Holt_ napisał:

Irsko napisał: Kontrakt Matusiaka w Heerenwen wynosił 350 000 euro za rok gry.Kosztował holenderski klub 3 mln euro dlatego myślę, że będą skłonni go sprzedać za ok 1 mln euro.

Jak Matusiak grał fenomenalnie włosi kupili Radomata prawie 2 mln euro,ale juz Heerenween kupiło z ławki Palermo Matusiaka za 3 mln euro.Jesli holendrzy zechcą jeszcze cos wyciągnac z tego zakupu,albo sprzedadzą reprezetanta Polski za tyle ile kto zapłaci,albo zaryzykuja wypromowanie.A wypromowac Matusiak moze sie na mistrzostwach europy.Czyli niewiele ryzykuja wypozyczeniem.Jesli sprzedadzą Matusiaka Krakowskiej Wisle za 1 mln euro,a Radomat zagra na mistrzostwach.Zarobi Wisła,a nie Heerenween

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Czw 21:08, 07 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja mam wrażenie że Matusiak ma ta promocję już za sobą, tak jak swego czasu Kosowski. Jeżeli nie sprawdził się w przeciętnym Hereenven to nikt poważny go nie kupi. Zresztę niech on najpierw powalczy o skład z Brożkiem i Niedzielanem. Tak słodko i spokojnie jak w Bełchatowie nigdzie miał juz nie będzie

Post został pochwalony 0 razy

Sidney napisał:

Tak słodko i spokojnie jak w Bełchatowie nigdzie miał juz nie będzie

Oj, to prawda...

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

6 mln euro Takich pieniędzy nie jest wart żaden piłkarz z polskiej ligi. I teraz ciekawe, czy rzeczywiście w kontrakcie Garguły jest zapisana suma odstępnego 300 tys.euro. Jeśli tak to wybieg Bełchatowian staje się iście komiczny. Jeśli nie ma - wówczas Kaczorowski musi się liczyć z tym, że Garguła odejdzie za darmo wraz z wygaśnięciem kontraktu. Bo takich pieniędzy nikt za Niego nie zapłaci. 20 lutego decyzja PZPN.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Red_Devil dnia Czw 15:11, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Red_Devil napisał:

20 lutego decyzja PZPN.

I chyba właśnie z wszelkimi komentarzami należy wstrzymać się do tego czasu. Jeśliby Wisła rzeczywiście kupiła Gargułę za owe 300 tys., to zrobiłaby moim zdaniem bardzo dobry interes.
Transferami dokonywanymi tej zimy Cupiał nawiązuje do początków swej działalności w Wiśle, wówczas też nie brakowało głośnych transferów. Może więc wreszcie kolejne podejście do Ligii Mistrzów zakończy się powodzeniem. oczywiście bardzo dużo zależeć będzie od losowania. W każdym bądź razie jest czas, by drużyna mogła się odpowiednio zgrać.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Transferami dokonywanymi tej zimy Cupiał nawiązuje do początków swej działalności w Wiśle, wówczas też nie brakowało głośnych transferów.

Prawda. I trzeba przyznać, że robią to niezwykle sprawnie - kasa wydana na piłkarzy jest naprawdę nieduża w porównaniu z "nazwiskami" (nieco gorzej z zarobkami ) Tak w ogóle według "Wprost" majątek Cupiała w ciągu ostatnich dwóch lat zwiększył się z 1,4 mld zł do 3,6 mld zł To by sporo wyjaśniało

erbe1 napisał:

W każdym bądź razie jest czas, by drużyna mogła się odpowiednio zgrać.

I za to naprawdę wielki plus. Teraz drugie zadanie - nie stracić czołowych zawodników po sezonie...

Post został pochwalony 0 razy

Red_Devil napisał:

Teraz drugie zadanie - nie stracić czołowych zawodników po sezonie...

Z tym może być gorzej. Ale i tu zadania dla Skorży. Bo często zawodników, którzy potencjalnie mogą odejść jest w stanie w tej drużynie ktoś zastąpić. Teraz praca dla Pana Trenera, aby wyciągnąć jak najwięcej od potencjalnych przyszłych podstawowych piłkarz - Kokoszki, Jirsaka czy Małeckiego

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Red_Devil napisał: Teraz drugie zadanie - nie stracić czołowych zawodników po sezonie... Z tym może być gorzej. Ale i tu zadania dla Skorży. Bo często zawodników, którzy potencjalnie mogą odejść jest w stanie w tej drużynie ktoś zastąpić. Teraz praca dla Pana Trenera, aby wyciągnąć jak najwięcej od potencjalnych przyszłych podstawowych piłkarz - Kokoszki, Jirsaka czy Małeckiego

Małecki, z tego co słyszałem wiosną ma być wypożyczony do Sosnowca.

Post został pochwalony 0 razy

M. Skorża chyba ma jeszcze dużo do zrobienia, jeżeli się spojrzy na ostatni rezultat meczu sparingowego z Górnikiem.
Z drugiej strony może i dobrze dla Wisły się stało, że przegrała 3:0. Trener dzięki temu będzie wiedział, co jest nie tak, co należy zmienić, co poprawić.

Co do transferów... Fajnie, że Ł. Garguła (najprawdopodobniej) znajdzie się pod Wawelem, czadowo, że być może znajdzie się i "Krzynek", serce roście, że Wisła sprowadza Łobodzińskiego i zaciągi z Kostaryki. Jednak są to transfery przede wszystkim pomocników i obrońców.
Jeżeli na Reymonta uważa się, że taki P. Brożek z Paulistą i Niedzielanem, to może się okazać, że zderzenie z rzeczywistością może być dość bolesne. Proszę wybaczyć, ale R. Matusiak nie jest obecnie zbyt pewny. To jedno wielkie X, w dodatku z wodą sodową w głowie. Pod tym względem w istocie razem z Brożkiem będą do siebie pasować. Z tym, że chyba powinno się równać do góry, a nie do dołu. Zanim zacznie się karcenie mojej osoby za "brak wiary w naszych", proszę spróbować mnie zrozumieć. Uważam, że Wiśle wystarczy tej klasy napastników, wystarczy w zupełności Niedzielan, czy Paulista. Ale oprócz tego Wisła potrzebuje napastnika jeszcze wyższej klasy, solidnego i naprawdę zdolnego. Załóżmy, że Wisła zajmie miejsce premiujące grę o LM lub w PUEFA. Zapewniam Was, że jeśli "Biała Gwiazda" zacznie myśleć o wzmocnieniach na grę w pucharach tuż przed występami w tychże pucharach, to efekt będzie taki, jak dotychczas. I kompletnie nie rozumiem, co jeszcze robi w Wiśle P. Brożek. Myślę, że zamiast Brożka i Matusiaka (przy całym moim szacunku) lepszą monetą byłby jakiś konkretny napastnik. Niech będzie nawet droższy, ale lepszy. Tym bardziej, że Boguś ostatnio nieźle zarobił w swoim biznesie.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

M. Skorża chyba ma jeszcze dużo do zrobienia, jeżeli się spojrzy na ostatni rezultat meczu sparingowego z Górnikiem.

Jeśli zaś spojrzy się na skład Wisły z tego meczu, to powinno się zauważyć, że był on najeżony dublerami, podczas gdy Górnik grał podstawowym składem i stąd taki rezultat.

Zresztą, nikogo nie obrażając, tylko małe drużyny cieszą się ze zwycięstw w sparingach.

RTS napisał:

Co do transferów... są to transfery przede wszystkim pomocników i obrońców. Proszę wybaczyć, ale R. Matusiak nie jest obecnie zbyt pewny.

Gdyby był "pewny", to nie wracałby do Polski. Zagraniczne osiągnięcia Kosowskiego także nie dawały gwarancji, że może on jeszcze być do czegokolwiek przydatny, a sam widziałeś jak było.

RTS napisał:

To jedno wielkie X, w dodatku z wodą sodową w głowie.

To znaczy?

Przyznał przecież, że wyjazd do Palermo był jego błędem, przyznał, że jest dużo gorszy od Alvesa.

Nie spodziewasz się chyba, że na każdym kroku będzie przepraszać za to, że jest w słabej formie?

RTS napisał:

Zanim zacznie się karcenie mojej osoby za "brak wiary w naszych", proszę spróbować mnie zrozumieć.

Próba zrozumienia została podjęta, ale nie powiodła się. Dlatego niniejszym przystępuje do karcenia

RTS napisał:

Uważam, że Wiśle wystarczy tej klasy napastników, wystarczy w zupełności Niedzielan, czy Paulista. Ale oprócz tego Wisła potrzebuje napastnika jeszcze wyższej klasy, solidnego i naprawdę zdolnego.

Spośród graczy wszystkich pozycji napastnicy są zdecydowanie najdrożsi. Nawet Wisły nie stać na wyłożenie kilku milionów euro na jednego gracza. Zresztą za Matusiaka, którego tak nisko oceniasz, Heerenveen niecałe pół roku temu wyłożyło 3 mln euro. Sam więc widzisz jak kształtuje się na rynku pułap cen za graczy linii napadu.

Powinieneś się więc zadowolić tymi, których sprowadzono. Na polskie warunki są to naprawdę dobre transfery.
Oczywiście ja też przyjąłbym z większą radością zakupienie przez Wisłę Robinho albo Leo Messiego, ale powiedzmy sobie szczerze - w najbliższej przyszłości raczej się na to nie zanosi.

Post został pochwalony 0 razy

Król_Kier napisał:

Gdyby był "pewny", to nie wracałby do Polski. Zagraniczne osiągnięcia Kosowskiego także nie dawały gwarancji, że może on jeszcze być do czegokolwiek przydatny, a sam widziałeś jak było.

Wiesz... mnie w sumie nudzi polska liga... A Ciebie?..

Kier też napisał:

To znaczy? Przyznał przecież, że wyjazd do Palermo był jego błędem, przyznał, że jest dużo gorszy od Alvesa. Nie spodziewasz się chyba, że na każdym kroku będzie przepraszać za to, że jest w słabej formie?

X, bo forma -jak sam zauważyłeś- nienajlepsza. Woda sodowa... Dała o sobie znać choćby przy rozmowach z GKS. Wcześniej swoje też zrobił tatuś. I albo on będzie miał ciężko w Wiśle, albo Wisła będzie miała z nim ciężkie życie. Albo i jedno i drugie... Oczywiście mogę się mylić, ale przypuszczam, że tak właśnie będzie.

Król także napisał:

Spośród graczy wszystkich pozycji napastnicy są zdecydowanie najdrożsi.

Rzeczywiście, Twoja próba nie powiodła się. Może spróbuj jeszcze raz.

Kier napisał:

Nawet Wisły nie stać na wyłożenie kilku milionów euro na jednego gracza.

No to znowu będziesz musiał się zadowolić tym, co było rok temu, dwa i trzy lata temu.... Bo więcej nie ma co się spodziewać.

Król_Kier napisał:

Zresztą za Matusiaka, którego tak nisko oceniasz, Heerenveen niecałe pół roku temu wyłożyło 3 mln euro. Sam więc widzisz jak kształtuje się na rynku pułap cen za graczy linii napadu.

I Herenveen już wie, że za niego przepłaciło. Zaś Wisła, jakby się spięła, to znalazłaby większe fundusze. I myślę, że przy realizowanych obecnie transferach warto byłoby zaryzykować kupno b. dobrego napastnika.

Pewien Król napisał:

Powinieneś się więc zadowolić tymi, których sprowadzono. Na polskie warunki są to naprawdę dobre transfery.

No to dalej podziwiaj LIGOWE zwycięstwa Wisły.

Kier też napisał:

Oczywiście ja też przyjąłbym z większą radością zakupienie przez Wisłę Robinho albo Leo Messiego, ale powiedzmy sobie szczerze - w najbliższej przyszłości raczej się na to nie zanosi.

Nie mówię o Robinho, czy Messi'm. Ale ktoś w rodzaju L. Suareza.

Wisła ma trochę większe ambicje, aniżeli mistrzostwo polskiej ligi. Ale, żeby był cień szansy na zrealizowanie tych ambicji potrzebne są stety niestety solidniejsze transfery.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Sob 01:25, 16 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

RTS napisał:

Wisła ma trochę większe ambicje, aniżeli mistrzostwo polskiej ligi. Ale, żeby był cień szansy na zrealizowanie tych ambicji potrzebne są stety niestety solidniejsze transfery.

Wtrące swoje trzy grosze i napiszę takie przysłowie: "nie od razu Kraków zbudowano". Nie można rządać, by Cupiał wydawał dziesiątki milionów Euro w ciemno, że tak powiem. Jeśli Wisła zdobędzie mistrzostwo, a co do tego nie mam żadnych wątpliwości to zapewne jeszcze kogoś tam sprowadzi. Podobnie jak Kier uważam, że transfer Matusiaka to naprawdę dobry krok.

Post został pochwalony 0 razy

Harada napisał:

"nie od razu Kraków zbudowano"

Powiem szczerze, że silniejsza była drużyna H. Kasperczaka, od obecnej Wisły. A i tamta nie powalczyła za bardzo w LM. W tym też sensie czasami odnoszę wrażenie, że ten Kraków się rozbiera.

Masahiko napisał:

Nie można rządać, by Cupiał wydawał dziesiątki milionów Euro w ciemno, że tak powiem.

Tedy zapytam się Ciebie, w jakie ciemno???? Uważasz, że Wisła nie zdobędzie mistrzostwa lub nie zakwalifikuje się przynajmniej do rozgrywek pucharowych?
Owszem, zbudowanie drużyny wymaga czasu. Ale jaką drużynę chcesz zbudować z klocków, wśród których są tylko obrońcy i pomocnicy?

Masahiko napisał:

Jeśli Wisła zdobędzie mistrzostwo, a co do tego nie mam żadnych wątpliwości to zapewne jeszcze kogoś tam sprowadzi. Podobnie jak Kier uważam, że transfer Matusiaka to naprawdę dobry krok.

A ja podobnie, jak poprzednio, uważam, że Wisła znowu w pucharach rozczaruje, do czego zresztą zdążyła nas już przyzwyczaić.

A wypożyczenie Matusiaka nazywasz wzmocnieniem?.. Załóżmy nawet, że Boguś nie pożycza Matusiaka, tylko go kupuje. Na polskie warunki na pewno jest on wzmocnieniem. Tylko, że Wisła nie potrzebuje wzmacniać się, by zdobyć mistrzostwo Polski. Jest wystarczająco mocna.
A więc Matusiak ma być wzmocnieniem na puchary europejskie. No wybacz, ale na Europę to nie jest to żadne wzmocnienie.

Post został pochwalony 0 razy

No jakieś to wzmocnienie jest Matusiak nawet trenując w Palermo czy Holandii więcej się nauczył niż przez 6 miechów gry w OE.
Lepiej miec Matusiaka niż tylko Brożka i Niedzielana. Jezeli Wisla sprowadzi Gargule to moze nie wtopi z np. Rangersami juz w szatni. Jezeli dojdzie Krzynowek to w OE sa poza konkurencja na PUEFA POWINNO wystarczyc a LM nie buduje sie w 3 miesiace to jest na razie faza wstepna.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Owszem, zbudowanie drużyny wymaga czasu. Ale jaką drużynę chcesz zbudować z klocków, wśród których są tylko obrońcy i pomocnicy?

Budowanie drużyny zaczyna się od tych formacji. Bez dobrej obrony i pomocy to Henry, Eto'o czy Adebayor mogliby sobie podłubac w nosie...

RTS napisał:

A ja podobnie, jak poprzednio, uważam, że Wisła znowu w pucharach rozczaruje, do czego zresztą zdążyła nas już przyzwyczaić.

I to jest właśnie podziękowanie kibica dla jedynego polskiego klubu, który w ostatnich latach dostarczył nam jakichkolwiek emocji na międzynarodowej arenie. Ja już nie będę przypominał jakie drużyny notorycznie zawodziły w Pucharach...

RTS napisał:

A więc Matusiak ma być wzmocnieniem na puchary europejskie. No wybacz, ale na Europę to nie jest to żadne wzmocnienie.

Sidney po części wytłumaczył, a poza tym niegdyś podobnie wypowiadano się o Frankowskim czy Żurawskim, który po transferze z Lecha zupełnie zagubił się pod Krakowem. Później wszyscy wiemy jak się skończyło...

Post został pochwalony 0 razy

Harada napisał:

I to jest właśnie podziękowanie kibica dla jedynego polskiego klubu, który w ostatnich latach dostarczył nam jakichkolwiek emocji na międzynarodowej arenie. Ja już nie będę przypominał jakie drużyny notorycznie zawodziły w Pucharach...

Jednorazowa wycieczka ekipy Kasperczaka po Europie to był wyjątek. Wyjątek, który potwierdza regułę. Wisła nie wyróżniała się specjalnie od pozostałych drużyn: Legii, Dyskobolii, Amiki, czy drugiej Wisły.

Harada napisał:

Sidney po części wytłumaczył, a poza tym niegdyś podobnie wypowiadano się o Frankowskim czy Żurawskim, który po transferze z Lecha zupełnie zagubił się pod Krakowem. Później wszyscy wiemy jak się skończyło...

Zobaczymy, jak się skończy z Matusiakiem. Oczywiście będę sie tylko cieszył, jak nagle Radzio nam rozkwitnie. Tylko, żeby nie było żadnego skomlenia, jak Wisła znowu rozczaruje.

Popieram zaciągi na defensywę i 2 linię, ale pozyskanie Matusiaka (i to tylko na pół roku, jak na razie) to jest to co najwyżej mały kroczek, o ile nie stanie w miejscu.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Jednorazowa wycieczka ekipy Kasperczaka po Europie to był wyjątek. Wyjątek, który potwierdza regułę. Wisła nie wyróżniała się specjalnie od pozostałych drużyn: Legii, Dyskobolii, Amiki, czy drugiej Wisły.

Może i była to jednorazowa wycieczka, ale przynajmniej odbiegała od szarej regularności pozostałych ekip. na bezrybiu i rak rybą

RTS napisał:

Popieram zaciągi na defensywę i 2 linię, ale pozyskanie Matusiaka (i to tylko na pół roku, jak na razie) to jest to co najwyżej mały kroczek, o ile nie stanie w miejscu.

Ależ masz z tym staniem w miejscu. To na pewno niezły transfer, a czy Matusiak okaże się wypałem już niedługo się okaże. Na pewno jednak nie jest to nabytek, który zapewni Wiśle LM...

Post został pochwalony 0 razy

Jeżeli Skorża powtórzy tą wycieczkę Kasperczaka po Europie to już będzie sukces, przeciez te mecz wypromowały Kosowskiego, Żurawskiego, Szymkowiaka, Frankowskiego z pożytkiem dla reprezentacji.
Nawet niejaki Jop - piłkarz, który był wysmiewany w kraju załapał się na niezła kasę

Post został pochwalony 0 razy

To niech Wisła powtórzy ten jednorazowy wyskok. Ja nie mam nic przeciwko temu.

Post został pochwalony 0 razy

Kim jest L. Suarez,i w jakim klubie gra?

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Kim jest L. Suarez,i w jakim klubie gra?

Luis Suarez - napastnik Ajaxu.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Irsko napisał: Kim jest L. Suarez,i w jakim klubie gra? Luis Suarez - napastnik Ajaxu.

No i vice krol strzelcow ligi holenderskiej.Jak Alvesa chciało Heerenven sprzedac za 20 mln euro,Suareza Ajax niesprzeda chyba za mniej niz 10 mln euro.I paragwajczyk zarabiac rowniez chce lepiej niz w Ajaxie,czyli lepiej niz 1 mln euro.Ale w Paragwaju sa jeszcze inni piłkarze,i na tyle Wisłe stac

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Wto 10:06, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy

Ale kto powiedział, że ma to być akurat Suarez. Niech to będzie każdy młody-zdolny, jak on. Suarez już został przechwycony przez zachodnie kluby i jest poza naszym (a konkretnie Wisły) zasięgiem, ale ilu jest takich, jak on, jeszcze nie dostrzeżonych przez zachodnich skautów? Trzeba tylko dobrze poszukać.
A jeśli chodzi o kwestie finansowe, to dobrze byłoby, aby p. Cupiał i władze Wisły zrozumiały, że jeśli klub chce myśleć o występach w LM, musi powiększyć swój budżet.

Post został pochwalony 0 razy

Scoutingiem nie dorównujemy Zachodowi w żadnej mierze. Nawet w Polsce pierwszoligowe kluby nie potrafią wyszukiwać odpowiednich graczy. Zeby to poprawić należałoby zainwestować, a to kosztuje. Nasi prezesi wolą wydawać kasę na starych i przereklamowanych piłkarzy, lub słabeuszy i odpadki z zacohdu...

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Ale kto powiedział, że ma to być akurat Suarez. Niech to będzie każdy młody-zdolny, jak on. Suarez już został przechwycony przez zachodnie kluby i jest poza naszym (a konkretnie Wisły) zasięgiem, ale ilu jest takich, jak on, jeszcze nie dostrzeżonych przez zachodnich skautów?

ile? Śladowe ilości.

Sieci scoutingu zachodnich klubów mają niezwykle gęste oczka. Wyławiają już 10-11 latków i podpisują wstępne umowy z ich rodzicami.

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Scoutingiem nie dorównujemy Zachodowi w żadnej mierze. Nawet w Polsce pierwszoligowe kluby nie potrafią wyszukiwać odpowiednich graczy. Zeby to poprawić należałoby zainwestować, a to kosztuje. Nasi prezesi wolą wydawać kasę na starych i przereklamowanych piłkarzy, lub słabeuszy i odpadki z zacohdu...

To się trochę zmienia, z tym że tzw skauci szukają wśród juniorów młodszych lub starszych. Jeden z kumpli pracujacych w Legii mówił że problemem tych chłopaków jest adaptacja w nowym środowisku.
Do piłki nie trafiają też ci potencjalnie najzdolniejsi, wiele klubów prowadzi nabór dopiero w wieku 11/12 lat czyli kiedy jest już dawno po herbacie i pewnych nawyków już nie wykorzenisz. Poza tym sporo rodziców woli kształcić dzieciaki na korkach z języków, posyłając na basen, piłka to dla nich rodzaj rekreacji ruchowej, którą muszą zapewnić swojemu dzieciakowi z racji g.... lekcji wf. W rezultacie mamy dużo klubików o charakterze amatorskim nastawiajacych się na wyciąganie miejskich czy gminnych dotacji.
Weżcie takich Angoli kształcą już od 6 roku zycia zrówno chłopaków jak i dziewczęta a sukcesów reprezentacja prwaie nie ma. Oglądałem trening 8 i 10 latków Blackburn byli na poziomie naszych 13 latków. Każda grupą opiekuje się 2 trenerów czasem i asystent. Kosmos jednym słowem o bazie nie wspomnę.
Jest masakra jakby rzekł niejaki Fistach

Post został pochwalony 0 razy

Jak najbardziej rynki sa przetrzewione ale te popularne,czyli Brazyli i Argentyny.Ekwador,Paragwaj,Boliwia niesa az tak monitorowane przez skałtow.Czego mozna nauczyc z piłki noznej kilku latka?Najprawdopodobniej wychwytuja nłodych kibicow w ten sposob.W angli jest sporo klubow,i warto zeby młody londynczyk zamiast np. Fulam kicicował West Ham

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Wto 17:47, 19 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz

Harada napisał:

Scoutingiem nie dorównujemy Zachodowi w żadnej mierze.

Tu nie chodzi o to, żeby od razu dorównać Zachodowi w tej materii. Chodzi o to, by szukać młodych talentów, wykorzystując skauting, a nie załamywac ręce, bo pod tym względem nie dorównujemy Zachodowi. Nie dorównujemy Zachodowi głównie z powodów materialnych. Bo jeśli polski skaut rywalizuje z angielskim np. na rynku brazylijskim, to wiadomo, że młody Brazylijczyk wybierze klub np. z Londynu, aniżeli z Krakowa.
U nas skauting jest wprawdzie w powijakach, jednak powinien to być tylko asumpt do tego, żeby go rozwijać.
Działa u nas mimo wszelkich przeciwności. Gdyby nie działał, to nie pojawiałyby się co rusz nowe nazwiska w naszej lidze.

Japoniec też napisał:

Nasi prezesi wolą wydawać kasę na starych i przereklamowanych piłkarzy, lub słabeuszy i odpadki z zacohdu.

Wiem, że jeszcze są tacy "geniusze" i takich powinno się pożegnać jak najszybciej. Niemniej jednak pana Cupiała nie uważam za takowego. Dlatego też oczekiwałem/oczekuję, że zwróci większą uwagę na skautów, że wzmocnienia będą większe.

Holt_ napisał:

ile? Śladowe ilości. Sieci scoutingu zachodnich klubów mają niezwykle gęste oczka. Wyławiają już 10-11 latków i podpisują wstępne umowy z ich rodzicami.

Holcie_, do tego, by się rozglądać za 10-11-latkami musimy mieć solidne szkółki piłkarskie dla najmłodszych. One wprawdzie zaczynają się raptem tworzyć (co cieszy), ale zajęcia nadal prowadzą z chłopcami co najwyżej półfachowcy (co już nie cieszy). A do ujrzenia w kilkuletnim brzdącu talentu potrzeba nie tylko fachowego par excellence trenera, ale człowieka doświadczonego w branży. A tacy z reguły oczekują solidnych wynagrodzeń, na co naszych szkółek i pseudo-szkółek nie stać. Przerabialiśmy już to w temacie o problemach w polskiej piłce.
Nie oznacza to jednak, że jest to poza naszym zasięgiem. Legia, gdzie jest ITI ze znaczącym budżetem, czy Wisła z cupiałowską Telefoniką mogą sobie na ten "luksus" pozwolić. Sęk w tym, że brakuje tam wciąż zrozumienia problemu.

Sidney napisał:

To się trochę zmienia, z tym że tzw skauci szukają wśród juniorów młodszych lub starszych. Jeden z kumpli pracujacych w Legii mówił że problemem tych chłopaków jest adaptacja w nowym środowisku. Do piłki nie trafiają też ci potencjalnie najzdolniejsi, wiele klubów prowadzi nabór dopiero w wieku 11/12 lat czyli kiedy jest już dawno po herbacie i pewnych nawyków już nie wykorzenisz.

Zgadza się. I tutaj -jak sądzę- problem jest też innej natury. To po prostu błąd powielany przez wielu naszych trenerów, czy raczej quasi-trenerów. A efekty tego są takie, jakie opisałeś poniżej:

Cytat:

Weżcie takich Angoli kształcą już od 6 roku zycia zrówno chłopaków jak i dziewczęta a sukcesów reprezentacja prwaie nie ma. Oglądałem trening 8 i 10 latków Blackburn byli na poziomie naszych 13 latków. Każda grupą opiekuje się 2 trenerów czasem i asystent. Kosmos jednym słowem o bazie nie wspomnę. Jest masakra jakby rzekł niejaki Fistach

Nic dodać, nic ująć.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Harada napisał: Scoutingiem nie dorównujemy Zachodowi w żadnej mierze. Tu nie chodzi o to, żeby od razu dorównać Zachodowi w tej materii. Chodzi o to, by szukać młodych talentów, wykorzystując skauting, a nie załamywac ręce, bo pod tym względem nie dorównujemy Zachodowi. Nie dorównujemy Zachodowi głównie z powodów materialnych. Bo jeśli polski skaut rywalizuje z angielskim np. na rynku brazylijskim, to wiadomo, że młody Brazylijczyk wybierze klub np. z Londynu, aniżeli z Krakowa. U nas skauting jest wprawdzie w powijakach, jednak powinien to być tylko asumpt do tego, żeby go rozwijać. Działa u nas mimo wszelkich przeciwności. Gdyby nie działał, to nie pojawiałyby się co rusz nowe nazwiska w naszej lidze.

Ja tylko stwierdziłem fakt Marcinie. Masz rację z tym co piszesz. Wydaje mi się jednak, że poszukiwania powinniśmy zacząć na własnym podwórku

Sidney napisał:

To się trochę zmienia, z tym że tzw skauci szukają wśród juniorów młodszych lub starszych. Jeden z kumpli pracujacych w Legii mówił że problemem tych chłopaków jest adaptacja w nowym środowisku.

Oby wszystko szło w dobrym kierunku. Nie wiesz może jak wygląda szkolenie młodzieżowe w Legii? Chyba nie jest z tym rewelacyjnie, bo rzadko coś ostatnio słychać o juniorach Legii - prędzej Wisły.

Sidney napisał:

Poza tym sporo rodziców woli kształcić dzieciaki na korkach z języków

Stąd bardzo wielu z tych chłopaczków pochodzą z prostych rodzin, a sami kończą ledwie gimnazjum lub liceum. Z drugiej strony w wieku juniorskim trzeba wybrać: piłka albo nauka...

Sidney napisał:

Weżcie takich Angoli kształcą już od 6 roku zycia zrówno chłopaków jak i dziewczęta a sukcesów reprezentacja prwaie nie ma. Oglądałem trening 8 i 10 latków Blackburn byli na poziomie naszych 13 latków. Każda grupą opiekuje się 2 trenerów czasem i asystent. Kosmos jednym słowem o bazie nie wspomnę.

Podobnie jak Marcin - bez komentarza...

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Holcie_, do tego, by się rozglądać za 10-11-latkami musimy mieć solidne szkółki piłkarskie dla najmłodszych.

trzeba mieć jedno i drugie. I scoutów, i szkółki.

Post został pochwalony 0 razy