. .
Logo Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
 
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 148, 149, 150 ... 156, 157, 158  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe
. POLSKA!!!!! BIAŁO CZERWONI!!!!! Go back
Autor Wiadomość
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
dokladnie za miesiac polska zagra we frankfurcie z niemcami do tej pory na tym stadionie polska dwa razy tam grala z niemcami oba mecze przegrali najwyzszy czas zeby ten nie korzystny wynik zmienic pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

dobrze by bylo jak by on wyzdrowial do meczu z niemcami bo bedzie on polsce bardzo potrzebny w tym meczu pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

patrze tak na te powolania nawalki i stawiam sobie te pytanie po co mu jemu na te dwa mecze potrzebne sa az 4 bramkarze pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
martwi mnie troche obrona kadry piszczek ma problemy z biodrem olkowski patrzac na jego wystep w stuttgarcie daleko od formy ktora mial w ostatnim sezonie szukala bez klubu a serie a z glikiem dopiero dzis zaczyna do meczu we frankfurcie zostalo 13 dni pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

kicker wstawil krotki filmik gdzie hölzenbein i lato wspominaja ten legendarny mecz na wodzie z 3 lipca 1974 roku no i pada te stwierdzenie ze na tym nowym objekcie taki mecz nie powinien miec miejsca a no pozyjemy zobaczymy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
patrzac na kadrowiczow nawalki z niemieckiej bundesligii to te chlopcy nie mieli ostatnio zbyt wiele radosci po co nawalka az 4 bramkarzy powolal tego niewiem i nie musze wiedziec tyton i tak grac nie bedzie olkowski szuka swojej formy z ostatniego sezonu i w kazdym meczu bedzie zmieniony peszko sie nawet ostatnio na kadre meczowa nie zalapal piszczek po kontuzji biodra powoli dochodzi do siebie i wczoraj zagral 11 minut a blaszczykowski widocznie siedzi w domu z zona i dyskutuje jaki krok w swojej karierze ma zrobic walczyc w borussii czy odejsc pomimo tego mam nadzieje ze polska w piatek wyjdzie we frankfurcie na murawe i zagra solidny mecz pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
czytam sobie polskie i niemieckie media na temat jutrzejszego meczu i zauwazylem ze w mediach polskich duzo wiecej uwagi bedzie temu meczowi poswiecono no cuz "dziennikarze" musza tez w jakis sposob swoja gazete lub strone internetowa napelnic pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]

przed pojedynkiem we frankfurcie kicker fajne zdjecia wstawil kadrowiczow obu reprezentacji pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Łukasz Szukała, Kamil Glik, Maciej Rybus - Kamil Grosicki, Grzegorz Krychowiak, Tomasz Jodłowiec, Krzysztof Mączyński, Arkadiusz Milik - Robert Lewandowski

Ok, dostaniemy, ale będzie przynajmniej śmiesznie. Rybus w obronie, Milik na lewej pomocy, Mączyński weźmie na siebie rozgrywanie piłki? Laughing Szykuje się kabaret. Smile

W ogóle Nawałka zapowiadał grę o zwycięstwo, że zaatakuje od początku. I co? Ustawienie z JEDNYM kreatywnym zawodnikiem w ofensywie - Lewandowskim, który i tak ma zagrać na szpicy. Tak defensywnie to nie wyszliśmy na Niemców nawet w pierwszym meczu. Nie rozumiem w ogóle sensu zmieniania taktyki akurat w tym meczu. Owszem, drużyna i tak grała bez żadnego stylu, a taktycznie wyglądała często marnie, ale miała jeden ogromny atut - atak Milik-Lewandowski, gdzie ten drugi ściąga na siebie obrońców, a ten pierwszy bezlitośnie karci rywali za pilnowanie tylko Roberta. Dzisiaj nasz treneiro z niewiadomych przyczyn zdecydował się rozbić jedną z niewielu rzeczy, które w tych eliminacjach funkcjonują perfekcyjnie niemal.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 18:59, 04 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No i Nawałka ma swojego pierwszego bramkarza. Szczęsny w Romie znakomita forma, a ten stawia na Fabiana. I Fabian zaczął od zawalenia bramki. Idiotyczne wyjście, zostawił pustą bramkę, Muller dopełnił formalności.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
I jeszcze słabiutki Goetze, który raz na dwa mecze kopnie piłkę prosto strzelił...

Najgorsze, że wcale nie wyglądała gra tak źle przed druga bramką. Mogło być nawet 1:1, ale wiadomo - Grosicki nie myśli, uderza jak mu piłka najdzie. Niestety, w defensywie poza jedną interwencją Glika praktycznie nic nie gramy. Samą ofensywą nie da się pokonać Niemców z Neuerem w bramce. Nawet z tak niepewną defensywą jaką dziś mają. Hector i Hummels przyciskani wybijają na ślepo, krycie też na radar uskuteczniają.

A przed chwilą znów Grosicki popędził i zepsuł. Nie wiem co ten zawodnik wciąż robi w kadrze.

BTW drugi gol też obciąża konto Fabiana, miał tam mnóstwo czasu na reakcję, a jednak się spóźnił. Ja po 3-4 takich puszczonych byłem zmieniany...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 20:18, 04 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
no grosicki raz sknocil gdzie polska miala przewage w ataku ale za to ladna centre na lewandowskiego dal gdzie bramka padla i lewandowski mogl nawet druga bramke strzelic neuer jednak jego strzal obronil mecz dosc dobry szkoda ze polska na poczatku dostala dwie bramki zpbaczymy co drugo polowa przyniesie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Na razie najsłabsi Grosicki (poza asystą dużo szumu i jeszcze więcej strat, jak zwykle gra kompletnie bez mózgu), Rybus (dziecko we mgle - w ogóle pomysł z Grosickim i Rybusem na lewej powoduje, że zaczynam się zastanawiać czy Nawałka to nie jest pseudonim artystyczny któregoś z członków grupy Monty Pythona) i Fabiański (ręcznik w bramce, nawet ta jedna efektowna interwencja z pierwszej połowy zakończyła się zbiciem piłki pod nogi rywala i zostawieniem pustej). Najlepsi Glik (gdyby mieć tak 2-3 Glików to Polska miałaby najlepszą obronę w Europie), Lewandowski i Krychowiak (podanie do Glika - stadiony świata, dużo też w środku pola pracuje).

Osobną kategorią jest Milik. Mógłbym go nazwać najsłabszym zawodnikiem meczu, ale tego nie zrobię. Nawałka z niejasnych dla mnie przyczyn postanowił wyręczyć niemieckich obrońców i całkowicie zneutralizować wszystkie mocne strony zawodnika Ajaxu cofając typowego snajpera w typie van Nistelrooy'a do drugiej linii. Za to trenerowi należy się nagana.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Brawo Grosicki. Neuer odbija w niego piłkę. METR. PUSTA BRAMKA. AUT.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Genialne wejście Gundogana. W zasadzie w pojedynkę Niemcom przewagę wypracował.

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Brawo Fabiański! Trzy bramki, wszystkie na jego konto!

I brawo Grosicki, gdyby nie on, mielibyśmy remis, a może nawet byśmy to wygrali...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 21:25, 04 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master ale ty jestes ostry do fabianskiego trzecia bramka to odbila sie tez od obronce i fabianski trudno bylo inaczej zareagowac co mnie troche smuci ze polska w drugiej polowie za malo robila i mialem wrazenie ze kondycyjnie byla slabsza niemcy za duzo mogli kontrolowac ten mecz w drugiej polowie patrzac na caly mecz to te zwyciestwo niemiec idzie w porzadku trudno glowa do gory i teraz pokonac gibralte pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
frankfurt jakos polsce nie lezy trzeci mecz na tym stadionie z niemcami i trzecia porazka pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Christof


Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
No dzisiaj to, jak dla mnie, najlepszy był Grosicki. Na wyróżnienie zasługują też Glik, Lewandowski i Krychowiak. Całkiem dobrze, na stosunkowo nowej dla siebie pozycji, poradził sobie Rybus. Najsłabsi byli Piszczek i Jodłowiec. Generalnie mieliśmy za dużo prostych, niewymuszonych strat. To jest coś, co w grze naszych drażni mnie już od dawna.

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
christof boze to ty jeszcze zyjesz jak dobrze ze sie znowu tutaj pojawiles wszystkie bramki strzelili w tym meczu zawodniki z bayernu pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
mysle ze pomimo porazki ktora oczywiscie boli bylo w polskiej grze tez kilka skladnych akcji kto wie co by sie stalo jak by przed przerwa lewandowski wyrownal szkoda ze w drugiej polowie polska za malo miala akcji ofensywnych pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Niestety, mecz tak naprawdę ustawiony przez Fabiańskiego i Grosickiego. Wszystkie trzy bramki obciążają konto Fabiana, trzecia niby najmniej, jednak ta interwencja była beznadziejna, już w juniorach uczą, że piłki nie odbija się przed siebie. Pierwsza i druga - już pisałem, wina Fabiańskiego ewidentna.

Grosicki z kolei swoimi idiotycznymi wręcz decyzjami pozbawił nas kilka razy szans na remis w tym spotkaniu. Szkoda też zmarnowanej szansy Lewandowskiego.

Bardzo dobry mecz Glika, który zdążył nas już przyzwyczaić do tego, że jeden z najlepszych obrońców w Europie jest reprezentantem Polski. Podobać mógł się Krychowiak, zaskoczyli pozytywnie (jak na nich) Mączyński i Jodłowiec. Milik niewidoczny, ale to wina Nawałki. Obrona przeciętnie. Piszczek i Olkowski tragedia, Rybus w drugiej połowie się poprawił. Szukała poprawnie, jednak irytuje mnie, że on nigdy nie próbuje kalkulować, zawsze gra najprościej - dochodzi do piłki i z czuba w pole lub poza boisko, oby mocniej i dalej.

Świetnie zagrał również Lewandowski, niezłe wejście Kuby.

Refleksje? Cóż, zagraliśmy bardzo dobry mecz, myślę, że jesteśmy obecnie na poziomie Islandii, Anglii, Portugalii czy... Brazylii. To ostatnie może wielu szokować, ale zwracam uwagę na obecny potencjał, a nie historię. A Brazylia jest najsłabsza od początku istnienia dyscypliny. Jeśli nasi utrzymają dyspozycję i poprawią kilka elementów, przy odrobinie szczęścia w losowaniu i odpowiedniej drabince możemy osiągnąć półfinał ME. A ćwierćfinał powinien być celem minimum.

Co do wymiany? Fabiański pokazał dzisiaj, że Szczęsny jak najszybciej powinien wrócić do bramki. Kuba, jak tylko zacznie grać w Fiorentinie, powinien natychmiast wskoczyć w miejsce Grosickiego. Trudniej wytypować kogoś na przeciwną stronę boiska, wiem za to na pewno, że Grosicki na powołania NIE zasługuje. Milik kompletnie nie radzi sobie poza atakiem, jeśli trener koniecznie chce grać jednym napastnikiem, do drugiej linii powinien cofnąć Lewando... Nie, powinien wziąć młotek i napier... się nim w łeb dopóki nie wybije sobie tego pomysłu z głowy. Gdyby ta dwójka grała dziś w ataku, remis osiągnęlibyśmy bez problemu. Bo Grosicki nie wpierniczałby się wszędzie.

Na koniec ciekawostka. Otóż w dwumeczu Polska-Niemcy lepsi byli... Polacy, którzy wygrali bramkami na wyjeździe. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 21:58, 04 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Christof napisał:
No dzisiaj to, jak dla mnie, najlepszy był Grosicki.
O tym właśnie mówię od dawna. Grosicki robi mnóstwo szumu, hałasu, wszędzie go pełno, przez co wielu się nim zachwyca. Zostawmy jednak efektowność, przyjrzyjmy się efektywności. Dzisiaj zaliczył asystę, jednak poza tym... Kilka kopnięć piłki po ziemi prosto w ręce Neuera (w bardzo dobrych sytuacjach). Kiksy przy dośrodkowaniach (szczególnie jednym, w pierwszej połowie). Kompletnie się pogubił, kiedy Neuer odbił piłkę prosto w niego. Po co tam stał skoro się nie zorientował? Większość jego akcji kończy się stratą albo wybiciem piłki w aut (czyli w sumie też stratą).Większość tylko dlatego, że raz celnie dośrodkował na głowę Lewandowskiego. Podania również z reguły są przechwytywane przez rywala.

Podsumowując występ tego zawodnika: haruje za dziesięciu, jednak prawie każda jego decyzja jest błędna, w efekcie dzisiaj uprawiał to, co zazwyczaj - sztukę dla sztuki.

Post został pochwalony 0 razy
Ch.A.F.


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ale się uwziąłeś na tego Fabiańskiego, master Razz

Przy pierwszym golu nie był to jakiś szczególny błąd. Po prostu poleciał na raz by skrócić kąt strzału. Strzału, który okazał się podaniem. A przecinanie podań to przede wszystkim obowiązek obrońców.

Przy drugim golu pewnie liczył, że skoro obrońca blokuje kierunek strzału na bliższy słupek, to można się raczej spodziewać strzału po długim. No i się przeliczył. Nie on pierwszy i nie ostatni - Goetze strzelił dosyć dużo bardzo podobnych goli w karierze: między nogami obrońcy po krótkim rogu.

Przy trzecim golu absolutnie nie winiłbym 'Fabiana'. Rykoszet w ostaniej chwili i na domiar złego piłka niewygodnie mu spadła na nogi w okolicy kolan przez co nie miał za bardzo możliwości odpowiednio nakierować piłkę w jakiekolwiek bezpieczne miejsce.

Piszczka też aż tak bardzo bym nie winił. Przede wszytkim dopiero co wrócił do gry po kontuzji (no i wygląda na to, że znowu sobie trochę odpocznie od gry).

Przy pierwszym golu prawa strona defensywy wystartowała do przodu z pułapką offsajdową. Niestety lewa strona defensywy kompletnie zaspała i była spóźniona chyba nawet o dobre dwa metry. Nie wiem, czy ich ewentualne nie-zaspanie uratowało by nas udanym offsajdem, ale zawsze była by też jakaś możliwość błędu liniowego w sytuacji na styk. Ale na styk tam ewidentnie nie było...

Przy drugim golu Piszczek chyba zapomniał, że nie gra w BVB lecz reprezentacji. Poszedł do przeciwnika przy linii, ale niestety nikt nie wskoczył w jego miejsce no i zrobiło się baaardzo dużo miejsca dla Goetze'go. Tą akcję mógł jeszcze zatrzymać Szukała czy nawet Fabian. Wina zbiorowa defensywy.

Tak jak się zgadzam z opinią o ogólnej bezużyteczności Grosickiego, to winienie go, że piłka, którą oberwał po iterwencji Neuera nie wpadła do bamki to jednak przesada. Czysty przypadek. Każdemu może się zdarzyć. Jak np Lewemu w ostatnim meczu Bayernu Razz

Tak nawiasem pisząc to Grosik i Peszko wyczerpali już swoje limity udanych akcji w tych eliminacjach i chyba można już odstawić.

Peszko gol przeciwko Irlandii - strzał jaki się mu udaje raz na 5 lat.
Grosik doskonałe dośrodkowanie zewnętrzną częścią stopy (angielski komentator piał z zachwytu nad tym zagraniem) - jakie udaje mu się raz na jakieś 5 lat.

Bardzo dobry mecz Glika i Krychowiaka. Ci dwaj gracze robią ogromną różnicę w naszej defensywie. Oby tylko nic Grzegożowi nie było po tym meczu, bo miałem wrażenie, że w pierwszej połowie nabawił się jakiejś kontuzji w jednym ze starć i później przez resztę meczu miał momenty utykania. Dobrze, że kolejny przeciwnik to Giblartar.

Lewandowski bardzo dobry mecz. Do pełni szczęścia zabrakło tego gola na 2:2...

Rybus to chyba obecnie optymalne rozwiązanie na lewą obronę. Nikogo lepszego póki co nie widać a on sam na lewej pomocy wygląda jakoś mizernie ze swoją grą.

Szkoda, że Kuba nie miał z kim pograć bo widać już było, że reszta drużyny oddycha rękawami. I nawet mimo tego pokazał kilka fajnych podań w uliczki otwierających dobre pozycje do dalszej gry czy nawet strzału z dystansu, niestety popsute przez kolegów.
Może by miał więcej okazji się pokazać, no ale piłkę to on potrzebuje do nogi, a nie na pojedynki główkowe przy liniii bocznej: po jego wejściu dostał chyba cztery takie 'podania' w ciągu dwóch minut...

To tak pokrótce o coponiektórych zawodnikach.

W ogóle moim zdaniem zagraliśmy o wiele lepiej niż w pierwszym meczu z Niemcami. Tam była rozpaczliwa obrona plus dwie udane kontry. Dzisiaj wyglądało to o wiele lepiej. Problem w tym, że Niemcy nie marnowali już wszystkiego jak nie-Niemcy, a i my nie strzelaliśmy wszystkiego jak nie-Polacy. Razz

Gdyby tak tylko utrwalić ten styl jaki prezentowaliśmy w pierwszej połowie to będzie bardzo fajnie i może nawet wystarczy na wyjście z grupy na Euro. To by było już coś.

PS.
A tak w ogóle to witam ponownie wszystkich forumowych niedobitków Razz

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ch.A.F. napisał:
Przy pierwszym golu nie był to jakiś szczególny błąd. Po prostu poleciał na raz by skrócić kąt strzału. Strzału, który okazał się podaniem. A przecinanie podań to przede wszystkim obowiązek obrońców.
Skrócić i tak już ostry kąt? Z tamtej pozycji ciężko byłoby oddać naprawdę niebezpieczny strzał, wystarczyło pilnować długiego słupka. W takiej sytuacji jednak prawidłową decyzją (w moim odczuciu) byłoby zostanie w bramce. Ewentualna interwencja nie byłaby bardzo trudna, a przynajmniej nie zostawiłby pustej bramki. Oczywiście, obrońcy mieli przy tym swój udział (pozdrawiam Piszczka, który nigdy nie zagrał choćby przyzwoitego meczu w kadrze), jednak większość winy w mojej ocenie ponosi Fabian właśnie.

Ch.A.F. napisał:
Przy drugim golu pewnie liczył, że skoro obrońca blokuje kierunek strzału na bliższy słupek, to można się raczej spodziewać strzału po długim. No i się przeliczył. Nie on pierwszy i nie ostatni - Goetze strzelił dosyć dużo bardzo podobnych goli w karierze: między nogami obrońcy po krótkim rogu.
Bardziej mi chodzi o siłę tego strzału i odległość. Fabiańśki miał naprawdę bardzo dużo czasu na interwencję i widać było, że był lekko spóźniony. Nawet jeśli obrońca go zasłonił, wciąż była to sytuacja do obrony. Neuer i Szczęsny takie piłki wyciągali...

Ch.A.F. napisał:
Przy trzecim golu absolutnie nie winiłbym 'Fabiana'. Rykoszet w ostaniej chwili i na domiar złego piłka niewygodnie mu spadła na nogi w okolicy kolan przez co nie miał za bardzo możliwości odpowiednio nakierować piłkę w jakiekolwiek bezpieczne miejsce.
Tu najmniej go winię, ciała dała przede wszystkim obrona, którą w drugiej połowie w pojedynkę zresztą rozpracował Gundogan. Jednak przy interwencjach typu "wybijam przed siebie, wprost w napastnika" zawsze część, choćby najmniejszą, winy ponosi bramkarz.

Ch.A.F. napisał:
Piszczka też aż tak bardzo bym nie winił. Przede wszytkim dopiero co wrócił do gry po kontuzji (no i wygląda na to, że znowu sobie trochę odpocznie od gry).
Z Piszczkiem problem polega na tym, że on nawet w pełni sił gra tak jak grał dzisiaj. Ten zawodnik kompletnie nie radził sobie w kadrze nawet, gdy zdobywał nagrodę najlepszego prawego obrońcy w lidze, wyprzedzając w klasyfikacji samego Lahma. Zdarzają się tacy piłkarze, wybitni w klubie, słabi w kadrze. Błędem ze strony trenera jest powoływanie ich na siłę, wystawianie w składzie i liczenie, że w końcu odpali. Skoro nie odpalił przez tyle lat, nie ma szans, by coś się zmieniło.

Ch.A.F. napisał:
Przy drugim golu Piszczek chyba zapomniał, że nie gra w BVB lecz reprezentacji. Poszedł do przeciwnika przy linii, ale niestety nikt nie wskoczył w jego miejsce no i zrobiło się baaardzo dużo miejsca dla Goetze'go.
Znowu: on tak gra w kadrze od zawsze, nigdy nie umiał się przestawić z trybu BVB na tryb PL.

Ch.A.F. napisał:
Tak jak się zgadzam z opinią o ogólnej bezużyteczności Grosickiego, to winienie go, że piłka, którą oberwał po iterwencji Neuera nie wpadła do bamki to jednak przesada. Czysty przypadek. Każdemu może się zdarzyć. Jak np Lewemu w ostatnim meczu Bayernu Razz
Akurat jak Lewy partoli takie sytuacje, też mam mord w oczach. Ta akcja, a konkretnie wyraz twarzy Grosika, najlepiej podsumowuje jego grę w tym meczu.

Ch.A.F. napisał:
Tak nawiasem pisząc to Grosik i Peszko wyczerpali już swoje limity udanych akcji w tych eliminacjach i chyba można już odstawić.
Niestety, Grosik po prostu ładnie się prezentuje (bo jednak optycznie wygląda jego gra przecudnie), przez co trener wciąż może odnosić mylne wrażenie, że zaraz coś z tego będzie. Bo faktem jest, że bez niego tych akcji mielibyśmy o połowę mniej. W niczym nie odbiłoby się to na jakości naszej gry (a procentowo to nawet statystyki by wzrosły, bo odpadłaby masa pustych przebiegów), ale optyczna przewaga rywali znacznie by wzrosła.

Ch.A.F. napisał:
Bardzo dobry mecz Glika i Krychowiaka. Ci dwaj gracze robią ogromną różnicę w naszej defensywie. Oby tylko nic Grzegożowi nie było po tym meczu, bo miałem wrażenie, że w pierwszej połowie nabawił się jakiejś kontuzji w jednym ze starć i później przez resztę meczu miał momenty utykania. Dobrze, że kolejny przeciwnik to Giblartar.
Tu się zgadzamy. Wreszcie doczekaliśmy się defensorów klasy międzynarodowej. Ostatnimi byli chyba Hajto i Wałdoch...

Ch.A.F. napisał:
Lewandowski bardzo dobry mecz. Do pełni szczęścia zabrakło tego gola na 2:2...
Ewidentnie to spartolił. Co mnie zaskakuje, zna dobrze Neuera i powinien wiedziec, że takie strzały to Niemiec odbija bez problemu. A wystarczyło podciąć/strzelić po ziemi/obok słupka...

Ch.A.F. napisał:
Rybus to chyba obecnie optymalne rozwiązanie na lewą obronę. Nikogo lepszego póki co nie widać a on sam na lewej pomocy wygląda jakoś mizernie ze swoją grą.
Dopóki Jędrzejczyk nie wróci do pełnej dyspozycji, pełna zgoda. Potem zdecydowanie Artur na lewą, bo Rybus parę razy się pogubił. Ewentualnie Artur nas prawą, bo Olkowski - tragedia.

Ch.A.F. napisał:
Gdyby tak tylko utrwalić ten styl jaki prezentowaliśmy w pierwszej połowie to będzie bardzo fajnie i może nawet wystarczy na wyjście z grupy na Euro. To by było już coś.
Wystarczy zdecydowanie. Jak mówiłem, przy korzystnej drabince, można nawet powalczyć o półfinał. Islandia, Walia, Anglia, Austria, Irlandia Północna, Rumunia - to obecnie czołowe ekipy w swoich grupach, zostawiające w tyle wielkie potęgi. Spokojnie z nimi powalczymy. A i Francja czy Szwajcaria do pokonania. Poza zasięgiem w sumie tylko Belgia, Hiszpania, może Chorwacja, może Włochy. I ci nieszczęśni Niemcy. Noi Szwedzi, ale tylko pod warunkiem, że Zlatan będzie w formie.

Ch.A.F. napisał:
PS.
A tak w ogóle to witam ponownie wszystkich forumowych niedobitków Razz
Również witam. Smile Marek chciał już zwijać cały ten majdan, a tymczasem okazuje się, że mecze kadry wciąż przyciągają, nawet tych, którzy dawno się nie pojawiali. Jeszcze trochę i Holt_ z RTSem coś skrobną. Znaczy ten drugi jeśli pamięta hasło, login i adres strony. Laughing

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
tak master masz racje marek chcial juz zwiajac caly ten majdan bo pisanie w samotnosci lub w dwojke to troche malo i smutno mi sie robi ale fajnie ze wczoraj sie pojawil christof a chaf z olsztyna to chyba 4 lata temu tu ostatnio byl fajnie by tez bylo jak by sie inne pojawili chodz tylko raz w miesiacu jak naprzyklad masahiko lubu majkis palm street i kilka innych bo watpie ze dolacza tutaj nowe forumowicze ktore beda tutaj aktywnie pisac no ale marek dosyc narzekania z rana pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
stary


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
wracajac do wczorajszego meczu to trzeba duze brawa dac polskim kibicom ktore dali kadrze akustyczne wsparcie milo sie sluchalo jak w czasie meczu zaspiewali oni mazurka dabrowskiego niemiecki spiker w telewizorze tylko powiedziel te co teraz spiewaja to sa polacy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Ch.A.F.


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Objerzałem sobie na spokojnie skróty ze wczorajszego meczu i...

master_of_flamaster napisał:
Skrócić i tak już ostry kąt? Z tamtej pozycji ciężko byłoby oddać naprawdę niebezpieczny strzał, wystarczyło pilnować długiego słupka. W takiej sytuacji jednak prawidłową decyzją (w moim odczuciu) byłoby zostanie w bramce. Ewentualna interwencja nie byłaby bardzo trudna, a przynajmniej nie zostawiłby pustej bramki. Oczywiście, obrońcy mieli przy tym swój udział (pozdrawiam Piszczka, który nigdy nie zagrał choćby przyzwoitego meczu w kadrze), jednak większość winy w mojej ocenie ponosi Fabian właśnie.

Ta pozycja Niemca do której wyszedł Fabiański wcale nie była tak mało niebezpieczna, ale zachowanie naszego bramkarza wyniknęło z czegoś innego. Mianowicie to prostopadłe podanie okazało się troszkę niedokładne. W pierwszej chwili wydawało się, że Niemiec po otrzymaniu piłki stanie oko w oko z bramkarzem (będąc na bardzo dobrej pozycji) i właśnie w tamtej chwili Łukasz podjął decyzję o wyjściu. Jednak piłka po tym podaniu okazała się nieco za szybka i w efekcie przeciwnik został lekko wyrzucony. No ale decyzja o wyjściu bramkarza została już podjęta. Raczej bardziej pech niż błąd.

master_of_flamaster napisał:
Bardziej mi chodzi o siłę tego strzału i odległość. Fabiańśki miał naprawdę bardzo dużo czasu na interwencję i widać było, że był lekko spóźniony. Nawet jeśli obrońca go zasłonił, wciąż była to sytuacja do obrony. Neuer i Szczęsny takie piłki wyciągali...

Strzał był mocny i wcale nie z tak dużej odległości jak się pierwotnie wydawało (to był jakiś 14-15 metr). Neuer może by i wyciągnął, ale większość bramkarzy prawdopodnie już nie. Nie możemy winić Łukasza, że nie jest Neuer'em. Żałować tak, winić nie.


master_of_flamaster napisał:
Tu najmniej go winię, ciała dała przede wszystkim obrona, którą w drugiej połowie w pojedynkę zresztą rozpracował Gundogan. Jednak przy interwencjach typu "wybijam przed siebie, wprost w napastnika" zawsze część, choćby najmniejszą, winy ponosi bramkarz.

Tam był podwójny pech: raz - rykoszet, dwa - piłka spadła Fabiańskiemu w okolice kolan. Nie da się za bardzo kontrolować odbicia kolanami gdy właśnie lądujesz po przelocie, a piłka zmieniła tor lotu tuż przed Twoim nosem...

To był solidny mecz Łukasza (wyciągnął co się dało, powyłapał kilka groźnych wrzutek). Wybity nie. Zły też nie.

master_of_flamaster napisał:
Z Piszczkiem problem polega na tym, że on nawet w pełni sił gra tak jak grał dzisiaj. Ten zawodnik kompletnie nie radził sobie w kadrze nawet, gdy zdobywał nagrodę najlepszego prawego obrońcy w lidze, wyprzedzając w klasyfikacji samego Lahma. Zdarzają się tacy piłkarze, wybitni w klubie, słabi w kadrze. Błędem ze strony trenera jest powoływanie ich na siłę, wystawianie w składzie i liczenie, że w końcu odpali. Skoro nie odpalił przez tyle lat, nie ma szans, by coś się zmieniło.


Piszczek, to nagrodę zdobywał przede wszystkim za grę ofensywną. W sytuacji gdy musi grać w drużynie raczej głównie się broniącej to jego atuty szybko bladną. I pewnie można tak powiedzieć o większości graczy uznawanych za czołowych - w kiepskich lub średnich drużynach nie byli by tak widoczni.
Druga sprawa, to smutny fakt, że lepszych od niego niestety nie widać.
Trzecia sprawa, to nie wiem czemu prawa obrona musi być jedyną słuszną pozycją dla Piszczka. Czemu nie skrzydło, jak kiedyś? Będzie gorszy od Grosickiego czy Peszki? No raczej nie. Wręcz przeciwnie. Piszczek jest przeciwnieństwem jeźdźca bez głowy. Może nawet czasem aż za bardzo, bo czasami w klubie aż się prosi by poszedł jeden na jeden, jednak zawsze wybiera podanie. Podanie, które ma naprawdę dobre, a wrzutki chyba najlepsze z naszych reprezentantów. Na obronie może zagrać Olkowski czy ktokolwiek z naszej skopanej ligii. Skoro jest tak źle, to i tak nie będzie różnicy w defensywie, za to z całą pewnością będzie różnica na plus na skrzydłach, skrzydłach których nie mieliśmy tak słabych chyba od dekady...


master_of_flamaster napisał:
Znowu: on tak gra w kadrze od zawsze, nigdy nie umiał się przestawić z trybu BVB na tryb PL.

W tamtej systuacji przy drugim golu któryś z defensywnych pomocników spóźnił się z asekuracją. Piszczek poszedł do skrzydłowego, poszło natychmiastowe podanie spowrotem i zrobiło się groźnie. Wszytko dlatego, że Łukasz był swojej strefie totalnie sam przecwko dwóm Niemcom. Do najbliższego kolegi było chyba z 10 metrów. Jakby został na swojej pozycji bliżej środka to wszyscy z kolei by go gnoili, że nie próbował blokować dośrodkowania, które spokojnie by sobie przygotował niemiecki skrzydłowy...

I jeszcze raz powtórzę. Pierwszy gol to wina przede wszystkim... lewej strony defensywy! Było nas wtedy w sumie sześciu w linii obrony. Prawa trójka zgodnie wystartowała z pułapką offsajdową i była by ona bardzo udana (Niemiec byłby na jakimś dwumetrowym spalonym) gdy tylko lewa trójka kompletnie nie zaspała. Tam było nie dwa metry różnicy (jak pisałem wcześniej) lecz prawie pięć. Defensorzy z lewej strony zaspali z synchronizacją linii spalonego o prawie pięć metrów! Koszmar. Trzeba dodać, że skoro ich oczy były skierowane na prawą stronę gdzie toczyła się akcja, to raczej powinni widzieć zachowanie kolegów...

master_of_flamaster napisał:
Akurat jak Lewy partoli takie sytuacje, też mam mord w oczach. Ta akcja, a konkretnie wyraz twarzy Grosika, najlepiej podsumowuje jego grę w tym meczu.
Grosik tam niczego nie spratolił, dostał rykoszetem z jakiś dwóch, trech metrów w brzuch. Czy takie coś wpanie czy nie to już czysty przypadek. Jeśli już go za coś winić w tamtej sytyacji to raczej to, że nie pilnował linii spalonego - był na dwumetrowym 'offsajdzie', więc ewentualny gol i tak nie powinien być uznany.

master_of_flamaster napisał:
Ewidentnie to spartolił. Co mnie zaskakuje, zna dobrze Neuera i powinien wiedziec, że takie strzały to Niemiec odbija bez problemu. A wystarczyło podciąć/strzelić po ziemi/obok słupka...

Myślę, że przypomniała mu się bramka z woleja jaką strzelił dla Bayernu w tym przedsezonowym turnieju. I prawie to powtórzył. Prawie...

stary napisał:
a chaf z olsztyna to chyba 4 lata temu tu ostatnio byl

Już nie z Olsztyna Razz I pewnie dłużej niż 4 lata Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
master_of_flamaster


Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
Ch.A.F. napisał:
Ta pozycja Niemca do której wyszedł Fabiański wcale nie była tak mało niebezpieczna, ale zachowanie naszego bramkarza wyniknęło z czegoś innego. Mianowicie to prostopadłe podanie okazało się troszkę niedokładne. W pierwszej chwili wydawało się, że Niemiec po otrzymaniu piłki stanie oko w oko z bramkarzem (będąc na bardzo dobrej pozycji) i właśnie w tamtej chwili Łukasz podjął decyzję o wyjściu. Jednak piłka po tym podaniu okazała się nieco za szybka i w efekcie przeciwnik został lekko wyrzucony. No ale decyzja o wyjściu bramkarza została już podjęta. Raczej bardziej pech niż błąd.
Z tego, co piszesz wynika, że Fabian niezbyt dobrze przeczytał grę, co jednak daje podstawy do obwiniania go za tę bramkę.

Oglądam tę sytuację właśnie i ta interwencja Fabiańskiego przy tym golu w ogóle była pomyłką. On praktycznie w ogóle rywalowi nie przeszkadzał, tylko wjechał nogami tak, że spokojnie poszło podanie do Mullera. Wygląda jakby w ogóle nie próbował nawet przeciąć tego podania.

Z drugiej strony, wciąż nie widzę sensu w tym wyjściu. Był dobrze ustawiony, zarówno do asystującego jak też do strzelca, gdyby został, miałby bardzo duże szanse by z tej akcji wyjść obronną ręką. Dlatego jednak wciąż będę obstawał przy opinii, że pierwsza bramka obciąża jego kontro.

Ch.A.F. napisał:
Strzał był mocny i wcale nie z tak dużej odległości jak się pierwotnie wydawało (to był jakiś 14-15 metr). Neuer może by i wyciągnął, ale większość bramkarzy prawdopodnie już nie. Nie możemy winić Łukasza, że nie jest Neuer'em. Żałować tak, winić nie.
Po pierwsze, strzał był niemal z linii pola karnego, po ziemi, można było wcześniej zareagować. Oczywiście, postawa obrońców w tej akcji to kryminał (a zostawienie wolnej prawej strony to wręcz sabotaż ze strony Piszczka), jednak Fabian też zawalił. Nie tak ewidentnie jak w przypadku pierwszej bramki, jednak mimo wszystko reakcja była spóźniona o tę sekundę. Acz rzeczywiście winę ponosi cała grupa zawodników - przegrany pojedynek w środku boiska, zostawienie PUSTEJ prawej strony (dla Niemców lewej), potem obrońcy przeszkodzili sobie w interwencji.

I ja nie winię Fabiana, że nie jest Neuerem. Ja winię Nawałkę, że nie jest Szczęsnym. Niestety, dostaje się przy okazji Fabianowi, bo wiem na co stać obu naszych bramkarzy i wiem, że ten drugi, gdy jest w formie, wyciąga strzały, które pierwszy puszcza. A ostatnie mecze Romy wskazują, że jest w formie.


Ch.A.F. napisał:
Tam był podwójny pech: raz - rykoszet, dwa - piłka spadła Fabiańskiemu w okolice kolan. Nie da się za bardzo kontrolować odbicia kolanami gdy właśnie lądujesz po przelocie, a piłka zmieniła tor lotu tuż przed Twoim nosem...

To był solidny mecz Łukasza (wyciągnął co się dało, powyłapał kilka groźnych wrzutek). Wybity nie. Zły też nie.
Właśnie. Wyciągnął, co się dało, wyłapał kilka wrzutek. Tylko czy na pewno jest to występ na miarę pierwszego bramkarza reprezentacji? Szczególnie, że na ławce siedzi będący w znakomitej formie, dokonujący cudów w bramce Romy Szczęsny? Nie rozumiem decyzji Nawałki, który, mając cudotwórcę, woli zawodnika, który obroni tylko to, co się da, a w trudnych sytuacjach przepuści. Innymi słowy - solidność nad wybitność.

Ch.A.F. napisał:
Piszczek, to nagrodę zdobywał przede wszystkim za grę ofensywną. W sytuacji gdy musi grać w drużynie raczej głównie się broniącej to jego atuty szybko bladną. I pewnie można tak powiedzieć o większości graczy uznawanych za czołowych - w kiepskich lub średnich drużynach nie byli by tak widoczni.
Druga sprawa, to smutny fakt, że lepszych od niego niestety nie widać.
Jędrzejczyk. I chyba wszystko. Chociaż zastanowiłbym się nad opcją z Kubą na prawej. Rybus na lewej wypalił, a Kuba, w przeciwieństwie do Maćka, ma pewne doświadczenie w grze na tej pozycji. Nie wiem czy nawet nie warto by było zaryzykować nawet zamiany miejscami tych dwóch zawodników.

Ch.A.F. napisał:
Na obronie może zagrać Olkowski czy ktokolwiek z naszej skopanej ligii. Skoro jest tak źle, to i tak nie będzie różnicy w defensywie, za to z całą pewnością będzie różnica na plus na skrzydłach, skrzydłach których nie mieliśmy tak słabych chyba od dekady...
Błagam, nie Olkowski. On dokonuje rzeczy niemożliwych i daje się objeżdżać nawet bardziej od Piszczka. Smile Te jego ostatnie "szóstki" w Niemczech nie są przypadkiem.


Ch.A.F. napisał:
W tamtej systuacji przy drugim golu któryś z defensywnych pomocników spóźnił się z asekuracją. Piszczek poszedł do skrzydłowego, poszło natychmiastowe podanie spowrotem i zrobiło się groźnie. Wszytko dlatego, że Łukasz był swojej strefie totalnie sam przecwko dwóm Niemcom. Do najbliższego kolegi było chyba z 10 metrów. Jakby został na swojej pozycji bliżej środka to wszyscy z kolei by go gnoili, że nie próbował blokować dośrodkowania, które spokojnie by sobie przygotował niemiecki skrzydłowy...
Problem z nim polega na tym, że nawet w BVB nigdy nie był wielkim asem w defensywie, wszystko nadrabiał w ofensywie oraz "zadaniowością" - idealnie się nadaje do uprzykrzania życia JEDNEMU, KONKRETNEMU zawodnikowi rywala, jak swego czasu było z Ronaldo. Ale kompletnie nie radzi sobie z bronieniem strefą, ciągnie go do przodu, to taki kreator gry. Jak teraz tak myślę to nie wiem czy nie byłoby dobrym pomysłem spróbować wystawić go zamiast Jodłowca czy Mączyńskiego. Czyli zrobienie czegoś, co Guardioli nie wyszło z Lahmem. Bo właśnie Łukasz posiada wszystkie cechy, których brak u Lahma obnażyła zmiana pozycji.

Ch.A.F. napisał:
I jeszcze raz powtórzę. Pierwszy gol to wina przede wszystkim... lewej strony defensywy! Było nas wtedy w sumie sześciu w linii obrony. Prawa trójka zgodnie wystartowała z pułapką offsajdową i była by ona bardzo udana (Niemiec byłby na jakimś dwumetrowym spalonym) gdy tylko lewa trójka kompletnie nie zaspała. Tam było nie dwa metry różnicy (jak pisałem wcześniej) lecz prawie pięć. Defensorzy z lewej strony zaspali z synchronizacją linii spalonego o prawie pięć metrów! Koszmar. Trzeba dodać, że skoro ich oczy były skierowane na prawą stronę gdzie toczyła się akcja, to raczej powinni widzieć zachowanie kolegów...
To też po części to, o czym pisałem. Rybus w pierwszej połowie był kompletnie zagubiony, dopiero w drugiej wziął się do roboty i pokazał, że potrafi grać na lewej obronie. Dlatego też po pierwszej połowie umieściłem go w gronie najsłabszych zawodników meczu.

Ch.A.F. napisał:
Grosik tam niczego nie spratolił, dostał rykoszetem z jakiś dwóch, trech metrów w brzuch. Czy takie coś wpanie czy nie to już czysty przypadek. Jeśli już go za coś winić w tamtej sytyacji to raczej to, że nie pilnował linii spalonego - był na dwumetrowym 'offsajdzie', więc ewentualny gol i tak nie powinien być uznany.
Tu miałbym wątpliwości, bo piłka go dotknęła, a spalonego nie było. Pytanie brzmi czy ze spalonym jest podobnie jak z karnym - "nastrzelona" się nie liczy. Pretensje z kolei można mieć, że siętam w ogóle pchał skorobył na spalonym. Piłka po wybiciu przez Neuera leciała prosto w Hummelsa, który wczoraj był zagubiony jak Rybus w pierwszej połowie i najprawdopodobniej wykopałby ją na ślepo, do góry.

Ch.A.F. napisał:
Myślę, że przypomniała mu się bramka z woleja jaką strzelił dla Bayernu w tym przedsezonowym turnieju. I prawie to powtórzył. Prawie...
Kiedy gra w Bayernie, może sobie tak strzelac, bo Neuera ma za plecami. Niech lepiej sobie przypomni jakie bramki strzelał dla BVB w meczach z Bayernem, trochę ich przecież było. Smile

Ch.A.F. napisał:

Już nie z Olsztyna Razz I pewnie dłużej niż 4 lata Very Happy
4 czy nie, własnie sobie przypomniałem czemu nie lubię cytować Twoich postów. Te cholerne kropki i wielkie/małe litery... Nie można kopiuj/wklej robić, bo w schowku muszę nick przechowywać. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Ch.A.F.


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
spacer
Zobacz profil autora
Post Temat postu:
master_of_flamaster napisał:
Z tego, co piszesz wynika, że Fabian niezbyt dobrze przeczytał grę, co jednak daje podstawy do obwiniania go za tę bramkę.

Przeliczył się z tą 'niemiecką dokładnością' Very Happy

Cytat:
Oglądam tę sytuację właśnie i ta interwencja Fabiańskiego przy tym golu w ogóle była pomyłką. On praktycznie w ogóle rywalowi nie przeszkadzał, tylko wjechał nogami tak, że spokojnie poszło podanie do Mullera. Wygląda jakby w ogóle nie próbował nawet przeciąć tego podania.

Z drugiej strony, wciąż nie widzę sensu w tym wyjściu. Był dobrze ustawiony, zarówno do asystującego jak też do strzelca, gdyby został, miałby bardzo duże szanse by z tej akcji wyjść obronną ręką. Dlatego jednak wciąż będę obstawał przy opinii, że pierwsza bramka obciąża jego kontro.

Tak jak pisałem. Podejrzewam,że Fabiański był przekonany, że Niemiec znajdzie się w doskonałej sytuacji strzleeckiej. Może nawet z jego perspektywy to wyglądało jako pewnik. W takim przypadu wyjście jak najbardziej uzasadnione. A że wyszło inaczej, cóż. Improwizował skoro był już daleko od bramki.


Cytat:
Po pierwsze, strzał był niemal z linii pola karnego, po ziemi, można było wcześniej zareagować. Oczywiście, postawa obrońców w tej akcji to kryminał (a zostawienie wolnej prawej strony to wręcz sabotaż ze strony Piszczka), jednak Fabian też zawalił. Nie tak ewidentnie jak w przypadku pierwszej bramki, jednak mimo wszystko reakcja była spóźniona o tę sekundę. Acz rzeczywiście winę ponosi cała grupa zawodników - przegrany pojedynek w środku boiska, zostawienie PUSTEJ prawej strony (dla Niemców lewej), potem obrońcy przeszkodzili sobie w interwencji.

A ja dalej będę się upierać, że to raczej Szukała się nie 'skapnął', że należy się przesunąć w prawo za Piszczkiem. Zrobiła się na chwilę dziura, którą Niemcy bardzo dobrze wykorzystali. No chyba, że trener kazał się Piszczkowi trzymać tłumu na środku, a ten się nie posłuchał, to wtedy można mieć do niego pretensje.


Cytat:
Jędrzejczyk. I chyba wszystko.

To zabrzmi brutalnie, ale nie uznam wyższości żadnego naszego gracza z ligi polskiej lub ligi na wschód nad innym naszym graczem regularnie grającym na zachodzie, dopóki ten gracz ze wschodu nie sprawdzi się w jakiejś solidnej zachodniej lidze. Nie po tym jak w ostanim dziesięcioleci poziom naszej piłki spadł na łeb na szyję. Po prostu za dużo razy rozczarowałem się gdy nasza ligowa gwiazdeczka pokazała umiejętności w reprezentacji z jakimś bardziej wymagającym przeciwnikiem. Może to niespraweidliwa opinia, ale cóż.

Cytat:
Chociaż zastanowiłbym się nad opcją z Kubą na prawej. Rybus na lewej wypalił, a Kuba, w przeciwieństwie do Maćka, ma pewne doświadczenie w grze na tej pozycji.

Błagam, nie. Przynajmniej dopóki pojawią się jakieś sensowne opcje na boki pomocy... czyli w sumie do końca kariery Błaszczykowskiego Very Happy

Cytat:
Błagam, nie Olkowski. On dokonuje rzeczy niemożliwych i daje się objeżdżać nawet bardziej od Piszczka. Smile Te jego ostatnie "szóstki" w Niemczech nie są przypadkiem.
Lista potencjalnych i sensownych zastępców dla Piszczka topnieje w zastraszającym tempie... Very Happy


Cytat:
Problem z nim polega na tym, że nawet w BVB nigdy nie był wielkim asem w defensywie

A tu Cię zaskoczę, ale owszem był. W pierwszym swoim sezonie w BVB był nieprawdopodobnie skuteczny w odbiorze piłki i w ogóle w defensywie. Parę grubszych błędów sie trafiło, ale ogólnie to chyba tylko przeżywający życiową formę Hummels był lepszy w destrukcji. Jak na ironię, gra ofensywna Łukasza w tamtym sezonie była przeciętna.
A potem nadszedł kolejny sezon i jakaś śrubka się poluzowała w głowie Piszczka. Znaczna poprawa gry ofensywnej, natomiast w defensywie jakiś taki bojaźliwy w pojednykach jeden na jeden. Ta niepewność udzielała się z każdym kolenym przegranym pojedyniem. I tak mu zostało do dzisiaj.

Cytat:
Ale kompletnie nie radzi sobie z bronieniem strefą, ciągnie go do przodu, to taki kreator gry.

A ja mam wrażnenie, że grę strefą ma niezłą. Inna sprawa, że przy tej dobrej grze strefą to widzę go w żółtej koszulce...
Coś jest na rzeczy z tym przejściem z trybu klubowego na tryb reprezentacyjny. Pewnie brak zgrania i zaufania do kolegów z defensywy sprawia, że Łukasz gra niepewnie.

Cytat:
Jak teraz tak myślę to nie wiem czy nie byłoby dobrym pomysłem spróbować wystawić go zamiast Jodłowca czy Mączyńskiego. Czyli zrobienie czegoś, co Guardioli nie wyszło z Lahmem. Bo właśnie Łukasz posiada wszystkie cechy, których brak u Lahma obnażyła zmiana pozycji.

Szkoda było by mi Łukasza na defensywnego pomocnika. Jest szybki, posiada soczyste, a co najważniejsze precyzyjne dośrodkowanie. Przy obecnych problemach ze skrzydłami widziałbym go właśnie na boku pomocy. Zwłaszcza, że już tam grywał.

Cytat:
To też po części to, o czym pisałem. Rybus w pierwszej połowie był kompletnie zagubiony, dopiero w drugiej wziął się do roboty i pokazał, że potrafi grać na lewej obronie. Dlatego też po pierwszej połowie umieściłem go w gronie najsłabszych zawodników meczu.

Problem przy tym nieszczęsnym offsajdzie jest taki, że tam po naszej lewej stronie zaspała aż trójka zawodników. Ogólnie Rybus wyawał się solidniejszy od Piszczka, ale to pewnie dlatego, że ten drugi nie otrzymywał wsparcia od prawego pomocnika, ktokolwiek nim był...

Cytat:

Już nie z Olsztyna Razz I pewnie dłużej niż 4 lata Very Happy
4 czy nie, własnie sobie przypomniałem czemu nie lubię cytować Twoich postów. Te cholerne kropki i wielkie/małe litery... Nie można kopiuj/wklej robić, bo w schowku muszę nick przechowywać. Smile[/quote]
To rób tak jak ja teraz czy wcześniej. Nick przy pierwszym quocie, a kolejne cytaty bezimienne. Będzie wiadomo o co chodzi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Wyświetl posty z ostatnich:   
.
.
.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fani piłki nożnej! Strona Główna » Reprezentacje krajowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 148, 149, 150 ... 156, 157, 158  Następny
Strona 149 z 158

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB - Copyright © 2002-2004 the phpBB Group

JustFooty Theme v1.02 (readme) by Jakob Persson / Tesseract Media (copyright © 2004-2005 Jakob Persson)
In cooperation with BeautifulGame.net, forumthemes.org and bbstyles.net
.
. . .