RTS napisał:

On niby zawsze jest aktywny. Bramkę zdobył, bo i bramkarza nie było w bramce, a i odległość kilku metrów nie była nie do pokonania . Cóż... w końcu prostokąt, tworzący bramkę jest dostatecznie duży, by móc weń trafić.

Wiesz Marcin, u napastników wielce ceni się instynkt strzelecki... Nie jest sztuką wepchnąć piłkę do pustej bramki. Sztuką jest odnaleźć się w tym miejscu, w którym nagle znajduje się piłka...

Post został pochwalony 0 razy

Red napisał:

Wiesz Marcin, u napastników wielce ceni się instynkt strzelecki... Nie jest sztuką wepchnąć piłkę do pustej bramki. Sztuką jest odnaleźć się w tym miejscu, w którym nagle znajduje się piłka..

Uwierz mi. Zacznę go traktować, jako dobregon napastnika, jeśli kiedykolwiek pokaże, że z tej profesji umie coś więcej, niż kopnięcie w kierunku bramki. Doceniam to, że czasem potrafi się znaleźć w odpowiednim miejscu, ale prawda jest taka, że nigdzie poza Wisłą nikt nie będzie na niego grał. I gdziekolwiek trafi (choćby do tej Rosji), to nie zaistnieje, tak jak nie zaistniał w reprezentacji.
Póki co jest to dla mnie przeciętny piłkarz grający w słabej lidze.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Holt_ napisał: uot;] RTS napisał: A czy ja się czepiam tylko i wyłącznie jego? tak. A bo co? Jeszcze, gdybyś mógł to poprzeć przykładem, to byłbym wdzięczny...

mówisz masz....

1.Mecz z Legią:

"Kompletnym brakiem profesjonalizmu wykazał się D. Dudka. Reszta też wypadła miernie, zaś o Pawle Brożku tradycyjnie nie będę się wypowiadać, bo szkoda słów. "

zwracam uwagę, że jest to mecz, w którym Brożek grał tylko 1 połowę, strzelił gola i ożywił znacznie grę swojej drużyny....a mimo to jest gorszy od reszty "miernych".


2.Mecz z USA:

"Dobrze sie też stało, iż w reprze zagrał P. Brożek. Oczywiście reprze to nic nie dało, ale może dzięki temu wszyscy piewcy tego piłakrza przejrzeli wreszcie na oczy i ocenili, ile ten piłkarzyna jest naprawdę wart."


jest to dopisek do opinii o meczu. Opinii, w której nie pada ani jedno nazwisko polskiego piłkarza. Pisze się ogólnie o kondycji, podaniach, etc....ale i tak winny jest Brożek. Jego napiętnujemy. Choć nie był ani lepszy ani gorszy od innych tego dnia.


Notabene:
Brożek strzelił dziś 20 i 21 bramkę w OE. Zapewne dowiemy się, że się ośmieszył, bo przy żadnej z nich nie przedryblował 6 łksiaków....

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

mówisz masz.... 1.Mecz z Legią: "Kompletnym brakiem profesjonalizmu wykazał się D. Dudka. Reszta też wypadła miernie, zaś o Pawle Brożku tradycyjnie nie będę się wypowiadać, bo szkoda słów. " zwracam uwagę, że jest to mecz, w którym Brożek grał tylko 1 połowę, strzelił gola i ożywił znacznie grę swojej drużyny....a mimo to jest gorszy od reszty "miernych".

I gdzie tu masz aż takie "wyróżnienie" Brożka? A szkoda słów mi było głównie z tego powodu, by znowu nie wywołać tutaj burzy. Ale widzę, że wystarczy, że napiszę słowo "Brożek" to i tak już lecą gromy i pioruny.

Holt_ też napisał:

2.Mecz z USA: "Dobrze sie też stało, iż w reprze zagrał P. Brożek. Oczywiście reprze to nic nie dało, ale może dzięki temu wszyscy piewcy tego piłakrza przejrzeli wreszcie na oczy i ocenili, ile ten piłkarzyna jest naprawdę wart."

I cóż w tym złego, że znalazłem kolejny kontrargument dla piewcow Pawła?

Holt_ napisał:

Notabene: Brożek strzelił dziś 20 i 21 bramkę w OE. Zapewne dowiemy się, że się ośmieszył, bo przy żadnej z nich nie przedryblował 6 łksiaków....

Wybacz, ale strzelane bramki w polskiej -jak sam przyznałeś- słabiutkiej lidze nie są dla mnie argumentem. Jak już pisałem, u nas nawet zwykły rzeźnik potrafi być królem strzelców.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Wybacz, ale strzelane bramki w polskiej -jak sam przyznałeś- słabiutkiej lidze nie są dla mnie argumentem. Jak już pisałem, u nas nawet zwykły rzeźnik potrafi być królem strzelców.

Żaden argument Marcin w takim razie skoro Brożek jest tak skuteczny to całej rzeszy napastników OE należałoby się chyba więcej słów pogardy.


PS. "Piewcy Brożka" ?? Są tu tacy??

Post został pochwalony 0 razy

Dobrze. Obiecuję, że się uspokoję.

Co do ostatniego meczu... Tak to powinno wyglądać u mistrza Polski. I wprawdzie wynik do przerwy był niepokojący, to jak rozumiem, grała wtedy rezerwowa drużyna Wisły.

P.S. A co do inych grajków, Harada... Marni grajcy. Chyba przyznasz, że gdyby to byli dobrzy piłkarze (i przy tym wcale nie musieliby być jacyś specjalnie uzdolnieni), to nasza liga nie byłaby słaba.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 00:17, 05 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

RTS napisał:

Wybacz, ale strzelane bramki w polskiej -jak sam przyznałeś- słabiutkiej lidze nie są dla mnie argumentem.

ciekawe a w jakich to ligach nasi inni napastnicy strzelają masowo gole?

Zresztą ostatnio chwaliłeś tu Sikorę i sugerowałeś, że Leo powinien go powołać - a on w jakiej gra lidze?

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

ciekawe a w jakich to ligach nasi inni napastnicy strzelają masowo gole?

Nie strzelają. Może w albańskiej by strzelali, a i nawet tam nie mam pewności.

Holt_ ponadto napisał:

Zresztą ostatnio chwaliłeś tu Sikorę i sugerowałeś, że Leo powinien go powołać

Sugerowałem, żeby Leo go sprawdził. Bo w przeciwieństwie do Pawła, Adrian nie został przetestowany.

A żeby nie powstał OT...
Piszecie, że się czepiam Wisły... Przeczytajcie "R":

Rzeczpospolita napisał:

Wisła miała być mistrzem na europejską miarę, ale od kiedy zdobyła tytuł, dopadły ją polskie ligowe choroby: bylejakość i brak ambicji. Z ŁKS grała wprawdzie w rezerwowym składzie, ale trudno to uznać za usprawiedliwienie tego, co się działo w pierwszej połowie. ŁKS szybko strzelił dwie bramki, Cleber grał tak, że trener zdjął go z boiska. Trzeba było zmian i pogadanki w przerwie, żeby Wisła zaczęła grać jak Wisła. Z pięciu bramek trzy strzelili najskuteczniejsi w tym sezonie Marek Zieńczuk i Paweł Brożek. Ten ostatni dwie, co jest o tyle istotne, że za 20. gola miał obiecaną premię 20 tysięcy euro.

Właśnie tę bolączkę miałem na myśli, owe choroby.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

[Sugerowałem, żeby Leo go sprawdził.

no ale po co, skoro bramki w polskiej lidze nie mają żadnego znaczenia?

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

RTS napisał: [Sugerowałem, żeby Leo go sprawdził. no ale po co, skoro bramki w polskiej lidze nie mają żadnego znaczenia?

Dobrze, bramki mają znaczenie. Ale ja nie przeceniałbym znaczenia króla strzelców w polskiej ekstraklasie.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Holt_ napisał: RTS napisał: [Sugerowałem, żeby Leo go sprawdził. no ale po co, skoro bramki w polskiej lidze nie mają żadnego znaczenia? Dobrze, bramki mają znaczenie. Ale ja nie przeceniałbym znaczenia króla strzelców w polskiej ekstraklasie.

dopóki ktoś się nie zbliży do króla strzelców w mocniejszej lidze - obawiam się, że nie masz wyboru......

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

dopóki ktoś się nie zbliży do króla strzelców w mocniejszej lidze - obawiam się, że nie masz wyboru....

Jeżeli król strzelców polskiej ligi będzie w stanie ustrzelić tyle samo (albo chociaż w przybliżeniu) bramek w lidze zagranicznej, to wtedy nie będę miał wyboru.

Post został pochwalony 0 razy

Sezon się skończył, Wisła po meczu z trzecioligowym Zagłębiem dopełniła formalności i oficjalnie objęła w lidze mistrzostwo. Z tej okazji postanowiłem po dłuższej przerwie znowu zajrzeć na to forum

Poza kurtuazyjnymi pozdrowieniami dla wszystkich, chciałbym jeszcze skrytykować krytykujących Brożka.

Masahiko napisał:

Uważam że tacy piłkarze jak Brożek są bardzo potrzebni i przydatni drużynie, ale tylko wtedy gdy drużyna gra na niego, gdy koledzy podają mu dosłownie każdą piłkę, a obok siebie ma szalejącego Zieńczuka i Kosowskiego (pierwsza runda). Dlatego Brożek nie zaistniał w kadrze i dlatego nie poradzi sobie za granicą.

RTS napisał:

Zacznę go traktować, jako dobrego napastnika, jeśli kiedykolwiek pokaże, że z tej profesji umie coś więcej, niż kopnięcie w kierunku bramki. Doceniam to, że czasem potrafi się znaleźć w odpowiednim miejscu, ale prawda jest taka, że nigdzie poza Wisłą nikt nie będzie na niego grał

Gdyby koledzy podawali Brożkowi "dosłownie każdą piłkę", to np. taki Zieńczuk nie strzeliłby tych 16 goli, które ma na koncie.

Brożek zaś zdecydowanie potrafi coś więcej, niż "kopnąć piłkę w kierunku bramki", wszak zaliczył w minionym sezonie 7 asyst, więcej w zespole Wisły mają ich tylko skrzydłowi, dla których asystowanie jest głównym zadaniem.

A już kompletnym bezsensem jest twierdzenie, że Brożek strzela gole w Wiśle, bo zespół gra na niego, a za granicą nie będą, więc Brożek sobie tam nie poradzi. A na kogo grają zachodnie drużyny? Na stoperów? Po to wymyślono pozycje napastnika, aby kierować do niego piłki, które będzie zamieniał na gole.

Moim zdaniem Brożek jest w chwili obecnej najlepszym polskim napastnikiem. W prawdziwej reprezentacji dostał za kadencji Lea szansę gry przez 45 minut w meczu z USA, gdzie przez cały swój występ dostał od kolegów ćwierć dobrego podania. Jeśli ktoś zna argumenty, wg. których Saganowski czy Zahorski są od niego lepszymi zawodnikami, to zapraszam do ich podania.

Post został pochwalony 0 razy

Król Kier napisał:

Sezon się skończył, Wisła po meczu z trzecioligowym Zagłębiem dopełniła formalności i oficjalnie objęła w lidze mistrzostwo. Z tej okazji postanowiłem po dłuższej przerwie znowu zajrzeć na to forum

Tak między nami... Mógłbyś częściej tu zaglądać, niż tylko okazyjnie.

Kier także napisał:

Brożek zaś zdecydowanie potrafi coś więcej, niż "kopnąć piłkę w kierunku bramki", wszak zaliczył w minionym sezonie 7 asyst, więcej w zespole Wisły mają ich tylko skrzydłowi, dla których asystowanie jest głównym zadaniem.

Misiu, gdyby Pawełek potrafił coś więcej niż owo kopnięcie piłki w biały prostokąt, byłby w stanie pokazać cokolwiek w reprze.

W dzisiejszej piłce od piłkarza wymaga się wszechstronności, a nie tylko nosa.
Co do tego, czy Brożek zawojowałby Europę, to zapewniam Cię, że nie spodziewam sie takiego scenariusza.
W słabej lidze taki zdobywa bramki, ale gdzie indziej zniknie, niczym kamfora.
P. Brożek ma po prostu nosa i raczej nic poza tym. To samo tyczy się G. Piechny. Ma/miał instynkt, to prawda. Ale nic poza tym. Nb. nie był to piłkarz profesjonalny i nadal nim nie jest. Wszyscy pamiętamy, jak rok temu wychwalano "Kiełbasę" pod niebiosa. A co pokazał w Moskwie?
Brożek radzi sobie, bo Wisła gra na niego [czyt. pod niego]. I nie wmówisz mi, że jest inaczej. Skoro przykład reprezentacji do Ciebie nie przemawia, w takim razie z utęsknieniem będę czekał, aż Paweł przejdzie do innego klubu, bo dla mnie łatwo się domyślić, jaki będzie tego efekt.

Ponadto Kier napisał:

A już kompletnym bezsensem jest twierdzenie, że Brożek strzela gole w Wiśle, bo zespół gra na niego, a za granicą nie będą, więc Brożek sobie tam nie poradzi. A na kogo grają zachodnie drużyny? Na stoperów? Po to wymyślono pozycje napastnika, aby kierować do niego piłki, które będzie zamieniał na gole.

Jak już wspomniałem wyżej, nie chodzi o samo kierowanie do niego piłek, tylko o to, że Wisła gra POD niego.
I uprzedzając Twoją odpowiedź od razu nasmaruję, że owszem, nie jest nic złego w kierowaniu piłek do napastnika. Gorzej, gdy cała drużyna gra tak, by z Brożka był jakiś pożytek.

Kier napisał:

Jeśli ktoś zna argumenty, wg. których Saganowski czy Zahorski są od niego lepszymi zawodnikami, to zapraszam do ich podania.

Nie są. Jeśli już, to Saganowski ma po prostu więcej doświadczenia. Zaś co do Zahorskiego... cóż... to jest pomyłka. Przynajmniej w chwili obecnej.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

[Jak już wspomniałem wyżej, nie chodzi o samo kierowanie do niego piłek, tylko o to, że Wisła gra POD niego. I uprzedzając Twoją odpowiedź od razu nasmaruję, że owszem, nie jest nic złego w kierowaniu piłek do napastnika. Gorzej, gdy cała drużyna gra tak, by z Brożka był jakiś pożytek.

czy mógłbyś sprecyzować konkretniej, o co Ci właściwie chodzi?

Za Kierem powtórzę pytanie - pod kogo ma grać drużyna, jeśli nie pod nalepszego napastnika? Do kogo kierowane mają być piłki, do stoperów?

Chelsea też gra pod Drogbę, a Liverpool pod Torresa. Uważasz, że to błąd?

Twierdzenie, że Brożek strzela bo pracuje na to drużyna - to prawda. Robienie z tego zarzutu - to kuriozum graniczące z idiotyzmem.

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Moim zdaniem Brożek jest w chwili obecnej najlepszym polskim napastnikiem. W prawdziwej reprezentacji dostał za kadencji Lea szansę gry przez 45 minut w meczu z USA, gdzie przez cały swój występ dostał od kolegów ćwierć dobrego podania. Jeśli ktoś zna argumenty, wg. których Saganowski czy Zahorski są od niego lepszymi zawodnikami, to zapraszam do ich podania.

Odważne stwierdzenie...
Ale hola hola spokojnie bez przesady jest wypominanie tych 45min z USA Brożkowi, ze tylko tyle miał. Tyle miał Wichniarek z Czechami zagrał tak sobie ale chyba bardziej swoim stylem bycia trcohe zniechęcił do do siebie Benhakera.
Za to Brożek bywał już na zgrupowaniach Bnehaker mógł mu sie troche wiecej przyjżec. Było cos chyba też z jego kontuzją i gdzies nie mógł zagrać. Oczywiscie najpoważniejszym meczem było to z USA jednak Paweł zagrał też u Benhakera: (towarzysko)
Finalandia - do 73 minuty
Bosnia - do 69 minuty
Węgry - od 45 minuty
Na tle tych rywali można było sie pokazac. Brożek w tych meczach jednak jakos nie błyszczał. Jakoś nie mógl sie do konca do niego Benhaker przekonać. Sam Brozek chyba tez był troche zblokowany bo nie grał tego co może zagrac.

Benhaker zrezygnował z Pawła na tą chwile. Nie wiem czy słusznie, ale jakies przesłanki do swojej koncepcni miał. Jak bym go na zrupowaniu jeszcze zobaczył. Jest w grze, młodszy (niż Marek) ma doswiadczenie z MS gdzie był. Saganowski dobrze zaprezentował sie dobrze na tle słabego Azerbejdzanu tak po za tym jakos bez rewelacji.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

czy mógłbyś sprecyzować konkretniej, o co Ci właściwie chodzi? Za Kierem powtórzę pytanie - pod kogo ma grać drużyna, jeśli nie pod nalepszego napastnika? Do kogo kierowane mają być piłki, do stoperów?

A możźesz wyjaśnić mi jedno? Dlaczego cała drużyna musi dostosowywać się do P. Brożka? I od razu Ci odpowiem, jeśli pozwolisz. Bo wówczas P. Brożek byłby tak skuteczny i rewelacyjny, jak np. w ,eczach reprezentacji.

Holt_ też napisał:

Twierdzenie, że Brożek strzela bo pracuje na to drużyna - to prawda. Robienie z tego zarzutu - to kuriozum graniczące z idiotyzmem.

Nie, to nie jest kuriozum. Jeżeli ma to być drużyna, to niech będzie to drużyna. Bo w tym momencie jest to drużyna + Brożek. Jeśli P. Brożek chce być postrzegany, jako wyróżniający się piłkarz, to niech pokaże coś więcej, niż tylko nos strzelca. Proste, jak świński ogon po ugotowaniu.
Kuriozum to jest dopiero dostosowywanie gry 10 piłkarzy pod jednego. Jak rozumiem, w Wiśle robi się to dla oszczędności żeby tylko jak najmniej wydać na transfery. I dobrze. Ja tego nie bronię klubowi. Ale w pucharkach krakusy sobie nie powojują.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Jeżeli ma to być drużyna, to niech będzie to drużyna. Bo w tym momencie jest to drużyna + Brożek. Jeśli P. Brożek chce być postrzegany, jako wyróżniający się piłkarz, to niech pokaże coś więcej, niż tylko nos strzelca. Proste, jak świński ogon po ugotowaniu.

i właśnie świński futbol z Twoich koncepcji by wyszedł....

Zapytano kiedyś Tomaszewskiego, kto wygrywa mecze - gwiazdy czy wyrobnicy. Odpowiedział - gwiazdy przy pomocy wyrobników.

Jeśli ma się w zespole indywidualność lub kilka indywidualności, należy dostosować do niej grę. I tyle. I to jest żadna tajemnica, tak się robi od wieków. Duszenie indywidualności przerabiamy w Polsce od dawna. Swego czasu pojawił się w Polsce wielki talent strzelecki, Łukasz Pachelski
, syn Mirosława. Zamiast rozwijać ten jego instynkt do zdobywania goli, kolejni trenerzy kręcili nosami bo wg nich za mało się w defensywie udzielał. I talent poszedł się bujać. Bo kazali mu dawać drużynie nie to, co miał najlepszego do dania.

Powtórzę złośliwie - pod Twoimi skrzydłami Gerd Muller nie strzeliłby tylu goli w reprezentacji ile strzelił. Bo musialby być wszechstronny.......jak Światowid


Abstrahuję już od takiego faktu, że chociaż Kier przytoczył Ci liczbę asyst Brożka, to pozostajesz na nią głuchy....

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Dlaczego cała drużyna musi dostosowywać się do P. Brożka? I od razu Ci odpowiem, jeśli pozwolisz. Bo wówczas P. Brożek byłby tak skuteczny i rewelacyjny, jak np. w ,eczach reprezentacji.

aha. A jak jest skuteczny, to dostaje wyłącznie indywidualną nagrodę. Drużynie się to kompletnie, ale to kompletnie nie opyla zero po stronie przychodów, po prostu Brożek sobie te brameczki pyka


ech.....

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

aha. A jak jest skuteczny, to dostaje wyłącznie indywidualną nagrodę. Drużynie się to kompletnie, ale to kompletnie nie opyla zero po stronie przychodów, po prostu Brożek sobie te brameczki pyka ech.....

Jeszcze żeby pykał je w reprezentacji, to nic bym nie mówił, a wręcz przeciwnie - chwalił go.
Brożek to po prostu taki wiślacki Małocha, tylko, że bardziej zadufany w sobie.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Brożek to po prostu taki wiślacki Małocha, tylko, że bardziej zadufany w sobie.

Brożek strzelał bramki Panathinaikosowi, Feyenoordowi czy Nancy, a więc drużynom, które Małocha znał wyłącznie z TV.

To raz, a dwa - Małocha strzelił w lidze 9 goli, a Brożek dokładnie 7 razy więcej. Znajdź może jakiś mniej głupawy przedmiot porównawczy....

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Brożek strzelał bramki Panathinaikosowi, Feyenoordowi czy Nancy, a więc drużynom, które Małocha znał wyłącznie z TV.

I z pewnością drużyny te były tak zafascynowane Brożkiem, że były gotowe dać za niego każde pieniadze.

Holt_ napisał:

To raz, a dwa - Małocha strzelił w lidze 9 goli, a Brożek dokładnie 7 razy więcej.

No dobrze. I co chciałeś przez to powiedzieć?

Post został pochwalony 0 razy

Marcin, czasem się z Tobą gorzej jak z Irkiem rozmawia, naprawdę ...

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

Marcin, czasem się z Tobą gorzej jak z Irkiem rozmawia, naprawdę ...

Dobrze. Rozumiem, że chcemy ochrzecić Brożka naszym "polskim Pele", czy tak? Cóż... niech i tak będzie...

Powiem tylko jedno: Kier stwierdził, że P. Brożek jest obecnie naszym najlepszym napastnikiem. Jeżeli to prawda, to bardzo źle to świadczy o naszych napastnikach.

P.S. No i oczywiście Leo nie zna się na piłce.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

W dzisiejszej piłce od piłkarza wymaga się wszechstronności, a nie tylko nosa. P. Brożek ma po prostu nosa i raczej nic poza tym.

Strzela gole, asystuje kolegom, udanie angażuje w krycie kilku defensorów przeciwnika. Czego jeszcze od niego wymagać?

Oczywiście byłoby wspaniale, gdyby potrafił jeszcze kreować rozgrywanie piłki w środku pola jak Zidane, organizować grę obrony i w razie potrzeby zastąpić Pawełka w bramce, ale takie roszczenia to już chyba lekka przesada, nieprawdaż?

RTS napisał:

Co do tego, czy Brożek zawojowałby Europę, to zapewniam Cię, że nie spodziewam się takiego scenariusza. W słabej lidze taki zdobywa bramki, ale gdzie indziej zniknie, niczym kamfora.

Anderlecht czy Nancy miały na ten temat inne opinie. Inaczej nie składałyby kilkumilionowych propozycji odkupu.

RTS napisał:

To samo tyczy się G. Piechny. Ma/miał instynkt, to prawda. Ale nic poza tym.

Wystarczy już tego "instynktu". Według takiego toku rozumowania F. Inzaghi jest jeszcze gorszym napastnikiem od Brożka, bo w przeciwieństwie do ostatniego praktycznie nie asystuje partnerom, nie strzela zza pola karnego, nie przeprowadza rajdów.... czyli nie ma nic poza "instyktem" w polu karnym, totalna beznadzieja.

RTS napisał:

Brożek radzi sobie, bo Wisła gra na niego [czyt. pod niego]. I nie wmówisz mi, że jest inaczej.

Prawie wszystkie kluby świata grają na napastnika/ów. I nie wmówisz mi, że jest inaczej.

Choć nie zdziwię się jeśli będziesz próbował, z Tobą wszystko jest możliwe

RTS napisał:

Holt_ napisał: Brożek strzelał bramki Panathinaikosowi, Feyenoordowi czy Nancy, a więc drużynom, które Małocha znał wyłącznie z TV. I z pewnością drużyny te były tak zafascynowane Brożkiem, że były gotowe dać za niego każde pieniadze.

Nancy oferowało coś około 2 mln. euro...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krol_kier dnia Nie 16:19, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

RTS napisał:

Powiem tylko jedno: Kier stwierdził, że P. Brożek jest obecnie naszym najlepszym napastnikiem. Jeżeli to prawda, to bardzo źle to świadczy o naszych napastnikach.

A przychodzi Ci na myśl ktoś lepszy?

Post został pochwalony 0 razy

Kier napisał:

Strzela gole, asystuje kolegom, udanie angażuje w krycie kilku defensorów przeciwnika. Czego jeszcze od niego wymagać?

No miodzio po prostu. Barcę, czy Real aż zapewne skręca z zazdrości, że Wisła ma takiego rodzynka.

Kier też napisał:

Oczywiście byłoby wspaniale, gdyby potrafił jeszcze kreować rozgrywanie piłki w środku pola jak Zidane, organizować grę obrony i w razie potrzeby zastąpić Pawełka w bramce, ale takie roszczenia to już chyba lekka przesada, nieprawdaż?

Nie ironizuj. Nie wymagam od niego bóg wie czego. Ale też nie spodziewam sie wiele (to mój wrodzony pesymizm ), bo od jakiegoś czasu Brożek się zahamował w rozwijaniu poszczególnych umiejętności. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Oczywiście zaraz z Twoich ust, Kierze usłyszę pewnie, że "naszemu polskiemu Pele" nic już nie brakuje i rozwijać się już nie musi.

Król Kier napisał:

Według takiego toku rozumowania F. Inzaghi jest jeszcze gorszym napastnikiem od Brożka, bo w przeciwieństwie do ostatniego praktycznie nie asystuje partnerom, nie strzela zza pola karnego, nie przeprowadza rajdów.... czyli nie ma nic poza "instyktem" w polu karnym, totalna beznadzieja.

Widziałeś kiedyś Inzaghi'ego w akcji??

Kier ponadto napisał:

Nancy oferowało coś około 2 mln. euro...

Ba! Za Mautsiaka Palermo zapłaciło podobną sumę. I co w związku z tym?

Kier napisał:

A przychodzi Ci na myśl ktoś lepszy?

A nie widzisz świata poza Brożkiem? To już Łobodziński bardziej mnie przekonuje. Ale prawdą jest, że jeśli chodzi o rodzimych napadziorów, to jest tym bardzo ciężko. Mamy po prostu kryzys, brakuje nam napastników z prawdziwego zdarzenia. Myślę, że
Wisła powinna się solidniej porozglądać poza naszymi granicami, jeżeli chcą coś ugrać w pucharach.
Ja już nie chcę sie nawet spierać z Wami o tego Brożka Chłopak ma jeszcze szansę, na to by być rzeczywiście napastnikiem godnym uwagi. Jednak kreowanie go na niewiadomo kogo, budzi u mnie tylko uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Holt_ napisał: To raz, a dwa - Małocha strzelił w lidze 9 goli, a Brożek dokładnie 7 razy więcej. No dobrze. I co chciałeś przez to powiedzieć?

może to, że jeśli zawsze będziesz patrzył tak powierzchowne, to poślubisz kiedyś księdza?

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

bo od jakiegoś czasu Brożek się zahamował w rozwijaniu poszczególnych umiejętności.

no więc jest właśnie dokładnie odwrotnie, a Twoje zdanie świadczy tylko o tym, że nie śledzisz zbyt uważnie kariery Brożka.

W ostatnim czasie Brożek trochę poprawił technikę strzału, a zdecydowanie poprawił grę głową i zastawianie piłki ciałem.

RTS napisał:

Król Kier napisał: Według takiego toku rozumowania F. Inzaghi jest jeszcze gorszym napastnikiem od Brożka, bo w przeciwieństwie do ostatniego praktycznie nie asystuje partnerom, nie strzela zza pola karnego, nie przeprowadza rajdów.... czyli nie ma nic poza "instyktem" w polu karnym, totalna beznadzieja. Widziałeś kiedyś Inzaghi'ego w akcji??

nooo? Czyżbyś miał ine zdanie niż Kier i twierdzisz, że ma on na koncie mnóstwo asyst, rajdów i strzałów zza pola karnego???? Jeśli tak, to może jednak rzuć jakieś linki do youtube`a. Bo ja dziwnym trafem mam przed oczami podobny styl gry Pippo jak Król. Sęp pola karnego, mistrz dobitek, grający na pograniczu spalonego. Teoretycznie to nawet mniej niż Brożek, a te mediolańskie cepy go dalej hołubią....

A może Ty mylisz Pippo z Salvatore?

RTS napisał:

Kier napisał: A przychodzi Ci na myśl ktoś lepszy? A nie widzisz świata poza Brożkiem? To już Łobodziński bardziej mnie przekonuje.

no tak, ten tylko drobiazg, że grają na różnych pozycjach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Nie 20:42, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Holt_ napisał:

W ostatnim czasie Brożek trochę poprawił technikę strzału, a zdecydowanie poprawił grę głową i zastawianie piłki ciałem.

Rasiak też opnoć poprawił grę głową i zastawianie footballówki ciałem.

Holt_ napisał:

nooo? Czyżbyś miał ine zdanie niż Kier i twierdzisz, że ma on na koncie mnóstwo asyst, rajdów i strzałów zza pola karnego???? Jeśli tak, to może jednak rzuć jakieś linki do youtube`a. Bo ja dziwnym trafem mam przed oczami podobny styl gry Pippo jak Król. Sęp pola karnego, mistrz dobitek, grający na pograniczu spalonego. Teoretycznie to nawet mniej niż Brożek, a te mediolańskie cepy go dalej hołubią....

Jak mi wskażesz przykład, gdzie napisałem, że facet ma na koncie mnóstwo asyst, to będę do Ciebie mówił "wuju".
Nie chodzi mi o to, że niby podawał, robił asysty, etc., ale wybacz, jeżeli widzę tekst porównujący Inzaghi'ego do Brożka, to wzbudza to tylko moje rozbawienie.
I żaden tok rozumowania nie ma tu nic do rzeczy. Pisałem o instynkcie, że Paweł Brożek ma nosa i nic poza tym. W odróżnieniu od Brożka, Pippo ma jeszcze doświadczenie, technikę i potrafi sobie radzić z pressingiem. Że nie wspomnę o umiejętnościach.
Proponuję teksty, Twój i Kiera uzmać za posty roku Może wrzućcie to też na nonsensopedię. Warto.

Holt_ napisał:

no tak, ten tylko drobiazg, że grają na różnych pozycjach.

Rzeczywiście, różnica porażająca, obaj grają w tej samej formacji, tyle, że Łobodziński po prawej stronie.

P.S. Aha. I jeszcze jedno. Nie przekonacie mnie do Brożka. A kto ma rację, szybko zostanie zweryfikowane. Wisła bowiem niedługo będzie grać w pucharkach i wówczas zobaczymy, cóż wart jest ten nasz "polski Pele"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 07:14, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz