RTS napisał:

Irsko napisał: wiec kibicow Widzewa mozna podzielic na optymistow,pesymistow,i realistow Jak to ludzie. Są różni...

i na tym polega piekno futbolu

Post został pochwalony 0 razy

No i pięknie. Zdaje się, że nie tylko z Serbami, Belgami i Portugalczykami. Niełatwo będzie też w Helsinkach. A tymczasem Finowie nas gonią. U siebie odprawili z kwitkiem Belgię. Wynik 2:0.
I tak przez kretyńską postawę naszych i głupią wpadkę w Armenii pogmatwaliśmy sobie sytuację niemiłosiernie.

Post został pochwalony 0 razy

Jesli chodzi o nowych w w kadrze takich jak Sikora,czy Piszczek,bo Nowak to faktycznie jeszcze nie to.Mogli Oni jechac zamiast Zurawskiego,i Rasiaka.Bo tak to na wschód pojechał tylko jeden napastnik Saganowski,reszta napadziorow to wycieczkowicze

Post został pochwalony 0 razy

Finowie naszymi rywalami? Na to wyglada, ale niewiele to zmienia, bo i tak musimy ich pokonac Licze na Belgie, taka druzyna nie powinna przegrywac zbyt wielu meczow z rzedu bo jest to wstyd, szczegolnie u siebie, a nastepny przystanek w Belgii maja Serbowie.

A co jeszcze sie tyczy dzisiejszego meczu to niestety ale na tak grajacych Polakow wystarczyl zdeterminowany rywal, ktory nie dawal pograc, skracal pole gry i jeszcze mial troche szczescia. Ta bramka wyzwolila w Ormianach jeszcze dodatkowe sily. Niestety brak nawyku i umiejetnosci grania pilka na malej przestrzeni pod presja rywala, sprawia ze wynikaja takie problemy, bo sytuacje owszem byly, ale mysle ze wygralibysmy to spotkanie gdyby bylo ich 2 razy wiecej. No i to co RTS wczesniej napisales, zbyt wiele dobrze zawiazujacych sie akcji kompletnie pieprzymy, jednym tragicznym podaniem badz zlym przyjeciem, stwarzajac w efekcie zero zagrozenia. Po utracie bramki powinnismy zamknac Ormian w hokejowym zamku ale, coz nie potrafimy tego zrobic. Jest to trudny okres takze dla Beenhakkera, niepowodzenie z Feyenoordem, slaba gra i w efekcie zaledwie 3 punkty reprezentacji. Ale patrzac w sposob gieldowy na te eliminacje mozna spodziewac sie szczesliwego konca, na poczatku byla krotka bessa, potem dluga hossa, teraz znowu mamy spadek, i mniejmy nadzieje na jesieni kolejny wzrost.

Irsko napisał:

Jesli chodzi o nowych w w kadrze takich jak Sikora,czy Piszczek,bo Nowak to faktycznie jeszcze nie to.Mogli Oni jechac zamiast Zurawskiego,i Rasiaka.Bo tak to na wschód pojechał tylko jeden napastnik Saganowski,reszta napadziorow to wycieczkowicze

Trudno sie Irsko z Toba nie zgodzic, dobrze, ze chociaz nie za nasze pieniadze

Post został pochwalony 0 razy

Tragedia W Erewaniu był zle bardzo zle. Co to była za gra. Ta strata punktów moze być bardzo istotna To , ze ktos tam straci punkty to było wiadomo, ale ze my tam całą pule zostawimy Zagralismy bardzo słabe spotkanie. Mimo to po pierwszej połowie powinnismy prowadzic. Defensywa do czasu grała niezle. ALE! Srodka nie było, Lewandowski grał do tyłu, Dudka znów błędy. Gralismy wolno. Armenia w pierszej połowie sie cofneła i chciała zobaczyc co zrobimy. Nie zrobilismy wiele. Ale i tak powinno byc do przodu. To co zrobił Saganowski bez komentarza. Jak by strzelił co by zrobił prawie kazdy z lig I-IV to by z nich uszło troche powietrza. Po przerwie widząc ze nasi wcale ich nie zdominowali ruszyli odwazniej. Strzelili bramke, a nasi od tego momentu wcali nie potrafili ich desperacko przydusic! Prawie wszyscy zagrali bardzo słabo. Najsłabszy Saganowski, który zmarnował okazje meczowe wogole sobie nie radził. Armenia była zespołem lepszym w 2 połowie. Nie interesuja mnie tłumaczenia, ze koniec sezonu itp juz dawno wiedzielismy ze czekają nas w tym terminie te wazne mecze.
Nie udało sie zdobyc nawet planu minimum (4pkt) co i tak byłoby słabym wynikiem. Ta porazka to kompromitacja.
Mogło byc dobrze, jest gorzej. Sami sobie to stworzylismy. Jak mamy awansowac do ME musimy to teraz udowodnic, a nie oglądac sie co zrobi reszta. Zagramy w Lizbonie, Helinkach i Belgradzie te mecze pokaża czy zasługujemy na awans

Post został pochwalony 0 razy

Tragedia. Zwłaszcza w przodzie. To co wyprawial Saganowski to woła o pomste do nieba - Smolarek w podobnej sytuacji strzelił gola Portugali, a teraz Sagan wywraca się o własne nogi. Poziom w Championship jest chyba bardzo niski. NIe zwalam wszystkiego na Saganowskiego. Master przyznaje, ze Dudka jest zupelnie nieprzydatny i na miejscu LEO zrezygnowałbym z niego. Zdziwił mnie Bąk, który zachował się bardzo nieodpowiedzialnie. Ja wiem ze było daleko od bramki, ale mógł to zrobić inaczej i wcześniej dać znac do zmiany, a nie faulowac i jeszcze zabrał trenerowi mozliwosc ostatniej rozszady. Zdecydowanie zabrakło, jak pisal Holt, kondycji, siły. Zabrakło skuteczności i rozgrywającego. Jedynym piłkarzem, który chciał i mógł był chyba Krzynówek. Pochwała dla Żewłakowa za dwa naprawde solidne mecze bez większego błędu. Jedyny który nie zawiódł. Całkiem ładnie Bronowicki i powiedzmy ze Wasilewski, ale jak czytalem z nim wywiad mówił jaki on to twardziel i nie da się zawodnikom z Kaukazu, a jak widzimy sił zabrakło. Zastanwiam się czy Boruc nie mógł tego obronić (co prawda mur powinien podskoczyć...).

Tak czy owak szans nie tracimy, ale do walki włączyła się jeszcze Finlandia - która wygrała z Belgią. Robi się ciekawie i mam nadzieję, że dobrze się skończy.


PS. Czy ten Mielcarski, czy kto tam drugi komentował musial tak krakać?

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Zastanwiam się czy Boruc nie mógł tego obronić (co prawda mur powinien podskoczyć...).

To samo pytanie zadałem sobie w pierwszym poście, który napisałem po wczorajszym spotkaniu i im dłużej o tym myślę, tym bardziej wydaje mi się, że bramkarz w lepszej formie powinien to wybronić. Słaby mecz Boruca z Azerbejdżanem nie był chyba przypadkiem.

Post został pochwalony 0 razy

Frajersko tracimy bardzo wazne punkty. Gdyby Saganowski w pierwszej połowie wykorzystał te sytuacje grało by sie inaczej. Armenia zagrała dobrze. Nie rzucili sie na nas poczekali. Z biegiem czasu rosła w nich pewność siebie. Nasi słabo. Bez pomysłu te akcje wolne i mase podan do tyłu Boruc w tym dwumeczu nic nie obronił. Obrona w miare choc za mało podłączali sie boczni obroncy, raz Wasyl dobrze dograł. Ofesnywa bardzo słabo. Nikt nie potrafił zrobić jednej skutecznej akcji. Saganowski grał fatalnie, zmarnował okazje co chwile miał strate. Smolarek tez nie był sobą reszta tez blado. Szkoda, bo zdawalismy sobie sprawe ze trzeba szybko strzelic bramke. Na tym boisku gra sie cięzko co było potem widoczne. Coż skompromitowalismy sie w Erewaniu, ale taka jest piłka czasem nic nie idzie. Ormianie zagrali bardzo ambitnie. Trzeba grac dalej.
Moglismy sobie sprawic bardzo dobrą pozycje wyjściową. Pozwolić sobie na ewentualne wpadki. Teraz juz jest inaczej. Az 4 zespoły sie liczą w walce o awans. Faworytem Portugalia, która ma wszystkie mecze z tymi zespolami u siebie. Jak mamy awansowac musimy na to zasłuzyć i to udowodnic w bezposrednich meczach. Zostało 5 spotkan i trzeba zdobyć w nich ok 10 pkt. Porazke w Lizbonie trzeba wkalkulowac w bilans choc tam tez trzeba walczyc na maksa i przy wielkim szczesciu moze cos ugrac.

Post został pochwalony 0 razy

Bramkarz rozstawia mur,wiec przy wolnym nietylko odpowiada za samą interwecje,ale tez za przygotowanie do obrony.Czyli mur to ma byc trzecia rekawica bramkarza przy wolnym

Post został pochwalony 0 razy

Zwłaszcza ze mur nie podskoczył. Moim zdaniem to było do obrony, ale z drugiej strony nie ma co wszystkiego zwalać na Boruca. Gdybyśmy prowadzili to Leo nie robiłby dwóch zmian i wtedy moglby nawet w przerwie zdjąć Bąka.

Post został pochwalony 0 razy

No wlasnie,jak to jest.Czy to zeby podskoczyli w momecie strzalu,to taki nakaz wydaje bramkarz przy rozstawianiu muru.Czy to pilkrze stojący w murze tak sami z siebie podskakuja?

Post został pochwalony 0 razy

Zależy kto strzela, z reguły mur powinien wyjśc do piłki natychmiast po gwizdku i skrócić kąt strzału. Z tego co widziałem odległość była znaczna zabrakło szybkości reakcji, może zbyt duża nadwaga nie pozwala Borucowi na tego rodzaju interwencje. Błąd Leona nie zabrał Kuszczaka, głodnego gry.
Podobno Boruc był w słabej formie już na zgrupowaniu we Wronkach.
Acha jeszcze w jakimś komentarzu usłyszałem że Łobodziński jest młody i brakuje mu doświadczenia (25 lat), ja twierdzę że umiejętności

Post został pochwalony 0 razy

sidney 46 czesto czytam na onecie ze boruc ma nadwage czy morze mi ktos powiedziec ile on aktualnie wazy i przy jakim zwroscie on ta aktualna wage ma z gory dzieki za odpowiedzi jezeli on naprawde nadwage ma czego nie wiem to by sie wtedy te pytanie stawilo czy on wie co to znaczy zycie prawdziwego profesjonalnego gracza i gdzie moge na necie obejzyc ta bramke z gory dzieki za informacje pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

We wtorek pracowałem w takiej komisji do spraw oceny przydatności potencjalnych piłkarzy do ośrodka kadry województwa lubelskiego. Najpierw chłopaków się mierzyło, wazyło i pryznawało za to punkty, generalnie różnica między wagą a ciężarem powinna wynosić około 10 kg. Jest jeszcze kwestia budowy układu kostnego, proporcji pomiędzy mięsniami a tkanką tłuszczową. Tu bardziej mółby wykazać się Holt_, tymi sprawami w klubach zajmują się fizjolodzy i lekarze sportowi.
Edit. Moim zdaniem brzuszek i cztery litery trochę mu ciążą tak na pierwszy rzut oka. Oglądający treningi kadry twierdzą że Kuszczak to spręzyna na treningach Boruc to flegmatyk i nerwus, zadufany w sobie, ile w tym prawdy....

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

A wracając do naszego ataku - ostatnią rzeczą jaką bym rbił to narzekanie na to, kogo Beenhakker powołał. Jeleń - kontuzja (jak zwykle kiedy gra kadra), Reiss - za stary,

Jeleń na blokadzie zgrałby przynajmniej jeden mecz, Reiss złapał formę co w przypadku słabej skuteczności Piszczka, kontuzji Żurawskiego, Matusiaka nie było bez znaczenia, poza tym to facet doświadczony, który nie ma nic do stracenia

Post został pochwalony 0 razy

Ale nie przy kazdym wolnym mur powinien wyskakiwac,bo sa przeciez wolne bite nisko.Wiec pilkarze stojący w murze powinni miec jakies nakazy od bramkarza co i kiedy.Bo jak niema czegos takiego to mur swoje,bramkarz swoje,a strzelajacy przeciwnik ma z takiego nieporozumienia kozysc

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem, to zespół był ustawiony za bardzo defensywnie. W pierwszym składzie aż czterech potencjalnych stoperów, wprowadzony Sobolewski też by mógł w razie potrzeby na tej pozycji zagrać w razie potrzeby.
W dodatku tylko jeden Saganowski w ataku gubiący co chwilę piłkę. No i to pudło z 5 metrów . Nie wiem, może się mylę, ale Piszczek chyba pojechał z kadrą na mecze. Nie można był wrzucić go, chociaż na rezerwę. A pomysł z powołaniem Reissa, uważam za całkiem ciekawy. Gra w kadrze paru starszych zawodników, więc wiek nie miałby takiego dużego znaczenia.
Zabrakło mi w pomocy Iwańskiego, albo chociaż Kazimierczaka.
I na koniec nieodpowiedzialne zachowanie Jacka Bąka. Jeżeli chciał zmiany mógł się położyć na boisku i poczekać, aż tak ta akcja Ormian groźna nie była, obrona dała by sobie radę i bez niego. Zawodnik który gra w reprezentacji 87 mecz, jak wyliczył Tygodnik kibica , nie powinien sobie pozwolić na takie zagrania.
Teraz 2 mecze ciężkie mecze we wrześniu nas czekają. Można chyba kalkulować porażkę w Portugalii, ale najważniejszy będzie chyba mecz z Finami. Tam trzeba będzie ugrać 3 punkty.
Chociaż, ma wrażenie, że wszystko zmierza ku temu, aby o awansie decydował mecz w ostatniej kolejce z Serbami. Oby nie

Post został pochwalony 0 razy

Janisz napisał:

Moim zdaniem, to zespół był ustawiony za bardzo defensywnie.

Eeeee... Zespół gra ofensywnie, ustawienie niekoniecznie musi świadczyć o charakterze gry. Są bowiem np. ustawienia 1-3-5-2 o nastawieniu zarówno ofensywnym, jak i defensywnym. Sęk w tym, że naszym te ataki kompletnie nie wychodziły.

Janisz także napisał:

Zabrakło mi w pomocy Iwańskiego, albo chociaż Kazimierczaka.

Być może... Chociaż Iwański to w zasadzie to samo, co Łobodziński, zaś do Każmierczaka nie mam pewnego zaufania. Ale w istocie trener mógł go wprowadzić, skoro widział, że nic nam nie wychodzi w tym meczu. Chodzi też o to, że my nie wiemy, w jakiej formie obecnie są dziś ci piłkarze, toteż nie wiemy też, czemu Leo na nich nie postawił.

Janisz napisał:

I na koniec nieodpowiedzialne zachowanie Jacka Bąka. Jeżeli chciał zmiany mógł się położyć na boisku i poczekać, aż tak ta akcja Ormian groźna nie była, obrona dała by sobie radę i bez niego. Zawodnik który gra w reprezentacji 87 mecz, jak wyliczył Tygodnik kibica , nie powinien sobie pozwolić na takie zagrania.

Ja już wielokrotnie pisałem, co sądzę o J. Bąku. No, ale większość kibiców i trenerów nadal go widzi, jako niezbędnego w kadrze.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Janisz napisał: Moim zdaniem, to zespół był ustawiony za bardzo defensywnie. Eeeee... Zespół gra ofensywnie, ustawienie niekoniecznie musi świadczyć o charakterze gry. Są bowiem np. ustawienia 1-3-5-2 o nastawieniu zarówno ofensywnym, jak i defensywnym. Sęk w tym, że naszym te ataki kompletnie nie wychodziły.

Kiedy mi nie chodzi o ustawienie
Idzie o to, że nastawienie drużyny było za mało ofensywne.
Lewandowski, Dudka, Żewłakow, Bąk - to czwórka zawodników, którzy grają, bądź grali na pozycji środkowego obrońcy.
Do tego bezproduktywny na skrzydle Smolarek, który powinien był grać w ataku a nie na flance, bo tam jest po prostu lepszy.
Jeden napastnik i jakieś niezrozumiałe cudowanie z Krzynówkiem jako ofensywnym pomocnikiem.
Zamiast zagrać agresywnie z dwójką, trójką napastników, przycisnąć Ormian od początku, strzelić im gola, albo dwa i potem dopiero się bronić, to zrobiliśmy odwrotnie. Nic nie stracić, a może coś wpadnie. I się doczekaliśmy.
Jak się nie narzuci słabszemu rywalowi swojego stylu gry (zakładając że mamy jakikolwiek styl gry ), to później są takie a nie inne efekty.

RTS napisał:

Być może... Chociaż Iwański to w zasadzie to samo, co Łobodziński, zaś do Każmierczaka nie mam pewnego zaufania. Ale w istocie trener mógł go wprowadzić, skoro widział, że nic nam nie wychodzi w tym meczu. Chodzi też o to, że my nie wiemy, w jakiej formie obecnie są dziś ci piłkarze, toteż nie wiemy też, czemu Leo na nich nie postawił.

Rzecz jest w tym, że nie było w środku pola kogoś bardziej nastawionego na celne dogranie, zmianę tempa gry, niż strzelanie na wiwat w trybuny i ciągłe straty.
Akurat Dudka zagrał według mnie lepiej niż Lewandowski (miał jedno świetne prostopadłe podanie do Łobodzińskiego w drugiej połowie), ale taki Iwański by się przydał.
A zarówno Iwański w Lubinie jak i Kazimierczak w Porto pod koniec rundy prezentowali całkiem fajną grę ... a na pewno lepszą niż Sobolewski, który dostosował sie poziomem do całej Wisły.

RTS napisał:

Ja już wielokrotnie pisałem, co sądzę o J. Bąku. No, ale większość kibiców i trenerów nadal go widzi, jako niezbędnego w kadrze.

Tak bardzo cienki to on nie jest, choć moim zdaniem jedzie głównie na opinii jaką wyrobił sobie grając we Francji. No ale to było wieki temu.
Tyle, że nie bardzo widać jakiś innych stoperów przydatnych reprezentacji. Nasze kluby ligowe na tej pozycji raczej stawiają na obcokrajowców i to oni są wyróżniającymi się na tej pozycji w OE zawodnikami (Choto, Cleber, Arboleda). Lepsi Polacy z kolei są albo wiecznie kontuzjowani (Głowacki), albo moim zdaniem za słabi (Pietrasiak czy Stasiak).

Post został pochwalony 0 razy

ZGadzam się częściowo z Janiszem. Moim zdaniem ustawienie i nastawienie było zbyt defensywne. Jeżeli już chciał grac tymi dwoma defensywnymi to moim zdaniem zamiast cudować z Krzynówkiem w środku należało ustawić go na lewą pomoc, a Smolarka przesunąć do ataku, bo w przeciwienstwie do duetu z Souhampton potrafi wykanczac akcje. Mozna było wtedy wprowadzic Iwańskiego lub Żurawskiego jako ofensywnego pomocnika, lub po prostu wprowadzic drugiego napastnika...

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

Idzie o to, że nastawienie drużyny było za mało ofensywne.

No cóż... Co prawda, to prawda...

Janisz_ ponadto napisał:

Jeden napastnik i jakieś niezrozumiałe cudowanie z Krzynówkiem jako ofensywnym pomocnikiem. Zamiast zagrać agresywnie z dwójką, trójką napastników,

Ależ zagraliśmy właśnie dwoma napastnikami. Z tego co wiem w ataku zagrali Saganowski i Smolarek.

Dalej Janisz_ napisał:

Rzecz jest w tym, że nie było w środku pola kogoś bardziej nastawionego na celne dogranie

Rzecz w tym, że często brakowało też i tego celnego dogrania.

Janisz_ napisał:

Akurat Dudka zagrał według mnie lepiej niż Lewandowski

Nie zgodzę się, że lepiej. Zresztą obaj zagrali beznadziejnie...

Janisz_ dalej napisał:

ale taki Iwański by się przydał.

Tak jak się mówiło wcześniej, że taki Łobodziński by się przydał a jak wyszła jego przydatność w Erewaniu, każdy wie.
A tak na poważnie, obu pomocnikom Zagłębia brakuje jeszcze ogrania w kadrze. Jednak uważam, że obaj w niedalekiej przyszłości będą bardzo mocnymi punktami w reprezentacji.

Janisz_ napisał:

Tyle, że nie bardzo widać jakiś innych stoperów przydatnych reprezentacji.

Hehhh... Szkoda, że Tomek Łapiński nie jest wiecznie młody...

Jeśli chodzi o "Krzynka", to rzeczywiście z ustawieniem jego deczko przekombinowano.

Post został pochwalony 0 razy

A tu moim zdaniem polscy piłkarze byli wyczeroani wyprawą na Kaukaz. Gdyby nieco inaczej ustawiony terminarz, to mogłoby byc inaczej. I piłkarze może chcieli, ale nie wytrzymali kondycyjnie trudów zwłaszcza drugiej połowy z Armenią. Zresztą czy UEFA musi ustalać terminarz rozgrywania mecze eliminacyjnych w trybie dwudniowym. Gdyby nie reforma LM, to by tego problemu nie było.

Ale ja jeszcze bym nie skreślał polskich zawodników. Moim zdaniem wczorajszy mecz im nie wyszedł. A wierzę w lepsza grę w meczach z Portugalią na wyjeździe, Serbią czy Finlandią niż we wczorajszym meczu z Armenią.

Inna sprawa, że zachowanie Bąka dla mnie było nieodpowiedzialne. Sprokurował faul, by móc zejść z boiska z powodu kontuzji. Ja rozumiem kontuzja, ale dlaczego nie wyekspediował piłki na out albo rzut rożny. A zawsze istnieje niebezpieczeństwo bramki z rzutu wolnego bezpośrednio strzelanego.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Ależ zagraliśmy właśnie dwoma napastnikami. Z tego co wiem w ataku zagrali Saganowski i Smolarek.

To masz kiepskiego informatora, bo Smolarek zagrał na lewej pomocy Zresztą to dało się zauważyć po jego ustawieniu na boisku, cały czas biegał przy linii bocznej, w polu karnym nie widziałem go chyba ani razu. A szkoda bo dla mnie to jest taki lis pola karnego, coś w stylu Franka.

RTS napisał:

Janisz_ napisał: Rzecz jest w tym, że nie było w środku pola kogoś bardziej nastawionego na celne dogranie. Rzecz w tym, że często brakowało też i tego celnego dogrania.

No właśnie tego podania brakowało, bo brakowało zawodnika który by je zagrał. I o tym Bracie piszę
Ty jesteś zakręcony jak słoik dżemu

RTS napisał:

Janisz_ napisał: Akurat Dudka zagrał według mnie lepiej niż Lewandowski Nie zgodzę się, że lepiej. Zresztą obaj zagrali beznadziejnie...

Akurat do nich bym aż tak wielkich pretensji nie miał. Z zadań defensywnych wywiązali się przyzwoicie, a jakiegoś specjalnego talentu do tworzenia gry i kierowania zespołem to oni nie mają.

RTS napisał:

Tak jak się mówiło wcześniej, że taki Łobodziński by się przydał a jak wyszła jego przydatność w Erewaniu, każdy wie. A tak na poważnie, obu pomocnikom Zagłębia brakuje jeszcze ogrania w kadrze. Jednak uważam, że obaj w niedalekiej przyszłości będą bardzo mocnymi punktami w reprezentacji.

Akurat Łobodziński to moim zdaniem, na tle tej przeciętnej drużyny wypadł całkiem nieźle, żeby nie powiedzieć najlepiej A na pewno zdecydowanie lepiej niż Błaszczykowski, który go zmienił.

Post został pochwalony 0 razy

miki napisał:

A tu moim zdaniem polscy piłkarze byli wyczeroani wyprawą na Kaukaz. Gdyby nieco inaczej ustawiony terminarz, to mogłoby byc inaczej. I piłkarze może chcieli, ale nie wytrzymali kondycyjnie trudów zwłaszcza drugiej połowy z Armenią.

Wiele jest w tym racji. Wspominał też o tym selekcjoner, twierdząc, że o takiej porze większość zespołów z grupy pauzowało, tylko nie my. Niemniej jednak ten mecz byliśmy w stanie wygrać, a przegraliśmy. Poza tym nie dowierzam w gadanie o zmęczeniu, ponieważ pomiędzy oboma meczami Polacy mieli intensywny trening i jakoś nikt nie był zmęczony, wręcz przeciwnie, tryskali energią! Sam Leo był bardzo zadowolony.

Janisz_ napisał:

To masz kiepskiego informatora, bo Smolarek zagrał na lewej pomocy

To ciekawe, bo ja myślałem, że w pomocy są Dudka, Lewandowski, Krzynówek i Łobodziński. I może miałem omamy wzrokowe, ale Smolarka jakoś widziałem z przodu.

Janisz_ napisał:

Akurat do nich bym aż tak wielkich pretensji nie miał. Z zadań defensywnych wywiązali się przyzwoicie, a jakiegoś specjalnego talentu do tworzenia gry i kierowania zespołem to oni nie mają.

I dlatego uważam, że jedno beztalencie do konstruowania akcji w zupełności wystarczy. Takim kimś tylko i wyłącznie do rozbijania niech będzie Lewandowski, bo jest w tym dobry, ale Dudka -z całym szacunkiem- ale on więcej przeszkadzał w tym meczu, niż pomagał.

Janisz napisał:

Akurat Łobodziński to moim zdaniem, na tle tej przeciętnej drużyny wypadł całkiem nieźle, żeby nie powiedzieć najlepiej

Wszystko było pięknie i cudownie dopóki nie spartolił sytuacji, w której nawet kulawy powinien spokojnie zdobyć gola. Tak, najlepiej to on zaprzepaścił tę szansę. Czy Ty jesteś poważny?

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

To ciekawe, bo ja myślałem, że w pomocy są Dudka, Lewandowski, Krzynówek i Łobodziński. I może miałem omamy wzrokowe, ale Smolarka jakoś widziałem z przodu.

Zagrali z Łobodzińskim na prawej, Smolarkiem na lewej, Dudką i Lewandowskim w środku i Krzynówkiem jako ofensywnym pomocnikiem. Nie wnikam w to co widziałeś, ale tak niestety było

RTS napisał:

I dlatego uważam, że jedno beztalencie do konstruowania akcji w zupełności wystarczy. Takim kimś tylko i wyłącznie do rozbijania niech będzie Lewandowski, bo jest w tym dobry, ale Dudka -z całym szacunkiem- ale on więcej przeszkadzał w tym meczu, niż pomagał.

Cały czas do tego zmierzam

RTS napisał:

Janisz napisał: Akurat Łobodziński to moim zdaniem, na tle tej przeciętnej drużyny wypadł całkiem nieźle, żeby nie powiedzieć najlepiej Wszystko było pięknie i cudownie dopóki nie spartolił sytuacji, w której nawet kulawy powinien spokojnie zdobyć gola. Tak, najlepiej to on zaprzepaścił tę szansę. Czy Ty jesteś poważny?

No tak, faktycznie, ta jedna sytuacja przekreśla cała jego grę w tym meczu
Możesz mi w takim razie powiedzieć co zrobił Saganowski??

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

RTS napisał: To ciekawe, bo ja myślałem, że w pomocy są Dudka, Lewandowski, Krzynówek i Łobodziński. I może miałem omamy wzrokowe, ale Smolarka jakoś widziałem z przodu. Zagrali z Łobodzińskim na prawej, Smolarkiem na lewej, Dudką i Lewandowskim w środku i Krzynówkiem jako ofensywnym pomocnikiem. Nie wnikam w to co widziałeś, ale tak niestety było

Może w zamierzeniu tak było, ale nie na boisku. Smolarka widziałem może ze dwa razy na lewej stronie, a tak to pchał sie w pole karne rywala. I słusznie. Krzynówek? Ja nie wiem, na jakiej pozycji on był. Podejrzewam, że i on sam tego nie wiedział...

Janisz_ napisał:

RTS napisał: I dlatego uważam, że jedno beztalencie do konstruowania akcji w zupełności wystarczy. Takim kimś tylko i wyłącznie do rozbijania niech będzie Lewandowski, bo jest w tym dobry, ale Dudka -z całym szacunkiem- ale on więcej przeszkadzał w tym meczu, niż pomagał. Cały czas do tego zmierzam

Nie. Albo może ja nie rozumiem, o co Tobie się rozchodzi, albo cały czas zmieniasz zdanie. Twierdzisz, że i Lewandowski i Dudka wywiązali się ze swoich zadań. Ja natomiast twierdzę, że Dudka narobił naszej reprze więcej szkód, aniżeli korzyści. W ogóle nie mam pojęcia, co on robi jeszcze w reprezentacji.

Janisz_ napisał:

No tak, faktycznie, ta jedna sytuacja przekreśla cała jego grę w tym meczu Możesz mi w takim razie powiedzieć co zrobił Saganowski??

Na litość!.. Rozmawiamy teraz o Łobodzińskim, nie o Saganowskim.
Co mi po tym, że Łobodziński ładnie grał dla oka, skoro w zapewne najważniejszej chwili zawiódł, że można było tylko zajęczeć?

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Może w zamierzeniu tak było, ale nie na boisku. Smolarka widziałem może ze dwa razy na lewej stronie, a tak to pchał sie w pole karne rywala.

Pchał się, pchał. A skąd się pchał?? Z lewej strony Często też próbował wrzucać, albo rozgrywał tam piłkę z Bronowickim.

RTS napisał:

Nie. Albo może ja nie rozumiem, o co Tobie się rozchodzi, albo cały czas zmieniasz zdanie.

Od początku piszę, że 4 potencjalnych stoperów w składzie to za dużo, że nastawienie było zbyt defensywne. Piszę, że brakuje mi Iwańskiego bądź Kazimierczaka w pomocy ... chyba logiczne, że kosztem, któregoś z wyżej wymienionych.

RTS napisał:

Twierdzisz, że i Lewandowski i Dudka wywiązali się ze swoich zadań.

Twierdzę, że wywiązali się PRZYZWOICIE ze swoich zadań DEFENSYWNYCH. Bardzo proszę o nie traktowanie fragmentów moich wypowiedzi wybiórczo .

RTS napisał:

Na litość!.. Rozmawiamy teraz o Łobodzińskim, nie o Saganowskim. Co mi po tym, że Łobodziński ładnie grał dla oka, skoro w zapewne najważniejszej chwili zawiódł, że można było tylko zajęczeć?

Piszesz, że Łobodziński miał taką sytuację, że i kulawy by strzelił.
Ja w takim razie pytam jak nazwać sytuacje Saganowskiego, bo według Twojego systemu oceniania sytuacji, to przyznam szczerze, mi brakuje określeń. To jest dla mnie dość istotne, bo ja mam jednoznaczną ocenę, która sytuacja była łatwiejsza.
Zresztą, ja napisałem, że Łobodziński grał dobrze MOIM ZDANIEM i tego zdania nie zamierzam nikomu narzucać.

I zapomniałem odnieść się do jednej kwestii.

RTS napisał:

I dlatego uważam, że jedno beztalencie do konstruowania akcji w zupełności wystarczy. Takim kimś tylko i wyłącznie do rozbijania niech będzie Lewandowski, bo jest w tym dobry, ale Dudka -z całym szacunkiem- ale on więcej przeszkadzał w tym meczu, niż pomagał.

Już pisałem kiedyś w jakimś wątku dotyczącym mistrzostw świata w Niemczech, że w linii pomocy podział na ofensywnego i defensywnego pomocnika, staje się coraz bardziej archaiczny. Przykłady, to choćby reprezentacje:
*Anglii - Lampard - Gerard
*Niemiec - Ballack - Frings
*Włoch - Pirlo - Gattuso - De Rossi
*Holandia - Cocu - Van der Vaart - Snejder
*Ghana - Essien - Appiah
*Czechy - Rosicky - Nedved/Galasek
*Szwajcaria - Yakin - Cabanas - Vogel
*Ukraina - Tymoszczuk - Gusin

I różne inne też
W każdym razie ciężko tutaj odróżnić defensywnego od ofensywnego pomocnika, bo w nowoczesnej piłce od tego się odchodzi, a ciężar gry tak z przodu jak i z tyłu rozkłada się po wszystkich środkowych (i nie tylko) pomocnikach.

Post został pochwalony 0 razy

W Angielskiej reprezetacj pomoc Gerard-Lampard niewypalila,i trzeba bylo Hargreaves'a jako defensywnego wystawic.Gattuso,i Pirlo to defensywni pomocnicy

Post został pochwalony 0 razy

Irsko napisał:

W Angielskiej reprezetacj pomoc Gerard-Lampard niewypalila

A potrafisz mi jednoznacznie wskazać który jest ofensywny, a który defensywny i powiedzieć czemu ??
Zresztą, w angielskiej reprezentacji już od dłuższego czasu praktycznie nic nie wypala.

Irsko napisał:

Gattuso,i Pirlo to defensywni pomocnicy

Mhm, zwłaszcza Pirlo z tego względu, że jest typowym przecinakiem, uważany jest za mózg Milanu (do spółki z Kaką) i reprezentacji Włoch. Do tego umie regulować tempo gry, dokładnie dograć piłkę i świetnie bije stałe fragmenty gry. Zaiste, typowy defensywny pomocnik do przeszkadzania. Nie rozśmieszaj mnie.

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

A potrafisz mi jednoznacznie wskazać który jest ofensywny, a który defensywny i powiedzieć czemu ?? Zresztą, w angielskiej reprezentacji już od dłuższego czasu praktycznie nic nie wypala.

Gerard,i Lampard to ofensywni pomocnicy,ale szwed wymysli ze w czasie meczu mieli wymieniac sie rolami defensywnego,i ofensywnego pomocnika.I to niewypalilo,o na defensywe wystawiono typowego defensywnego czyli Hargevesa

Janisz_ napisał:

Mhm, zwłaszcza Pirlo z tego względu, że jest typowym przecinakiem, uważany jest za mózg Milanu (do spółki z Kaką) i reprezentacji Włoch. Do tego umie regulować tempo gry, dokładnie dograć piłkę i świetnie bije stałe fragmenty gry. Zaiste, typowy defensywny pomocnik do przeszkadzania. Nie rozśmieszaj mnie.

W przeglodzie sportowym z 28 lipca 2006 roku Miłosz Stępinski doktor nauk o kulturze fizycznej AWF Katowice pracujacy na Uniwersytecie Szczecinskim o reprezetacj Włoch pisze tak, cytat"...organizatorem gry,pilkarzem decydujecym o sposobie przeprowadzania akcj,nie byl ofensywny pomocnik,tylko defensywny -Andera Pilrlo.I wywiązywał sie z tego zadania wysmienicie".Jako ofensywny grał w reprezetacj włoch Totti,cos w stylu Zurawskiego w meczu z portugalią.Kaka w Milanie tez sie niesprawdził jako ofensywny,wiec przesunieto Go do ataku.A role ofensyenefo pelni w Milanie Seedorf

Post został pochwalony 0 razy