kuba jestes kapitanem pokaz sie prosze pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

rzut wolny moze teraz polska oj prosto w mur pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

no i po co kuba ty dyskutujesz to ci nic nie da pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

trudno turniej dla polski sie konczy szkoda ze mlody wolski nie dostal szansy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

ale czeba przyznac z ta gra polska nie ma nic do szukania pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

oj to boli i to we wlasnym kraju mysle ze smuda poleci ale czy to cos zmieni jedyne co pozytywne to bramkarz tyton pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

No, można już odśpiewać tradycyjne "Polacy, nic się nie stało, nic się nie stałooo..."

Powtórka z rozrywki - 20 minut dobrej gry i 70 minut człapania. Z Grecją winny był dach. Dzisiaj zapewne deszcz i nasiąknięta murawa.

Ostatnio, po latach kompromitacji, wycofaliśmy się z festiwalu Eurowizji. Może z turniejami piłkarskimi też damy sobie spokój?

Post został pochwalony 0 razy

brawo czesi wy zroumieliscie ze wam remis nic nie pomoze nasi niestety nic nie kumali pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

brawo grecja a ruskie z polska sie zegnaja pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Powtórka z meczu z Grecją - pierwsza połowa bardzo dobra, druga ch.....wa. Póki Czesi grali na remis, jakoś szło. Po bramce dla Grecji w Warszawie wszystko poszło się walić, bo Czesi wzięli sie do roboty.

Post został pochwalony 0 razy

Za drugą połowę to poza może jednym Błaszczykowskim trudno kogokolwiek pochwalić....no, moze jeszcze Tytoń obronił parę piłek.

Post został pochwalony 0 razy

jest mitak smutno ze brak mi slow cos konstruktywnego napisac pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

pierwsza połowa bardzo dobra

Ostatnią udana akcję w pierwszej połowie przeprowadziliśmy bodaj w 22 minucie.

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Holt_ napisał: pierwsza połowa bardzo dobra Ostatnią udana akcję w pierwszej połowie przeprowadziliśmy bodaj w 22 minucie.

ale Czesi nie przeprowadzili zadnej, więc przynajmniej defensywa potem pracowała odpowiednio.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Krol_kier napisał: Holt_ napisał: pierwsza połowa bardzo dobra Ostatnią udana akcję w pierwszej połowie przeprowadziliśmy bodaj w 22 minucie. ale Czesi nie przeprowadzili zadnej, więc przynajmniej defensywa potem pracowała odpowiednio.

W 37 minucie Baros wyszedł sam na sam z Tytoniem, a w 41 Pilar dwa razy wyprzedził cała naszą obronę. Ja taką grą defensywy jednak nie jestem ukontentowany.

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Holt_ napisał: Krol_kier napisał: Holt_ napisał: pierwsza połowa bardzo dobra Ostatnią udana akcję w pierwszej połowie przeprowadziliśmy bodaj w 22 minucie. ale Czesi nie przeprowadzili zadnej, więc przynajmniej defensywa potem pracowała odpowiednio. W 37 minucie Baros wyszedł sam na sam z Tytoniem, a w 41 Pilar dwa razy wyprzedził cała naszą obronę. Ja taką grą defensywy jednak nie jestem ukontentowany.

to nie były akcje kończone strzałami.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Krol_kier napisał: Holt_ napisał: Krol_kier napisał: Holt_ napisał: pierwsza połowa bardzo dobra Ostatnią udana akcję w pierwszej połowie przeprowadziliśmy bodaj w 22 minucie. ale Czesi nie przeprowadzili zadnej, więc przynajmniej defensywa potem pracowała odpowiednio. W 37 minucie Baros wyszedł sam na sam z Tytoniem, a w 41 Pilar dwa razy wyprzedził cała naszą obronę. Ja taką grą defensywy jednak nie jestem ukontentowany. to nie były akcje kończone strzałami.

Jak to nie? Pilar strzelił nawet dwa razy, zanim ktokolwiek zdążył do niego dobiec.

Więcej sytuacji nie było, bo Czechów interesowało jeszcze głównie bronienie dostępu do własnej bramki. Ale już wtedy kontrolowali środek pola, przemieszczali się całymi formacjami, dublowali bocznymi obrońcami pozycje skrzydłowych, itd.

Post został pochwalony 0 razy

No to wyszła Polska i Rosja. Tak jak master mówiłeś.

Znakomity turniej, zero zwycięstw, ZDECYDOWANIE ostatnie miejsce w ZDECYDOWANIE najsłabszej grupie, grając u siebie. Kompromitacja większa niż w Austrii, Niemczech czy Korei. Byliśmy najgorszą drużyną na tym turnieju. Może na równi jedynie z Irlandią. Ale nie, jednak nie. Oni walczyli, biegali. Do tego obcokrajowcy w kadrze, jednak badziewni, tzw. niedzielni kibice, lipny doping i wisienką na torcie jest trener w dresie. Trener, który inkasował po 100k miesięcznie. Boże kochany, żeby odwalić taką fuszerkę za taki hajs. Powinien to oddać w zębach. Nie należało mu się. I jeszcze słowo o tych obcokrajowcach. Dlaczego nie zostawili serca na boisku? Czemu w ostatnim meczu, kiedy trzeba było zapierniczać za trzech oni tego nie robili? Co dali tej kadrze? Dlaczego do cholery w niej grali? Tacy byli dobrzy?
Ponadto, czemu graliśmy tak defensywnie? Tak bojaźliwie? Zresztą po co ja to pisze...Wszystko zostało spieprzone. 5 lat temu, kiedy dostaliśmy turniej, byłem szczęśliwy. Teraz cieszę się, że wreszcie koniec. Przynajmniej dla nas. Nie tego się spodziewałem, nie tego oczekiwałem. Pewnie raz w życiu trafia się okazja aby zorganizować u siebie taki turniej. I raz w życiu jacyś źli ludzie to wszystko spieprzyli.

Post został pochwalony 0 razy

Ależ jestem wkuźwiony! ^ Może więcej nie będę nba gorąco pisać, bo już golnąłem co nieco, ale $^^#@#$^%&#@!@#@!
Miało być, jak nigdy, wyszło jak zwykle. :/
Zawsze trza się wstydzić za ten naród! -_-
Ale dobrze, że przynajmniej i Grecy i Czesi wyszli.

P.S. Będę teraz rzadziej wpadał, bo i mam ograniczony dostęp do złodzieja czasu, czyli kompa. Niemniej jednak od czsa do czsa tu zajrzę i będzie ręka noga mózg na ścianie, jak zobaczę jakąś awanturę lub giga-OT. ^

No, to czas topić smutki. Zdrówko!

Post został pochwalony 0 razy

euro dla polski skonczone na taki turniej we wlasnym kraju ja juz tego nie doczekam a dzisiejsza mlodziez moze cos takiego doczeka jak bedzie we wieku emerytalnym jezeli wisi sie sercem za kadra to czlowiek cierpi moje serce wczoraj mocno cierpialo pisalem w czasie meczu prosilem blagalem ale moj rozum mi zawsze podpowiadal marek dlaczego ty prosisz przeciersz wiesz ze reakcja dopiero bedzie wtedy jak czesi bramke strzela niestety moj rozum ktory przes te 43 lata zyciu w niemczech jest dosc niemiecki wygral z moim polskim sercem i tak jak w czasie meczu pisalem stalo sie polacy prosili sie o ta bramke i ja dostali niechce tez szukac jakis winowajcow bo mysle ze duzy wplyw na to ma nasza mentalnosc a ta nie da sie tak szybko zmienic mysle ze karuzela trenerska zacznie dzialac ale to nie zmieni oblicze polskiej pilki niezaleznie czy postawia na kasperczaka albo mlodego skorze czytalem kiedys w niemieckim kicker ze pilka nozna jest lustrem spoleczenstwa calego mysle ze w tym zdaniu stalo duzo prawdy patrzac na oba narody pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

no bez przesady jest progresja, w poprzednich mistrzostwach ostatnie mecze w grupach były meczami o honor a ten był meczem o stawkę. Efekt ten sam ale przynajmniej emocje były, jeszcze z 10 lat i może z grupy wyjdziemy.

PS.
My to my ale Ruscy to dopiero mają kaca.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andu dnia Nie 06:28, 17 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

Po pierwsze, w 2008 roku ostatni mecz był jeszcze meczem o stawkę. Po drugie, nawet jakbyśmy przegrali dwa pierwsze mecze to ten byłby także jeszcze meczem o stawkę. Po trzecie kiedy na ostatnich dwóch Mundialach graliśmy mecz o honor, to przynajmniej wyjechaliśmy z turnieju z honorem. I moje emocje skończyły się wraz z początkiem drugiej połowy, kiedy to z szatni wyszła tylko jedna drużyna. Oczywiście jak zwykle przeciwna.

I czemu Ruscy mają mieć większego kaca? Walczyli ile mogli, byli blisko wyjścia z grupy a swój wielki turniej mają za 6 lat. Nie wygrać meczu u siebie to tylko w historii czegokolwiek tylko Austrii się udało. Ale co to jest Austria jeśli rozmawiamy o piłce nożnej? Ekipa Janasa taką Austrię to wciągała nosem niezależnie od okoliczności.

Post został pochwalony 0 razy

hmmm... jakoś nie zauważyłem tego wciągania nosem, no chyba że masz na myśli zachowanie Janasa - to rzeczywiście można by wytłumaczyć wciąganiem, ale co to ma do gry w piłkę.
I przestań się już nim podniecać, wszedł do LM mając pakę, która by się zakwalifikowała i bez trenera. A teraz.. teraz miałeś okazję obserwować jego "kunszt" trenerski w Polonii, Bełchatowie i Lechii.

Słabą masz pamięć choć młody jesteś, w 2008r na wyjście z grupy mogliśmy liczyć tylko przy wygranej Austrii w meczu Austria - Niemcy , naszym zwycięstwie z Chorwacją i odpowiednim bilansie bramek, wczoraj natomiast wszystko zależało tylko od naszych bez względu na wynik Rosja - Grecja

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andu dnia Nie 11:13, 17 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy

Majkis napisał:

No to wyszła Polska i Rosja. Tak jak master mówiłeś.

Niec nie mów... Po prostu zamilcz, ja juz i tak wszystkiego mam dość...

Majkis napisał:

Znakomity turniej, zero zwycięstw, ZDECYDOWANIE ostatnie miejsce w ZDECYDOWANIE najsłabszej grupie, grając u siebie. Kompromitacja większa niż w Austrii, Niemczech czy Korei.

Nie zgadzam się. ZDECYDOWANIE nie zgadzam się. W Austrii, Niemczech czy Korei w ogóle nic nie pokazalismy. Tutaj, poza meczem z Czechami, który był najgorszym meczem tej kadry (zaraz po meczu z Hiszpanią), ne było źle, z Rosja nawet bardzo dobrze to funkcjonowało.
Poza tym na tamtych turniejach juz po drugim meczu gralismy o nic. Tu do samego końca była realna szansa na awans. Niestety, w turnieju objawił się niespotykany dota problem naszej reprezentacji. Brak skuteczności. Ceszy, że nasi dochodzą z duża łatwościa do sytuacji strzeleckich, ale czemu potrzebuja ich az 10, żeby bramke strzelić?
Problem niespotykany, bo pierwszy raz od dawna widziałem polską druzynę, która dochodzi z łatwością do sytuacji strzeleckich...

Majkis napisał:

Byliśmy najgorszą drużyną na tym turnieju. Może na równi jedynie z Irlandią. Ale nie, jednak nie. Oni walczyli, biegali.

Tutaj tez nie mam jak se z Toba zgodzić, ale rozumiem Twoja wypowiedź, emocje robią swoje.

Majkis napisał:

Do tego obcokrajowcy w kadrze

Połowa z tych obcokrajowców (Perquis, Polanski) to liderzy tej drużyny i najlepsi jej zawodnicy.

Majkis napisał:

jednak badziewni, tzw. niedzielni kibice, lipny doping i wisienką na torcie jest trener w dresie.

Chcesz dopingu, idź na wrocławską strefe kibica. Wynik jaki był, taki był, ale co człowiek przezył to jego. Aczkolwiek żałuje tylko, że gardła z radości sobie nie zdarłem...

Majkis napisał:

I jeszcze słowo o tych obcokrajowcach. Dlaczego nie zostawili serca na boisku? Czemu w ostatnim meczu, kiedy trzeba było zapierniczać za trzech oni tego nie robili?

Co do Obraniaka sie zgadzam. Polanski nie zapierniczał, bo idiota selekcjoner wolał ściagnąc jednego z najlepszych na boisku, zostawiając najsłabszego od bardzo dawna Murawskiego.
A jesli Twoim zdaniem Perquis nie zapierniczał za trzech to chyba Ty inny mecz oglądałeś. Jeden z niewielu, do których nie mam pretensji, chłopak grał cholernie ambitnie i kilka akcji jednak zastopował. Zawiedli "polscy" obrońcy: Wasilewski i, szczególnie, Piszczek, który ANI RAZU nie zdążył do Kolara czy Pilara...

Majkis napisał:

Co dali tej kadrze? Dlaczego do cholery w niej grali? Tacy byli dobrzy?

Perquis i Polanski tak, byl tak dobrzy. Obraniak z braku alternatywy (może wycofanie Lewandowskiego to jednak ne byłby zły pomysł). Boenischa podejrzewam o homoseksualny związek ze Smudą.

A wracając do samego meczu. Po raz kolejny nasz trener spartolił wszystko w sposób piekny. Nech mi ktos wyjasni kilka rzeczy, bo ja nie potrafię.
1. Jaki jest sens sciagania JEDYNEGO defensywnego pomocnika, do którego nie mozna miec pretensj, jednego z najlepszych piłkarzy na boisku, Eugena Polanskiego, zostawiając jednocześnie beznadziejnego jeszcze na długo przed Euro Rafała Murawskiego (który zreszta pięc minut później zawalił bramkę)?
2. Jaki jest sens upartego trzymania na boisku Ludovica Obraniaka, któy był do zmiany juz po perwszej połowie meczu z Rosja i od tego czasu nie powinien se pojawiac na boisku, chyba, że w roli pomponiary?
3. Jaki jest sens gry jednym napastnikiem, o którym na dodatek każde dziecko w Europie wie, że krycie indywidualne we trójkę to niezbędne minimum? Skoro i tak nie mieli grac, po co pojechali Brozek i Sobiech? Trener Tunezji swego czasu zabrał na mundial JEDNEGO napastnika, bo wiedział, że i tak żadnego innego nie ma...
4. Czemu, do jasnej cholery, atakowaliśmy CZTEREMA zawodnikami, podczas gdy reszta grzecznie stała na naszej połowie?
5. Jesli juz reszta stała na naszej połowie, czemu do jasnej cholery Czesi i tak robili na tej połowie, co chcieli? Po co się asekurować, skoro i tak nic to nie daje?
6. Po cholerę wystawiac na Czechów, którzy zwyczajnie się nas bali trzech... WRÓĆ! Dwóch defensywnych pomocników i Rafała Murawskiego? Gralismy, do jasnej cholery, o remis czy zwyciestwo?

I na koniec powiem jedno. O meczu z Czechami NIC dobrego nie moge powiedzieć. Tak jak z Grecja dobra była połowa, z Rosja cały mecz, tak tutaj robilismy tylko tyle, na ile nam pozwalali. W pierwszej połowe Czesi wiedziel, że remis wystarczy. To grali na remis, a my walilismy głową w mur. W drugiej Czesi wiedzieli, że muszą wygrać. To wygrali, a my waliliśmy głową w mur.

150 km, żeby byc tam, na strefie kibica. Sama atmosfera - super. Przeżycie niezapomniane, warto chociaz przez chwilę atmosferę Euro poczuć (na fnał tez sie chyba wybiorę). Niektórzy specjalnie na strefę jechali az ze Szczecina. I szkoda tylko, że historia nie zakończyła się happy endem. Widok 35 tysięcy załamanych twarzy - bezcenne...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 12:37, 17 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

Nie ma co walić w największe dzwony.....
Porównywanie tej kadry z kadrą Janasa czy Leo....nie ma sensu o tyle, że w tych mistrzostwach to my byliśmy gospodarzami i to nam leciutko pomagali sędziowie, co widać było zwłaszcza w meczu z Grecją.....gdyby nie arbiter tamtego spotkania, to mecz z Czechami wcale nie musiał być meczem o coś.....

Akurat tzw obcokrajowcy zagrali tak pół na pół. Perquis i Polanski bylo jedmymi z najmocniejszych punktów kadry i nowy trener, jak sądzę, o tym nie zapommi. Boenisch....on z meczu na mecz grał lepiej i myślę, że jest to dowód na to, że to czego mu najbardziej było brak, to ogranie i czucie piłki. Jeśli kego zdrowie będzie ok, w eliminacjach MŚ powinien być ważnym ogniwem defensywy. Obraniak - ano wlasnie, tu największy klops...

Taktyka Smudy? "Bojąc się przegrać, trudno wygrać...." - te słowa Górskiego są jak widać ponadczasowe. Zabraklo odwagi w tym meczu z Krecikami i tyle. Smuda zabral na Euro 23 graczy bo musiał, ale większości z nich zwyczajnie nie ufał...a innym z kolei ufał przesadnie, mam tu na myśli przdde wszystkim Murawskiego i Obraniaka, ktorzy w moim odczuciu zawiedli najbardziej.....oni i Piszczek, bo oczekiwania wobec tego obrońcy były po prostu największe.

Gdzieś chyba popełniony został też bląd w przygotowaniach.....zawodnicy mieli ogromne problemy kondycyjne. Zresztą Advocaat i Rosjanie mogą chyba powiedzieć to samo o sobie.

Smuda odchodzi w niebyt moim zdaniem, nie wierzę już w jego jakieś kolejne sukcesy klubowe....czas takich trenerów bez matury się definitywnie kończy.

Kto po nim? No cóż....Guardiola jest wolny:-)

Post został pochwalony 0 razy

Miało być dzisiaj pięknie... A jest tak, że nawet nie chce mi się oglądać wieczornych spotkań... Ich zwycięzcy będą mogli zapewne czuć się półfinalistami. Można by rzec, że Polacy i Rosjanie zostali ukarani za burackie bijatyki pseudokibiców.
Pozytywy - może nastanie cud i związek policzy się ze Smudą, a ktoś ze związkiem, konkretnie Panem prezesem.
Nie można powiedzieć, że nasi zagrali fatalne mistrzostwa - tak to nie wyglądało, ale fakty są brutalne - 0 zwycięstw i ostatnie miejsce w najsłabszej grupie Euro.

A indywidualnie:

Na pewno więcej oczekiwałem od Piszczka, czy Lewandowskiego. Ale co do tego drugiego to najpierw należałoby pogadać z Frankiem S..

Zawiódł Obraniak, aczkolwiek co do tego zawodnika nigdy nie byłem przekonany. Powolny, podejmujący sporo kiepskich decyzji,w dodatku tymi stałymi fragmentami chyba nikogo nie oczarował. W dodatku najwyraźniej lekko powiększone ego. To już Sebek Mila na pewno nie zagrał by gorzej - jest może trochę bardziej Ślamazarny niż Ludo, ale stałe ma wcale nie gorsze, a nawet jestem skłonny powiedzieć, że lepsze.

Świetni Perquis i Polański. Dlaczego ten drugi został zmieniony? Nie wiadomo, Murawski był według Franka lepszy (ale chyba na zapleczu przed meczem)...

U Boenisha brak ogrania po kontuzji, ale potencjał niewątpliwie jest. Trzeba Go stale monitorować, zobaczymy jak potoczy się teraz Jego kariera, najpewniej już poza Bremą.

Kuba jak zawsze walczył, tym razem było to walenie głową w mur, ale ogólne odczucia pozytywne.

Niezły Dudka - solidny gość się z Niego zrobił.

Dla Wasyla dalej trzeba szukać alternatywy na środek obrony, aczkolwiek jest pozytyw - Perquis dał radę i wystarczy znaleźć dla Niego partnera. Od biedy może grać Wasyl, aż taki zły nie był .Może nowy trener pokusi się o obdarzenie większym zaufaniem Piotrka Celebana? Oby.

O zmiennikach niewiele - Mierzejewski udowodnił, że warto Go powoływać. Grosik jest słusznie wkur..... na Franka. Franek dał mu 30 min, kiedy Polacy nic nie grali i liczył na cud. A na koniec powiedział, że wokół słyszał tylko "Grosicki!", a teraz udowodnił wszystkim, że miał słuszność. Podobnie postąpił kiedyś Leo z Wichniarkiem. Chamstwo, asekuracja i zakłamanie. Coś jak - "Kowalski strzelił z San Marino dwie bramki, a Nowak z Brazylią żadnej. Kowalski jest lepszy."

I na koniec mam nadzieję, że wraz z przyjściem nowego selekcjonera rywalizację o numer 1 w polskiej bramce, pomiędzy Przemkiem Tytoniem a Wojtkiem Szczęsnym wygra Artur Boruc.

Post został pochwalony 0 razy

MEGA zawód, wreszcie cos zależało od nas i wzorowo to spieprzyliśmy. Takich sytuacji jak w końcówce powinno być znacznie więcej tam sie powinno w ich polu karnym kotłować by cos w końcu wpadło. Tyczasem po obiecujących 25 minutach potem byliśmy bezradni, że żal. Jak zobaczyłem tą defensywną taktykę to nic dobrego nie zapowiadało. Zero odwagi, ryzyka przywiązanie do nazwisk. Znów fatalna połowa szkoda gadac.
My to zniesiemy nie pierwszy i nie ostatni raz zawodzimy, jednak sami zawodnicy po latach będa mieli czego żałowac. Gramy turniej życia u siebie, mając wymarzonych rywali grupe najsłabszą i nie potrafimy z nikim wygrać, nie mamy sił na 3 mecze, ciągle wychodzimy defensywnie i w końcu zajmujemy ostatnie miejsce w tej grupie ręce opadaja. Na większą analize pokusze sie za jakis czas bo dzis już nic sie nie chce.
Franek oczywiscie odejdzie, łaski nie robi. Tylko co z tego, on miał zrobić wynik plan minimum, trafił rywali perfekt a i tak sobie nie poradził. Nie wygrać choć jednego spotkania mając takie wsparcie i czas mówi wszystko....

Post został pochwalony 0 razy

Master, co Ty w ogóle wygadujesz? Twoich wypocin nie da się czytać.

W poprzednich turniejach była klapa - tu zgoda. Ale nie porównuj meczów z Niemcami oraz z bardzo mocną wówczas Chorwacją do spotkań w tej grupie. Zresztą siłę Greków i Czechów zweryfikują ćwierćfinały. Tak się bowiem składa, że na ostatnich turniejach, drużyny które nas eliminowały coś tam zawsze potem ugrały.
Że z Rosją zagraliśmy dobrze? No chyba ciężko jednak zagrać 3 beznadziejne mecze w turnieju (na 3 możliwe). Do końca walczyliśmy o coś? Już mówiłem - efekt układu gier i korzystnych dla nas wyników. Jeśli ta kadra trafiłaby w pierwszym meczu bądź drugim na Niemcy, skończyłoby się zerem punktów. I ja nie wychwalam pod niebiosa Janasa, to było tylko odniesienie do tego, że jesteśmy tak słabi jak Austria a Austria jest bardzo bardzo słaba.

Polanski zagrał dobrze, tu się zgodzę. Coś tam wniósł. Powinien zdjąć Murasia - to jasne. Ale Perquis? Ręka w polu karnym w meczu z Grekami, w dodatku był współtwórcą karnego dla Greków (jeśli jest nieudana pułapak offsajdowa to winna jest CAŁA linia defensywna za brak komunikacji). Był lepszy od Wasilewskiego? Jasne ale o to akurat nie było zbyt trudno na tym turnieju. Niech fatalna postawa Wasyla nie rzuca światła na mierną Perquisa.

Post został pochwalony 0 razy

Andu ja mam pamięć bardzo dobrą. Powtarzam, że nie był to jednak tylko mecz o honor bo szansa awansu ciągle była. Nikła ale była. To tak gwoli ścisłości.

Post został pochwalony 0 razy

Miałem nie napisać już żadnego komentarza o grze naszej reprezentacji,bo czuje się bardziej rozbity od nich..więc chowam teraz głowę w piasek za mój nieuzasadniony hura optymizm,wiem jednak ze w tak ważnej imprezie trzeba oddać serce dla dobra polskiej piłki i uważam że tak powinien zrobić każdy kibic,aby zbudować pozytywna i pełna nadziei atmosferę wokół reprezentacji...niestety mecz z Czechami,nie potwierdził ku wielkiemu rozczarowaniu że stać nas w tym turnieju na równa i dobra gre przez pełne 90 min..po raz kolejny zgadzam sie z Włodkiem Lubańskim! zabrakło zyczajnie umiejetnosci,choc Dudek zaperzył sie mocno i zaprzeczał tym słowom..nasz genialny kiedys pilkarz skwitowal to tylko usmieszkiem,wiec musze rowniez zgodzic sie z masterem,ktory dokladnie wyjasnia przyczyny naszych slabosci! gramy z polotem ale nie wykorzystujemy sytuacji( pilkarsko odstajemy od innych bo brak nam wyszkolenia takiego jakie mieli nasi pilkarze w latach 70 nawet gdy trafial nam sie slabszy mecz( szwedzi 74) to itak potrafilismy wykorzystac jedna nadarzajaca siesytuacje do strzelenia gole,teraz potrzeba dziesieciu:( czesi nawet bez rosickiego i bedącego w beznadziejnej formie barosa pokazali ze posiadaja wieksze czysto piłkarskie umiejetnosci i to mnie najbardziej zaskoczyło,o czym my wogole mowimy jesli tacy pilkarze jak Jiracek,Kolar czy Pilar potrafia zostawic w cieniu lewego,błaszcza czy obraniaka,nie wspomne juz o Gebre Selassie,ktorego nazwisko kojarze szczegolnie z wybitnym długodystansowym biegaczem..drugie polowy meczow z czechami i grekami zagralismy w żółwim tepie i najgorzej ze wszystkich reprezentacji na euro! wiec co mam myslec o meczu z rosja,ze to niby jest prawdziwe oblicze druzyny w ktora tak wierzyłem!? na koniec pozostawiam smude i rezerwowych naszych pilkarzy,wniesli wielkie gówno do gry i nikt mnie nie przekona że może być inaczej gdy zmieniamy podstawowy sklad,w 40 milnowym panstwie znajdujemy raptem 11 pilkarzy w tym kilku naturalizowanych,aby postarali sie o godne reprezentowanie białoczerwonych barw...żal do smudy mam tylko za to ze potrafił zmobilizowac naszych pilkarzy do gry w momencie gdy wyraznie im nie szło,posłuchał rowniez niekompetentnych doradcow i wyrzucil ze skladu rybysa ktory przed euro prezentowal naprawde dobra forme i jeden mecz nie powinien o tym decydowac,choc dla mnie w meczu z grecja i tak zagrał ambitnie i jeszcze do holta dobrze ze w koncu zauwazyłeś pozytywy u Boenischa,bo wyobraź sobie ze zainteresowala sie tym chlopakiem roma,wiec mysle że az tak słaby to on nie jest mimo ze nie ustrzegl sie kilku bledow,jednak bez konsekwencji..natomiast Wasyl znowu dał sie ograc jak przedszkolak i kolejna porazka wraz z murawskim na jego koncie ..jednak przed eliminacjami do mistrzostw świata druzyne budowalbym na obecnej podstawowej jedenastce,uzupełniajac ja poszukiwaniem zmiennikow prezentujących podobny poziom,z tym bedzie jednak na obecna chwile bardzo trudno!

Post został pochwalony 0 razy