|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Nie 19:35, 11 Cze 2006 |
|
Temat postu:
Ch.A.F. napisał: |
Trzeba sobie zadać pytanie: ile razy Niemcy zmuszą nas swoim presingiem do wycofywania piłek do obrońców/bramkarza, a tych z kolei do długich wybić na uwolnienie. Mi się wydaje, że taka sytucja może być bardzo częsta. Nie wiem czy ci wymienieni ofensywni gracze będą mieli szanse w pojedynkach o górne piłki z wysokimi i solidnymi niemieckimi obrońcami. Nie chcę nic mówić, ale chyba tylko Rasiak może mieć z nimi szanse, bo napewno nie Smolarek, Krzynówek. Żurawski czy Brożek też za bardzo nie mają szans, Jeleń chyba też. |
Nie ma sprawy możę być Rasiak. Ja założyłem, że jednak kluczowe mogą być szybkie, prostopadłe piłki za plecy niemieckich obrońców. Jeleń i Brożek jednak są szybsi od Grzesia. Ale oczywiście rozwiązanie z Rasiakiem też przyjmuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Nie 19:44, 11 Cze 2006 |
|
Temat postu:
sidney46 napisał: |
[
Skąd ta pewność, Jeleń też grał piach w lidze? |
nie. Jeleń utrzymał Wisłę w lidze i praktycznie w pojedynkę zdobył PP.
sidney46 napisał: |
Jeżeli zabrał najlepszych to dlaczego nie ma zmiennika dla Szymkowiaka? |
bo taki piłkarz mówiący po polsku nie istnieje na dziś dzień. Oczywiscie, jesli mówimy o Szymkowiaku w formie.
sidney46 napisał: |
[
Nie powiesz mi że Mila jest lepszy od Burkhartda, |
nie, nie powiem, Mila to dla mnie jedyna ewidentna pomyłka Janasa w powołaniach.
sidney46 napisał: |
[
Kosowski lepszy od Sasina. |
tak, to powiem bez zająknienia.
sidney46 napisał: |
[
Po cholerę prowadzić i utrzymywać reprezentacje młodzieżową. |
może się na coś zdecyduj. Brożek, Dudka, Fabiański to piłkarze właśnie z młodzieżowki. Błaszczykowski też by pojechal, gdyby nie kontuzja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Nie 19:50, 11 Cze 2006 |
|
Temat postu:
sidney46 napisał: |
Na tą reprezentację patrzę przez pryzmat czego dokonali Jop,Szymkowiak, Baszczyński, Zurawski, Sobolewski, Kosowski w pucharach w róznych okresach gry w Wiśle.
Wisła z Szymkowiakiem i resztą nie potrafiła wygrać z Gruzinami których nazwy klubu nie pamiętam, nie przeszła Valerengi, nie awansowała do LM chociaż miała farta trafiając na beznadziejny Panathinaikos więc dlaczego miałoby się to zmienić w reprezentacji. |
natomiast wygrała z Schalke i Parmą. Jedyne znacżace sukcesy polskich klubów w ostatnich ładnych paru latach. Podobnie jak mecze Groclinu w PUEFA, tyle że juz nie tak efektowne.
Poza tym zestaw nazwiks i dopasowanie ich do wyników jest dość zabawne.
to może ja napiszę tak - Legia z Dziekanowskim, Mięcielem, Burkhardtem, Szalą, Vukoviciem i Kucharskim przegrała z FC Zurich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
LUBU
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
|
Nie 22:36, 11 Cze 2006 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Wydaje mi się również że P. Janas zrobił ten sam błąd, co J. Engel. Ten mecz zaczęliśmy niepotrzebnie ostrożnie. To są grupy czterodrużynowe (tylko czterodrużynowe), a więc są tylko i jedynie trzy mecze. Tu nie ma miejsca, ani czasu, by badać się nawzajem. Nikt tak nie robi. Tak samo ostrożnie zaczynał Engel w meczu z Koreą. Janas powinien był postawić na zdecydowany atak. |
Masz rację powinniśmy zagrać znacznie bardziej odważnie do przodu.
Natomiast nie zgodze się, że Englel ustawił zaespół zachowawczo. Przecież na początku z Koreą to My przeważaliśmy. Krzynówek miał świetną okazje. Dopiero po stracie bramki siedli. Teraz tez po stracie bramki starcili wiare. Niestety często sie to nam zdarza.
------------------------------
Jestem ciekawy co Janas aplikował w przygotowaniach. Są już 3 tyg ze sobą a ich forma jest delikatnie mówiac coraz słabsza. Motorycznnie mieli być świetnie przygotowani, a tak nie było to widać było na tle Ekwadoru. Janas robił z treningów wielką tajemnice do piłkarzy nawet zbliżyć sie nie można było. Ludzie przyjechali z daleka chcieliby zobaczyć trening kadry a tu dupa. Odwołał w ostatniej chwili sparing, który miał byc w TV nawet dziennikarzy nie było (straty ok 1 mln EURO!) Zrobil jedną wielką szopkę. I co z tego było. NIC co on ku*** ćwiczył, jakie elementy? I tak zagraliśmy tak jak na to sie zanosiło. Trener Ekwadoru dokładnie to przewidział. Mieli wszystko dobrze opracowane i efekty były.
A co teraz sie dzieje to, już kabaret Nie przyszedł na żadną konferencje prasowa po meczu z Ekwadorem Dziś też olał sprawe. takie sytuacje np: w Niemczech są nie do wyobrażenia. Lekceważy wszystkich dziennikarzy, kibiców. To nie jest profesjolane zachowanie. Kilku piłkarzy tez zachowało się karygodnie. Sobolewski-Radomski czy Mila nie przejeli sie za bardzo porażka. Mila po meczu idąc do szatni miał sluchawki w uszach w strefie prasowej i zlekceważył wszytskich. Co to za postawa. Źle się dzieje Janas już chyba nad tym nie panuje. Zawodnicy też go krytukują za ustawienie, dziś mają sie spotkać (bez trenera) i wyjaśnić sobie pewne sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Nie 23:30, 11 Cze 2006 |
|
Temat postu:
Zgadzam sie z Klaudia i pytam sie: co to za licytacje?? Co to za wymienianie nazwisk trenerow. Zapewne odpadniemy z mundialu, ale gdy 9 lipca (czy ktorego tam jest final) skoncza sie MŚ, wtedy bedzie mozna mowic o czyms wiecej. To jest takie dobijanie lezacego.... jakie to typowo polskie....
Z Niemcami musimy ruszyc do przodu, ale nie huraganowym atakiem, lecz konsekwentnym pressingiem, polączonym z agresywnym kryciem i szybkimi podaniami - najlepiej na jeden kontakt. Trzeba zmienic obrone, ktora z Ekwadorem sie skompromitowala. Na prawa strone przeniesc Zewlakowa, na lewa wstawic Gancarczyka, w srodku z Bąkiem Dudka. W pomocy od lewej Krzynowek, Radomski, Szymkowiak, Smolarek i w ataku Zurawski Jelen. Bez cofania sie Żurawia, ktory ma dostawac pilki do nogi (majac obronce na plecach) i jeden zwod i natychmiastowy strzal lub szybka klepka z Jeleniem. Do tego ofensywne wejscia Smolarka i Krzynowka i mocna pilka w pole karne gdzie glowa bramki ma strzelac Jelen. Trzeba wygrac 2, albo 3 do zera
PS. Obstawiam 3:0 dla Niemcow
EDIT:
Zapedzilem sie i dalem Sobolewskiego do pierwszego skladu. Oczywiscie podstawowym defenswynym pomocnikiem ma byc Radomski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 00:17, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
I jeszcze jedno. Wypowiedz serbskiego pilkarza o meczu z Holandia:
Cytat: |
Ognjen Koroman, pomocnik Serbii i Czarnogóry: "Jestem zły na trenera, że na ten mecz ustawił tak defensywną taktykę zespołu. Nie widzę w tym żadnej logiki, przecież jeżeli zaczniemy atakować od początku spotkania, to w końcu musimy strzelić bramki. Oczywiście przy bardziej ofensywnej grze można je także stracić, ale na mistrzostwach świata gra zachowawcza nie ma najmniejszego sensu". |
Moze nasi tez wymusza na Janasie zmiane taktyki??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Danio
|
|
|
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Pon 10:19, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gdyby wszyscy Polacy mieli takie podejście do sprawy to byłoby bardzo dobrze. Najgorszą bolączką Polaków jest brak wiary w siebie i słaba psychika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pandem
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 11:01, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
Tegoroczne oficjalne mecze Polaków.
Usa Porażka
Arabia Saudyjska Wygrana
Litwa Porażka
Wyspy Owcze wygrana
Kolumbia porażka
Chorwacja wygrana
Ekwador porażka
Niemcy - ????
Prawo serii mówi że wygrana... a rozum?
Cóż jeśli Polacy nie zmienią organizacji gry będzie kompromitacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pandem
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 11:08, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
SKład na Niemcy (jeśli Janas postawi inaczej uznam go za ignoranta)
Boruc
Baszczyński Bąk Dudka Garncarczyk
Radomski
Jeleń Krzynówek
Smolarek
Żurawski Brożek
Ewantualnie za Bąka Jop, ale w ataku należy zmienić sposób gry, jednak już teraz można stwierdzić że Polska jest słabo przygotowana pod względem motorycznym, szybkościowym i atletycznym. A co za tym idzie taktyka tez leży.
Z Niemcami może być kompromitacja jeśli zagramy jak z Ekwadorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Pon 11:24, 12 Cze 2006 |
|
|
|
Pandem
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 11:34, 12 Cze 2006 |
|
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Pon 11:55, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
PANDEM0NIUM napisał: |
Primo Kto powiedział że musimy grać z typowym rozgrywającym? |
No raczej powinniśmy. Popatrz na inne zespoły. W każdej drużynie, nawet jeśli nie ma klasycznego rozgrywającego, to trener stawia na kogoś kto ma to robić. Nawet trener Trynidadu cofnął z ataku do pomocy Dwighta Yorka, żeby ten rozgrywał piłkę. Zobacz jak bez rozgrywającego grała Portugalia. Niby taka potęga a bez Deco zagrali bardzo mizernie.
Masz rację, ze to nie musi być typowy rozgrywający, ale kto u Ciebie by chociaż próbował to robić I jeśli nie Szymek to chociaż niech to będzie Sobol.
PANDEM0NIUM napisał: |
Moja formacja jest najlepsza pod względem wyważenia pomiędzy def a of. |
Każdy myśli, że jego formacja jest najlepsza
PANDEM0NIUM napisał: |
5 typowych destruktorów i 5 graczy o dużym potencjale ofensywnym |
A ja myślałem, że w nowoczesnej piłce cała drużyna się broni i cała atakuje.
PANDEM0NIUM napisał: |
Secundo Smolarek i Jeleń nie są typowymi napastnikami, wymienialiby się pozycjami i wracali po piłkę, jeden z nich (grając na of.pom) spełniałby jednocześnie rolę wolnego elektronu, podczas gdy drugi przenosiłby na prawą pomoc miałby bardziej def zadania ( w tej roli widziałbym Jelenia).
|
Troche to przekombinowane moim zdaniem. Jeleń się wraca, Smolarek się wraca, jeszcze Żuraw się wróci. Uważajmy żebyśmy się do własnej bramki po tę piłkę nie wracali.
PANDEM0NIUM napisał: |
To zdałoby egzamin.! |
Dasz sobie rękę uciąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pon 12:26, 12 Cze 2006 |
|
|
|
Pandem
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 13:02, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
Janisz_ napisał: |
No raczej powinniśmy. Popatrz na inne zespoły. W każdej drużynie, nawet jeśli nie ma klasycznego rozgrywającego, to trener stawia na kogoś kto ma to robić. Nawet trener Trynidadu cofnął z ataku do pomocy Dwighta Yorka, żeby ten rozgrywał piłkę. Zobacz jak bez rozgrywającego grała Portugalia. Niby taka potęga a bez Deco zagrali bardzo mizernie. |
Jednak sam musisz przyznać że tak "Krawiec kraje jak mu materiał staje" , nasza drużyna nie posiada w swoim składzie (oprócz Szymkowiaka)gracza który ma przegląd pola, dobrą technikę oraz potrafi zagrać prostopadłą piłkę, Szymek ma słabszą formę i już zaczynają się schody.
Więc jeśli nie mamy kim grać to znaczy że musimy postawić na inny wariant rozegrania ataku bez typowego rozgrywającego. A Żurawski jest za dobry na atak aby marnować się na rozegraniu. Tym bardziej że próbował to robić z Chorwacją i Ekwadorem i wyszło kijowo.
Janisz_ napisał: |
Masz rację, ze to nie musi być typowy rozgrywający, ale kto u Ciebie by chociaż próbował to robić I jeśli nie Szymek to chociaż niech to będzie Sobol. |
Również widziałbym go w roli rozgrywającego jednak też jest w słabszej formie.
Janisz_ napisał: |
A ja myślałem, że w nowoczesnej piłce cała drużyna się broni i cała atakuje. |
Owszem jednak troszke pomyliłeś pojęcia, bo ja nie mówiłem o typowych zadaniach na boisku a o charakterystyce i sposobie gry w/w graczy.
Janisz_ napisał: |
Troche to przekombinowane moim zdaniem. Jeleń się wraca, Smolarek się wraca, jeszcze Żuraw się wróci. Uważajmy żebyśmy się do własnej bramki po tę piłkę nie wracali. |
Nie zrozumieliśmy się troszke, mi chodziło o to że ten kto gra na prawej pomocy(Jeleń) ma zadania def, wolny elektron(Smolarek) + dwaj napastnicy (Żurawski i Brożek) są odciążeni od zad def. (oczywiście nie rezygnując z presingu_
Janisz_ napisał: |
Dasz sobie rękę uciąć |
Nie tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Pon 14:03, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
PANDEMONIUM napisał: |
Janisz_ napisał: |
No raczej powinniśmy. Popatrz na inne zespoły. W każdej drużynie, nawet jeśli nie ma klasycznego rozgrywającego, to trener stawia na kogoś kto ma to robić. Nawet trener Trynidadu cofnął z ataku do pomocy Dwighta Yorka, żeby ten rozgrywał piłkę. Zobacz jak bez rozgrywającego grała Portugalia. Niby taka potęga a bez Deco zagrali bardzo mizernie. |
Jednak sam musisz przyznać że tak "Krawiec kraje jak mu materiał staje" , nasza drużyna nie posiada w swoim składzie (oprócz Szymkowiaka)gracza który ma przegląd pola, dobrą technikę oraz potrafi zagrać prostopadłą piłkę, Szymek ma słabszą formę i już zaczynają się schody.
Więc jeśli nie mamy kim grać to znaczy że musimy postawić na inny wariant rozegrania ataku bez typowego rozgrywającego. A Żurawski jest za dobry na atak aby marnować się na rozegraniu. Tym bardziej że próbował to robić z Chorwacją i Ekwadorem i wyszło kijowo.
|
Jasne, jasne, jasne, oczywiście, clear, absolutnie Cię rozumiem Ale powiedz mi wreszcie kto ma rozgrywać te akcje, bo ktoś musi chociaż próbować to robić. Ja nie to leżymy i kwiczymy.
PANDEM0NIUM napisał: |
Janisz_ napisał: |
A ja myślałem, że w nowoczesnej piłce cała drużyna się broni i cała atakuje. |
Owszem jednak troszke pomyliłeś pojęcia, bo ja nie mówiłem o typowych zadaniach na boisku a o charakterystyce i sposobie gry w/w graczy.
|
No tak ja rozumiem, ale to że zawodnik z założenia jest ofensywny wcale nie musi sprawić, że cała gra nam się ofensywnie ułoży. Nie sztuką jest wstawić do składu samych napadziorów
PANDEM0NIUM napisał: |
Janisz_ napisał: |
Troche to przekombinowane moim zdaniem. Jeleń się wraca, Smolarek się wraca, jeszcze Żuraw się wróci. Uważajmy żebyśmy się do własnej bramki po tę piłkę nie wracali. |
Nie zrozumieliśmy się troszke, mi chodziło o to że ten kto gra na prawej pomocy(Jeleń) ma zadania def, wolny elektron(Smolarek) + dwaj napastnicy (Żurawski i Brożek) są odciążeni od zad def. (oczywiście nie rezygnując z presingu_ |
Nadal uważam, że to jest przekombinowane Grajmy to co potrafimy i wytrenowaliśmy, a nie kombinujmy co każdy mecz.
PANDEM0NIUM napisał: |
Janisz_ napisał: |
Dasz sobie rękę uciąć |
Nie tylko. |
Nie wróżę Ci licznego potomstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pandem
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 14:13, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
Janisz_ napisał: |
PANDEMONIUM napisał: |
Janisz_ napisał: |
No raczej powinniśmy. Popatrz na inne zespoły. W każdej drużynie, nawet jeśli nie ma klasycznego rozgrywającego, to trener stawia na kogoś kto ma to robić. Nawet trener Trynidadu cofnął z ataku do pomocy Dwighta Yorka, żeby ten rozgrywał piłkę. Zobacz jak bez rozgrywającego grała Portugalia. Niby taka potęga a bez Deco zagrali bardzo mizernie. |
Jednak sam musisz przyznać że tak "Krawiec kraje jak mu materiał staje" , nasza drużyna nie posiada w swoim składzie (oprócz Szymkowiaka)gracza który ma przegląd pola, dobrą technikę oraz potrafi zagrać prostopadłą piłkę, Szymek ma słabszą formę i już zaczynają się schody.
Więc jeśli nie mamy kim grać to znaczy że musimy postawić na inny wariant rozegrania ataku bez typowego rozgrywającego. A Żurawski jest za dobry na atak aby marnować się na rozegraniu. Tym bardziej że próbował to robić z Chorwacją i Ekwadorem i wyszło kijowo.
|
Jasne, jasne, jasne, oczywiście, clear, absolutnie Cię rozumiem Ale powiedz mi wreszcie kto ma rozgrywać te akcje, bo ktoś musi chociaż próbować to robić. Ja nie to leżymy i kwiczymy. |
No jak to kto? Smolarek, Krzynio i "najszybciejszy" Jeleń.
Janisz_ napisał: |
PANDEM0NIUM napisał: |
Janisz_ napisał: |
A ja myślałem, że w nowoczesnej piłce cała drużyna się broni i cała atakuje. |
Owszem jednak troszke pomyliłeś pojęcia, bo ja nie mówiłem o typowych zadaniach na boisku a o charakterystyce i sposobie gry w/w graczy.
|
No tak ja rozumiem, ale to że zawodnik z założenia jest ofensywny wcale nie musi sprawić, że cała gra nam się ofensywnie ułoży. Nie sztuką jest wstawić do składu samych napadziorów |
A ja jeszcze raz powtarzam Smolarek i Jeleń nie są typowymi napadziorami
Janisz_ napisał: |
PANDEM0NIUM napisał: |
Janisz_ napisał: |
Troche to przekombinowane moim zdaniem. Jeleń się wraca, Smolarek się wraca, jeszcze Żuraw się wróci. Uważajmy żebyśmy się do własnej bramki po tę piłkę nie wracali. |
Nie zrozumieliśmy się troszke, mi chodziło o to że ten kto gra na prawej pomocy(Jeleń) ma zadania def, wolny elektron(Smolarek) + dwaj napastnicy (Żurawski i Brożek) są odciążeni od zad def. (oczywiście nie rezygnując z presingu_ |
Nadal uważam, że to jest przekombinowane Grajmy to co potrafimy i wytrenowaliśmy, a nie kombinujmy co każdy mecz. |
Hmm no tak ale jeśli nie idzie trzeba reagować, zmieniać, kombinować.
Janisz_ napisał: |
PANDEM0NIUM napisał: |
Janisz_ napisał: |
Dasz sobie rękę uciąć |
Nie tylko. |
Nie wróżę Ci licznego potomstwa |
O to niech się martwi moja luba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Pon 15:25, 12 Cze 2006 |
|
|
|
Pandem
|
|
|
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Pon 15:29, 12 Cze 2006 |
|
|
|
Christof
|
|
|
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
|
Pon 15:30, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
Janisz_ napisał: |
- w BVB rozgrywającym jest Rosicky
|
Już nie. Kupił go Arsenal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Pon 16:09, 12 Cze 2006 |
|
|
|
sidney46
|
|
|
Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
|
Pon 19:28, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
z UTOPII
Wrażenia kumpla Glena z meczu Polska - Ekwador
z piątkowego wieczoru, od kolegi, z którym dopiero co rozmawiałem:
1. obrazek I: przed meczem, pełne autostrady Polakó ciągnących na mecz, samochody z polskimi flagami na stacjach beznynowych, feta, radosć, szczęście;
2. obrazek II: rozgrzewka; duża grupa piłkarzy sprawia wrażenie, że właśnie przeżywa najważniejszy moment swojego życia, szczyt swojej kariery - przebywają na murawie stadionu na MŚ! W meczu grupowym! Dzwonią przez telefony komórkowe z płyty stadionu (wiesz, kochanie/mamo/stary, właśnie jestem na płycie boiska), robią sobie pamiątkowe zdjęcia;
3. obrazek III: piłkarze wychodzą z tunelu, kolega siedzi na trybunie bezpośrednio nad wyjściem; kilkanaście osób z trybuny wrzeszczy: "Szymek, jesteśmy, trzymajcie się!!!" Szymek się odwraca, macha ręką..... i w tym momencie kolega widzi jego oczy. Oczy małego zwierzątka, pijanego ze strachu, trzęsącego się jak galareta, marzącego tylko o tym, żeby tu już nie być.
Nasz rozgrywający.
4. obrazek IV: Janas zmienia Krzynówka, Krzynówek nie może uwierzyć, że on ma zejsć z boiska, powlutku schodzi mamrocząc coś pod nosem pod adresem trenera, czas płynie a przecież przegrywamy, kibice wrzeszczą "Rusz d.....!!!" ale Krzynówek ma to głęboko tam, czym niby ma ruszać.....
5. obrazek V: Kosowski wyp.... się sam z siebie, cały sektor ukrywa twarze w dłoniach.....
6. obrazek VI: mieli zostać do niedzieli, w sobotę z samego rana wrócili do domu. Mieli dość Mundialu, wszystkiego. Lepiej, by Polska wogóle nie grała ma tych Mistrzostwach - kolega na jakiś mecz i tak i tak by się wybrał, a wspaniałe wspomnienia zachowałby do końca życia......[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pon 23:31, 12 Cze 2006 |
|
Temat postu:
Witam
PANDEMONIUM napisał: |
miałby bardziej def zadania ( w tej roli widziałbym Jelenia). |
Ja raczej widziałbym I. Jelenia wysuniętego mocno w przodzie. Ów napastnik ma -że tak powiem- nosa do strzelania bramek, ponadto doskonale wie, jak ma zachować sie w polu karnym przeciwnika. Zgodzę się natomiast, że więcej pożytku byłoby z M. Żurawskiego, jako napastnika, aniżeli jako pomocnika. Proponowałbym duet Żurawski- Jeleń, a w odwodzie P. Brożek.
Co do rozgrywającego, to rzeczywiście jest wielki problem, ponieważ nie ma im zastąpić M. Szymkowiaka. Czasem wydaje mi się, że pozostaje się tylko modlić o powrót "Szymka" do formy
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
LUBU
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
|
Wto 12:34, 13 Cze 2006 |
|
Temat postu:
Ponoć znów mamy zagrać 4-5-1 z Smolarkiem w ataku..
1) Taka taktyka początkowo była szykowana na Niemcy tylko zakładaliśmy, że będziemy mieli na koncie minimum jeden punkt. Mogła byc skuteczna jeśli by wszystko dobrze funkcjonowało. Musi dobrze grać ofensywny pomocnik. Tak nie jest i to sie niesprawdza. Defensywni pomocnicy nie radzili sobie z Ekwadorem. I mieliśmy z tego atakować 4 piłkarzami z Ekwadorem nic takiego nie było. Trzeba coś zmienić i to koniecznie. W meczu z Chorwacją i Ekwadorem nie było żadnych sytuacji to teraz będą. Ten system zawiódł nie tak to miało wyglądać wiec czy jest sens znów tak zagrac w sytuacji gdzie trzeba szukać bramek
2) Zuraw za Smolarkiem (Szymkowiak ława podobno)
Żurawski jest dobrym piłkarzem, ale to już przerabialiśmy. On grał na tej pozycji i nigdy dobrze nie wypadał bo tam nie pasuje. To jest napastnik. Bramki w kadrze zaczął dopiero strzelać jak dano mu grać w ataku a nie za napastnikami. Dlaczego Janas znów kombiniuje. Kiedy on zagrał z Zurawskim cofniętym
3)Po karygodnym występie z Ekwadorem jutro mecz o wszystko. Wiemy jak najczęściej takie mecze się kończyły...Piłkarze mają szanse szybkiej rehabilitacji starczy "tylko" zagrać dobry mecz i nie przegrać Nie mogą zagrać takiego dna co ostanio bo będzie dramat i tego już im nikt nie daruje. Muszą w końcu pokazać jaja, że mają charakter i sportową złość. Niemcy nas zlewają może troche zlekceważą. Wszyscy zaowdnicy muszą zostawić zdrowie na boisku by po meczu mogli zobie powiedzieć zrobiliśmy wszystko, a tak po meczu z Ekwadorem na pewno tak nie było. Nie ma nic do stracenia, trzeba zagrać odważnie. Zagrać ostro na pograniczu faulu, wręcz brutalnie a jak będzie trzeba i po chamsku. Jesli chodzi o wynik to bądźmy szczerzy potrzeba wielkiego fuksa. Musi nam wszystko wyjść, Boruc mieć świetny dzien i wielke szczęscie coś a'la Wembley 73'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Wto 15:16, 13 Cze 2006 |
|
Temat postu:
LUBU napisał: |
2) Zuraw za Smolarkiem (Szymkowiak ława podobno)
Żurawski jest dobrym piłkarzem, ale to już przerabialiśmy. On grał na tej pozycji i nigdy dobrze nie wypadał bo tam nie pasuje. To jest napastnik. Bramki w kadrze zaczął dopiero strzelać jak dano mu grać w ataku a nie za napastnikami. Dlaczego Janas znów kombiniuje. Kiedy on zagrał z Zurawskim cofniętym
|
To takie będzie troche łamane ustawienie między 1-4-4-2 i 1-4-5-1. Żuraw i tak się będzie cofał, więc to bardziej takie ustawienie na papierze. Myślę, że Maciek zagra bardziej jednak w ataku i czasem będzie zbiegał do tyłu i wspomagał drugą linię, co i tak zresztą robi.
Ja się bardziej zastanawiam czy niski i mikry Smolarek poradzi sobie z dwójką silnych i wysokich niemieckich obrońców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 15:23, 13 Cze 2006 |
|
Temat postu:
LUBU napisał: |
3)Po karygodnym występie z Ekwadorem jutro mecz o wszystko. Wiemy jak najczęściej takie mecze się kończyły...Piłkarze mają szanse szybkiej rehabilitacji starczy "tylko" zagrać dobry mecz i nie przegrać |
Pomijając umiejętności piłkarskie, właśnie ów strach przed tym, żeby nie przegrać pęta naszym nogi. Oni nie powinni myśleć o porażce. A myślą. Ta porażka tkwi gdzieś w nich, obawiają się jej i w końcu staje się ona rzeczywistością. Nie przeceniam znaczenia psychiki, bo samą psychiką nie wygra się meczu, ale nie można wychodząc na boisku bać się porażki. wspominałem kiedyś, że zamiast rozśmieszaczy typu Kozłowski, czy Lubaszenko z ekipą powinien być psycholog. Powinien towarzyszyć piłkarzom w przygotowaniach do mistrzostw. Śp. trener Górski powiedział kiedyś, że ktoś kto boi się porażki - nie powinien w ogóle grać w piłkę. Gracze powinni myśleć o zwycięstwie, o tym żeby wygrać. To myśl o zwycięstwie (pozytywna) powinna towarzyszyć każdemu treningowi, zamiast negatywnych myśli o tym, że nie można przegrać. I dopiero na takiej mentalnej bazie można myśleć o budowaniu formy. Oczywiście nie można wmówić piłkarzom, że są asami (gdy nie jest to prawdą), bo łatwo prysnąć może budowana w ten sposób motywacja. Ale nawet będąc słabszym, można myśleć o zwycięstwie, można nim żyć, czuć w wyobraźni jego smak. To na pewno nie zaszkodzi a pomóc może jak najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wto 16:11, 13 Cze 2006 |
|
Temat postu:
erbe1 napisał: |
Pomijając umiejętności piłkarskie, właśnie ów strach przed tym, żeby nie przegrać pęta naszym nogi. |
Dokładnie erbe1, dlatego uważam, że dla Polski ten mundial de facto już sie skończył, choć zawsze pozostaje jakaś nadzieja.
erbe1 napisał: |
Oni nie powinni myśleć o porażce. A myślą. Ta porażka tkwi gdzieś w nich, obawiają się jej i w końcu staje się ona rzeczywistością. Nie przeceniam znaczenia psychiki, bo samą psychiką nie wygra się meczu, ale nie można wychodząc na boisku bać się porażki. wspominałem kiedyś, że zamiast rozśmieszaczy typu Kozłowski, czy Lubaszenko z ekipą powinien być psycholog. |
Zgadzam się z tym co do joty.
erbe1 napisał: |
Powinien towarzyszyć piłkarzom w przygotowaniach do mistrzostw. Śp. trener Górski powiedział kiedyś, że ktoś kto boi się porażki - nie powinien w ogóle grać w piłkę. |
Święte słowa.
erbe1 napisał: |
Gracze powinni myśleć o zwycięstwie, o tym żeby wygrać. To myśl o zwycięstwie (pozytywna) powinna towarzyszyć każdemu treningowi, zamiast negatywnych myśli o tym, że nie można przegrać. I dopiero na takiej mentalnej bazie można myśleć o budowaniu formy. |
Oni nie są w stanie po tej wpadce z Ekwadorem nie myśleć o porażce. Nie maja psychologa.
Masz racje, że pozytywne myślenie jest bardzo ważne.
Co do strategii, to trzeba teraz zdecydowanie postawić na atak i zapomnieć już o systemie 4-5-1, bo w kontekście porażki z Ekwadorem traci on już sens. M. Żurawsi wraz z I. Jeleniem byłby "najlepszejszym" wyjściem. Martwi mnie tylko, że M. Szymkowiak prawdopodobnie nie zagra, a jakos innego rozgrywającego to ja w naszej reprze nie widzę. No chyba, że Sobolewski mógłby spróbować tej roli, ale zawodnik ma raczej nastawienie defensywne. System 4-5-1 miałby sens z Niemcami, gdybyśmy na koncie mieli 3 punkty. Dobrze byłoby zagrać w obecnej sytuacji z takim samym rozstawieniem, jak Niemcy, a więc 4-4-2, albo nawet 3-4-3, jako, że obrona niemiecka nie jest zbyt solidna, w p[rzeciwieństwie do ich ataku. W końcu niwe mamy nic do stracenia. Trzeba też brać pod uwagę, że Niemcy będą sie spodziewać naszego ataku, bo wiedzą, iż mamy nóż na gardle. Toteż będzie bardzo ciężko, mimo to i tak będę trzymał kciuki. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 16:16, 13 Cze 2006 |
|
Temat postu:
RTS wez tez pod uwage, ze nasi nie moge ruszyc na "hura" do przodu i zaatakowac. Niemcy to zbyt dobry zespol na takie zagrania. Powinnismy spokojnie ustawic linie obrony, pomoc powinna grac mocnym pressingiem, a atak powinien byc niezwykle aktywny. Tylko twarda, nieustepliwa grą możemy pokusic się o zwycięstwo. Remis nic nam nie daje - nie wierze by Ekwador wypuscil taka szanse z rak i przegral badz zremisowal z kiepsciutka Kostaryką....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
LUBU
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TRZCIANKA
|
Wto 17:16, 13 Cze 2006 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Martwi mnie tylko, że M. Szymkowiak prawdopodobnie nie zagra, a jakos innego rozgrywającego to ja w naszej reprze nie widzę. No chyba, że Sobolewski mógłby spróbować tej roli, ale zawodnik ma raczej nastawienie defensywne |
Jeden zawodnik wypada i problem, Sobolewski jak piszesz nie nadaje sie to rzemieślink do przerywania akcji. Ma jeszcze atut w postaci dobrego uderzenie z dystansu.
Panowie jadąć na MS trener musi mieć opracowane kilka wariantów, także taki co będzie jesli Szymkowiak złapie kontuzje dostanie czerwoną karte, slaba forma itp i nie będzie mógł grać. Ktoś musi wtedy go zastąpić. Janas powołał kadre na MS, ponoć znaleźli się tam piłkarze, których sobie życzył i nikogo więcej nie chciał więć niech postawi na Mile bądź Gize bo chyba w takiej roli zostali powołani, że jak coś sie stanie z Szymkowiakiem moga zagrać. Inna sprawa czy oni w tej kadrze powinni się znalęść. Ale to decyzja Janasa więc niech coś robił sam tak zdecydował.
A tak zaczyna sie kombinowanie z ustawieniem Zurawia za Smolarkiem. Tylko, że oni nigdy w takiej roli nie występowali razem. Ja bym był za 4-4-2, oczywiście nie można rzucić sie całymi siłami, ale musimy zagrać odważniej. Grając 4-5-1 praktycznie nie było sytuacji i z Chorwacją i z Ekwadorem (dodatkowo def.pomocnicy grali słabo). Trzeba szukać okazji inaczej nic nie zdziałami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wto 17:20, 13 Cze 2006 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Co do strategii, to trzeba teraz zdecydowanie postawić na atak i zapomnieć już o systemie 4-5-1, bo w kontekście porażki z Ekwadorem traci on już sens. M. Żurawsi wraz z I. Jeleniem byłby "najlepszejszym" wyjściem. Martwi mnie tylko, że M. Szymkowiak prawdopodobnie nie zagra, a jakos innego rozgrywającego to ja w naszej reprze nie widzę. No chyba, że Sobolewski mógłby spróbować tej roli, ale zawodnik ma raczej nastawienie defensywne. System 4-5-1 miałby sens z Niemcami, gdybyśmy na koncie mieli 3 punkty. Dobrze byłoby zagrać w obecnej sytuacji z takim samym rozstawieniem, jak Niemcy, a więc 4-4-2, albo nawet 3-4-3, jako, że obrona niemiecka nie jest zbyt solidna, w p[rzeciwieństwie do ich ataku. W końcu niwe mamy nic do stracenia. Trzeba też brać pod uwagę, że Niemcy będą sie spodziewać naszego ataku, bo wiedzą, iż mamy nóż na gardle. Toteż będzie bardzo ciężko, mimo to i tak będę trzymał kciuki. Pozdrawiam. |
Oczywiście, że ów misternie szykowany na Niemców system 4-5-1 się zdeaktualizował. Trzeba więc zaatakować, bo co za różnica, czy przegramy 1:0 po kolejnym asekuracyjnym meczu, czy stracimy więcej bramek grając bardziej ofensywnie? Ten drugi wariant daje jakiś cień nadzieji, więc trzeba spróbować podjąć walkę.
Masahiko napisał: |
RTS wez tez pod uwage, ze nasi nie moge ruszyc na "hura" do przodu i zaatakowac. Niemcy to zbyt dobry zespol na takie zagrania. Powinnismy spokojnie ustawic linie obrony, pomoc powinna grac mocnym pressingiem, a atak powinien byc niezwykle aktywny. Tylko twarda, nieustepliwa grą możemy pokusic się o zwycięstwo. Remis nic nam nie daje - nie wierze by Ekwador wypuscil taka szanse z rak i przegral badz zremisowal z kiepsciutka Kostaryką.... |
Oczywiście atak na "hura" byłby kolejną głupotą, którą możemy popełnić. Trzeba po prostu podjąć walkę; trochę ryzykując, biegać po całym boisku, szukać sobie miejsca i strzelać, przede wszystkim strzelać. Wczoraj przykładem gry z podjęciem ryzyka był pojedynek Włoch z Ghaną. W tym meczu dość często zdarzało się, że ilość broniących dostępu do bramki zawodników równała się ilości napastników. Dzięki temu jednak można było prowadzić ataki większą ilością graczy, co stwarza dużo więcej wariantów zagrożenia bramce przeciwnika. Przy jednym napastniku (atakującym) tych możliwości jest niewiele. Oczywiście nie wolno zapominać o tym, że obrona (utrudnianie gry przeciwnikowi) powinna zacząć się już od przednich formacji drużyny. W meczu trzeba dać z siebie wszystko, tak aby po nim nie mieć już siły na nic. Tylko w ten sposób grając i wierząc, że gra ta może przynieść sukces - można go faktycznie odnieść. Jeśli wtedy się nie powiedzie to trudno, ale gdybyż się udało - jak wielką będzie radość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Ch.A.F.
|
|
|
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sam już nie wiem
|
Wto 17:51, 13 Cze 2006 |
|
Temat postu:
LUBU napisał: |
Sobolewski jak piszesz nie nadaje sie to rzemieślink do przerywania akcji. |
Z naszych defensywnych pomocników to właściwie tylko Sobolewski potrafił by zagrać dobrą prostopadłą piłkę. Problem w tym, że w meczu z Ekwadorwem był chyba w jeszcze gorszej dyspozycji niż Szymkowiak.
erbe1 napisał: |
Trzeba więc zaatakować, bo co za różnica, czy przegramy 1:0 po kolejnym asekuracyjnym meczu, czy stracimy więcej bramek grając bardziej ofensywnie? |
W szczególnym przypadku to czy przegramy jedną bramką czy większą różnicą może mieć znaczenie. Nie wiadomo przecież jakim wynikiem skończy się czwartkowy mecz w naszej grupie. Szkoda, że nie zagramy z Niemcami znając wynik meczu Kostaryki z Ekwadorem. Wiadomo by było na czym stoimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|