A ja deczko z innej beczułki. Otóż okazuje się, że nie koniec konfliktu i sporu o E. Dolhę. Wisła wydała oświadczenie, że Dolha ma ważny kontrakt ponoć do czerwca 2011 r. i uważa, że w tej sytuacji Lech nie ma praw do rumuńskiego bramkarza. Z kolei Dolha ani myśli wracać do Krakowa. Wszystko zatem wskazuje, że finał tego sporu będzie toczyć się w sądzie.

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

Wtedy jeszcze miała jakiś styl, może toporny i niezbyt ładny, ale miała. Teraz nie ma żadnego stylu. Poza tym, to nie łyżwiarstwo figurowe. Liczy się wynik. Ładnego stylu przy dobrych wynikach, to sobie mogą życzyć w Barcelonie, Milanie, Realu czy ManU. Póki co niech polskie drużyny pozostaną chociaż efektywne i skuteczne.

Zeby jeszcze ten styl byl toporny,ale skuteczny to OK,jednak niebyl

Janisz_ napisał:

Przynajmniej potrafił go zdobyć. Następni trenerzy, to nawet nie umieli w pierwszej piątce miejsca zająć.

Jak to zdobyc ?Przeciez przegrał mistrza.Bełchatow tez teraz nie zdobyl wicemistrza,tylko przegral mistrzostwo

Janisz_ napisał:

Polscy piłkarze mają tendencję do bycia zajechanymi po każdym cięższym okresie treningowym.

Za czasow Kasperczaka takiej tendencj niemieli.Wiec moze to bład w przygotowaniu popełnil Petrescu.Skoro za Jego czasów w Wisle przygotowanie do sezonu było przez caly sezon

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Janisz_ napisał: Wtedy jeszcze miała jakiś styl, może toporny i niezbyt ładny, ale miała. Teraz nie ma żadnego stylu. Poza tym, to nie łyżwiarstwo figurowe. Liczy się wynik. Ładnego stylu przy dobrych wynikach, to sobie mogą życzyć w Barcelonie, Milanie, Realu czy ManU. Póki co niech polskie drużyny pozostaną chociaż efektywne i skuteczne. Zeby jeszcze ten styl byl toporny,ale skuteczny to OK,jednak niebyl

Heh no wcale nie był... Wicemistrzostwo, a potem pozycja lidera w tabeli to wyjątkowo słaby wynik. Okuka jest lepszy.

Irek napisał:

Janisz_ napisał: Przynajmniej potrafił go zdobyć. Następni trenerzy, to nawet nie umieli w pierwszej piątce miejsca zająć. Jak to zdobyc ?Przeciez przegrał mistrza.Bełchatow tez teraz nie zdobyl wicemistrza,tylko przegral mistrzostwo

To co? Wywalamy Lenczyka?

Irsko napisał:

Janisz_ napisał: Polscy piłkarze mają tendencję do bycia zajechanymi po każdym cięższym okresie treningowym. Za czasow Kasperczaka takiej tendencj niemieli.Wiec moze to bład w przygotowaniu popełnil Petrescu.Skoro za Jego czasów w Wisle przygotowanie do sezonu było przez caly sezon

Kasperczak miał innych piłkarzy, zreszta przejmował ich od Naszego "tyrana" - Franza Smudy. A Petrescu od Liczki i Endżela. Na początku gwiazdeczki były zmęczone ciężkimi treningami - potem stali się najlepiej przygotowaną drużyną w Polsce

Post został pochwalony 0 razy

Red_Devil napisał:

Heh no wcale nie był... Wicemistrzostwo, a potem pozycja lidera w tabeli to wyjątkowo słaby wynik. Okuka jest lepszy.

Okuka zamało pracował w Wisle zeby mozna bylo jego prace ocenic.A ze kibice Wisły chwalą szkoleniowca ktorzy majac lidera niezdobył mistrza to juz Ich sprawa

Red_ napisał:

To co? Wywalamy Lenczyka?

To juz sprawa wlodarzy Bełchatowa.Drzymała podobnie zrobił z Kaczmarkiem,i Groclin odniósl sukces.No i Lenczyk w porownaniu do Rumuna wyciągnoł przecietny klub w góre tabeli.A Wisla za czasów Petrescu przegrywała mistrza,i miejsce w grupie UEFA

Red_ napisał:

Kasperczak miał innych piłkarzy, zreszta przejmował ich od Naszego "tyrana" - Franza Smudy. A Petrescu od Liczki i Endżela. Na początku gwiazdeczki były zmęczone ciężkimi treningami - potem stali się najlepiej przygotowaną drużyną w Polsce

Wystarczy przypomniec trzy mewcze z Pogonią 0-0 w Krakowie,a Iraklisem 0- 1 w Krakowie,i z Gronikiem 1-1 w Lecznej.W tedy to juz nietyle grali co cłapali po boisku.Wiec nie byli najlepiej w polsce przygotowani kondycyjnie,tylko najlepiej w polsce zajechani

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

ak to zdobyc ?Przeciez przegrał mistrza.Bełchatow tez teraz nie zdobyl wicemistrza,tylko przegral mistrzostwo

Irsko napisał:

A ze kibice Wisły chwalą szkoleniowca ktorzy majac lidera niezdobył mistrza to juz Ich sprawa

Przecież runda jesienna to dopiero polowa sezonu. Gdzie jest napisane, że mistrz jesieni, musi wygrać mistrzostwo kraju Nie takim klubom jak Wisła się to zdarzało.

Irsko napisał:

Za czasow Kasperczaka takiej tendencj niemieli.Wiec moze to bład w przygotowaniu popełnil Petrescu.Skoro za Jego czasów w Wisle przygotowanie do sezonu było przez caly sezon

Irsko napisał:

Wystarczy przypomniec trzy mewcze z Pogonią 0-0 w Krakowie,a Iraklisem 0- 1 w Krakowie,i z Gronikiem 1-1 w Lecznej.W tedy to juz nietyle grali co cłapali po boisku.Wiec nie byli najlepiej w polsce przygotowani kondycyjnie,tylko najlepiej w polsce zajechani

Nie przyszło Ci do głowy, że Kasperczak miał lepszy zespół niż Petrescu To tak odnośnie tych 3 meczów. A w reszcie to zgadzam się z Redem

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Wystarczy przypomniec trzy mewcze z Pogonią 0-0 w Krakowie,a Iraklisem 0- 1 w Krakowie,i z Gronikiem 1-1 w Lecznej.W tedy to juz nietyle grali co cłapali po boisku.Wiec nie byli najlepiej w polsce przygotowani kondycyjnie,tylko najlepiej w polsce zajechani

Nie przesadzaj, Irek. Akurat po tych szaleńczych treningach Oetrescu, kondycja im wzrosła i właśnie dzięki temu przeszli Iraklis, mimo, że w Krakowie przegrali 0:1. Pamiętasz końcówkę meczu w Salonikach?

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

Przecież runda jesienna to dopiero polowa sezonu. Gdzie jest napisane, że mistrz jesieni, musi wygrać mistrzostwo kraju Nie takim klubom jak Wisła się to zdarzało.

Ze szkoleniowcem z prawdziewgo zdazenia wygrywają,ze slabymi szkoleniowcami z zreguły nie

Janisz_ napisał:

Nie przyszło Ci do głowy, że Kasperczak miał lepszy zespół niż Petrescu To tak odnośnie tych 3 meczów. A w reszcie to zgadzam się z Redem

Niepisalem o potecjale Wisły za Petrescu,i za Kasperczaka.Tylko o rózanicach w systemie szkolenia polaka i rumuna.Złe przygotowanie fizyczne moze zajechac owiele lepszych pilkarzy niz mial Kasperczak

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

]Nie przesadzaj, Irek. Akurat po tych szaleńczych treningach Oetrescu, kondycja im wzrosła i właśnie dzięki temu przeszli Iraklis, mimo, że w Krakowie przegrali 0:1. Pamiętasz końcówkę meczu w Salonikach?

No wlasnie PO TYCH SZALENCZYCH,najistotniejsze jest wlasnie to PO.Sam kiedys myslałem stylem rumuna,czyli im wiecej cwiczen tym lepsza kondycja,ale nie.Bo szybko przekonalem sie ze przerwa w ciwiczeniach bardziej poprawia kondycje niz bezustanne ciwiczenie.Poprostu czasami mozna przedobrzyc,i Petrescu przedobrzyl.Wystarczylo ze piłkarze Wisły mieli troche wiecej luzu i juz forma wzrosła.Jest bardzo prawdopodobne ze gdyby Petrescu nadal byl szkoleniowcem Wisly to niebylo by tej przerwy,która to pomogła pilkarzą zregenerowac sie.Bo przeciez kilka meczy przed spotkaniem w Salonikach Wislacy niewytrzymywali kondycyjnie 90 minut

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Bo szybko przekonalem sie ze przerwa w ciwiczeniach bardziej poprawia kondycje niz bezustanne ciwiczenie.

Owszem, ale tu już nie jest mowa o treningu, tylko o przeforsowaniu. To nie mają być nieustanne ćwiczenia, tylko systematyczne. Cwiczenie samo w sobie nie jest niczym złym. Co innego, jeśli jest mowa o przesadzie. Z tym, że ja bym stwierdził, że -jeśli idzie o ćwiczenia kondycyjne- to w Polsce raczej nie ma przesady. Wręcz przeciwnie. Wskazane byłoby nieco więcej takich ćwiczeń.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Irsko napisał: Bo szybko przekonalem sie ze przerwa w ciwiczeniach bardziej poprawia kondycje niz bezustanne ciwiczenie. Owszem, ale tu już nie jest mowa o treningu, tylko o przeforsowaniu. To nie mają być nieustanne ćwiczenia, tylko systematyczne. Cwiczenie samo w sobie nie jest niczym złym. Co innego, jeśli jest mowa o przesadzie. Z tym, że ja bym stwierdził, że -jeśli idzie o ćwiczenia kondycyjne- to w Polsce raczej nie ma przesady. Wręcz przeciwnie. Wskazane byłoby nieco więcej takich ćwiczeń.

Rumun przesadzil,zresztą niekryl tego ze przedsezonoew przygotowani byly za jego kadencj w Wisle cały sezon.A ze nasze kluby czy reprezetacja niewytrzymuja kondycyjnie niektorych spotkan na arenie miedzynarodowej to bardziej sprawa wyszkolenie technicznego niz kondycj.Poprostu malo grają pilką,nadganiaja bieganiem,ale przes to meczą sie oni,a nie przeciwnik.Wystarczylo ze holender przekazal im pare wskazówek,i juz z portugalczykami wiedzieli jak przetrzymac pilke,a wszyscy zachwycali sie jako to nasi kondycejnie wytrzymali ten mecz

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Bo przeciez kilka meczy przed spotkaniem w Salonikach Wislacy niewytrzymywali kondycyjnie 90 minut

A kojarzysz może taki mecz w tej rundzie Lech Poznań - Wisła Kraków 3-3 ?

Post został pochwalony 0 razy

Red_Devil napisał:

Irsko napisał: Bo przeciez kilka meczy przed spotkaniem w Salonikach Wislacy niewytrzymywali kondycyjnie 90 minut A kojarzysz może taki mecz w tej rundzie Lech Poznań - Wisła Kraków 3-3 ?

Tak tydzien wczesniej Cracovia wygrała tam 4-3.Poprostu Smuda tak zagrał Lechem ze mecze były widowiskowe,bo jeszcze 2-2 w Kielcach,ale kozysci dla kolejorza niewielkie.Wisła natomiast tym 3-3 w Poznaniu zaczeła swoją slabą passe,czyli 4 mecze bez wygranej z rzedu.A to liderowanie Wislakow to wygrane z Gornikiem Zabrze,Wisłą Płock,i Koroną.Taki to był lider po zwycieztwach z autsaijerami,i młodym zespolem Korony,ktory to przewazał jednak zapłacil frycowe za brak ogrania

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Red_Devil napisał: Irsko napisał: Bo przeciez kilka meczy przed spotkaniem w Salonikach Wislacy niewytrzymywali kondycyjnie 90 minut A kojarzysz może taki mecz w tej rundzie Lech Poznań - Wisła Kraków 3-3 ? Tak tydzien wczesniej Cracovia wygrała tam 4-3.Poprostu Smuda tak zagrał Lechem ze mecze były widowiskowe,bo jeszcze 2-2 w Kielcach,ale kozysci dla kolejorza niewielkie.Wisła natomiast tym 3-3 w Poznaniu zaczeła swoją slabą passe,czyli 4 mecze bez wygranej z rzedu.A to liderowanie Wislakow to wygrane z Gornikiem Zabrze,Wisłą Płock,i Koroną.Taki to był lider po zwycieztwach z autsaijerami,i młodym zespolem Korony,ktory to przewazał jednak zapłacil frycowe za brak ogrania

Chyba mnie nie zrozumiałeś... Chodzi mi o to, że Wisła w tym meczu przegrywała 3-1 do 82 min. I Ci niezwykle zajechani piłkarze zebrali siły w końcówce i wyrównali stan gry. A piszesz, że nie wytrzymywali kondycyjnie 90 minut... I co ma do tego widowiskowa gra Lecha?

Post został pochwalony 0 razy

Red_Devil napisał:

Irsko napisał: Red_Devil napisał: Irsko napisał: Bo przeciez kilka meczy przed spotkaniem w Salonikach Wislacy niewytrzymywali kondycyjnie 90 minut A kojarzysz może taki mecz w tej rundzie Lech Poznań - Wisła Kraków 3-3 ? Tak tydzien wczesniej Cracovia wygrała tam 4-3.Poprostu Smuda tak zagrał Lechem ze mecze były widowiskowe,bo jeszcze 2-2 w Kielcach,ale kozysci dla kolejorza niewielkie.Wisła natomiast tym 3-3 w Poznaniu zaczeła swoją slabą passe,czyli 4 mecze bez wygranej z rzedu.A to liderowanie Wislakow to wygrane z Gornikiem Zabrze,Wisłą Płock,i Koroną.Taki to był lider po zwycieztwach z autsaijerami,i młodym zespolem Korony,ktory to przewazał jednak zapłacil frycowe za brak ogrania Chyba mnie nie zrozumiałeś... Chodzi mi o to, że Wisła w tym meczu przegrywała 3-1 do 82 min. I Ci niezwykle zajechani piłkarze zebrali siły w końcówce i wyrównali stan gry. A piszesz, że nie wytrzymywali kondycyjnie 90 minut... I co ma do tego widowiskowa gra Lecha?

Cracovia tez te zwyciezką bramke zdobyła w 90 minucie,poprosty Lechici grali wtedy otwarty futbil,to i Wislaką latwiej bylo te bramki zdobywac.Jednak po tym 3-3 na Bułgarskiej przyszły 3 mecze w ktorych Wislacy cłapali,a nie grali

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Red_Devil napisał: Chyba mnie nie zrozumiałeś... Chodzi mi o to, że Wisła w tym meczu przegrywała 3-1 do 82 min. I Ci niezwykle zajechani piłkarze zebrali siły w końcówce i wyrównali stan gry. A piszesz, że nie wytrzymywali kondycyjnie 90 minut... I co ma do tego widowiskowa gra Lecha? Cracovia tez te zwyciezką bramke zdobyła w 90 minucie,poprosty Lechici grali wtedy otwarty futbil,to i Wislaką latwiej bylo te bramki zdobywac.Jednak po tym 3-3 na Bułgarskiej przyszły 3 mecze w ktorych Wislacy cłapali,a nie grali

No tak - otwarty futbol Lecha... To tłumaczy dlaczego Wisła strzeliła dwie bramki w końcówce... Potem były dwa remisy w lidze i porażka z Iraklisem. Następnie zwycięstwa z Widzewem i w rewanżu z Grekami... Gdzie masz to zajechanie? Myślisz że po okrutnym zajechaniu przez Petrescu, piłkarze dostali dzień wolnego od Okuki i wystarczyło?

Post został pochwalony 0 razy

mimo wszystko będę bronił Petrescu.

On - trochę na wyczucie, ale jednak - wyczuł, że z naszcyh piłkarzy orłów nie zrobi i że ew sukcesy może odnieśc wyłącznie poprzez zabiegiwanie rywali i żelazne przestrzeganie taktyki.

Zapoznał się z drużyną Wisły, którą dostał.

Z siły ofensywnej Kaspeczaka: Kosowski, Uche, Cantoro, Szymkowiak, Zieńczuk, Gorawski, Żurawski, Frankowski, Kuźba - Danowi zostali kontuzjowani Kuźba i Cantoro oraz przeżywający kompletne załamanie psychiczne po Atenach Zieńczuk.

Tylko kompletny wariat mógłby z nowym składem w nowych warunkach kontynuować strategię Henryka. Takim wariatem był np Engel w Atenach....o dziwo, to wariactow mogło mu się nawet przy odrobinie szczescia powieśc , ale tylko na krótką metę. Notabene - Engel miał jeszcze Franka i Uche do dyspozycji, którzy zapewnili zwycięstwo w Krakowie..........

Petrescu zabrał się więc za budowanie druzyny od tyłu.

I udało mu się stworzyć naprawdę szczelną obronę. Drużyna Petrescu traciła bardzo mało bramek.

Dlaczego ich nie strzelała?

Ponieważ odmówiono mu pieniędzy na transfer napastnika i ofensywnego pomocnika, pomimo, że miał już takich na oku. Takich graczy zabrakło w jego druzynie i brakuje ich zresztą do tej pory. I brakować będzie, bo nie wierzę w p[owtarzające się co sezon kłasmstwa zarządu o wzmocnieniach.


Jakie błędy zatem popelnił Petrescu?

Dwa.

Po pierwsze - zasady fizjologa rodem z Serie A Bona zaczął wcielać na polskie warunki zbyt gwałtownie. Zapomniał, że to, co sprawdzi się we Włoszech, gdzie trenuje się w określony sposób od malego, z jednoczesnym wspomaganiem farmakologicznym w Polswce nie ma szans na szybki przeszczep. bo zawodnicy spucvhną - przynajniej na początku.

Po drugie - nie wiedział, że w Polsce w 90% drużyn rządzą gracze, a nie trener. I to oni dyktują tempo treningu. Stąd się biorą potem "nie lubienia" przez trenerów zachodnich.......


Co do zajechania.....to miało dwie strony medalu i najlepiej potwierdza to mecz rewanżowy z Grekami.
Bo o ile treningui Petrscu spwowdowały zmniejszenie przyspieszenia graczy i zdolności do tzw krótkich gwaltownych wysiłków jak sprinty, to zwiększyły ich wydolność długofalową. Gdyby meczetrwały po 2 h, to Wisła byłaby mistrzem jesieni


Uważam, że gdyby zaperwnić Petrescu optymalne transfery i pozwolić potrenować z gracZami kolejną przerwą zimową, nie przejmując się ich stękaniem - mogłoby to przynieść efekty.

Obydwa te warunki - przy obecnej sytuacji finansowej i organizacyjnej Wisły - były i są niemożliwe do spełnenia.

Post został pochwalony 0 razy

Red_Devil napisał:

Irsko napisał: Red_Devil napisał: Chyba mnie nie zrozumiałeś... Chodzi mi o to, że Wisła w tym meczu przegrywała 3-1 do 82 min. I Ci niezwykle zajechani piłkarze zebrali siły w końcówce i wyrównali stan gry. A piszesz, że nie wytrzymywali kondycyjnie 90 minut... I co ma do tego widowiskowa gra Lecha? Cracovia tez te zwyciezką bramke zdobyła w 90 minucie,poprosty Lechici grali wtedy otwarty futbil,to i Wislaką latwiej bylo te bramki zdobywac.Jednak po tym 3-3 na Bułgarskiej przyszły 3 mecze w ktorych Wislacy cłapali,a nie grali No tak - otwarty futbol Lecha... To tłumaczy dlaczego Wisła strzeliła dwie bramki w końcówce... Potem były dwa remisy w lidze i porażka z Iraklisem. Następnie zwycięstwa z Widzewem i w rewanżu z Grekami... Gdzie masz to zajechanie? Myślisz że po okrutnym zajechaniu przez Petrescu, piłkarze dostali dzień wolnego od Okuki i wystarczyło?

Po meczu w Łecznej Petrescu został zwolniony,wiec zwyciestwa z Wdzewem i wygrana w Salonikach to juz efekt odnowy.Pociwicz sobie sam,zrób przerwe a zrozumiesz jak taka przerwa pomaga w zwyzce formu.Jat tak zrobiłem i juz to wiem

Post został pochwalony 0 razy

Trzeci blad rumuna w Krakowskim klubie to,to ze chciał tam byc najwazniejszy i robił z speca od wszystkiego.A fach ktorego sie podjoł to coraz bardziej selekcjoner,niz szkoleniowiec

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Trzeci blad rumuna w Krakowskim klubie to,to ze chciał tam byc najwazniejszy

to ma być błąd?

A kto jest najważniejszy w Liverpoolu?

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Irsko napisał: Trzeci blad rumuna w Krakowskim klubie to,to ze chciał tam byc najwazniejszy to ma być błąd? A kto jest najważniejszy w Liverpoolu?

Za Benitezem idą wyniki nietylko te w angielskim klubie,a rumun miał lidera na połmetku,a mistrza nawet niezdobył.Mozna sobie byc nr1,tytlko najpierw trzeba cos osiagnąc,a nie pokrzykiwac jak to Petrescu miał w zwyczaju.No i ztego co słyszalem sir Alex odpowiada za selekcje w Manchesterze,a od przygotowania fizycznego ma innych specy

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Z siły ofensywnej Kaspeczaka: Kosowski, Uche, Cantoro, Szymkowiak, Zieńczuk, Gorawski, Żurawski, Frankowski, Kuźba - Danowi zostali kontuzjowani Kuźba i Cantoro oraz przeżywający kompletne załamanie psychiczne po Atenach Zieńczuk.

Właśnie - i warto też zauważyć, że w momencie kiedy Petrescu przejmował Wisłę, czyli po boju w Atenach i po kompromitacji z Vitorią, doła miała cała drużyna. A w tym czasie Legia szalała na rynku transferowym.
A dla Irka najważniejsze jest, że Petrescu miał zdobyć mistrzostwo a nie zdobył...

Irsko napisał:

Po meczu w Łecznej Petrescu został zwolniony,wiec zwyciestwa z Wdzewem i wygrana w Salonikach to juz efekt odnowy.Pociwicz sobie sam,zrób przerwe a zrozumiesz jak taka przerwa pomaga w zwyzce formu.Jat tak zrobiłem i juz to wiem

Przede wszystkim to zależy od tego jak długa jest ta przerwa, jaka była wcześniej intensywność ćwiczeń, jak wykorzystujesz sobie tą przerwę i jak reaguje na to To wszystko Twój organizm. Nie wystarczy sobie poćwiczyć, zrobić parę dni przerwy i jesteś mistrzem.

Post został pochwalony 0 razy

Red_Devil napisał:

Po meczu w Łecznej Petrescu został zwolniony,wiec zwyciestwa z Wdzewem i wygrana w Salonikach to juz efekt odnowy.Pociwicz sobie sam,zrób przerwe a zrozumiesz jak taka przerwa pomaga w zwyzce formu.Jat tak zrobiłem i juz to wiem

Przede wszystkim to zależy od tego jak długa jest ta przerwa, jaka była wcześniej intensywność ćwiczeń, jak wykorzystujesz sobie tą przerwę i jak reaguje na to To wszystko Twój organizm. Nie wystarczy sobie poćwiczyć, zrobić parę dni przerwy i jesteś mistrzem.[/quote]Wyniki sprzed przyjsciem Okuki,jasno wskazują ze forma Wisły była fatalna,a po przyjscu serba ta forma wzrosła.Przerwa w ciwiczeniach nie zroni z nikogo robi mistrza,ale zregeneruje organizm i poprawi efekt ciwiczeni.Przekladajac na inny przyklad nawet kota mozna zagłaskac przesadzajac z pieszczotami

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Za Benitezem idą wyniki nietylko te w angielskim klubie,a rumun miał lidera na połmetku,a mistrza nawet niezdobył.

to ci dopiero argument....Z tym składem tytuł mistrza jesieni był szczęsliwym trafem.

Irsko napisał:

Mozna sobie byc nr1,tytlko najpierw trzeba cos osiagnąc,a nie pokrzykiwac

Irek, czy sądzisz, że kiedy Benitez zaczynał pracować w Valencji, był cichutką myszką?

Irsko napisał:

.No i ztego co słyszalem sir Alex odpowiada za selekcje w Manchesterze,a od przygotowania fizycznego ma innych specy

a petrescu miał Bona.

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

[Wyniki sprzed przyjsciem Okuki,jasno wskazują ze forma Wisły była fatalna,a po przyjscu serba ta forma wzrosła.

to jest nieprawda, łatwa do udowodnienia. Policz sobie ile punktów zdobył w tej samej ilości meczów Okuka, a ile Petrescu. I policz sobie ile bramek w tych meczach straciła Wisła..........

Obiektywna prawda, policzalna cyfrowo, jest taka, że Okuka miał poprawić ofensywę, z którą nie dawał sobie rady Petrescu.

Nie udało mu się to, a dodatkowo rozpieprzył całkowicie zbudowany przez Dana system defensywny.

Post został pochwalony 0 razy

W większości z tego co napisał Holt trzeba się tylko zgodzić. Tylko, że Dan natrafił na bardzo trudną drużynę do pracowania z nią, a także na mało odpowiedzialnego właściciela klubu. Petrescu zabrakło może także dobrego trenera ofensywnego, bo on sam był defensorem i widać było to w jego pracy. Na zachodzie Europy wszystko się buduje zaczynając od kondycji, a u nas nikt nie chciał nawet słyszeć o ciężkiej, fizycznej pracy i to dyskwalifikuje Dana.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

[quote="Irsko]to ci dopiero argument....Z tym składem tytuł mistrza jesieni był szczęsliwym trafem.

Stara prawda o szkoleniowcach mówi,jesli niemsz szczescia niebierz sie za te prace

Holt_ napisał:

Irek, czy sądzisz, że kiedy Benitez zaczynał pracować w Valencji, był cichutką myszką?

Nawet jesli niebył to bez wielkich wzmocnien wygral lige hiszpanską,i puchar UEFA.Petrescu bez wzmocnien przegrał MP,i praktycznie awans do grupy pucharu UEFA,a buta jaką prezetował to tylko Murinho moze sie z rumunem równac

Holt_ napisał:

a petrescu miał Bona.

No to zle sobie wybrał speca od przygotowania fizycznego

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Irsko napisał: [Wyniki sprzed przyjsciem Okuki,jasno wskazują ze forma Wisły była fatalna,a po przyjscu serba ta forma wzrosła. to jest nieprawda, łatwa do udowodnienia. Policz sobie ile punktów zdobył w tej samej ilości meczów Okuka, a ile Petrescu. I policz sobie ile bramek w tych meczach straciła Wisła.......... Obiektywna prawda, policzalna cyfrowo, jest taka, że Okuka miał poprawić ofensywę, z którą nie dawał sobie rady Petrescu. Nie udało mu się to, a dodatkowo rozpieprzył całkowicie zbudowany przez Dana system defensywny.

Nie w 3 miesiące w połowie sezonu nieda sie zmienic wszystkiego.Roznica jest prosta Petrescu mial 2 razy mozliwosc przygotowania pilkarzy do rundy,a Okuka wogule.Istotna sprawą jest zastąpienie rumuna przez serba,i przerwanie morderczych cwiczen,co przyniosło efrkt w postaci awansu do grupy pucharu UEFA,i 5 mln złotych z biletow i reklamy,i od TV.

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Nawet jesli niebył to bez wielkich wzmocnien wygral lige hiszpanską,i puchar UEFA

po pierwsze - punkt startowy nieporownywalny. Po drugie - czy Benitez oprócz braku wzmocnień poniósł wtedy jakieś istotne osłabienia?

Irsko napisał:

Holt_ napisał: a petrescu miał Bona. No to zle sobie wybrał speca od przygotowania fizycznego

aha. W Serie A się sprawdził, a na OE był za słaby?

Irsko napisał:

stotna sprawą jest zastąpienie rumuna przez serba,i przerwanie morderczych cwiczen,co przyniosło efrkt w postaci awansu do grupy pucharu UEFA,i 5 mln złotych z biletow i reklamy,i od TV.

po pierwsze - udowadnianie, że w tydzień można coś zmenić, jest dość zabawne, w zestawieniu z tym co piszesz o 3 miesiącach

po drugie - fakty i przebieg meczu z Iraklisem kompletnie przeczą Twojej teorii a potwierdzają moją. Przez 90 minut Wisła grała bardzo słabo, w 92 minucie zdobyła przypadkową bramkę po rykoszecie, a w dogrywce.......kto w dogrywce nie wytrzymal kondycyjnie tempa? a) Wisła b) Iraklis c) sędzia?

po trzecie - zwyżka formy na 2-3 mecze po zmianie trenera na nowego nie jest niczym nadzwyczajnym. Przychodzi nowa miotła, trzeba się przed nim wykazać. Dopiero nastepne spotkania pokazują wasrtość następcy.

A te były po prostu dramatem. Porażki na własnym stadionie pierwsze od kilku lat, odpadnięcie z PP z drugoligowcem, fatalna gra defensywy......

Irek, faktów i liczb nie zmienisz. A one przemawiają przeciw Serbowi. Zaraz mnie tu zaatakuje endriu, ale trudno

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

po pierwsze - punkt startowy nieporownywalny. Po drugie - czy Benitez oprócz braku wzmocnień poniósł wtedy jakieś istotne osłabienia?

Jakie straty poniusł rumun?Przeciez w Wisla na pólmetku sezonu zajela miejsce 1 z przewaga chyba 2 punktów nad Legią,wówczas to od wielu miesiecy w bialej gwiezdzie niebylo Frankowskiego,i Uche.Takze rumun przejoł lidera z pilkarzami ktorzy tego lidera wywalczyli,przeciez ta ekipa bez franka,i Kalu ograła Lecha 5-1

Holt_ napisał:

aha. W Serie A się sprawdził, a na OE był za słaby?

To wogule jakis fenomen ze w serie A tak wybitnie pracowal,i do ligi pilskiej przyszedl.Awansowal poprostu

Holt_ napisał:

po pierwsze - udowadnianie, że w tydzień można coś zmenić, jest dość zabawne, w zestawieniu z tym co piszesz o 3 miesiącach

Ale serb nic niezmienił w taktyce,tylko przerwał to co niedobrego zrobił rumun.Poprostu jak lekarz zeby wyleczyuc reumatyzm karze pacjetowi mosic na glowie cegłowke przez pól roku i niezdejmowac chcaz pacjet bedzie nazekał ze go to boli,a przyjdzie inny lekarz i niezacznie leczyc tylko te ceglowke zdejmie.To pacjetowi reumatyzm nieprzejdzie,ale od cegłowki przestanie go glowa bolec.Tak tez było z serbem i rumunem,Okuka nic niezmienił przed meczem w Salonikach,tylko przestano pilkarzy Wisły tymi ciwiczeniami meczy,i na mecz w Salonikach pomogło

Holt_ napisał:

po drugie - fakty i przebieg meczu z Iraklisem kompletnie przeczą Twojej teorii a potwierdzają moją. Przez 90 minut Wisła grała bardzo słabo, w 92 minucie zdobyła przypadkową bramkę po rykoszecie, a w dogrywce.......kto w dogrywce nie wytrzymal kondycyjnie tempa? a) Wisła b) Iraklis c) sędzia?

Zwazywszy na wypowiedzi ktoregos z Wislakow ze pilkarze Iraklisu po 100 minutach meczu oddychali rekawami,plus wynik,jakze inny od tego z Krakowa stawiam na "b"

Holt_ napisał:

po trzecie - zwyżka formy na 2-3 mecze po zmianie trenera na nowego nie jest niczym nadzwyczajnym. Przychodzi nowa miotła, trzeba się przed nim wykazać. Dopiero nastepne spotkania pokazują wasrtość następcy.

Jak najbardziej popieram w 90%,bo wartosc Okuki mozna bylo ponac ale gdyby poprowadzil Wisłe na wiosne

Holt_ napisał:

Irek, faktów i liczb nie zmienisz. A one przemawiają przeciw Serbowi. Zaraz mnie tu zaatakuje endriu, ale trudno

Niepisalem ze serb zrobil z Wisly wielki klub,tylko ze przerwał błedy rumuna,co pomoglo Wisle w awansie do grupy UEFA i 5 mln euro,ktorych to Wisła niezarobila by wygrywajac z Bełchatowem w Krakowie,czy grając nadal w PP.Co ma do tego endriu?

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Holt_ napisał: po pierwsze - punkt startowy nieporownywalny. Po drugie - czy Benitez oprócz braku wzmocnień poniósł wtedy jakieś istotne osłabienia? Jakie straty poniusł rumun?Przeciez w Wisla na pólmetku sezonu zajela miejsce 1 z przewaga chyba 2 punktów nad Legią,wówczas to od wielu miesiecy w bialej gwiezdzie niebylo Frankowskiego,i Uche.

obaj przyczynili się jeszcze do wywalczenia tegoż lidera na jesień.

Irsko napisał:

Holt_ napisał: po pierwsze - udowadnianie, że w tydzień można coś zmenić, jest dość zabawne, w zestawieniu z tym co piszesz o 3 miesiącach Ale serb nic niezmienił w taktyce,tylko przerwał to co niedobrego zrobił rumun.

nieprawda, nieprawda, nieprawda.

Przede wszystkim Petrescu grywał trójką obrońców, a Okuka wrócił do czwórki.
Petrescu asekurował obronę pomocnikami bocznymi, Okuka im to odpuścił.

Irsko napisał:

Okuka nic niezmienił przed meczem w Salonikach,tylko przestano pilkarzy Wisły tymi ciwiczeniami meczy,i na mecz w Salonikach pomogło

powtarzam moje pytanie - czy uważasz, że gdyby nie treningi Petrescu, Wisła zabiegałaby Greków w dogrywce?

Irsko napisał:

Holt_ napisał: po drugie - fakty i przebieg meczu z Iraklisem kompletnie przeczą Twojej teorii a potwierdzają moją. Przez 90 minut Wisła grała bardzo słabo, w 92 minucie zdobyła przypadkową bramkę po rykoszecie, a w dogrywce.......kto w dogrywce nie wytrzymal kondycyjnie tempa? a) Wisła b) Iraklis c) sędzia? Zwazywszy na wypowiedzi ktoregos z Wislakow ze pilkarze Iraklisu po 100 minutach meczu oddychali rekawami,plus wynik,jakze inny od tego z Krakowa stawiam na "b"

ano własnie. A dzięki komu?

Irsko napisał:

Holt_ napisał: Irek, faktów i liczb nie zmienisz. A one przemawiają przeciw Serbowi. Zaraz mnie tu zaatakuje endriu, ale trudno Niepisalem ze serb zrobil z Wisly wielki klub,tylko ze przerwał błedy rumuna,co pomoglo Wisle w awansie do grupy UEFA i 5 mln euro,ktorych to Wisła niezarobila by wygrywajac z Bełchatowem w Krakowie,czy grając nadal w PP.Co ma do tego endriu?

skąd masz te dane o 5 mln euro? Tyle się dostaje za grę w lidze mistrzów........

Post został pochwalony 0 razy