Majkis napisał:

I dlaczego np. z Piszczka jest dupa a nie reprezentant? Dlatego, że nie pokazuje 100% swoich możliwości? Może po prostu ta kadra jest jakaś pechowa, przecież nie można mu odmówić, że nie walczy, że się nie stara.

Można i własnie tego mu odmawiam. Piszczek w kadrze ne gra nc, wol walki po nim nie widac w ogóle. Pamiętasz może, co odstawiał w meczu z Czechami na ten przykład?

I zlituj się z ta pechowa kadra. Kiedy Piszczek i Lewandowski przechodza sobie obok meczu, piszesz, że kadra jest pechowa. Kiedy Obraniak przechodzi obok meczu, piszesz, że z niego dupa a nie reprezentant. A potem mi zarzucasz niekonsekwencję. Dobre.

Majkis napisał:

To samo Wasilewski np.? Nie stara się? A Obraniakowi można odmówić zaangażowania. Jemu nawet się nie chce przyjechać na - tak tak - WAŻNY mecz towarzyski. Jeszcze raz powtarzam DUPA, nie reprezentant.

Obraniak gra z takim samym zaangażowaniem jak większość reprezentantów. Obok meczu przechodza wszyscy, sam nawet zgodzłeś sie z tym stwierdzeniem. teraz jednak okazuje sie, że jednak oni walcza i tylko Ludo jest beznadziejny. Kiedy zdecydujesz się wreszcie na jakąś wersje, racz mnie poinformować.

Majkis napisał:

A co do Chorwacji, czy komizm zobaczymy. Zobaczymy za rok, kto zagra w finałach MŚ. Chorwacja, czy boska Czarnogóra.

Widzisz, tylko ja pisałem, że Czarnogóra nie jest wcale takim łatwym rywalem i nie uwazam, żeby byli gorsi od Grecj. Nie pisałem nigdzie o "boskiej Czarnogórze". Aczkolwiek już zdążyłem sie przyzwyczaic do tych Twoich jakże twórczych interpretacji moich słów.

Majkis napisał:

A co do Sagana, to że walczył, nie wyklucza tego, że zagrał słabo. Zagrał słabo bo cała drużyna zagrała słabo. Nie dostawał piłek, więc musiał po nie wracać, pomagać rozgrywać.

Litości. Teraz mi piszesz, że jednak zagrał słabo i dalej masz do mne pretensje, że go krytykuję? To co, mam głaskac po główce, bo przeciez walczył? A co mnie to, przepraszam, obchodzi?

Majkis napisał:

I pytam jeszcze raz. Jak oceniasz występ Sobiecha, skoro Sagan nie powinien dostać nawet minuty?

Źle. tylko tak się składa, że to nie ma akurat nic do rzeczy. Wiesz czym sę różni Sagan od Sobiecha? ten pierwszy to niemal emeryt, który już tylko na polską lige se nadaje.

Majkis napisał:

To zachowując proporcję, Sobiech nie powinien nawet przez minutę kopać nigdy piłki, był tak beznadziejny we wczorajszym meczu.

Przypomnij mi, dlaczego byłem od początku przeciwnikiem powołana Saganowskiego? Ze wzgledu na poziom gry czy ze względu na fakt, że on w przyszłości nic juz tej drużynie nie da ze wzgledu na jego 34 lata na karku?

Więc zachowując proporcje... Znów niemądre rzeczy piszesz i marnujesz na to całego posta.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 16:28, 12 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Koło meczu z Mołdawią przeszli wszyscy - tak napisałem. Po meczu z Czarnogórą napisałem, że walczyli wszyscy Polacy oraz Polanski. Obraniak przeszedł obok tego spotkania. Czytaj uważnie a nie próbujesz mi wmówić niekonsekwencję :>
Tak jak mówię, wpienia mnie kiedy Piszczek czy Lewandowski nie walczą do ostatniej kropli potu z białoczerwoną koszulką na sobie. Ale Obraniak to już nie tylko granie bez pełnego zaangażowania. To również olewanie kadry (Estonia), załatwianie swoich prywatnych porachunków na meczach kadry, działając przeciw niej (Czarnogóra), czy wreszcie totalna dezintegracja z drużyną (nieumiejętność mówienia po polsku). Czy to naprawdę nie wystarcza aby mieć do niego większe pretensje, niż do Lewandowskiego? Tak więc daję znać - przedstawiłem Ci swoją wersję.

Co się zaś tyczy Sagana czy Sobiecha... Jakie znaczenie ma ich wiek? Żadne. Liczy się obecna dyspozycja a ta w obu przypadkach jest dobra w klubach, w kadrze kiepska. Choćby Marek miał i 38 lat ale był w formie, to czemu z tego nie skorzystać? Pamiętasz takiego piłkarza jak Radosław Matusiak? Miał formę w swoim życiu przez rok, może niewiele dłużej. Ale w tym czasie strzelał ważne gole dla reprezentacji (m.in. zwycięska bramka w arcyważnym spotkaniu w Belgii). Te gole dały nam awans. Co z tego, że potem już nigdy się tej kadrze nie przydał? Był w formie, więc dostał powołanie. Sagan również jest, więc też został. Krótka piłka. Wychodząc z takiego założenia, to po co powoływać Lamparda? Bez sensu, przecież jest już stary. A ma już chyba 3 czy 4 bramki w tych eliminacjach.

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Koło meczu z Mołdawią przeszli wszyscy - tak napisałem. Po meczu z Czarnogórą napisałem, że walczyli wszyscy Polacy oraz Polanski. Obraniak przeszedł obok tego spotkania. Czytaj uważnie a nie próbujesz mi wmówić niekonsekwencję :>

No tak, przeszedł obok tego spotkana, a jednak tak się złozyło, że to on mał udział w najgroźniejszych akcjach biało-czerwonych. Co ciekawe, nie mozna tego powiedziec o Błaszczykowskim. Tak więc skoro Obranak przeszedł obok meczu i jednocześnie było z niego więcej pozytku niz z Błaszczykowskiego, co mam powiedzieć o naszym kapitanie?

Majkis napisał:

Tak jak mówię, wpienia mnie kiedy Piszczek czy Lewandowski nie walczą do ostatniej kropli potu z białoczerwoną koszulką na sobie. Ale Obraniak to już nie tylko granie bez pełnego zaangażowania. To również olewanie kadry (Estonia)

Wiesz co? Wole juz żeby zawodnk nie przyjechał niż żeby pojawił sie na zgrupowaniu, wyszedł w pierwszym składzie i dopiero wtedy pokazał, jak bardzo tę kadrę olewa. A takie wrazenie odnosze, gdy wdze na boisku Murawskiego, Lewandowskiego, Rybusa czy Piszczka właśnie. Nic w ch grze nie wskazuje na to, że im zależy na grze w reprezentacj. Podkreślasz, że Sobiech był beznadziejny i jednoczesnie próbujesz mi wmówic, że Sagan tez, ale on chociaz walczył (A Sobiech nie? Kiedy wszedł, od razu było widać, że jemu przynajmniej sie chciało). Narzekasz na niecelny strzał Sobiecha, a nie widzisz, że to i tak więcej niż pokazał Lewandowski. Mimo, że pierwszy grał przez 15 minut, drugi przez 90.

majkis napisał:

załatwianie swoich prywatnych porachunków na meczach kadry, działając przeciw niej (Czarnogóra), czy wreszcie totalna dezintegracja z drużyną (nieumiejętność mówienia po polsku).

Lepiej nie mówic po polsku niż mówic za dużo i ze szczegółami jak pewien kapitan.

Majkis napisał:

Co się zaś tyczy Sagana czy Sobiecha... Jakie znaczenie ma ich wiek? Żadne. Liczy się obecna dyspozycja a ta w obu przypadkach jest dobra w klubach, w kadrze kiepska. Choćby Marek miał i 38 lat ale był w formie, to czemu z tego nie skorzystać? Pamiętasz takiego piłkarza jak Radosław Matusiak? Miał formę w swoim życiu przez rok, może niewiele dłużej. Ale w tym czasie strzelał ważne gole dla reprezentacji (m.in. zwycięska bramka w arcyważnym spotkaniu w Belgii). Te gole dały nam awans. Co z tego, że potem już nigdy się tej kadrze nie przydał? Był w formie, więc dostał powołanie. Sagan również jest, więc też został. Krótka piłka. Wychodząc z takiego założenia, to po co powoływać Lamparda? Bez sensu, przecież jest już stary. A ma już chyba 3 czy 4 bramki w tych eliminacjach.

Bo ja nie chcę, do jasnej cholery, rozwiązania na kolejne 5 minut, awansu do turnieju (którego i tak nie wywalczymy, ale to inna sprawa), a potem nastepnej kompromitacji, rozbicia drużyny i budowania od nowa. Stwórzmy cos wreszcie na dłuzej. Nie na zaraz. Równie dobrze mozna żądac powołana dla Żewłakowa, ale jaki to ma sens? Kolejny, który pograłby najwyżej rok i koniec. A Glik, Krychowiak, Komorowski niech sobie posiedza i na ławce/trybunach/kanapie przed TV nabierają doświadczenia. Jak Sobiech na przykład.

Odnośnie Lamparda... facet w kadrze gra od dawna, drużyny nie trzeba budowac od zera. Sagan wrócił do kadry po kilku latach przerwy, w wieku w którym nic wielkiego juz nie zdziała i na dodatek kadra wymaga stworzenia od zera, co sam zresztą zdązyłes zauwazyć. Anglicy mogą stopniowo wprowadzac nowych zawodników, którzy zastapia takich piłkarzy jak Lampard własnie. My bierzemy zawodnika pokroju Lamparda, którego najpierw do kadry trzeba stopniowo wprowadzc, a krótko potem znaleźć nastepcę.

Co się zas tyczy Matusiaka... Facet miał papiery na dobrą grę, popełnił jednak kilka błędów przy pokierowaniu swoja karierą...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 17:11, 12 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Przecież napisałem Ci, że generalnie się zgadzam z wizją zbudowania kadry powiedzmy na finały we Francji. Powiedziałem Ci jednak również, że nie ma takiej opcji. Taka jest polska mentalność. Przypomnij mi, który nasz trener miał okazję prowadzić drużynę przez dwie kolejne tury eliminacji? Benhakker? A jak to się skończyło? A kto przed Benhakkerem? No na pewno było to jeszcze ''nie za moich czasów''. Fornalik ma misję Mundial 2014 i on doskonale sobie z tego zdaje sprawę. Ja już się pogodziłem z tym, że żadnego budowania kadry nie będzie. Dlatego cieszę się z powołań dla zawodników będących aktualnie w dobrej dyspozycji.

Zgadzam się również, że lepiej nic nie mówić, niż mówić to, co mówi nasz złotousty Kubuś. Nie mniej jednak generalnie jak się jest w grupie, to fajnie by było cokolwiek powiedzieć. Oni muszą być jedną drużyną. Być ze sobą, pośmiać się razem, ogolić frajerów a po wszystkim iść ze sobą na piwo.

Odbiegając trochę od dyskusji o Obraniaku i Sobiechu. Chciałbym zwrócić uwagę na fatalną postawę naszych defensywnych pomocników. Zwolennikiem talentu Borysiuka nigdy nie byłem, gdyby kasa z transferów szła choć w części na transfery to jego sprzedaż byłbym w stanie nawet świętować. Oczywiście u nas jest jak jest i jego odejście było mi obojętne. Wczoraj nie pokazał zupełnie nic poza strzałem a'la Sergio Ramos, z czego zresztą słynął także u nas. No i Polanski. Brak gry w klubie widać jak na dłoni. Mecz z Czarnogórą nie był jednak przypadkiem. Jak dla mnie środek pola całkowicie do wymiany!

Post został pochwalony 0 razy

obejzalem sobie skroty tego meczu na youtube co tu duzo mowic najwazniejsze ze maja 3 punkty a o meczu szybko zapomniec pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
kazdy ma prawo wlasnego slowa i to wszystko co chce powiedziec do tego komentarza pana engel pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Jurek Engel na pewno ma rację, w końcu zdobył już Mistrzostwo Świata z Polską w 2002 roku i Puchar UEFA z Wisłą Kraków

Sam mecz z Mołdawią bardzo przeciętny, irytowały mnie spętane nogi naszych zawodników, przez 70 minut meczu bezskutecznie szukałem piłkarza, który weźmie na siebie odpowiedzialność i spróbuje porozrywać Mołdawian indywidualnymi akcjami...
Mierzejewski na plus, Tytoń na plus, Piszczek w końcu przyzwoicie, dobrą zmianę dali Sobiech i Sobota.
Zdecydowanie po raz kolejny zabrakło gry bez piłki. Do Fornalika mam jeden zarzut - jest za grzeczny, powinien porządnie ryknąć, to może jeden gwiazdor z drugim zaczęli by biegać. A poza tym to facet zmienia, próbuje, szuka optymalnego ustawienia. Nie jest tak jak Smuda wszystko wiedzący. Trzeba dać mu trochę czasu (jakoś nie widzę, żeby malował dom na różowo?).
Na koniec sprawa Błaszczykowskiego i Obraniaka.
Ludo gra piach i to widać gołym okiem. Nie widzę w nim chęci, głodu gry. Jak miał kłopoty w Lille to przyjeżdżał na kadrę i zapieprzał jak szalony i był zdecydowanym wzmocnieniem drugiej linii. A teraz wygląda to tak jakby dobra gra w tej kadrze nie była mu potrzebna. Nie skreślam go, liczę że się odnajdzie, ale musi dać coś od siebie, bo kiepsko to wygląda.
Natomiast Kuba "Bileter" Błaszczykowski to pierwszy błąd nowego selekcjonera. A dokładniej pozostawienie go na stanowisku kapitana. Kuba, można powiedzieć jest twarzą przegranych ME. W dodatku od dłuższego czasu kompletnie nie rozumie swojej funkcji, lubi odzywać się niepytany, no i ta jego chęć pokazania jaki to jest twardy... Co do Jego słabej gry w reprezentacji to jednak master głosząc taką teorię kompletnie nie ma racji. Ostatnio rzeczywiście w Borussi radzi sobie fenomenalnie, czym przyćmiewa swoje wystepy w kadrze. Aczkolwiek z Orzełkiem na piersi nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu, ba wiele razy wszyscy byliśmy w szoku, że gość który średnio radzi sobie w Bundeslidze, nawet grzeje ławę, w reprezentacji jest zupełnie innym piłkarzem, lepszym od pozostałych o co najmniej dwie klasy. Również na Euro w tej naszej szarzyźnie był jednym z lepszych polskich piłkarzy (o ile o kimkolwiek można tak pwoiedzieć). Także w przypadku Kuby nie ma mowy o żadnym syndromie reprezentacji. Teraz czas na Anglię, zapowiada się obrona Częstochowy... Widziałbym to tak:

Tytoń (Kuszczak) - Piszczek, Perquis, Glik, Wasilewski - Polański (Krychowiak), Dudka - Błaszczykowski, Mierzejewski - Lewandowski - Sobiech.

Post został pochwalony 0 razy

Red_Devil napisał:

Mierzejewski na plus, Tytoń na plus, Piszczek w końcu przyzwoicie, dobrą zmianę dali Sobiech i Sobota.

Wytłumacz to pewnemu fanatykow Saganowskiego ,który będzie Ci udowadniał ,że Saganowski powinien jeździc na kadrę, a Sobiech sedziec w domu...

Red_Devil napisał:

Co do Jego słabej gry w reprezentacji to jednak master głosząc taką teorię kompletnie nie ma racji. Ostatnio rzeczywiście w Borussi radzi sobie fenomenalnie, czym przyćmiewa swoje wystepy w kadrze. Aczkolwiek z Orzełkiem na piersi nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu, ba wiele razy wszyscy byliśmy w szoku, że gość który średnio radzi sobie w Bundeslidze, nawet grzeje ławę, w reprezentacji jest zupełnie innym piłkarzem, lepszym od pozostałych o co najmniej dwie klasy.

Interesujące... W meczu z Mołdawią popisywał sie bezsensownymi dryblingami, częstymi stratami piłki, niecelnymi podaniami. Zapadł mi w pamięć szczególnie jeden obrazek, kiedy wracał sie po piłke na lewą obronę i walczył w odbiorze. Dla wielu to juz samo w sobie powód do pochwały. Problem polega na tym, że odzyskał ja na sekunde, stracił i poszła akcja przeciwnika. I w ogóle jakoś tak łatwo rywale sobie z nim radzili. Mołdawianie, przypominam. Bardzo podobnie wyglądala jego gra w meczu z Czarnogórą. Wielu podkresla cały czas, że ne gra się za zasługi tylko na podstawie tego, co zawodnk prezentuje obecnie. A obecnie Kuba paradoksalnie jest dla druzyny bezuzyteczny. Bo co? Dwie bramki i asysta? A ile dał nam z gry, a nie z karnych i jednego wolnego? Bo aystę to nawet tak krytykowany Obraniak zaliczył.

Red_Devil napisał:

Również na Euro w tej naszej szarzyźnie był jednym z lepszych polskich piłkarzy (o ile o kimkolwiek można tak pwoiedzieć). Także w przypadku Kuby nie ma mowy o żadnym syndromie reprezentacji.

Własnie. Na Euro było dobrze. Po Euro przyszło żalenie sie na wszystko oraz fatalna gra. Chociaz ta druga przyszła juz z Czechami.

Red_Devil napisał:

Teraz czas na Anglię, zapowiada się obrona Częstochowy...

Kolejna rzecz, która w naszej myśli szkoleniowej mi sie nie podoba. Dlaczego obrona Czestochowy? A może lepiej by było zaatakowac, przycisnąć zamiast stać we własnym polu karnym. Że co, że nas nie stać? A na obrone wyniku 0:0 nas stac? Skoro mamy przegrac, zróbmy to chociaż w dobrym stylu. Irlandczycy nawet przy 0:4 atakowali Hiszpanów. I nikt pretensj do nich nie miał.

Red_Devil napisał:

Tytoń (Kuszczak) - Piszczek, Perquis, Glik, Wasilewski - Polański (Krychowiak), Dudka - Błaszczykowski, Mierzejewski - Lewandowski - Sobiech.

Mierzejewski nie łapie się nawet na ławkę w Trabzonsporze, a miałby grać w pierwszym składzie kadry? Pozdrawiają Majewski i Peszko.

Na środku zastanowiłbym sie nad ewentualnym występem Komorowskiego, szczególnie jesli Perquis nie przebije się w Betisie (chociaz ja w niego wierzę). Co do prawej obrony, wdzięczny by, był, gdyby ktoś mi powedział, jak wypada Lisowski, o którym juz wspominałem, a o którym sporo dobrego słyszałem. W ofensywie zaryzykowałbym ponadto Grosickiego zamiast Lewandowskiego. Jeden dobry mecz z Czarnogórą to troszkę za mało jednak. Reszta ok, chociaż wciąż rozważałbym kandydaturę Obraniaka, być może gdyby selekcjoner okazał mu zaufanie teraz, gdy wszyscy sa przeciwko niemu, facet zacząłby grac tak, jak grał wcześniej. Z drugiej strony, jednak, paradoksalnie, jego brak był widoczny z Mołdawią. A gdyby Kubus znowu zacząl się żalic, że mu nie pasuje, wywalić Kubusia proponuję. Za duzo ostatnio do mediów biega, odpoczynek mu się należy, bo jeszcze go te gonitwy zmęcza za bardzo.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Juz pomijając absuradlny pomysł transmisji w TV Rydzyka, z tego co wiem to nie jest to stacja ogólnodostępna, zatem sprzedaż licencji TV Trwam niekonieczne musi byc zgodna z polskim prawem.

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Red_Devil napisał: Mierzejewski na plus, Tytoń na plus, Piszczek w końcu przyzwoicie, dobrą zmianę dali Sobiech i Sobota. Wytłumacz to pewnemu fanatykow Saganowskiego ,który będzie Ci udowadniał ,że Saganowski powinien jeździc na kadrę, a Sobiech sedziec w domu...

No cóż Saganowski zagrał nie najlepiej (inna sprawa, że "Torres" nie był lepszy ). Jak będzie trzymał formę, to warto mieć go obwodzie w razie jakiejś kontuzji. Niekoniecznie musi być stałym kadrowiczem

mater napisał:

Interesujące... W meczu z Mołdawią popisywał sie bezsensownymi dryblingami, częstymi stratami piłki, niecelnymi podaniami. Zapadł mi w pamięć szczególnie jeden obrazek, kiedy wracał sie po piłke na lewą obronę i walczył w odbiorze. Dla wielu to juz samo w sobie powód do pochwały. Problem polega na tym, że odzyskał ja na sekunde, stracił i poszła akcja przeciwnika. I w ogóle jakoś tak łatwo rywale sobie z nim radzili. Mołdawianie, przypominam. Bardzo podobnie wyglądala jego gra w meczu z Czarnogórą. Wielu podkresla cały czas, że ne gra się za zasługi tylko na podstawie tego, co zawodnk prezentuje obecnie. A obecnie Kuba paradoksalnie jest dla druzyny bezuzyteczny. Bo co? Dwie bramki i asysta? A ile dał nam z gry, a nie z karnych i jednego wolnego? Bo aystę to nawet tak krytykowany Obraniak zaliczył.

Przynajmniej walczył, był dość widoczny, schodził do środka, starał się klepać z Piszczkiem. Niewiele jak na Jego możliwości, ale porównanie go z Obraniakiem to lekka obraza. Do tego z karnymi poradził sobie wyśmienicie, a warto zauważyć, że ciśnienie miał zapewne olbrzymie. Udźwignął.

mater napisał:

Red_Devil napisał: Również na Euro w tej naszej szarzyźnie był jednym z lepszych polskich piłkarzy (o ile o kimkolwiek można tak pwoiedzieć). Także w przypadku Kuby nie ma mowy o żadnym syndromie reprezentacji. Własnie. Na Euro było dobrze. Po Euro przyszło żalenie sie na wszystko oraz fatalna gra. Chociaz ta druga przyszła juz z Czechami.

To fakt, od Euro trochę za bardzo skupił się na gadaniu, ale wciąż jet jednym z motorów napędowych tej reprezentacji...

mater napisał:

Kolejna rzecz, która w naszej myśli szkoleniowej mi sie nie podoba. Dlaczego obrona Czestochowy?

Bo mamy już uwalone głowach, że jak prowadzimy 1:0 to zaczynamy się bronić. Zapewne jak będziemy grali z Angolami to już 0:0 będzie dla nas jak prowadzenie, także...

mater napisał:

Mierzejewski nie łapie się nawet na ławkę w Trabzonsporze, a miałby grać w pierwszym składzie kadry? Pozdrawiają Majewski i Peszko.

To fakt, mam nadzieję, że Fornalik da szansę Peszce, bo ten chłopak nie ma kompleksów i przy obecnej dyspozycji pomocników, mógłby wziąć na siebie ciężar gry...Majewski jest kompletnie nie zgrany z tymi kadrowiczami (dziękujemy Franku), ale warto by go było zabrać na zgrupowanie i wdrożyć go w tą kadrę...

mater napisał:

Na środku zastanowiłbym sie nad ewentualnym występem Komorowskiego, szczególnie jesli Perquis nie przebije się w Betisie (chociaz ja w niego wierzę).

Też wierzę. A i Komorowski to dobra alternatywa. Ciekawe jak Celeban radzi sobie w Rumunii, ale to bardziej kwestia rywalizacji z Wasylem.

mater napisał:

W ofensywie zaryzykowałbym ponadto Grosickiego zamiast Lewandowskiego. Jeden dobry mecz z Czarnogórą to troszkę za mało jednak.

Grosik zagrał tragiczny mecz z Czarnogórą. Wolałbym jednak Lewandowskiego. W meczu z takim przeciwnikiem bez wątpienia da z siebie wszystko. Zresztą nie ma co dyskutować. Nie ma takiej opcji, żeby Fornalik odważył się posadzić Lewego na ławce.

mater napisał:

Reszta ok, chociaż wciąż rozważałbym kandydaturę Obraniaka, by może gdyby selekcjoner okazał mu zaufanie teraz, gdy wszyscy sa przeciwko niemu, facet zacząłby grac tak, jak grał wcześniej. Z drugiej strony, jednak, paradoksalnie, jego brak był widoczny z Mołdawią.

Nie jestem jakoś bardzo przeciwko, ale nie dał za bardzo argumentów ostatnio. Nie grający w klubie Mierzejewski dał tej drużynie więcej.

mater napisał:

A gdyby Kubus znowu zacząl się żalic, że mu nie pasuje, wywalić Kubusia proponuję. Za duzo ostatnio do mediów biega, odpoczynek mu się należy, bo jeszcze go te gonitwy zmęcza za bardzo.

Kubuś biega do dziennikarzy, ale tylko do niektórych (nie wszystkich lubi, bo niektórzy ośmielili się go krytykować). Fornalik powinien powiedzieć - "Ty weź się k.... za granie i za dowodzenie chłopakami na boisku".

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
niewiem czy wylewanie swoich zali w mediach polskich jest madre powinnes cos takiego zalatwic bez nich w rozmowie w cztery oczy z fornalikiem jezeli ci tak na tej pracy w kadrze zalezy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

co do kuby to on z polskimi dziennikarzami ma wiecej problemow niz z niemieckimi byc moze polskie dziennikarze lubia tez dobrze kasic niz niemieckie fakt jest tez ze kuba jak daje wywiad dla niemieckich dziennikarzy wiecej mysli zanim cos odpowie nauczyl sie tego przes ponad 5 lat bycie w dortmundzie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

co do kuby to on z polskimi dziennikarzami ma wiecej problemow niz z niemieckimi byc moze polskie dziennikarze lubia tez dobrze kasic niz niemieckie fakt jest tez ze kuba jak daje wywiad dla niemieckich dziennikarzy wiecej mysli zanim cos odpowie nauczyl sie tego przes ponad 5 lat bycie w dortmundzie pozdrawiam

Mógłby się tego nauczyć też w Polsce... Bo to nie dziennikarze włożyli mu do ust gadkę o biletach, premiach i o Obraniaku :> Inna sprawa, że ostatnio o Kubie pisze się sporo złego i na pewno jest tym poirytowany - grunt, żeby zachował się profesjonalnie i robił swoje.

Post został pochwalony 0 razy

czerwony diable kuba w borussi robi narazie swoje a ze jego niektore wypowiedzi byly dosc nie szczesliwe no trudno stalo sie co do biletow to widac golym okiem z daleka ze w pzpn byl jest i bedzie bajzel pokazal to ostatni mecz z moldawia 3 kasy otwarte z tego dwie sprzedawaly bilety na mecz inny ludzie stali okolo 4 godziny po bilet to jest w moich oczach celowa robota dziki meksyk sie klania pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

stary napisał:

czerwony diable kuba w borussi robi narazie swoje a ze jego niektore wypowiedzi byly dosc nie szczesliwe no trudno stalo sie co do biletow to widac golym okiem z daleka ze w pzpn byl jest i bedzie bajzel pokazal to ostatni mecz z moldawia 3 kasy otwarte z tego dwie sprzedawaly bilety na mecz inny ludzie stali okolo 4 godziny po bilet to jest w moich oczach celowa robota dziki meksyk sie klania pozdrawiam

Tak wiem, że jest bajzel, tylko, że jest to bajzel, jak sam zauważyłeś, godzący w kibiców, a nie w piłkarzyków. Pisząc o biletach miałem na myśli słynną sprawę o dodatkowe wejściówki na mecze Euro dla "rodzin" piłkarzy (dostali po 8 a chcieli 11). Ostatecznie te 11 dostali, ale w dniu meczu - tragedia. Piłkarze od PZPN mieli wszystko by zagrać w tym turnieju na pełnym luzie. Sytuacja z kasami przed meczem z Mołdawią nijak ma się do tematu Kuby.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
logika po polsku wybrac stadion ktory nie moze zagwarantowac bezpieczenstwa majac inne stadiony oj boze czemu w polsce jeden paradoks goni drugiego pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że RPA chce stawiac ultimatum - albo Bydgoszcz, albo w ogóle. Czemu? Próbuja sie z tego meczu wykręcic po tym, jak selekcjoner afrykańskej druzyny stwierdził, że sparing z Polską akurat wielkiej wartości szkoleniowej nie ma.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
25 tysiecy biletow dla pzpn widocznie ten zwiazek ma licznych przyjaciol ironicznie powiedzac dobrze ze istnieje taki kraj gdzie takie rzeczy sa mozliwe ktore w innych krajach nie mieli by miejsca pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

I generalnie master miał rację, będzie pełny stadion na Anglię. Ale cóż, czekamy na lata normalności...

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
kobiety maja te same prawa moze ta pani ma wiecej pojecia o pilce niz ta pani minister sportu mucha ktorya na temat pilki noznej w moich oczach zielonego pojecia nie ma ale ma jakies swoje uroki pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
ten artykol jest troche typowy dla polskiego stylu myslenia plakac nad rozlanym mlekiem to przeciersz nic nie da powinniscie pozytywnie wspierac tych ktore beda musieli blaszczykowskiego zastapic a nie plakac w jakiej formie on byl taka jest pilka ze kontuzje sie zdarzaja borussia tez nie narzeka bo to nic nie da pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

nie wiem kto zasptapi kube ale ja bym na miejscu fornalika dal mlodemu koseckiemu szanse lub go powolal w zastepstwie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Oj, coś cienko widzę nas w meczu z Angolami.
A tak btw... po kiego grzyba organizują mecz we wtorek?? :/ Chyba tylko po to, bym nie mógł go obejrzeć, bo pracodawca wolnego mi nie da. -_- Ech...

Post został pochwalony 0 razy

Może dlatego, że wtorki to właśnie dni, w które rozgrywa się mecze eliminacyjne?

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

Może dlatego, że wtorki to właśnie dni, w które rozgrywa się mecze eliminacyjne?

Bzdura, to jest częśc międzynarodowego spisku mającego odciąc RTSa od piłki nożnej, a w późniejszym czasie równiez od curlingu. Jak możesz tego nie widzieć?!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Wto 14:05, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz

kiedys gralo sie eliminacyjne mecze w sirode i w sobote moze ktos wie dlaczego zmieniono to na wtorek i piatek pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
nie raz sie marzenia spelniaja tylko ten gol marka citki polsce w tym meczu nic nie dal bo syny albiomu po tym golu dwie bramki strzelili pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
dziwne porownanie lewy do hart i za duzo chwalenia w tej gazecie normalka po polsku pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Majkis napisał: Może dlatego, że wtorki to właśnie dni, w które rozgrywa się mecze eliminacyjne? Bzdura, to jest częśc międzynarodowego spisku mającego odciąc RTSa od piłki nożnej, a w późniejszym czasie równiez od curlingu. Jak możesz tego nie widzieć?!

O, to, to! Dokładnie! No, ni ma innej opcji.

A Hart rzeczywiście dobrze broni, tylko faktycznie ciężko porównywać bramkarza do napastnika. Jak widać, dziennikarzyny Eurosportu mają ponadprzeciętne zdolności.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

master_of_flamaster napisał: Majkis napisał: Może dlatego, że wtorki to właśnie dni, w które rozgrywa się mecze eliminacyjne? Bzdura, to jest częśc międzynarodowego spisku mającego odciąc RTSa od piłki nożnej, a w późniejszym czasie równiez od curlingu. Jak możesz tego nie widzieć?! O, to, to! Dokładnie! No, ni ma innej opcji. A Hart rzeczywiście dobrze broni, tylko faktycznie ciężko porównywać bramkarza do napastnika. Jak widać, dziennikarzyny Eurosportu mają ponadprzeciętne zdolności.

Ja bym raczej pogratulował osobie, która ukadała ten tytuł, stawiam na gościnny wystep Odety Moro-Figurskiej. Bo jeśli chodzi o sama treśc, porównanie, choć może nieszczęśliwe, jest raczej trafne. Europejskiej klasy angielski bramkarz to zjawisko równie rzadkie co europejskiej klasy polski napastnik. Chociaz z drugiej strony, my tych napastników przynajmniej solidnych w przeszłości mielismy (Żurawski, Saganowski, Jeleń, Smolarek, Olsadebe czy Juskowiak), z kolei Anglicy od czasów Seamana wybierali nie najlepszego, a najmniej beznadziejnego, dzieki czemu miedzynarodowa pubicznośc mogła poznac takich mistrzów, jak David James, Paul Robinson, Robert Green czy Scott Carson, o człowieku-szkło (tak, moi mili, to nie Robben jest najbardziej znanym z kontuzji zawodnikiem na świecie) juz nawet z grzeczności nie wspominam. Inna sprawa, że sam Seaman tez jakimś wybitnym zawodnikiem nie był.

Sprawa o tyle zastanawiająca, że nawet Amerykanie mieli w owym czasie Brada Friedela, Kasey'a Kellera czy Tima Howarda. Ten pierwszy zreszta przezywa aktualnie druga młodość, dzięki czemu transfer Llorisa do Tottenhamu przez wielu uznany został za szczyt kretynizmu.

A o tym, jakim ewenementem jest hart niech świadczy fakt, że nawet RTS z przyzwyczajenia umieścił go w najgorszej jedenastce Euro. Bo jedynym dopełnieniem słow "bramkarz" i "angielski" jest słowo "katastrofa".

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 12:52, 10 Paź 2012, w całości zmieniany 3 razy