. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 156, 157, 158  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe
. POLSKA!!!!! BIAŁO CZERWONI!!!!! Go back
Autor Wiadomość
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Pisałem też o tym, że bał się dokonania zmian. Master, na drugi raz nie będę odpowiadał na teksty, które zmuszają mnie do powtarzania się. Czytaj uważniej. Razz
To musisz mi wybaczyć, tak już mam, że czytam i odpowiadam na bieżąco. Smile

A tak w ogóle to odezwał sie ten, który wciąz pytania Majkisa nie rozumie Razz

RTS napisał:
Pytanie, dlaczego tak grał?..
No? Może dlatego, że jako lewy pomocnik grał na środku, gdzie nigdy za kadencji Smudy sobie nie radził? Cóz, to były tylko dwa lata rozgrywania spotkań towarzyskich...

RTS napisał:
W jaki sposób został zmarnowany?
Ach, a więc Twoim zdaniem w ogóle cos takiego nie miało miejsca? Jak wyjaśnisz brak pożytku w ofensywie oraz fakt, że dawał się ogrywać niemal każdemu? Słaba kondycją? Nie widzałem po nim zmęczenia. Widziałem, że kompletnie gubił się na boisku, Smuda dał ciała taktycznie w tym przypadku. No, chyba, że rzeczywiście wszyscy byli przekonani, że Klopp ogranicza się do stwierdzenia "Kuba, Piszczek, wymyślcie coś".

RTS napisał:
Ile razy mam tłumaczyć, że ustawienie 4-5-1 ma niewiele do rzeczy, bo raz, że przez pierwszą połowę Polacy mieli wyraźną przewagę (zabrakło tylko skuteczności), a po drugie, jakie byś chciał ustawienie startując do turnieju z jednym tylko napastnikiem??
Moja wina, że trener nie potrafi myśleć i wziął jednego napastnika? Przed turniejem już rozmawialismy na ten temat i padło kilka ciekawych nazwisk. Ale trener wolał Brożka, którego nigdzie nie chcą.

RTS napisał:
Tu była kwestia kondycji, bo siadło to wszystko w 2 połowie. A przy zmęczeniu już łatwo o błędy, co się zakończyło porażką.
I znowu wracamy do tematu zmian... Smile Pomijam juz fakt, że np. z Czechami wcale tak to juz nie wyglądało, Polacy zagrali dwie równe (słabiutkie) połowy. Oraz fakt, że z grecja to nawet ne była dobra połowa, to było dobre 35 minut.
Piszesz tez, że to była wyłącznie kwestia kondycji. Powiedz mi, widziałeś, żeby któraś druzyna tak żałośnie i beznadziejnie rozkładała swoje sły na cały mecz? Nie tylko w tym turnieju? Toz to każdy rozsądny człowek widział, że wystarczy dac się Polakom "wyszaleć", a potem ich przycisnąc. Jak ktoś od początku stara sie narzucić zbyt wysokie tempo, rzadko kończy sie to dobrze. Nawet grający bardzo szybką piłkę Włosi o tym wiedzieli.

RTS napisał:
Być może... Być może Smuda -jak każdy trener- ma słabość do pewnych nazwisk. To samo można rzec o Brożku w skłądzie.
A to juz ewidentnie świadczy na krozyśc teorii o niekompetencji trenera.

RTS napisał:
To już raczej jego butność dla mediów. Ja nadal jestem przekonany, że to strach. Tylko nie wiem, czemu?.. Albo ktoś mu nagadał, by nie odsłaniał obrony (może bał się gradu goli w plecy - wszak długo mieliśmy poważne kłopoty kadrowe z defensywą), albo wobec debiutu w takim turnieju chciał za bardzo asekuracyjnie, z czym wyraźnie przesadził.
Strach? Sugerujesz, że przez cała swoja karerę szkoleniową (wszak jest to trener znany z tego, że zmian bardzo nie lubi) się bał? Ok.

RTS napisał:
Z drugiej strony on zawsze był zwolennikiem ustawienia 3-4-3 (co najwyżej 4-4-2). Tylko przy takim ustawieniu trzeba mieć napastników. Trudno mówić o skuteczności ataków, jeżeli w przodzie jest tylko jeden Lewandowski. Rolling Eyes
Lewandowski-Grosicki-Sobiech. Naprawdę tak źle to wygląda? Pomijam juz fakt, że znalazłoby sie paru zawodników (Piech, Robak, Kucharczyk), którzy na Euro nie pojechali, a którzy daliby tej druzynie duzo więcej niz Brożek.

RTS napisał:
To mnie nie interesuje, bo Smuda nawet nie miał okazji grania w eliminacjach, więc takie porównania można sobie darować. Chcesz porównać Beenhakkera do Smudy? To mów o wynikach na turnieju, a nie w eliminacjach.
Nie. Jesli chce porównać ich jako selekcjonerów, będe porównywał wyniki osiagane przez reprezentacje pod ich wodza, nie będę na podstawie trzech spotkań pisał, że są porównywalni, skoro nie są. Holender potrafił wygrywac z najlepszymi w meczach o punkty. Smuda nie potrafil pokonać żadnego z uczestników Euro 2012. To mi wystarczy.

RTS napisał:
Trochę jednak przesadzasz, bo i wówczas nie mieliśmy aż tak złej drużyny, co nie oznacza, że optymalnej.
W porównaniu do tego czym dysponowali Smuda, Engel, nawet Janas - mieliśmy. Jednak u Beenhakkera (w owych eliminacjach) nadrabalismy wszystkie niedostatki walecznoscia i ambicją (czego zabrakło juz w finałach). Dzieki temu nawet taki Bronowicki mógł kompletnie wyłączyc z gry Cristiano Ronaldo. U Smudy Piszczek nie potrafił poradzic sobie Czechami. Tym samymi, z którymi zapewne bez problemu poradzi sobie w najbliższym sezonie w Bundeslidze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 14:24, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
A tak w ogóle to odezwał sie ten, który wciąz pytania Majkisa nie rozumie Razz
Bo było słabo sprecyzowane. Razz

master napisał:
RTS napisał:
Pytanie, dlaczego tak grał?..
No? Może dlatego, że jako lewy pomocnik grał na środku, gdzie nigdy za kadencji Smudy sobie nie radził? Cóz, to były tylko dwa lata rozgrywania spotkań towarzyskich...
Raczej jest uniwersalnym zawodnikiem, może zarówno grać przy linii, jak i w środku pola. To, że jest lewonożny, nie znaczy, że musi grać przy lewej linii. Smile

master napisał:
Ach, a więc Twoim zdaniem w ogóle cos takiego nie miało miejsca? Jak wyjaśnisz brak pożytku w ofensywie oraz fakt, że dawał się ogrywać niemal każdemu? Słaba kondycją? Nie widzałem po nim zmęczenia.
Przeprowadzałeś na nim badania wydolnościowe podczas meczu? Smile Były momenty, kiedy poruszał się, jak mucha w smole i sądzę, że to jednak kwestia kondycji. Nie że jej nie ma, tylko, że odczuwał wciąż obóz przygotowawczy. Podejrzewam nawet, że to samo było z Rybusem, którego kojarzę śmigającego po boisku, jakby miał motorek w tyłku. Very Happy
master napisał:
Smuda dał ciała taktycznie w tym przypadku.
Poużywaj sobie, poużywaj. Smile

master napisał:
Moja wina, że trener nie potrafi myśleć i wziął jednego napastnika?
A to ilu Lewandowskich mamy? oO

master napisał:
Przed turniejem już rozmawialismy na ten temat i padło kilka ciekawych nazwisk. Ale trener wolał Brożka, którego nigdzie nie chcą.
Ciekawych?.. ^ W stylu Robak, Piech, Frankowski? Laughing

master napisał:
I znowu wracamy do tematu zmian... Smile Pomijam juz fakt, że np. z Czechami wcale tak to juz nie wyglądało, Polacy zagrali dwie równe (słabiutkie) połowy.
To chyba oglądaliśmy inne mecze, bo ja widziałem dobrą 1 połowę. Jedynym mankamentem był brak skuteczności strzeleckiej, zwł. niewyregulowane celowniki Dutki, Polanskiego, czy Obraniaka. Ale przecież oni są świetni, Smuda zawalił.

master napisał:
Oraz fakt, że z grecja to nawet ne była dobra połowa, to było dobre 35 minut.
30 minut. Spóźniłem się na ten mecz równe 20 i miałem okazję oglądać dobrą grę przez 10. Smile
Tak, to kondycja.

master napisał:
Piszesz tez, że to była wyłącznie kwestia kondycji. Powiedz mi, widziałeś, żeby któraś druzyna tak żałośnie i beznadziejnie rozkładała swoje sły na cały mecz?
No, przecież nie neguję tego, że siły były źle rozłożone.

master napisał:
Toz to każdy rozsądny człowek widział, że wystarczy dac się Polakom "wyszaleć", a potem ich przycisnąc. Jak ktoś od początku stara sie narzucić zbyt wysokie tempo, rzadko kończy sie to dobrze. Nawet grający bardzo szybką piłkę Włosi o tym wiedzieli.
Zgadza się.

master napisał:
RTS napisał:
Być może... Być może Smuda -jak każdy trener- ma słabość do pewnych nazwisk. To samo można rzec o Brożku w skłądzie.
A to juz ewidentnie świadczy na krozyśc teorii o niekompetencji trenera.
Pragnę tylko przypomnieć, że tak tutaj wychwalany przez Ciebie Holender też miał słabość do nazwisk, a przynajmniej zarzucano mu to (zwł. na tym forum). Wink

master napisał:
(wszak jest to trener znany z tego, że zmian bardzo nie lubi)
Znany z niedokonywania zmian? Myślałem, że rozmawiamy o faktach, nie o bajkach... Rolling Eyes

master napisał:
Lewandowski-Grosicki-Sobiech. Naprawdę tak źle to wygląda?
No, oki. Grosicki jeszcze mógłby być, jako partner dla "Lewego".. Tylko na kogo go zmienisz w 70 minucie, jak się zmęczy?

master napisał:
Pomijam juz fakt, że znalazłoby sie paru zawodników (Piech, Robak, Kucharczyk), którzy na Euro nie pojechali, a którzy daliby tej druzynie duzo więcej niz Brożek.
Na pewno więcej, niż Brożek. Ale nie jest to jednoznaczne z tym, że nadają się do kadry.

master napisał:
Nie. Jesli chce porównać ich jako selekcjonerów, będe porównywał wyniki osiagane przez reprezentacje pod ich wodza,
W takim razie daruj sobie jakiekolwiek porównania, bo nie mają sensu. To tak, jakbyś miał porównywać występ Grosickiego do występu Lewandowskiego na Euro.

master napisał:
Holender potrafił wygrywac z najlepszymi w meczach o punkty. Smuda nie potrafil pokonać żadnego z uczestników Euro 2012. To mi wystarczy.


Więc popatrzmy:

Beenhakker:

Group B
Match Date Winner Score
Austria - Croatia 8th June Croatia 0-1
Germany - Poland 8th June Germany 2-0
Austria - Poland 12th June --- 1-1
Croatia - Germany 12th June Croatia 2-1
Austria - Germany 16th June Germany 0-1
Poland - Croatia 16th June Croatia 0-1

Smuda:

Friday 8th June
Poland 1 - 1 Greece FTHT 1-0
Russia 4 - 1 Czech Rep. FTHT 2-0
Tuesday 12th June
Greece 1 - 2 Czech Rep. FTHT 0-2
Poland 1 - 1 Russia FTHT 0-1
Saturday 16th June
Czech Rep. 1 - 0 Poland FTHT 0-0
Greece 1 - 0 Russia FT

Beenhakker - 1 pkt.
Bramki: 1-3

Smuda- 2 pkt.
Bramki: 2-3

To mi wystarczy.

master napisał:
W porównaniu do tego czym dysponowali Smuda, Engel, nawet Janas - mieliśmy. Jednak u Beenhakkera (w owych eliminacjach) nadrabalismy wszystkie niedostatki walecznoscia i ambicją (czego zabrakło juz w finałach). Dzieki temu nawet taki Bronowicki mógł kompletnie wyłączyc z gry Cristiano Ronaldo. U Smudy Piszczek nie potrafił poradzic sobie Czechami. Tym samymi, z którymi zapewne bez problemu poradzi sobie w najbliższym sezonie w Bundeslidze.
Ok. Z tym, że tutaj też widziałem waleczność, jednak tylko do czasu, kiedy sił starczyło. Tu tylko do jednego się przyczepię... Nagle Bronowicki traci w Twoich oczach? Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pon 15:53, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Bo było słabo sprecyzowane. Razz
Oczywscie. Wink

RTS napisał:
Raczej jest uniwersalnym zawodnikiem, może zarówno grać przy linii, jak i w środku pola. To, że jest lewonożny, nie znaczy, że musi grać przy lewej linii. Smile
Ciekawe, że w kadrze udowodnił, że własnie nie do końca i wszyscyśmy to widzieli.

RTS napisał:
Przeprowadzałeś na nim badania wydolnościowe podczas meczu? Smile Były momenty, kiedy poruszał się, jak mucha w smole i sądzę, że to jednak kwestia kondycji. Nie że jej nie ma, tylko, że odczuwał wciąż obóz przygotowawczy.
A jak wytłumaczysz fakt, że sam chłopak nie wiedział do końca, co ma na tym boisku robić? Praktycznie brak współpracy z ofensywą? Kondycja? Wyłącznie?

RTS napisał:
RTS napisał:
Moja wina, że trener nie potrafi myśleć i wziął jednego napastnika?
A to ilu Lewandowskich mamy? oO
A to nie mozna wziąć zawodnika gorszego, ale grającego i bedącego w dobrej forme?

RTS napisał:
master napisał:
Przed turniejem już rozmawialismy na ten temat i padło kilka ciekawych nazwisk. Ale trener wolał Brożka, którego nigdzie nie chcą.
Ciekawych?.. ^ W stylu Robak, Piech, Frankowski? Laughing
Ostatnia dwójka prezentowała wysoka forme, regularnie zdobywali bramki. Możesz mówić, że to tylko polska liga i w kadrze by sobie nie poradzili, jednak ja zadam pytanie: skąd wiesz? Bo nie mielismy okazji sie tego dowiedziec, trener wolał Brożka, nasz 30-letni wielki talent.

master napisał:
To chyba oglądaliśmy inne mecze, bo ja widziałem dobrą 1 połowę. Jedynym mankamentem był brak skuteczności strzeleckiej, zwł. niewyregulowane celowniki Dutki, Polanskiego, czy Obraniaka. Ale przecież oni są świetni, Smuda zawalił.
Dobra połowę? Trzy-cztery strzały na bramke to dobra połowa? Ja niestety widze to troszke inaczej. W pierwszej połowie Czechom do awansu wystarczył remis i ewidentnie na remis (bezbramkowy) grali. Polacy mogli sobie miec optyczna przewagę, jednak zagrożenia wielkiego nie stwarzali dla przeciwnika. COs jak w meczu Lyonu z Roma kilka lat temu. Francuzi niby prowadzili gre, jednak nie wynikało z tego absolutnie nic, w efekcie odpadli. Z kolei w drugiej połowie nagle okazało się, że Czesi do awansu potrzebuja jednak ten mecz wygrac. I wygrali. Spacerkiem.

RTS napisał:
30 minut. Spóźniłem się na ten mecz równe 20 i miałem okazję oglądać dobrą grę przez 10. Smile
Tak, to kondycja.
Tak, czepiaj się, miałem na mysli, że juz pod koniec pierwszej połowy to Grecy zaczęli przejmowac incjatywę. Wybacz, ale jeśli rzeczywiscie jest to kwestia kondycji to ja, mając w pamięci jak ci zawodnicy grali w klubach, w tym momencie każdemu członkowi sztabu wydałbym sądowy zakaz zbliżania sie do piłkarzy.

RTS napisał:
master napisał:
Piszesz tez, że to była wyłącznie kwestia kondycji. Powiedz mi, widziałeś, żeby któraś druzyna tak żałośnie i beznadziejnie rozkładała swoje sły na cały mecz?
No, przecież nie neguję tego, że siły były źle rozłożone.

master napisał:
Toz to każdy rozsądny człowek widział, że wystarczy dac się Polakom "wyszaleć", a potem ich przycisnąc. Jak ktoś od początku stara sie narzucić zbyt wysokie tempo, rzadko kończy sie to dobrze. Nawet grający bardzo szybką piłkę Włosi o tym wiedzieli.
Zgadza się.
Z tym, że odpowiedni rozkład sił w meczu też jest elementem taktyki. Bo, z całym szacunkiem, nie trzeba byc wybitnym trenerem, żeby przypomniec piłkarzom, że mecz trwa 90, nie 35 minut...

RTS napisał:
Pragnę tylko przypomnieć, że tak tutaj wychwalany przez Ciebie Holender też miał słabość do nazwisk, a przynajmniej zarzucano mu to (zwł. na tym forum). Wink
Nie wychwalany. Zdaję sobie sprawę, że Beenhakker w sposób wybitny spartaczył wszystko, co stworzył. Nawet nie poprzez przywiązanie do nazwisk, a poprzez chęc udowodnienia swojego geniuszu i powołanie na ME takch zawodników, jak Zahorski czy Pazdan (Jarki tylko tu zabrakło - swoja droga ostatnio czytam, że moze wreszcie ten zawodnik przestanie tułać sie po IV/V-ligowych boiskach i zagra w I lidze)...

RTS napisał:
master napisał:
(wszak jest to trener znany z tego, że zmian bardzo nie lubi)
Znany z niedokonywania zmian? Myślałem, że rozmawiamy o faktach, nie o bajkach... Rolling Eyes
Gdzie ja pisałem o niedokonywaniu zmian? Pisałem o niechęci do zmian, to nie oznacza automatycznie negowania tego elelementy spotkania...

RTS napisał:
No, oki. Grosicki jeszcze mógłby być, jako partner dla "Lewego".. Tylko na kogo go zmienisz w 70 minucie, jak się zmęczy?
Widzsz, chodzi o to, że ten zawodnik, nie zajechany, raczej sie w tym czasie nie zmęczy. Smile Ale ok, niech Ci będzie. Zawsze może za niego wejść taki np. Kucharczyk. Albo nawet stareńki, ale wciąż cholerne bramkostrzelny Frankowski. Albo będacy w poprzednim sezonie w wysokiej formie Piech. Poza tym, zakładając, że Lewandowski będzie spełnał role podobna jak niegdys w kadrze Holandii RvN, jego partnerem w ataku mógłby być też zawodnik taki, jak Majewski czy Jeleń (aczkolwiek pod warunkiem odzyskania formy przez tego drugiego). No i zawsze Kucharczyk zostaje. Ja osobiście pokusiłbym sie nawet o pewne ryzyko i przesuniecie Rybusa do ataku w razie potrzeby. Albo, to juz przypadek ekstremalny, Wasilewskiego, który potraf zawalczyc o piłke i zgrać/strzelic głową (podobnie w Bayernie czasem wykorzystywany jest Daniel van Buyten). Tylko trzeba najpierw wyjśc poza duet Lewandowski-Brożek.

RTS napisał:
Na pewno więcej, niż Brożek. Ale nie jest to jednoznaczne z tym, że nadają się do kadry.
Wiesz na czym polega problem ostatniego selekcjonera? Nie dał nam sie o tym przekonać. No ale to wymagałoby pojawiania się na spotkaniach ligowych dobieranych wg klucza innego niz random(x), częsciej niz raz na ruski rok, z czym mamy problem juz od czasów poprzedniego selekcjonera. O obserwowanu potencjalnych kadrowiczów za granica nawet nie wspominam. No ale nasz trener wolał wycieczki do Kanady wraz z prezesem Latą.

RTS napisał:
W takim razie daruj sobie jakiekolwiek porównania, bo nie mają sensu. To tak, jakbyś miał porównywać występ Grosickiego do występu Lewandowskiego na Euro.
Dlaczego? Żeby sie nie okazało, że Smuda w roli selekcjonera był zwyczajnie fatalny?

master napisał:
Beenhakker:

Group B
Match Date Winner Score
Austria - Croatia 8th June Croatia 0-1
Germany - Poland 8th June Germany 2-0
Austria - Poland 12th June --- 1-1
Croatia - Germany 12th June Croatia 2-1
Austria - Germany 16th June Germany 0-1
Poland - Croatia 16th June Croatia 0-1

Smuda:

Friday 8th June
Poland 1 - 1 Greece FTHT 1-0
Russia 4 - 1 Czech Rep. FTHT 2-0
Tuesday 12th June
Greece 1 - 2 Czech Rep. FTHT 0-2
Poland 1 - 1 Russia FTHT 0-1
Saturday 16th June
Czech Rep. 1 - 0 Poland FTHT 0-0
Greece 1 - 0 Russia FT

Beenhakker - 1 pkt.
Bramki: 1-3

Smuda- 2 pkt.
Bramki: 2-3

To mi wystarczy.
Na takiej zasadzie to ja Ci moge udowodnic, że najlepszym selekcjonerem w XXI wieku był Paweł Janas. Smile

RTS napisał:
Ok. Z tym, że tutaj też widziałem waleczność, jednak tylko do czasu, kiedy sił starczyło.
Tam też. Czyli przez 90 minut.

RTS napisał:
Tu tylko do jednego się przyczepię... Nagle Bronowicki traci w Twoich oczach? Laughing
A jak potoczyły się później jego losy? I przede wszystkim: gdzie, w ostatnim czasie ja Ci pisałem, że to wielki zawodnik jest? Wiesz, kedys zachwycałem się Ronaldinho, dzis, z perspektywy czasu, widzę, że takemu Beckhamowi czy Zidane'owi to on butów wiązac nie jest godzien...

BTW tak z cekawości: wiesz juz czemu w mojej opini PZPS nie jest wiele więcej wart niż PZPN? Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 16:40, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS no proszę Cię, Ty na poważnie zestawiasz wyniki Benhakkera sprzed eliminacji feralnego Mundialu do wyników Smudy?

Benhakker zdaje się grał z gospodarzami, Niemcami i Chorwacją. Nasi sąsiedzi zrobili na turnieju karierę niesamowitą a Chorwaci ich ograli. Do zrobienia kariery zabrakło im paru sekund. Gdzie zaszły Czechy i Grecja? Czy przypadkiem nie przewaliły z drużynami, które potem też przewaliły? Ponadto graliśmy u siebie, sędziowie, że tak to ujmę nam nie przeszkadzali zbytnio.

O eliminacjach z ograniem dwukrotnym Belgii czy wygranym dwumeczem z Portugalią już master wspominał. Nie możesz tego deprecjonować bo ja np. w swoim życiu tak rozegranych eliminacji nie pamiętam. Owszem w 2001 roku rozbiliśmy grupę ale nie była ona za mocna.j

Post został pochwalony 0 razy
Red_Devil


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
No, oki. Grosicki jeszcze mógłby być, jako partner dla "Lewego".. Tylko na kogo go zmienisz w 70 minucie, jak się zmęczy?


Może na niemal najbardziej krytykowanego przez Ciebie Rybusa? Chłopak dostał szansę tylko meczu z Grecją a potem został skreślony. Każdy wie, że piłkarzom zdarzają się lepsze i gorsze mecze. A Rybka podstawowym piłkarzem tej kadry został dopiero wtedy, gdy Smuda wywalił Peszkę i ciężko było wymagać od Niego cudów. Ale ten jeden mecz dla Smudy był wyznacznikiem i niestety dla Ciebie najwyrazniej też...

Co do waszej dyskusji to dziwię się, że nikt nie przytoczył jeszcze słów Lewego (ja tego nie zrobię, bo net mi ledwo zipie). Może takie gadanie teraz nie ma sensu (trzeba było 2,3 lata wstecz się odezwać), ale chyba jasno to pokazuje jakim Franek był selekcjonerem. Jak można było kur.. powiedzieć piłkarzom w przerwie meczu z Grecją, żeby się COFNĘLI I POCZEKALI CO ZROBI PRZECIWNIK???!!!! Tchórz, arogant i tępak (tak, tak Marcinie, też chcę sobie poużywać Smile).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Red_Devil dnia Pon 17:38, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
To tylko bardziej osmiesza Smude, nas bedacych w oslabieniu zaraz by dobito a Franio cofa zespol, oni jak go sluchali to tez niedowierzali. Tam nie bylo atmosfery, wiary i odwagi. Teraz smrodki wychodza, tylko co z tego. Nic nie osiagnelismy znow ogromna porazka, bledy fatalne. Po raz kelejny mamy na lawce panikarza co nie umie przygotowac zespolu i odstaje poziomem. Franek "nic bym nie zmienil" Smuda sie zwinie, oblowi bedzie w zaparte powtarzal ze braklo szczescia przejmowac sie nie zamierza, A turniej zawalony z gry nie ma co wspominac na lata.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Ciekawe, że w kadrze udowodnił, że własnie nie do końca i wszyscyśmy to widzieli.
Ech... Ileż było takich przypadków, kiedy 6to piłkarz dobrze spisujący się wklubie, kiepsko grał w kadrze? Np. taki Hajto, że aż żal było na to patrzeć... Rolling Eyes

master napisał:
A jak wytłumaczysz fakt, że sam chłopak nie wiedział do końca, co ma na tym boisku robić? Praktycznie brak współpracy z ofensywą? Kondycja? Wyłącznie?
Przede wszystkim, jak że nie wiedział, co robić? Skąd taki wniosek? Poza tym jak nie współpracował z ofensywą? Mało wymienił podań z Błaszczykowskim na skrzydle??
Błędy robił, w 2 połowach był cieniem samego siebie. Tak, w dalszym ciągu uważam, że to zawalona fizjologia, a więc kwestie kondycyjne.

master napisał:
A to nie mozna wziąć zawodnika gorszego, ale grającego i bedącego w dobrej forme?
No, można. Ale osobiście wolałbym kogoś dorównującego umiejętnościami "Lewemu". Razz

master napisał:
Ostatnia dwójka prezentowała wysoka forme, regularnie zdobywali bramki. Możesz mówić, że to tylko polska liga i w kadrze by sobie nie poradzili
Voila, masterku. Smile Frankowski to jeszcze by pasował do naszej repry, bo w tym wieku wytrzyma góra 1/2h, a więc tyle, ile wytrzymała nasza kadra. Laughing

master napisał:
jednak ja zadam pytanie: skąd wiesz? Bo nie mielismy okazji sie tego dowiedziec
Ano, nie mieliśmy. Ale tak już poważniej... Z tej całej rzeszy żaden nie kwalifikuje się na żelaznego rezerwowego, są zwyczajnie za słabi. Jedynie ewentualnie Frankowski nadawałby się, powiedzmy, jako jocker. No i cały czas żałuję Jelenia.

master napisał:
Dobra połowę? Trzy-cztery strzały na bramke to dobra połowa? Ja niestety widze to troszke inaczej. W pierwszej połowie Czechom do awansu wystarczył remis i ewidentnie na remis (bezbramkowy) grali. Polacy mogli sobie miec optyczna przewagę, jednak zagrożenia wielkiego nie stwarzali dla przeciwnika. COs jak w meczu Lyonu z Roma kilka lat temu. Francuzi niby prowadzili gre, jednak nie wynikało z tego absolutnie nic, w efekcie odpadli. Z kolei w drugiej połowie nagle okazało się, że Czesi do awansu potrzebuja jednak ten mecz wygrac. I wygrali. Spacerkiem.
Przez pierwszą połowę mieliśmy przewagę. A czy Czesi grali na remis? Tego nie wiesz, bo w piłce rzadko gra się na remis, bo wiadomo, jak to się może skończyć. I owszem, Czesi ruszyli do ataku, wtedy, kiedy okazało się, że muszą wygrać. Sęk w tym, że była to już 2 połowa, a więc okres, kiedy nasi już słaniają się po boisku. Laughing

master napisał:
Wybacz, ale jeśli rzeczywiscie jest to kwestia kondycji to ja, mając w pamięci jak ci zawodnicy grali w klubach, w tym momencie każdemu członkowi sztabu wydałbym sądowy zakaz zbliżania sie do piłkarzy.
Miałem już nie odpowiadać na tego typu rzeczy, ale ostatni raz zrobię wyjątek: tak. Selekcjoner zawalił z ćwiczeniami wytrzymałościowymi, wytarmosił naszych, jak swego czasu M. Citkę. Tak, to jest kondycja, to jest fizjologia. Wbij sobie to do głowy wreszcie.

master napisał:
Z tym, że odpowiedni rozkład sił w meczu też jest elementem taktyki.
W pewnym sensie tak. Ale przy tamtej wypowiedzi bardziej chodziło mi o taktykę rozgrywania piłki i konstruowanie gry ofensywnej.

master napisał:
Bo, z całym szacunkiem, nie trzeba byc wybitnym trenerem, żeby przypomniec piłkarzom, że mecz trwa 90, nie 35 minut...
...ani wybitnym piłkarzem, żeby o tym wiedzieć.

master napisał:
RTS napisał:
Pragnę tylko przypomnieć, że tak tutaj wychwalany przez Ciebie Holender też miał słabość do nazwisk, a przynajmniej zarzucano mu to (zwł. na tym forum). Wink
Nie wychwalany. Zdaję sobie sprawę, że Beenhakker w sposób wybitny spartaczył wszystko, co stworzył. Nawet nie poprzez przywiązanie do nazwisk, a poprzez chęc udowodnienia swojego geniuszu i powołanie na ME takch zawodników, jak Zahorski czy Pazdan (Jarki tylko tu zabrakło - swoja droga ostatnio czytam, że moze wreszcie ten zawodnik przestanie tułać sie po IV/V-ligowych boiskach i zagra w I lidze)...
Ma grać w 1 lidze? Czyżby ŁKS go ściągał? Laughing Bo Ci to - z tego co wiem- znowu ściągają kogo popadnie. Razz

master napisał:
Gdzie ja pisałem o niedokonywaniu zmian? Pisałem o niechęci do zmian, to nie oznacza automatycznie negowania tego elelementy spotkania...
Gdzies coś wyczytałeś, nie wczytując się w całość. Mastrze, gwoli ścisłości, bo chyba wiem, co masz na myśli... Coś takiego kiedyś powiedział, tyle, że nie lubi dokonywać zmian w czymś co dobrze działa, co chyba żaden trener nie lubi. Tylko, prosze Cię, nie przypisuj tego do poczynań Smudy na Euro. Smile Choćby z tego powodu, że na bank nie to było powodem tego, że nie reagował w należyty sposób, ale też z powodu, że nigdy wcześniej w prowadzeniu drużyny klubowej nigdy nie wzbraniał się przed dokonywaniem zmian, kiedy było to potrzebne. No, chyba, że nie bardzo miał kogo zmienić, jak np. w meczu osłabionego Widzewa z Atletico, a i tak i tam były zmiany pod koniec.
Aż sobie ściągnąłem z chomikuj ten meczyk i obejrzałem. Ech... co to były za czasy... Very Happy

master napisał:
Ale ok, niech Ci będzie. Zawsze może za niego wejść taki np. Kucharczyk. (...) No i zawsze Kucharczyk zostaje.
Jezu, skończ wreszcie z tym Kucharczykiem. Rolling Eyes Czym Cię tak urzekł, że na siłę go tu forsujesz? Confused

master napisał:
Ja osobiście pokusiłbym sie nawet o pewne ryzyko i przesuniecie Rybusa do ataku w razie potrzeby.
Ja raczej bym tego nie ryzykował. Nie byłby już tak skuteczny jak grając na linii.

master napisał:
Albo, to juz przypadek ekstremalny, Wasilewskiego, który potraf zawalczyc o piłke i zgrać/strzelic głową (podobnie w Bayernie czasem wykorzystywany jest Daniel van Buyten).
He, he... Przyznam, że Twoje ekstremalne pomysły sprawiają czasem, że nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Smile Smile
Ostatecznie wybiorę chyba śmiech, bo to zdrowsze. Smile

master napisał:
Dlaczego? Żeby sie nie okazało, że Smuda w roli selekcjonera był zwyczajnie fatalny?
Nie dlatego, że nie sprawdizł się.
Dlatego, że po pierwsze primo:
poziom eliminacji jest niższy, niż poziom w finałach.
Po drugie primo: Beenhakker miał więcej meczów dla ewentualnego poprawienia czegoś w drużynie, a i tak nie poprawił, bo każdy z nas widział jak się repra zaprezentowała w Alpach.

master napisał:
Na takiej zasadzie to ja Ci moge udowodnic, że najlepszym selekcjonerem w XXI wieku był Paweł Janas. Smile
Master, ja ci podałem tylko suche fakty. A to, co Ty z tym zrobisz, to już Twoja sprawa. Wink
Poza tym to nie ja stawiałem Holendra vis a vis Smudy.

master flamastra napisał:
RTS napisał:
Ok. Z tym, że tutaj też widziałem waleczność, jednak tylko do czasu, kiedy sił starczyło.
Tam też. Czyli przez 90 minut.
Czyli fizjologia, a więc kondycha.

master napisał:
A jak potoczyły się później jego losy?
To nieistotne, bo wtedy ten zawodnik naprawdę dobrze grał.

master napisał:
Wiesz, kedys zachwycałem się Ronaldinho, dzis, z perspektywy czasu, widzę, że takemu Beckhamowi czy Zidane'owi to on butów wiązac nie jest godzien...
Wiązać może nie, ale czyścić już mógłby. Smile

maser napisał:
BTW tak z cekawości: wiesz juz czemu w mojej opini PZPS nie jest wiele więcej wart niż PZPN? Wink
Bo jak się pozwala pryszczowi rosnąć, to potem wyrośnie z niego niezłe g...o. ^

Ten to nawet tu musi tę siatkówkę wtrynić. Razz

Majkis napisał:
Ty na poważnie zestawiasz wyniki Benhakkera sprzed eliminacji feralnego Mundialu do wyników Smudy?
Master chciał z nim zestawiać. Więc mu zestawiłem.
Pisałem już, ze porównywać jednego do drugiego, to tak jak porównać Lewego do Grosickiego (który zagrał na Euro nawet nie wiem, czy więcej niż 10 minut.

Majkis napisał:
Benhakker zdaje się grał z gospodarzami, Niemcami i Chorwacją. Nasi sąsiedzi zrobili na turnieju karierę niesamowitą a Chorwaci ich ograli.
Akurat ci gospodarze byli słabiutcy, jak ja w matematyce i całkach. ^
Niemcy? Zgoda. Chorwaci?.. Coś jak Rosja.

Majkis napisał:
Ponadto graliśmy u siebie, sędziowie, że tak to ujmę nam nie przeszkadzali zbytnio.
Kto Ci powiedział, że sędziowie pomagają gospodarzom, bo są gospodarzami? oO
Gdzie Ty to widziałeś na Euro?? oO

Majkis napisał:
O eliminacjach z ograniem dwukrotnym Belgii czy wygranym dwumeczem z Portugalią już master wspominał. Nie możesz tego deprecjonować bo ja np. w swoim życiu tak rozegranych eliminacji nie pamiętam.
A ja tak. Eliminacje do mundialu za kadencji Engela.
I nie deprecjonuję wyników Beenhakkera. Uważam, że mimo wszystko ma większe umiejętności od Smudy i chyba od każdego polskiego trenera (może za wyj. Zielińskiego - może).

Razi mnie tylko, że mało kogo stać tu na obiektywizm. Ja rozumiem, że zawsze po klęskach, spada niebotyczna krytyka na selekcjonerów. To normalne. Myślałem tylko, że tutaj można rzeczowo pogadać na tym forum. Tymczasem taki Holt_ próbuje z trenera zrobić niedorozwoja umysłowego, bo...go nie lubi. Jak można wtedy rozmawiać rzeczowo?

To w takim razie co mam mysleć o Petrescu, Maaskancie, czy Wójciku?..

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Chorwaci wtedy coś jak Rosja teraz? Wolne żarty. Chorwaci wtedy ograli aktualnie trzecią drużynę świata i przyszłych wicemistrzów Europy w drugim meczu fazy grupowej, który był jak najbardziej o bardzo dużą stawkę. Kogo ograli Rosjanie? Aha, Czechów, tych samych, którzy potem w 1/4 nie stworzyli pół sytuacji z Portugalią. Ok - gospodarze byli słabi wtedy tu pełna zgoda ale dostaliśmy w grupie dwie bardzo mocne wówczas ekipy. Tutaj trzy jak na EURO przeciętne.

A teraz sobie wyobraźmy, że w eliminacjach do wielkiej imprezy mamy taką grupę: Rosja, Czechy, Grecja i powiedzmy jakaś Mołdawia i San Marino. Mocna? No taka bym powiedział porównywalna do tej z Portugalią, Serbią, Belgią i Finlandią. W trzech spotkaniach u siebie zdobywamy 2 punkty. W rewanżach na wyjeździe z tymi zespołami byłoby na pewno ciężej, załóżmy mega optymistycznie, że Smuda by przyfarcił i uciułał 3 punkty. Albo trzy razy zamurował albo z jakąś Grecją zamurował, poszłaby kontra 1-0 a z Rosją i Czechami w plecy. Mamy 5 punktów w 6 meczach. Załóżmy, że w pozostałych czterech zdobywamy komplet. Jest 17 oczek. W eliminacjach do Mundialu 2010, 17 oczek w 10 meczach nie dało ani jednej drużynie nawet baraży!!!! Benhakker grupę eliminacyjną wygrał.

Uważam, że w meczu z Grecją sędziowie byli minimalnie po naszej stronie.

Co do eliminacji za Engela...Było dobre ale w grupie brakowało ekipy z czołówki europejskiej. EURO 2000 było ostatnimi meczami, w których zaistniała reprezentacja Norwegii, potem Skanynawowie zaliczyli zjazd w dół, dlatego nie biorę ich pod uwagę jako poważnej drużyny, a to oni byli wtedy losowani z 1 koszyka.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Pon 19:27, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Ech... Ileż było takich przypadków, kiedy 6to piłkarz dobrze spisujący się wklubie, kiepsko grał w kadrze? Np. taki Hajto, że aż żal było na to patrzeć... Rolling Eyes
I tu się nasuwa pytanie: skoro tak ewidentnie jest to widoczne, czemu trener nic z tym nie robi, mało tego, wystawia zawodnika w pierwszym składzie?

RTS napisał:
No, można. Ale osobiście wolałbym kogoś dorównującego umiejętnościami "Lewemu". Razz
A Ukraińcy pewnie chcieliby miec więcej zawodnikow pokroju Szewczenki, Portugalczykom przydałoby sie z kolei C. Ronaldo sklonować. Kiedy jednak jest to niemozliwe, warto przyjrzec sie innym zawodnikom, może i słabszym piłkarsko, ale rozgrywajacym bardzo dobry sezon. Swego czasu niejaki Milan Baros został królem strzelców ME. Nigdy później nie zblizył sie do tego pozomu, jednak wtedy gral jak z nut. Skąd wiesz, że np. Sobiech (skoro juz sie w tej kadrze znalazł), Grosicki czy (z zawodników, którzy na Euro nie pojechali) Piech, Frankowski czy Majewski nie zagrałby akurat klku meczów zycia? Ano nie wiesz. Bo, jak juz mówilem, trener nie uznał za stosowne dać Ci szansy się o tym dowiedzieć.

RTS napisał:
Ano, nie mieliśmy. Ale tak już poważniej... Z tej całej rzeszy żaden nie kwalifikuje się na żelaznego rezerwowego, są zwyczajnie za słabi. Jedynie ewentualnie Frankowski nadawałby się, powiedzmy, jako jocker. No i cały czas żałuję Jelenia.
Tego nie wiemy. I już sie nie dowiemy. Pozostają tylko pytania. Co by sie trenerowi stało gdyby powołał na mecze towarzyskie wyróżniających się zawodników z polskiej ligi, grajacych na dodatek na pozycjach, gdzie mamy problem? Przypomina m się, jak swego czasu Smuda zapytał, kim ma grać w odpowiedzi na pytania dziennikarzy o niektóre powołania. To ja zadam inne pytanie: a jego to w ogóle obchodziło? To wlasnie w czasie, gdy SMuda był selekcjonerem wystrzelił z forma Tomasz Cywka. Ile razy pan trener pofatygował sie na mecz Derby County? Ile razy pan trener pofatygował się, by obejrzec w grze Radosława Majewskiego? Ile razy widział w klubie Kamila Glika (brak powołania dla tego chłopaka to czysta głupota była)? Ile razy zainteresował się zawodnikami z polskiej ligi i przyszedł ich obejrzeć? Zawsze mi sie wydawało, że selekcja to cos więcej niż zdawane sie na ów słynny nos, nie wiedząc nawet, jak dany zawodnik się prezentuje. W klubie ów "nos" działa, ale tam zawodników ma na codzień. W kadrze tego komfortu nie posiada. Nie rozumiał tego Beenhakker, nie rozumial tego równiez Smuda. Pozostaje nadzieja, że może Fornalik zda sobie z tego sprawę. Aczkolwiek wiemy, czyja matka jest nadzieja.

RTS napisał:
Przez pierwszą połowę mieliśmy przewagę. A czy Czesi grali na remis? Tego nie wiesz, bo w piłce rzadko gra się na remis, bo wiadomo, jak to się może skończyć.
Ograniczali sie głownie do (skutecznej) defensywy, rzadko decydowali sie na kontrataki, a wybijanie piłki spod nóg naszych ani ich nie męczyło, ani nie było przesadnie trudne. Większośc strzałow to były, jak to niektórzy nazywają, "strzały na podbicie statystyk", naprawdę groźne sytuacje mozna było na palcach jednej reki policzyć.

RTS napisał:
I owszem, Czesi ruszyli do ataku, wtedy, kiedy okazało się, że muszą wygrać. Sęk w tym, że była to już 2 połowa, a więc okres, kiedy nasi już słaniają się po boisku. Laughing
Pytanie brzmi: dlaczego słaniaja sie od pierwszej minuty? W szatni nagle kondycja im spadła, jak w Mortal Kombat, ktoś im kombosa zasadził? Jak to wyjasnić?

RTS napisał:
master napisał:
Bo, z całym szacunkiem, nie trzeba byc wybitnym trenerem, żeby przypomniec piłkarzom, że mecz trwa 90, nie 35 minut...
...ani wybitnym piłkarzem, żeby o tym wiedzieć.
Pomyslaem dokładnie to samo i się zastanowiłem. To nasi o tym zapomnieli czy trener przykazał im szaleć? Ale to juz inna bajka.

RTS napisał:
Ma grać w 1 lidze? Czyżby ŁKS go ściągał? Laughing Bo Ci to - z tego co wiem- znowu ściągają kogo popadnie. Razz
Siakis beniaminek...

RTS napisał:
master napisał:
Ale ok, niech Ci będzie. Zawsze może za niego wejść taki np. Kucharczyk. (...) No i zawsze Kucharczyk zostaje.
Jezu, skończ wreszcie z tym Kucharczykiem. Rolling Eyes Czym Cię tak urzekł, że na siłę go tu forsujesz? Confused
Czasami, jak myslisz o kilku rzeczach naraz, zapominasz, że wcześniej juz o tym pisałeś. Smile

RTS napisał:
Ja raczej bym tego nie ryzykował. Nie byłby już tak skuteczny jak grając na linii.
I ponownie: skąd ta pewność?

RTS napisał:
Po drugie primo: Beenhakker miał więcej meczów dla ewentualnego poprawienia czegoś w drużynie, a i tak nie poprawił, bo każdy z nas widział jak się repra zaprezentowała w Alpach.
Tak, bo Smuda przejął kadrę, zagral dwa mecze i zaczął Euro.
Miał bardzo duzo spotkań, żeby stworzyc druzynę, opracowac taktyke i poprawic, co trzeba. On to zrobił, po czym Euro sie zaczęło, a trener wpadł na pomysł, by zupełnie zmienic dotychczasowa taktykę. Nie miał czasu, żeby poprawic co trzeba? Nie miał. Ale czyja była w tym głównie wina?

RTS napisał:
Bo jak się pozwala pryszczowi rosnąć, to potem wyrośnie z niego niezłe g...o. ^

Ten to nawet tu musi tę siatkówkę wtrynić. Razz
Bo tyko tu to czytasz. Smile

RTS napisał:
Tymczasem taki Holt_ próbuje z trenera zrobić niedorozwoja umysłowego, bo...go nie lubi.
Wdzisz, problem polega na tym, że ja Smude lubie i cenię jako trenera. Ba, moge nawet się załozyc, że z następnym klubem znów osiągnie niezle wyniki.
Jest tylko jeden problem. Nigdy ne przemawiala do mnie dea bezwarunkowej miłości. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 21:04, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Tak, nie lubię Smudy, podobnie jak nie lubię Wójcika.

Nienawidzę zarozumiałych typków, którzy brak warsztatu, wiedzy usiłują zastąpić magicznym słowem "motywacja".

Bo motywacja bez pozostałych czynników jest g....o warta.

Smuda to klasyczny wykwit polskiej myśli szkoleniowej. Nic nie umiem, więc zap....ajjcie, panowie!!! Zabiegamy frajerów!!! A uczyć się od innych nie muszę. Niczego mi mądrego nie powiedzą. Zap....ać, panowie!!! Na mundial nie jadę, bo po cholerę, co mi takie dupki mogą mądrego powiedzieć. Na konferencję trenerską po mundialu też nie jadę, bo po cholerę, cóż oni mi mogą podpowiedzieć, żaden z nich nie zdobył z Widzewem MP.

I tak dalej, i tak dalej...

Niedorozwój? NIe. dlaczego. Po prostu Edek.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
ciekawy jestem czy mentor piechniczek tez bedzie tego samego zdania co fornalik do wyboru pracownikow kadry pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Majkis napisał:
A teraz sobie wyobraźmy(...) Jest 17 oczek. W eliminacjach do Mundialu 2010, 17 oczek w 10 meczach nie dało ani jednej drużynie nawet baraży!!!! Benhakker grupę eliminacyjną wygrał.
To są już tylko dywagacje, Majki.

Majkis napisał:
Uważam, że w meczu z Grecją sędziowie byli minimalnie po naszej stronie.
Cóż... ja tak nie uważam. Również w pozostałych meczach sędziowie nie gizdali na Polskę. Nie zauważyłem też czegoś takiego w przypadku Ukrainy.

Majkis napisał:
Co do eliminacji za Engela...Było dobre ale w grupie brakowało ekipy z czołówki europejskiej.
Nonsens. Właśnie Norwegia była jeszcze wówczas ekipą z wysokiej półki. Ukraina też zawsze stała wyżej, niż my.

master napisał:
To wlasnie w czasie, gdy SMuda był selekcjonerem wystrzelił z forma Tomasz Cywka.
A gdzie jest obecnie Tomasz cywka? ^

master napisał:
Ile razy pan trener pofatygował sie na mecz Derby County? Ile razy pan trener pofatygował się, by obejrzec w grze Radosława Majewskiego? Ile razy widział w klubie Kamila Glika (brak powołania dla tego chłopaka to czysta głupota była)? Ile razy zainteresował się zawodnikami z polskiej ligi i przyszedł ich obejrzeć?
Wiesz, masterze... zawsze się krytykuje za to, których się nie wzięło, skoro Ci powołani zawiedli. Ale zgodzę się z Tobą, że Smuda mógł i nawet powinien zrobić więcej. Braku K. Glika też w sumie nie rozumiem. Rolling Eyes

master napisał:
W klubie ów "nos" działa, ale tam zawodników ma na codzień. W kadrze tego komfortu nie posiada. Nie rozumiał tego Beenhakker, nie rozumial tego równiez Smuda. Pozostaje nadzieja, że może Fornalik zda sobie z tego sprawę. Aczkolwiek wiemy, czyja matka jest nadzieja.
To prawda. Cóż... nie każdy trener klubowy nadaje się na selekcjonera kadry.

master napisał:
Pytanie brzmi: dlaczego słaniaja sie od pierwszej minuty? W szatni nagle kondycja im spadła, jak w Mortal Kombat, ktoś im kombosa zasadził? Jak to wyjasnić?
Przeforsowaniem ćwiczeniami wytrzymałościowymi. Po tyraniu pograsz te 45 minut, jakos wytrzymasz. Potem, gdy usiądziesz na kwadrans organizm zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Po tym kwadransie wstajesz na następne 45 minut, ale czujesz się, jakbyś ważył 200 kilo więcej, albo jakbyś miał do nóg przywiązane 100-kilowe ciężarki. Smile Nigdy nie grałes w piłkę w wakacje np. po ciężkiej pracy fizycznej? Smile

master napisał:

RTS napisał:
Ja raczej bym tego nie ryzykował. Nie byłby już tak skuteczny jak grając na linii.
I ponownie: skąd ta pewność?
Po prostu bałbym się zmieniać coś, co dobrze działa. Wink
Co najwyżej sprawdziłbym taki wariant w góra dwóch meczach sparingowych i jakby okazało się, że chłopak na innej pozycji się gubi, więcej bym do tego nie wracał.

master napisał:
Tak, bo Smuda przejął kadrę, zagral dwa mecze i zaczął Euro.
Miał bardzo duzo spotkań, żeby stworzyc druzynę, opracowac taktyke i poprawic, co trzeba. On to zrobił, po czym Euro sie zaczęło, a trener wpadł na pomysł, by zupełnie zmienic dotychczasowa taktykę. Nie miał czasu, żeby poprawic co trzeba? Nie miał. Ale czyja była w tym głównie wina?
Master, eliminacje w 8-drużynowej grupie to 16 meczów. Do tego dodaj sobie mecze towarzyskie, grane przed eliminacjami. Ty naprawdę nie widzisz różnicy??

master napisał:
Bo tyko tu to czytasz. Smile
He, he... No, fakt. Razz Ale tam też od czasa do czasa zaglądam tak prewencyjnie (w roli moderatora Twisted Evil ).

master napisał:
Jest tylko jeden problem. Nigdy ne przemawiala do mnie dea bezwarunkowej miłości. Smile
Ależ ja nie żywię do niego bezwarunkowej miłości. Very Happy Taką posiadam tylko i wyłącznie w stosunku do dobrego browara. ^

Holt_ napisał:
Nienawidzę zarozumiałych typków, którzy brak warsztatu, wiedzy usiłują zastąpić magicznym słowem "motywacja".
Przypominam tylko, że ten warsztat zdobywał nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech, gdzie myśl szkoleniowa jednak stoi wyżej, niż u nas. Aha... no tak, ale to przecież jest "tępak Smuda" więc to nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Rolling Eyes

Marek napisał:
ciekawy jestem czy mentor piechniczek tez bedzie tego samego zdania co fornalik do wyboru pracownikow kadry pozdrawiam
W normalnym kraju mentor Piechniczek nie miałby nic do powiedzenia w tej kwestii, a tutaj, pożyjemy, zobaczymy...
Ale np. "Wleciał" to -uważam- bardzo dobry wybór.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Śro 12:58, 18 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Wiesz, w spotkaniu z Grecją sędzia mógł dać czerwoną, mógł nie dać. Z obu decyzji by się wybronił. Jednak dał.

Norwegia była europejską czołówką? No tak 10 pkt. na 10 spotkań, grubo pojechali. Jeszcze raz powtarzam, EURO 2000 było ostatnim turniejem znakomitej drużyny norweskiej. Od tamtej pory ta drużyna zalicza ostry zjazd w dół i jest w piłce nożnej zdecydowanie za takimi ekipami jak Estonia czy Łotwa.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
master napisał:
To wlasnie w czasie, gdy SMuda był selekcjonerem wystrzelił z forma Tomasz Cywka.
A gdzie jest obecnie Tomasz cywka? ^
A przypomnec Ci, co mi ostatnio o Bronowickim pisałeś? Smile Wtedy akurat Cywka był w bardzo wysokiej formie i w sumie cholera wie, dlaczego Smuda nawet sie nim nie zanteresował. Zwłaszcza, że na tej pozycji miał tylko Obraniaka.

RTS napisał:
Wiesz, masterze... zawsze się krytykuje za to, których się nie wzięło, skoro Ci powołani zawiedli. Ale zgodzę się z Tobą, że Smuda mógł i nawet powinien zrobić więcej. Braku K. Glika też w sumie nie rozumiem. Rolling Eyes
Ależ ja go nie krytykuję za brak powołań dla niektorych zawodników (no dobra, za brak Glika, ale sam przyznałeś, że ta decyzja do końca zrozumiał nie była). Bo w sumie nie mam za co - nie wiem jak ci potencjalni kadrowicze w reprezentacji by sie spisali. I własnie za te moją niewiedze go krytykuję, if you know, what I mean.

RTS napisał:
Nigdy nie grałes w piłkę w wakacje np. po ciężkiej pracy fizycznej? Smile
Z tymi paralitykami tylko w siatkę idzie grac, bo nie musza biegac dłużej niż 3 minuty, co jest w niektórych przypadkach maksimum wytrzymałości. Razz

RTS napisał:
Po prostu bałbym się zmieniać coś, co dobrze działa. Wink
Nie działało... Smile

RTS napisał:
Co najwyżej sprawdziłbym taki wariant w góra dwóch meczach sparingowych i jakby okazało się, że chłopak na innej pozycji się gubi, więcej bym do tego nie wracał.
Smile Własnie sam nieświadomie poczyniłes byłemu selekcjonerowi zarzut Smile Bo on nie sprawdzał tak naprawdę żadnych alternatywnych wariantów (tak, wiem, alternatywa jest tylko jedna, pisałem m. in. o tym błędzie prace kiedyś). Chyba, że za taki uznasz te kilkadziesiąt minut Kucharczyka tuz przed Euro.

RTS napisał:
Master, eliminacje w 8-drużynowej grupie to 16 meczów. Do tego dodaj sobie mecze towarzyskie, grane przed eliminacjami. Ty naprawdę nie widzisz różnicy??
A wiesz, że w trakcie elimnacji tez da sie grac mecze towarzyskie? A nawet mozna grac w terminach nieoficjalnych (tutaj rekordzista jest Beenhakker, który sparował ze wszystkimi, wszedzie o każdej porze). Problem pojawia się w momence, kiedy doberasz sparingpartnerów według klucza "ne z Mauritiusem, bo tam juz byłem". Tutaj tez mozna pewien przytyk w strone PZPNu zrobić. Bo o ile rzeczywiście warunki pracy Smuda miał dobre, o tyle przeciwnicy w meczach towarzyskich czesto wołali o pomstę do neba. Ale już dajmy temu spokój, nawet w takich meczach mozna cokolwiek testować. I wychodzi Ci liczba porównywalna do spotkań eliminacyjnych. nawet z wiekszym marginesem błędu, bo tu nie trzeba koniecznie zrobic wyniku, u mozna spokojnie eksperymentować. Tego też zabrakło.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
RTS napisał:
master napisał:
To wlasnie w czasie, gdy SMuda był selekcjonerem wystrzelił z forma Tomasz Cywka.
A gdzie jest obecnie Tomasz cywka? ^
A przypomnec Ci, co mi ostatnio o Bronowickim pisałeś? Smile
Różnica polega jednak na tym, że Bronowicki był w wysokiej formie wtedy, kiedy repra już rozgrywała mecze o punkty, zaś Cywka wtedy, kiedy jeszcze do Euro było ho ho czasu. Dlatego przykład Cywki był nietrafiony.

master napisał:

RTS napisał:
Po prostu bałbym się zmieniać coś, co dobrze działa. Wink
Nie działało... Smile
Bo pewnie Rybus zdążył już płuca wypluć na obozie przygotowawczym. Wink Tylko tym mogę wytłumaczyć jego grę w meczu z Grecją, bo naprawdę chłopak był wtedy nie do poznania. Surprised

master napisał:
Smile Własnie sam nieświadomie poczyniłes byłemu selekcjonerowi zarzut Smile Bo on nie sprawdzał tak naprawdę żadnych alternatywnych wariantów (tak, wiem, alternatywa jest tylko jedna, pisałem m. in. o tym błędzie prace kiedyś).
Bardzo świadomie, masterze. Smile Ja mu nawet wciąż zarzucam, że nie wziął nie tylko Gilika, ale że wziął Brożka, zamiast Jelenia. Tylko teraz jakie to ma znaczenie?.. Żadne.
Poza tym mając zaplanową taką śmieszną ilość meczów sparingowych nawet nie wiem, czy zdążyłbym sprawdzić choćby połowę alternatywnych piłkarzy choćby w ciągu jednej połowy jednego meczu. Już nie wspominam, że to za mało, by sprawdzić, czy dany zawodnik się nadaje...

master napisał:
Chyba, że za taki uznasz te kilkadziesiąt minut Kucharczyka tuz przed Euro.
Ty znowu z tym Kucharczykiem? ^

master napisał:
A wiesz, że w trakcie elimnacji tez da sie grac mecze towarzyskie? A nawet mozna grac w terminach nieoficjalnych (tutaj rekordzista jest Beenhakker, który sparował ze wszystkimi, wszedzie o każdej porze).
A pamiętasz, z kim graliśmy te sparingi i ile ich było? ^ I to jest wina Smudy?.. Nie. Tu "brawa" należą się owemu "perfekcyjnemu" PZPN-owi.

master napisał:
Problem pojawia się w momence, kiedy doberasz sparingpartnerów według klucza "ne z Mauritiusem, bo tam juz byłem". Tutaj tez mozna pewien przytyk w strone PZPNu zrobić. Bo o ile rzeczywiście warunki pracy Smuda miał dobre, o tyle przeciwnicy w meczach towarzyskich czesto wołali o pomstę do neba.
Otóż właśnie to.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Holt_ napisał:
t;]Nienawidzę zarozumiałych typków, którzy brak warsztatu, wiedzy usiłują zastąpić magicznym słowem "motywacja".
Przypominam tylko, że ten warsztat zdobywał nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech, gdzie myśl szkoleniowa jednak stoi wyżej, niż u nas. Aha... no tak, ale to przecież jest "tępak Smuda" więc to nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Rolling Eyes


Ło Jezu.....

Mało Ci było tego wbijania do głowy parę lat temu, znowu zaczYnasz o szkole niemieckiej Smudy?

Dobra, powtórzmy:

Smuda KŁAMAŁ mówiąc w wywiadach, że skończył sławną Kolońską Akademię Trenerską. Skończył tylko nic nie znaczacy kurs trenerski. Nie miał po nim nawet certyfikatu uprawniającego do prowadzenia pierwszoligowego zespołu w Bundeslidze. Mógł prowadzić najwyżej II ligowe. Nigdy takiego nie prowadził. Prowadził amatorskie zespoliki z Regionalligi w rodzaju FVR Coburg.

Więc przestań nas już tu rozśmieszać smudową niemiecką myślą szkoleniową.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Żaden kurs przy kolońskim "AWF"-ie nie jest nic nie znaczący. Owszem, nie miał zezwolenia na prowadzenie drużyn Bundesligi, bo to nie były pełne studia, ten "kurs" to coś, jak licencjat w porównaniu z magisterką.
Przypominam też, że u nas w Polsce za to są trenerzy, którzy rzeczywiście przeszli jeden nic nie znaczący kursik w jakimś Pcimiu Dolnym i uważają się za wielkich trenerów. ^
Więc z łaski swojej przestań -za przeproszeniem- chrzanić, jak potłuczony o braku jakiegokolwiek warsztatu.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Różnica polega jednak na tym, że Bronowicki był w wysokiej formie wtedy, kiedy repra już rozgrywała mecze o punkty, zaś Cywka wtedy, kiedy jeszcze do Euro było ho ho czasu. Dlatego przykład Cywki był nietrafiony.
Nie zgodzę się. Nie powiesz m chyba, że nasz trener spodziewal się wtedy, że Cywka po roku przestanie być czołowym zawodnikiem Championship. Niestety, olewania takch zawodników, jak Cywka czy Majewski było w tamtym czasie kolejnym przykładem na to, że Smuda nie do końca radził sobie z rolą selekcjonera. Ale odrzucanie dwóch, będacych w wysokiej formie zawodników tylko dlatego, że "nos" tak podpowiada (inaczej tego nie wyjaśnię, w wywiadach obaj mówili, że kontaktu z trenerem nie było). Co ciekawe, ów trener miał sie pojawić w Anglii, własnie by obu zawodników obserwować i na tej podstawie ocenic ich przydatnośc dla kadry. Ne musze chyba mówić, że nic takiego miejsca nie miało? A potem biadolił w mediach, że naturalizuje, bo nie ma kogo powołać. A szukał?

[quote="RTS"Bardzo świadomie, masterze. Smile Ja mu nawet wciąż zarzucam, że nie wziął nie tylko Gilika, ale że wziął Brożka, zamiast Jelenia. Tylko teraz jakie to ma znaczenie?.. Żadne.[/quote]Wbrew pozorom - ma. Juz dwóch poprzednich selekcjonerów kompletnie olewało jeden ze swoich najważniejszych obowiązków. Wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Może wreszcie ktoś nauczy sie na błędach poprzedników, zamiast je powtarzać. Cóz, ponoć Fornalik jest sumienny w wykonywaniu obowiązków...

RTS napisał:
Poza tym mając zaplanową taką śmieszną ilość meczów sparingowych nawet nie wiem, czy zdążyłbym sprawdzić choćby połowę alternatywnych piłkarzy choćby w ciągu jednej połowy jednego meczu. Już nie wspominam, że to za mało, by sprawdzić, czy dany zawodnik się nadaje...
Ale to nie oznacza, że zamast tego trzeba ciagle, do bólu wystawiac w składzie np. "dortmundzkie trio", które doskonale sie rozumie i bez selekcjonera... Ae nie, lepiej wygrac nic nie znaczące spotkania, przy okazji marnując mecz w mecz trzy mejsca w składzie.

RTS napisał:
master napisał:
Chyba, że za taki uznasz te kilkadziesiąt minut Kucharczyka tuz przed Euro.
Ty znowu z tym Kucharczykiem? ^
A moja to wina, że innych w ogóle nie sprawdzał nawet?

RTS napisał:
master napisał:
A wiesz, że w trakcie elimnacji tez da sie grac mecze towarzyskie? A nawet mozna grac w terminach nieoficjalnych (tutaj rekordzista jest Beenhakker, który sparował ze wszystkimi, wszedzie o każdej porze).
A pamiętasz, z kim graliśmy te sparingi i ile ich było? ^ I to jest wina Smudy?.. Nie. Tu "brawa" należą się owemu "perfekcyjnemu" PZPN-owi.
Owszem, pamiętam, pisałem o tym zresztą. Ale patrz wyżej. Po kiego wystawiac w meczach ze słabymi rywalami Kube, Piszczka, Lewandowskiego, Szczęsnego? Oni i tak sobie poradzą. A my sprawdźmy inne warianty. Grosicki, Majewski, wspomniany Cywka, Piech...

Juz pomijam fakt, że najwieksze eksperymenty to trener przeprowadzał na środku obrony, bo partnera dla Perquisa nie miał. A ja pozwolę sobe zapytac: ile razy Perquis zagrał z Glikiem (obecnie obaj to czołowi polscy ŚO)? No własnie.

Generalnie wina leży po obu stronach, jednak bardziej, mimo wszystko, po stronie trenera. Sparingpartnerzy byli, jacy byli, ale to nie powód, żeby siedziec w domu albo jeździć do Kanady zamiast zap... na mecze ligowe w Polsce i zagranicą. A jak juz sie pojawiac na owych meczach to leciec na mecze Cracov z jakims innym outsiderem, gdzie jedynym zawodnikiem, który jeszcze wtedy był brany pod uwage był Łukasz Mierzejewski, znany lepiej jako Łukasz M.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Żaden kurs przy kolońskim "AWF"-ie nie jest nic nie znaczący. Owszem, nie miał zezwolenia na prowadzenie drużyn Bundesligi, bo to nie były pełne studia, ten "kurs" to coś, jak licencjat w porównaniu z magisterką.
Przypominam też, że u nas w Polsce za to są trenerzy, którzy rzeczywiście przeszli jeden nic nie znaczący kursik w jakimś Pcimiu Dolnym i uważają się za wielkich trenerów. ^
Więc z łaski swojej przestań -za przeproszeniem- chrzanić, jak potłuczony o braku jakiegokolwiek warsztatu.


Dikładnie takim wlasnie trenerem jest Smuda, hrabino Koniecpolska. Z nic nie znaczącym kursikiem. Nie posiadajacym zadnych merytorycznych kwalifikacji do prowadzenia jakiejkolwiek reprezentacji. Tlumokiem bez matury zatrudnionym wbrew prawu.

Zastanow sie troche czlowieku - kto kiedykolwiek chciał zatrudnic Smude poza Polska? Omonia Nikozja? Zktorej blyskawicznie wylecial?
Otworzze wreszcie te oczy. Dla mojego klubu Smuda tez kiedys wywalczyl sporo, ale ja w odroznieniu od Ciebe wiem, czemu......

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Czw 10:06, 19 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Z innej beczki - selekcjoner Fornalik polecial na mecz do Podgoricy. Mam nadzieje ze to nie jednorazowy wyskok i ze czasy "dupokanapowców" Leo i Smudy minęły bezpowrotnie.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:


Dikładnie takim wlasnie trenerem jest Smuda, hrabino Koniecpolska. Z nic nie znaczącym kursikiem. Nie posiadajacym zadnych merytorycznych kwalifikacji do prowadzenia jakiejkolwiek reprezentacji.
Tak, wiem, że do Ciebie nie dotrze żaden agrument, jeżeli rozmowa będzie toczyć się na temat tego człowieka. Smile

Holt_ napisał:
Tlumokiem bez matury zatrudnionym wbrew prawu.
Ach, trzeba było od razu mówić, że chodzi Ci o brak matury. Smile

Holt_ napisał:
Zastanow sie troche czlowieku - kto kiedykolwiek chciał zatrudnic Smude poza Polska? Omonia Nikozja? Zktorej blyskawicznie wylecial?
Wyleciał po porażce z Anathrsisem Famangusta i wskutek emocjonalnej reakcji szefów Omonii.
Za granicą prowadził też i kluby tureckie, m.in. Konyaspor. I co z tego, że nie zdobył jakichś znaczących sukcesów? Ilu polskich trenerów osiągnęło sukcesy w zagranicznych klubach?

Holt_ napisał:
Otworzze wreszcie te oczy. Dla mojego klubu Smuda tez kiedys wywalczyl sporo, ale ja w odroznieniu od Ciebe wiem, czemu......
Ty wreszcie je sobie przemyj, żeby zacząć patrzeć bardziej obiektywnie.

Post został pochwalony 0 razy
Majkis


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 3763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: skądinąd;)
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Decyzja Fornalika aby wybrać się do Podgoricy to coś niezwykle naturalnego. Obecnie jest okres ogórkowy a mistrza Polski, który nie dostarczał wcześniej żadnych reprezentantów trzeba oglądać i jest to jego psi obowiązek. Miło by było aby dziś pojawił się w Lipawie (lecieć do Azerbejdżanu to już mu nie każę a piłkarzy Ruchu to on zna akurat najlepiej). Po prostu dostając niemałą pensję, należy harować jak wół i zapierdzielać oglądać potencjalnych reprezentantów. Smuda tego nie rozumiał niestety.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
http://www.youtube.com/watch?v=nwr-J_o2NbY
tez jestem tego zdania ze trener kadry powinien czasami ogladac swoich kadrowiczow lub szukac ich nastepcow ale jezeli on bedzie widzial tylko taki poziom jak pokazal mistrz polski slask w meczu z podgorica to moge troche rozumiec tych ktorym sie niechcialo meczow ogladac dla mnie jako kibic obejzenie calego meczu podgorica przeciwko slask to byl stracony czas mam nadzieje ze trener fornalik widzial jakis dla niego pozytywny aspekt pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Holt_ napisał:


Dikładnie takim wlasnie trenerem jest Smuda, hrabino Koniecpolska. Z nic nie znaczącym kursikiem. Nie posiadajacym zadnych merytorycznych kwalifikacji do prowadzenia jakiejkolwiek reprezentacji.
Tak, wiem, że do Ciebie nie dotrze żaden agrument, jeżeli rozmowa będzie toczyć się na temat tego człowieka. Smile


Leszek Jezierski jasno powiedzial - kurs trenerski odbyty w Niemczech uprawnial go do prowadzenia LZSow. I niemieckie LZSy prowadzil.

RTS napisał:

Za granicą prowadził też i kluby tureckie, m.in. Konyaspor. I co z tego, że nie zdobył jakichś znaczących sukcesów? Ilu polskich trenerów osiągnęło sukcesy w zagranicznych klubach?


ale dlaczego zaraz sukcesy. Mnie by wystarczylo samo zatrudnienie. Docenienie warsztatu.
A sukcesy? Miał je np Piotr Nowak.
A dla Twojej informacji - Konyaspor byl za kadencji Smudy klubem o ile wiem II jesli nie III ligi tureckiej.

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
ale dlaczego zaraz sukcesy. Mnie by wystarczylo samo zatrudnienie. Docenienie warsztatu.
No, to pracował 2 lata w Konyasporze, rok w Altayu S.K.

Holt_ napisał:
A sukcesy? Miał je np Piotr Nowak.
Aha, np.. Smile To kto jeszcze? ^ Oprócz Kasperczaka w jego F.C. Metz.

Holt_ napisał:
A dla Twojej informacji - Konyaspor byl za kadencji Smudy klubem o ile wiem II jesli nie III ligi tureckiej.
W I Turkye TFF, czyli w 1 lidze tureckiej (czyli w drugiej). I całkiem nieźle mu szło, mimo, że nie miał dobrych warunków (m,in. narzucano mu, kto ma grać + walnięty prezio z giwerą na stole). Blisko był zdobycia pucharu Turcji, Konyaspor przegrał dopiero ze zdobywcą pucharu, Besiktasem.

Altay zaś prowadził w "Ekstraklasie" tureckiej.

Holt_, tak naprawdę nie ma znaczenia, co napiszesz i co ja odpowiem. Ty sobie wyrobiłeś zdanie o nim, bo go nie lubisz i bo nie ma matury, to tępak. Dlatego nie wierzę w sens dyskusji.
Żeby rzeczowo dyskutować trzeba choć krzty obiektywizmu, na którą Cię niestety nie stać.

A jeśli chodzi o ligę polską. Nie jednemu klubowi nie raz ratował 4 litery i wyciągał z beznadziejnej sytuacji, ma na koncie 3 mistrzostwa Polski, poukładał grę w Lechu i zdobył z nim PP.
Poza tym jest jedynym trenerem, który ostatnio prowadził polski klub w LM, gdzie niewiele zabrakło do wyjścia z grupy. Nikt potem nie otworzył Polsce Ligi Mistrzów, nawet Henio Kasperczak, którego nb. bardzo wysoko cenię.
Tak, wiem, znowu klepniesz ten frazes, że w Widzewie miał mega kosmiczną drużynę. Bzdura. To była po prostu dobrze poukładana drużyna z dobrymi piłkarzami. Zresztą... Skoro mieliśmy wtedy takich mega i super piłkarzy Laughing , to zapewne nasza reprezentacja rozbijała się na podiach mundialów i innych międzynarodowych turniejów. ROTFL.
Tylko nie mów mi o tym, że w Widzewie grali jacyś zagraniczniacy. To była 100% polski skład. No, może 99,99%, bo Michalczuk, mimo obywatelstwa polskiego, urodził się na Ukrainie. Smile

A co do reprezentacji narodowej... Cóż... Na pewno jest różnica między prowadzeniem drużyny klubowej, a prowadzeniem kadry narodowej.
Smuda ma doświadczenie w tym pierwszym. Może faktycznie lepiej ściągnąć szkoleniowca, który ma doświadczenie w prowadzeniu repr. Pod tym kątem wybór Fornalika (choć nie uważam go za złego trenera) może znów okazać się nietrafny.
Z kolei doświadczenie reprowe mają w sumie Engel, a także Kasperczak i wspomniany Nowak.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Holt_ napisał:
ale dlaczego zaraz sukcesy. Mnie by wystarczylo samo zatrudnienie. Docenienie warsztatu.
No, to pracował 2 lata w Konyasporze, rok w Altayu S.K.


Daj spokój, chyba ze szanujesz Łazarka za Sudan a Strejlaua za jakis klub chiński....Smile

RTS napisał:

Holt_ napisał:
A sukcesy? Miał je np Piotr Nowak.
Aha, np.. Smile To kto jeszcze? ^ Oprócz Kasperczaka w jego F.C. Metz.


Ot, i cały RTS i dialogi z nim.
Jak kiedys o Brożku.
"To debiutant!". Nie, bo juz grał. "A co on tam sie nagrał, dla mnie debiutant!".
"Nie strzelił zadnego gola!!". No, przecież strzelił. "To za mało, wiec wlasciwie to miałem rację!!"

I teraz to samo...."A jaki trener miał sukcesy?!" Nowak, Kasperczak...."Ha ha, a kto jeszcze?!" SmileSmileSmileSmileSmileSmile
RTS napisał:

Holt_ napisał:
A dla Twojej informacji - Konyaspor byl za kadencji Smudy klubem o ile wiem II jesli nie III ligi tureckiej.
W I Turkye TFF, czyli w 1 lidze tureckiej (czyli w drugiej). I całkiem nieźle mu szło, mimo, że nie miał dobrych warunków (m,in. narzucano mu, kto ma grać + walnięty prezio z giwerą na stole). Blisko był zdobycia pucharu Turcji, Konyaspor przegrał dopiero ze zdobywcą pucharu, Besiktasem.

Altay zaś prowadził w "Ekstraklasie" tureckiej.



Bajeczki o prezesach szalencach opowiada kazdy polski pilkarz/trener, wypieprzony z roboty, wiec chcesz to wierz, nie bronię.
A tu masz link do sukcesów Smudy w Altay w sezonie 1989/90.

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak Ty to pisałeś....nie raz nie dwa ratował tyłek?



RTS napisał:
Skoro mieliśmy wtedy takich mega i super piłkarzy Laughing , to zapewne nasza reprezentacja rozbijała się na podiach mundialów i innych międzynarodowych turniejów. ROTFL.



tak, istotnie. Jeśli ktoś nagle przenosi sie na miedzynarodowe podworko i nie ma pojecia o przyslowiu "w krainie slepcow jednooki jest krolem", wart jest tylko właśnie:ROTFL.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:
Poza tym jest jedynym trenerem, który ostatnio prowadził polski klub w LM, gdzie niewiele zabrakło do wyjścia z grupy. Nikt potem nie otworzył Polsce Ligi Mistrzów, nawet Henio Kasperczak, którego nb. bardzo wysoko cenię.
Nie chcę sie wtrącac, ale musze. Bo mnie wysmiałes, kiedy pisałem o tym w kontekście Janasa, gdy porównywałem jego sukcesy z "sukcesami" Probierza. Chyba, że Smuda to ostatnio, a Janas juz nie ostatnio? Smile

Post został pochwalony 0 razy
RTS


Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Holt_ napisał:
Daj spokój, chyba ze szanujesz Łazarka za Sudan a Strejlaua za jakis klub chiński....Smile
Pytałeś o zatrudnienie. Teraz chcesz Greka udawać? ^

Holt_ napisał:

RTS napisał:

Holt_ napisał:
A sukcesy? Miał je np Piotr Nowak.
Aha, np.. Smile To kto jeszcze? ^ Oprócz Kasperczaka w jego F.C. Metz.


Ot, i cały RTS i dialogi z nim.
Napisałeś np., to tak jakby było tych trenerów od cholery.

Holt_ napisał:
Jak kiedys o Brożku.
"To debiutant!". Nie, bo juz grał. "A co on tam sie nagrał, dla mnie debiutant!".
"Nie strzelił zadnego gola!!". No, przecież strzelił. "To za mało, wiec wlasciwie to miałem rację!!"
Bzdura. O Brożku nie zmieniłem zdania. Ty się nim zachwycałeś i do tej pory tego zachwytu nie kumam. To, jakim jest piłkarzem, wszyscy się już przekonali.

Holt_ napisał:
I teraz to samo...."A jaki trener miał sukcesy?!" Nowak, Kasperczak...."Ha ha, a kto jeszcze?!" SmileSmileSmileSmileSmileSmile
Na kilkudziesięciu polskich trenerów. Rzeczywiście powalająca liczba. Rolling Eyes

Holt_ napisał:
Bajeczki o prezesach szalencach opowiada kazdy polski pilkarz/trener, wypieprzony z roboty, wiec chcesz to wierz, nie bronię.
No, jasne, wszechwiedzący specjalista Holt_ wie przecież najlepiej. Smile

Holt_ napisał:
A tu masz link do sukcesów Smudy w Altay w sezonie 1989/90.

[link widoczny dla zalogowanych]
I co w związku z tym?

Holt_ napisał:
Jak Ty to pisałeś....nie raz nie dwa ratował tyłek?
Stal Mielec, Zagłębie Lubin (dwukrotnie).



Holt_ napisał:
tak, istotnie. Jeśli ktoś nagle przenosi sie na miedzynarodowe podworko i nie ma pojecia o przyslowiu "w krainie slepcow jednooki jest krolem", wart jest tylko właśnie:ROTFL.
No, to się zdecyduj, to w końcu Widzew był tą mega super drużyną, czy jednak nie? Smile

master napisał:
Nie chcę sie wtrącac, ale musze. Bo mnie wysmiałes, kiedy pisałem o tym w kontekście Janasa, gdy porównywałem jego sukcesy z "sukcesami" Probierza. Chyba, że Smuda to ostatnio, a Janas juz nie ostatnio? Smile
Sukcesy Smudy to jest już historia, podobnie ma się rzecz z Janasem. Nie zmienia to jednak faktu, że Franek jest ostatnim trenerem, który wprowadził polską drużynę do LM. Jakby nie patrzeć, już 16 lat czekamy na powtórkę.

Post został pochwalony 0 razy
LUBU


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Oglądanie, analizownie powinno być obowiązkiem selekcjonera. Jednak tak nie zawsze było. Dobrze, że Waldemar wziął sie za robote. A do Podgoricy warto było pojechać i tego nie zaniedbywać. Grał tam MP, a już we wrześniu własnie tam będzie inauguracja el.Mś to bardzo ważne spotkanie. Warto zobaczyć co tam można zastać, i sie do tego przygotować. Oby to nie był pojedyńczy wyjazd a już norma.

Post został pochwalony 0 razy
Holt_


Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
RTS napisał:


Holt_ napisał:
Jak kiedys o Brożku.
"To debiutant!". Nie, bo juz grał. "A co on tam sie nagrał, dla mnie debiutant!".
"Nie strzelił zadnego gola!!". No, przecież strzelił. "To za mało, wiec wlasciwie to miałem rację!!"
Bzdura. O Brożku nie zmieniłem zdania.


tu nie chodzi o to, czy zmieniłeś, czy nie. Tu chodzi o pokazanie stylu Twojej argumentacji. To znaczy przytaczanie argumentów nieprawdziwych, błędnych danych - po czym po sprostowaniu ich bagatelizowanie tego.

RTS napisał:

Na kilkudziesięciu polskich trenerów. Rzeczywiście powalająca liczba. Rolling Eyes


znowu - jeśli uważasz, że ich liczba nie była powalająca, to pisz to od razu a nie pisz, że nie BYŁO ICH W OGÓLE. Takie trudne?

RTS napisał:
Holt_ napisał:
Bajeczki o prezesach szalencach opowiada kazdy polski pilkarz/trener, wypieprzony z roboty, wiec chcesz to wierz, nie bronię.
No, jasne, wszechwiedzący specjalista Holt_ wie przecież najlepiej. Smile


zaczynasz pisać ad personam.

Mam Ci cytować te wszystkie brednie jakie opowiadali wywaleni z klubów gracze i trenerzy?

RTS napisał:

Holt_ napisał:
A tu masz link do sukcesów Smudy w Altay w sezonie 1989/90.

[link widoczny dla zalogowanych]
I co w związku z tym?


aha, czyli spuszczenie klubu z ligi uważamy za pożyteczne w CV potencjalnego selekcjonera?



RTS napisał:
No, to się zdecyduj, to w końcu Widzew był tą mega super drużyną, czy jednak nie? Smile



w naszej ślepej lidze? Oczywiście, że tak. W Europie? Oczywiście, że nie. Takie trudne?


RTS napisał:
Sukcesy Smudy to jest już historia, podobnie ma się rzecz z Janasem. Nie zmienia to jednak faktu, że Franek jest ostatnim trenerem, który wprowadził polską drużynę do LM. .


TUŻ PO JANASIE.
Co daje Ci powód, żeby Janasa wyśmiewać i jego awans bagatelizować ("dawno, wicie, kumie, to już było"), a Smudę gloryfikować i jego awans sławić pod niebiosa. Naprawdę nie widzisz kuriozalności takiego zachowania?

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 105, 106, 107 ... 156, 157, 158  Następny
Strona 106 z 158

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .