|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Staszek__
|
|
|
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 11:27, 07 Lis 2007 |
|
 Temat postu: Pytanie do ekspertów piłki nożnej
W ostatnich "Kontrowersjach" na Canal+ rozpatrywana była sytuacja z meczu ŁKS-Wisła, w której Paulista jest ewidentnie łapany i pociągany za koszulkę w polu karnym przez obrońcę ŁKS aż do obalenia go na murawę. Chyba wszyscy komentatorzy jednomyślnie orzekli, że to ewidentny karny, z wyjątkiem ... zaproszonego sędziego (niestety nie pamiętam nazwiska). On tłumaczył, że jego zdaniem Paulista wykorzystując to, że przeciwnik go trzyma, udaje że on go przewraca. Ja tego nie pojmuję! A co za różnica? A samo ciągnięcie za koszulkę to nie jest faul? Przecież to przeszkadza zawodnikowi się swobodnie poruszać!
No więc pytanie do ekspertów - jak to jest z tym łapaniem się piłkarzy za koszulki? Kiedyś czegoś takiego się nie widywało prawie nigdy, teraz jest to nagminne. Co na ten temat mówią przepisy? Dlaczego sędziowie to tolerują?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
 |
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 17:16, 07 Lis 2007 |
|
 Temat postu: Re: Pytanie do ekspertów piłki nożnej
Staszek__ napisał: |
W ostatnich "Kontrowersjach" na Canal+ rozpatrywana była sytuacja z meczu ŁKS-Wisła, w której Paulista jest ewidentnie łapany i pociągany za koszulkę w polu karnym przez obrońcę ŁKS aż do obalenia go na murawę. Chyba wszyscy komentatorzy jednomyślnie orzekli, że to ewidentny karny, z wyjątkiem ... zaproszonego sędziego (niestety nie pamiętam nazwiska). On tłumaczył, że jego zdaniem Paulista wykorzystując to, że przeciwnik go trzyma, udaje że on go przewraca. Ja tego nie pojmuję! A co za różnica? A samo ciągnięcie za koszulkę to nie jest faul? Przecież to przeszkadza zawodnikowi się swobodnie poruszać!
No więc pytanie do ekspertów - jak to jest z tym łapaniem się piłkarzy za koszulki? Kiedyś czegoś takiego się nie widywało prawie nigdy, teraz jest to nagminne. Co na ten temat mówią przepisy? Dlaczego sędziowie to tolerują? |
Co prawda nie uważam się za eksperta, ale faul pozostaje faulem. Nie jest istotne, czy trzymanie było przyczyną upadku, czy też nie. Zawodnik dopuszczający się takiego występku musi się liczyć konsekwencją podyktowania karnego. Jednak prócz przepisu jest jeszcze coś takiego jak tajemniczy "Duch Gry", którym często podpierają się sędziowie, ale także komentatorzy i dziennikarze. Ów tajemniczy "Duch Gry" często decyduje, czy dany faul był wystarczający do odgwizdania faulu, czy też należy na owo przewinienie przymknąć oko. Faktycznie różnego rodzaju przepychanek jest w trakcie szczególnie stałych fragmentów gry od groma. W obie strony. Gdyby gwizdać każde - byłoby po kilka karnych w meczu. Oczywiście często-gęsto dochodzi do sytuacji, że ewidentne przewinienie uchodzi płazem. Tego zjawiska chyba do końca nie da się wyeliminować.
A tak przy okazji witam i cieszę się, że mamy kolejnego Forumowicza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Śro 19:19, 07 Lis 2007 |
|
 Temat postu: Re: Pytanie do ekspertów piłki nożnej
erbe1 napisał: |
Staszek__ napisał: |
W ostatnich "Kontrowersjach" na Canal+ rozpatrywana była sytuacja z meczu ŁKS-Wisła, w której Paulista jest ewidentnie łapany i pociągany za koszulkę w polu karnym przez obrońcę ŁKS aż do obalenia go na murawę. Chyba wszyscy komentatorzy jednomyślnie orzekli, że to ewidentny karny, z wyjątkiem ... zaproszonego sędziego (niestety nie pamiętam nazwiska). On tłumaczył, że jego zdaniem Paulista wykorzystując to, że przeciwnik go trzyma, udaje że on go przewraca. Ja tego nie pojmuję! A co za różnica? A samo ciągnięcie za koszulkę to nie jest faul? Przecież to przeszkadza zawodnikowi się swobodnie poruszać!
No więc pytanie do ekspertów - jak to jest z tym łapaniem się piłkarzy za koszulki? Kiedyś czegoś takiego się nie widywało prawie nigdy, teraz jest to nagminne. Co na ten temat mówią przepisy? Dlaczego sędziowie to tolerują? |
Co prawda nie uważam się za eksperta, ale faul pozostaje faulem. Nie jest istotne, czy trzymanie było przyczyną upadku, czy też nie. Zawodnik dopuszczający się takiego występku musi się liczyć konsekwencją podyktowania karnego. Jednak prócz przepisu jest jeszcze coś takiego jak tajemniczy "Duch Gry", którym często podpierają się sędziowie, ale także komentatorzy i dziennikarze. Ów tajemniczy "Duch Gry" często decyduje, czy dany faul był wystarczający do odgwizdania faulu, czy też należy na owo przewinienie przymknąć oko. Faktycznie różnego rodzaju przepychanek jest w trakcie szczególnie stałych fragmentów gry od groma. W obie strony. Gdyby gwizdać każde - byłoby po kilka karnych w meczu. Oczywiście często-gęsto dochodzi do sytuacji, że ewidentne przewinienie uchodzi płazem. Tego zjawiska chyba do końca nie da się wyeliminować.
A tak przy okazji witam i cieszę się, że mamy kolejnego Forumowicza. |
Przepisy mówia jednoznacznie...<faul>
pilkarz pociagany przez rywala za koszulke zawsze kwalifikuje sie do odgwizdania faulu...
tego rodzaju przewinienie zaliczane jest jako faul taktyczny,a takie wykroczenie w swietle przepisow powinno byc karane żółta kartka,zatem jest to ewidentny faul .Problem polega na tym ze dla arbitrow stało sie to zmorą,ale sa sobie sami winni bo dopuscili do takiej gry szczegolnie przy stałych fragmentach...
Osobiscie dla mnie jest to zenujace gdy widze takie sytuacje w polu karnym,bez zadnej reakcji ze strony sedziego...
Co wiecej takie liberalne podejscie do tych przewinien odkrylo wsrod pilkarzy nowe zdolnosci czyli aktorstwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 19:36, 07 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
Endriu, znajdź w takim razie szybkie rozwiązanie tego problemu. Uważam, że nie da się tego załatwić tak od razu. Bo jeszcze prócz fauli obrońców są faule zawodników atakujących. Gra byłaby przerywana non-stop. Widowisko wiele straciłoby na płynności, gdyby wszystkie owe faule gwizdać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Staszek__
|
|
|
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 20:05, 07 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
No więc właśnie - z jednej strony przepisy, a z drugiej praktyka sędziowską i jakiś tajemniczy "Duch Gry". Czy nie dziwi Was, że piłka nożna jest chyba jedyną grą zespołową, w której tak nagminnie lekceważy się przepisy, i to za pełną aprobatą FIFA? Dlaczego w koszykówce, siatkówce, piłce ręcznej, hokeju nie ma czegoś takiego jak ten "Duch Gry"? Sędzia może się pomylić, ale jak się analizuje daną sytuację na powtórce, to praktycznie nigdy nie ma wątpliwości, czy zagranie było czyste, czy nie.
Przecież to daje nieograniczone pole do ustawiania i drukowania meczów! W takiej samej sytuacji sędzia może podyktować karnego, albo nie! Raz, za to samo można dać kartkę, innym razem nie! Mecz można wydłużyć o parę minut, albo nie, bo w przeciwieństwie do wszystkich innych dyscyplin zespołowych, w piłce nożnej nie mierzy się czasu czystej gry.
A może właśnie o to Fifie chodzi?! Może ten "Duch Gry" ma właśnie umożliwiać ustawianie meczów? Czy przypadkiem nie ma racji Drzymała mówiąc:
"FIFA to najbardziej skorumpowana organizacja na świecie. Chce chronić gospodarzy imprez piłkarskich oraz sędziów, którzy pozwalają im zajść jak najdalej w turnieju, tak jak to było podczas mundialu w Korei."?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Staszek__
|
|
|
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 20:17, 07 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
erbe1 napisał: |
Endriu, znajdź w takim razie szybkie rozwiązanie tego problemu. Uważam, że nie da się tego załatwić tak od razu. Bo jeszcze prócz fauli obrońców są faule zawodników atakujących. Gra byłaby przerywana non-stop. Widowisko wiele straciłoby na płynności, gdyby wszystkie owe faule gwizdać. |
Szybkie rozwiązanie byłoby takie, żeby sędziowie mieli przykazane, aby każde złapanie za koszulkę przeciwnika było natychmiast odgwizdywane i karane żółtą kartką, jako ewidentny i zamierzony faul! Nie da się zacisnąć palców na koszulce przeciwnika "niechcący"! I wtedy po prostu piłkarze by tego nie robili!
PS. Dzięki za miłe powitanie i Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Śro 20:35, 07 Lis 2007 |
|
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 20:37, 07 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
Niby tak, ale tu są naleciałości sięgające dziesiątek lat, żeby nie powiedzieć początku futbolu. W Anglii można sobie pozwolić na ostrzejszą grę niż na kontynencie itd. Oczywiście takie trochę dowolne interpretowanie przepisów zawsze może powodować nadużycia.
A co do władz piłkarskich i ich roli w sędziowaniu, to nie wiem, czy faktycznie jest tak, jak napisałeś, ale sędziowie częściej się jednak mylą na korzyść tych bogatszych, silniejszych drużyn niż futbolowych kopciuszków.
Władze futbolowe pomagają jednak bogatszym klubom w inny sposób, choćby poprzez ich rozstawianie, czy zezwalanie na rozpoczynanie rozgrywek później (dalsze rundy) niż w przypadku zespołów niżej notowanych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Śro 21:18, 07 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
erbe1 napisał: |
Niby tak, ale tu są naleciałości sięgające dziesiątek lat, żeby nie powiedzieć początku futbolu. W Anglii można sobie pozwolić na ostrzejszą grę niż na kontynencie itd. Oczywiście takie trochę dowolne interpretowanie przepisów zawsze może powodować nadużycia. |
jezeli chodzi o ciaganie za koszulki to stalo sie modne bardzo niedawno...
Panuje taki trend,ze gdy zawodnik jest bez pilki to jest to forma presingu,ktora jest oczywiscie w przepisach dozwolona,tyle tylko ze presing to czysta gra bez faulu uniemozliwiajaca swobodne poruszanie sie po boisku,natomiast w przypadku gdy pociagamy za koszulke ogranicza się sprawnosc pilkarza i w zadnym wypadku nie mozna tego nazwac czysta gra,dla mnie jest to ewidentny faul i przepisy powinny być tu bardziej rygorystyczne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Czw 16:08, 08 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
endriu60 napisał: |
erbe1 napisał: |
Niby tak, ale tu są naleciałości sięgające dziesiątek lat, żeby nie powiedzieć początku futbolu. W Anglii można sobie pozwolić na ostrzejszą grę niż na kontynencie itd. Oczywiście takie trochę dowolne interpretowanie przepisów zawsze może powodować nadużycia. |
jezeli chodzi o ciaganie za koszulki to stalo sie modne bardzo niedawno...
Panuje taki trend,ze gdy zawodnik jest bez pilki to jest to forma presingu,ktora jest oczywiscie w przepisach dozwolona,tyle tylko ze presing to czysta gra bez faulu uniemozliwiajaca swobodne poruszanie sie po boisku,natomiast w przypadku gdy pociagamy za koszulke ogranicza się sprawnosc pilkarza i w zadnym wypadku nie mozna tego nazwac czysta gra,dla mnie jest to ewidentny faul i przepisy powinny być tu bardziej rygorystyczne... |
Rozwiązaniem byłyby koszulki, jakie niedawno preferowali Włosi (śliskie, ściśle przylegające do ciała) albo jednoczęściowe kostiumy, w których chciała grać kiedyś bodajże reprezentacja Kamerunu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Christof
|
|
|
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
|
Nie 20:14, 11 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
Odniosę się może do sytuacji z wczorajszego meczu Wisły z Groclinem. Większośc ludzi twierdzi, że przy pierwszym golu Boguski był na spalonym. Sam też tak początkowo myślałem. jednak po dokładniejszym obejrzeniu tej sytuacji stwierdziłem, że spalonego jednak nie było. Piłkę w kierunku Boguskiego zagrywał nie, jak można by sądzić, Sobolewski, a Majewski. Widać to dobrze na powtórkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Staszek__
|
|
|
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 15:23, 13 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
Christof napisał: |
Odniosę się może do sytuacji z wczorajszego meczu Wisły z Groclinem. Większośc ludzi twierdzi, że przy pierwszym golu Boguski był na spalonym. Sam też tak początkowo myślałem. jednak po dokładniejszym obejrzeniu tej sytuacji stwierdziłem, że spalonego jednak nie było. Piłkę w kierunku Boguskiego zagrywał nie, jak można by sądzić, Sobolewski, a Majewski. Widać to dobrze na powtórkach. |
Jest to świetny przykład, jak łatwo można błędnie i niesprawiedliwie ocenić sędziego, gdy się bardzo dokładnie nie obejrzy i szczegółowo nie przeanalizuje sytuacji. W takich sytuacjach jak ta, nieoceniona byłaby możliwość skorzystania przez sędziego z zapisu video. Na to jednak za żadne skarby FIFA nie chce się zgodzić, co potwierdza podejrzenia Drzymały, że jej decydenci bynajmniej nie są zainteresowani tym, żeby ograniczać możliwości drukowania meczów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 17:40, 13 Lis 2007 |
|
 Temat postu:
Staszek__ napisał: |
Christof napisał: |
Odniosę się może do sytuacji z wczorajszego meczu Wisły z Groclinem. Większośc ludzi twierdzi, że przy pierwszym golu Boguski był na spalonym. Sam też tak początkowo myślałem. jednak po dokładniejszym obejrzeniu tej sytuacji stwierdziłem, że spalonego jednak nie było. Piłkę w kierunku Boguskiego zagrywał nie, jak można by sądzić, Sobolewski, a Majewski. Widać to dobrze na powtórkach. |
Jest to świetny przykład, jak łatwo można błędnie i niesprawiedliwie ocenić sędziego, gdy się bardzo dokładnie nie obejrzy i szczegółowo nie przeanalizuje sytuacji. W takich sytuacjach jak ta, nieoceniona byłaby możliwość skorzystania przez sędziego z zapisu video. Na to jednak za żadne skarby FIFA nie chce się zgodzić, co potwierdza podejrzenia Drzymały, że jej decydenci bynajmniej nie są zainteresowani tym, żeby ograniczać możliwości drukowania meczów. |
W tej sytuacji duże znaczenie ma wypowiedź Majewskiego, który po meczu przyznał, że to on uderzył futbolówkę a nie zawodnik Wisły. A odnośnie możliwości przetestowania korzystania z zapisu video, to ponoć Listkiewicz zwrócił się do władz piłkarskich o zgodę na taki właśnie eksperyment. Niestety odpowiedzi piłkarskiej centrali na pytanie prezesa PZPN-u nie znam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|