Zgadzam się w zupełności z Kysiem.

Post został pochwalony 0 razy

KYSIU napisał:

wprowadzic system kamer, ktorymi musieliby poslugiwac w przypadku decyzji o karnym, faulu etc, ale wiem, ze to tylko moje utopijne marzenie(a propos w NFL:) jakos dziala, ale wiem wiem to calkiem inna rzeczywistosc). W ogole mnie smieszy tlumaczenie niektorych dzialaczy FIFA czy tez UEFA, ze niby to ma umniejszyc randze sedziemu i niby jakby go hanbilo czy cos w tym stylu. Umniejszy umniejszy pajace beda mniej walkow robic i to wszystkich "walorobow" by bolalo...

Z tymi kamerami to naprawde nie jest prosta sprawa, i na dzien dzisiejszy bylbym przeciwko takiemu rozwiazaniu. Sedzia musi podejmowac decyzje natychmiast i naprawde nie moze zatrzymywac gry zeby sprawdzic, czy byl faul czy nie. Bo jesli byl to w porzadku ale jesli nie bylo to gra zostala zatrzymana bez powodu. To ze tak sie robi w NFL tego nie wiem akurat bo nie interesuje sie tym sportem ale pilka nozna to jest calkiem inna dyscyplina. Akurat czerpac wzorce z amerykanskich widowisk to nie jest najlepsza droga dla futbolu. Jesli mamy jakos pomagac sedziom, to jestem za jakiegos rodzaju czujnikami na lini bramkowej czy juz nawet dodatkowymi sedziami co gdzies tam przewijalo sie w propozycjach Platiniego.Sedziami, ktorzy mieliby obserwowac tylko pola karne, co byc moze zmniejszyloby ilosc nieslusznie dyktowanych karnych i odwrotnie. Nie mozemy przez wprowadzanie jakichs unowoczesnien zmienic istoty futbolu, czyli ciaglosci gry.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli kamery, to takie które będą np. pokazywały czy piłka wpadła do bramki, czy też nie przekroczyła całym obwodem linii. W innych sytuacjach takie nadmierne korzystanie z kamer mogłoby spowalniać grę. No chyba, że będzie dodatkowy ktoś, kto będzie zajmował się obserwowaniem akcji i przesyłaniem sygnałów do sędziego, że zdarzyło się coś co spowodowało rażące przekroczenie przepisów a czego sędzia nie zauważył. Jednak wprowadzenie czegoś takiego w życie nie byłoby łatwe i nie wiem, czy zamiast pomóc nie wprowadziłoby większego zamętu. Sprawa musiała by być najpierw dokładnie przeanalizowana a później sprawdzona w praktyce w jakichś mniej ważnych rozgrywkach.

Post został pochwalony 0 razy

turn napisał:

Z tymi kamerami to naprawde nie jest prosta sprawa, i na dzien dzisiejszy bylbym przeciwko takiemu rozwiazaniu. Sedzia musi podejmowac decyzje natychmiast i naprawde nie moze zatrzymywac gry zeby sprawdzic, czy byl faul czy nie. Bo jesli byl to w porzadku ale jesli nie bylo to gra zostala zatrzymana bez powodu.

Niby tak, ale w sumie mecz jest zwykle co rusz przerywany przez faule, bolesne starcia, czy jak piłka ląduje w trybunach. Wiele jest też takich sytuacji, gdzie główny arbiter musi kosultować sytuację z sędzią bocznym. Myślę, że przy niewielkiej inwestycji technologicznej błoby możliwe umieszczenie w pobliżu linii bocznej boiska stanowiska sędziego technicznego, do którego główny mógłby podejść i zerknąć na zapis kamery i szybko podjąć decyzję. Oczywiście kamera musiałaby być umocwana gdzieś przy bramce, może za poprzeczką i skierowana na dół na linię bramkową, ale to już drobiazg.

erbe1 napisał:

Jednak wprowadzenie czegoś takiego w życie nie byłoby łatwe i nie wiem, czy zamiast pomóc nie wprowadziłoby większego zamętu.

Nie byłoby tegoż zamętu, gdyby całość była zorganizowana co do jednego kabelka, czy raczej antenki. Ale jak znam polskie realia, a tutaj każda nowość jest wprowadzana z wielką niedoskonałością i brakami, to pewnie byłby zamęt. Uważam jednak, że dobrze byłoby coś takiego wprowadzić. Oczywiście pod warun kiem, że zrobi się to wszystko jak należy z mistrzowską precyzją.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Niby tak, ale w sumie mecz jest zwykle co rusz przerywany przez faule, bolesne starcia, czy jak piłka ląduje w trybunach. Wiele jest też takich sytuacji, gdzie główny arbiter musi kosultować sytuację z sędzią bocznym.

dlatego, nie chcialbym jeszcze dodatkowych przerw, te przerwy ktore wymieniles sa jednak niejako naturalne i wynikajace z gry, konsultacje sedziego glownego z bocznym zdarzaja sie rzadko i dotycza najczesciej jakichs ekstremalnych sytuacji typu glowka Zidana, jesli zas chodziloby o korzystanie z kamery skierownaej na linie bramkowa to tu znowu lepiej, wyposazyc bramki,pilki (obojetnie co) w czujniki, ktore przesylaja do sedziego sygnal o przekroczeniu linii bramkowej natychmiast. co ciekawe istnieja dyscypliny sportowe, w ktorych spokojnie moznaby korzystac czasami z kamer, np. sprawdzic czy byl aut czy boisko ( siatkowka, tenis) bo po opuszczeniu boiska przez pilke i tak jest przerwa w grze, a pomimo to nie stosuje sie tego. W tych sportach mialoby to racje bytu, w pilce noznej nie za bardzo.

Post został pochwalony 0 razy

turn napisał:

dlatego, nie chcialbym jeszcze dodatkowych przerw

Bez przesady, turn. Ile razy w ciągu jednego spotkania zdarzają się kontrowersyjne sytuacje typu "czy piłka przekroczyła linię bramkową, czy nie"?

turn napisał:

jesli zas chodziloby o korzystanie z kamery skierownaej na linie bramkowa to tu znowu lepiej, wyposazyc bramki,pilki (obojetnie co) w czujniki, ktore przesylaja do sedziego sygnal o przekroczeniu linii bramkowej natychmiast. co ciekawe istnieja dyscypliny sportowe, w ktorych spokojnie moznaby korzystac czasami z kamer, np. sprawdzic czy byl aut czy boisko ( siatkowka, tenis) bo po opuszczeniu boiska przez pilke i tak jest przerwa w grze, a pomimo to nie stosuje sie tego. W tych sportach mialoby to racje bytu, w pilce noznej nie za bardzo.

Albo właśnie coś tskiegpo wprowadzić. Bo przecież nie byłaby to wielka filozofia.

Post został pochwalony 0 razy

To nie jest az takie kosztowne biorac pod uwage jakie pieniadze sa w futbolu... poza tym najwiekszym problemem jest wlasnie to, ze nie byloby juz walkow jak dotychczas, a to zabolaloby nie tylko ludzi z Polski, ale pajacy robiacych walki w calej Europie.

Post został pochwalony 0 razy

Jak to drzewiej bywało... Fragment wywiadu z Mirosławem Myślińskim z [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

- Chodzi Ci o derby z wiosny 1990 roku, przegrane z ŁKS 0:1? - Ówczesny trener ŁKS nie pozwolił, by jego zawodnicy spłacili honorowy dług zaciągniętych przez ich klub kilka lat wcześniej. Kiedy po meczu dociekaliśmy, dlaczego postąpili tak niehonorowo, od ich szkoleniowca usłyszeliśmy, że słabych trzeba dobić! Nigdy mu tego nie zapomniałem! Po tym meczu przez dwa lata nie odzywałem się do Andrzeja Woźniaka, który bronił wtedy u nich. To był nasz chłopak, w dodatku mój współlokator ze Stoków. - Mieliście nadzieję, że ŁKS zrewanżuje się za remis 3:3, z wiosny 1984 roku? Wtedy zdobyty punkt pozwolił im się uratować przed degradacją. - Tak. - Wtedy musiał paść remis? - W pierwszej lidze musiały grać dwie łódzkie ekipy. Tak w szatni przed meczem powiedzieli nam dygnitarze z Komitetu Wojewódzkiego. I nie było wyboru, choć z początku wszyscy zaczęliśmy się z tego śmiać. Potem w trakcie meczu i tak gospodarze mieli niezły problem. Szybko zdobyliśmy dwie bramki i Włodek Smolarek powiedział im, żeby teraz sobie coś z tym zrobili. Męczyli się okropnie i nie mogli wyrównać. Zaczęło nas to denerwować, w końcu "Młynarz" zrobił im karnego. A tu po chwili Gierek strzelił na 3:2 dla nas. Konsternacja. My złapaliśmy się za głowy, a on skakał do góry z radości. O rozmowie z partyjnymi dygnitarzami w szatni nic nie wiedział, bo go tam wtedy nie było. Trzeba było sąsiadom załatwić jeszcze jednego karnego, cały stadion śmiał się z tego kabaretu. - Przez ten remis zabrakło wam jednego punktu do tytułu mistrza Polski. - Szkoda, ale nie było wyboru. Widać tak musiało być.

Post został pochwalony 0 razy

Ech... Ot, realia polskiej piłki tamtych czasów... Ale mimo wszystko, aż się łezka w oku kręci na wspomnienie o tamtym Widzewie.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Znam trenera od przygotowania fizycznego Korony mam nadzieję że jest czysty.
Pamiętam jak Borek kiedyś w Polsacie bredził o potrzebie zastąpienia lesnych dziadków w PZPN przez ludzi energicznych, doświadczonych pobytem na zachodzie. Jak narazie Kubicki ma zarzuty, Wdowczyk został aresztowany.

Post został pochwalony 0 razy

A tak grozili sądem Z. Bońkowi, kiedy mówił o umoczeniu Korony.

Post został pochwalony 0 razy

To może być początek końca pieknej bajki.
W Kielcach tylko Klickiego jest stać na zabawę w piłkę [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sidney46 dnia Pią 20:37, 28 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Jeżeli p. Klicki wycofa swoje udziały z Korony, wówczas klub ten szybko stanie się ligowym średniakiem, a może nawet być jednym ze słabszych.
Nie jest jednak pewne, czy szef Kolportera zwinie zabawki z Kielc i ja osobiście w to wątpię, ponieważ jest to decyzja poważna i wymaga dogłębnego przemyślenia. Chociaż na pewno facet zastanawia się nad taką ewentualnością, gdyż biznesmeni zawsze uciekali od korupcji (mam na myśli biznesmenów, nie hochsztaplerów), ponieważ z korupcji nie wynika nic dobrego.
Myślę, że wszystko zależy od rozwoju sytuacji w kieleckim klubie (czy zaangażowane w ten proceder były tylko te dwie osoby + Wdowczyk, czy więcej osób, np. z zarządu) oraz od tego, czy i jak będzie ukarana Korona. W każdym bądź razie, jak wynika z doniesień prasowych na temat postępów wrocławskiej prokuratury, sytuacja jest dopiero rozwojowa.
Mnie takowe doniesienia nie dziwią za specjalnie, nie zdziwi mnie też, jeżeli się okaże, iż wszystkie polskie kluby mają coś na sumieniu. Prokuratura zaś cierpliwie i systematycznie prowadzi kolejne śledztwa dotyczące kolejnych klubów. Wczoraj Widzew, dziś Korona, jutro Jagiellonia.
Ponieważ jest to temat, który nie traktuje tylko i wyłącznie o aferach (a takowy jest na forum ) i żeby nie offtopować, to przyszło mi na myśl, by zastanowić się nad przyszłością polskiej piłki. To, żwe korupcja jest dla naszej kopanej sporym problemem, to nie ulega najmniejszej wątpliwości. To, że po wykryciu i ukaraniu winnych wyjdzie na dobre tej piłce, też nie ulega wątpliwości. Powstaje jednak kłopot innej natury. Pytanie brzmi: jak będzie wyglądała polska liga za lat od dwóch do kilku? Jakie będą grały tam zespoły? A co się stanie, jeżeli z 16 1-ligowych klubów winnych okaże się np. 14 lub wszystkie? A jednocześnie połowa 2-ligowych klubów. PZPN i Ekstraklasa mają ciężki orzech do zgryzienia. I wprawdzie debatowano już nad tym niejednokrotnie, to nadal nie zdecydowano, co z tym fantem zrobić... Pojawiają się wprawdzie głosy o powszechnej abolicji lub ewentualnie o ograniczeniu się do pokaźnych kar finansowych (bez degradacji), ale co w takim razie z Górnikiem i Arką, które już zostały zdegradowane. Ale to PZPN narobił sobie takiego bigosu i nie mój problem. Nawarzyli sobie piwa, więc niech je teraz piją. Jestem ciekaw, który z misiów weźmie na siebie niewdzięczny ciężar realizowania decyzji, obojętnie jakiej. I tak wiem z góry, że nie udźwignie tego ciężaru. Nadchodzą czarne dni dla polskiej piłki, jednak -jak wszystkim wiadomo- po każdej burzy wychodzi Słońce. Jest więc choć jeden optymistyczny promyk. Że po wyjściu z tych czarnych dni, polska piłka może wreszcie będzie uczciwa.

Post został pochwalony 0 razy

I szkoda by było Korony, bo sądziłem, że ten klub ma szanse stać się profesjonalnym.Ma stadion, ma niezłych piłkarzy. I co teraz się okaże, że walka Korony o ekstraklasę była nie fair.
Sądziłem, że już nic mnie nie zdziwi, ale okazuje się, że ja już straciłem radośc oglądania lidowej piłki, chociaż od niedawna stałem się posiadaczem Canal+. Ale po co oglądać ligę, skoro wiadomo, że wszystko jest ustawiane i wiadomo, kto wygra. Niedługo okaże się, że Legia przez Wdowczyka też kupiła kilka meczy, aby zdobyć mistrza. Może przesadzam, ale dobrze Rafał Stec ( choć go nie lubię ) w Gazecie napisał, że polska klubowa piłka utopiona jest w takim szambie, a dna nie widać. I my później marzymy, abyśmy mieli sukcesy klubów polskich w europejskich pucharach, a rozczarowani jesteśmy, że eliminują nas przeciętne zespoły takie jak Steua Bukareszt, Crvena Zvezda czy Dnipro ( chyba zgodzicie się, że te zespoły wiele nie pokazały, a koro pokazały niewiele, to co pokazał GKS Bełchatów, Groclin czy Zagłębie Lubin w tych meczach ).
Co jest, dlaczego i czemu. Przecież nikt nie może mieć pretensji do Zagłębia Sosnowiec, Polonii czy kogokolwiek słabszego, że przegrywa, ale jak przegrywa po walce. A kupowania meczy, aby zastosowac zasadę "po trupach do celu" to chyba żaden szanujący się kibic nie będzie tolerował.
I cholera nie wiem, czy Boniek i Tomaszewski nie mają racji oczyszczania ligi zmniejszając ją. I nie wiem też, czy Boniek nie ma racji, że gdyby wywalać kluby za korupcję, to w przyszłym sezonie nie było bym komu grać i czy nie mielibyśmy do czynienia z lock-outem, jaki miał miejsce kilka lat temu w przypadku ligi hokejowej NHL.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez miki dnia Sob 10:36, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

miki napisał:

I Co jest, dlaczego i czemu. Przecież nikt nie może mieć pretensji do Zagłębia Sosnowiec, Polonii czy kogokolwiek słabszego, że przegrywa, ale jak przegrywa po walce. A kupowania meczy, aby zastosowac zasadę "po trupach do celu" to chyba żaden szanujący się kibic nie będzie tolerował.

miki, ale co tu kibice mają do rzeczy?

Tu chodzi o pieniądze. W tym przypadku - tantiemy od C+. Każdy chce się do tego medialnego pierwszoligowego torciku dorwać....

Post został pochwalony 0 razy

Holcie, masz dużo racji. Ale może powiesz, że jestem kibicem albo pasjonatem piłki starej daty ( choć mam dopiero po 30-ce hihihihi ), ale mnie się wydaje, że przede wszystkim piłka i nie tylko powinna być przede wszystkim dla kibiców. Owszem, tantiemy z Canal+ też są ważne, ale my kibice jak chodzimy na mecze, też kupując bilety, gadżety dajemy pewien procent dochodów.
Weź np. kibiców Widzewa czy Arki albo nawet Polkowic. Była pierwsza liga, przychodzili na mecze, nie ma albo nie będzie pierwszej ligi, nie będzie ani tantiemów z Canal+, ani kibiców. A poza tym cieszyłoby Ciebie to, jakby Twój ulubiony klub grał nieczysto, dostawał tantiemy itd, a po pewnym czasie okazało by się, że za udział w korupcji klub spada o jedną lub dwie klasy rozgrywkowe. Tak jak w Koronie Kielce, wszyscy się cieszyli, a teraz wszyscy się martwią, co będzie, jak udowodnią Wdowczykowi i klubowi "awans" nieczysty do drugiej ligi, a potem do pierwszej.

A skoro mowa o torciku w postaci tantiemów z Canal+, zgoda, ale niech to się robi w uczciwy sposób. Owszem, żyje utopią, ale jak my wyglądamy w oczach całej Europy piłkarskiej.

Poprostu polska piłka ligowa zaczyna śmierdzieć szambem, w jakiej przez sporą grupę nieuczciwych ludzi ugrzęzła.

I jeszcze jedno - ja teraz jeżeli zdarzy mi się obejrzeć ligę, będę podejrzewał, że mecz będzie ustawiony. A takie postępowanie, czyli ustawianie meczów, kupowanie i sprzedawanie ich, niewiele ma wspólnego ze sportem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez miki dnia Sob 13:18, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

piszesz jak być powinno. A ja stary cynik - jak jest

Post został pochwalony 0 razy

Cyrk jest nieziemski, człowiek się dziwi że tak słabo można grać w ,,zawodowej'' lidze, dostawać bęcki w Wilnie, Gruzji, remisuje się z amatorami z Norwegii.
Ja się jakos temu nie dziwię jeżeli już 10 latkowie walczą o najwyższe miejsca w tabeli zamiast kształtowaź główne cechy motoryczne czy pracować nad techniką.
Pamiętam że kiedyś na zarządzie klubu stwierdziłem że nie ma co liczyć na wyniki z moją grupą. Jak te tumany to pamiętają, niemalże jak Polacy 01.09.1939.
Może to jest pomysł żeby złodzieje złapani na oszustwie mieli do wyboru albo 1 milion kary na piłkę mlodzieżową albo spadek do V IV ligi.

Post został pochwalony 0 razy

Sidney napisał:

Może to jest pomysł żeby złodzieje złapani na oszustwie mieli do wyboru albo 1 milion kary na piłkę mlodzieżową albo spadek do V IV ligi.

Ten pomysł nawet mi się podoba.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Pamiętam mecz Craovii wygrany 8:0 chyba ze Szczakowianką w II lidze decydował o awansie.
Kto chciał szybko awansować z III ligi musiał kupowac mecze, bo kupowała też konkurencja.
Awansuje Lechia i ktoś sobie przypomni o jej błyskawicznym awansie z A klasy do II ligi

Post został pochwalony 0 razy

Tymczasem jednym z następstw korupcji jest to, że inwestorzy uciekają. P. Klicki ogłosił, że z końcem tego sezonu wycofuje się definitywnie ze sponsorowania Korony z końcem tego sezonu.
To też nie lada problem dla kieleckiego klubu, już choćby ze względu na to, że bez takiego sponsora Korona nie będzie w stanie utrzymać swojego stadionu.
Klicki nie zamierza już inwestować w żaden klub w Polsce.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie zastanawia tylko, że jako właściciel klubu nic nie wiedział o korupcji? A może uspokajany przez właściwych ludzi przymykał oko na te sprawy zajmując się swoją firmą i tylko sponsorowaniem klubu?


Od bohatera który wprowadził klub do 1 ligi do przekleństwa - Pan Wdowczyk nie ma już czego szukać w Kielcach

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Od bohatera który wprowadził klub do 1 ligi do przekleństwa - Pan Wdowczyk nie ma już czego szukać w Kielcach

Koronę do Ekstraklasy wprowadził Wieczorek.
Może i jemu kolbami w drzwi załomocą?

Post został pochwalony 0 razy

GACUS_ napisał:

Masahiko napisał: Od bohatera który wprowadził klub do 1 ligi do przekleństwa - Pan Wdowczyk nie ma już czego szukać w Kielcach Koronę do Ekstraklasy wprowadził Wieczorek. Może i jemu kolbami w drzwi załomocą?

A tak się właśnie wahałem z tym Wdowczykiem może i Wieczorek ma coś na sumieniu - czas pokaże...

Post został pochwalony 0 razy

Harada napisał:

Mnie zastanawia tylko, że jako właściciel klubu nic nie wiedział o korupcji?

Klicki nie był właścicielem klubu. Był tylko sponsorem.

Gacuś napisał:

Koronę do Ekstraklasy wprowadził Wieczorek. Może i jemu kolbami w drzwi załomocą?

Całkiem możliwe. Teraz tutaj nigdy nie wiadomo, co i jak wyjdzie.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Harada napisał: Mnie zastanawia tylko, że jako właściciel klubu nic nie wiedział o korupcji? Klicki nie był właścicielem klubu. Był tylko sponsorem.

eeeee czyli dawał kasę i nie miał żadnego wpływu na decyzję w klubie??

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

RTS napisał: Harada napisał: Mnie zastanawia tylko, że jako właściciel klubu nic nie wiedział o korupcji? Klicki nie był właścicielem klubu. Był tylko sponsorem. eeeee czyli dawał kasę i nie miał żadnego wpływu na decyzję w klubie??

sponsor nie decyduje o transferach etc, tylko oczekuje wyników.

Nie musiał by wtajemniczany w kulisy ich uzyskiwania.

Post został pochwalony 0 razy

Japoniec napisał:

eeeee czyli dawał kasę i nie miał żadnego wpływu na decyzję w klubie??

A z jakiej racji. Korona reklamowała jego firmę (Kolporter) i za to płacił, na tym polega sponsoring. To, co klub robił z jego kasą, to już nie jest sprawa Klickiego.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

sponsor nie decyduje o transferach etc, tylko oczekuje wyników. Nie musiał by wtajemniczany w kulisy ich uzyskiwania.

Z reguły jednak sponsor, który utrzymuję klub w 50% chciałby mieć decydujący głos w sprawach tegoż klubu. Nie mówię tutaj tylko o transferach, ale także decyzjach związanych z inwestycja pieniędzy, zmianami "pionu" administracyjnego w klubie itp.


Sandecje miał przejąć Koral, ale zrezygnował, bo zarząd nie chciał zrezygnować, a Pan Koral pragnął mieć decydujące zdanie odnośnie dalszych losów sponsorowanego klubu...

Post został pochwalony 0 razy