|
wczoraj po finalowym meczu milan przeciwko liverpool na zyczenie platiniego druzyna wygrywajaca zrobila spalier i klaskala swojemu przeciwnikowi ktore szli po swoje medale finalowe fajny gest tylko szkoda ze on musi byc z gory nakazany moze sie dziwicie dlaczego ja to pisze ale cos takiego widzialem w telewizji w 1968 roku po meczu manchester przeciwko gornik zabrze na old trafford hubert kostka bramkarz gornika pomimo porazki 2 do 0 zrobil wtedy swoj mecz zycia i jak on schodzil z boiska druzyna manchesteru z kapitanem bobby charlton na czele zrobila taki spalier i oklaskami pozegnala pana huberta dla mnie cos pieknego w sportowej rywalizacji roznica jest tylko w tym ze anglikom to nikt wtedy nakazywal to robic jak w dzisiejszych czasach ale czasy sie zmieniaja i ludzie tez pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Post został pochwalony 0 razy
oryginalnego motywu nie miałem, jedynie wplecione w remiks Shakiry z Wyclef Jeanem piosenki Hips don't lie (to chyba było na końcu?).
), ale w porównaniu do Carnaval de Paris (MŚ 1998), Campione 2000 (ME 2000) nie ma szans 
Chodzilo oczywiscie o utwor czy, jak wolisz, piosenke