No to tym razem o serialach. Aktualnie oglądam (lub czekam na kontynuację) trzy:
- "The Expanse" - serial SF z mrocznym klimatem, polecam gorąco; najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że uważam go za najlepsze serialowe SF od czasów "Battlestar Galactica"
- "The Flash" - serial oparty na komiksach z uniwersum DC; opowiada o młodym laborancie, który na skutek dziwnego wypadku zyskuje super prędkość
- "Ash vs Evil Dead" - serial przypadnie do gustu fanom starych horrorów z cyklu "Martwe Zło"; głównym twórca serii jest Sam Raimi - twórca oryginalnych filmów. Do tego Bruce Campbell powracający w roli Asha Williamsa - wisienka na torcie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Nie 20:36, 19 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz

Christof napisał:

"The Expanse" - serial SF z mrocznym klimatem, polecam gorąco; najlepszą rekomendacją niech będzie fakt, że uważam go za najlepsze serialowe SF od czasów "Battlestar Galactica"

Nie zgadzam się. "The Expanse" to najlepszy serial SF w dziejach. Tylko trzy seriale do tego stopnia mnie wciągnęły. "X-Files", "Doctor Who" i "House". Genialna rola Thomasa Jane'a (wątek jego postaci doczekał się fantastycznego finału) jako takiego typowego gliniarza-antybohatera z nutą szlachetności, wszystko się tam zgadzało. Sposób zachowania, mówienia, mimika... Dla mnie jedna z lepszych serialowych ról w historii. Pozostałe postaci też dają radę, ze szczególnym uwzględnieniem pani polityk z ONZ granej przez Shohreh Aghdashloo.

Pierwszy sezon przypadkiem odkryłem na Netfliksie (w polecanych). Miałem wyłączyć po pierwszej scenie (nie porwało mnie), jednak stwierdziłem, że dokończę odcinek, najwyżej porzucę jak "Stranger Things" (wrócę jak zatłuką całą tę bandę dzieciaków, ze szczególnym uwzględnieniem sepleniącego). I tak wyszło, że pierwszy sezon pochłonąłem, a drugi oglądam na bieżąco w wersji z logo SyFy (nie wytrzymam do końca sezonu, a dopiero wtedy Netflix nabywa prawa do udostępnienia odcinków). I powiem, że nawet lepszy od pierwszego.Warto też dodać, że jest SF z akcentem na S. Strasznie podoba mi się wykorzystanie zasad dynamiki przy locie statków (które prawie w ogóle nie włączają napędu, co jest jak najbardziej logiczne - brak oporów powietrza powoduje, że jak raz puścisz statek, będzie leciał w tym kierunku dopóki nie zadziałasz siłą z innej strony) czy takie smaczki jak ukazanie w praktyce działania siły Coriolisa przy... Nalewaniu whiskey do szklanki na stacji kosmicznej. Takich perełek sporo można tu znaleźć.

Waham się też czy nie przeczytać wszystkiego, co dotąd Corey napisał (w oryginale, po polsku tylko rozbite na dwa tomy Przebudzenie Lewiatana wydali). Waham się, bo z jednej strony nie wytrzymam do trzeciego sezonu, z drugiej serial jest tak dobry, że szkoda mi spoilerować.

Tak czy inaczej, przyłączam się do polecanki Christofa. Jak dla mnie odkrycie i jeden z najlepszych serialu jakie powstały. Kiedykolwiek.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 18:23, 19 Mar 2017, w całości zmieniany 2 razy

"Wołyń" ktoś oglądał? ^ Jakie wrażenia?...

Btw... wczoraj obejrzałem sobie "Niewinne" (Les Innocentes") - francusko-belgijsko-polski, ale naprawdę dobry dramat.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

25 lat temu zmarl benny hill lubilem jego smieszne komedie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytując komentarz z wykopu: jaram się jak Cintra podczas wojny z Niflgaardem.

Producenci wykonawczy Expanse, Bagiński, Netflix i na dodatek Sapkowski jako konsultant. Gwiazdka w tym roku przyszła już w maju.

Post został pochwalony 0 razy

wczoraj umarl zbigniew wodecki dzisiaj roger moore pokoj ich duszy pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

sylvester stallone alias rocky czy rambo obchodzi dzisiaj swoje 71 urodziny wszystkiego najlepszego od starego pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

moj boze jak ten czas leci "indiana jones" obchodzi dzisiaj swoje 75 urodziny wszystkiego najlepszego od starego pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Wow. Po prostu... Wow. Na początku się wkurzyłem, bo jak to tak, ale po chwili... Kurka, jestem podekscytowany jak przy wyborze Capaldiego, który przecież też był czymś nowym dla New Who (Doktor po 50. roku życia). No i pamiętajmy, że jedna ważna dla uniwersum postać już była kobietą i trzeba przyznać, że Michelle Gomez była bodaj najlepszą inkarnacją Mistrza w historii serialu.

Z drugiej strony, mimo bardzo odważnej decyzji, ciężko oprzeć się wrażeniu, że jednak BBC trochę uległo bardzo mocnej blogosferowo-medialnej kampanii, żeby Doktorem była kobieta.

Oby tylko nie skończyło się jak z Bakerem, którego Szósty Doktor bardzo szybko zregenerował w Siódmego z powodu... Ogromnej niechęci fanów (ze względu na mocno kontrowersyjną osobowość).

Tylko dziwnie mi będzie oglądać miłego dla oka Doktora.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 21:21, 16 Lip 2017, w całości zmieniany 2 razy

arnold schwarzenegger alias "conan" obchodzi dzisiaj swoje 70te urodziny wszystkiego najlepszego od starego pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

"Blade Runner 2049". W zasadzie mogę film podsumować w kilku słowach: chcę iść drugi raz.

Dla mnie - cholerne arcydzieło i godna kontynuacja oryginalnego filmu. Ciężko powiedzieć, co konkretnie mnie zachwyciło bez zdradzania szczegółów fabuły. Powiem zatem tylko tyle, że dla mnie tu wszystko pasuje. Muzyka, jakże inna od tej z pierwszego filmu, mocna, zdecydowana, momentami prawie metalowa. Akcja - powolna, spokojna, leniwa. Kto po trailerach liczył na szybką akcję i pościgi - zawiedzie się. Mocno. Tutaj nikt się nie spieszy, mamy wiele ujęć, kiedy na ekranie w zasadzie nie dzieje się nic. Ktoś powie: dłużyzny. A guzik. Właśnie bez nich film nie byłby tym, czym jest. Wreszcie aktorstwo - wielki popis Ryana Goslinga, Any de Armas (GENIALNIE NAPISANA POSTAĆ), Jareda Leto (pojawia się w sumie może przez 15 - 20 minut, a jednak bez niego film straciłby bardzo wiele) i, wreszcie Harrisona Forda. No ideał, po prostu ideał.

Warto dodać, że film dostał kategorię R. Jeśli kogoś to interesuje.

Moja ocena: 11/10. I poważnie się zastanawiam czy nie mam nowego ulubionego filmu. Znaczy "Pulp Fiction" nie przebije, ale nie wiem czy się nie zrówna.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Nie 13:31, 08 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]

"gustlik z czterech pancernych" obchodzi dzisiaj swoje 90te urodziny wszystkiego najlepszego od starego pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

claudia cardinale obchodzi dzisiaj swoje 80te urodziny wszystkiego najlepszego od starego pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy