WIDZEW ŁÓDŹ

Cóż... Ciężko mówić o jakiś szczególnych talentach Michała, zważywszy na to, że jest on w zasadzie początkującym "trenerem". Tak, piszę to w cudzysłowiu, ponieważ M. Probierz jest w rzeczywistości byłym piłkarzem, który skończył jakiś szybki kursik trenerski. Nie jest to trener sensu stricte. Nie ma on też jakiegoś większego doświadczenia. W zasadzie sądzę, że w Widzewie wszyscy się uczą piłki, zarówno drużyna, jak i trener. I jeżeli weźmiemy to wszystko pod uwagę, to i tak jest lepiej, niż można było się spodziewać. Bo w końcu jakąś koncepcję gry w Widzewie widać. Momentami przecież czerwono-biało-czerwoni grają całkiem, całkiem. Podejrewam, że Probierzowi przy jakiś problemach dyskretnie pomaga niejedna osoba (m.in. Boniek, Młynarczyk i jeszcze pewnie ktoś). Widzew uczy młodego szkoleniowca praktyki trenerskiej i myślę, że to jest dobre, bo cały klub wkłada w to serce. Jeśli chodzi o konkretne atuty, to na pewno Probierz potrafi zmotywować zawodników, na plus zaliczę mu to, że jeśli ktoś zawodzi, traci podstawowe miejsce w składzie (wyjątek to Bogunovic). Ponadto Widzew potrafi konstruować ładne akcje na boisku, gorzej jest jednak ze skutecznością napastników (w końcu ciągle ten Saszka Wink

). Potrafimy też grać pressingiem, szkoda tylko, że brakuje w tym konsekwencji. Możesz w kontrargumencie przytoczyć mecz Widzewa z GKS-em Bełchatów, ale Bełchatów ma po prostu o niebo lepszych piłkarzy. No i koncepcje Probierza nie mogą się żadną miarą równać z koncepcjami kogoś takiego, jak O. Lenczyk.
Póki co musimy zadowolić się takim, a nie innym trenerem.
Musisz zmienić swoje myślenie, Irsko i wielki Widzew z lat 1996-1997 umieścić na pólce "historia". Widzew dzisiejszy jest klubem słabym o dość przeciętnej (żeby nie powiedzieć słabej drużynie) i skromnym budżecie. Zapewne z tych młodych chłopców wyrosną konkretni piłkarze, jednak nastąpi to nie szybciej, niż za kilka lat. Póki co Widzew -uważam- robi dobrą robotę, chce budować drużynę długofalowo, powoli, acz konsekwentnie i myślę, że tu jest "metoda na głoda" Wink

. W tym sezonie mamy za cel utrzymanie się w OE i mam nadzieję, że ten cel uda się osiągnąć. W następnym sezonie powinno być lepiej, ale nie ma co myśleć o jakichś wysokich lokatach w lidze. Wszystko przyjdzie -miejmy nadzieję- z czasem. Najważniejsze jest to, że mamy wreszcie przejrzysty zarząd, zamknięty budżet i młodych zawodników, którzy rokują nadzieję. Widzew jest takim noworodkiem, który musi się najpierw rozwinąć, dojrzeć, urosnąć. Trzeba mu tylko zapewnić odpowiedni rozwój, ale na lepszego trenera na razie nas nie stać.

Post został pochwalony 0 razy

Być może nie byłoby tego wyjątku, gdyby jakiś inny napastnik zdołał strzelić choć jednego gola. Na razie jednak żadnemu nie udała się ta sztuka. Bogunović jest może najjaśniejszym przykładem indolencji strzeleckiej z tego powodu, że tych bramkowych sytuacji potrafi stworzyć sobie (albo raczej znaleźć się w nich Wink

) najwięcej. Mam jednak nadzieję, że któryś z naszych napadziorów (wzorem Żurawskiego) przełamie jutro swoją niemoc i umieści piłkę w siatce bramki Górnika.

Post został pochwalony 0 razy

Być może nie byłoby tego wyjątku, gdyby jakiś inny napastnik zdołał strzelić choć jednego gola. Na razie jednak żadnemu nie udała się ta sztuka. Bogunović jest może najjaśniejszym przykładem indolencji strzeleckiej z tego powodu, że tych bramkowych sytuacji potrafi stworzyć sobie (albo raczej znaleźć się w nich Wink

) najwięcej.

Ja nie przekreślam Aleksandra. W tej chwili każdy z naszych napastników ma jednakowe szanse na wywalczenie miejsca w pierwszym składzie. Jest Aleksander, jest Iheanacho, jest Sokalski, jest Grzelczak i... jest Bogunović. Nie można też zapominać, że Napoleoni to piłkarz, który może grać zarówno jako pomocnik, jak i napastnik.

Post został pochwalony 0 razy

No wlasnie,wiadomo ze Puchalski jest tylko pionkie,a klubem kieruje Boniek.Ale czy tylko klubem.Bo wiele wskazuje na to ze ma ogromny wplyw na zespól,a wiadomo ze Zibi jest trenerem slabym

Tak naprawdę nie wiemy, kto pomaga Probioerzowi, ja jedynie napisałem, że mam takie nieodparte wrażenie, bo facet sam nie dałby sobie rady. Nie ma po prostu doświadczenia. Czy rzeczywiście Boniek, nie wiem. Podałem go w przykładzie. Mam nadzieję, że to robi ktoś lepszy, jak Młynarczyk czy Jezierski, bo z "Zibi'ego" to rzeczywiście trener żaden. Boniek na pewno zabawia się w skauta i to takiego, któremu się nie odmawia. Znajduje tu i ówdzie jakichś piłkarzy, których ściąga do Widzewa. Niektórzy sie sprawdzają, niektórzy nie.

A ja przeżyłem swoistą nerwówkę, bo byłem pełen najgorszych obaw. Tak się składa, że miałem przyjemność wracać autobusem razem z kibicami. Wszyscy mieli tak minorowe nastroje, że aż strach było pytać o wynik. Z takich humorów nic tylko można było wyczytać, że Widzew dostał łupnia. Na szczęście okazało się inaczej, z czego jestem zadowolony. Smile

Pomyślałem sobie wówczas, że gdyby Widzew przegrał ten mecz miałbym mocne podstawy twierdzić, że nie utrzyma się w OE. W końcu zabrzański Górnik jest teraz niemiłosiernie słabym zespołem. I tak ten wynik 2:1 nie rokuje sukcesów w pojedynkach z mocnieszymi rywalami. To przede wszystkim ta stracona bramka.
Saszka to mnie maksymalnie zaskoczył. Prędzej spodziewałbym się na niebie statku kosmicznego z obcą zaawansowaną cywilizacją, aniżeli Bogunovic strzeli gola. Ale strzelił, co oczywiście cieszy.

P.S. Swoją drogą podziwiam kibiców Widzewa. Nikt nie uśmiechnięty, nikt niezadowolony, u każdego nos spuszczony na kwintę. Moi ziomkowie wyglądali, jakby wracali z jakiegoś pogrzebu. W dodatku ktoś opowiadał, że przez dym i race nie widział nawet bramki dla Górnika, a ja tylko wyliczałem ile to dostał Widzew od zabrzan... Laughing

Toteż wszystkim fanom łódzkiego Widzewa mogę tylko życzyć więcej uśmiechu ...no i sukcesów RTS-u. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Mam ciagle w pamieci relacje z meczu z Arka,gdy sfrustrowany Probierz wydziwia na pilkarzy ze Go niesluchaja

Nie zawsze jest tak, że piłkarze zastosują się do wskazówek podczas meczu, chociaż powinni. Ale nie musi świadczyć to o jakimś nieposłuszeństwie, czy konflikcie.

Jedna jaskólka wiosny nieczyni,dobry sezon trafil sie tez Lorencowi,czy Zurkowi.Wdowczyk pomimo ze jest mlodym trenerem ma swoj styl.Brutalny,ale zawsze.Grał na wyspach wiec tam tym przesiąkl.Ale Probierz tez grajac słynoł z charakteru na boisku,a tego charakteru w grze Widzewa niema.Pewnie ze Widzew na Wdowczyka niestac,ale czy ta wiara ze Probierz cos wymysli niejest na wyrost.Przeciez juz w Bytomiu,i w Łodzi pracuje jakis czas,a nic nadzwyczajnego niewymyslił.Dla porownania Wdowczyk juz podobnym czasie zaszczepil w pilkrzach Poloni swoią filozofie gry

Post został pochwalony 0 razy

Spoko,tylko nienerwowo.Juz byly podobne sezony przecietnych klubow z przecietnymi trenrami.Wiec i ta dobra passa BOTu dlugo niepotrwa.Dla porownania Lenczyk w nowym tysiacleciu jeszcze niezrobil nic wiecej niz Wdowczyk.No chyba ze jeden dobry sezon BOTu,to wiecej niz 2 razy mistrz polski

Post został pochwalony 0 razy

Cóż... pożyjemy, zobaczymy...

Kubicki,Kuras,Nwalka to jest ekipa ponizej przecietnej.Juz pomijam to ze Wdowczyk zastal Legie po Kubickim z nr2,poczym zdobyl MP

Robota Kubickiego "zza grobu".

Robota Kubickiego "zza grobu".

Serio uwazasz ze Kubicki jest lepszym szkoleniowcem od Wdowczyka?Bo dlamnie Wdowczyk,i Stawowy,i Wieczorek,to najlepsi obecnie szkoleniowcy w OE

Serio to my już offtopujemy. Wink

I będziemy musieli przenieść ową rozmowę pod temat "Legia Warszawa".

Tymczasem Stefano zagrał w meczu z Górnikiem i od dawna mówiłem, że warto tegoż zawodnika wypuszczać w wyjściowym składzie. Znakomicie spisuje się on w drugiej linii., co już udowodnił w niejednym spotkaniu.
Teraz pewnie czeka nas pauza pod nazwą Arka... Wink

Więc jest spora szansa, że się utrzymamy.

Post został pochwalony 0 razy

Masz absolutną rację. Grupa debili szkodząca tylko własnemu klubowi nie ma prawa nazywać się sympatykami klubu. Trzeba takich wyeliminować. Twarze są znane, więc niech dadzą im stadionowy zakaz. Niech w godzinach meczu meldują się na komisariacie. Potrzeba jednocześnie współpracy między klubami i policją w różnych miastach, żeby takie elementy nie miały możliwości rozrabiać poza domem.

Post został pochwalony 0 razy

Rybski już od dłuższego czasu zapowiadał się nieźle, ale jakoś nie potrafił przekonać do siebie kolejnych trenerów. Wydaje mi się, że po obniżce wydatków w Łomży, Rybski poszedł na kolejne wypożyczenie. Na razie jednak Widzew będzie musiał dograć sezon tymi napastnikami, których posiada i niech lepiej wezmą się oni do roboty, bo skutecznością to niestety ostatnio nie grzeszą.

Post został pochwalony 0 razy

Zgadza się. A jak się popatrzy na grę B. Grzelaka w ostatnim meczu Legii (z Arką), to aż żal cztery litery ściska, bo bardzo przydałby się ktoś taki Widzewowi.
A patrząc na ową "skuteczność naszcy napastników i nie tylko napastników, nie dziwi, że Widzew gra słabo i z taką Wisłą Płock remisuje 0:0 i to tylko dzięki ślepocie sędziów, bo powinno być 0:1. :/ Pierwszą akcję Widzew przeprowadził dopiero w drugiej połowie (!).
Smutne...

Post został pochwalony 0 razy

Pozostaną. Mocno w to wierzę. Wynik jest wysoki. Rzekłbym, że zbyt wysoki jeżeli porównać to, co obie drużyny prezentowały na boisku. Ale to tak jest, że jak człowiek kibicuje słabej drużynie (takiej, jak Widzew obecnie), to wszystkie te drobne problemiki są istotne. Silna drużyna radzi sobie z tym i nikt nie musi zaprzątać sobie głowy tym,że jakaś bramka padła, choć nie powinna. Tak, jak napisałem nie tu tkwi problem, bo punkty stracone w Kielcach można było przewidzieć (ba inny wynik niż zwycięstwo Korony, to byłaby niespodzianka). nie można jednak gubić punktów w pojedynkach z takimi drużynami, jak Wisła Płock.

Post został pochwalony 0 razy

Zgadzam sie z tym w 100%.

Post został pochwalony 0 razy