Porażka z Niemcami ustawia naszych pod ścianą. Musimy pokonać gospodarzy, aby liczyć na awans i znów nie odpaść po dwóch meczach. Remis też nie będzie najgorszy, ale celem głównym powinno być zwycięstwo.


Nie ma co rozpamiętywać planowanej porażki z Niemcami. Byliśmy słabsi i tyle. Szkoda również tracić czas na dyskusję o tym kogo Leo powołał, a kogo nie, bo składu już nie zmienimy i grać muszą Ci co są w Austrii. A tych w kadrze coraz mniej, a przynajmniej tych zdrowych. Żurawski kontuzja wykluczająca go z fazy grupowej. Lewandowski również doznał urazu, ale powinien w czwartek zagrać. Zresztą znając go nie odpuści. Jak zatem zagrać, aby wygrać? Znów lekko cofnięci, z jednym napastnikiem czy może odważniej z dwoma napadziorami? Oto moje "11" na ten mecz i kilka słów uzasadnienia.

Boruc - chyba nikt nie ma przy tej pozycji żadnych wątpliwości. Najpewniejszy punkt naszej drużyny.

Wasilewski - średni mecz z Niemcami, ale i tak pewniak do gry. Trochę więcej w ofensywie i pewniej w obronie, a będzie super.

Żewłakow - komentarza chyba nie wymaga. Najrówniejszy i najregularniejszy ze wszystkich kadrowiczów od dobrych kilku lat.

Bąk - podobnie jak drugi stoper. Pewniak do gry.

Wawrzyniak - Golański się nie sprawdził. Kuba pojechał na ME to można go wykorzystać. Rywal nie jest z najwyższej półki, więc i ryzyko mniejsze. Można by tu również Dudke wcisnąć, ale nie jestem zwolennikiem pana Dariusza na lewej obronie.

Łobodziński - chyba jednak lepszy od Piszczka, a innej alternatywy dla Wojciecha nie widzę. Mam nadzieję że się rozkręci i zakręci rywalami nie raz. Miał niezłe przebłyski w niedziele, co może zwiastować jego dobrą formę.

Lewandowski - o ile będzie zdrowy to pewniak. Nie zawiódł nas już bardzo długo. Praktycznie nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

Roger - bardzo dobra zmiana z Niemcami. Nie mam wątpliwości, że będzie bardziej kreatywny od Żurawskiego, Krzynówka czy Garguły. Większość akcji rozgrywanych powinno być przez brazylijskiego Polaka. Znakomita technika w połączeniu z dobrym przeglądem pola powinna zaowocować kilkoma ciekawymi zagraniami.

Krzynówek - z Niemcami zagrał słabiutko. Był aktywny ale z jego akcji nie wynikało zupełnie nic. Myślę jednak że powinniśmy mu dać szansę rehabilitacji. Pan Jacek jest w stanie pomóc tej drużynie. Ten pierwszy nieudany mecz może być dla niego kopniakiem do lepszej i skuteczniejszej gry, a że tak grać potrafi udowodnił już nie raz.

Smolarek - w pierwszym meczu tak jak Krzynio czy Żuraw zawiódł fanów w Polsce. Nie skreślałbym go jednak zbyt pochopnie. Potrzebuję jednak z przodu więcej pomocy ze strony partnerów i więcej dokładnych piłek.

Saganowski / Zahorski - jeden z tych dwóch graczy powinien w czwartek wybiec na murawę w Wiedniu. Pewnie będzie to Saganowski. Potrzeba nam napastnika. Środkowego napastnika. Bo nie jest nim, ani Żurawski, ani Smolarek. Potrzeba kogoś kto przyjmie piłkę tyłem do bramki, kto przepcha rosłych graczy Austrii i kto powalczy o górne piłki. Potrzeba kogoś kto będzie czekał na wszelkie wrzutki ze skrzydeł.


Taktyka to 4-1-3-1-1. Gdzie cofniętym pomocnikiem będzie Lewandowski, a wysuniętym Smolarek na przemian z Krzynówkiem. Przy ofensywie taktyka ta może przechodzić łatwo w system 4-4-2, a nawet 4-3-3. Dużo gry z pierwszej piłki, walka, agresja, odpowiedni do formy fizycznej pressing i dużo ambicji. Powinna wystarczyć na Austrię.

Post został pochwalony 0 razy

Zakładając, że Lewandowski będzie gotowy do gry to skład będzie wyglądać tak:

Boruc-Wasilewski, Bąk. Żewłakow, Wawrzyniak-Łobodziński, Dudka, Lewandowski, Krzynówek-Roger-Smolarek

Jest niemal, że pewne iż nie zmieni się taktyka z dwójką defensywnych pomocników. Jedynie może za Dudkę wejść Roger i wtedy on by grał defensywnego pomocnika ale z możliwością większej swobody, wtedy można by dać Smolarka na bok a do środka Saganowskiego albo bardziej kreatywnego Zahorskiego.

W sumie to napisałem skład jaki wydaje mi się, że wystawi Leo bo jak bym zagrał tak:

Boruc-Wasilewski, Bąk. Żewłakow, Piszczek-Łobodziński, Lewandowski,Dudka, Garguła-Smolarek-Zahorski

Post został pochwalony 0 razy

Analizując nasze wyniki z dwóch ostatnich wielkich imprez jasno wynika, że pokonamy Austriaków 2:0, natomiast z Chorwatami będzie 1:1

Wszystko staje się wyraźne gdy porównamy nasze wyniki z Korei do tych z niemieckich boisk. Nasze pierwsze rezultaty spotkań na tamtych imprezach (0:2) niczym się nie różniły więc należało się spodziewać w naszym pierwszym meczu na Euro także porażki 0:2
W naszych drugich spotkaniach na mundialach widać wyraźny postęp: najpierw 0:4 z Portugalią, potem 0:1 z Niemcami, tak więc z Austrią musi być 2:0 dla nas
No i jeśli chodzi o nasze pożegnalne występy z MŚ, najpierw było 3:1 z USA, potem 2:1 z Kostaryką, zatem wyraźnie widać, że szykuje się nam remis z Chorwatami 1:1
Tak więc aby awansować Niemcy muszą pokonać naszych ostatnich grupowych rywali różnicą minimum dwóch goli, byśmy mieli lepszy bilans bramek bo szykuje się nam remis punktowy z Chorwatami

A teraz na poważnie. Liczę, że nasi nie będą już próbować ustawiać pułapek offsajdowych na 30-40 metrze, zwłaszcza, że gdzieś wyczytałem, że nasza obrona wogóla nie miała grać w taki sposób w meczu z Niemcami. Jeśli będziemy się trzymać tych założeń, będzie ok, bo to najłatwiejszy sposób na popełnienie katastrofalnego błędu. Po prostu nie wierzę, że możemy nie wygrać z Austrią. Owszem, to gospodarz turnieju, a z tymi ostatnio zawsze dostawaliśmy baty, no ale litości: z kim jak nie z Austrią?

Masahiko napisał:

Łobodziński - chyba jednak lepszy od Piszczka

Chyba? Bezwzględnie lepszy. Doprawdy dziwię się, że tak wiele osób chwali Piszczka za mecz z Niemcami. Owszem ustrzegł się poważnych błędów (prawie ), ale w moich oczach nie stanowił on najmniejszego zagrożenia dla niemieckiej bramki, w przeciwnieństwie do Łobodzińskiego, który od czasu do czasu coś potrafił wskurać. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że lepiej na prawej pomocy od Piszczka zagrałby ten nieszczęsny Golański, a już napewno nie gorzej.

Masahiko napisał:

Smolarek - w pierwszym meczu tak jak Krzynio czy Żuraw zawiódł fanów w Polsce.

Moim zdaniem nie należy mieć do Ebiego większych pretensji za mecz z Niemcami. Nie miał zbyt dużego wsparacia od pomocników. Raz dostał świetną piłkę i trafił do siatki, sędzia jednak podniósł chorągiewkę...

Masahiko napisał:

Nie skreślałbym go jednak zbyt pochopnie. Potrzebuję jednak z przodu więcej pomocy ze strony partnerów i więcej dokładnych piłek.

Otóż to.

Masahiko napisał:

Saganowski / Zahorski - jeden z tych dwóch graczy powinien w czwartek wybiec na murawę w Wiedniu.

Wolałbym Sagana. Zahorski póki co nie przekonuje mnie w reprezentacji. Sagan ma przynajmniej ten swój agresywny styl, który może przynieść korzyści, natomiast Zahorski wydaje mi się za mało zdecydowany na boisku gdy ma już piłkę przy nodze.

Im dłużej na to patrzę tym większy mam żal do Leo że nie wziął Wichniarka. Nie zawiódł w spraingu z Czechami, a argumenty o tym, że niby nie jest zgrany z zespołem są śmieszne gdy się popatrzy na historię Rogera, który dostał powołanie nawet bez wypróbowania go przed ogłoszeniem ostatczej kadry na mistrzostwa i tylko na podstawie dobrych występów w naszej marnej przecież lidze (inna sprawa, że była to słuszna decyzja )

Trzeba wierzyć że będzie dobrze. Musi być

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Porażka z Niemcami ustawia naszych pod ścianą. Musimy pokonać gospodarzy, aby liczyć na awans i znów nie odpaść po dwóch meczach. Remis też nie będzie najgorszy, ale celem głównym powinno być zwycięstwo.

Remis nie będzie najgorszy? Harada, bój się Boga W przypadku remisu nasze szanse na awans spadaja praktycznie do zera

Masahiko napisał:

Żurawski kontuzja wykluczająca go z fazy grupowej.

Podejrzewam, że jesli wyjdziemy z grupy, okaże się, że kontuzja wykluczy go również z ćwierćfinału...
Z tym, że, biorąc pod uwagę jego występ przeciwko Niemcom, brak naszego kapitana nie będzie dla drużyny jakimś wielkim osłabieniem. Zwłaszcza, gdy wexmiemy pod uwagę, że najprawdopodobniej zastapi go obecnie najlepszy zawodnik w tej drużynie, jakim jest Roger Guerreiro. Tak więc w ofensywie powinno być niejagorzej.

OK, koniec cytowania, teraz pozwolę sobie napisac, jak widziabym wyjściową jedenastkę na Austrię

Boruc - Wasilewski, Bąk, Żewłakow, Dudka - Łobodziński, Lewandowski, Murawski, Smolarek - Roger - Saganowski

Jak widać, po raz kolejny na lewej stronie ustawiam Dariusza Dudkę. Golański w roli lewego obrońcy zupełnie mnie nie przekonał (podejrzeam, że w całym kraju nie ma nikogo, kto miałby na jego temat inną opinię...), z kolei Wawrzyniaka na lewej obronie cały czas się boję. Owszem, Jakub ma naprawdę znakomite wejścia ofensywne, jednak zupełnie mnie nie przekonuje jako obrońca. Ostatecznie na lewej stronie mógłby zagrać Jacek Krzynówek, wtedy na środku mógłby zagrac Dudka. Opróćz tego mamy jeszcze wariant z Żewłakowem na lewej stronie i Jopem na środku obrony, jednak zawodnik FK Moskwa, mimo, że w lidze spisuje się bardzo dobrze, w meczach reprezentacyjnych ostatnio nie przekonywał...
Podejrzewam, że Beenhakker zdecyduje się jednak na wariant z Krzynówkiem na lewej obronie...
Na środku pomocy obok Lewandowskiego ustawiłem Rafała Murawskiego. Co prawda również do tego zawodnika nie jestem w stu procentach przekonany, jednak, zakładając, że zdrowy będzie Lewandowski, na Austrię powinno to wystarczyć. Zwłaszcza, że, w przypadku ustawienia Dudki na lewej obronie, do wyboru mielibysmy jedynie Murawskiego i Pazdana.
Na lewej stronie pomocy Euzebiusz Smolarek. Co prawda Harada sugerował, że skreślenie Krzynówka mogłoby okazac się zbyt pochopne, jednak czy zawodnik, który cały niemal sezon przesiedział na trybunach (ewentualnie na ławce) jest w stanie w ciągu trzech dni dojść do formy? Cóz, ja akurat w to powątpiewam...
Co się zaś tyczy wystawienia Rogera za napastnikiem - tutaj nikt chyba nie ma wątpliwości. Ten zawodnik prawdopodobnie przez kilka najbliższych lat będzie w reprezentacji jednym z podstawowych graczy. Po raz kolejny pozwolę sobie wręcz na stwierdzenie, że ostatnim takim piłkarzem w polskiej drużyie był Mirosław Szymkowiak (przed kontuzją).
W ataku zdecydowałem się z kolei na Marka Saganowskiego. Jak juz pisał Ch.A.F., atutem Saganowskiego jest jego badzo agresywny styl gry oraz ambitna walka do końca. W podobnym stylu z Austriakami grał Ivica Olic i to wystarczyło na defensywę gospodarzy.

Jak powinniśmy zagrać w drugim meczu? Mysle, że największym błedem byłoby rzucenie się do huraganowych ataków od początku spotkania. Mimo, że Austria jest ekipą bardzo słaba, nie możemy ich zlekcewazyć. Pamiętajmy, że to oni są gospodarzami Euro, o czym zresztą zdązyliśmy się już przekonać w meczu inaugurującym zmagania w naszej grupie (każdy inny zespół kończyłby tamten mecz w dziesięciu).
Poza tym dobrze by było jak najszybciej zdobyć bramkę w tym spotkaniu - Austriacy już raz pokazali, że długo dochodza do siebie po stracie bramki. Chorwaci nie umieli tego wykorzystac, liczę jednak, że nam się uda

Na koniec mam pytanie do Bica...

Bic napisał:

W sumie to napisałem skład jaki wydaje mi się, że wystawi Leo bo jak bym zagrał tak: Boruc-Wasilewski, Bąk. Żewłakow, Piszczek-Łobodziński, Lewandowski,Dudka, Garguła-Smolarek-Zahorski

Sugerujesz, że Piszczek powinien zagrac na lewej stronie obrony?

PS Dlaczego żadne tagi nie chcą mi zadziałać w tym poście?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 12:04, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 3 razy

master_of_flamaster napisał:

Sugerujesz, że Piszczek powinien zagrac na lewej stronie obrony?/

Tak. Powinien wchodzić wysoko i grać ostro do przodu wtedy Garguła schodziłby do środka, Michał Żewłakow zabezpieczał by tyły po lewej stronie, a na środek obrony do Bąka schodziłby Dudek (jeżeli rywale mieliby piłkę)

Wygląda na to, że Michał Żewłakow zagra po lewej stronie, a na środku Bąk i Jop

Post został pochwalony 0 razy

Na dzień dobry Harada...

Cytat:

Boruc - chyba nikt nie ma przy tej pozycji żadnych wątpliwości. Najpewniejszy punkt naszej drużyny.

Bez dwóch zdań.

Cytat:

Wasilewski - średni mecz z Niemcami, ale i tak pewniak do gry. Trochę więcej w ofensywie i pewniej w obronie, a będzie super.

Jest dobry. W istocie jednak, trochę więcej śmiałości życzę mu w akcjach ofensywnych. No i każdy obrońca musi być uważny. Jeżeli nie wychodzą im pułapki offsajdowe, to nie muszą ich zastawiać co chwila. Nadmierne ryzyko jest głupotą.

Cytat:

Żewłakow - komentarza chyba nie wymaga. Najrówniejszy i najregularniejszy ze wszystkich kadrowiczów od dobrych kilku lat.

Vide wyżej. Zwłaszcza jeśli chodzi o pułapki offsajdowe.

Cytat:

Bąk - podobnie jak drugi stoper. Pewniak do gry.

Ten to nigdy nie będzie dla mnie pewniakiem. Ale mam nadzieję, że żadnej gafy nie popełni w nadchodzących meczach.

Cytat:

Wawrzyniak - Golański się nie sprawdził. Kuba pojechał na ME to można go wykorzystać. Rywal nie jest z najwyższej półki, więc i ryzyko mniejsze. Można by tu również Dudke wcisnąć, ale nie jestem zwolennikiem pana Dariusza na lewej obronie.

Wawrzyniak jest niepewny, ale Golański w ostatnim meczu pokazał, że jego obecność na lewej stronie (jeśli nie w ogóle) jest chyba nieporozumieniem. Co do Dudki, to witam w klubie.

Cytat:

Łobodziński - chyba jednak lepszy od Piszczka, a innej alternatywy dla Wojciecha nie widzę. Mam nadzieję że się rozkręci i zakręci rywalami nie raz. Miał niezłe przebłyski w niedziele, co może zwiastować jego dobrą formę.

Nie wiem, czy lepszy. Bardziej aktywny, ale to nie zawsze idzie w parze z "lepszością". rzede wszystkim, jeśli chłopak nie będzie używał mózgownicy na boisku, to po co nam taki skrzydłowy?

Cytat:

Lewandowski - o ile będzie zdrowy to pewniak. Nie zawiódł nas już bardzo długo. Praktycznie nie schodzi poniżej pewnego poziomu.

Zgadzam się. Niech jeszcze (skoro od czasa do czasa angażuje się w akcje ofensywne) poprawi sobie celownik i będzie git.

Cytat:

Roger - bardzo dobra zmiana z Niemcami. Nie mam wątpliwości, że będzie bardziej kreatywny od Żurawskiego, Krzynówka czy Garguły.

Nie będzie. On już jest.

Cytat:

Krzynówek - z Niemcami zagrał słabiutko. Był aktywny ale z jego akcji nie wynikało zupełnie nic. Myślę jednak że powinniśmy mu dać szansę rehabilitacji. Pan Jacek jest w stanie pomóc tej drużynie. Ten pierwszy nieudany mecz może być dla niego kopniakiem do lepszej i skuteczniejszej gry, a że tak grać potrafi udowodnił już nie raz.

Nic odkrywczego. Facet starzeje się i jego notowania będą już niestety spadały. Osobiście bardzo żałuję i wiele bym dał za to, żeby się nie starzał, a wręcz odmłodniał, przy zachowaniu obecnego doświadczenia. Podejrzewam, że on sam dałby za to dużo więcej.

Cytat:

Smolarek - w pierwszym meczu tak jak Krzynio czy Żuraw zawiódł fanów w Polsce. Nie skreślałbym go jednak zbyt pochopnie. Potrzebuję jednak z przodu więcej pomocy ze strony partnerów i więcej dokładnych piłek.

Oprócz pomocy partnerów i celnych zagrań potrzebuje także lepszej formy i szybkości. Bo ostatni mecz dobitnie pokazał, że nie jest u niego z tymi aspektami najlepiej.

Cytat:

Saganowski / Zahorski - jeden z tych dwóch graczy powinien w czwartek wybiec na murawę w Wiedniu. Pewnie będzie to Saganowski. Potrzeba nam napastnika. Środkowego napastnika. Bo nie jest nim, ani Żurawski, ani Smolarek. Potrzeba kogoś kto przyjmie piłkę tyłem do bramki, kto przepcha rosłych graczy Austrii i kto powalczy o górne piłki. Potrzeba kogoś kto będzie czekał na wszelkie wrzutki ze skrzydeł.

Bardziej wolę Saganowskiego. Ma większe doświadczenie. Poza tym czasami potrafi zaimponować skuteczność (przykład: okres gry w Vittorii). Oby znowu wzniósł się na taką falę na najbliższe mecze.

Cytat:

Taktyka to 4-1-3-1-1. Gdzie cofniętym pomocnikiem będzie Lewandowski, a wysuniętym Smolarek na przemian z Krzynówkiem. Przy ofensywie taktyka ta może przechodzić łatwo w system 4-4-2, a nawet 4-3-3. Dużo gry z pierwszej piłki, walka, agresja, odpowiedni do formy fizycznej pressing i dużo ambicji. Powinna wystarczyć na Austrię.

I chyab masz rację. Ec... nie jestem najlepszym taktykiem, a przynajmniej takim się nie czuję...
Czsami sobie myślę, że gdybyśmy meili naprawdę solidnych obrońców, moglibyśmy zagrać podobną taktyką, jak Austriacy, tj. 3-5-2. Myślę, że wtedy zdominowalibyśmy boisko. Ale to pozostawiam Beenhakker'owi. Udowodnił już niejednokrotnie w swojej karierzę, że zmysł taktyczny ma nieprzeciętny.

A teraz jedziemy ze składami...

Skład Bic'a:

Cytat:

Boruc-Wasilewski, Bąk. Żewłakow, Piszczek-Łobodziński, Lewandowski,Dudka, Garguła-Smolarek-Zahorski

Skład master'a:

Cytat:

Boruc - Wasilewski, Bąk, Żewłakow, Dudka - Łobodziński, Lewandowski, Murawski, Smolarek - Roger - Saganowski

Osobiście nie lubię bawić się w podawanie swoich składów, bo to jest trochę bezsensowne, ale od czasa do czasa warto się zabawić.

W zabawie może posłużę się mapką HT, będzie mi może trochę łatwiej.
Ponieważ jestem zwolennikiem tradycyjnego ustawienia 4-4-2, to byłbym za tym. Przy czym należy zdecydować, czy zagramy z J. Krzynówkiem, czy nie. Jeżeli nie, to zaproponowałbym taki oto zestawik:



Jednak szkoda mi rezygnować z Jacka, to b. dobry i ważny dla repry piłkarz, toteż preferowałbym cosik takiego:


...łącznie z "Ebi'm" atakującym z lewej flanki.

Ch.A.F. napisał:

Analizując nasze wyniki z dwóch ostatnich wielkich imprez jasno wynika, że pokonamy Austriaków 2:0, natomiast z Chorwatami będzie 1:1

Nie wiem, jakie będą wyniki, ale obawiam się, że takie właśnie będą rezultaty, jak podajesz. Obawiam się, bo jeśli chcemy zakończyć te mistrzostwa w dobrym anstroju, to musimy wygrać oba spotkania. Remis raczej nas nie urządza. Przy czym o ewentualne zwycięstwo nad Austrią będzie bardzo ciężko.

Post został pochwalony 0 razy

Te dwa wyniki podane przez Chafa wcale nie są złe. Przyjmując że Niemcy nie odpuszczą Chorwatom i wygrają różnica dwóch bramek to awansujemy jeśli wygrają 1:0 to.... i tak awansujemy jeżeli jednak 2:1, 3:2 itp. to odpadamy...

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Te dwa wyniki podane przez Chafa wcale nie są złe. Przyjmując że Niemcy nie odpuszczą Chorwatom i wygrają różnica dwóch bramek to awansujemy jeśli wygrają 1:0 to.... i tak awansujemy jeżeli jednak 2:1, 3:2 itp. to odpadamy...

A jak wygrają 3:1? Ta bramka dla Chorwatów coś zmienia czy nie ma to dla nas żadnego znaczenia?
Skoro już jesteśmy przy wynikach... Jak będzie wyglądała klasyfikacja końcowa w naszej grupie, jesli Chorwacja pokona Niemcy, Niemcy pokonają Austrię, a my pokonamy Austrię i Chorwację?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 18:13, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

master_of_flamaster napisał:

A jak wygrają 3:1? Ta bramka dla Chorwatów coś zmienia czy nie ma to dla nas żadnego znaczenia?

Najpierw liczy się różnica bramek. Jeżeli wygramy z Austrią 2:0 (lub w jakikolwiek inny sposób ale z różnicą dwóch goli) to Chorwacja przegrywając dwoma golami odpada (przy równoczesnym remisie z Polską).

master_of_flamaster napisał:

Skoro już jesteśmy przy wynikach... Jak będzie wyglądała klasyfikacja końcowa w naszej grupie, jesli Chorwacja pokona Niemcy, Niemcy pokonają Austrię, a my pokonamy Austrię i Chorwację?

Nie chce mi się teraz o tym myśleć.


Umiesz liczyć? Licz na siebie. Trzeba wygrać oba mecze i wtedy awansujemy

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Umiesz liczyć? Licz na siebie. Trzeba wygrać oba mecze i wtedy awansujemy

Tak, ale jeśli my wygramy oba mecze ORAZ Chorwacja pokona Niemców, wszystkie trzy drużyny będa miały po 6 punktów. Stąd moje zapytanie

Post został pochwalony 0 razy

Harada napisał:

Umiesz liczyć? Licz na siebie. Trzeba wygrać oba mecze i wtedy awansujemy

I z tym się zgadzam.

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Tak, ale jeśli my wygramy oba mecze ORAZ Chorwacja pokona Niemców, wszystkie trzy drużyny będa miały po 6 punktów. Stąd moje zapytanie

Niemcy nie odpuszczą Chorwacji, a że są lepsi to nikt nie ma wątpliwości po niedzielnych meczach

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Niemcy nie odpuszczą Chorwacji, a że są lepsi to nikt nie ma wątpliwości po niedzielnych meczach

Z tym, że ja nie pytam czy Niemcy odpuszcza Chorwatom, czy też tego nie zrobią. Ja pytam, co będzie, jesli Chorwacja pokona Niemców i wszystkie trzy drużyny będa miały po 6 punktów. Kto wtedy awansuje?

Post został pochwalony 0 razy

To ja Ci odpowiadam, że taka sytuacje się nie wydarzy. Chorwacja nie wygra z Niemcami. Bosz

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

To ja Ci odpowiadam, że taka sytuacje się nie wydarzy. Chorwacja nie wygra z Niemcami. Bosz

Przepraszam, o co ja pytałem? O to, czy twoim zdaniem Chorwacja wygra z Niemcami? Nie przypominam sobie Normalnie do sejmu powinieneś kandydowac

Post został pochwalony 0 razy

Żewłakow za Golańskiego
Roger za Żurawskiego
Smolarek z ataku do pomocy za Łobodzińskiego albo Krzynówka (Łobodziński był lepszy od Krzynówka wiec moim zdaniem to on powinien zagrać od początku)
Na szpicy Saganowski albo Zahorski (coś mi mówi, że Zahorski będzie miał swoją wielką szansę)

Post został pochwalony 0 razy

master napisał:

Ja pytam, co będzie, jesli Chorwacja pokona Niemców i wszystkie trzy drużyny będa miały po 6 punktów. Kto wtedy awansuje?

W takich sytuacjach postępuje się jak w każdym tego typu turnieju (chyba). Tworzy się dodatkową tabelę uwzględniającą jedynie wyniki pomiędzy zainteresowanymi zespołami. W sumie przy takich wynikach wyjdzie na to, że Niemcom, Polsce i Chorwacji odejmie się gole strzelone Austrii (bo punkty się nie zmienią) i się zobaczy po różnicy bramek.

Post został pochwalony 0 razy

Leo będzie chciał przejąć kontrolę na środku boiska, tak, by nie pozwolić Austriakom na swój styl gry. Ponieważ to samo będą chcieli osiągnąć Austriacy, jest wielce prawdopodobne, że w ustawieniu naszej repry znajdzie się 5 pomocników. Utawienie 4-5-1 nie uważam jednak za odpoowiednie. Mamy bardzo słaby atak, więc jeden napastnik nie poradzi sobie sam. Musi więc być ich dwóch. Jednak ponieważ 12 zawodników nie wybiegnie na murawę, niemożliwe jest ustawienie w stylu 4-5-2. Toteż musiałoby być 3-5-2.

Wyglądałoby to mniej więcej tak:



Plusem też jest ustawienie J. Krzynówka, jako środkowego pomagiera, bowiem jak na skrzydłowego jest on już (niestety) zbyt powolny.
Zamiast Dudki opcjonalnie mógłby być R. Murawski, ale miałbym obawy co do takowego składu.
Tylko aż strach -jeśli chodzi o naszą reprę- ustawić w formacji defensywnej tylko 3 zawodników. Dlatego bardziej preferowałbym wersję z nieco cofniętym M. Lewandowskim:


Tu Lewandowski byłby w odpowiednich momentach tym dodatkowym, czwartym defensorem.
Tylko, czy to wystarczy na Austrię?
Osobiście jestem pełen obaw przed tym spotkaniem. Wprawdzie niektórzy mówią, że jak zagramy, tak jak z Niemcami, to spokojnie "dokopiemy" Austriakom. Nie byłbym taki pewien, toteż utrzymuję, że jeśli zagramy na 100% i zniwelujemy błędy z pierwszego meczu, wówczas mamy szansę pokonać gospodarzy. A jak będzie? Cóż... pożyjemy, zobaczymy... Albo wszyscy będziemy się cieszyć, albo Endriu będzie triumfował tu na forum.

Post został pochwalony 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]

Adam Ledwoń nie zyje...

Post został pochwalony 0 razy

Endriu, uprzedziłeś mnie. Też powiedział o tym Borek, ponoć miał być, albo był ekspertem Polsatu. Co się stało, dlaczego, przecież to był mój rówieśnik. Dla mnie szok.

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

http://fakty.interia.pl/sport/news/samobojstwo-adama-ledwonia,1126669,2947#skipAdnews Adam Ledwoń nie zyje...

"żono, zakładaj piękną kieckę, dzisiaj wieczorem zabieram cię na kolację" - jeszcze wczoraj te słowa wypowiedział w studiu Polsatu. Cieszył się z ósmej rocznicy ślubu.
A dzisiaj... [*]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 22:19, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Teraz o meczu z Austrią, który nas czeka.
Dla mnie Austria jest zespołem bez gwiazd, no, może poza Ivanschitzem. Ale jeden Ivantschitz nie wygra, ani nawet nie zremisuje meczu.
Ale może powiecie, ze jestem naiwny, ale ja wierzę jednak w Smolarka. Moim zdaniem powinien zagrać na szpicy. A czy z Zahorskim, czy z Saganowskim, nie wiem. Dla mnie obaj nie za bardzo się kwalifikują do gry w podstawowym składzie.
Ja jednak liczę na Rigera Guerreiro.

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

endriu60 napisał: http://fakty.interia.pl/sport/news/samobojstwo-adama-ledwonia,1126669,2947#skipAdnews Adam Ledwoń nie zyje... "żono, zakładaj piękną kieckę, dzisiaj wieczorem zabieram cię na kolację" - jeszcze wczoraj te słowa wypowiedział w studiu Polsatu. Cieszył się z ósmej rocznicy ślubu. A dzisiaj... [*]

hmm....a nie mylisz go z Adamskim? Wydaje mi się, że o rocznicy to Adamski chyba coś powiedział....

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

hmm....a nie mylisz go z Adamskim? Wydaje mi się, że o rocznicy to Adamski chyba coś powiedział....

Zgadza się, mój błąd. Z góry przepraszam Marcina Adamskiego.

Post został pochwalony 0 razy

Tak sobie myślałem i wymyśliłem ciekawą rzecz. Skoro niektórzy chcą przesunąć Żewłakowa na lewą obronę to w jego miejsce na środku mógłby zająć Kokoszka. Myślę że to byłoby ciekawe rozwiązanie

Post został pochwalony 0 razy

[*]

Post został pochwalony 0 razy

A Ja wam powiem cos przewrotnie,szanse na awans mamy do ostatniego meczu Z Chorwacja...nawet gdy przegramy z Austria

co wy na to?

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

A Ja wam powiem cos przewrotnie,szanse na awans mamy do ostatniego meczu Z Chorwacja...nawet gdy przegramy z Austria co wy na to?

Chyba, że w meczu Niemcy - Chorwacja będzie remis... To przy porażce z Austrią popłyniemy

Masahiko napisał:

Tak sobie myślałem i wymyśliłem ciekawą rzecz. Skoro niektórzy chcą przesunąć Żewłakowa na lewą obronę to w jego miejsce na środku mógłby zająć Kokoszka. Myślę że to byłoby ciekawe rozwiązanie

Mimo wszystko wolałbym Jopa... Jakoś jeszcze nie mam zaufania do Kokoszki... I wtedy to wyglądałoby całkiem ładnie

Post został pochwalony 0 razy

endriu60 napisał:

A Ja wam powiem cos przewrotnie,szanse na awans mamy do ostatniego meczu Z Chorwacja...nawet gdy przegramy z Austria co wy na to?

Ryzykowne. Jeśli Niemcy dzisiaj pokonają Chorwacje, a Austria pokona nas, bardzo prawdopodobny jest scenariusz, w którym Niemcy przegrywają na sam koniec z Austrią. Zwłaszcza, że temat "pomagania sobie nawzajem" był już w mediach obu krajów proponowany. Lepiej jednak by było, żebyśmy dzisiaj wygrali

Post został pochwalony 0 razy