|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Nie 13:00, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
. Przecież widac było zwłaszcza w Lisbonie i Helsinkach, jaki był pożytek z Matusiaka. |
W Helsinkach nie grał, to tak na marginesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Nie 14:35, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Ch.A.F. napisał: |
miki napisał: |
Brożek strzela jak na zawołanie, |
Czytając relację z ostatniego meczu Wisły przeciwko Odrze - no nie wiem |
toteż napisałem : "Jeśli Brożek utrzyma formę do października, powienien zastąpić Matusiaka w kadrze."
Ch.A.F. napisał: |
Może dlatego, że napastnik Groclinu w porównaniu do Matusiaka jako napastnika BOTU, biorąc pod uwagę liczbę goli, asyst, grę i pozycję klubu w ligowej tabeli, wypada blado. |
a to dosyć ciekawe, co piszesz.
Matusiak w czasie gry w Bełchatowie zdobył 20 goli. Sikora w Groclinie w odpowiadającym temu okresie - 17. Blado? Powiedzmy. Zwłaszcza, że wczesniej Matusiak zanim trafił do BOT nie zdobył żadnego gola w ekstraklasie, mimo że pętał się po polskich boiskach kilka sezonów, a Sikora miał już ponad 20.........
Asyst nie liczyłem, ale chętnie zapoznam się z Twoimi danymi.
Pozycja w tabeli? Zważywszy, że Groclin zdobył PP i Puchar Ligi, dysproporcja szczególnie zatrważająca nie jest.
Krol_kier napisał: |
Holt_ napisał: |
Matusiak przez pół roku zagrał w trzech meczach ligowych. Nie przepracował z H okresu przygotowawczego. |
Miał pecha. |
pauvre homme!!! kolejny polski pechowiec.....
Krol_kier napisał: |
Gdy przechodził do Palermo w Polsce była przerwa zimowa, a w Serie A pełnia sezonu, więc już na dzień dobry miał zaległości. Potem zaś przytrafiła mu się kontuzja, gdy wyzdrowiał, trener nie chciał dać mu szansy, |
o Jezu......tak, oczywiście. Trener samobójca. Drużyna ma kiepskie wyniki, nie strzela bramek, ale masochista trzyma supersnajpera w superformie na trybunach.
Krol_kier napisał: |
Po powyższych przeżyciach gra w kadrze na takim samym poziomie co Rasiak i Żurawski, a ostatnio nawet i Smolarek, którzy takich problemów nie mieli. |
oczywista nieprawda. Wymienieni przez Ciebie grają. Matugola nawet kochający go Leo usadził w Helsinkach na trybunach
Krol_kier napisał: |
Holt_ napisał: |
A po drugie zapytam wprost - skąd wiesz, która forma jest dla Matusiaka optymalna???? |
Ta, w której był, gdy grał regularnie w klubie. |
w którym???? Bo w Szczakowiance, Wiśle Płock i ŁKS-ie nie strzelił żadnego gola. Błysnął w BOT. Błysk ma być optimum???? Półtorej sezonu z ośmioletniej kariery?
Krol_kier napisał: |
Bez sensu jest przyjmować, że jego forma jest optymalna wtedy, kiedy nie gra w lidze, nie sądzisz? |
a dlaczego? Jeśli jego forma jest słabsza niż innych, to dlaczego ma grać?
Krol_kier napisał: |
Holt_ napisał: |
A może to właśnie bełchatowska jesien 2006 była dla niego gejzerem formy, który nagle trysnął, a teraz już poziom wody opadł?? |
Nie trzeba być geodetą, żeby wiedzieć, że poziom wody raz opada, a raz się podnosi. |
to miejmy nadzieję, że w holandii będzie lało....Tam często leje.
Krol_kier napisał: |
Holt_ napisał: |
A może forma Matusiaka to była tylko efemeryda???? |
Jedno nieudane półrocze to stanowczo za wcześnie na wyciąganie takiego wniosku. |
to nie jest jedno nieudane półrocze. Przed Botem miał takich szereg......On miał na razie jedno udane półtorarocze i właśnie o tym piszę.....
Krol_kier napisał: |
Po za tym zwróć uwagę na czynniki obiektywne: transfer zagraniczny i powiązane z nim problemy, |
transfer powinien być dla dobrego gracza czynnikiem rozwijającym. Jeśli nie jest, gracz niekoniecznie musi być dobry. Proste.
Krol_kier napisał: |
Fajnie, że dzielisz się ze mną swoja teorią o różnicach w obciążeniach treningowych w Polsce i na Zachodzie - jest ciekawa, zapewne także i prawdziwa, ale w poruszonej przeze mnie kwestii ma niewiele do rzeczy. |
czyżby?
Krol_kier napisał: |
Skoro sam twierdzisz, że organizm Żurawskiego wysiadł po roku gry na Zachodzie, to dlaczego nie jego, a Matusiaka (co do którego można przynajmniej żywić nadzieje, że sie podniesie) chcesz w pierwszej kolejności skreślać z kadry? |
bo Żurawski ma przynajmniej inne zalety jako piłkarz - doświadczenie i grę kombinacyjną. Matusiak ma tylko szybkość. A jeśli mu ją zabrać, zostaje to co oglądaliśmy w meczu z rosją - słoniowaty klocek udawający, że biega.
Żurawski wysiadł po roku, Matusiak od razu, tak na marginesie.....
Krol_kier napisał: |
Akurat Matusiak zasługuje na kredyt zaufania choćby z bardzo pragmatycznego powodu - przy preferowanej od pewnego czasu przez selekcjonera grze systemem 4-4-1-1, Matusiak jest jedynym powoływanym przez Beenhakkera zawodnikiem, który potrafi grać na pozycji wysuniętego napastnika. Ani Żurawski, ani Rasiak, ani Smolarek, ani Saganowski się do tego nie nadają. |
zarówno w odniesieniu do Smolarka jak i Saganowskiego nie ma to nic wspólnego z prawdą.
Krol_kier napisał: |
Dlatego jeśli Matusiak nie wróci do formy z meczów z Serbią i Belgią (gdzie sam wypracował sobie sytuacje po których zdobył gole) to albo będzie trzeba zmienić taktykę, albo męczyć się z wysuniętym Rasiakiem czy Żurawiem. |
w meczu z Serbią sytuację wypracował mu Żurawski, nieważne zresztą - jest jeszcze Brożek, jest jeszcze od biedy Jeleń.
Krol_kier napisał: |
Dlatego w meczu z Kazachami Matusiak powinien znaleźć się chociaż na ławce. |
zajmowanie miejsca....
Krol_kier napisał: |
Gdy do niedawna wyróżniający się zawodnik kadry niekoniecznie z własnej winy ma problemy, należy mu podać rękę, |
po pierwsze - a z czyjej? Siedmiu krasnali i Śnieżki? A po drugie - reprezentacja to nie złobek.
Krol_kier napisał: |
Zostawić można go, gdy zawodzi przez dwa lata, jak Żurawski. |
bez Żurawskiego nei obejrzałbyś nas na ostatnim Mundialu. Więc te dwa lata to sobie jeszcze przelicz......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Nie 14:43, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
miki napisał: |
. Przecież widac było zwłaszcza w Lisbonie i Helsinkach, jaki był pożytek z Matusiaka. |
W Helsinkach nie grał, to tak na marginesie. |
Zwracam honor, masz rację. Głupotę napisałem. Czyli wniosek z tego, że skoro nie pokazał się z dobrej strony, to posadzono go ... nie pamiętam, czy na ławie, czy na trybunach.
A to skojarzenie mi się nasunęło, bo myślałem, że to Matusiak wszedł na kilkanaście minut pezed końcem, a to był Żurawski. Sorry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Nie 14:45, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
Krol_kier napisał: |
miki napisał: |
. Przecież widac było zwłaszcza w Lisbonie i Helsinkach, jaki był pożytek z Matusiaka. |
W Helsinkach nie grał, to tak na marginesie. |
Zwracam honor, masz rację. Głupotę napisałem. Czyli wniosek z tego, że skoro nie pokazał się z dobrej strony, to posadzono go ... nie pamiętam, czy na ławie, czy na trybunach.
|
na trybunach.
A biorąc pod uwagę, że zrobił to Leo, który jest fanem Matusiaka, daje to sporo do myślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
miki
|
|
|
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Nie 14:55, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Holcie, Żurawski w czasie eliminacji, o których piszesz, miał swoje "apogeum" formy. Grał wtedy w Wiśle Kraków i jego gra, która była następstwem jego formy, a jakiej się znajdował, zaowocowała transferem do Celticu Glasgow. Ponieważ w Glasgow grał, to był w formie i strzelał bramki. Zadyszka nastąpiła na mundialu. Ale w takich meczach jak z Portugalią w Chorzowie czy Belgią w Brukseli, był widoczny mimo tego, że bramki nie strzelił. Ale coś nieciekawego z jego formą zaczęło się dziac na wiosnę. Choć strzelił bramkę Armenii w Kielcach, ale nie powiem, żeby tamten mecz był meczem marzenie w wykonaniu Żurawskiego. A teraz Strachan nie daje grać Żurawskiemu w Celticu i widac to było w meczach z Rosją, Portugalią i przez te kilkanaście minut z Finlandią.
Czytałem krótki wywiad Żurawskiego w Przeglądzie Sportowym i powiedział, że jego gra była nijaka. Dla mnie jego gra była słaba i mało godna kapitana reprezentacji. A skoro Beenhakker powiedział obejmując naszą reprezentację, że mamy ogromny potencjał. Więc dlaczego powiela się błąd z czasów, gdy reprezentację prowadził Janas, który ufał bezgranicznie nie grającemu w Sienie Rasiakowi ( nawet w tej Sienie nie zgłoszonemu do rozgrywek ). Po co powołuje się Matusiaka, Żurawskiego, podczas gdy w klubach bramki strzelają Brożek, Sikora, a ostatnio nawet Wichniarek w Arminii. Może dać szansę tym, którzy grają i strzelają te gole. A tak, to Matusiak i Żurawski zaczynają być powoływani jako pewniacy w kadrze Beenhakkera. A warto zauważyć, że w meczach z Rosją i Portugalią bramki strzelali pomocnicy. O czym to świadczy, że napastnicy są nie w formie i to powinien być sygnał ostrzegawczy dla Beenhakkera. Nie mówię stanowcze nie dla Żurawskiego czy Matusiaka do kadry, ale oni muszą grać i się ograć. Bo jak się gra, to przyjdzie i forma, która jest potem przydatna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Nie 15:13, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Niektórym piłkarzom warto zaufać. Postawić na nich mimo, iż nie grają w klubie. Do tego dochodzi kwestia taktyki i przydatności zawodnika dla drużyny w danym ustawieniu. Żurawski to jeden z najlepszych polskich piłkarzy ostatnich lat. Jego powołanie nie jest niczym złym. Natomiast jeżeli powołuje się już trzech zawodników kompletnie bez formy to już jest problem. Nie może być tak, że nie mamy napastnika, który regularnie strzela bramki w klubie. Nie ma tutaj znaczenia czy jest to Bundesliga, Orange Ekstraklasa czy liga rosyjska. Ważne jest to, żeby był chociaż jeden zawodnik, który jest po prostu "w gazie". Taki piłkarz grając z dobrze dysponowanym Krzynówkiem czy niezle radzącym sobie w pomocy Żurawskim może zrobić wiele. Na skrzydle szalejącym Błaszczykowskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Nie 15:50, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
Ch.A.F. napisał: |
miki napisał: |
Brożek strzela jak na zawołanie, |
Czytając relację z ostatniego meczu Wisły przeciwko Odrze - no nie wiem
|
No dobra, łapiesz mnie za słowa kolego. Niech Ci będzie. hihihi. Poprawię się i powiem, że większy pożytek ze strzelającego do tej pory Brożka w reprezentacji niż praktycznie w ogóle nie grającego Żurawskiego. |
Jeśli Leo uzna, że Brożek się mu przyda, nie pogniewam się. Nie pogniewam się także jeżeli ów napastnik nie zostanie powołany. Paweł, jak dla mnie, jest zawodnikiem potrzebującym zbyt wielu okazji by wreszcie zdobyć gola i dlatego miałbym obawy odnośnie wystawienia go w reprezentacyjnym ataku.
miki napisał: |
To po co Żurawski dalej jest kapitanem. |
Nie tylko po co jest kapitanem, ale nawet po co jest wystawiany skoro jest zupełnie bez formy, co zresztą wszyscy już tu dawno zauważyli.
Holt napisał: |
Ch.A.F. napisał: |
Może dlatego, że napastnik Groclinu w porównaniu do Matusiaka jako napastnika BOTU, biorąc pod uwagę liczbę goli, asyst, grę i pozycję klubu w ligowej tabeli, wypada blado. |
a to dosyć ciekawe, co piszesz.
Matusiak w czasie gry w Bełchatowie zdobył 20 goli. Sikora w Groclinie w odpowiadającym temu okresie - 17. Blado? Powiedzmy. Zwłaszcza, że wczesniej Matusiak zanim trafił do BOT nie zdobył żadnego gola w ekstraklasie, mimo że pętał się po polskich boiskach kilka sezonów, a Sikora miał już ponad 20.........
Asyst nie liczyłem, ale chętnie zapoznam się z Twoimi danymi.
Pozycja w tabeli? Zważywszy, że Groclin zdobył PP i Puchar Ligi, dysproporcja szczególnie zatrważająca nie jest. |
Nie zrozumieliśmy się, a dokładnie to nie dopisałem, że miałem na myśli dyspozycję Groclinu z obecnego sezonu. A czemu porównuję dyspozycję Matusiaka i BOTU z czasu jego gry w Bełchatowie z obecną dyspozycją Groclinu i Sikory tam grającego? By pokazać, że Leo prawdopodobnie go (Sikory) nie powoła. O nic innego mi nie chodzi.
Podczas gdy Sikora, jak sam zauważyłeś, grał dobrze, nawet bardzo dobrze, także i jego konkurencja o miejsce w kadrze grała dobrze: Żurawski (przynajmniej w kadrze nie zawodził), Ebi i Matusiak także zdobywali bardzo ważne gole dla Polski więc i ich nie było potrzeby wymieniać, można jeszcze policzyć Rasiaka (ten to tylko w klubie ale wystarczało to do otrzymywania powołań). Teraz, gdy ci wszyscy reprezentacyjni napastnicy zawodzą, Sikora także nie gra najlepiej wraz ze swym klubem. Taki pech. Powołując napastników Beenhaker raczej nie będzie pamiętał o dobrej dyspozycji Sikory z poprzedniego sezonu. Jeśli ma tu znaczenie (nie)dawna dyspozycja danego zawodnika, to tylko z meczu reprezentacji. To chyba jedyne wyjaśnienie dlaczego szanse dostają Żurawski i Matusiak.
Czy w mojej opinii Sikora powinien dostać szansę? Wolałbym jednak, żeby Żurawski, Smolarki i inne Matusiaki odzyskały formę, ale to raczej nierealne. A niech i Sikora dostatnie tą szansę. Może jego szybkość się przyda , tyle czy selekcjoner będzie o nim teraz pamiętał? Teraz gdy nie idzie mu najlepiej? Bo póki co te 2 gole wyglądają marnie na tle choćby 7 goli Brożka, a i sam Groclin gdzieś się zaplątał w środku tabeli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Nie 18:41, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
miki napisał: |
Holcie, Żurawski w czasie eliminacji, o których piszesz, miał swoje "apogeum" formy. Grał wtedy w Wiśle Kraków i jego gra, która była następstwem jego formy, a jakiej się znajdował, zaowocowała transferem do Celticu Glasgow. Ponieważ w Glasgow grał, to był w formie i strzelał bramki. Zadyszka nastąpiła na mundialu. Ale w takich meczach jak z Portugalią w Chorzowie czy Belgią w Brukseli, był widoczny mimo tego, że bramki nie strzelił. Ale coś nieciekawego z jego formą zaczęło się dziac na wiosnę. Choć strzelił bramkę Armenii w Kielcach, ale nie powiem, żeby tamten mecz był meczem marzenie w wykonaniu Żurawskiego. |
wszystko się zgadza. Dlatego kompletnie nie rozumiem, skąd Kierowi te dwa lata wyskoczyły. Czas mu sie dłuży, czy co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Nie 23:48, 16 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Gdy przechodził do Palermo w Polsce była przerwa zimowa, a w Serie A pełnia sezonu, więc już na dzień dobry miał zaległości. Potem zaś przytrafiła mu się kontuzja, gdy wyzdrowiał, trener nie chciał dać mu szansy, |
o Jezu......tak, oczywiście. Trener samobójca. Drużyna ma kiepskiewyniki, nie strzela bramek, ale masochista trzyma supersnajpera w superformie na trybunach. |
Nie był w super formie, z powodów wymienionych powyżej. Nie miał szansy w niej być.
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Po powyższych przeżyciach gra w kadrze na takim samym poziomie co Rasiak i Żurawski, a ostatnio nawet i Smolarek, którzy takich problemów nie mieli. |
oczywista nieprawda. Wymienieni przez Ciebie grają. Matugola nawet kochający go Leo usadził w Helsinkach na trybunach |
Mimo najszczerszych chęci, nie potrafię zrozumieć, o co Ci chodzi w powyższej wypowiedzi.
O to, że grają w klubach? Otóż ja chciałem właśnie przekazać, że pomimo tego, iż nie mają w nich takich problemów, jakie miał Matusiak w Palermo, grają w kadrze równie beznadziejnie jak on ostatnio. Co by więc było, gdyby mieli takie same problemy? Chyba czołgali by się po murawie.
Holt_ napisał: |
w Szczakowiance, Wiśle Płock i ŁKS-ie nie strzelił żadnego gola. Błysnął w BOT. Błysk ma być optimum???? Półtorej sezonu z ośmioletniej kariery? |
W Szczakowiance, Wiśle Płock i ŁKS-ie był jeszcze młodym, nieukształtowanym zawodnikiem.
Nie każdy wyróżnia się już od juniora.
Adrian Sikora nigdy chyba nie grał w żadnej reprezentacji juniorskiej i dopiero w szóstym sezonie gry w ekstraklasie zdobył dwucyfrową liczbę bramek, co nie przeszkadza Ci w wysuwaniu jego kandydatury do kadry.
Również np. Emmanuel Olisadebe nie załapał się do żadnej z młodzieżówek Nigerii, ani nie wpadł w oko żadnemu scoutowi z silniejszej ligi niż polska. Grając zaś już w naszej reprezentacji był napastnikiem na skalę europejską
Holt_ napisał: |
to nie jest jedno nieudane półrocze. Przed Botem miał takich szereg......On miał na razie jedno udane półtorarocze i właśnie o tym piszę..... |
Ma 25 lat. Twoje oskarżenia byłyby uzasadnione, gdyby był po trzydziestce.
Holt_ napisał: |
Żurawski ma przynajmniej inne zalety jako piłkarz - doświadczenie i grę kombinacyjną. |
Od kilkunastu meczów kadra ma z tego taki pożytek, że ho, ho...
Holt_ napisał: |
Matusiak ma tylko szybkość. A jeśli mu ją zabrać, zostaje to co oglądaliśmy w meczu z rosją - słoniowaty klocek udawający, że biega. |
Rasiak i Żurawski nawet już nie udają.
Szybkość można odzyskać. Mają chyba w Heerenveen fizjoterapeutów?
Holt_ napisał: |
Żurawski wysiadł po roku, Matusiak od razu, tak na marginesie..... |
Żurawskiego nie nękały od razu kontuzje. Poza tym on był w Celticu szanowany, bo jak na szkockie warunki jego sprowadzenie i utrzymanie trochę kosztowało. Zaś co to jest jakieś nędzne niecałe dwa miliony euro i drobna półmilionowa roczna pensja dla klubu z czołówki Serie A?
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Akurat Matusiak zasługuje na kredyt zaufania choćby z bardzo pragmatycznego powodu - przy preferowanej od pewnego czasu przez selekcjonera grze systemem 4-4-1-1, Matusiak jest jedynym powoływanym przez Beenhakkera zawodnikiem, który potrafi grać na pozycji wysuniętego napastnika. Ani Żurawski, ani Rasiak, ani Smolarek, ani Saganowski się do tego nie nadają. |
zarówno w odniesieniu do Smolarka jak i Saganowskiego nie ma to nic wspólnego z prawdą. |
Proszę o wymienienie meczów kadry, w których wyżej wspomniani zawodnicy wypadli pozytywnie na tej pozycji.
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Dlatego jeśli Matusiak nie wróci do formy z meczów z Serbią i Belgią (gdzie sam wypracował sobie sytuacje po których zdobył gole) to albo będzie trzeba zmienić taktykę, albo męczyć się z wysuniętym Rasiakiem czy Żurawiem. |
w meczu z Serbią sytuację wypracował mu Żurawski, nieważne zresztą - jest jeszcze Brożek, jest jeszcze od biedy Jeleń. |
Brożek? Można go sprawdzić, ale za Żurawskiego, bądź Rasiaka. Obawiam się tylko, że w kadrze tylu sytuacji co w Wiśle mieć nie będzie, więc z bramkami może być krucho.
Jeleń? Przecież w tym samym wątku, bodajże jedną stronę do tyłu, piszesz, że skoro w klubie gra jako niepozbawiony zadań defensywnych pomocnik, nie ma sensu z powrotem pchać go do ataku. Poza tym w dyskusji po ogłoszeniu powołań na mecz z Rosją, twierdziłeś, że Beenhakker słusznie go nie powołuje, bo wcześniej rzekomo unikał meczów reprezentacji.
No ale teraz Jeleń jest dla Ciebie przydatnym argumentem, więc nie widzisz już problemu w ponownym przesuwaniu go do ataku, ani nie przeszkadza Ci jego wcześniejsze olewanie kadry...
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Dlatego w meczu z Kazachami Matusiak powinien znaleźć się chociaż na ławce. |
zajmowanie miejsca.... |
Tak, zwłaszcza, że mamy tylu znakomitych kandydatów do reprezentacyjnego ataku, że Beenhakkera pewnie aż głowa boli od takiej mnogości wyboru...
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Gdy do niedawna wyróżniający się zawodnik kadry niekoniecznie z własnej winy ma problemy, należy mu podać rękę, |
po pierwsze - a z czyjej? Siedmiu krasnali i Śnieżki? A po drugie - reprezentacja to nie złobek. |
Może być i siedmiu krasnali, albo Czerwonego Kapturka - to akurat umiarkowanie ważna kwestia.
Ważniejsze jest to, czy wolimy zostawić w kadrze napastnika, który teraz gra słabo, ale przy odrobinie szczęścia powinien jeszcze wrócić do wysokiej formy, czy takiego, który od dwóch lat swoja grą męczy i kibiców i siebie, a może takiego, o którego grze w prawie 40 meczach da sie powiedzieć ogólnie dużo, ale niewiele dobrego.
Holt_ napisał: |
bez Żurawskiego nei obejrzałbyś nas na ostatnim Mundialu. Więc te dwa lata to sobie jeszcze przelicz...... |
Raczej Ty powinieneś sobie policzyć kiedy był ostatni mecz eliminacji do tego mundialu i ile czasu od niego upłynęło, oraz ile goli i asyst zaliczył w kadrze przez ten czas Żurawski.
Do obliczenia tych dwóch ostatnich nie będziesz raczej potrzebował kalkulatora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 07:33, 17 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Gdy przechodził do Palermo w Polsce była przerwa zimowa, a w Serie A pełnia sezonu, więc już na dzień dobry miał zaległości. Potem zaś przytrafiła mu się kontuzja, gdy wyzdrowiał, trener nie chciał dać mu szansy, |
o Jezu......tak, oczywiście. Trener samobójca. Drużyna ma kiepskiewyniki, nie strzela bramek, ale masochista trzyma supersnajpera w superformie na trybunach. |
Nie był w super formie, z powodów wymienionych powyżej. Nie miał szansy w niej być. |
brednia. Nie wytrzymał obciążeń treningowych i tyle. A nie wytrzymał, bo jest z polskiej ligi. I dodatkowo w okresie przede transferem zajmował się za dużo promocją swojej osoby w prasie. Na co nawet Boniek zwracał uwagę i jak się okazuje - miał rację, na tym akurat zibi się zna....
Krol_kier napisał: |
Mimo najszczerszych chęci, nie potrafię zrozumieć, o co Ci chodzi w powyższej wypowiedzi.
O to, że grają w klubach? |
nie. O to, że grają w reprezentacji. A Matusiak przestał. Poszedł na trybuny.
Krol_kier napisał: |
Otóż ja chciałem właśnie przekazać, że pomimo tego, iż nie mają w nich takich problemów, jakie miał Matusiak w Palermo, grają w kadrze równie beznadziejnie jak on ostatnio. |
po pierwsze to bzdura, bo Matusiak grał najsłabiej z zespołu w meczu z Rosją. A po drguie - już nie gra, bo poszedł na trybuny.
A po trzecie - Żurawski miał więcej kontuzji niż Matusiak.
Krol_kier napisał: |
W Szczakowiance, Wiśle Płock i ŁKS-ie był jeszcze młodym, nieukształtowanym zawodnikiem.
Nie każdy wyróżnia się już od juniora. |
akurat w Polsce jeśli ktoś nie wyróżnia się od juniora, to na ogół potem jest przeciętniakiem.
Krol_kier napisał: |
Adrian Sikora nigdy chyba nie grał w żadnej reprezentacji juniorskiej i dopiero w szóstym sezonie gry w ekstraklasie zdobył dwucyfrową liczbę bramek, co nie przeszkadza Ci w wysuwaniu jego kandydatury do kadry. |
bo wcześniej zdobywal; pojedynczą. A nie pętał się po drugiej lidze, ławkach i trybunach.
Krol_kier napisał: |
Holt_ napisał: |
to nie jest jedno nieudane półrocze. Przed Botem miał takich szereg......On miał na razie jedno udane półtorarocze i właśnie o tym piszę..... |
Ma 25 lat. Twoje oskarżenia byłyby uzasadnione, gdyby był po trzydziestce. |
i już teraz, w sile wieku, nie wytrzymuje obciążeń. Świetna perspektywa.
Krol_kier napisał: |
Holt_ napisał: |
Żurawski ma przynajmniej inne zalety jako piłkarz - doświadczenie i grę kombinacyjną. |
Od kilkunastu meczów kadra ma z tego taki pożytek, że ho, ho... |
Krol_kier napisał: |
pożytku z Żurawskiego w meczach elimiancyjnych, nie powinien w ogóle pisać o futbolu, bo to tak jakby słoń pisał o lotach kosmicznych.
Krol_kier napisał: |
Szybkość można odzyskać. Mają chyba w Heerenveen fizjoterapeutów? |
LOL. Mają też trenera. Który pędzi do roboty. Ciężkiej. A nie do kolekcji win i giełdy......
Holt_ napisał: |
Żurawski wysiadł po roku, Matusiak od razu, tak na marginesie..... |
Żurawskiego nie nękały od razu kontuzje. |
i dopóki nie nękały, zyskał ksywkę Magic.
Krol_kier napisał: |
Poza tym on był w Celticu szanowany, bo jak na szkockie warunki jego sprowadzenie i utrzymanie trochę kosztowało. |
kibiców to g.....obchodziło. Oni go szanowali bo w pierwszym sezonie strzelił dużo bramek.
Krol_kier napisał: |
Proszę o wymienienie meczów kadry, w których wyżej wspomniani zawodnicy wypadli pozytywnie na tej pozycji. |
Portugalia, Azerbejdżan. Dwa pierwsze z brzegu.
Krol_kier napisał: |
Jeleń? Przecież w tym samym wątku, bodajże jedną stronę do tyłu, piszesz, że skoro w klubie gra jako niepozbawiony zadań defensywnych pomocnik, nie ma sensu z powrotem pchać go do ataku. Poza tym w dyskusji po ogłoszeniu powołań na mecz z Rosją, twierdziłeś, że Beenhakker słusznie go nie powołuje, bo wcześniej rzekomo unikał meczów reprezentacji.
No ale teraz Jeleń jest dla Ciebie przydatnym argumentem, więc nie widzisz już problemu w ponownym przesuwaniu go do ataku, ani nie przeszkadza Ci jego wcześniejsze olewanie kadry... |
a słowo "od biedy" kolega widział???
Jeleń to ostateczność. Matusiak to (obecnie) strata czasu i miejsca. Chyba, że zacznie grać w Heerenven. Na razie siedzi na ławce a gole (dużo) strzelają konkurenci.
Krol_kier napisał: |
Ważniejsze jest to, czy wolimy zostawić w kadrze napastnika, który teraz gra słabo, ale przy odrobinie szczęścia powinien jeszcze wrócić do wysokiej formy, |
szczęścia? Please......
Krol_kier napisał: |
czy takiego, który od dwóch lat swoja grą męczy i kibiców i siebie, a może takiego, o którego grze w prawie 40 meczach da sie powiedzieć ogólnie dużo, ale niewiele dobrego. |
taa....jasne. 15 goli, cała kupa asyst, udzaił w bramkowych akcjach......kompletne zero.
Konkludując - JEDYNĄ reprezentacyjną sznasą dla Matusiaka jest jego przebicie się do pierwszego składu Heerenven. Zobaczymy, czy mu się to uda. Jeśli nie albo powiedzmy złapie kolejną kontuzję - niech wraca do Polski. Zarobi nieco mniej, ale nie będzie się forsował, będzie mógł grać na giełdzie i kolekcjonować wina.
Na razie jego perspektywy w Holandii wyglądają umiarkowanie, bo konkurencja strzela dużo.
W obecnej formie nei ma w kadrze miejsca ani dla niego, ani dla Żurawskiego. Z tym, że Żurawski ma inne walory, którymi w sytuacji awaryjnej wysuwa się przed Matusiaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Pon 12:56, 17 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Nie był w super formie, z powodów wymienionych powyżej. Nie miał
szansy w niej być. |
brednia. Nie wytrzymał obciążeń treningowych i tyle. A nie wytrzymał, bo jest z polskiej ligi. |
Kilka razy zwracam uwagę na wyjątkowo niesprzyjające okoliczności, jakie mu towarzyszyły, ale Ty i tak wiesz swoje i koniec.
Ale ok, skoro i tak nic Cię nie przekona, to niech Ci będzie - piłkarze z Polski nie wytrzymują zachodnich obciążeń treningowych. Nigdy i niezależnie od okoliczności. Ponadto w wyniku treningów na zachodzie tracą na wadze, dostają wysypki, zmniejszają im się jądra i wypadają włosy.
Holt_ napisał: |
I dodatkowo w okresie przede transferem zajmował się za dużo promocją swojej osoby w prasie. Na co nawet Boniek zwracał uwagę i jak się okazuje - miał rację, na tym akurat zibi się zna.... |
Boniek swoje mądrości miał okazje wcielić w życie, gdy był selekcjonerem, ale jakoś mu nie wyszło.
Pewnie dlatego, ze narzucił kadrowiczom treningi na zachodnim poziomie, więc ci nie wytrzymali obciążeń...
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Adrian Sikora nigdy chyba nie grał w żadnej reprezentacji juniorskiej i dopiero w szóstym sezonie gry w ekstraklasie zdobył dwucyfrową liczbę bramek, co nie przeszkadza Ci w wysuwaniu jego kandydatury do kadry. |
bo wcześniej zdobywal; pojedynczą. A nie pętał się po drugiej lidze, ławkach i trybunach. |
Z powodu do wstydu chcesz zrobić powód do dumy.
Grał dużo meczów, a bramek strzelał mało. Czy to aby na pewno dobrze świadczy o napastniku?
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Ma 25 lat. Twoje oskarżenia byłyby uzasadnione, gdyby był po trzydziestce. |
i już teraz, w sile wieku, nie wytrzymuje obciążeń. Świetna perspektywa. |
Proponuje dodać do wikipedii nowy termin - Obciążeniowe prawo Holta.
Będzie brzmiało następująco: "Jeśli piłkarz z Polski nie gra w wyjściowym składzie zagranicznego klubu, powodem jest niewytrzymywanie przez niego obciążeń treningowych. Wszystko inne jest bez znaczenia. Amen."
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Poza tym on był w Celticu szanowany, bo jak na szkockie warunki jego sprowadzenie i utrzymanie trochę kosztowało. |
kibiców to g.....obchodziło. Oni go szanowali bo w pierwszym sezonie strzelił dużo bramek. |
Powszechnie wiadomo, że to kibice ustalają skład wyjściowej jedenastki...
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Proszę o wymienienie meczów kadry, w których wyżej wspomniani zawodnicy wypadli pozytywnie na tej pozycji. |
Portugalia, Azerbejdżan. Dwa pierwsze z brzegu. |
Widzę, że tworzenie teorii nie zaspokaja Twoich ambicji, chcesz jeszcze na nowo pisać historię.
Z Portugalią Smolarek zagrał jako skrzydłowy, a Saganowski w tym meczu nie grał w ogóle.
Azerbejdżan? Powiedzmy, Saganowski zdobył dwa gole. Ale wszedł na boisku, gdy Azerowie przegrywali już 0:6 i myśleli tylko o tym, by jak najszybciej zejść z murawy.
Gdy z Kazachami też będziemy prowadzić 6:0, można go wpuścić na boisko. Tyle, że ktoś najpierw musi te sześć goli strzelić...
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Ważniejsze jest to, czy wolimy zostawić w kadrze napastnika, który teraz gra słabo, ale przy odrobinie szczęścia powinien jeszcze wrócić do wysokiej formy, czy takiego, który od dwóch lat swoja grą męczy i kibiców i siebie, a może takiego, o którego grze w prawie 40 meczach da sie powiedzieć ogólnie dużo, ale niewiele dobrego. |
taa....jasne. 15 goli, cała kupa asyst, udzaił w bramkowych akcjach......kompletne zero. |
Rasiak strzelił 15 goli? No popatrz, a ja się doliczyłem tylko 8...
Zaś wspominanie goli i asyst Żurawskiego to trochę tak, jak wspominanie bitwy pod Grunwaldem. Dość dawno to było.
Holt_ napisał: |
Konkludując - JEDYNĄ reprezentacyjną sznasą dla Matusiaka jest jego przebicie się do pierwszego składu Heerenven. |
Żurawski, Saganowski i Smolarek w swoich klubach grają oczywiście w wyjściowych składach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 13:08, 17 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
Ale ok, skoro i tak nic Cię nie przekona, to niech Ci będzie - piłkarze z Polski nie wytrzymują zachodnich obciążeń treningowych. Nigdy i
niezależnie od okoliczności. Ponadto w wyniku treningów na zachodzie tracą na wadze, dostają wysypki, zmniejszają im się jądra i wypadają włosy. |
ależ skąd. Po prostu trenerzy ich nie lubią. Bo są Polakami. I tylko za to. Widocznie trenerzy ulegają zliberalizowanej i zlewicowanej zachodniej prasie.
Aha, i za mało kosztują. Bo trener musi wstawiać tego, kogo mu placem prezes pokaże. Nigdy to nie jest Polak. Od pokazywania palcem na Polaka palce usychają.........
Krol_kier napisał: |
Boniek swoje mądrości miał okazje wcielić w życie, gdy był selekcjonerem, ale jakoś mu nie wyszło. |
zna się na robieniu kariery na Zachodzie. Na pewno nie zrobi się jej grając na giełdzie. Przynajmniej tej piłkarskiej.
Krol_kier napisał: |
Z powodu do wstydu chcesz zrobić powód do dumy.
Grał dużo meczów, a bramek strzelał mało. Czy to aby na pewno dobrze świadczy o napastniku? |
ROTFL. Lepiej o nim świadczy gnicie w rezerwach?
Krol_kier napisał: |
Proponuje dodać do wikipedii nowy termin - Obciążeniowe prawo Holta.
Będzie brzmiało następująco: "Jeśli piłkarz z Polski nie gra w wyjściowym składzie zagranicznego klubu, powodem jest niewytrzymywanie przez niego obciążeń treningowych. Wszystko inne jest bez znaczenia. Amen." |
GŁÓWNYM. Głównym powodem.
Ale jak chcesz, to wierz w swoje prawo - o nienawidzących nas trenerach-kamikadze.......
Krol_kier napisał: |
Powszechnie wiadomo, że to kibice ustalają skład wyjściowej jedenastki... |
bo Strachan to, wicie, kompletnie lekceważył te strzelane przez Magica bramkii......
Krol_kier napisał: |
]
Widzę, że tworzenie teorii nie zaspokaja Twoich ambicji, chcesz jeszcze na nowo pisać historię.
Z Portugalią Smolarek zagrał jako skrzydłowy, a Saganowski w tym meczu nie grał w ogóle. |
z Azerami też nie? Pytasz zbiorowo, odpowiadam zbiorowo....
A Smolarek co chwila schodził ze skrzydła na szpicę, gdzie miejsce robił mu Rasiak....
Krol_kier napisał: |
Azerbejdżan? Powiedzmy, Saganowski zdobył dwa gole. Ale wszedł na boisku, gdy Azerowie przegrywali już 0:6 i myśleli tylko o tym, by jak najszybciej zejść z murawy. |
ciepło, ciepło....cofnij się tylko w czasie do czerwca b.r. i może do czegoś dojdziemy.
Krol_kier napisał: |
Żurawski, Saganowski i Smolarek w swoich klubach grają oczywiście w wyjściowych składach... |
Matusiak zagrał 4 mecze ligowe w ciągu ostatnich 9 miesięcy. Czy coś Ci to wreszcie powie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Pon 13:32, 17 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Z powodu do wstydu chcesz zrobić powód do dumy.
Grał dużo meczów, a bramek strzelał mało. Czy to aby na pewno dobrze świadczy o napastniku? |
ROTFL. Lepiej o nim świadczy gnicie w rezerwach? |
Teraz chcesz zrobić z koła prostokąt.
Jak gnije w rezerwach, to nie ma szansy strzelać goli w lidze. Zresztą różne mogą być przyczyny znajdowania się w rezerwach.
Ale jeśli gra i nie strzela, to dopiero wtedy naprawdę widać, jak niewiele jest wart.
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Proponuje dodać do wikipedii nowy termin - Obciążeniowe prawo Holta.
Będzie brzmiało następująco: "Jeśli piłkarz z Polski nie gra w wyjściowym składzie zagranicznego klubu, powodem jest niewytrzymywanie przez niego obciążeń treningowych. Wszystko inne jest bez znaczenia. Amen." |
GŁÓWNYM. Głównym powodem.
Ale jak chcesz, to wierz w swoje prawo - o nienawidzących nas trenerach-kamikadze....... |
Ja nie wierze w żadne prawa uniwersalne.
Wierzę za to w to, że nie wszystkie przypadki są sobie równe i nie można wszystkich wrzucać do jednego worka.
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Powszechnie wiadomo, że to kibice ustalają skład wyjściowej jedenastki... |
bo Strachan to, wicie, kompletnie lekceważył te strzelane przez Magica bramkii...... |
To po co pojawił się argument z kibicami?
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
]
Widzę, że tworzenie teorii nie zaspokaja Twoich ambicji, chcesz jeszcze na nowo pisać historię.
Z Portugalią Smolarek zagrał jako skrzydłowy, a Saganowski w tym meczu nie grał w ogóle. |
Smolarek co chwila schodził ze skrzydła na szpicę, gdzie miejsce robił mu Rasiak.... |
Co innego ścinać ze skrzydła, a co innego grać na szpicy.
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Azerbejdżan? Powiedzmy, Saganowski zdobył dwa gole. Ale wszedł na boisku, gdy Azerowie przegrywali już 0:6 i myśleli tylko o tym, by jak najszybciej zejść z murawy. |
ciepło, ciepło....cofnij się tylko w czasie do czerwca b.r. i może do czegoś dojdziemy. |
Cofnąłem się do czerwca. Widzę mecz z Armenią i Saganowskiego w wyjściowym składzie, na pozycji wysuniętego napastnika. Gra beznadziejnie, marnuje najprostsze sytuacje podbramkowe...
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Żurawski, Saganowski i Smolarek w swoich klubach grają oczywiście w wyjściowych składach... |
Matusiak zagrał 4 mecze ligowe w ciągu ostatnich 9 miesięcy. Czy coś Ci to wreszcie powie? |
A Tobie powie coś wreszcie, że trafił do Palermo nieprzygotowany do gry i że potem nękały go kontuzje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 14:43, 17 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
Zresztą różne mogą być przyczyny znajdowania się w rezerwach. |
niech zgadnę.....wrogo nastawiony trener?
Krol_kier napisał: |
Ja nie wierze w żadne prawa uniwersalne.
Wierzę za to w to, że nie wszystkie przypadki są sobie równe i nie można wszystkich wrzucać do jednego worka. |
mozesz nie wierzyć. Ale pewne prawa uniwersalne jednak obowiązują. A kiepskie przygotowanie fizyczne Polaków jest faktem. Naprawdę nie widzisz tego, że praktycznie żaden Polak ostatnio nie wytrzymuje tamtych obciążeń bez kontuzji dłużej niż sezon????
Stosunkowo chyba najdłużej wytrwał Krzynówek, mam na myśli wytrwanie w dobrej formie. Ale tu przyczyną jest chyba to, że on także w Polsce ciężej pracował niż inni, bo......zwyczajnie talent miał mniejszy, co zresztą sam otwarcie przyznaje.
Krol_kier napisał: |
Co innego ścinać ze skrzydła, a co innego grać na szpicy. |
dla mnie jak ktoś się na szpicy pojawi, to niej właśnie gra
Krol_kier napisał: |
A Tobie powie coś wreszcie, że trafił do Palermo nieprzygotowany do gry i że potem nękały go kontuzje? |
ale DLACZEGO go nękały???????
Nigdy Ci pan od wuefu nie powiedział, że kontuzje częściej chwytają się graczy gorzej wytrenowanych???????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wto 17:09, 18 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
mozesz nie wierzyć. Ale pewne prawa uniwersalne jednak obowiązują. A kiepskie przygotowanie fizyczne Polaków jest faktem. Naprawdę nie widzisz tego, że praktycznie żaden Polak ostatnio nie wytrzymuje tamtych obciążeń bez kontuzji dłużej niż sezon???? |
Oczywiście kontuzji doznaje się tylko wskutek przeciążeń treningowych... Przypadkowe urazy mechaniczne w meczach i grach treningowych w ogóle się nie zdarzają, bez znaczenia jest to, że piłka nożna to najbardziej kontaktowy sport ze wszystkich...
Zaś zachodni gracze to prawdziwe cyborgi, oni nigdy nie miewają kontuzji, ani jednej w sezonie...
Skoro tak, to w żyłach takiego np. Owena musi płynąć dużo polskiej krwi.
Na zachodzie na pewno trenuje się ciężej niż w Polsce, ale treningi są też lepiej monitorowane i bardziej zindywidualizowane.
Jeśli trener widzi, że jakiś piłkarz nie wytrzymuje, jego dawka treningowa jest zmniejszana. W interesie klubu jest przecież, aby piłkarza rozsądnie doprowadzić do formy, a nie, żeby rozsypał się po treningu.
To u nas w większości klubów wszyscy piłkarze robią to samo, bez względu na to, czy zwiększa to ich możliwości fizyczne, czy też je zmniejsza.
Dużo większym problemem polskich emigrujących piłkarzy jest brak mentalnego przygotowania do gry w pełni profesjonalnym klubie (tam nie można się zwolnić z treningu, aby wyprowadzić psa na spacer, czy odwieść dziewczynę do domu), a zwłaszcza do ciągłej rywalizacji o miejsce w składzie (w prawie wszystkich polskich klubach rezerwowi są dużo gorsi od piłkarzy z pierwszego składu; w zespole jest 11 - 14 piłkarzy zdatnych do gry w pierwszej jedenastce, reszta to ogórki, tak wiec rywalizacja istnieje na góra dwóch, trzech pozycjach).
A jeszcze większym problemem jest brak znajomości języków obcych. Pół biedy, jeśli trafia się do kraju anglojęzycznego, po angielsku większość (choć i tak nie wszyscy) Polaków się dogada. Ale co zrobić, gdy trafia się do Holandii, Francji, Włoch...
Ufałbyś na boisku facetowi, z którego mowy nie rozumiesz ani słowa i dobrze wiesz, że on też nie rozumie ani słowa z twojej?
W futbolu nie liczą się tylko możliwości fizyczne. Widziałeś, jak zbudowani są Finowie? Gdyby liczyła się tylko siła i kondycja, wygraliby z nami w Helsinkach z 10:0.
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Co innego ścinać ze skrzydła, a co innego grać na szpicy. |
dla mnie jak ktoś się na szpicy pojawi, to niej właśnie gra |
Idąc tym tokiem myślenia: czy jeśli Wasilewski trzy razy w meczu zapuści się do przodu, to jest prawym skrzydłowym?
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
A Tobie powie coś wreszcie, że trafił do Palermo nieprzygotowany do gry i że potem nękały go kontuzje? |
ale DLACZEGO go nękały???????
Nigdy Ci pan od wuefu nie powiedział, że kontuzje częściej chwytają się graczy gorzej wytrenowanych??????? |
Grochem o ścianę...
Przecież sam napisałem, że trafił do Palermo nieprzygotowany. Może lepiej zrobiłby, decydując się na transfer dopiero latem. Może... A może, gdyby został w Polsce, skończyłby jak Citko. Nikt tego nie wie.
***
Jeszcze a propos kiepskiego przygotowania fizycznego Polaków: jak wytłumaczysz fakt, że na MŚ w Niemczech zmęczony Jeleń wyprzedzał świeżo wprowadzonego Odonkora?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wto 17:45, 18 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
Na zachodzie na pewno trenuje się ciężej niż w Polsce, ale treningi są też lepiej monitorowane i bardziej zindywidualizowane.
Jeśli trener widzi, że jakiś piłkarz nie wytrzymuje, jego dawka treningowa jest zmniejszana. |
nie, mój drogi. On wylatuje najpierw na ławkę, potem na trybuny a potem do innego słabszego zespołu. Jeśli ktoś nie wytrzymuje zwykłego treningu, to nie wytrzyma meczu. A jeśli często łapie kontuzje - to samo.
I nie bredź o Owenie. Jakby Matusiak miał talent i początki kariery jak Owen, byłoby fajnie......
Krol_kier napisał: |
Jeszcze a propos kiepskiego przygotowania fizycznego Polaków: jak wytłumaczysz fakt, że na MŚ w Niemczech zmęczony Jeleń wyprzedzał świeżo wprowadzonego Odonkora? |
wspaniały przykład, zważywszy na to, że od tamtej pory Jeleń nie może wyleczyć przewlekłej kontuzji pleców, a ostatnio poszedł na ławkę..........
Swoją drogą dla wielu tzw polskich optymistów Jeleń wyprzedzający Odonkora niedługo zastąpi Tomaszewskiego na Wembley....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Wto 18:24, 18 Wrz 2007 |
|
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Wto 21:28, 18 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Na zachodzie na pewno trenuje się ciężej niż w Polsce, ale treningi są też lepiej monitorowane i bardziej zindywidualizowane.
Jeśli trener widzi, że jakiś piłkarz nie wytrzymuje, jego dawka treningowa jest zmniejszana. |
nie, mój drogi. On wylatuje najpierw na ławkę, potem na trybuny a potem do innego słabszego zespołu. |
Znowu generalizujesz.
Tak los mógł może spotkać Matusiaka, zatrudnionego za kwoty pretendujące go do klasy taniej siły roboczej.
Jeśli klub wydaje poważne pieniądze na gracza to nie po to, żeby potem się go szybko pozbyć, bo nie chce im się rozpisywać dla niego programu treningowego, pozwalającego nadrobić ewentualne zaległości.
Przed przeprowadzeniem transferu piłkarz jest obserwowany na meczach i treningach, a przed podpisaniem kontraktu przechodzi testy medyczne, a często i wydolnościowe, więc nowy pracodawca wie, na jaki wysiłek go aktualnie stać.
Klub nie pozbywa się piłkarza tylko dlatego, że ma zaległości w treningach, bo z tego można go wyprowadzić - myślisz, że zdrowy dwudziestokilkuletni facet nie jest w stanie podnieść swojego poziomu wytrenowania?
Muszą być jeszcze dodatkowe powody.
A na ławkę można trafić, ale można też z niej wskoczyć do pierwszego składu.
Holt_ napisał: |
I nie bredź o Owenie. Jakby Matusiak miał talent i początki kariery jak Owen, byłoby fajnie...... |
Tak, początki kariery są najważniejsze...
Były setki piłkarzy, którzy początki kariery mieli rewelacyjne, a już po kilku latach nikt o nich nie pamiętał.
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Jeszcze a propos kiepskiego przygotowania fizycznego Polaków: jak wytłumaczysz fakt, że na MŚ w Niemczech zmęczony Jeleń wyprzedzał świeżo wprowadzonego Odonkora? |
wspaniały przykład, zważywszy na to, że od tamtej pory Jeleń nie może wyleczyć przewlekłej kontuzji pleców, a ostatnio poszedł na ławkę.......... |
Przyczyną przewlekłości tej kontuzji było jej kilkukrotne złe zdiagnozowanie przez lekarzy, o czym sam Jeleń opowiadał.
Zresztą zauważ, jak przygotowany do gry musiał być Jeleń, skoro pomimo tego urazu zdołał rozegrać w zeszłym sezonie Ligue 1 prawie wszystkie mecze i to na tyle dobrze, że znalazł się w plebiscycie France Futbol na najwartościowszych piłkarzy ligi.
Zaś w tym sezonie opuścił jak na razie aż jeden mecz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pucek
|
Administrator
|
|
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wto 22:44, 18 Wrz 2007 |
|
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Śro 17:26, 19 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
Tak los mógł może spotkać Matusiaka, zatrudnionego za kwoty pretendujące go do klasy taniej siły roboczej.
|
hmmm.......jak rozumiem - nieadekwatne???
Krol_kier napisał: |
Przed przeprowadzeniem transferu piłkarz jest obserwowany na meczach i treningach, a przed podpisaniem kontraktu przechodzi testy medyczne, a często i wydolnościowe, więc nowy pracodawca wie, na jaki wysiłek go aktualnie stać. |
moj drogi, wysiłek to nie jest interpolowalna funkcja.
Stosunkowo krótkiego wysiłku na testach nie da się porównać z regularnym wysiłkiem fizycznym na stałych treningach.
Poza tym, na kilkudniowych testach ocenia się raczej inne cechy gracza niż jego kondycję.
Krol_kier napisał: |
Klub nie pozbywa się piłkarza tylko dlatego, że ma zaległości w treningach, bo z tego można go wyprowadzić - myślisz, że zdrowy dwudziestokilkuletni facet nie jest w stanie podnieść swojego poziomu wytrenowania?
Muszą być jeszcze dodatkowe powody. |
takim powodem może być jeszcze brak wyników i brak czasu na ich poprawienie......
Krol_kier napisał: |
A na ławkę można trafić, ale można też z niej wskoczyć do pierwszego składu. |
tak. Tylko że akurat w przypadku polskich graczy takie casusy można policzyć na palcach jednej ręki. Ogólny trend jest dokładnie odwrotny
Krol_kier napisał: |
Tak, początki kariery są najważniejsze...
Były setki piłkarzy, którzy początki kariery mieli rewelacyjne, a już po kilku latach nikt o nich nie pamiętał. |
szybkie pytanie - czy więcej potrafisz wymienić takich własnei, czy takich, którzy wystrzelili talentem tuż przed 30-stką?
Krol_kier napisał: |
Przyczyną przewlekłości tej kontuzji było jej kilkukrotne złe zdiagnozowanie przez lekarzy, o czym sam Jeleń opowiadał. |
a co miał opowiadać? Że nie wyrabia ze zmęczenia???
Krol_kier napisał: |
Zresztą zauważ, jak przygotowany do gry musiał być Jeleń, skoro pomimo tego urazu zdołał rozegrać w zeszłym sezonie Ligue 1 prawie wszystkie mecze i to na tyle dobrze, że znalazł się w plebiscycie France Futbol na najwartościowszych piłkarzy ligi. |
dla ścisłości - nie pełne. A mnie to nie dziwi. Sam umiem zakładać blokady......Jeleń umie liczyć franki....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Śro 22:42, 19 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Tak los mógł może spotkać Matusiaka, zatrudnionego za kwoty pretendujące go do klasy taniej siły roboczej.
|
hmmm.......jak rozumiem - nieadekwatne??? |
Dostał za mało szans gry, żeby można było to ocenić.
Ale jak na jeden mecz i dwa ogony, jedna bramka nie jest złym wynikiem.
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Przyczyną przewlekłości tej kontuzji było jej kilkukrotne złe zdiagnozowanie przez lekarzy, o czym sam Jeleń opowiadał. |
a co miał opowiadać? Że nie wyrabia ze zmęczenia??? |
Rozumiem, że posiadłeś dar czytania w myślach piłkarzy i lepiej od nich wiesz, co naprawdę im dolega?
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Zresztą zauważ, jak przygotowany do gry musiał być Jeleń, skoro pomimo tego urazu zdołał rozegrać w zeszłym sezonie Ligue 1 prawie wszystkie mecze i to na tyle dobrze, że znalazł się w plebiscycie France Futbol na najwartościowszych piłkarzy ligi. |
dla ścisłości - nie pełne. |
Co z tego, że nie pełne?
Których zawodników trenerzy częściej zmieniają w trakcie meczów - ofensywnych czy defensywnych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Czw 17:47, 20 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
Rozumiem, że posiadłeś dar czytania w myślach piłkarzy i lepiej od nich wiesz, co naprawdę im dolega? |
poznałem meandry ludzkiej psychiki, która ma to do siebie, że stosuje tzw mechanizmy wypierania.
Krol_kier napisał: |
Których zawodników trenerzy częściej zmieniają w trakcie meczów - ofensywnych czy defensywnych? |
hmm....zawodzących i niespełniających oczekiwań? Zgadłem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Śro 23:07, 26 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Krol_kier napisał: |
Rozumiem, że posiadłeś dar czytania w myślach piłkarzy i lepiej od nich wiesz, co naprawdę im dolega? |
poznałem meandry ludzkiej psychiki, która ma to do siebie, że stosuje tzw mechanizmy wypierania.
|
To poznaj jeszcze meandry metodologii nauk, wg. której wskazań mechanizmy obronne Freuda bardziej wchodzą w skład filozofii niż nauki
A zaczęło się od Matusiaka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
LUBU
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
|
Czw 09:10, 27 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Ceny na Kazachów 100/ 150/ 300/ 400zł "Zamówień na bilety jest trzy razy więcej niż miejsc. Problem w tym, że w Warszawie nie ma większego stadionu"
Inna sprawa
"Stadion Lecha jest dwa razy większy niż ten w Warszawie (25 tys. widzów) i oddalony niespełna 70 km od Wronek, gdzie kadra będzie na zgrupowaniu. Dlaczego więc Polska nie zagra z Kazachstanem w Poznaniu?"
Opdowiedź Michałka stadion jest pechowy To niech sie gdzies pod Warszawą przygotowują by mieć rzut beretem na Łazienkowską!
Takie wypowiedzi są zenujące! Od lat PZPN faworyzuje Warszawe i niech nie gadają bzdur. Wielki szcześliwy obiekt! Czyżby? - ostatnio z kim oni dobrym znowu tam wygrali (elm)? Pytam sie z kim? A sam obiekt pewnie fantastyczny Wydali kiedys spore pieniądze bo trzeba było krzesełka zainstalowac ipt bo Wójcik fanatyk Legii zażyczył sobie by tylko w Warszawie był mecz z Anglią bo tam sie super gra. Nikt nie wypomina tego, ze na mecz z Serbią El.ME przyszło 5 czy 6 tysiecy ludzi Zeby nie było tak pięknie tam tez były kompromitacje 0-1 z Łotwą Po prostu PZPN ostatnio ma Poznań w d.... Dali kiedys na odczepnego mecz z Danią w srodku sierpnia wywalili ceny przesadne i potem mieli tłumaczenia, ze tam nie ma az takiegi zainteresowania!
Dalej "w meczu o punkty eliminacji wygrac w Poznaniu ostatni raz udało się to 15 lat temu"
Owszem, ale drogi panie tylko jak miało to sie udac jak wlasnie po raz ostatnio w eliminacjach grano w Poznaniu z 15 lat temu? Ja wiem, ze w Poznaniu do tej pory nie były za dobre wyniki. Ale chyba warto by jeszcze dac szanse bo na to zasługuje. Do Poznania w eliminacjach nikt z kelnerów nie przyjeżdzał. Była Anglia, Holandia, Irlandia, Norwegia. Ostatnie zwyciestwo 1-0 z Turcja, która wtedy tak mocna nie byla. Dali jeszcze jakies 2-3 mecze towarzyskie od tej pory (Kamerun - Finlandia) i dosyc. Zaraz zaraz cos mam migawki, ze tam ostatnio jakis kelnerów jednak pokonano hmm tak Kazachstan chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Czw 14:05, 27 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
LUBU napisał: |
Ceny na Kazachów 100/ 150/ 300/ 400zł |
To już przesada wg mnie.. 400 zł, lol, to dwa karnety na mecze pierwszoligowych polskich zespolów..
LUBU napisał: |
Stadion Lecha jest dwa razy większy niż ten w Warszawie (25 tys. widzów) i oddalony niespełna 70 km od Wronek, gdzie kadra będzie na zgrupowaniu. Dlaczego więc Polska nie zagra z Kazachstanem w Poznaniu?"
Opdowiedź Michałka stadion jest pechowy |
Hm, to fakt, że często to jest powtarzany argument () ale prawda jest też taka, że sami piłkarze wypowiadali się na ten temat twierdząc, że w Warszawie gra się im bardzo dobrze.
LUBU napisał: |
Nikt nie wypomina tego, ze na mecz z Serbią El.ME przyszło 5 czy 6 tysiecy ludzi |
No dobrze, ale czy to przypadkiem nie było spowodowane wtedy bojkotem meczu, z powodu słabszej postawy piłkarzy w poprzednim spotkaniu (z Finlandia)?
W sumie też chciałabym zobaczyć kadrę w Poznaniu, co do pecha, to chyba ma też znaczenie to z kim graliśmy, bo nie byli to znów ci najsłabsi rywale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Czw 19:19, 27 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Panienka_Kochajaca_Sport napisał: |
No dobrze, ale czy to przypadkiem nie było spowodowane wtedy bojkotem meczu, z powodu słabszej postawy piłkarzy w poprzednim spotkaniu (z Finlandia)? |
To jedno. Głupie, bo głupie, ale niektórzy tak mysleli. Jednak z tego co pamiętam to większośc kibiców pojawiła się na drugiej połowie. Ceny biletów były, przepraszam za wyrażenie, cholernie wysokie, z kolei wstęp na stadion po zakończeniu pierwszej połowy był darmowy. No to ludzie pierwszą połowę oglądali w pubach, a potem poszli na stadon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Sob 19:44, 06 Paź 2007 |
|
Temat postu:
za tydzien mecz z kazachstanem na lazienkowskiej polska potrzebuje kazdego gardla a pzpn ze swoimi cenami robi wszystko zeby stadion sie nie napelnil martwi mnie tez nie obecnosc blaszczykowskiego ktory ostatnio w kadrze mial dosc dobre wystepy te powolania beenhaakera mozna tez kontrowersyjnie na nie patrzec ale to powinno sie narazie wszystko na boczny tor polozyc pzpn znies te paradoksalne ceny zeby stadion do ostatniego sie napelnil bo kadra bedzie bardzo tego dopingu potrzebowala pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Sob 20:04, 06 Paź 2007 |
|
Temat postu:
stary napisał: |
za tydzien mecz z kazachstanem na lazienkowskiej polska potrzebuje kazdego gardla a pzpn ze swoimi cenami robi wszystko zeby stadion sie nie napelnil martwi mnie tez nie obecnosc blaszczykowskiego ktory ostatnio w kadrze mial dosc dobre wystepy te powolania beenhaakera mozna tez kontrowersyjnie na nie patrzec ale to powinno sie narazie wszystko na boczny tor polozyc pzpn znies te paradoksalne ceny zeby stadion do ostatniego sie napelnil bo kadra bedzie bardzo tego dopingu potrzebowala pozdrawiam |
Czasami tak to jest z tą pazernością. Pamiętam jak swego czasu przed meczem towarzyskim z Rumunią w Bydgoszczy (przed Koreą i Japonią) sprzedano mało biletów (powodem prócz towarzyskiego charakteru spotkania, były z pewnością również wysokie ceny biletów) i dzień przed meczem jeżdżono po miejscowych szkołach i dawano bilety za darmo, lub też zapewniano darmowe wejścia (nie pamiętam dokładnie), by uratować jakoś atmosferę i uniknąć pustek na trybunach. Cena powinna być dostosowana do jakość oferowanego produktu, czyli w tym wypadku piłkarskiego widowiska. Niestety nie zawsze tak jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Sob 20:28, 06 Paź 2007 |
|
Temat postu:
najgorsze jest to ze to juz nie po raz pierwszy takie ceny paradoksalne ze serbia bylo to samo i efekt ze stadion prawie pusty teraz gdzie polska ma szanse wejsc do euro te same scenario jak ze serbami chore ceny przeciersz ktos powinien byc za ten paradoks odpowiedzialny i zlecic z odpowiedzialnosci ze stolka ale w pzpnie oprucz beenhaakera nikt za nic chyba odpowiedzialny byl jest i chyba bedzie pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Sob 18:02, 13 Paź 2007 |
|
Temat postu:
Jeszcze trochę ponad godzinę zostało do rozpoczęcia meczu z Kazachami a tu miła wiadomość nadeszła z Armenii, która zremisowała z Serbią 0:0. Brawo! Teraz nam trzeba pokonać dzisiejszego rywala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|