i Wisłą) może się skończyć ostrym smrodem lub koniecznością rozdrapywania okropnie starych dat!
Jednak od tego czasu dało się coś zrobić. Jest dobry obiekt, znacznie lepsza organizacja, warunki i ambicje.
Nikt się nie spieszył w budowie i 3 razy pod rząd zadomowiliśmy się w pucharach, a i w Polsce nie było najgorzej.
W tych 3 latach Lech pokonał:
M.City, Feyenoord , A.Wiedeń, Salzburg, Grasshoppers czy Dnipro
Nie ma w tym przypadku Lech był wtedy solidnym zespołem, który był w stanie cos zaproponować.
- zwycięstwa u siebie z Club Brugge i Sportingiem Bragą roztwonione dopiero w rewanżach choć tam do końca były emocje,
- wyeliminowanie po walce przez Udine już na wiosnę.
Nazywanie to przypadkiem czy to, że Juventus grał z Lechem rezerwami to zwykła złościwośc...

Wszystko to jakoś działało miało ręce i nogi można było coś zrobić i były dobre perspektywy ograny skład rozstawienie pewne. Jednak Polak potrafi wszystko szybko spieprzyc. Złe decyzje, Bakero w końcu zrujnował zespół potem branie nawicjusza Rumaka.
Zwykłe skąpstwo głupie też pomysły (ala Wichniarek) liczenie, że może jakoś to będzie może się uda tak się kończy. Jak do cholery można było na cos liczyc mając na ławce Rumaka i za pierwszego napastnika Slusarskiego, ale marionetka Rumak wygadywał, że on ma napastników jak to się skończyło? To są karygodne błędy to potem kosztuje Nie idźmy tą drogą Smile
Teraz trzeba to odbudowywać. Dlatego ja bym już nie ryzykował kolejnego występu poza Polską z Rumakiem tu trzeba reagować za wczasu. Jak Legia chce dawac piątą czy szóstą szanse Urbanowi to ich sprawa.

Ja nie oczekuje cudów po polskich zespołach. Doskonale wiem w jakies dziurze jesteśmy. Liga mistrzów nieosiągalna od laat i to trzeba jakos przyjąć. Jednak wymagajmy by Mistrz Polski choć w tej LE wyglądał jako tako.
Taka Wisła przegrała LM w słabym stylu w Nikozji, jednak potem potrafiła w grupie ograc zespoły z Holandii (Twente) czy Anglii (Fulham) oczywiście miała trochę szęścia, ale zagrali na wiosnę z Belgami w Liege.
Przy odpowiednim przygotowaniu i sprężeniu można się jakoś przeciwstawić.

Majkis napisał:
Liczę na wyjście z twarzą. Jeśli się okaże, że skończymy zabawę bez punktu, jak Amica, uznam to za kompromitację.

Amika to lokalny zespolik nie wspominajmy nawet, dzięki Bogu minęły te czasy, że takie Amiki czy Grocliny występowały.
Legia to aktualny MP, ja miejscu Legii skupił bym się by udało się jakies pkt zdobyc bo mogą się przydac do ogólnego rankingu, a nie odnoszeń do lokalnej Amiki. Nie zamarze to jednak dużej wtopy. Za późno teraz jak już gra się o honor będzie łatwiej, nie ma takiej spinki co tak polskie zespoł lubią.
Co miało byc przegrane to zostało.
Za dużo płaczenia, a tu przepaśc kadrowa a tu pech czy sędzia. Legia ma chyba na tyle zmontowany skład by więcej wymagac i mieć lepsze wyniki.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
LUBU napisał:

Nikt się nie spieszył w budowie i 3 razy pod rząd zadomowiliśmy się w pucharach, a i w Polsce nie było najgorzej.


Przecież Lech grał w pucharach tylko w sezonie 2008/2009 oraz 2010/2011. W pozostałych latach odpadał w kwalifikacjach (mówię o czasach w miarę najnowszych). Ja tu nie widzę nawet dwóch lat pod rząd. Ale może o czymś zapomniałem...
A w Polsce może i nie było najgorzej. Ale jak na Lecha chyba. No bo proszę Cię, piszesz o mądrze budowanej drużynie od 2006 roku. Minęło 7 lat i Lech zdobył w tym czasie raptem jeden tytuł i to w okolicznościach mocno Jopowych rzekłbym. Ok, może według Ciebie to wszystko nie przypadek, zaś FC Salzburg grał z Lechem na 150% swoich możliwości a Możdżeń bramy a'la MCity strzela przecież w każdej ligowej kolejce. Ja to widzę nieco inaczej. Mądrze i z głową budowana drużyna nie rozpada się w mgnieniu oka a z Lechem dobrze grającym w Europie dokładnie to się stało.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Ja to widzę nieco inaczej. Mądrze i z głową budowana drużyna nie rozpada się w mgnieniu oka a z Lechem dobrze grającym w Europie dokładnie to się stało.
Nie masz racji, niestety. Łatwo błyskawicznie rozp... to, co było budowane przez lata. Bakero, a potem Rumak, wraz z zarządem, potrzebowali roku, żeby rozwalic wszystko, co budowano przez kilka sezonów. Inny przykad? Van Gaal rozwalił w pare miesięcy Bayern, na szczęście Heynckes dał radę to odbudować. Inny przykład? Nawrocki przejął Skrę po Castellanim i rozwalił ja niemal natychmiast, z rozpędu zdobył mistrza (zdaje się), ale przez cały czas była to równia pochyła. Wystarczy odpowiedni "ekspert" i trochę chęci.

Majkis napisał:
No bo proszę Cię, piszesz o mądrze budowanej drużynie od 2006 roku. Minęło 7 lat i Lech zdobył w tym czasie raptem jeden tytuł i to w okolicznościach mocno Jopowych rzekłbym.
Widzisz, dla Ciebie kryterium jest wyłącznie liczba tytułów mistrza Polski. A jednak w Europie w ostatnich latach żadna polska drużyna nie grała na poziomie Lecha. I powiem tylko tyle, że ja siłę czołowych polskich drużyn oceniam wyłącznie na podstawie meczów w Europie. Stąd, jak pisałem, jeśli jakis klub ma zamiar zdobywac tytuły w Polsce, a w Europie grac... cóż, być, cały czas życze z całego serca zera tytułów.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 15:53, 26 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Nie masz racji, niestety. Łatwo błyskawicznie rozp... to, co było budowane przez lata. Bakero, a potem Rumak, wraz z zarządem, potrzebowali roku, żeby rozwalic wszystko, co budowano przez kilka sezonów.

Bez jaj Laughing
Szerszy komentarz do tej tezy w dalszej części posta.
master_of_flamaster napisał:

Inny przykad? Van Gaal rozwalił w pare miesięcy Bayern, na szczęście Heynckes dał radę to odbudować.

Czyli rozumiem, że przed Van Gaalem, Bayern był wielki i faktycznie było co rozwalać? Wink
master_of_flamaster napisał:

Inny przykład? Nawrocki przejął Skrę po Castellanim i rozwalił ja niemal natychmiast, z rozpędu zdobył mistrza (zdaje się), ale przez cały czas była to równia pochyła. Wystarczy odpowiedni "ekspert" i trochę chęci.

Forum nazywa się ''eskperci w dziedzinie piłki nożnej'' a dział ''piłka nożna w Polsce''. Także średnio mnie obchodzi co zrobił ktoś tam gdzieś tam w jakimś klubie siatkarskim. Mógłbym sprawdzić ale szkoda mi czasu zapychać sobie głowy wiedzą z tej dziedziny.
master_of_flamaster napisał:

Widzisz, dla Ciebie kryterium jest wyłącznie liczba tytułów mistrza Polski. A jednak w Europie w ostatnich latach żadna polska drużyna nie grała na poziomie Lecha. I powiem tylko tyle, że ja siłę czołowych polskich drużyn oceniam wyłącznie na podstawie meczów w Europie. Stąd, jak pisałem, jeśli jakis klub ma zamiar zdobywac tytuły w Polsce, a w Europie grac... cóż, być, cały czas życze z całego serca zera tytułów.

Nie wyłącznie. W głównej mierze. Oczywiście gra w Europie jest ważna ale bardziej miarodajny jest ogólny wynik na przestrzeni 30 spotkań ligowych, niż kilka często gęsto przypadkowych meczów. Widzisz, sędzia nie odgwizdałby spalonego w meczu ze Steauą i wszyscy zachwycaliby się Legią, która weszłaby do Ligi Mistrzów. Czy słusznie? Niekoniecznie. Lech też wszedł do grupy bo bramkę życia w ostatnich sekundach z Austrią strzelił ktoś tam. Tak jak mówię, twierdzenie, że poznański klub był budowany mądrze i z sukcesami jest mocno wątpliwe, co pokazywały sezony ligowe. To, że Ty siłę polskich drużyn oceniasz wyłącznie na podstawie meczów w Europie, to jest generalnie żaden argument. Ja mogę powiedzieć, że oceniam wyłącznie na podstawie Pucharu Polski albo letnich sparingów. Nie tędy droga. Sukcesy Lecha w Europie były tym bardziej przypadkowe, że ojcem jednych rozgrywek był Smuda a drugich Zieliński. Gdyby to było chociaż dzieło jednego szkoleniowca, można by przebąkiwać o jakiejś powtarzalności. Ale powtarzam, przebąkiwać bo w tym czasie w naszej lidze Lech wcale się nie wyróżniał.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Czyli rozumiem, że przed Van Gaalem, Bayern był wielki i faktycznie było co rozwalać? Wink
Nie wiem, robisz sobie teraz jaja czy naprawde jesteś kompletnym ignorantem? W swoim drugm sezonie van Gaalowi odbiło kompletnie, wszystkich ze soba skłócił, wyrzucił kapitana etc. etc. etc. Przypomniec, co działo się sezon wcześniej?

Majkis napisał:
Forum nazywa się ''eskperci w dziedzinie piłki nożnej'' a dział ''piłka nożna w Polsce''. Także średnio mnie obchodzi co zrobił ktoś tam gdzieś tam w jakimś klubie siatkarskim. Mógłbym sprawdzić ale szkoda mi czasu zapychać sobie głowy wiedzą z tej dziedziny.
Jednak ikompletny gnorant.

Majkis napisał:
Nie wyłącznie. W głównej mierze. Oczywiście gra w Europie jest ważna ale bardziej miarodajny jest ogólny wynik na przestrzeni 30 spotkań ligowych, niż kilka często gęsto przypadkowych meczów.
Jeśli Ty widziałeś w meczach Lecha wyłącznie przypadek, rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiac, a teza o byciu ignorantem się potwierdza...

Majkis napisał:
Widzisz, sędzia nie odgwizdałby spalonego w meczu ze Steauą i wszyscy zachwycaliby się Legią, która weszłaby do Ligi Mistrzów.
Przypominam, że ja osobiście od samego początku eliminacji pisałem o żenująco spisującej sie Legii. Bo takie były wszystkie mecze tego klubu w pucharach w tym sezonie. Żenujące.

Majkis napisał:
Tak jak mówię, twierdzenie, że poznański klub był budowany mądrze i z sukcesami jest mocno wątpliwe, co pokazywały sezony ligowe.
Czyli że był budowany bez głowy i bez sensu? Bo nie zdobywał seryjnie mistrzostw kraju? Fantastyczny argument. Bezsensowny. Ale fajny.

Majkis napisał:
To, że Ty siłę polskich drużyn oceniasz wyłącznie na podstawie meczów w Europie, to jest generalnie żaden argument. Ja mogę powiedzieć, że oceniam wyłącznie na podstawie Pucharu Polski albo letnich sparingów.
Jasne. Bo pomiędzy ocena jak polskie kluby wypadają na tle silnych rywali z innych lig e meczach o punkty jest tak samo miarodajne jak ocenianie ich na podstawie meczów z polsimi trzecioligowcami abo meczami sparingowymi przed sezonem, w trakcie treningów. Laughing

Majkis napisał:
Nie tędy droga. Sukcesy Lecha w Europie były tym bardziej przypadkowe, że ojcem jednych rozgrywek był Smuda a drugich Zieliński. Gdyby to było chociaż dzieło jednego szkoleniowca, można by przebąkiwać o jakiejś powtarzalności.
Większej bzdury dawno nie czytałem. Mimo wieu zarzutów, jakie czynię w stronę van Gaala, nie odmowię mu, że to on jest jednym z głównych ojców zwycięstwa w LM w porzednim sezonie. Heynckes nie zrobił rewolucji, jedynie ewolucję. Kontynuował myśl van Gaala, nie wprowadzał swojej własnej. Podobnie czyni Guardiola. To nie jest antyfutbol jak ta przeklęta tiki-taka. To wciąz jest to samo, co Bayern gra jeszcze od czasów van Gaala (czyli cakowita odwrotność tego, co o Bayernie wypisuje nasz dyżurny błazen endriu Smile ), jednak już z odciśniętym piętnem Heynckesa i Guardioli. Taki zresztą od początku był zamysł zarządu (co otwarcie przyznawali). Nie chcemy czegoś nowego, chcemy tego samego, z piętnem nowego trenera. Tak więc pomimo faktu, że od czasu van Gaala jest to trzeci trener, możemy, ba, musimy mówić o ciągłości w Bayernie. Podobnie było w Lechu. Czy Zieliński przeprowadził wielką rewolucję w Lechu?

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Nie wiem, robisz sobie teraz jaja czy naprawde jesteś kompletnym ignorantem? W swoim drugm sezonie van Gaalowi odbiło kompletnie, wszystkich ze soba skłócił, wyrzucił kapitana etc. etc. etc. Przypomniec, co działo się sezon wcześniej?

Ja po prostu stwierdzam, że nie przypominam sobie Bayernu przed Van Gaalem a po zdobyciu LM na piłkarskich salonach.
master_of_flamaster napisał:

Jednak ikompletny gnorant.

Z Tobą jest wszystko w porządku? Kompletny ignorant, bo?
master_of_flamaster napisał:

Jeśli Ty widziałeś w meczach Lecha wyłącznie przypadek, rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiac, a teza o byciu ignorantem się potwierdza...

Nigdzie nie pisałem o tym, że widziałem wyłącznie przypadek. Teza o czytaniu piąte przez dziesiąte również się potwierdza.
master_of_flamaster napisał:

Przypominam, że ja osobiście od samego początku eliminacji pisałem o żenująco spisującej sie Legii. Bo takie były wszystkie mecze tego klubu w pucharach w tym sezonie. Żenujące.

Ty tak ale ja tylko chcę pokazać, jak cienka jest granica pomiędzy sukcesem a porażką. Czaisz?
master_of_flamaster napisał:

Czyli że był budowany bez głowy i bez sensu? Bo nie zdobywał seryjnie mistrzostw kraju? Fantastyczny argument. Bezsensowny. Ale fajny.

Kto tu mówi o seryjnym zdobywaniu MP? Zdobyli jedno, a właściwie to Wisłą ja straciła. Sorry ale to trochę mało, jak na tak fantastyczną drużynę o której piszesz (piszecie).
master_of_flamaster napisał:

Jasne. Bo pomiędzy ocena jak polskie kluby wypadają na tle silnych rywali z innych lig e meczach o punkty jest tak samo miarodajne jak ocenianie ich na podstawie meczów z polsimi trzecioligowcami abo meczami sparingowymi przed sezonem, w trakcie treningów. Laughing

Jeśli chodzi o sparingi to zgoda ale uważam, że ocena na tle trzecioligowych ogórków jest także dość miarodajna. Bo albo masz zbudowaną drużynę i umiesz grać dobrze ze wszystkimi albo zepniesz się dwa razy do roku na Juventus czy inny Manchester a tak generalnie to sam jesteś tym ogórkiem golonym przez innych.
master_of_flamaster napisał:

Większej bzdury dawno nie czytałem.

Ależ wystarczy czasem poczytać swoje posty Wink
master_of_flamaster napisał:

Podobnie było w Lechu. Czy Zieliński przeprowadził wielką rewolucję w Lechu?

Nie no w sumie nie. Z rozpędu tak zaczął kontynuować dzieło Smudy, że prawie został wypierdolony w pierwszej rundzie kwalifikacji przez Inter Baku. Potem jeszcze dwa razy do zera ze Spartą Praga ale kto by się tam przejmował jakąś Ligą Mistrzów? Ważne, że w LE grali pięknie, wszak nie od dziś wiadomo, że te rozgrywki dla klubów włoskich czy angielskich są najwyższym priorytetem!

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis przecież ja mam na myśli te 3 lata co wspominałem.
W Polsce nie było najgorzej: PP, MP
W pucharach może dwóch lat pod rząd nie było z wynikiem. Jednak porażka po karnych z Brugią gdzie przepustką była już grupa jakąś wielką wtopą nie była. Widac że ten zespół coś prezentował w tych latach choćby po tym z kim potrafił wygrac.
Jak by to było kontynuowane to mogło może nie co rok, ale jakos by to wyglądało, a powinno bo cos zostało wypracowane.
Nie wygląda bo po MP zaczeli cudować od 3 lat były błędy, które wymieniałem aż szlag człowieka trafia...

Rudniev ściągany był starannie obserwowany długi czas miał być sprowadzony już wcześniej jako następca Lewandowskiego, ale jak zwykle działacze do końca się targowali (oczywiście nie było go w el.LM)
Potem zrobił się jednak problem. Bo jak Rutkowski ma coś wydac to złotówkę ogląda kilka razy. Ubzdurał sobie, że można coś zrobić nie wydając prawie nic, ba teraz już szukają tylko bezgotówkowych transferów najlepiej za free
Legie z najwyższym budżetem pewnie będzie stać by cos wyłożyć, tylko najpierw trzeba znaleśc kogos co się sprawdzi.

Majkis napisał:
Dajcie mi jednego z takich dwóch do Legii a się okaże, że i ta umie coś zrobić w Europie

Cool macie chyba jakiś skautów. A może nie? W Końcu Leśnodorski mówił jeszcze w czerwcu ". Nie ma żadnego skautingu i nigdy nie było"
Przecież mieliście na wyciągnięcie ręki Lewandowskiego, starczyło dopinać sprawę.
Nie moja wina, że klub zatrudnia idiotów co z takiego zawodnika rezygnuje bo są "lepsi", Mirek cos o tym wie Laughing Arruabarrena Laughing
Ciekawie czym ten Mirek tego Arruabarrene rekomendował Laughing by spławiąc takiego napastnika jak Lewandowski kosztem jakiego dziada z Hiszpanii...
W sumie muszę jednak temu Mirkowi podziękować za ten wynalazek wiec dziękuje.

Jeszcze jedna rzecz jak jest blamaż to trzeba o tym pisać.
Jednak jak są też dobre momenty nie szukajmy na siłę szpileczki.
Nie wiem, czy taki Salzburg grał na ileś tam %, jednak w Poznaniu pewnie zagrał najlepiej jak mógł i na ile rywal Lech pozwolił. Tego się nie pamiętam jak już to rewanż w Austrii choć tam już wszystko było w tej grupie załatwione.
Skoro taki Juventus nie pokonał Lecha to już musiał grac rezerwami. Na siłe nie będę tu się mądrował swoje wtedy widzałem. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No właśnie czas, kiedy odstrzelono w Legii Lewandowskiego był tragiczny dla nas pod wieloma względami (w zasadzie pod każdym względem). Teraz ja jednak widzę, że coś innego się dzieje od przyjścia Leśnego. Jest tytuł, jest PP, pracownicy są zadowoleni, jest dialog z kibicami, są wyższe wpływy z użytkowania stadionu (dzięki BL, odbywa się tam naprawdę mnóstwo spotkań biznesowych), jest nowy sponsor - Fortuna, ptaszki ćwierkają, że ma być kolejny - Generali (Generali Deyna Cup było pierwszym ku temu krokiem). Ja widzę zmiany na lepsze i solidne podwaliny pod coś naprawdę fajnego, dlatego zwyczajnie śmiać mi się chcę, gdy master wyskakuje z tezą, że Leśnodorski to idiota bo mamy same porażki w grupie LE Smile
Pożyjemy, zobaczymy, jak ten klub będzie się dalej rozwijał.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Co tym razem? Pech?

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Widzę, że aż jesteś czerwony z podniecenia, że znowu przepierniczyliśmy Laughing
Pisałem wyraźnie - niezwykłego pecha mieliśmy w pierwszym spotkaniu z Trabzonem, reszta była frajerskimi porażkami. Więc już się tak nie jaraj Wink

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Ja widzę zmiany na lepsze i solidne podwaliny pod coś naprawdę fajnego, dlatego zwyczajnie śmiać mi się chcę, gdy master wyskakuje z tezą, że Leśnodorski to idiota bo mamy same porażki w grupie LE Smile
Pożyjemy, zobaczymy, jak ten klub będzie się dalej rozwijał.
Nie no, klub jest fantastycznie prowadzony, kompromitacja goni kompromitacje, ale to sa zmiany na lepsze przeciez, oby tak dalej. Nic tylko przyklasnąć i chwalić. Jest jeden problem. Ja widzę wyniki, a nie fajną budowę i świetlana przyszłośc (która nie istnieje, nie czarujmy się). A wyniki mówią same za siebie. Podobnie było swego czasu z wystepami Bayernu w pucharach. Guzik mnie Bundesliga i pieprzenie zarządu oraz dyrektora sportowego, że jest ok, obchodziły. Po którejś już fatalnej porażce w Europie pokonaliśmy w lidze Wolfsburg, a trener chwalił zespół, że się podniósł i dał radę wygrac ten mecz. Kibice zgodnie go wyśmiali. I wiesz co? To jest jedyne podejście, jakie uznaję.

Tak, jak mówiłem. Wyniki Legii nie bronią. A jak jeden z drugim chce sie uczyc, proponuje wycofac sie z pucharów dopóki się nie nauczą. Bo ci zawodnicy, ten trener i w ogóle to wszystko na te puchary nie zasługuje w najmniejszym stopniu. I tylko kibiców szkoda.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 23:39, 28 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Nie mówię, że przyszłość jest świetlana. Ale na pewno istnieją solidne podwaliny. Nie od razu Kraków zbudowano. Dzisiaj kompromitacja goni kompromitację (choć nie czarujmy się, czy to znowu takie novum w wykonaniu polskich drużyn?) ale ja jestem umiarkowanym optymistą. Może niekoniecznie z Urbanem (choć sentyment mam) ale z Leśnym w roli prezesa. Ja jestem zdania, że dobre funkcjonowanie klubu (choćby na płaszczyźnie finansowej) to pierwszy krok ku lepszemu. Zobacz jakie kluby są obecnie na topie. Bayern, Borussia - to wszystko zespoły, które są zarządzane mądrze, które generują zyski. Wiele laty były w cieniu ale będąc właśnie prowadzone w ten sposób w końcu odpaliły. Barcelona mogła dominować bo miała Messiego ale nieśmiało mogę postawić tezę, ze kiedy Argentyńczyk skończy karierę, długo jej na szczycie nie zobaczymy.
Nie rozumiem też czemu mieliby się wycofać z pucharów? Awansowali uczciwie? Awansowali. Więc niech się uczą. Na razie przegrywać ale niech się uczą.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
co do legii i ich wystepow w pucharze europy to czlowiek nie wie czy ma z tego powodu plakac smiac sie albo wziasc to w ironie dlatego ironicznie powiem szanowno legio zrob prosze wszystko zeby ten rekord bez bramek i bez punktow nalezal do ciebie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Tak, jesli Legia przerżnie do zera na Cyprze, to bedzie to novum nie tylko polskie, ale europejskie. Jeszcze nigdy zadna drużyna tak się bowiem w LE nie zaprezentowała. To będzie MEGAKOMPROMITACJA i wyznaczenie kolejnego poziomu dna. Oby tak się nie stało.

Post został pochwalony 0 razy
Andu


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
oby tak się stało... nie dla tego że za Legią nie przepadam, ale po to by w końcu wszyscy sobie uświadomili że w Polsce jest gówniana, przepłacana liga a nasze pożal się Boże ligowe "gwiazdy" nadają się co najwyżej do noszenia piłek i strojów za prawdziwymi piłkarzami.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Wiele laty były w cieniu ale będąc właśnie prowadzone w ten sposób w końcu odpaliły.
Bzdura. Bayern od czasu triumfu Hitzfelda w LM był z roku na rok prowadzony coraz gorzej (oby tylko cyferki się zgadzały) i nie odpalał. Odpaliło doiero, kiedy przyszedł dobry trener w osobie van Gaala (a nie Magatha albo inny Klinnsmana) i dokonane zostały właściwe transfery (aczkolwiek jeden Edson Braafheid sie trafił). Co było wcześniej? Ano był Magath, , Klinnsman i polityka sprowadzania asów jak Marcell Jansen, Jan Schaludraff, Breno, Jose Sosa, Ali Karimi, Landon Donovan czy Massimo Oddo (przy caej mojej symatii do tego piłkarza za wzmocnienie go uznac nie mogę). W przypadku tego ostatniego wywoao to wręcz śmiech kibiców Milanu, że ktoś go chciał. Ale wiesz co? Kiedy pojawiła sie jedna kompetentna osoba (po kilku latach pojawiła się zreszta kolejna, kiedy Sammer zastąpił idiotę Nerlingera), nagle okazało sie, że można i że Bayern można odbudować. A w ramach prezentu dostaliśmy Robbena, Pranjica (szkoda, że wszyscy miotali nim po wszystkich pozycjach, przez co tak naprawde nigdy się nie wykazał) i genialnego Olica (gdyby nie kontuzja, po której juz do wcześniejszej formy nie wrócił, zapewne dzisiaj to Olic byłby podstawowym napastnikiem Bayernu i nikt o Lewandowskim nawet by nie myślał).

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Tak, jesli Legia przerżnie do zera na Cyprze, to bedzie to novum nie tylko polskie, ale europejskie. Jeszcze nigdy zadna drużyna tak się bowiem w LE nie zaprezentowała. To będzie MEGAKOMPROMITACJA i wyznaczenie kolejnego poziomu dna. Oby tak się nie stało.
To jest fakt. Jeden mecz dzieli Legię od przejścia do historii. Ale może rzeczywiście, ja pisał Andu, lepiej, by tak się stało. Może wtedy dopiero ci naiwni (bo innaczej ich określic nie mogę) kibice przestaną widziec pozytywy i światełko w tunelu. Bo to światełko to rozpędzone TGV, jadace prosto na nich, i trzeba wiać, a nie się cieszyć.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
Nie rozumiem też czemu mieliby się wycofać z pucharów? Awansowali uczciwie? Awansowali. Więc niech się uczą. Na razie przegrywać ale niech się uczą.
Awansowali sim swędem i zasługuja na to jeszcze mniej niz Chelsea na zwycięstwo w LM dwa lata temu. A, jak wiesz, Chelsea w ogóle na to nie zasługiwała. Ale pika jest niesprawiedliwa i raz CFC wygrywa LM, a innym razem Legia gra w pucharach. Przykro mi, że musze tak pisac o "Twoim" klubie, ale tak ja to widzę. Bo już nawet taki kopciuszek jak Viktoria Pilzno potrafi dwa razy wyrównać w meczu z Manchesterm City...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 15:13, 29 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Holt_ napisał:
Tak, jesli Legia przerżnie do zera na Cyprze, to bedzie to novum nie tylko polskie, ale europejskie. Jeszcze nigdy zadna drużyna tak się bowiem w LE nie zaprezentowała. To będzie MEGAKOMPROMITACJA i wyznaczenie kolejnego poziomu dna. Oby tak się nie stało.
To jest fakt. Jeden mecz dzieli Legię od przejścia do historii. Ale może rzeczywiście, ja pisał Andu, lepiej, by tak się stało. Może wtedy dopiero ci naiwni (bo innaczej ich określic nie mogę) kibice przestaną widziec pozytywy i światełko w tunelu. Bo to światełko to rozpędzone TGV, jadace prosto na nich, i trzeba wiać, a nie się cieszyć.


Sugerujesz, że jestem naiwny? To źle rozumujesz. Wyobraź sobie, że na mnie ani jakikolwiek wynik na Cyprze (czy to wysoka porażka, czy remis, czy wygrana) żadnego wrażenia nie zrobi. Podobnie, jak wrażenia nie zrobiła wczorajsza porażka. Doskonale zdaję sobie sprawę z siły (bądź słabości) obecnej Legii i do przejrzenia na oczy mi wcale porażka na Cyprze potrzebna nie jest. Piłkarsko stoimy słabo ale poza piłkarsko - bardzo dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Majkis napisał:
Nie rozumiem też czemu mieliby się wycofać z pucharów? Awansowali uczciwie? Awansowali. Więc niech się uczą. Na razie przegrywać ale niech się uczą.
Awansowali sim swędem i zasługuja na to jeszcze mniej niz Chelsea na zwycięstwo w LM dwa lata temu. A, jak wiesz, Chelsea w ogóle na to nie zasługiwała. Ale pika jest niesprawiedliwa i raz CFC wygrywa LM, a innym razem Legia gra w pucharach. Przykro mi, że musze tak pisac o "Twoim" klubie, ale tak ja to widzę. Bo już nawet taki kopciuszek jak Viktoria Pilzno potrafi dwa razy wyrównać w meczu z Manchesterm City...


Awansowali psim swędem? Laughing
Co Ty wąchasz?
Awansowali najnormalniej w świecie, bez żadnych skandali, wypaczeń sędziowskich. Awansowali po słabej grze ale to kwestia tego, że przeciwnik grał jeszcze słabiej - zasługa rozstawienia.

Post został pochwalony 0 razy
Andu


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Stary jestem i nie pamiętam... przypomnij mi z jaką to profesjonalną i ZAWODOWĄ* drużyną, Legia wygrała jakiś mecz w drodze do fazy grupowej LE.

* - półamatorów nie bierzmy pod uwagę.

PS.
Właśnie na tym polega przypadek, fart czy jak to tam nazwiesz, Legia nie zapracowała na LE i to wyraźnie widać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andu dnia Sob 00:04, 30 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
http://www.youtube.com/watch?v=nZ8UKgfEruk

boze z jaka latwoscia mozna legii strzelac bramki smutno na to patrzyc bo przeciersz jest to najlepsza druzyna polski jaka przepasc dzieli polske od reszte europy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Andu napisał:
Stary jestem i nie pamiętam... przypomnij mi z jaką to profesjonalną i ZAWODOWĄ* drużyną, Legia wygrała jakiś mecz w drodze do fazy grupowej LE.

* - półamatorów nie bierzmy pod uwagę.

PS.
Właśnie na tym polega przypadek, fart czy jak to tam nazwiesz, Legia nie zapracowała na LE i to wyraźnie widać.


to Ty mi przypomnij z jaką drużyną Legia przegrała w drodze do LE.

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Piłka nożna w Polsce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 48, 49, 50 ... 58, 59, 60  Następny
Strona 49 z 60

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .