RTS napisał:

Holt_ napisał: abstrahując nawet od tych żałosnych bredni o byciu wiślakiem - czy ten bałwan naprawdę uwierzył jakiemuś menadżerowi, że już dziś poradzi sobie w dobrym zachodnim klubie????? To już jego sprawa i jego strata. Tak abstrahując już od megalomanii naszych kopaczy, ja się zastanawiam, dlaczego częstawo rozstania piłkarzy Wisły z klubem kończą się skandalami? Czy rzeczywiście wina leży tylko po stronie zawodników?..

także po stronie statystyki.

Po prostu to właśnie oni najczęściej ostatnio wyjeżdżają na Zachód , to oni bardzo często są powoływani do reprezentacji, to przy nich kręci się najwięcej menadżerów, to oni chcą najwięcej zarabiać (to ostatnie jest związane także z tym, że do niedawna pensje w Wiśle były najwyższe w kraju, i niektórym ciężko się z tą myslą rozstać).

Wisła niestety jest taką probóweczką z polską piłką w srodku - zepsucie i małostkowość polskich piłkarzy są tu jak pod mikroskopem.....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Wto 19:57, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Holt_ napisał:

Po prostu to właśnie oni najczęściej ostatnio wyjeżdżają na Zachód , to oni bardzo często są powoływani do reprezentacji, to przy nich kręci się najwięcej menadżerów, to oni chcą najwięcej zarabiać

Liii... też mi argument... To dotyczy każdego piłkarza, a w innych klubach nie dochodzi do takich szopek, jak w przypadku Uche, Frankowskiego, Kosowskiego, czy teraz Kokoszki...

Holt_ napisał:

(to ostatnie jest związane także z tym, że do niedawna pensje w Wiśle były najwyższe w kraju, i niektórym ciężko się z tą myslą rozstać).

O! To już jest bardziej przekonywające. Tylko, że nasuwa się pytanie, czemuż to Wisła wcześniej tyle płaciła, skoro można było mniej?

Holt_ także napisał:

Wisła niestety jest taką probóweczką z polską piłką w srodku - zepsucie i małostkowość polskich piłkarzy są tu jak pod mikroskopem.....

Bez przesady... W teorię typu: biedna Wisła ma takiego pecha, że do niej trafiają najgorsi dranie nie uwierzę.

Post został pochwalony 0 razy

[quote="RTS"]

Holt_ napisał:

To dotyczy każdego piłkarza, a w innych klubach nie dochodzi do takich szopek, jak w przypadku Uche, Frankowskiego, Kosowskiego, czy teraz Kokoszki...

w przypadku Frankowskiego w zasadzie szopek nie było. Konflikt z kibicami to trochę co innego jednak.

Natomiast przypadki Uche i Kokoszki są właśnie wymowne. Po rozegraniu paru dobrych meczy, w przypadku Uche z silnymi rywalami - odbija palma. Przypadek Kokosa jest o tyle inny, że tu rolę silnych rywali przejął...Beenhakker, nie powołujący Głowy tylko właśnie Adasia, utwierdzając go tylko w przekonaniu o wybitnej klasie i talencie, które zasługują na większe zarobki......

RTS napisał:

Tylko, że nasuwa się pytanie, czemuż to Wisła wcześniej tyle płaciła, skoro można było mniej?

a to ciekawe a skąd wiesz, że można było mniej?

Otóz nie do końca. Przypomnij sobie sprawę Moskalewicza, czyli pierwszą próbę zmodyfikowania wypłat....

RTS napisał:

W teorię typu: biedna Wisła ma takiego pecha, że do niej trafiają najgorsi dranie nie uwierzę.

he? A czy ja coś takiego piszę? Po prostu Wisła daje im najlepsze warunki, żeby się zmechacić - dobre zarobki, zainteresowanie mediów, stado menadżerów i skautów plączących się przy klubie....

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

a to ciekawe a skąd wiesz, że można było mniej?

Tak przypuszczam.

Ponadto Holt_ napisał:

Otóz nie do końca. Przypomnij sobie sprawę Moskalewicza, czyli pierwszą próbę zmodyfikowania wypłat....

Dokładnie już jej nie pamiętam. Wiem, że facet robił jakieś numery z fiskusem, wiem też, że był wyrzucony z Wisły. Być może chodziło o zarobki... Ale czy władze Wisły muszą już takiego delikwenta od razu wyrzucać?.. Chociaż pewnie i masz rację... Nasze grajki to z reguły pseudogwiazdeczki, jednak nie przypominam sobie takich sytuacji w Widzewie w latach 1996-97... A przecież piłkarze łódzkiego klubu byli wtedy najwyżej opłacanymi zawodnikami w kraju.

Tutaj przyznaję, że Kokoszce sodóweczka... wiemy, co. Jednak nie opowiadałbym się tak jednostronnie przeciwko piłkarzowi, nawet jeśli faktycznie jest pseudo-gwiazdką.

Post został pochwalony 0 razy

Czytujecie prasę sportową? Czasami można się z niej wiele dowiedzieć. Np. poznać wynik dwumeczu el. LM na kilka tygodni przed jego rozpoczęciem.

Oto tytuły artykułów o Wiśle, jakie w ostatnich dniach opublikował Przegląd Sportowy:

"Wisła Kraków trafiła najgorzej jak mogła" (02.07.2008)

"Trener Wisły mam nadzieję, że zostanie mu chociaż jedenastu zawodników" (04.07.2008)

"Poważne problemy Wisły Kraków" (07.07.2008)

"Fatalna sytuacja Białej Gwiazdy" (08.07.2008)

"Szanse awansu Wisły topnieją z każdym dniem" (10.07.2008)


Gdyby redakcji PS zabrakło pomysłów na najbliższe dni, to spieszę z propozycjami: "Biała Gwiazda świeci coraz słabiej", "Opadający poziom Wisły", "Dupa, nie Mistrz", "Kompromitacja Wiślaków coraz bliżej", "Armageddon na Reymonta".
Będą w sam raz na poziomie gazety.

Post został pochwalony 0 razy

Z tym, że sam klub już ma wkalkulowaną porażkę z Jerozolimą...
Nadal twierdzisz, że w Wiśle wszystko jest OK i że Wisła to mocarz nad mocarze?..

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Z tym, że sam klub już ma wkalkulowaną porażkę z Jerozolimą...

Nie wkalkulowaną, tylko zakłada taką możliwość.
Gdy gra się z drużyną, która ma ponad dwukrotnie wyższy budżet, nie można tego całkowicie wykluczyć.

RTS napisał:

Nadal twierdzisz, że w Wiśle wszystko jest OK i że Wisła to mocarz nad mocarze?..

W naszej lidze - tak.

Wszystko nie jest ok, ale takie czarnowidztwo to absurd.
Wisła w zeszłym sezonie nie grała w pucharach i nie miała sprzedanego miejsca na koszulkach, więc nie stać ją na duże transfery. A wśród tanich graczy nie za bardzo jest z kogo wybierać, bo mało kto z nich jest lepszy od tych piłkarzy, którzy obecnie są w kadrze.

Jeśli masz przypadkiem kilka milionów euro na zbyciu, to możesz dofinansować Wisłę, wtedy będą wzmocnienia.

Post został pochwalony 0 razy

Zeby wygrac i tak juz wygrane mistrzostwo polski Wisła sprowadziła za niemały kontrakt Matusiaka.Ale na puchary juz sie niewzmacniają gdyz niesa pewni czy wygrają.I racja nie inewstuje sie w niepewne interesy

Post został pochwalony 0 razy

Co do Łukasiewicza podobno Wisła z niego zrezygnowała

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

RTS napisał: Z tym, że sam klub już ma wkalkulowaną porażkę z Jerozolimą... Nie wkalkulowaną, tylko zakłada taką możliwość.

A to nie to samo?..

Kier też napisał:

Gdy gra się z drużyną, która ma ponad dwukrotnie wyższy budżet, nie można tego całkowicie wykluczyć.

Zgadzam się. Tylko, czemu Wisła wyklucza też wszelkie wzmocnienia na puchary?..

Kier ponadto napisał:

Jeśli masz przypadkiem kilka milionów euro na zbyciu, to możesz dofinansować Wisłę, wtedy będą wzmocnienia.

He, he, jakbym miał tyle na zbyciu, to najpierw zainwestowałbym w Widzew. Ale oczywiście później nie zapomniałbym i o Wisełce.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Krol_kier napisał: RTS napisał: Z tym, że sam klub już ma wkalkulowaną porażkę z Jerozolimą... Nie wkalkulowaną, tylko zakłada taką możliwość. A to nie to samo?..

Wszelka logika podpowiada, że pomiędzy położeniem się na tarczy jeszcze przed rozpoczęciem bitwy a stanięciem do boju ze świadomością ryzyka porażki jest jednak pewna różnica.

RTS napisał:

Zgadzam się. Tylko, czemu Wisła wyklucza też wszelkie wzmocnienia na puchary?..

Bo za piłkarzy, którzy rzeczywiście byliby wzmocnieniem, trzeba zapłacić zbyt duże pieniądze jak na obecne możliwości Wisły.

Mogę domniemywać, że ty, z powodów finansowych, też wykluczasz zakup np. willi z basenem albo Mercedesa S 65.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krol_kier dnia Pią 11:51, 11 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kier napisał:

Wszelka logika podpowiada, że pomiędzy położeniem się na tarczy jeszcze przed rozpoczęciem bitwy a stanięciem do boju ze świadomością ryzyka porażki jest jednak pewna różnica.

Z tym, że tu nie ma jeszcze mowy o kładzeniu się na tarczy. Wiadomo, że każdy klub musi wkalkulować porażkę.
Jednak brak dokonywania jakichkolwiek wzmocnień przed potyczkami pucharowymi, to już można kojarzyć z kładzeniem się na owej tarczy...

Ponadto Kier napisał:

Bo za piłkarzy, którzy rzeczywiście byliby wzmocnieniem, trzeba zapłacić zbyt duże pieniądze jak na obecne możliwości Wisły.

No z pewnością... Tylko czekać, jak Telefonika ogłosi upadłość.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Jednak brak dokonywania jakichkolwiek wzmocnień przed potyczkami pucharowymi, to już można kojarzyć z kładzeniem się na owej tarczy...

Gdy ma się solidną armie i zarazem pustą sakiewkę, sprowadzanie licznych oddziałów zaciężnych, które nie są lepiej wyszkolone od rodzimych, raczej nie wchodzi w grę.

A "jakiekolwiek" wzmocnienia są. Przyszedł Peter Singlar, kilku zawodników wróciło z wypożyczeń, pewnie dojdzie jeszcze jeden, dwóch nowych. Hordy przeciętniaków sprowadzać nie warto. Legia zakupiła całą gromadę kopaczy (pominąwszy może w miarę niezłego Iwańskiego) i przegrywa z niewiele znaczącym w europejskim futbolu FC Basel 1:6.

Na naszym rynku piłkarzy, którzy byliby realnym wzmocnieniem Wisły, jest naprawdę bardzo mało. A jak już są, to kosztują. Za Łukasza Gargułę, który niewątpliwie byłby takim wzmocnieniem, GKS oczekuje 2 miliony euro i nie chce zejść niżej. Radosława Majewskiego Drzymała wycenia na minimum 3 miliony euro. W podobnych granicach kształtowałaby się zapewne cena za Rafała Murawskiego z Lecha.

RTS napisał:

Ponadto Kier napisał: Bo za piłkarzy, którzy rzeczywiście byliby wzmocnieniem, trzeba zapłacić zbyt duże pieniądze jak na obecne możliwości Wisły. No z pewnością... Tylko czekać, jak Telefonika ogłosi upadłość.

Chyba nie śledzisz zbyt dokładnie wydarzeń związanych z Białą Gwiazdą. Telefonika w osobie jej właściciela od dłuższego czasu odmawia dokładania do interesu o nazwie "Wisła Kraków".

Zresztą i tak budżet klubu nie równa się budżetowi sponsora. Powinieneś to wiedzieć, albo nie udawać, że nie wiesz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krol_kier dnia Pią 16:58, 11 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kier napisał:

Gdy ma się solidną armie i zarazem pustą sakiewkę, sprowadzanie licznych oddziałów zaciężnych, które nie są lepiej wyszkolone od rodzimych, raczej nie wchodzi w grę.

Naprawdę sądzisz, że Wisła ma silny skład na puchary?..

Kier też napisał:

Przyszedł Peter Singlar

To się dopiero okaże, czy będzie on wzmocnieniem.

Kier napisał:

kilku zawodników wróciło z wypożyczeń

I któż konkretny wraca z wypożyczenia?

Kier napisał:

Za Łukasza Gargułę, który niewątpliwie byłby takim wzmocnieniem, GKS oczekuje 2 miliony euro

Pewnie i byłby wzmocnieniem, ale nie przy jego obecnej formie. A co do ceny... przyznasz, że GKS bywa zabawny, czyż nie?

A co do Legii... Może się ktoś obrazi, ale póki co Legia nie istnieje. Nie wiem, jakie są zamysły ITI, ale na razie od 2 lat efektów nie widać.

Post został pochwalony 0 razy

Te nasze, poważne inwestycje i tak są niewielkie w porównaniu do tych, czynionych przez dużo silniejsze drużyny z Zachodu (a i ze Wschodu również ). Tyle razy już Cupiał próbował jakoś wzmacniać ekipę i nie przynosiło to rezultatów. Na bardzo poważne zakupy polskich drużyn najzwyczajniej w świecie nie stać, więc tym razem chyba będziemy musieli pogodzić się z tym, że w eliminacjach Ligi Mistrzów mistrz Polski wystąpi a składzie niewiele różniącym się od tego w jakim Wiślacy zdobywali "majstra". Jak im się nie powiedzie, to nikt nie będzie bardzo rozczarowany, ale jakby się im fartnęło, to radość byłaby nieopisana.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

A co do Legii... Może się ktoś obrazi, ale póki co Legia nie istnieje. Nie wiem, jakie są zamysły ITI, ale na razie od 2 lat efektów nie widać.

Bez przesady na OE/TE starczy polskie kluby poza naszą ligą i tak sobie nie radzą. Pomysł jest jeden szkolenie młodzieży, budowa stadionu, zejście z kosztów. W tym sezonie jak na naszą ligę Iwański, Rocki, Kumbev to są realne wzmocnienia.

Wisła musiała by wydać z 10 milinów euro, podpisać wysokie kontrakty, co w przypadku braku awansu do LM finansowo by ją pogrzebało.
Muszą liczyć na fart, nie ma innej opcji

Post został pochwalony 0 razy

Cóż... zobaczymy, co Legia w najbliższym czasie wyczaruje...

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Naprawdę sądzisz, że Wisła ma silny skład na puchary?..

"Na puchary", czyli na co?

Na fazę grupową Pucharu UEFA może starczy. Na zdobycie Pucharu Mistrzów raczej nie. Skład jest w miarę solidny, wiele zależy od losowania. To pierwsze było wyjątkowo kiepskie, Beitar to najsilniejsza drużyna, na jaką można było trafić w tej fazie. Ale jest do pokonania.

Wielkich wzmocnień w Wiśle nie ma, ale brak również wielkich osłabień. Z podstawowych zawodników odszedł jedynie Dudka. Trochę szkoda, że nie ma już na Reymonta Matusiaka, Kokoszki, Dudu i Paulisty, ale jakby nie patrzeć, wszyscy byli w minionym sezonie rezerwowymi.

RTS napisał:

Kier też napisał: Przyszedł Peter Singlar To się dopiero okaże, czy będzie on wzmocnieniem.

Na pewno dzięki niemu Marcin Baszczyński wreszcie będzie miał jakąkolwiek konkurencje do gry na prawej obronie.

Oczywiście zamiast niego lepszy byłby Zambrotta albo Lahm, ale bądźmy poważni...

RTS napisał:

I któż konkretny wraca z wypożyczenia?

Małecki, Gołoś, być może także Varga i Barreto.
Nie są to nazwiska, które mogą powalić na kolana, ale na ławce też ktoś musi siedzieć. A popatrz jakiej (bez)klasy rezerwowych mają pozostałe kluby ekstraklasy...

Być może szanse gry dostanie też ktoś z młodych Wiślaków - Mączyński, Kubowicz, Jeleń.

Natomiast zdecydowanie kiepskim pomysłem jest ekshumacja Dawidowskiego.

Post został pochwalony 0 razy

Kier napisał:

Wielkich wzmocnień w Wiśle nie ma, ale brak również wielkich osłabień. Z podstawowych zawodników odszedł jedynie Dudka. Trochę szkoda, że nie ma już na Reymonta Matusiaka, Kokoszki, Dudu i Paulisty, ale jakby nie patrzeć, wszyscy byli w minionym sezonie rezerwowymi.

Aż się dziwię, że Paulista był rezerwowym... W sumie wydawało mi się, że to solidny zawodnik. No i ma całkiem dobrą technikę...

Kier napisał:

Nie są to nazwiska, które mogą powalić na kolana, ale na ławce też ktoś musi siedzieć. A popatrz jakiej (bez)klasy rezerwowych mają pozostałe kluby ekstraklasy...

Z tym, że ja teraz patrzę na Wisłę nie pod kątem Ekstraklasy, tylko pucharów. Ale masz rację, że nie od razu Kraków zbudowano.
Tyle tylko, że odnoszę wrażenie, iż Boguś z tym budowaniem od pewnego czasu stoi w miejscu. Robi krok naprzód, a zaraz potem krok w tył...
Cóż... zobaczymy, jak teraz będzie...

Post został pochwalony 0 razy

W tym sezonie ważną postacią drużyny ma być Tomas Jirsak. Ciekawe czy w ogóle załapie się do składu, bo Sobolewski i Cantoro na pewno nie odpuszczą. Z Beitarem na wyjeździe na pewno Wisła wyjdzie z jednym tylko napastnikiem, co przy niezłej klasie sportowej rywala nie powinno szokować.


Trzeba przyznać że Wisła przespała okres transferowy, ale z drugiej strony Cupiał zdaje sobie sprawę, że Polscy gracze są po prostu za drodzy. Dla mnie to w ogóle jakieś nieporozumienie płacić kilka milionów coraz mocniejszego złotego za zawodników tak kiepskich. Nie dziwne że później odbije takiemu sodówa, jak zobaczy ile za niego zapłacono. Bajeczne sumy kontraktów to też zupełnie kosmos. Poza tym zauważony przez Kiera problem wzmocnień, a raczej ich brak na polskim rynku. Szkoda tylko że nie powalczono o Lewandowskiego, oraz nie przeszperano niższych lig w poszukiwaniu kolejnych "Błaszczykowskich"

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Trzeba przyznać że Wisła przespała okres transferowy

To oczywiste, że przespała.

Harada napisał:

z drugiej strony Cupiał zdaje sobie sprawę, że Polscy gracze są po prostu za drodzy.

Prawda jest taka na chwile obecną, że nie potrafimy wykształcić dobrych piłkarzy, do tego nie umiemy nimi handlować. ;/

Post został pochwalony 0 razy

No i cóż... Rezultat był do przewidzenia, choć i tak Wisła zagrała lepiej, niż się spodziewałem. Co wcale nie znaczy, że zagrała dobrze. Piłkarze Białej Gwadzy rozczarowali, czego należało się spodziewać.
Zawiódł Pawełek (fatalnie w 1-ej odsłonie, choć w drugiej części starał się zrehabilitować), zawiódł Cleber (zresztą zawiodla cała defensywa), Paweł Brożek zaś oraz R. Boguski jakoś jeszcze nie potrafią podejmować właściwych decyzji w odpowiednich chwilach, a jak już podejmują, to brakuje im precyzji (vide P. Brożek). Co do brata Brożka (też Brożek) to prasa izraelska newiele się pomyliła, oceniając go, jako najsłabsze ogniwo. Słabo wypadli też Głowacki o Baszczyński. Słabo też Cantoro i Jirsak, chociaż próbowali coś tam robić na boisku.
O Zieńczuku to nawet nie chce mi się wspominać...
Ogólnie dużo głupich strat, zmarnowane okazje, liczne błędy w obronie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Śro 21:09, 30 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

nie ma co ukrywać, że na lige mistrzow i tak nie ma skladu i na razie wisla chyba nawet nie ma takich ambicji. dlatego moze od razu zludzenia na bok postawmy i kibicujmy naszym w pucharze uefa, gdzie w fazie grupowej moga tam jeszcze powalczyc. nawet jak przejda beitar to i tak ktos sobie z wislakami zagra publiczny sparing - niestety nawet jesli to bedzie anderlecht albo inny klub, ktory wydawalby sie latwy...

o lidze mistrzow prosze nie opowiadac jesli tak sie zachowuje na rynku transferowym juz po raz ktorys po zdobyciu mistrzostwa w imponujacym stylu...

pozdrowki

Post został pochwalony 0 razy

Wyrównany mecz wyrównanych drużyn. Z przebiegu gry najsprawiedliwszym wynikiem byłby remis, tyle że w piłce rzadko jest miejsce na sprawiedliwość.

Zamiast ględzić, że LM znowu nie dla polskiego zespołu, że znowu nie było wzmocnień itd, lepiej dokładniej przeanalizować i podyskutować o tym, co wydarzyło się dzisiaj na boisku.
Moim zdaniem Wisła grała zbyt zachowawczo. Przestawienie zespołu na 4-5-1 nie okazało się szczególnie udanym pomysłem. Beitar nie jest aż tak mocną drużyną, żeby przeciwko niemu sztucznie zagęszczać środek pola i cofać się głęboko na własne pole karne. Akcje ofensywne Wisły, szczególnie w pierwszej połowie kulały, bo były konstruowane wyłącznie przy użyciu długich podań, na dodatek z udziałem jak najmniejszej liczby zawodników. O wiele lepiej wyglądało to w sparingu z The Reds, gdzie wprawdzie Wisła grała w tym samym ustawieniu, ale boczni obrońcy ciągle włączali się do akcji ofensywnych, skrzydłowi byli bardziej ruchliwi i nie trzymali się kurczowo linii bocznej, schodząc często do środka; a przede wszystkim wszyscy zawodnicy wymieniali dużo więcej krótkich piłek, zdobywając teren i przesuwając się do przodu. Dziś tego brakowało. A kto wie, czy jeszcze lepiej nie byłoby zagrać tak jak przez cały zeszły sezon, z dwójką napastników. Wisła grała dziś naprawdę ofensywnie tylko przez kilka ostatnich minut i mimo, że w jej barwach przebywało na boisku już tylko 9,5 zawodników (bez wyrzuconego Zieńczuka i z kulejącym Głowackim), Biała Gwiazda stworzyła trzy groźne sytuacje, których niestety nie udało się zamienić na gole.

Właśnie skuteczność, a właściwie jej brak, była kolejnym z problemów Wisły w omawianej potyczce. Wprawdzie w tej kwestii równie wiele co od umiejetności zależy od szczęścia, ale choćby takiemu Boguskiemu ewidentnie brakowało zimnej krwi.

Przechodząc do indywidualnych ocen można łatwo zauważyć, że żaden z piłkarzy Białej Gwiazdy nie może być w pełni zadowolony ze swojej postawy.

Strzegący bramki Mariusz Pawełek nie popełnił takiego błędu jak jego vis a vis z drugiego końca boiska, ale przy pierwszym golu dla gospodarzy mógł popisać się zdecydowanie lepsza interwencją. Ponadto w pierwszej połowie dwukrotnie niezbyt fortunnie wprowadzał piłkę do gry, posyłając ją wprost pod nogi przeciwników. Te pomyłki równoważą jednak dwie świetne interwencje, po jednej w każdej z połów.

W obronie jedynym pewnym punktem był Arkadiusz Głowacki. Cleber nie miał dziś dobrego dnia, choć trzeba też dodać, że ten zawodnik od pewnego czasu coraz bardziej obniża loty i gdyby miał w wiślackiej kadrze jakiegokolwiek konkurenta do gry w wyjściowej jedenastce, zapewne długo by już w niej nie zabawił. Ale, że nie ma... Jednak postawę Clebera i tak można uznać za w miarę udaną, jeśli porówna się ją z dyspozycją bocznych obrońców. Baszczyński i Brożek nie tylko kiepsko spisywali się w destrukcji, ale na dodatek nie było z nich żadnego pożytku w ofensywie - obaj tylko sporadycznie włączali się do akcji zaczepnych, a gdy już to robili to jedynym rezultatem była strata piłki.

W pomocy średnio. Boguski i Cantoro udane zagrania przeplatali kompromitująco słabymi. Jirsak wypadł całkowicie bezbarwnie i według mnie to on dziś najbardziej zawiódł. Sobolewski i Zieńczuk długi momentami spisywali się poprawnie, ale w newralgicznych momentach po raz kolejny udowodnili, że gra w europejskich pucharach przerasta ich mentalnie.

W ataku osamotniony Brożek robił co mógł. W pierwszej połowie zdobył bramkę, w drugiej dwukrotnie spudłował, ale trzeba przyznać, że strzelał z trudnych pozycji. Ogólnie nie było źle.

Niewiele dobrego można natomiast powiedzieć o grze zmienników. Łobodziński po wejściu na boisku próbował kilkukrotnie nabrać gospodarzy na swój jedyny zwód, jaki potrafi wykonać, ale ani razu się to nie udało. Niedzielan zapisał się w meczowym raporcie jedynie zmarnowaniem dogodnej sytuacji. Dawidowski wypadł przeciętnie, choć jak na zawodnika, który przez cztery ostatnie lata miał sporadyczny kontakt z profesjonalnym futbolem, to i tak niezła postawa.

Na koniec warto zauważyć, że co prawda o grze Wisły da sie powiedzieć więcej złego niż dobrego, to Beitar również nie zachwycił - organizacja gry w jego wykonaniu była lepsza, ale jego zawodnicy również popełniali fatalne błędy i indywidualnie nie prezentowali sie lepiej od Wiślaków.

Pozostaje czekać na rewanż. Oby zwycięski.

Post został pochwalony 0 razy

Świetny mecz w wykonaniu Wisły. Zagrali na miarę swoich możliwości. Wydaje się że więcej z tej drużyny wyciagnąć się nie da. Jeśli ktokolwiek marzy o rywalizacji z Barcelona są potrzebne wzmocnienia. Najbardziej newralgiczne punkty to środek i lewa obrona, lewa pomoc i atak. Myślę że sprowadzenie Jodłowca byłoby super pomysłem. Ale żeby nie myśleć tyle o przyszłości chciałbym kilka słów napisać o zwycięstwie nad mistrzami Izraela.


Praktycznie żadna formacja nie zawiodła. Kilka błędów obrony, ale Diaz świetnie zastąpił Głowackiego. Może to jest alternatywa dla Piotra Brożka? SUper mecz w wykonaniu Boguskiego, Pawła Brożka, Sobolewskiego i Cantoro. Ta czwórka zniszczyła rywali. Kilka razy ładnie pokazał się Jirsak. Zawiódł mnie Łobodziński, ale z wiadomych względów nie będę narzekać. On ma błyszczeć za dwa, trzy tygodnie. Pewniejszy w bramce Pawełek, ale nowy bramkarz przydałby się bardzo. Niezłe również zmiany. Niedzielan wraca powolutku do formy, a Małecki potwierdza że talentu nie zgubił.


Teraz pozostaje wyciągnąć jak najwięcej kasy z rywalizacji z Barcą, opłacić transfery i powalczyć w UEFA. Jest szansa na wyjście z grupy. Tylko niech SKorża przestawi to ustawienie na grę z dwoma napastnikami...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Świetny mecz w wykonaniu Wisły.

Na tle słabiutkich Izraelczykow...mysle ze nie udzielily sie Tobie pełne zachwytu wypowiedzi naszych komentatorow o rewelacyjnej grze Wisły

Masahiko napisał:

Zagrali na miarę swoich możliwości.

Tutaj sie zgodze...gra sie tak jak przeciwnik pozwala...Beitar przeszedł kompletnie obok meczu,a i forma zespolu daje wiele do zyczenia

Masahiko napisał:

Wydaje się że więcej z tej drużyny wyciagnąć się nie da. Jeśli ktokolwiek marzy o rywalizacji z Barcelona są potrzebne wzmocnienia.

Rywalizacji z Barsa nie bedzie bo jestesmy na to za slabi,a wzmocnienia o ktorych mowisz dobre sa ale na polska lige...natomiast jest szansa aby powalczyc o faze grupowa uefy

Masahiko napisał:

SUper mecz w wykonaniu Boguskiego

Faktycznie byl bardzo widoczny,ale nie przecenialbym jego umiejentnosci...szczegolnie gdy ma sie duzo miejsca na boisku...na ocene wartosci jego gry poczekam do kolejnych meczow Wisly w pucharze,a w przyszlosci mam nadzieje w reprezentacji

Masahiko napisał:

Niezłe również zmiany.Niedzielan wraca powolutku do formy, a Małecki potwierdza że talentu nie zgubił.

Walory Niedzielana to szybkosc i pójście za ciosem w sytuacjach bramkowych...dzisiaj przypomniala o sobie ta druga cecha,ktora prezentowal gdy grał w Groclinie czy reprezentacji gdy byl w formie...co do Maleckiego to ogladalem w dwoch meczach i na tej podstawie potwierdzam ze jest godny zainteresowania gra w reprezentacji,

Post został pochwalony 0 razy

Nie sprawdziły się kasandryczne przepowiednie a la "Przegląd" i to jednak Mistrz Polski zagra w następnej rundzie. Oglądaliśmy dzisiaj najlepszy mecz w europejskich pucharach w wykonaniu polskiego zespołu od wielu lat. Obyśmy na następny tak dobry nie musieli znowu aż tak długo czekać....
Jest jednak spora szansa że tak się nie stanie, bo Wisła, mimo braku wzmocnień, nie prezentuje się pod żadnym względem gorzej niż w zeszłym sezonie, zaś pod niektórymi nawet lepiej (a i wzmocnienia mają się wreszcie pojawić).

Dzisiejsza postawę piłkarzy Białej Gwiazdy oceniłbym następująco (w skali szkolnej):
Pawełek 4
Baszczyński 4,5
Cleber 5
Diaz 5
Piotr Brożek 4
Łobodziński 4
Sobolewski 4
Cantoro 4,5
Jirsak 3
Boguski 5
Paweł Brożek 5

Jeśli Beenhakker na najbliższe zgrupowanie kadry znowu nie powoła Brożka, zacznę go podejrzewać o demencje starczą.

Teraz czas na Barcelonę. Szanse na awans do LM niewielkie (znów, drugi raz z rzędu, los przydzielił najtrudniejszego z możliwych rywali...), ale ponownie będziemy mogli zobaczyć w Polsce jeden z najsłynniejszych zespołów świata, a Wisła zarobi sporo pieniędzy.

Jednak Duma Katalonii ewidentnie musi czuć przed Wisłą respekt, skoro zabroniła Messiemu wyjazdu na olimpiadę...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krol_kier dnia Czw 00:16, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

endriu60 napisał:

Na tle słabiutkich Izraelczykow...mysle ze nie udzielily sie Tobie pełne zachwytu wypowiedzi naszych komentatorow o rewelacyjnej grze Wisły

Złej baletnicy.... Mam się martwić słabszą postawą Beitaru? coś musiało spowodować, że tak słabo wypadli. Wydaje się że spowodowała to dobra gra Wisły. wysoko presingiem i przede wszystkim skutecznie.

endriu60 napisał:

Rywalizacji z Barsa nie bedzie bo jestesmy na to za slabi,a wzmocnienia o ktorych mowisz dobre sa ale na polska lige...natomiast jest szansa aby powalczyc o faze grupowa uefy

Wzmocnienia będą jakie będą. Wisły nie stać na zawodników najwyższej klasy, ale Nei czy ten Kalanga to byłyby całkiem ciekawe postaci. Obaj na pewno byliby wzmocnieniami na UEFA. Natomiast Jodłowiec to raczej zmiennik Clebera i Głowackiego, a obaj wiemy że ta dwójka prezentuje całkiem dobry poziom.

endriu60 napisał:

Faktycznie byl bardzo widoczny,ale nie przecenialbym jego umiejentnosci...szczegolnie gdy ma sie duzo miejsca na boisku...na ocene wartosci jego gry poczekam do kolejnych meczow Wisly w pucharze,a w przyszlosci mam nadzieje w reprezentacji

nie pisałem o jego super umiejętnościach, ale o bardzo dobrym występie. Ma braki i to wychodzi choćby w sytuacjach podbramkowych

endriu60 napisał:

co do Maleckiego to ogladalem w dwoch meczach i na tej podstawie potwierdzam ze jest godny zainteresowania gra w reprezentacji,

Pamiętam go z MŚ do lat 20. Świetne występy i praktycznie sam z Janczykiem rozklepali całą obronę argeńtyńską

Kier napisał:

Nie sprawdziły się kasandryczne przepowiednie a la "Przegląd" i to jednak Mistrz Polski zagra w następnej rundzie.

Ten sam szmatławiec pewnie zacznie teraz z podnieceniem nabijać balon przed meczami z Barcą. Śmieszna gazetka...

Kier napisał:

Oglądaliśmy dzisiaj najlepszy mecz w europejskich pucharach w wykonaniu polskiego zespołu od wielu lat. Obyśmy na następny tak dobry nie musieli znowu aż tak długo czekać....

Mecz był super, ale żeby walczyć w fazie grupowej UEFA trzeba wystrzegać się takich spotkań jak pierwszy pojedynek w Jerozolimie.

Kier napisał:

Jeśli Beenhakker na najbliższe zgrupowanie kadry znowu nie powoła Brożka, zacznę go podejrzewać o demencje starczą.

Oby tak nie było. Mam nadzieję że i dla Wichniarka znajdzie się miejsce obok Pawła

Kier napisał:

Jednak Duma Katalonii ewidentnie musi czuć przed Wisłą respekt, skoro zabroniła Messiemu wyjazdu na olimpiadę...

W pierwszym meczu strzelił nawet gola

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Masahiko dnia Czw 16:21, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

Jak najbardziej młody Jodłowiec gra lepiej niz kiksiarz Głowacki.Szkoła czecha Mynara

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Oglądaliśmy dzisiaj najlepszy mecz w europejskich pucharach w wykonaniu polskiego zespołu od wielu lat. Obyśmy na następny tak dobry nie musieli znowu aż tak długo czekać....

Wolalbym jednak aby te dobre mecze byly z druzynami z wyzszej półki...wtedy bedzie mozna mowic o postepach w polskiej klubowej pilce...natomiast zachwyty po wygranej moga tylko swiadczyc o nieznajomosci tematu...owszem sukces osiagnieto,ale radosc jak zwykle w tym kraju bywa jest mocno przesadzona i na wyrost

Krol_kier napisał:

Dzisiejsza postawę piłkarzy Białej Gwiazdy oceniłbym następująco (w skali szkolnej): Pawełek 4 Baszczyński 4,5 Cleber 5 Diaz 5 Piotr Brożek 4 Łobodziński 4 Sobolewski 4 Cantoro 4,5 Jirsak 3 Boguski 5 Paweł Brożek 5

Mysle ze tak wysokie oceny przyznane obroncom,to wynik ich gry ofensywnej,bo w destrukcji nie mieli praktycznie nic do roboty

Krol_kier napisał:

Jeśli Beenhakker na najbliższe zgrupowanie kadry znowu nie powoła Brożka, zacznę go podejrzewać o demencje starczą.

Brozek sprawdza sie z przeciwnikami,ktorzy prezentuja przecietny poziom...gdybys mogl wystawic mu podobna note z rywalem chocby sredniej klasynajto bylbym ci wdzieczny bo mnie pamiec zawodzi...nie twierdze jednak ze nie powinien dostac kolejnej szansy

Krol_kier napisał:

Jednak Duma Katalonii ewidentnie musi czuć przed Wisłą respekt, skoro zabroniła Messiemu wyjazdu na olimpiadę...

mysle ze obrociles to w zart...choć z drugiej strony nie widze zadnego usmieszku

Post został pochwalony 0 razy