endriu60 napisał:

Holt_ napisał: Gdyby Sampdoria nie zlekceważyła kiedyś Legii w pierwszym meczu na Łazienkowskiej, pewnie by awansowała do dalszych gier. ja wiem czy ich zlekceważyła?

o ile pamiętam do Warszawy przyjechali bez Viallego i Manciniego. Byli już zdrwoi po kontuzjach, ale nie chciano ich jeszcze specjalnie mećzyć.

endriu60 napisał:

Holt_ napisał: Wisła też swego czasu rozbiła jednych Gruzinów w pył, potem zarzekała się, że nie zlekceważy następnych, a jak się skńczyło, wiemy. a moze poprostu byli bez formy,

nie można będąc bez formy rozbić mistrza Gruzji 8:3 na jego boisku a potem nie poradzić sobie z wicemistrzem. Spokojnie forma była, aby wyeliminować Gruzinów., zbrakło koncentracji.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

endriu60 napisał: Holt_ napisał: Gdyby Sampdoria nie zlekceważyła kiedyś Legii w pierwszym meczu na Łazienkowskiej, pewnie by awansowała do dalszych gier. ja wiem czy ich zlekceważyła? o ile pamiętam do Warszawy przyjechali bez Viallego i Manciniego. Byli już zdrwoi po kontuzjach, ale nie chciano ich jeszcze specjalnie mećzyć.

nie chodzi o to ze sie upieram przy swoim,bo masz duzo racji Wlosi to taki Kraj ktory chce podkreslic swoja wyzszosc i z pewnoscia gdy uslyszeli o losowaniu to parskneli smiechem,Legia a co to za wynalazek i przyjechali sobie do Polski na wycieczke,a ze futbol lubi niespodzianki to i sie przewiezli,myśle jednak ze Legii az tak bardzo nie zlekcewazyli tylko byli poprostu pewni swego.Vialli i Mancini byli w Warszawie,ale zagral tylko ten drugi,mieli taka pake że nie sprawialo to zbytnio im roznicy kto zagra tym bardziej ze Vialli czul jeszcze skutki kontuzji.

Holt_ napisał:

endriu60 napisał: Holt_ napisał: Wisła też swego czasu rozbiła jednych Gruzinów w pył, potem zarzekała się, że nie zlekceważy następnych, a jak się skńczyło, wiemy. a moze poprostu byli bez formy, nie można będąc bez formy rozbić mistrza Gruzji 8:3 na jego boisku a potem nie poradzić sobie z wicemistrzem. Spokojnie forma była, aby wyeliminować Gruzinów., zbrakło koncentracji.

dla mnie jednak Dynamo Tibilisi jest znacznie lepszym klubem od owego dwukrotnego mistrza,to byli naprawde amatorzy,a gdy zobaczylem z kim gladko przegrali pierwszy mecz we wczesniejszej fazie,to nie bylo dla mnie nic w tym dziwnego ze wisla ich rozgromila przytym wcale nie musiala być w rewelacyjnej formie,z pewnoscia koncentracji zabraklo,ale szczegolnie umiejetnosci i to jest bardzo przykre,o koncentracji bardziej by mozna bylo mowić gdyby to byl wypadek przy pracy,ale polskie kluby juz nas do tego przyzwyczaiły,poprostu umiejetnosci sa przecietne stad czeste porażki z kopciuszkami

Post został pochwalony 0 razy

W sierpniu towarzyskie spotkanie z Rosjanami.
[link widoczny dla zalogowanych] Może być ciekawy mecz.

Post został pochwalony 0 razy

I myślę, że będzie ciekawy...

Post został pochwalony 0 razy

miec sparing z silna druzyna jest w moich oczach dobrze a co do ruskow na ich terenie polska chyba nigdy nie wygrala nawet dokladnie nie wiem czy oni wogule kiedys u nich zremisowali pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Co wy na to info??

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

masahiko mamy trenera ktory jest w europie szanowany jako fachowiec a ze jego serce wisi mocno klubowo dla feyenoordu i chce mu w barazowych meczach pomoc to w moich oczach pokazuje jaki szacunek feyenoord dla beenhakkera ma ale ja wiem ze wszystkie w polsce krytyki holendra ktore teraz sa bardzo cicho beda to zbierac jako material do ataku jezeli naprzyklad polska w krajach eks sowjeskiej sajuzy nie optymalnie zapunktuje pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Co wy na to info?? [link widoczny dla zalogowanych]

Szczerze? W tym momencie Leo mi zaimponował. Mógł im kazac spadac na przysłowiowe drzewo, jednak nie zrobił tego. Zgodził się pomóc swojej dawnej drużynie w potrzebie. To własnie świadczy o dużej klasie Beenhakkera nie tylko jako trenera ale także jako człowieka. I to odróznia go od ludzi pokroju Jose Mourinho

Post został pochwalony 0 razy

Redaktorzy Canal+, zresztą nie tylko oni byli trochę oburzeni takim podejściem do sprawy. Twierdzili, że Leo nie powinien tak postępować, bo to podważa prestiż polskiej piłki. Mamy takowy? A jeśli nawet, to chyba Leo trochę się do tego przyczynił. Zastanawiają się, co się może stać, jeśli Polska straci punkty, z którymś ze słabeuszu - wówczas wszyscy mogą wytknąć trenerowi, że zajmuje się klubem zamiast reprezentacją. Ja jednak nie demonizowałbym, choć przyznaję że pomysł jest zaskakujący. Niech mu się jednak uda.

Post został pochwalony 0 razy

Eee, wszyscy pisza, że ewenement, że nas zostawi, że źle, blablabla... Przepraszam bardzo, nie tak dawno temu rodak Beenhakkera, Guus Hiddink jednoczesnie trenował PSV Eindhoven oraz reprezentacje Australii. Efekt? Mistrzostwo Hoalndii oraz 1/8 finału Mistrzostw Świata, gdzie Australijczycy zostali wyeliminowani przez Włochów, mimo, że to Kangury były w tym spotkaniu lepsze.
Przepraszam, ale jeśli tak ma to sie dla nas skończyć to na miejscu Listkiewicza zabiegałbym o długoterminowy kontrakt dla Beenhakkera w Feyenoordzie

Swoją drogą cos mi sie obiło o uszy, że Dariusz Tuzimek wpadł w histerię z powodu tej decyzji naszego selekcjonera... Mógłby mi ktoś przyblizyć treść artykułu tego pana, gdyż nie miałem dzisiaj okazji kupić "Przeglądu Sportowego"?

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Redaktorzy Canal+, zresztą nie tylko oni byli trochę oburzeni takim podejściem do sprawy. Twierdzili, że Leo nie powinien tak postępować, bo to podważa prestiż polskiej piłki.

bzdura i tyle.

Przecież on nie robi tego dla jakiejś superkasy, tylko dlatego, że to Feyenoord.

Jedna tylko uwaga - jeśli w kontrakcie Beenhakkera była tzw klauzula wyłączności, to Feyenoord powinien odpalić PZPN-owi jakąś okrągła sumkę w ramach czegoś w rodzaju zadośćuczynienia.

Jeśli jej nie było - to wszystko jest OK, z wyjątkiem tego, że w PZPN-ie pracuje banda osłów

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Jeśli jej nie było - to wszystko jest OK, z wyjątkiem tego, że w PZPN-ie pracuje banda osłów

Dopiero teraz się zorientowałeś?

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że nadaje się to własnie do tego tematu. I chroń Boże od mego gniewu, wszystkich, którzy uznają, że nie powinno sie o tych ludziach mówić na rónwni z kadra Beenhakkera...
[link widoczny dla zalogowanych]
Wielki szacunek dla nich - nie tylko potrafili pokonać przeciwności losu ale też co roku odnosza wielkie sucesy na imprezach rangi międzynarodowej - który to juz medal z rzędu? Drugi, trzeci? Która z naszych drużyn może pochwalić się takim dorobkiem jak oni?
Do pełni szczęścia brakuje własciwie tylko mistrzostwa, ale i ono w końcu przyjdzie

Z innej beczki - ciekawe czy prezydent Kaczyński równiez i tę ekipę nagrodzi orderami

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

miec sparing z silna druzyna jest w moich oczach dobrze a co do ruskow na ich terenie polska chyba nigdy nie wygrala nawet dokladnie nie wiem czy oni wogule kiedys u nich zremisowali pozdrawiam

jakoś dopiero teraz ten post zauważyłem....

zgadza się. Na ich terenie nie udało się zdobyć choćby punktu.

* 23 czerwca 1957, Moskwa: ZSRR-POLSKA 3:0 (Tatuszin, Simonjan, Iljin) - el.MŚ
* 20 października 1957, Chorzów: POLSKA-ZSRR 2:1 (Cieślik 2 – Iwanow) – el.MŚ
* 24 listopada 1957, Lipsk (NRD): POLSKA-ZSRR 0:2 (Strielcow, Fiedosow) – el.MŚ
* 19 maja 1960, Moskwa: ZSRR-POLSKA 7:1 (Iwanow 2, Bubukin, Poniedielnik 3, Metreweli – Pol k.)
* 21 maja 1961, Warszawa: POLSKA-ZSRR 1:0 (Pol)
* 28 lipca 1967, Wrocław: POLSKA-ZSRR 0:1 (Czislenko) - el.IO
* 4 sierpnia 1967, Moskwa: ZSRR-POLSKA 2:1 (Czislenko, Baniszewski – Lubański k.) - el.IO
* 5 września 1972, Augsburg (RFN): POLSKA-ZSRR 2:1 (Deyna k., Szołtysik – Błochin) - fin.IO
* 7 września 1977, Wołgograd: ZSRR-POLSKA 4:1 (Burjak k., Czesnokow, Błochin 2 – Lato)
* 4 lipca 1982, Barcelona (Hiszpania): POLSKA-ZSRR 0:0 – fin.MŚ
* 22 maja 1983, Chorzów: POLSKA-ZSRR 1:1 (Boniek – Wójcicki sam.) - el.ME
* 9 października 1983, Moskwa: ZSRR-POLSKA 2:0 (Demianienko, Błochin) - el.ME
* 1 czerwca 1988, Moskwa: ZSRR-POLSKA 2:1 (Litowczenko, Protasow k. – Dziekanowski)
* 23 sierpnia 1989, Lubin: POLSKA-ZSRR 1:1 (Wdowczyk – Kiriakow)
* 2 czerwca 1996, Moskwa: ROSJA-POLSKA 2:0 (Kowtun, Biesczastnych)
* 27 maja 1998, Chorzów: POLSKA-ROSJA 3:1 (Trzeciak, Hajto 2 – Gerasimienko)

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Na ich terenie nie udało się zdobyć choćby punktu.

(...) i gooooool!! Nie! Nie ma! Bramkarz radziecki nie uznał tej bramki...

Post został pochwalony 0 razy

GACUS_ napisał:

Holt_ napisał: Na ich terenie nie udało się zdobyć choćby punktu. (...) i gooooool!! Nie! Nie ma! Bramkarz radziecki nie uznał tej bramki...

żarty żartami, ale Rosjanie zawsze mieli bardzo silne drużyny, zwłaszcza w epoce ZSRR.

Post został pochwalony 0 razy

holt sowjeska sajuza miala silna kadre to fakt swiadcza tez o tym 4 finaly mistrzostw europy polska do tej pory pragnie chociaz raz na tych mistrzostwach zagrac pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Jak sie miało pod soba kilka narodów, które dostarczały świetny "towar" to o czym my mówimy. Poza tym też bym grał jak natchniony gdyby po słabym meczu czekało mnie w ZSRR piekło

Post został pochwalony 0 razy

masahiko dales dosc polityczna odpowiedz z ktora sie calkiem nie zgadzam bo w takim razie usa w ktorej tez kilkanascie narodow mieszkaja powinni byc tez taka dobra ekipa jaka byla zssr pomimo ze pilka tam nie ma zbyt wielkiej popularnosci z porownaniu do innych sportow ale europejskich narodow dla ktorych pilka nozna jest sportem numer jeden mieszka tam wystarczajaco pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

ZGadza się Stary, ale te narody w USA nie były i nie są zmuszane do wyczynowego uprawiania sportu. Poza tym jak sam pisałeś piłka nożna nie jest, aż tak popularnym sportem w Stanach wiec i nie mają mocnej drużyny. Chociaż czy piłkarska drużyna USA jest, aż tak słaba??

Post został pochwalony 0 razy

masahiko ze w totalitarnym systemie byly w ten czy inn sposob jakies przymusy tego wogule niechce zaprzeczyc ale przy calym szacunku nie sadzisz chyba ze pilkarze byly do tego zmuszane jaszyn strelcow neto protasow rebrow bielanow dasajew blochin i wiele innych ktorych niechce wszystkich wymieniac grali w pilke bo ten sport kochali i mieli odpowiedni poziom zeby swoj kraj reprezentowac tak jak za czasow prlu polskie pilkarze typu deyna lubanski i wiele innych co do reprezentacji usa uwazam ze nie jest ona slaba polska sie kilka razy o tym przekonala ale tez nie ma poziomu swiatowego ostatnio usa jezeli sie nie myle tez gra o puchar lazinskiej ameryki co jest odpowiednik mistrzostw europy jak im sie kiedys u da dojsc do finalu 4 razy do beda historycznie rowno do sowjeskiej sajuzy ale ja watpie ze ja tych czasow osobiscie doczekam pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Jak sie miało pod soba kilka narodów, które dostarczały świetny "towar" to o czym my mówimy. Poza tym też bym grał jak natchniony gdyby po słabym meczu czekało mnie w ZSRR piekło

nie słuchaj swego pana od historii który boi się giertycha i plecie.

Ponoć tylko raz zdarzyły się szykany, w latach 50-ych, po porażce z Jugosławią, bo Stalin i Tito mieli podówczas na pieńku. Rozwiązano kadrę olimpijską, a zawodników ukarano, ale o ile wiem, bynajmniej nie łagrem

A do wyczynowego uprawiania sportu nikt ani Rosjan ani np Polaków zmuszać nie musiał. To była szansa na lepsze życie, dewizy, wyjazdy, etc.

Post został pochwalony 0 razy

Holcie ja to wiem. To był taki skrót myślowy, a raczej może ironia. NIe wazne. Po prostu wydaje mi się, że Rosja, a kiedyś ZSSR, mają taki potencjał, że powinni być conajmniej mistrzami Europy.


CO do mojego nauczyciela historii to słucham go jedynie odnośnie faktów historycznych i ciekawych historyjek, a wnioski wyciągam sam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
Rewelacji nie ma. Powołania dla Jopa i Gancarczyka to krok w tył. Znowu brak Jelenia, co jest nieporozumieniem, zarówno jeśli rozpatrywać go jako kandydata do gry na prawym skrzydle (ma wyższe umiejętności niż Łobodziński) jak i w ataku (ma więcej ochoty do gry niż wypalony Żurawski).

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Powołania dla Jopa i Gancarczyka to krok w tył.

Czy ja wiem... Gancarczyk podobno w poprzednim sezonie został wybrany najlepszym obrońca ligi ukraińskiej, z kolei Jop odzyskał miejsce w wyjściowej jedenastce FK Moskwa i ponoć jest w całkiem niezłej dyspozycji. A jak weźmiemy pod uwage, że obrona to nasza pięta achillesowa - warto dac im drugą szansę.

Król_Kier napisał:

Znowu brak Jelenia, co jest nieporozumieniem, zarówno jeśli rozpatrywać go jako kandydata do gry na prawym skrzydle (ma wyższe umiejętności niż Łobodziński) jak i w ataku (ma więcej ochoty do gry niż wypalony Żurawski).

Odnosze wrażenie, że wszystko przez te niby-kontuzje Jelenia, który w kadrze grac nie mół, a kilka dni później zapieprzał az miło w Ligue 1 i zdobywał kolejne bramki dla AJ Auxerre... Oczywiście jest też inna mozliwość - Jeleń i tak miałby pewne miejsce w składzie, więc w spotkaniu towarzyskim mozna dac ostatnią szansę Żurawskiemu i Matusiakowi...

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Powołania dla Jopa i Gancarczyka to krok w tył.

Czy ja wiem... Gancarczyk podobno w poprzednim sezonie został wybrany najlepszym obrońca ligi ukraińskiej, z kolei Jop odzyskał miejsce w wyjściowej jedenastce FK Moskwa i ponoć jest w całkiem niezłej dyspozycji. A jak weźmiemy pod uwage, że obrona to nasza pięta achillesowa - warto dac im drugą szansę.

Król_Kier napisał:

Znowu brak Jelenia, co jest nieporozumieniem, zarówno jeśli rozpatrywać go jako kandydata do gry na prawym skrzydle (ma wyższe umiejętności niż Łobodziński) jak i w ataku (ma więcej ochoty do gry niż wypalony Żurawski).

Odnosze wrażenie, że wszystko przez te niby-kontuzje Jelenia, który w kadrze grac nie mół, a kilka dni później zapieprzał az miło w Ligue 1 i zdobywał kolejne bramki dla AJ Auxerre... Oczywiście jest też inna mozliwość - Jeleń i tak miałby pewne miejsce w składzie, więc w spotkaniu towarzyskim mozna dac ostatnią szansę Żurawskiemu i Matusiakowi...

Chociaż ja sam uważam, że niegłupim pomysłem byłoby powołanie Dawida Nowaka (warto zobaczyć na co go stać - zwłaszcza, że z Rosją nic do stracenia nie mamy) oraz kogoś z dwójki Białkowski/Malarz zamiast Boruca, któy może jeszcze nie dojśc do pełnej dyspozycji po kontuzji.

Przy okazji: towarzyskie spotkanie z USA jest w oficjalnym terminie FIFA czy nasi wystąpią w składzie ligowym?

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

[link widoczny dla zalogowanych] Rewelacji nie ma. Powołania dla Jopa i Gancarczyka to krok w tył.

oni po prostu grają na Wschodzie. Jest prosta możliwość sprawdzenia ich aktualnej formy. Jop gra regularnie w swoim klubie obecnie, podobnie Gancarczyk - czemu więc nie.

Krol_kier napisał:

Znowu brak Jelenia, co jest nieporozumieniem, zarówno jeśli rozpatrywać go jako kandydata do gry na prawym skrzydle (ma wyższe umiejętności niż Łobodziński) jak i w ataku (ma więcej ochoty do gry niż wypalony Żurawski).

może i ma. Ale nie do gry w kadrze.

Beenhakker nie wybacza zawodnikom op.......ania się. A Jeleń tyle razy miał zdrowie w dwu wersjach - klubowej i kadrowej, że wkurzyłby nawet najbardziej cierpliwego selekcjonera.

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

]Czy ja wiem... Gancarczyk podobno w poprzednim sezonie został wybrany najlepszym obrońca ligi ukraińskiej

Gancarczyk najlepszym obrońcą ligi, Lewandowski w jedenastce wszechczasów Szachtara... Na Ukrainie naszych kopaczy wręcz przeceniają. Tylko czekać, aż Nalepę wybiorą najlepszym bramkarzem w historii ligi.

master_of_flamaster napisał:

z kolei Jop odzyskał miejsce w wyjściowej jedenastce FK Moskwa i ponoć jest w całkiem niezłej dyspozycji.

To sie okaże. Swoje ostatnie mecze w kadrze miał beznadziejne, a wciąż był chyba wtedy podstawowym zawodnikiem FK.

master_of_flamaster napisał:

Odnosze wrażenie, że wszystko przez te niby-kontuzje Jelenia, który w kadrze grac nie mół, a kilka dni później zapieprzał az miło w Ligue 1 i zdobywał kolejne bramki dla AJ Auxerre... Oczywiście jest też inna mozliwość - Jeleń i tak miałby pewne miejsce w składzie, więc w spotkaniu towarzyskim mozna dac ostatnią szansę Żurawskiemu i Matusiakowi...

Na pewno nie to drugie. Pierwsze zaś wysoce prawdopodobne.

master_of_flamaster napisał:

Chociaż ja sam uważam, że niegłupim pomysłem byłoby powołanie Dawida Nowaka (warto zobaczyć na co go stać - zwłaszcza, że z Rosją nic do stracenia nie mamy)

Akurat jest po kontuzji, więc pewnie i w nie najlepszej dyspozycji.

Holt_ napisał:

Krol_kier napisał: Znowu brak Jelenia, co jest nieporozumieniem, zarówno jeśli rozpatrywać go jako kandydata do gry na prawym skrzydle (ma wyższe umiejętności niż Łobodziński) jak i w ataku (ma więcej ochoty do gry niż wypalony Żurawski). może i ma. Ale nie do gry w kadrze. Beenhakker nie wybacza zawodnikom op.......ania się. A Jeleń tyle razy miał zdrowie w dwu wersjach - klubowej i kadrowej, że wkurzyłby nawet najbardziej cierpliwego selekcjonera.

Ale zdaje sie, że on naprawdę miał problemy ze zdrowiem. Tyle, że chyba widać po nim, że nie jest człowiekiem pierwszorzędnej inteligencji. Jak dostawał powołania na kadrę, odpowiadał zgodnie z prawdą, że cośtam go boli i nie jechał. W klubie zaś kazali mu grać, więc dostawał środki przeciwbólowe i grał.

Moim zdaniem jest za dobrym zawodnikiem, żeby tak beztrosko z niego rezygnować.
Tyle, że selekcjoner rzeczywiście ewidentnie go nie lubi, bo gdy w tym roku Jeleń pojawił w kadrze, to Beenhakker złośliwie ustawiał go na lewej pomocy, gdzie Jeleń grać nie umie i prezentował się słabo, dzięki czemu Holender ma teraz alibi, żeby go nie powoływać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krol_kier dnia Wto 15:08, 07 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz

Krol_kier napisał:

Gancarczyk najlepszym obrońcą ligi, Lewandowski w jedenastce wszechczasów Szachtara... Na Ukrainie naszych kopaczy wręcz przeceniają. Tylko czekać, aż Nalepę wybiorą najlepszym bramkarzem w historii ligi.

No niby tak, ale odpowiedz mi na pytanie: kogo w takim razie powołać zamiast nich? Ja niestety w formacji defenswynej aktualnie nie widzę zbyt wielkiego wyboru...

Król_Kier napisał:

To sie okaże. Swoje ostatnie mecze w kadrze miał beznadziejne, a wciąż był chyba wtedy podstawowym zawodnikiem FK.

Własnie wtedy często nie łapał sie nawet na ławkę (na mundial pojechał jako rezerwowy), miejsce stracił, o ile mnie pamięc nie myli, pod koniec 2005 roku, ew. na początku 2006. A gdy w klubie miał pewne miejsce to grał w kadrze raczej dobrze (od turnieju na Ukrainie do meczu z Anglią na Old Trafford). WIęc jest szansa, że nawiąże do TAMTYCH występów. Zwłaszcza, że z wiecznie kontuzjowanym Radomskim (ten to ma pecha...) i przekwalifikowanym w ostatniej chwili Żewłakowem świata nie zawojujemy (o Dudce i Głowackim sie nie wypowiadam - jeszcze ani razu nie zdarzylo im sie zagrac w kadrze dobrego meczu).

Król_Kier napisał:

Na pewno nie to drugie. Pierwsze zaś wysoce prawdopodobne.

Wiem, wiem. Mam jednak nadzieję, że pójdzie po rozum do głowy i przestanieprzysyłac zwolnienia lekarskie, bo ktoś taki jak on z pewnością nam by się przydał. Mamy co prawda Błaszczykowskiego, ale jak sam pisałes, Łobodziński prezentuje już dużo niższe umiejętności od Jelenia (zresztą od Błaszczykowskiego też)...

Król_Kier napisał:

Akurat jest po kontuzji, więc pewnie i w nie najlepszej dyspozycji.

OK, w takim razie zwracam honor To może chociaż Mięciela, któy cały czas jest w formie? Fakt, starzeje się, ale po raz kolejny pytam: kogo w takim razie powołać?

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Krol_kier napisał: Gancarczyk najlepszym obrońcą ligi, Lewandowski w jedenastce wszechczasów Szachtara... Na Ukrainie naszych kopaczy wręcz przeceniają. Tylko czekać, aż Nalepę wybiorą najlepszym bramkarzem w historii ligi. No niby tak, ale odpowiedz mi na pytanie: kogo w takim razie powołać zamiast nich?

Lepiej spróbować poszukać nowych zawodników, zamiast odświeżać tych, którzy kiedyś zawiedli i zostali odstawieni na boczny tor. Na lewej obronie można by wypróbować Kowalczyka z Bełchatowa, ale jest kontuzjowany. W takim razie może Marciniak albo Król? Zero ryzyka, gdyby zaprezentowali się dobrze to fajnie, zaś gdyby słabo to trudno, w końcu to tylko mecz towarzyski. Ale Beenhakker uparł się, że selekcja na razie jest zakończona i zapewne skończy się to tak jak za czasów Engela, bo z obecnych kadrowiczów większość nie jest już rozwojowa - będą oni grali albo tak jak dotychczas albo gorzej. Dla drużyny oznacza to powolną śmierć.

master_of_flamaster napisał:

Król_Kier napisał: To sie okaże. Swoje ostatnie mecze w kadrze miał beznadziejne, a wciąż był chyba wtedy podstawowym zawodnikiem FK. Własnie wtedy często nie łapał sie nawet na ławkę (na mundial pojechał jako rezerwowy), miejsce stracił, o ile mnie pamięc nie myli, pod koniec 2005 roku, ew. na początku 2006.

Może i tak było, nie pamiętam już dokładnie. W każdym razie zawsze mnie irytowało, że jest wolny jak żółw i łatwy do minięcia dla rywala, którego wyszkolenie techniczne wykracza ponad średni poziom ligi polskiej.

Post został pochwalony 0 razy