|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Pandem
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Czw 07:25, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Ja chciałbym zwrócić uwagę na młodego Balde który wszedł na ostatnie 11 minut i przez ten okres zrobił więcej niż Vuko i Surma przez cały mecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Majkis
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
|
Czw 09:06, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Myślę, że pomimo niezbyt korzystnego rezultatu w pierwszym meczu (porażka, żadnej bramki na wyjeździe) będzie szansa ograć Szachtar. ''Ukraińcy'' od 60 minuty praktycznie tylko chodzili po boisku, bardzo słabo kryli, nie mówiąc o niedokładnym rozgrywaniu. Legia lepiej wytrzymała trudy tego spotkania. Szkoda fatalnej pierwszej połowy w wykonaniu (L) i karnego. Ale cóż może w rewanżu strzelimy gola i rozstrzygniemy mecz w karnych?! Gradu bramek bym się w Warszawie nie spodziewał, obie drużyny muszą szczególnie uważać, żeby czegoś nie stracić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Czw 13:29, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Ch.A.F. napisał: |
Zawodnik, który ostatecznie trafił do "siatki" na 200% był na splonym przy pierwszym uderzeniu na bramkę i najprawdopodobniej był też na spalonym w momencie oddawania następnego, tym razem pseudostrzału, który okazał się być niedoszłą asystą. |
to czy byl na pozycji spalonej przy pierwszym strzale, wg nowych przepisów obchodzi sędziego tyle co zeszłoroczny snieg, o ile nie przejmie piłki.
A właśnie chodzi o to "najprawdopodbniej" przy drugim......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Czw 15:22, 10 Sie 2006 |
|
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Czw 19:14, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Ch.A.F. napisał: |
Holt_ napisał: |
to czy byl na pozycji spalonej przy pierwszym strzale, wg nowych przepisów obchodzi sędziego tyle co zeszłoroczny snieg, o ile nie przejmie piłki.
A właśnie chodzi o to "najprawdopodbniej" przy drugim...... |
Wiem, że po każdym nowym podaniu/strzale mamy nową akcję i wcześniejsze spalone nie mają znaczenia. Chciałem zaakcentować, że niedoszły strzelec miał raczej nijakie szanse by uciec ze spalonego, na którym na początku wyraźnie się znajdował.
|
obejrzałem dziś tę sytuację na powtorce przed meczem Wisły Płock.
I teraz mam pewność.
Sytuacja wyglądala tak: strzela Tymoszczuk, na spalonym stoi Bielik, na lewo od niego Marica, ktory jednak na spalonym NA PEWNO nie jest - bliżej bramki stoi już i gorączkowo się ustawia Choto.
Odbita od słupka piłka trafia do Maricy. Ten próbuje strzelać, ale piłka schodzi mu z nogi i ląduję u Bielika. Ten strzela celnie, piłka odbija się od poprzeczki, spada za linią. Bielik ___w tym momencie___ już na spalonym nie jest, bo Choto stoi jeszcze głebiej, jeszcze bliżej Fabiańskiego. Ale gwizdek był już chyba wczesniej...bo Choto nawet nie próbuje blokować Bielika.
Gdyby Bielik dostał piłkę od slupka a nie do Maricy, wszystko byłoby OK, a tak......
Reasumując - błąd arbitra. Nie wiem tylko, czy błąd Bleekere, który sygnalizację liniowego (sygnalizującego prawdopodobnie pozycję spaloną Bielika przy strzale Tymoszczuka) odebrał jako sygnalizację spalonego Maricy przy przyjęciu piłki - czy też liniwoego, ktory pomylił się i uznal, że Marica jest na spalonym.
Moim zdaniem to pierwsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Czw 19:24, 10 Sie 2006 |
|
|
|
Majkis
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
|
Czw 21:51, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Czernomorec vs Wisła Płock 0-0
Obejrzałem 60 minut tego meczu, bo więcej już się nie dało wytrzymać. Przeciętna drużyna słabej ligi ukraińskiej zremisowała w meczu stojącym na bardzo niskim poziomie (tak np. porównując do wczorajszego średniego meczu Legii) z przeciętniakiem równie słabej polskiej ligi. Wynik ten w perspektywie rewanżu daje mniej więcej równe szanse obu ekipom, wszak Ukraińcom wystarczy bramkowy remis. Tak czy siak nie wróżę wiele dobrego płockiej Wiśle w tegorocznym Pucharze UEFA.
Mattersburg vs Wisła Kraków 1-1
Kurde, przez pierwsze 15 minut spotkania miałem nadzieję, że to jest właśnie ta Wisła, ta którą podziwialiśmy w pamiętnych wojażach przed trzema czy czterema laty. Nowe nazwiska, nowa Wisła pomyślałem. Niestety nowe nabytki (każdy innej narodowości i niestety tylko tym się wyróżniali) nie tworzyły drużyny, a większość z nich okazała się po prostu słabymi piłkarzami. Być może z Radovanovica będzie w przyszłości pociecha, bo widać że drzemie w nim potencjał. Jedyną postacią, która ciągnęła grę w Wiśle był Paulista, ale wg mnie nie miał wsparcia. No cóż, wynik być może jest nienajgorszy, zapewne u siebie Wisła pokona Austriaków. Może słaba generalnie gra była spowodowana tylko i wyłącznie absencją wielu kluczowych graczy.
Aha i co znaczył ten incydent na ławce, kiedy jakiś koleś zaczął popychać rezerwowego bramkarza? To chyba nienajlepiej świadczy o atmosferze w drużynie...
I jeszcze jednak refleksja. Kiedy po raz ostatni polska drużyna wygrała mecz w europejskich pucharach? Czy nie było to czasem wtedy jak Wisła grała z Panathinaikosem? Przecież minął równo rok...
I nawet jeśli nie była to ostatnia wygrana, tylko w tzw. międzyczasie ktoś pokonał jakiegoś wicemistrza Kazachstanu, to na pewno był to ostatni dobry mecz w wykonaniu polskiej drużyny. Kiedy będzie następny? Mam nadzieję, że za 2 tygodnie w Warszawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Czw 22:22, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
majkis napisał: |
Czernomorec vs Wisła Płock 0-0
Obejrzałem 60 minut tego meczu, bo więcej już się nie dało wytrzymać. Przeciętna drużyna słabej ligi ukraińskiej zremisowała w meczu stojącym na bardzo niskim poziomie (tak np. porównując do wczorajszego średniego meczu Legii) z przeciętniakiem równie słabej polskiej ligi. Wynik ten w perspektywie rewanżu daje mniej więcej równe szanse obu ekipom, wszak Ukraińcom wystarczy bramkowy remis. Tak czy siak nie wróżę wiele dobrego płockiej Wiśle w tegorocznym Pucharze UEFA.
|
Nie oglądałem meczu, wieć ciężko jest mi powiedzieć co na ten temat, ale Wisła Płock odkąd sięgnę pamięcią zawsze słabo grała w pucharach. Kilka sezonów temu nie dała rady Ventspilsowi z Łotwy, a w zeszłym sezonie - Grashoppersowi ze Szwajcarii.
majkis napisał: |
Mattersburg vs Wisła Kraków 1-1
Kurde, przez pierwsze 15 minut spotkania miałem nadzieję, że to jest właśnie ta Wisła, ta którą podziwialiśmy w pamiętnych wojażach przed trzema czy czterema laty. Nowe nazwiska, nowa Wisła pomyślałem. Niestety nowe nabytki (każdy innej narodowości i niestety tylko tym się wyróżniali) nie tworzyły drużyny, a większość z nich okazała się po prostu słabymi piłkarzami. Być może z Radovanovica będzie w przyszłości pociecha, bo widać że drzemie w nim potencjał. Jedyną postacią, która ciągnęła grę w Wiśle był Paulista, ale wg mnie nie miał wsparcia. No cóż, wynik być może jest nienajgorszy, zapewne u siebie Wisła pokona Austriaków. Może słaba generalnie gra była spowodowana tylko i wyłącznie absencją wielu kluczowych graczy.
Aha i co znaczył ten incydent na ławce, kiedy jakiś koleś zaczął popychać rezerwowego bramkarza? To chyba nienajlepiej świadczy o atmosferze w drużynie...
|
Też miałem taką nadzieję, ale okazuje się, że Wisła Kraków w obecnej sytuacji to taka drużyna na kilkanaście minut. Stworzą kilka sytuacji ( Paulista ) i wystarczy. Zresztą trudno grało się polskiemu klubowi, gdyż mecz był strasznie zacięty, a jednocześnie brutalny. Czerwone kartki obie jak najbardziej słuszne, zaczepne zachowanie Kuehbauera.
A incydent na naszej ławce - nie wiem i tego chyba nawet konetujący mecz Jasina nie umiał wyjaśnić. Prawda jest taka, że takie zachowania nie powinny mieć miejsca, bo może grozić to nawet czerwonymi kartkami. Pamiętam jeden z meczy ligowych Premiership na Canal+, w któym sędzia wyrzucił z boiska dwóch piłkarzy, którzy się bili w trakcie meczu. Nie było by w tym nic dziwnego, tylko Ci piłkarze ( między innymi Shearer ) byli ... z tej samej drużyny. Nawet wygadaną parę komentatorów Smokowski - Twarowski wręcz zamórowało.
majkis napisał: |
I jeszcze jednak refleksja. Kiedy po raz ostatni polska drużyna wygrała mecz w europejskich pucharach? Czy nie było to czasem wtedy jak Wisła grała z Panathinaikosem? Przecież minął równo rok...
I nawet jeśli nie była to ostatnia wygrana, tylko w tzw. międzyczasie ktoś pokonał jakiegoś wicemistrza Kazachstanu, to na pewno był to ostatni dobry mecz w wykonaniu polskiej drużyny. Kiedy będzie następny? Mam nadzieję, że za 2 tygodnie w Warszawie |
Też mam taką nadzieję, a jeżeli Legia zagra przynajmiej tak zaangażowana jak w drugiej połowie, to jest szansa na wygranie 2:0 i wejście do ligi mistrzów. Tylko musi grać tak, jak w drugiej połowie z Szachtarem, a nie tak jak z Wisłą Płock w Superpucharze czy z Groclinem Dyskobolia. Wtedy jest szansa. Ale może powiecie, że wybiegam w przyszłość, ale o ile jest szansa na wyeliminowanie Szachtara, to w Lidze Mistrzów możemy być "chłopcem do bicia", bo taka forma na nią napewno nie wystarczy. Ale spoko, choć jestem optymistą, to jednak najpierw do tej Ligi Mistrzów musimy wejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Danio
|
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Czw 22:31, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Wisła zagrała mniej bojazliwie od Legii, ale i rywal nie ten. Narazie najlepszy mecz Polskiej drużyny w EP. Bardzo dobrze zapowiada się Radovanovic poza tym dobrze zagrali Błaszczykowski i Paulista. Nie wiem co robi ten Chiacu w Wiśle, bo moim zdaniem jest beznadziejny.
Ten incydent o którym wspomniałeś Majkis to nic przy wybuchu szału u Petrescu, który rwał włosy i znęcał się nad bidonem na oczach ławki rezerwowych I jak w Wiśle ma by dobra atmosfera???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Czw 22:42, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
Tylko musi grać tak, jak w drugiej połowie z Szachtarem, |
No to jezeli tak zagra to możemy pomarzyc o LM. Tutaj musi zdecydowana poprawa jakosci gry Potrzeba rozgrywajacego, ktory wezmie ciezar gry na siebie. Potrzeba wiecej walki i zaangazowania - nie tak jak Szałachowski, ktory przespał 3/4 meczu, co gorsza rowniez w obronie...
Wisły Płock komentowac nie bede, bo i Polacy(a nie Czesi i Serbowie??) i Ukraincy zagrali koszmarnie słabo i ktokolwiek nie przejdzie z tej pary nie wróże fazy grupowej.
Natomiast dobre pierwsze 15 minut Krakowskiej Wisły trochę zamydliło fatalny obraz gry Wiślaków. Słabo Mijajlovic, który jak już coś odzyskal to tracił w bezsensownych kiwkach. Głupi Burns, który dostaje czerwoną kartke, mało aktywny Błaszczykowski (choc najlepszy na boisku) i do tego nieskuteczny Paulista. Szkoda kilku zmarnowanych okazji, bo mogło być naprawdę dobrze. Penksa ma ponad 30 lat, a zachował się na poczatku meczu jak junior. Przy okazji to Kryszałowicz nie był w młodości obrońcą?? - w czasie swojego występu (raczej przespacerowania tego okresu gry) miał więcej udanych wślizgów niż cała drużyna przez 90 minut...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pandem
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Czw 22:45, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Nie wiem co widzicie w Radovanovicu? Gościu ma tylko dobre waruki fiz nic pozatym (obym sie mylił), w pierwszej połowie oddał tylko jeden strzał. Chiacu należy pozosyawic a Austrii byleby był jak najdalej od Krakowa.
Jasiek, Błaszczu, Pawełek, Cleber - klasa.
Reszte do wora i o ściane (jak to mówi Terr0r).
Petrescu nawet jak sie denerwuje wygląda jakby płakał
wisła awansuje dalej ale żeby cos zwojować w Pucharze Uefa muszą wrócić Sobol, Baszczu, Broziu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Czw 22:53, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Masahiko napisał: |
miki napisał: |
Tylko musi grać tak, jak w drugiej połowie z Szachtarem, |
No to jezeli tak zagra to możemy pomarzyc o LM. Tutaj musi zdecydowana poprawa jakosci gry Potrzeba rozgrywajacego, ktory wezmie ciezar gry na siebie. Potrzeba wiecej walki i zaangazowania - nie tak jak Szałachowski, ktory przespał 3/4 meczu, co gorsza rowniez w obronie...
|
A co bys chciał, żeby grała jak z Groclinem albo w pierwszej połowie z Szachtarem. Owszem, było od cholery błędów w defensywie i albo nieskuteczność graczy z Szachatara albo Fabiański nas ratował od utraty bramki. W pierwszej połowie to Legia nie istaniała. Chyba gdzieś w trzydziestej którejś minucie oddała strzał na bramkę Szachtara. Przede wszystkim jak podkreślił komentujący mecz Dariusz Szpakowski ( który jak zwykle popełnił wiele lapsusów, jeden z nich "brazylijski sędzia" ) Legia w pierwszej połowie zagrała bojaźliwie. I miał rację. Bo zagrali, jakby się ich bali. I to Wdowczyk musi wyeliminować. Przede wszystkim musi zmienić się mentalnośc piłkarzy, ale dwa tygodnie to za mało czasu. Choć mam nadzieję, jak pisałem powyżej, że Legia się jakoś pozbiera i awansuje do Ligi Mistrzów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Czw 22:54, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Aha i jeszcze jedno. Może się okazać, ze w tym sezonie Polski klub nie odniesie zwyciestwa w PUEFA. NIe wierze by Wisła P. wygrała u siebie z Oddesą, a Krakowianie znajac zycie zremisują 0:0. Legii również nie wróżę sukcesu z Szachtarem i mój czarny sen może się sprawdzić. Póki co po 7 spotkaniach polskie kluby mają na koncie 3 strzelone gole (jeżeli się nie myle...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Czw 22:59, 10 Sie 2006 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
Masahiko napisał: |
miki napisał: |
Tylko musi grać tak, jak w drugiej połowie z Szachtarem, |
No to jezeli tak zagra to możemy pomarzyc o LM. Tutaj musi zdecydowana poprawa jakosci gry Potrzeba rozgrywajacego, ktory wezmie ciezar gry na siebie. Potrzeba wiecej walki i zaangazowania - nie tak jak Szałachowski, ktory przespał 3/4 meczu, co gorsza rowniez w obronie...
|
A co bys chciał, żeby grała jak z Groclinem albo w pierwszej połowie z Szachtarem. |
Przeczytaj raz jeszcze mój komentarz to sie dowiesz jak powinna zagrac Legia...
miki napisał: |
Owszem, było od cholery błędów w defensywie |
Które z reguły naprawiał Choto lub Fabiański, lub też "popisywali" sie gracze Szachtara...
miki napisał: |
W pierwszej połowie to Legia nie istaniała. |
Zagrała słabo, ale dzieki równie słabym Ukraińcom nie wygladali tak koszmarnie...
miki napisał: |
Przede wszystkim musi zmienić się mentalnośc piłkarzy, ale dwa tygodnie to za mało czasu. Choć mam nadzieję, jak pisałem powyżej, że Legia się jakoś pozbiera i awansuje do Ligi Mistrzów. |
A ja nie mam takiej nadzieji, bo samą mentalnoscia nie wygramy meczu - choc faktycznie od tego powinnien zaczac Wdowczyk. Umiejetnosci nie te. Surma, Szala, Szałachowski czy Włodarczyk to nie są piłkarze na europejskie puchary - na orange tak, ale tylko na naszą lige...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
LUBU
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
|
Pią 16:15, 11 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Wszystkie drużyny zagrały poniżej oczekiwać
1) Legia - mnie osobiście rozczarowała naczytali sie w prasie jaki to Szachtar jest wielki ile Ci piłkarze kosztują i wyszli przestraszeni. W pierwszej połowie zaledwie jedna przyzwoita akcja. W drugiej już troche lepiej. Zabrakło zdecydowanego ryzyka widac było, że mozna coś strzelić i Szachtar też gubi sie w obronie. Bramka tam to była ważna sprawa. Ogólnie Szachtar miał znaczną przewage, ale większośc ich akcji to były strzały z dystanu. Ci piłkarze nic wielkiego nie pokazali. Mając taki budżet i niby takie gwiazdy powinni z Legie sklepać bez problemu i wygrać wysoko. Karny z niczego, ale sędzie jeszcze o 5 rano siedział gdzies w restauracji przed meczem z jakims Ukraincem wieć nic dziwnego. W rewanżu trzeba ich przydusić od razu. Jednak może brakować tej bramki w Doniecku. Szachtar zagra teraz z kontry będzie mu łatwiej. Nie ma sie co łamać tylko szukać w Warszawie swojej szansy.
PS; Tranmisja TV z tego meczu byla poprostu żenująca. Jak TVP ma tak pokazywać ważne mecze to lepiej niech wcele nie pokazuje i odsprzeda prawa C+, P.Sport tam zrobią to profesjonalnie
2) Wisła P. - Nędzny, nudny mecz. Zero atmosfery, dopingu podobnie jak w Doniecku. Komentarz taki, ze mozna zasnąć. Jedna sytuacja Sobczaka to za mało. Można było jeszcze przegrać. Mam nadzieej, że Płock wyciągnie wnioski i po raz 3 nie starci awansu u siebie. Odesse mają przejść.
3) Wisła K. - niezły początek potem gorzej. Brakuje napastników to widać. W Krakowie jednak nie może być innego rezultatu niż zwycięstwo Wisły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pią 17:32, 11 Sie 2006 |
|
Temat postu:
LUBU napisał: |
PS; Tranmisja TV z tego meczu byla poprostu żenująca. Jak TVP ma tak pokazywać ważne mecze to lepiej niech wcele nie pokazuje i odsprzeda prawa C+, P.Sport tam zrobią to profesjonalnie |
A o co dokładnie chodzi?? Nie widziałam meczu od początku,a na Onecie coś pisali, że TVP pominęła studio, bo prędzej musiała dać wieczorynkę Jak tylko o to chodzi, to chyba przesadzacie. Kto jeszcze wsłuchuje się w to superinteresujące pełne wszystkowiedzących ekspertów studio?
LUBU napisał: |
3) Wisła K. - niezły początek potem gorzej. Brakuje napastników to widać. W Krakowie jednak nie może być innego rezultatu niż zwycięstwo Wisły. |
Ten meczu powinien nazywać się "Ławka rezerwowych Wisły show" Prędzej myślałam, że to tylko show Petrescu, te gesty (btw, bardzo fajnie porusza ustami ), rzucanie bidonem (to akurat coś a'la Klinsmann na MŚ ) etc., no ale tę sytuację z rezerwowym bramkarzem Wisły też trzeba docenić Swoją drogą to już jakiś syndrom Wisły w Pucharach: co rok, to któryś z jej graczy dostaje czerwoną kartkę. Kiedyś Baszczu z Tbilisi, potem Sobol w meczu z Panathianikosem, teraz Burns...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 17:36, 11 Sie 2006 |
|
Temat postu:
LUBU napisał: |
Mając taki budżet i niby takie gwiazdy powinni z Legie sklepać bez problemu i wygrać wysoko. |
To samo można by rzec o Legii w meczu z Islandczykami... W dzisiejszym futbolu decydują umiejetności indywidualne, które mogą przechylić szalę zwyciestwa. Legia ma słabszych piłkarzy i to wyszło - poza tym drużyna jest bez formy...
LUBU napisał: |
PS; Tranmisja TV z tego meczu byla poprostu żenująca. Jak TVP ma tak pokazywać ważne mecze to lepiej niech wcele nie pokazuje i odsprzeda prawa C+, P.Sport tam zrobią to profesjonalnie |
Nie każdy ma kodowane stacje. Jeśli Tobie transmisja się nie podoba to zawsze możesz pooglądać inne mecze w Canal+
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Pią 19:03, 11 Sie 2006 |
|
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 20:32, 11 Sie 2006 |
|
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pią 20:36, 11 Sie 2006 |
|
|
|
LUBU
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
|
Sob 09:05, 12 Sie 2006 |
|
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Sob 10:12, 12 Sie 2006 |
|
Temat postu:
E tam, przesadzasz Lubu... Mnie akurat g.... obchodzi, ta cała gadanina w studio, bo czy oni kiedykolwiek powiedzieli coś sensowego? Szczególnie jeszcze jak pojawia się tam to zacne grono ekspertów z Szaranowiczem na czele, i tak sobie dyskutują, jak znajomi przy piwku... Poza tym co do właśnie tego meczu to ja im się akurat nie dziwię - oni też muszą nadać inne programy, nie tylko samą piłkę (wiem, że tobie i wielu innym osobom to się nie podoba, ale są też ludzie, którzy nie oglądają w TV samego sportu, ale szaleja za każdym kolejnym odcinkiem "M jak miłość" itp. ), a na drugim kanale Korzeń dawał relacje z ME w LA, więc pewnie się trochę ograniczyli. Mnie to kompletnie nie przeszkadza, może być bez studia, może komentować Szpaku, może nawet być bez dzwięku, byle bym mogła ten mecz obejrzeć. Słusznie zauważył Masahiko, że nie każdy ma C+ czy Polsat Sport, a chyba nie wyobrażasz sobie sytuacji, że pół Polski zacznie teraz chodzić do pubów, oglądać mecze, bo TVP nie daje relacji Nie narzekajcie, bo mogło by tego meczu w ogóle w TVP nie być, tak jak dali teraz jest wg mnie wystarczająco dobrze. Kto chciał sobie zrobić jakąś dodatkową atmosferę, albo posłuchać wypowiedzi piłkarzy Legii i Szachtara, ten sam to zrobił, nawet bez studia w TVP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 12:19, 12 Sie 2006 |
|
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 12:56, 12 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Ej ej, nie rozpędzajcie się z tymi pubami bo u mnie wmieście np. jest JEDEN, w dodatku bez TV A 25 km do Zielonej Góry, żeby obejrzec mecz w pubie to mi sie nie chce robic
Do braku powtórek ciekawszych sytuacji Legii akurat nie mozna sie pryczepic, bo, jak juz pisałem, transmisja robiona była przez Ukraińców. Przypomnij sobie memoriał Łobanowskiego - jak wtedy w przerwie meczu Ukraińcy szpanowali swoim wspanałym sprzętem a Iwański powiedział krótko "zapewniam państwa, że TVP zrobiłaby to lepiej" Na Polsacie byłoby tak samo (tzn. też same powtórki akcji Górnika), z ta tylko różnicą, że mecz obejrzeliby wybrani (czyt. posiadacze Cyfrowego Polsatu).
A to czepianie sie komentarzy mnie troszke bawi - wygląda to tak jakby ludzei zakrywali sobie ekran TV jakims prześcieradłem i wsłuchiwali sie w to, co Szpaku mówi Ja podczas oglądania meczu rzadko w ogóle słucham komentarza (dlatego jak potem czytam różne wpadki to aż sie dziwie, że tego nie słyszałem). Po prostu jestem tak pochłonięty samym meczem, że nie mam czasu na słuchanie jakiegos kolesia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Sob 13:57, 12 Sie 2006 |
|
Temat postu:
master_of_flamaster napisał: |
Ej ej, nie rozpędzajcie się z tymi pubami bo u mnie wmieście np. jest JEDEN, w dodatku bez TV A 25 km do Zielonej Góry, żeby obejrzec mecz w pubie to mi sie nie chce robic
Do braku powtórek ciekawszych sytuacji Legii akurat nie mozna sie pryczepic, bo, jak juz pisałem, transmisja robiona była przez Ukraińców. Przypomnij sobie memoriał Łobanowskiego - jak wtedy w przerwie meczu Ukraińcy szpanowali swoim wspanałym sprzętem a Iwański powiedział krótko "zapewniam państwa, że TVP zrobiłaby to lepiej" Na Polsacie byłoby tak samo (tzn. też same powtórki akcji Górnika), z ta tylko różnicą, że mecz obejrzeliby wybrani (czyt. posiadacze Cyfrowego Polsatu).
A to czepianie sie komentarzy mnie troszke bawi - wygląda to tak jakby ludzei zakrywali sobie ekran TV jakims prześcieradłem i wsłuchiwali sie w to, co Szpaku mówi Ja podczas oglądania meczu rzadko w ogóle słucham komentarza (dlatego jak potem czytam różne wpadki to aż sie dziwie, że tego nie słyszałem). Po prostu jestem tak pochłonięty samym meczem, że nie mam czasu na słuchanie jakiegos kolesia |
U mnie w Warszawie jest sporo takich pubów, ale byłem w takim pubie na meczu tylko raptem raz, bo na częstsze wizyty z braku czasu nie mogę sobie pozwolić. Mecz na którym w tedy byłem w pubie, to finał ME w Portugalii Grecja - Portugalia. I powiem Wam, że ludzi najmniej interesowało, co mieli do powiedzenia wtedy Panowie Basałaj, Szpakowski czy Mielcarski niż sam mecz. Na każde zagranie czy Maniche'a, Seitaridisa czy Pauletty widzowie sami sobie dopowiadali komentarz typu "ale kiepsko zagrał" czy "jak on mógł spudłować" itp. Nie czekali na opinie Mielcarskiego czy innych.
Ale jak już oglądam mecz w telewizji, to wolę, aby komentował Szpakowski. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do Jasiny czy Iwańskiego, tak jak kiedyś nie mogłem nigdy zaakceptować i przyzwyczaić się do Zydorowicza ( chyba, że komentował mecze śląskich druzyn, zarówno ligowe, jaki i pucharowe. I nie mogłem się do innego komentatora przyzwyczaić nawet wtedy, kiedy Dariusz Szpakowski został odsunięty na 1,5 roku. Ale może to już kwestia przyzwyczajenia, bo ktoś, kto jest dużo młodszy ode mnie ( mam 32 lata ) oglądając mecze LM na Polsacie Sport od razu tzw. metorem dziennikarstwa może być Mateusz Borek.
Ale za bardzo rozpisałem się o dziennikarzach ( sorry za offtop ), dlatego nawiążę do meczy pucharowych.
Ktoś napisał, że Wisła zremisuje 0:0 i jakoś awansuje. Jest to prawdopodobne, bo Wisła z przodu zwłaszcza gra słabo i może nastawić się na grę defensywną i bronić zaliczki z Wiednia. Tylko oby się nie przeliczyła, bo o ile nie będzie Ratajczaka, ale mają Micevskiego, Morza czy Kuehbauera. A bądźmy szczerzy, ten ostatni jest tak samo niezłym piłkarzem i w Austrii nawet skutecznym, jak i prowokatorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Sob 14:06, 12 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Brawa dla Mikiego, który potrafi tak ładnie offtopować żeby w ogóle nie podpado Najpierw rozpisuje się o komentatorach,a potem, żeby nie było, że to TYLKO offtop, wrzuca pare zdań o meczu Wisły Z tymi pubami to nie wymyślajcie, bo u mnie w ogóle żadnych pubów nie ma
master_of_flamaster napisał: |
to czepianie sie komentarzy mnie troszke bawi - wygląda to tak jakby ludzei zakrywali sobie ekran TV jakims prześcieradłem i wsłuchiwali sie w to, co Szpaku mówi |
Ano właśnie, mnie to zawsze interesowało, jak oni potrafią wyłapywać te wszystkie wpadki? Kiedy ogląda się mecz to się koncentruje na tym co się dzieje na boisku, a nie ile razy Szpaku pomylił nazwiska piłkarza xyz.
A co do komentatorów to mogę tylko powiedzieć, że Szpakowski jak dla mnie komentuje najlepiej, robi najlepszą atmosferę, najfajniej się go słucha. Równie fajnie słucha się mi Iwańskiego, który zawsze rzuci jakimś śmiesznym textem, a i głos ma piękny I mam jeszcze jakiś sentyment do Borka, którego również lubię I to trzech komentatorów, których mogę słuchać zawsze i wszedzie Np. taki Jasina, bardzo działa mi na nerwy i nie lubię meczów z jego komentarzem, ale kiedy oglądam, a mecz jest ciekawy, to w ogóle nie zwracam uwagi na jego głupoty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 15:28, 12 Sie 2006 |
|
Temat postu:
master napisał: |
Ej ej, nie rozpędzajcie się z tymi pubami bo u mnie wmieście np. jest JEDEN, w dodatku bez TV A 25 km do Zielonej Góry, żeby obejrzec mecz w pubie to mi sie nie chce robic |
Klaudia napisał: |
Z tymi pubami to nie wymyślajcie, bo u mnie w ogóle żadnych pubów nie ma |
Klaudia, master! Zapraszam do mnie! U mnie jest od groma pubów (czasem nawet mi się wydaje, że aż za dużo ), znakomita większość ma TV, a kilka nawet telebimy Do najbliższego mam zaledwie 20m. Działa na wyobraźnię? Poza tym jest tu też bardzo fajny klub, i stadion, i kibice Zapraszam.
miki napisał: |
Ale jak już oglądam mecz w telewizji, to wolę, aby komentował Szpakowski. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do Jasiny czy Iwańskiego |
Klaudia napisał: |
A co do komentatorów to mogę tylko powiedzieć, że Szpakowski jak dla mnie komentuje najlepiej, robi najlepszą atmosferę, najfajniej się go słucha. Równie fajnie słucha się mi Iwańskiego, który zawsze rzuci jakimś śmiesznym textem, a i głos ma piękny I mam jeszcze jakiś sentyment do Borka, którego również lubię I to trzech komentatorów, których mogę słuchać zawsze i wszedzie Np. taki Jasina, bardzo działa mi na nerwy i nie lubię meczów z jego komentarzem, ale kiedy oglądam, a mecz jest ciekawy, to w ogóle nie zwracam uwagi na jego głupoty |
Ja nawet nie wiem, który to Jasina, po prostu nie zwracam zbytnio uwagi, kto danego dnia komentuje dany mecz. Ale chyba D. Szpakowski -mimo jego gaf- komentuje najlepiej.
No, ale żeby nie było offtopu , to -jak zauważył miki- warto przejść do meritum sprawy :
miki napisał: |
Ktoś napisał, że Wisła zremisuje 0:0 i jakoś awansuje. Jest to prawdopodobne, bo Wisła z przodu zwłaszcza gra słabo i może nastawić się na grę defensywną i bronić zaliczki z Wiednia. Tylko oby się nie przeliczyła, bo o ile nie będzie Ratajczaka, ale mają Micevskiego, Morza czy Kuehbauera. A bądźmy szczerzy, ten ostatni jest tak samo niezłym piłkarzem i w Austrii nawet skutecznym, jak i prowokatorem. |
Prowokator prowokatorem, ale jeżeli Wisła ma się nastawiać na remis, to ja tylko powiem, że gra na remis zazwyczaj kończy się porażką. Martwiłbym się tu o jeszcze jedno. Mianowicie, wydaje mi się, że pod koniec meczu w Wiedniu wicemistrzowie trochę siedli i dominację miał SV. To może oznaczać, że z fitness'em -że tak powiem- w Wiśle nie najlepiej.
O reszcie drużyn nawet5 nie chce mi się pisać, bo i nie ma o czym. Legia zagrała fatalnie w 1 połowie i nie wróżę dla niej nic dobrego w meczu rewanżowym. Muszę też przyznać, że D. Wdowczyk rozczarował mnie jako trener. Żeby przez ponad pół roku nie znaleźć rozgrywającego???
O Wiśle (tej drugiej) to już w ogóle nie da się nic powiedzieć. Jej beznadziejna gra z równie beznadziejnym obecnie Czernomorcem, sprawia, że całe śniadanie podchodzi mi do gardła.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Goły
|
|
|
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Świnoujście
|
Wto 10:50, 15 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Oho dopiero co przyjechałem a widze że forum już nastawione pesymistycznie. Meczów nie miałem okazji oglądać tylko mecz Wisły Kraków oglądałem w urywkach ale jak usłyszałem same wyniki to wzasadzie byłem nastawiony bardziej optymistycznie niż reszta tegoż forum. Legia przegrała tylko 1-0 co na wyjeździe nie jest złym wynikiem złaszcza z o wiele wyżej notowanym rywalem a w Warszawie można sie pokusić o strzelenie 2 bramek. Co prawda słyszałem że z Legią nie jest zbyt dobrze ale jednak sądze że szansa dalej jest. Wisła Kraków zremisowała 1-1 na wyjeździe z Austriakami to myśle że powinni przejść bo powinni wygrać u siebie z tak słabym rywalem. Wisła Płock nie przegrała na wyjeździe więc to już jest sukces zwłaszcza widząc wcześniejsze poraszki w PUEFA u siebie mogą pokusić się o zwycięstwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 11:44, 15 Sie 2006 |
|
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Wto 12:45, 15 Sie 2006 |
|
Temat postu:
Masahiko napisał: |
Goły napisał: |
Legia przegrała tylko 1-0 co na wyjeździe nie jest złym wynikiem złaszcza z o wiele wyżej notowanym rywalem a w Warszawie można sie pokusić o strzelenie 2 bramek. |
Wszystko pieknie - tylko są dwa problemy. Legia była zdecydowanie gorsza i nawet ta ,niby lepsza druga połowa, nie wykazała, że mają jakieś szanse w rewanzu. Druga sprawa to kto ma te dwie bramki strzelic?? Włodarczuk smiech na sali z chłopa.... Elton?? Istnieje mozliwosc, że w Legii już chłopak nie pogra... Janczyk?? jest w slabej formie i do tego siedzi na ławce... Gottwald?? od poczatku nie zachwyca, ale moze gdyby dac mu wiecej szans to zaczalby strzelac?? kto wie szanse sa jednak minimalne... |
Strzelanie goli to jedna sprawa. Legię stać na zdobycie bramki, może nawet dwóch, ale to wciąż za mało, bo trzeba jeszcze bramki nie stracić i w tym miejscu pojawia się problem bo w obecnej sytuacji jestem pewien, że Legia w rewanżu straci przynajmniej jedną. Bez Choto niepewnie grająca defensywa będzie prawdopodobnie jeszcze bardziej niepewna. Na Fabiańskiego nie ma co liczyć, że zagra mecz życia, bo łatwo można się przeliczyć. Są strzały których i najlepsi bramkarze nigdy nie wyciągną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|