Też chciałbym rzucać mięsem po przejebanym finale Ligi Mistrzów

Post został pochwalony 0 razy

Cóż... Na usta cisną sie dwa słowa: o kurwa. Względnie: ja pierdolę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Żeby było ciekawiej... W czwartek robiłem małe zakupy w Kauflandzie. Juz na wejsciu trafiłem na czekoladowe mikołaje, czekolady świąteczne... Paranoja?

Post został pochwalony 0 razy

master to sa efekty bo polska lubi wszystkie zachodnie glupoty nasladowac dlatego tez i mokolaje mozna teraz dostac pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

W Belfaście też są Lidle i tu jakos nikt choinek nie powystawiał. Chyba tylko w Polsce takie durnowatości mogą mieć miejsce.
No, jeszcze bym zrozumiał, że ktoś z działu marketingu w Lidlu miał imieniny i zrobiono mocno zakrapianą imprezę w biurze, w efekcie czego jakiemuś nabzdryngolonemu kiero marketingu pomieszał się kalendarz. To zrozumiałe. Natomiast po wytrzeźwieniu jednak powinni byli cofnąć taką idiotyczną decyzję. No, chyba, że kierownictwo Lidla wpadło w ciąg. ^

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

W Belfaście też są Lidle i tu jakos nikt choinek nie powystawiał. Chyba tylko w Polsce takie durnowatości mogą mieć miejsce. No, jeszcze bym zrozumiał, że ktoś z działu marketingu w Lidlu miał imieniny i zrobiono mocno zakrapianą imprezę w biurze, w efekcie czego jakiemuś nabzdryngolonemu kiero marketingu pomieszał się kalendarz. To zrozumiałe. Natomiast po wytrzeźwieniu jednak powinni byli cofnąć taką idiotyczną decyzję. No, chyba, że kierownictwo Lidla wpadło w ciąg. ^

Ale własnie o to chodz, że to nie tylko kierwonictwo Lidla. Ja o Lidlu nie miałem pojęcia, dowiedziałem sie dopiero po kilku dniach od wizyty w Kauflandzie...

To jakas ogólnonarodowa paranoja.

Post został pochwalony 0 razy

Raz, że zabieg marketingowy, a dwa - tłumy będą mniejsze, bo rozłożone na przestrzeni paru miesięcy.

Post został pochwalony 0 razy

GACUS_ napisał:

Raz, że zabieg marketingowy, a dwa - tłumy będą mniejsze, bo rozłożone na przestrzeni paru miesięcy.

Z pierwszym się zgodze, z drugim... Cóż, z doświadczenia wem, że nie do końca. To nie pierwszy raz, kedy juz w połowie października widze, że sezon świąteczny sie rozpoczyna. I co? I nic, wciąz w grudniu z głupim dezodorantem w kolejce do kasy stac godzine trzeba (znane z autopsji)

Post został pochwalony 0 razy

Gacuś, sęk w tym, żeby ten plan marketingowy był pomyślany z głową. Jeszcze trochę i będziemy mieć paradoks, gdzie w czerwcu każdy klient będzie widział czy to w Lidlu, czy innym markecie wystrojoną choinkę. ^

Post został pochwalony 0 razy

Spóźnione o kilka dni, ale jednak trzeba to powedzieć. Disney zakupil prawa do marki "Star Wars". KURWA. Nie wystarcza im ta, pożal sie Boże, trylogia "Jar-Jar Wars"?

Słowo daje, jeśli usłyszę, że zaczną kręcić kolejną częśc, chyba mnie szlag jasny trafi. I nie chodzi mi juz o tego nieszczesnego Disney'a, wszak maja na swoim koncie rewelacyjnych "Piratów z Karaibów". Chodzi mi bardziej o to, że po ostatnich trzech filmach naprawdę wolałbym juz niczego z serii nie oglądać (z drugiej strony, jak ogólnie wiadomo, powstały tylko trzy filmy z serii, "Nowa Nadzieja", "Imperium Kontratakuje" oraz "Powrót Jedi"). Chyba, że porzucą zupełnie okres flmowy i wezmą sie np. za Starą Republikę albo jeszcze starszych lordów Sith. Jeśli jednak chcą robić filmy i to na dodatek take, w których występuje ta abominacja... KURWA, NIE. PO PROSTU NIE. Juz wole, żeby Wachowscy drugiego "Matrixa" zrobili (bo, jak wiadomo, NIE MA kolejnych części).

Albo nie. Niech nakręca kolejny świąteczny special. A co!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 00:58, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

Hehh...
Przestaną zarabiać na tych seriach "Star Wars" to i to porzucą wtedy.
Mnie również się to już przejadło, i to dawno temu.

Post został pochwalony 0 razy

Z tego co rozumiem, to Disney przejął całego Lucasa, czyli nie tylko "Gwiezdne Wojny", ale też np. "Indianę Jonesa". Dla mnie sprawa jest prosta - Disney kupił sobie maszynkę do zarabiania pieniędzy. Dla mnie niestety już sam Disney skończył sie dawno temu. Kiedyś potrafili zrobić porządne produkcje, a teraz tylko gówna typu "Hannah Montana" (aż dziwnę, że mi to przez klawiaturę przeszło).

Post został pochwalony 0 razy

Christof napisał:

Kiedyś potrafili zrobić porządne produkcje, a teraz tylko gówna typu "Hannah Montana" (aż dziwnę, że mi to przez klawiaturę przeszło).

Już nie przesadzajmy, owszem, sporo gówna tworza (dla mnie najgorszy ten cały klub Mikiego), ale pamiętaj, że Disney stoi równez za "Piratami z Karaibów" oraz "Avengersami".

BTW juz widze tego Luke'a SKywalkera...

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 22:53, 04 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy

No dobra - trochę się zagalopowałem To przez to, że Disney tyle tych gówien tworzy. Faktycznie jednak - od czasu do czasu coś fajnego im się uda; vide "Piraci z Karaibów" czy "The Avengers".

Post został pochwalony 0 razy

Cytat:

Stołeczna prokuratura chce, by sąd warunkowo umorzył sprawę policjanta, który w Święto Niepodległości w 2011 r. kopał demonstranta. Argumentem jest m.in., że Karol C. działał "w napięciu i silnym zdenerwowaniu", przyznał się do zarzutu, a przebieg służby ma nienaganny. - 31 października Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście skierowała do sądu rejonowego wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec Karola C. na rok próby - poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura. Karol C. ma zarzut przekroczenia uprawnień i naruszenia nietykalności Daniela K., którego uderzał w głowę, kilka razy kopnął oraz użył gazu łzawiącego, kierując jego strumień na twarz pokrzywdzonego. .... Prokuratura wniosła do sądu o umorzenie sprawy C. na rok oraz o zobowiązanie go do zapłaty świadczenia pieniężnego w wysokości 500 zł na wybrany cel społeczny. Pytany o uzasadnienie tego wniosku Ślepokura odparł, że przemawia za tym kilka argumentów: Karol C. przyznał się do zarzutu i złożył "obszerne wyjaśnienia"; prokuratura wzięła też pod uwagę dotychczasową postawę C.; niekaralność; jego "ustabilizowany tryb życia" i nienaganny przebieg służby w policji. - Wykonywał on czynności związane z zabezpieczeniem manifestacji, których przebieg cechował się bardzo dużą agresją ze strony uczestniczących w nich osób - powiedział prokurator. Dodał, że przebieg zdarzeń z udziałem C. był "dynamiczny, nacechowany znacznymi emocjami, a oskarżony działał w napięciu i silnym zdenerwowaniu". - To wszystko spowodowało jego gwałtowne zachowanie wobec pokrzywdzonego i naruszenie przepisów określających procedury zatrzymań - oświadczył Ślepokura. - Te wszystkie okoliczności w pełni uzasadniają przypuszczenie, że - mimo umorzenia postępowania - oskarżony będzie przestrzegał porządku prawnego, a w szczególności nie popełni przestępstwa - brzmi konkluzja prokuratury. Dlatego też uznała ona, że "wina i szkodliwość społeczna tego występku nie są znaczne". Ślepokura dodał, że o wniosku zawiadomiono pokrzywdzonego. Nie wiadomo, jakie jest jego stanowisko w całej sprawie; będzie mógł je przedstawić w sądzie. Karol C. jest zawieszony w obowiązkach służbowych do czasu decyzji sądu - podał rzecznik KSP asp. Mariusz Mrozek.

Podtrzymuję to, co mówiłem a propos przemocy skierowanej w stronę kibica Widzewa. Te kurwy jebane są totalnie bezkarne!!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Majkis dnia Pon 16:08, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

Już miałem dopisać, że może i oni są bezkarni, ale Ty na pewno nie będziesz i dać Ci bana, ale w porę zauważyłem, że to "Bluzgatorium". ^
Ech... chyba sobie w stopę strzeliłem.

Całości nie przeczytałem, bo i zmęczony jestem i już powinienem iść w kimkę, ale nie dziwi mnie ta bezkarność policji (i nie tylko policji tak po prawdzie). W Polsce od jakiegoś czasu dzieją się dziwne rzeczy, rząd zaczyna się robić autorytarny i niekoniecznie reprezentuje polską rację stanu, ale to temat na szerszą dyskusję.
Być może poruszę tę kwestię w temacie "Polityka", jak znajdę odrobinę czasu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Wto 10:45, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

Nie wytrzymam i muszę pobluzgać. Co mnie tak wkurwiło ?? Ano to: [link widoczny dla zalogowanych]

Kiedyś Kraków miał jedną z lepszych komunikacji miejskich w Europie. Po tych wszystkich zmianach zostanie to w zasadzie rozpieprzone. Linie okrojone i pozmieniane tak, by ludziom życie utrudnić. A w planach jest jeszcze podwyżka cen biletów. Dla mnie sprawa jest jasna - cała ta pierdolona "rewolucja" to zwykły, bezczelny skok na kasę. Krakowski ZIKiT już od dawna działał nieudolnie (i to dotyczy nie tylko komunikacji miejskiej, ale też np. budowy stadionu Wisły), ale teraz to już pałka się przegła.
Co będzie dalej ?? Ja proponuję poskracać linie tramwajowe do maksymalnie dwóch przystanków, a ceny biletów jednorazowych podnieść do 6 zł. To z całą pewnością zachęci ludzi do przesiadki z samochodów na komunikację miejską.

Post został pochwalony 0 razy

U nas od 1 stycznia też podwyżki i to dość radykalne... Generalnie z roku na rok jest coraz drożej (w sensie ceny rosną szybciej niż inflacja) ale od nowego roku zmiany są już zapowiedziane, więc należy się szykować na olbrzymią podwyżkę... -_-

Post został pochwalony 0 razy

A czy u was też robią takie totalne zamieszanie z przebiegiem linii tramwajowych i autobusowych ?? Bo u nas to naprawdę ostro z tym przegięli. Czyli tak - podwyżka cen, przy jednoczesnym obniżeniu jakości usług (bo żeby gdzieś dojechać, to trzeba sie co chwilę przesiadać). Oczywiście jaśnie państwo radni i ZIKiT maja głęboko w dupie opinie pasażerów. Ale jeszcze bardziej wkurwiająca jest cała ta ich propaganda sukcesu. Ludzie na nich ostro napierdalają, a ci w jak najlepszych humorach leją na wszystko i przedstawiają te zmiany jako wielki sukces.

edit: propozycje nowych cen biletów: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Śro 19:21, 07 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

Nie no jeśli chodzi o trasy autobusów i tramwajów, to wszystko pozostaje bez zmian. I nawet nie ma tragedii na mieście w związku ze sławetną budową drugiej nitki... No ale ceny i tak kosmiczne są, przykładowo studencka karta miejska tylko na strefę stricte miejską obecnie 45zł (normalny 90), przy czym kiedy zaczynałem studia było to 30zł (normalny 60). 50% podwyżka w ciągu 3 lat. W dupach się poprzewracało.

Post został pochwalony 0 razy

Taaa, komunikacja miejsca w duzych miastach... Też dostałem jakiś czas temu kurwicy, kiedy okazało sie, że praktycznie polikwidowali mi wiekszośc połączeń tramwajowych na Uniwersytet Eknomiczny. Teraz z Dominikańskiej mogę sobie pojechac na rondo, a potem zapierdalać przez cała ulice do akademika. Chuj, że wcześniej kursowały TRZY linie niemal pod sam akademik, a w weekendy (bo jedynie wtedy we Wrocławiu obecny jestem) te tramwaje puste bynajmniej nie były.

Najlepsze, że tak samo wywalili mi połączenie na dworzec PKP. Gdyby nie to, że rozkłąd ostatnio sie zmienił i odjazd mam 18.44, musiałbym chyba posiąść dar teleportacji, żeby bez zwalniania się na pół godzny przed końcem zajęć zdążyć na pociąg.

O dojazdach z Nowej Soli do Zielonej Góry (gdzie studiuję dziennie) nawet nie ma co mówc, ze znizką 78% płacę za bilet miesięczny 30 PLN. Bo jakis geniusz wpadł na pomysł, żeby postawic bramki na odcinku drogi do Zielonej Góry. No kurwa, gratuluję. Jeszcze żeby w zamian ta droga była "jakaś". Ale nie, zwykła dwupasmówka (dumne miano drogi ekspresowej nosząca), na dodatek co chwila jakieś roboty ostatnio tam widuję...

A i tak w nowosolskim PKSie te obniżki był najmniejsze, bo przez długi czas autobusy jeździły inna trasa i bramki mijały (ktos sie chyba przypierdolił), w takim głogowskim (czasem zmuszony jestem jechać właśnie ich Intertransem) cena biletu z NS do ZG skoczyła po wprowadzeniu bramek bodajże z 4,50 PLN na 7 PLN.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 20:17, 07 Lis 2012, w całości zmieniany 2 razy

Ja pamiętam, że jakies 10 lat temu w Łodzi robiono reformę komunikacji, która w sumie była rewolucyjna. Ludzie byli przeciwni, bo obawiali się, że nie będzie połączeń (zmnijeszono wtedy liczbe linii tramwajowych z 25 do 15). Wzamian obiecywano, że tramwaje zawsze będą dwuwagonowe, będą kursować co 5-7 minut i ludzie nie stracą na połączeniach. I okazało się, że reforma ta była strzałem w dziesiątkę. Chociaż musiało minąć jakieś 20-30 dni, zanim, ludzie się połapali, co i jak (trasy były zupełnie zmienione), to jednak były te trasy tak poprowadzone, że było znakomite połączenie. Autorem tego planu był jakiś koleś, który już (niestety) nie pracuje w MPK Łódź, ale miał on jednak spore pojęcie na ten temat. Niestety nie pamiętam jego nazwiska, czego żałuję. Potem do MPK zaczął się mieszać magistrat (miał prawo, bo jest właścicielem MPK) i tak... stopniowo zmniejszano częstotliwość kursu, rozkład jazdy zmieniał jakiś dureń, tak, że tramwaje jeżdżą stadami (tj. przez 30 minut nie ma żadnego, a potem przyjeżdża kilka na raz i sa korki), do tego są niepunktualne albo w ogóle nie przyjadą. Spadła tez kultura obsługi. do tego pojawiły się znowu tramwaje 1-wagonowe (np. 5-tka, która miała być nawet likwidowana, ale ludzie zaprotestowali). Tak przynajmniej było, znaim wyjechałem.

Konkluzja: jak juz się co zdarzy pozytywnego w naszym szacownym kraju (co i tak jest rzadkością) to zawsze znajdzie się jakiś idiota, który to spieprzy.

P.S. W sumie to tak narzekamy na komunikację w naszych miastach, a i tak jest ona o niebo lepsza, niż w Belfaście.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Sob 15:24, 10 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz

Ja p...lę!.. Tak to jeszcze nie nudziłem się w robocie. Dosłownie nic nie było do roboty. Już wczoraj przez pół zmiany pakernia grała w prowizoryczną gałę.
Dzisiaj z kolei bawiliśmy się w rzut dyskiem. Oprócz tego robiliśmy sobie kawały, powstała nawet rzeźba przedstawiająca butelkę Buckfast Vine oraz kieliszek na tacy. ^^ Żeby było zabawniej, wrzuciliśmy rzeźnbę na taśmę.

Generalnie nudy w pudy, ale durnbe kierownictwo nie dało urlopu na 23 i 27 grudnia. Ech...

Post został pochwalony 0 razy

Najmniejsza liczba wskazówek dających nam jednoznaczne rozwiązanie sudoku: 17. Czemu pisze o tym tutaj? Od paru miesięcy nad tym myslałem i zdązyłem nawet odrzucić kilka sposobów liczenia. Chociaz przyznaję, że nie siedziałem nad tym dzeń i noc, to jednak do paru wniosków udało mi się dojść. I nawet mój sposób rozumowania pod konec był prawidłowy.

Skąd to wiem? Przed chwila sie dowiedziałem, że w styczniu 2012 ów problem został rozwiązany. Sposobem, na który, co ciekawe, wpadłem (tylko do końca nie wiedziałem co z tym zrobić). Żeby było jeszcze lepiej, sposób ów jest na tyle rewelacyjny, że KOMPUTER potrzebował ROKU na przeliczenie tego.

I teraz nie wiem czy sie wkurwiac, że dosłownie 9 miesięcy przede mną został rozwiązany problem, na który wpadłem któregoś dnia z nudów czy cieszyć się, że dobrze myslałem. Dlatego podwójne kurwa mać. Na wszelki wypadek.

Tak czy inaczej - matematyka jest zajebista.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Śro 01:00, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Minął już jakiś czas od wprowadzenia zmian w komunikacji miejskiej w Krakowie i musze stwierdzić, ze jestem mocno... wkurwiony. Coraz bardziej, prawdę mówiąc. Często jedżę na Ruczaj i musze stwierdzić, że w tej chwili dojazd na to osiedle ode mnie (okolice Olszy) to istny koszmar. Kiedys wsiadałem po prostu na przystanku Olsza II w 128 i jechałem prosto na Ruczaj. Teraz muszę kombinować jak pojebany. Dodatkowo jakiś tępy chuj zdeceydował o likwidacji lnii 114 (korzystałem z niej najcześciej w weekendy, po wyjściu ze szkoły, w okolicach Karmelickiej). Teraz okolice Miasteczka Studenckiego z Ruczajem (a więc także z Kampusem UJ) łączy jedynie linia 194, która juz wcześniej była mocno obciążona. Dodatkowo na Ruczaju ta linia jedzie teraz ulicą Kobierzyńską - chyba tylko po to, żeby ludzie tracili czas. Poza tym, po kiego chuja było w takim razie remontować, poszerzać i stawiać nowe wiaty na Grota Roweckiego, skoro w tej chwili nie jedzie tamtędy żaden dzienny autobus ??

Post został pochwalony 0 razy

Dlatego zwykle jeżdże samochodem.....a na imprezki taxi

Post został pochwalony 0 razy

Christof, prawda jest taka, że przestałem narzekać na polską komunikację, kiedy tylko wylądowałem w Belfaście.
Tu to dopiero byś bluzgał.
Autobusy jeżdżą raczej rzeadko, mało tego, do dzielnicy przemysłowej na dokach dojeżdża tylko jeden i to tylko w godzinach rannych. A czasami pracę kończy się w nocy, np. o 3.30.
Przed 6 rano autobusu nie uświadczysz, więc na rano do pracy ludzie jeżdżą albo taksą albo własnym środkiem lokomocji.
Jest mało linii, za często nie jeżdżą, a do tego autobus trzeba zatrzymywać, dając znak, jak do autostopu, bo inaczej nie stanie. O punktualności nie wspomnę.
Także, nie narzekaj.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Nie 21:13, 20 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

O, komunikacja. To i ja wrzucę coś od siebie. Otóż, jak wiemy, w lubuskim zaczęły się ferie zimowe! Co to oznacza? Ano to, że nasz kochany przewoźnik wyszedł z zalożenia, że teraz pewnie oblożenie autobusów zmniejszy sie o 50% (jasne, bo przecież połowa młodzieży z Nowej Soli uczy się w Zielonej Górze, pięć szkół ponadgimnazjalnych w mieście to za mało), zatem trzeba na czas ferii owe połączenia pokasować. Miłego dojeżdżania na uczelnię.

Parę dni temu gdyby do autobusu weszły jeszcze dwie osoby, moje nogi oderwałyby sie od podłoża. Barierek już się nawet nie trzymam, bo nie nawet jak się przewrócić. Cóż, zazwyczaj ta setka studentów jeździła czterema autobusami, żeby na 9.15 być na uczelni. Teraz do wyboru ma aż jeden. Pomijam juz fakt, że z ostatniego przystanku jakieś 10 osób w ogóle nie dostao się do autobusu. Gratuacje, kurwa, gratulacje. Niegdy nie myslałem, że docenie komfortowe warunki panujące w pociągu powrotnym z Woodstocku. Medal im. Bezwzględnie.

Korzystając z okazji pozwolę też sobie zakląc dodatkowo, z sobie znanych powodów. Kurwa, kurwa, kurwa mać. Dziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 01:03, 21 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Jestem totalnie wkurwiony postawa sedziów meczu Wisła - Legia, zwłaszcza Jarzębaka. Przy pierwszym golu dla Legii dośrodkowanie ewidentnie zza linii końcowej, a ten nie widzi. W drugiej połowie Jodłowiec zagrywa piłkę ręką we własnym polu karnym, a ten nie widzi. Tępy chuj !!! Albo sprzedajny...

Post został pochwalony 0 razy

Sebastian "Sokole Oko" Jarzębak w akcji:





Ten pan ogólnie jest mocno autystyczny, [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krol_kier dnia Sob 21:52, 13 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy

sedzia liniowy i sedzia bramkowy widzieli pilke w polu ironicznie powiedzac w polskiej ekstraklasie trzeba wiecej sedziow co 10 metrow po jednym pzpn i tak zadna konsekwencje z tego nie wyciagnie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy