endriu60 napisał:

Irek witam ponownie na forum dobrze ze sie przelamaleś i znowu mozna zobaczyć Twoje komentarze,

Witam.Ludzie Mi niezyczliwi zrobili wszystko zeby Mnie ztad wygonic,ale znalezli sie tez Zyczliwi ktorzy chcieli bym wrócil

endriu60 napisał:

brylowal w tym Gargula dobry mecz tego pilkarza,oczywiscie na tle Azerow,ale zawsze takie mecze sa potrzebne aby mogł uwierzyc w Siebie,teraz tylko pozostalo mu potwierdzac swoje duze mozliwosci,

Kiedys Swierczewski po wygranej z rownie egzotycznym rywalem byl obwolywany rozgrywajacym z prawdziwego zdazenia,ale z bardziej wymagajacymi rywalami bywalo juz gorzej

endriu60 napisał:

Komentator Mirek slodzil nieprzecietnie komentarze w stylu,dzisiaj to nie nasz przeciwnik jest slaby,tylko my gramy znakomicie albo wielka pilka nikt tak nie wygrywa jak Polska zostawie do oceny forumowiczow.Pozdrawiam

Z wyscigu slimakow zrobil by F1

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irsko dnia Sob 23:23, 24 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz

stary napisał:

czesc irek fajnie ze piszesz znowu mam nadzieje ze polska w sirode zdobedzie nastepne 3 punkty bo czekaja jeszcze mecze wyjazdowe na marakanie na ktorej jezeli sie nie myle polska nigdy nie wygrala i na da luz pozdrawiam

Witam.Z tym mecze w Kielcach to mam jak Pan z Niemcy - Polska w Dortmundzie,Niby stadion blisko,ale bilety wykupili nadziani Malyszofani

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

przed chwila widzialem mecz czechy niemcy wygrane przes niemcow 2 do 1 dosc fajny mecz do obejzenia

Tez ogladalem, i musze powiedziec, ze Niemcy zasluzenie wygrali na czeskim terenie.Naprawde pokazali porzadna, choc nieskuteczna pilke. Przez swoja nieskutecznosc musieli w koncowce drzec o wynik. Trzeba przyznac ze Niemcy znowu sa wsrod najlepszych, Ogladalem tez Portugalczykow w meczu z Belgami i mysle ze to co mowil Trzeciak o Polsce w spotkaniu dzisiejszym to dokladnie moznaby powiedziec o dzisiejszej grze Portugalii, bo odnosnie meczu Polakow takie komplementy byly przesada, w koncu trudno mowic o wielkiej pilce kiedy gra sie z Azerbejdzanem, rzeczywiscie lepiej grajacym niz 2 lata temu ale jednak trudno mi bylo strawic taki stos komplementow, ktore Trzeciak praktycznie co minute recytowal. Az trudno bylo mi zliczyc ilu mamy tych wybitnych pilkarzy . A Portugalia dzisiaj po prostu pokazala ze gra najpiekniejzy futbol w Europie i ze jesli pozwoli im sie na rozwiniecie skrzydel to porazka moze byc rekordowa. Naprawde bylem pod wrazeniem dzisiejszej gry Niemcow, ale przede wszystkim Portugalii, ktora w 20 minut upokorzyla Belgie , a wynikiem mogla przebic nawet nasza reprezentacje. Inna sprawa ze Belgowie nie zagrali duzo lepiej od Azerbejdzanu

Dla Polski tez brawa, po 4 minutach moglem wlasciwie skladac kondolencje dla azerskiej ambasady. I tak oby bylo tez z Armenia, zero niepotrzebnych nerwow, bo przyjda jeszcze mecze gdzie nasze nerwy beda potrzebne.

stary napisał:

szkoda ze nie mam okazji obejzyc mecz polski na zywo

To radze Ci goraco stary, zaloz sobie polska telewizje, to chyba nie jest jakis wielki problem w Niemczech. szkoda zebys gre polskiej druzyny znal tylko z relacji internetowych. Ja zaraz ide ogladac, skroty z eliminacji bo pomimo trzech zaliczonych dzisiaj meczow ciagle nie mam dosyc A jutro wstaje rano (bardzo rano) na zawody w Planicy.

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

[ Obrona chyba raz dała się złapać na zastawianiu pułapki offsajdowej, tyle że sędzia inaczej to widział

chyba wiem, o której sytuacji mówisz.....tam był przede wszystkim błąd Azerów. Do piłki i strzału podbiegł nie ten który powinien

endriu60 napisał:

zeby bylo weselej na forum to przypomnialy mi sie jeszcze dwa komentarze najpierw Szpakowskiego<seria zwodow Jelenia przy autentycznie jednym a teraz Trzeciak <poczatek meczu kosztowal nas wiele sił> maja fantazje chlopcy

wg mnie "zimnej głowy" nie przebije nic

Irsko napisał:

[.Z tym Mnie przerazili ze Beenhakker niema schematów tylko motywuje pilkarz w odpowiedni sposób.Bo kiedy mecz od poczatku jest pod nasze dyktando,to spoko.Ale będą mecze gdzie trzeba bedzie odrabiac straty,i wówczas czekanie tylko na bledy przeciwnika to zamalo

słuszna uwaga.

stary napisał:

czesc irek fajnie ze piszesz znowu

też tak uważam. Nawiasem mówiąc - bardzo poprawiłeś ortografię

Irsko napisał:

[Ludzie Mi niezyczliwi zrobili wszystko zeby Mnie ztad wygonic,

??

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Irsko napisał: [Ludzie Mi niezyczliwi zrobili wszystko zeby Mnie ztad wygonic, ??

Jak w filnie z B.Linda,i M.Kozłowskim "Miasto prywatne" -tu wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą. Niewiem co to ta "zimna głowa",ale pijany Terlecki bije wszystko

Post został pochwalony 0 razy

turn dziekuje za dobra rade ale ja przes satewlite mam 4 polskie programy ktore regularnie ogladam mozna powiedziec ze ucza oni mnie kultury ale pilka nozna na kanalach trwam tvkultura tvp polonia i regionalna trojka bedzie bardzo zadko pokazana kiedys jak patrzylem na regionalnej trojce mecz drugiej ligi polskiej nagle zostal przerwany bo polskie polityki mieli taka ochote zeby akurat robic konferencje ktora mnie absolut nie interesowala i mysle ze wiekszosc ludzi w polsce tez nie interesowala ta konferencja na zachodzie to niedopomysleniaq nawet jak by chcial kanclerz cos powiedziec to by czekal az mecz sie skonczy ale kazdy kraj ma inny obyczaj szkoda mi wtedy tylko bylo tych kibicow przed telewizorem pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Z tym Mnie przerazili ze Beenhakker niema schematów tylko motywuje pilkarz w odpowiedni sposób.Bo kiedy mecz od poczatku jest pod nasze dyktando,to spoko.Ale będą mecze gdzie trzeba bedzie odrabiac straty,i wówczas czekanie tylko na bledy przeciwnika to zamalo

Schemty opracowywał Janas, piłkarz musi być kreatywny. Utrzymanie się przy piłce to standard. Granie na dwa, trzy kontakty, strzał z dystansu. U Leona gra opiera się na skrzydłach czyli jakiś pomysł na grę ma.

Post został pochwalony 0 razy

Ogladałem wczoraj skróty meczow i to co wyprawiala Portugalia z Belgami to masakra.Belgowie nie istnieli na boisku mecz mogł się zakonczyc dwucyfrowka.Portugalia zlapala juz swoj rytmi bedzie trudna do zatrzymania sam Ronaldo i Quaresma mogli strzelic po piec bramek,nawet nie wiem jak zaprezentowala sie obrona Porugali,bo cały czas sunely akcje na brame Stijnena,nie no ze dwa razy cos tam sie dzialo na polu karnym Portugali

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

Schemty opracowywał Janas, piłkarz musi być kreatywny.Utrzymanie się przy piłce to standard. Granie na dwa, trzy kontakty, strzał z dystansu. U Leona gra opiera się na skrzydłach czyli jakiś pomysł na grę ma.

Styl Beenhakkera przypomiona Mi ju jit su,czyli wykorzystanie mocy przeciwnika przeciwko niemu samemu,a puzniej szybki atak.Janosikowi mieli tez to ze jak bronili to wszyscy,i jak atakowali to tez poza bramkarzem wszyscy.A teraz jest tak ze do akcj ofensywnej poza bramkarzem moze sie wlaczyc kazdy,ALE w tym czasie blok defensywny jest zestawiony z przynajmniej czterech pilkarzy

Post został pochwalony 0 razy

Ja widzę, że Pan Leo Beenhakker jest człowiekiem, który nie lekceważy zawodników pokroju Azerbejdżanu czy kazachstanu, na którym notabene sparzyła się reprezentacja Serbii. I kto wie, czy Serbia porażką z kazachstanem nie przegrała czasem eliminacji ME.
Mnie cieszy, że Polska znów rozgromiła Azerbejdżan ( choć tylko 5:0?! ), ale martwi mnie "nieskuteczność" napastników. Bo zobaczcie, kto strzelał bramki z Azerbejdżanem. Nie Żurawski, nie Matusiak, tylko obrońcy i głownie pomocnicy ( ewentualnie cofnięty napastnik Łobodziński ). Ale ważne, że trzy punkty zdobyte zostały przez Polaków i to we wspaniałym stylu, jaki prefereuje Beenhakker.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

J Mnie cieszy, że Polska znów rozgromiła Azerbejdżan ( choć tylko 5:0?! ), ale martwi mnie "nieskuteczność" napastników. Bo zobaczcie, kto strzelał bramki z Azerbejdżanem. Nie Żurawski, nie Matusiak, tylko obrońcy i głownie pomocnicy ...

Niestety formacja ataku faktycznie była najsłabszą. Czasami odnosiłem wrażenie, że nasze napadziory zamiast podawać piłkę koledze próbującemu wyjść przed obrońców, próbowali za wszelką cenę coś samemu stworzyć. Coś jakby taka rywalizacja dwóch napastników, z których każdy chciałby udowodnić, że potrafi grać i strzelać bramki. Owszem mogli podać innym zawodnikom, ale nie sobie. Być może jednak uległem złudzeniu.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Być może jednak uległem złudzeniu.

Dlaczego złudzeniu. Nasz napad był najsłabszy. Żurawski zdrowo sie napracował, nie ujmuję mu tego, ale to on powinien strzelać gole. A robią to Dudka, Bąk, Garguła dogrywa. Nie ujmuję zasług i zaangażowania Żurawskiego, ale o ile wiem, to w eliminacjach nie strzelił jeszcze bramki, podczas gdy w eliminacjach MŚ w Niemczech on i Frankowski najwięcej strzelali. Może więc najwyższy czas zakończyć konflikt z TS S. A.

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

Janosikowi mieli tez to ze jak bronili to wszyscy,i jak atakowali to tez poza bramkarzem wszyscy.A teraz jest tak ze do akcj ofensywnej poza bramkarzem moze sie wlaczyc kazdy,ALE w tym czasie blok defensywny jest zestawiony z przynajmniej czterech pilkarzy

Róznica pomiędzy każdym polskim trenerem a Leo jest taka że ,,nasz'' grałby asekuracyjnie i nie zwracał na odległości pomiędzy linią pomocy, obrony, ataku itp. Leon nie zmienił w zasadzie tak wiele, nasi kopacze są przyzwyczajeni do tego że za dużo biegać , muszą trzymają się swoich pozycji jak na szachownicy, a tu można wylecieć jak Lewandowski po 30 min bo gośc nie jest sentymentalny. Do tego bierze piłkarzy, którzy mogą wiele osiągnąć a nie mają nic do stracenia. Jak grał Matusiak przed wyjazdem do Włoch a jak teraz traktuje kadrę jako ew. przepustkę do kadry meczowej Palermo, co ma do stracenia Garguła na razie nic
4 w obronie grają prawie wszyscy może z wyjątkiem Włochów.

Post został pochwalony 0 razy

sidney46 napisał:

4 w obronie grają prawie wszyscy może z wyjątkiem Włochów.

Niechodzilo Mi oto ze gramy czworka w obronie,bo tak bylo i za Janasa.Tylko oto ze kiedy Janosiki atakowaly to wszyscy jak w pospolitym rusdzeniu.Najlepszy przyklad to mecz z Angilą w Manchesterze,i gol na 2-1.Nasi wracali tam pod bramke Boruca jak takie stadko barankow pedzonych przez trzech bodajze pilkarzy angielskich podajacych sobie pilke.Teraz tego niema,jak ofensywa traci pilke,to defensywa niezawsze zlozona z obroncow,juz jest tam gdzie trzeba

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

sidney46 napisał: 4 w obronie grają prawie wszyscy może z wyjątkiem Włochów. Niechodzilo Mi oto ze gramy czworka w obronie,bo tak bylo i za Janasa.Tylko oto ze kiedy Janosiki atakowaly to wszyscy jak w pospolitym rusdzeniu.Najlepszy przyklad to mecz z Angilą w Manchesterze,i gol na 2-1.Nasi wracali tam pod bramke Boruca jak takie stadko barankow pedzonych przez trzech bodajze pilkarzy angielskich podajacych sobie pilke.Teraz tego niema,jak ofensywa traci pilke,to defensywa niezawsze zlozona z obroncow,juz jest tam gdzie trzeba

Janasa to ja przed mundialem kompletnie nie rozumiałem. Bo zobaczcie, tuż przed mundialem Janas zmienił ... ustawienie, do którego piłkarze nie umieli się przyzwyczaić. Bo wypróbował diament, który sprawdził się w meczu z Chorwacją, ale nie było powiedziane, że sprawdzi sie z Ekwadorem czy z Niemcami ( co zresztą się stało ).
Z kolei Beenhakker zmienia ... zawodników ( choć z konieczności, bo ten kontuzjowany albo tamten ) i mentalność, ale nie ustawienie. A jeżeli coś się zmienia, to robi się to z głową.
Zresztą nie ma co porównywać Janasa i Beenhakkera, bo przede wszystkim Janas ustępuje "latami pracy" Beenhakkerowi ( o ile pamietam Janas objął reprezentację po dłuższej przerwie od trenerki - był chyba wiceprezesem Amici ) i sukcesami.
A poza tym gdy Janasowi ktoś wyskakiwał z powodu kontuzji, to Janas kwitował to wypowiedziami w stylu:"O Jezu, co to będzie". Zresztą nie tylko on, poprzednicy również i do tego chyba polscy dziennikarze byli przyzwyczajeni.
Z kolei gdy tacy Panowie Kołtoń, Tuzimek czy Bugajski pytali zawsze Beenhakkera o wyskoczenie np. Bronowickiego czy Golańskiego, Beenhakker na to:"Panowie, ten wyskoczył, tamtem, trudno, musze znaleźć wariant awaryjny". I efekty ( przynajmiej na razie ) widać po wynikach.

Post został pochwalony 0 razy

Hehe Serbowie potkneli sie na kępach w Ałmacie Świetny wynik, zlekceważyli ich, olali? Nieważne to ich problem
5-0 z Azerami wynik bardzo dobry. Mocny początek szybko strzelone 2 bramki i po wszystkim. Wyszli na mecz skoncetrowani i to przyniosło efekt. Było kilka dobrych akcji. Ważne, że wygrana beż żadnej męki. Gładko bez problemów. Azerów te szybko stracone bramki dobiły. Teraz Finowie jadą do Baku i wcale nie jest pewne, że tam sobie poradzą.

Post został pochwalony 0 razy

lubu moze i serby ich zlekcewazyly kto wie zreszta niespodzianki w pilce sa jak sol do zupy ale uwiersz mi lubu oni polske na marakanie napewno nie zlekcewaza ale do tego meczu jest jeszcze spora czasu pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ważnych jest tych kilka chwil na, które czekamy

Polska -Armenia el ME 2007 (Kielce - Stadion Korony 15,5 tys)
[link widoczny dla zalogowanych]

Sprawa jest prosta: Ten mecz musimy wygrać !

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

Janasa to ja przed mundialem kompletnie nie rozumiałem. Bo zobaczcie, tuż przed mundialem Janas zmienił ... ustawienie, do którego piłkarze nie umieli się przyzwyczaić. Bo wypróbował diament, który sprawdził się w meczu z Chorwacją, ale nie było powiedziane, że sprawdzi sie z Ekwadorem czy z Niemcami ( co zresztą się stało ).

A ja się wciąż zastanawiam czy na etapie reprezentacji, nakładania bardzo sztywnych założeń taktycznych ma sens. Pierwsza sprawa to bardzo mało czasu na wytworzenie taktyki podobnej do drużyny klubowej. druga to fakt że tzw. wielcy piłkarze w reprezentacji grają słabo (przykład Anglii). Dla mnie to jest gra dla facetów, którym jeszcze zależy na włożeniu nogi tam gdzie Cristiano Ronaldo nie podbiegnie na 1m i wytworzeniu dobrej atmosfery bez kopania dołków przez zawodników.
Kto wie co ugrałby na MS Janas gdyby od razu postawił na Jelenia, Brozka

Post został pochwalony 0 razy

sidney 46 nie wiem czy warto wracac do przeslosci przynajmniej dla jelenia te mistrzostwa w niemczech sie oplacily otwozyly mu droge do francji ciekawy jestem czy ten nowy stadionik kielecki na swoj pierwszy reprezentacyjny mecz przyniesie polsce szczescie i trzy punkty pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

A tymczasem... Azerbejdżan pokonał u siebie Finów 1:0 Wszystko powoli zaczyna układać się chyba po naszej myśli jeśli dziś wygramy z Armenią, A Serbia zremisuje z Portugalią, zrobimy naprawdę duuuuży krok do Euro

Post został pochwalony 0 razy

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

A tymczasem... Azerbejdżan pokonał u siebie Finów 1:0 Wszystko powoli zaczyna układać się chyba po naszej myśli jeśli dziś wygramy z Armenią, A Serbia zremisuje z Portugalią, zrobimy naprawdę duuuuży krok do Euro

Klaudia, więcej takich informacji. Wszystko układa się idealnie. Najpierw wtopa Serbii z Kazachstanem, teraz ta radosna nowina. Oby tak dalej.

Post został pochwalony 0 razy

lp. drużyna m pkt.
1. Polska 7 16
2. Portugalia 6 11
3. Serbia 6 11
4. Finlandia 6 11
5. Belgia 6 7
6. Kazachstan 6 5
7. Azerbejdżan 6 4
8. Armenia 5 1

Post został pochwalony 0 razy

Znakomita pilkarska sroda w naszej grupie wyniki marzenie.Przeciwnik podobnej klasy co w sobote,z tym ze grajacy lepiej techniczna pilke,jednak nie potrafiacy stworzyc sobie sytuacji strzeleckiej,no moze poza jedna z pierwszej polowy,gdzie jeden z panow Janków nie zamknal akcji skromne jeden zero,ale spokojnie mogła być trojka,nie zawsze jednak wygrywa sie mecze 5:0.Najlepszy na boisku Blaszczykowski <potwierdza swoj niesamowity talent>Żurawski,Krzynowek<świetna pierwsza polowa>Gargula rowny cały mecz,niezly mecz obrońców poza paroma kiksami Bąka.Śłabszy Lewandowski i zdecydowanie Sobol.Zagralismy w tym meczu zdecydowanie lepiej skrzydlami jak w meczu z Azerami,powrot Kuby zrobil swoje,Krzynowek tez gral niezle,natomiast gorzej wygladala gra srodkiem,wynikalo to jednak z lepszej gry technicznej Armeni.Tytuły po meczu słaba gra wymeczone zwyciestwo na necie rozwalaja mnie,dla tych znawcow zwyciestwa 5:0 rownoznaczne jest ze swietna gra.Żenada

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

Śłabszy Lewandowski i zdecydowanie Sobol.

Sobol Chyba miałeś na myśli Kazimierczaka Sobol zagrał poprawnie .

Post został pochwalony 0 razy

Liczą się punkty zdobyte ze wszystkimi drużynami ?
Tzn pytam się czy jest tak że wyniki z najsłabszą drużyną w grupie (na koniec eliminacji) się nie liczą.

Post został pochwalony 0 razy

No jasne że się liczą. Tym razem wchodzą wszystkie drużyny z pierwszych i drugich miejsc bez konieczności tworzenia jakichś dodatkowych tabel więc nie trzeba uwzględniać różnic w ilościach drużyn w poszczególnych grupach.

Post został pochwalony 0 razy

Jestem szczęśliwy jeśli chodzi o wynik. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie zagraliśmy dobrze. Nie tylko ja jestem niezadowolony, ale także drużyna, a to jest dobry sygnał. Byliśmy w tym meczu pod presją, bowiem znaliśmy wynik Azerbejdżanu, który pokonał 1:0 Finlandię. Zdawaliśmy sobie sprawę, jak ważne będzie w meczu z Armenią zwycięstwo, ale to oczywiście nie jest żadna wymówka. Przekonaliśmy się, że nie ma łatwych meczów i łatwych przeciwników. Następnym razem musimy grać lepszą piłkę. Dobrą robotę wykonał Żurawski, który strzelił zwycięską bramkę - powiedział Beenhakker na konferencji prasowej po meczu z Armenią.

Post został pochwalony 0 razy

To prawda, że nie był to piękny mecz i że nie zaraliśmy dobrze. Ale to wystarczyło, żeby odnieść zwycięstwa, zarówno w Warszawie, jak i w Kielcach, gdzie publiczność była fantastyczna. Dlatego też cieszy mnie, że skoro miało dojść do kontuzji "Ebi'ego", Radomskiego i in. to właśnie w tej chwili, która była najodpowiedniejsza. Później bowiem rywale będą dużo poważniejsi (Serbia, Portugalia) i mam nadzieję, że wówczas nie będzie osłabień w plskiej kadrze. Inna sprawa, że i aż czterech rywali Polaków zagrało dla nas.
Co do gry, to Leo będzie miał jeszcze kupę roboty. Mecz z Azerami sorowałem sobie w komentowaniu, bo to -bez urazy dla nich- żaden sprawdzien dla naszych. Ormianie okazali się już bardziej wymagający i można by rzec, że tutaj odkryły się niedociągnięcia naszych kopaczy (słaby pressing, słaba kondycha, czasem nawet brak pomysłu i przede wszystkim statyczny obraz gry). Jednak tego nie powiem, ponieważ Armenia gra inaczej, niż Azerbejdżan. Ośmielę się nawet powiedzieć, że jest tyle różnych gier w piłkę, ile drużyn, toteż nie dziwi mnie, że tu Holender obrał inną taktykę, aniżeli w meczu w stolicy. Jeśli chodzi jeszcze o grę, to za komentarz wystarczy reakcja L. Beenhakker'a podczas meczu. Był chwilami wściekły i nie dziwi mnie to.
Mimo wszystko muszę pochwalić kilka osób, przede wszystkim J. Krzynówka, w którym znowu zaczynam iwdzieć dawnego "krzynka". Na pochwałę zasługuje też Ł. Garguła, który w tym meczu miał kilka ładnych zagrań, próbował, szarpał, ciągnął i to mu się chwali, chociaż były chwile, kiedy Łukasz robił wrażenie zakręconego. Wprawdzie trochę gorzej sobie radził, niż w spotkaniu z Azerbejdżanem, ale też i rywal był bardziej wymagający. Po raz pierwszy w życiu chyba muszę pochwalić [uwaga!]... JACKA BĄKA (Serio! Serio! ). Wreszcie była u niego w miarę dojrzała i rozsądna, a także zdecydowana gra, ale to tylko efekt jego wieloletniego już doświadczenia. Mimo wszystko piłkarz ten zasługuje na plusa. Na wyróżnienia zasługują też: M. Żewłakow (za piękny strzał z początku meczu) oraz M. Żurawski, który chyba -miejmy nadzieję- odnalazł się w tym meczu i miejmy nadzieję, że w kolejnych widowiskach nie zgubi się ponownie. Był bardzo aktywny, kilka razy w efektowny sosób próbwał zaskoczyć rywali, no i zdobył przepiękną bramkę po równie efektownej akcji indywidualnej. Czyżby wielki powrót "Żurawia"? Zobaczymy. Oby. A. Boruca chwalić nie będę, bo i po co. Można śmiało powiedzieć, że Artur jest srtale w świetnej dyspozycji. Przy jego interwencjach nie mam dużych obaw od wielu meczów, a to rzadko mi się zdarza, jeśli chodzi o bramkarzy.

Endriu60 napisał:

Zagralismy w tym meczu zdecydowanie lepiej skrzydlami jak w meczu z Azerami

No niby te skrzydła były lepsze, ale wszystko niwelowała dość przeciętna (żeby nie powiedzieć) kiepska postawa drugiej linii).

Andrzej też napisał:

powrot Kuby zrobil swoje

No niby porobił parę tych swoich rajdów, ale nie pokazał niczego nadzwyczajnego. Stać go bowiem na dużo więcej, ale rozumiem, że po kontuzji człowiek nie będzie miał sprawności, formy i zwinności godnej pumy lub koczkodana. Ufam, że z meczu na mecz będzie grał coraz lepiej, aż powróci do pełnej formy.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

To prawda, że nie był to piękny mecz i że nie zaraliśmy dobrze.

paradoksalnie - pomimo wyniku lepiej niż z Azerami, przynajmniej w niektórych elementach.

RTS napisał:

Jeśli chodzi jeszcze o grę, to za komentarz wystarczy reakcja L. Beenhakker'a podczas meczu. Był chwilami wściekły i nie dziwi mnie to.

a mnie trochę dziwi, bo równie dobrze mógł być o wiele rzeczy wściekły po meczu warszawskim, a nie dal temu wyrazu. Widocznie wynik go ukoił.

RTS napisał:

Mimo wszystko muszę pochwalić kilka osób, przede wszystkim J. Krzynówka, w którym znowu zaczynam iwdzieć dawnego "krzynka".

niemniej tylko do przerwy.

RTS napisał:

Na pochwałę zasługuje też Ł. Garguła, który w tym meczu miał kilka ładnych zagrań, próbował, szarpał, ciągnął i to mu się chwali, chociaż były chwile, kiedy Łukasz robił wrażenie zakręconego. Wprawdzie trochę gorzej sobie radził, niż w spotkaniu z Azerbejdżanem,

nie trochę, ale o klasę.

RTS napisał:

Na wyróżnienia zasługują też: M. Żewłakow (za piękny strzał z początku meczu

za cały mecz. Był najlepszy z Polakow.

RTS napisał:

Endriu60 napisał: Zagralismy w tym meczu zdecydowanie lepiej skrzydlami jak w meczu z Azerami No niby te skrzydła były lepsze, ale wszystko niwelowała dość przeciętna (żeby nie powiedzieć) kiepska postawa drugiej linii).

bo tym razem słavbiej zagral śrdoek, a głównie Garguła i Kaźmierczak.

Post został pochwalony 0 razy