|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
mparowicz
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chynów
|
Śro 14:00, 20 Paź 2010 |
|
 Temat postu:
Odświeżam kolejny temat. Gracie w coś ciekawego??
Ja osbiście pocinam w klasykę czyli Football Manager 2010 i zniecierpliwością czekam na kolejną część. Porównaliście już najnowszą Fifę i Pesa na PC? Ja narazie miałem okazję tylko w fifę to muszę powiedzieć że zrobili duży progres w porównaniu z poprzednią wersją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
 |
Red_Devil
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
|
Śro 15:36, 20 Paź 2010 |
|
 Temat postu:
No ja czekam na wypłatę i kupuję Playa 3. I obowiązkowo nowa Fifka będzie się musiała tam znaleźć. Na razie grałem u kumpla - jest cudowna  . Jeśli chodzi o konsole to PES moim zdaniem jest lata świetlne za FIFĄ (aczkolwiek w najnowszego PESa jeszcze nie grałem)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Christof
|
|
|
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
|
Śro 20:54, 20 Paź 2010 |
|
 Temat postu:
Czytałem jedną recenzję Arcanii i prawdę mówiąc nie nastraja ona optymistycznie. Kilka głównych grzechów tej gry:
- rozwój postaci sprowadzony do minimum
- bohater nie musi się uczyć kowalstwa czy alchemii, by móc wykuwać broń/warzyć mikstury (wystarczy, ze ma projekt broni lub przepis na miksturę i odpowiednie składniki)
- bohater już na początku gry jest dość mocny i umie posługiwać się wszystkimi rodzajami broni (pastuch z toporem LOL)
- liniowy scenariusz
- nie można bić osób postronnych (znaczy można - bezskutecznie)
- można bezkarnie zabierać przedmioty sprzed nosów handlarzy
Oczywiście można by to "łyknąć", gdyby to nie był Gothic.
Grał ktoś ?? Może ktoś potwierdzić lub zdementować ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Śro 20:57, 20 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
mparowicz
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chynów
|
Śro 21:10, 20 Paź 2010 |
|
 Temat postu:
Osobiście nie grałem natomiast kilku moich kumpli grało i stwierdzili że jest lepszu od trójki ale gorszy od dwójki, czyli taki solidny średniak w którego dla zabicia nudy można zagrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Śro 22:01, 20 Paź 2010 |
|
 Temat postu:
No ja jedynie w Football Manager. Nawet mały rekord osiągnąłem z ostatnim wydaniem 2010, gdy Sandecją rozegrałem coś ok. 20 sezonów. Byłoby więcej, ale laptop siadł i musiałem odpuścić. Może jeszcze wrócę. Piękna gra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Christof
|
|
|
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
|
Pon 22:55, 07 Wrz 2015 |
|
 Temat postu:
Odświeżam temat po naprawdę dłuuuugim czasie. W co gram aktualnie ?? Jest kilka rzeczy - głównie "odświeżam" sobie stare tytuły. Mam np. całą trylogię "Mass Effect" (niestety bez DLC). Gram też sobie ostatnio w "Diablo II". Ponadto gram też w gierki na emulatorze NDS - najwięcej w jRPG - "Dragon Ball: Attack of Saiyans" i dwie części "Naruto: Path of Ninja".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pon 23:38, 07 Wrz 2015 |
|
 Temat postu:
Christof napisał: |
Odświeżam temat po naprawdę dłuuuugim czasie. W co gram aktualnie ?? Jest kilka rzeczy - głównie "odświeżam" sobie stare tytuły. Mam np. całą trylogię "Mass Effect" (niestety bez DLC). |
Hehe, cała seria to moje numero uno wśród gier, pokonała tutaj swego czasu Deus Ex HR i Planescape: Torment. W zasadzie wystarczą Ci do szczęścia 2 DLC. "Liar of Shadow Broker" (jedno z najlepszych DLC w historii gamingu) do dwójki i "Citadel" do trójki (wielki ukłon w stronę fanów serii, masa zabawy, genialne żarty i gościnny występ w roli członka drużyny... Urdnota Wrexa!). teoretycznie to dwójki powinieneś doinstalować "Arrival" (logiczne wyjaśnienie początku trójki), ale to jedna z najgorszych rzeczy, w jakie grałem, gdyby nie ciągłość fabularna, omijałbym go za każdym razem jak ME przechodzę. A, i koniecznie mod Mass Effect Happy Ending Mod do trójki. Jedyne zakończenie, które zawiera w sobie logikę. Autor nawet zmontował scenę, w której Joker wraca po Sheparda, za co ogromny szacun.
Christof napisał: |
Ponadto gram też w gierki na emulatorze NDS - najwięcej w jRPG - "Dragon Ball: Attack of Saiyans" i dwie części "Naruto: Path of Ninja". |
Dwa słowa. Ace Attorney. Nie grałeś - zagraj. Oryginalna trylogia to jedna z najlepszych rzeczy, jakie na NDS wyszły. Jeśli nie najlepsza. Jaram się od miesiąca (wiem, strasznie późno się za to wziąłem), jestem w połowie dwójki (i modlę się o działający emulator iOS [bo na N3DS nie ma co liczyć], żeby móc w kolejną trylogię zagrać ).
A jak odświeżasz stare gry to zwróć uwagę na dwie nowsze pozycje - "Wasteland 2" (to jest JEDYNY GODNY następca obu Falloutów) oraz "Pillars of Eternity" (razem z dodatkiem, który wyszedł ostatnio - tytuł wybitny, dodatek tak samo). Chyba, że już grałeś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pon 23:47, 07 Wrz 2015, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Nie 00:11, 25 Paź 2015 |
|
 Temat postu:
Ja jeśli ostatnio w coś pogrywam to jest to jedynie FM 2015. Chyba nigdy nie wyrosnę z menedżerów piłkarskich. Choć z każdą kolejną edycją mam coraz większe wrażenie, że jako menedżer mam coraz mniejszy wpływ na to co się dzieje w niektórych meczach i pół kariery jest jedną wielką walką przeciw silnikowi gry, którego wyroki są czasem nie do uniknięcia.
No i jeszcze lubię sobie czasem popykać w jakiś symulator samochodowy  No ale w tym przypadku nikt nie wymyślił nic lepszego od czasów Richard Burns Rally.
Jeszcze w zeszłym roku starałem się też trochę pograć w FIFA 15, a konkretnie FUT, ale w momencie kiedy wygrałem mistrzostwo najwyższej ligi, a potem trafiłem Messiego w paczce, to stwierdziłem, że przeszedłem tą grę i nie chce mi się dalej przy niej spędzać czasu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Palm Street dnia Nie 00:19, 25 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 12:57, 31 Paź 2015 |
|
 Temat postu:
Palm Street napisał: |
Choć z każdą kolejną edycją mam coraz większe wrażenie, że jako menedżer mam coraz mniejszy wpływ na to co się dzieje w niektórych meczach i pół kariery jest jedną wielką walką przeciw silnikowi gry, którego wyroki są czasem nie do uniknięcia.  |
O, to, to. Ja zostałem przy FM 2014. Który ostatnio stwierdził, że dzień bez złapania piłki przez mojego bramkarza poza polem karnym to dzień stracony. Warto dodać, że mowa o bramkarzu, który jest praktycznie co tydzień w "11" kolejki.
FIFĘ z kolei wykasowałem, Konami wreszcie porządnego PESa zrobiło. Miło się pyka, choć poziom trudności w "Be a Legend" trochę dobija. W każdym meczu walę moim zawodnikiem 2-3 bramki, jakbym grał w jakąś kopaną na komórce. Myślałem, że to tylko dlatego, że mój team gra z cieniasami, ale potem przyszedł puchar z Porto i znowu hattrick. A potem dowiedziałem się, że można partnerów o podania prosić.
Poza tym skończyłem Wiedźmina 3 i, ostatnio, pierwszy płatny DLC. I jestem zachwycony. W czasach syfów od Bethesdy (Skyrim i pochodne - fuj, kijem tego nie ruszać) i płatnych DLC typu "zbroja dla konia" ktoś zrobił cRPG AAA, na dodatek z otwartym światem, które poziomem i opowiadaną historią dorównuje Baldurom, Tormentowi, Falloutom czy, z nowszych rzeczy, Pillarsom. A potem wypuścili płatny DLC nie w stylu "Zbroi", ale bardziej "Opowieści z Wybrzeża Mieczy". Tylko w świecie Sapkowskiego, który uwielbiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 12:57, 31 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 22:01, 31 Paź 2015 |
|
 Temat postu:
Ok, jeszcze poruszę temat FM2014. Pierwszy raz spotkałem się z tego typu błędem w grze (nowa kariera, poprzednia mi się znudziła chwilowo).
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Chyba będę grał save/load, żeby tylko Barca wygrała LM i LE. Ciekaw jestem, co się wtedy stanie w Superpucharze Europy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 22:05, 31 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Christof
|
|
|
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
|
Nie 00:25, 01 Lis 2015 |
|
 Temat postu:
No w rzeczywistości byłoby to dość karkołomne - nawet dla Barcelony
Jeśli chodzi o mnie - obecnie gram sobie w "Unepic". Jest to gra typu metroidvania. Ciekawa propozycja dla fanów klasycznych "Castlevanii"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christof dnia Nie 00:26, 01 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Nie 02:02, 01 Lis 2015 |
|
 Temat postu:
Ja gram w wersję 2015, ale na początku działy się tam równie głupie rzeczy. Wyniki np. 8-5 też nie zaskakiwały. Dobrze, że mam to podpięte pod Steam i aktualizacje odbywają się automatycznie. Obecnie przynajmniej da się w to grać, a ja nie muszę się o nic martwić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pon 19:48, 11 Sty 2016 |
|
 Temat postu:
FM to magia. Przed chwilą komp nie uznał przeciwnikowi bramki. Powód? Zagranie piłki ręką przez strzelca. Niby nic niezwykłego, ale... Strzelcem był mój bramkarz, który wrzucił sobie piłkę do bramki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Christof
|
|
|
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Króleskie Miasto Kraków
|
Pią 21:17, 15 Sty 2016 |
|
|
|
hhenryk88
|
|
|
Dołączył: 26 Sty 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 12:29, 27 Sty 2016 |
|
 Temat postu:
Ostatnio gram w "Metro: Last Light" i jest to jedna z lepszych gier w jakie grałem - świetny klimat, grafika, fabuła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 19:56, 25 Mar 2016 |
|
 Temat postu:
Właśnie wykasowałem w cholerę PESa 2016. Wiele szans ode mnie ten tytuł dostał, jednak mechanizm podań, inteligencja bramkarzy oraz różne dziwne zasady, którymi kieruje się silnik ostatecznie zadecydowały, że tytuł ten w moich oczach stał się najgorszym syfem.
Nie jestem bowiem w stanie zrozumieć kilku rzeczy.
1. Każdy strzał na bramkę gracza = gol.
2. Masz szybkich napastników? Fajnie, ale obrońcom się nie urwiesz. Kiedy piłkarz ma na plecach rywala, gra blokuje opcję biegu.
3. Podobnie jest kiedy próbujesz bronić w okolicach pola karnego. Zapomnij o odbiorze piłki skrzydłowemu, np. wślizgiem. Kiedy kontrolujesz obrońcę pod polem karnym, ten zaczyna... dreptać? Diabli wiedzą, co to jest, grunt, że gra pozwala zawodnikowi jedynie na powolne skakanie bokiem. Tak żeby napastnik go bez problemu wyprzedził.
4. Wisienka. Gra decyduje, do kogo chcę podać piłkę. Irytujące przy akcjach ofensywnych, kiedy chcę piłkę wystawić napastnikowi, ale akurat silnik uznał, że lepiej podać do skrzydłowego. Albo pilnowanego z 4 stron pomocnika. Gorzej kiedy chcę po odbiorze szybko zagrać piłkę po ziemi do przodu, żeby wyprowadzić kontratak. Albo wychodzi podanie na 2 cm do przodu, bo przypadkiem któryś z moich obrońców (i 5 napastników rywala) się tam znalazł, albo podanie idzie... do tyłu. Brak słów.
5. O czymś takim jak żenująca inteligencja moich obrońców nawet nie wspominam.
Cóż, przynajmniej miejsca na dysku trochę się zwolniło.  Już od trzeciej części oceniam serię od Konami na 1/10 (swego czasu najgorszym bluzgiem, jakiego używałem przy ocenie gier sportowych było "co za Pro Evolution Soccer..."), dobrze wiedzieć, że nic się nie zmieniło. Ch..., ale stabilnie jak to mówią.
I tylko wstyd, że kilka postów wcześniej pisałem o czymś dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Pią 20:07, 25 Mar 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Palm Street
|
|
|
Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Pią 20:23, 25 Mar 2016 |
|
 Temat postu:
Dla mnie też PES już od dawna nie daje rady. EA Sports odstawiło KONAMI o lata świetlne pod każdym w zasadzie względem.
FIFA też bywa irytująca, ale raczej pierwszych trzech punktów wymienionych przez Ciebie się nie odczuwa.
Grywasz w FUT?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 21:06, 25 Mar 2016 |
|
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Sob 21:29, 21 Maj 2016 |
|
 Temat postu:
Kocham FM 2014.  Dzięki jakiemuś bardzo dziwnemu błędowi w grze, dokonałem najdroższego transferu w historii piłki nożnej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale nie to jest najlepsze. Nie tylko gra źle zapisała kwotę w statystykach kariery zawodnika, ale jeszcze inni trenerzy mnie skrytykowali za tak wielką kwotę.
Pomijam fakt, że, czytając historie karier poszczególnych zawodników, okazuje się, że w jednym sezonie wszyscy piłkarze z lig europejskich grali w lidze belgijskiej, w klubie o nazwie Algieria.  I, że Boulahrouzowi (mój podstawowy obrońca) wyzerowało licznik meczów dla kadry Holandii, uprawniło go do gry dla Maroka, gdzie nawet zadebiutował  Za co później mi dziękował, bo dzięki regularnej grze w klubie spełniło się jego marzenie.  To akurat edytorem skorygowałem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Sob 21:29, 21 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 21:37, 02 Lis 2016 |
|
 Temat postu:
A teraz meldunek z kolejnego, tym razem dwudniowego, podejścia do jednego z najsłynniejszych cRPGów.
To był meldunek z kolejnego, tym razem dwudniowego, podejścia do jednego z najsłynniejszych cRPGów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 22:32, 08 Mar 2017 |
|
 Temat postu:
4 wyrazy. Torment: Tides of Numenera.
Tak, wyszedł nowy Torment. Tak, ukończyłem. Tak, jest bardzo, bardzo, BARDZO dobrze. Nie wiem, co więcej można dodać. Bardzo dużo czytania, co pewnie wielu graczy zniechęci, ale zapewniam, że warto się przebijać przez ten tekst. Bardzo dobra fabuła, bardzo dobrzy towarzysze, bardzo dobra rzecz. Do tego świetna mechanika i możliwość ukończenia gry praktycznie bez walki (choć w paru momentach się przemogłem i posłałem postaci w bój). Co cieszy, nawet jak już walka się zacznie, można w swojej turze, zamiast atakować, wykorzystać akcję np. na przekonanie przeciwnika, by nie walczył (o ile perswazja jest odpowiednio rozwinięta. Lub oszustwo. Lub zastraszanie). Bądź też jego obstawy, by dała sobie spokój, a nawet, by rzuciła się na swojego wodza.
Jak mówiłem, rewelacja. Teraz pozostaje czekać na Mass Effect: Andromeda, a potem to już chyba na Wasteland 3. Bo prawdopodobnie Deus Ex' Mankind Divided (też bardzo dobra rzecz) kontynuacji się nie doczeka, bo Square jest rozczarowane sprzedażą (cRPG-a - jakby niska sprzedaż nie była regułą w przypadku nie-Skyrimów...). Całe szczęście, że zakończyli to cliffhangerem, który wywrócił całą fabułę do góry nogami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Śro 16:48, 19 Kwi 2017 |
|
 Temat postu:
Gram sobie w nowego Mass Effecta. Ogólnie wrażenia bardzo dobre, jedynym minusem są zbyt wielkie obszary do eksploracji wypełnione pustką poprzetykaną obozami przeciwników. To jest słabe. Jednak reszta robi fajne wrażenie, szczególnie postaci towarzyszy, którzy bardzo zyskują po bliższym poznaniu (szczególnie Liam, który sprawiał wrażenie Jacoba 2.0 - aż do momentu, kiedy zrobiłem jego misję lojalnościową, która - i tu nie przesadzam - stała na poziomie Cytadeli - DLC do ME3 i jednocześnie najlepszego DLC w historii gier). Myślę, że warto się zainteresować tym tytułem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Pią 02:05, 05 Maj 2017 |
|
 Temat postu:
Gram w Syberię 3. I mam ochotę uderzać głową o biurko z rozpaczy nad tym, co zrobili tłumacze. Przy okazji zastanawia mnie również jakim cudem tłumaczenie tej gry może być chwalone. Znaczy się, pochwały są oczywiście zasłużone, jest ładnie, zgrabnie, zrozumiale i... nie da się ukończyć gry. W pewnym momencie bowiem należy wpisać szyfr, na który składają się liczby wplecione w tekst wygrawerowany na tabliczce. Liczby to: 100, 60, 80, 30. Wszystko pięknie, gdyby nie jeden malutki szczegół.
Ostatnie zdanie, oryginał: "Wise words that, quite simply, will still ring true thirty years from now." (podkreślenie moje)
Tłumaczenie: "Mądre słowa, które nigdy nie stracą na aktualności."
Serio?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Czw 00:33, 11 Maj 2017 |
|
 Temat postu:
Expeditions: Viking. Dawno nie grałem w większy szajs. Podobno gra taktyczna. Podobno stawia na fabułę. Fajnie. Tylko, że taktyka to nie jest walka z kretyńską mechaniką, a wyzwanie nie polega na "cudownym" rozmnożeniu krytycznych trafień przeciwnika. Kiedy n-ty raz toczę tę samą walkę, bo każdy mój atak kończy się tylko na jeden z dwóch sposobów: pudło lub blok przeciwnika, nie powiem, że fajne. Powiem, że niedopracowana mechanika. A następnie skasuję g... z dysku. Bez żalu.
Ja rozumiem, że coś może być trudne, vide Dark Souls. Ale w Darks Souls przynajmniej mam świadomość, że jak się nauczę to pokonam ten cholerny szkielet. Tutaj mam świadomość, że choćbym wykuł mechanikę na pamięć, i tak o powodzeniu akcji zadecyduje wyłącznie przypadek.
Nie tykać nawet kijem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez master_of_flamaster dnia Czw 00:37, 11 Maj 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
master_of_flamaster
|
|
|
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 8331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z planety Saturn
|
Nie 13:45, 28 Maj 2017 |
|
 Temat postu:
EA: jak coś działa dibrze, rozwalmy to w cholerę. O czym mówię? FIFA Mobile. Mieli bardzo dobry tryb Attack Mode. Mecze grałeś turowo, w trybie hot seat, po dwie tury na każdego. Sam wybierałeś rywala, ale też miałeś opcję odrzucenia wyzwania. Co zrobili? Zmienili to na VS Attack mode. Gra sama wyszukuje ci rywala. Gracie równolegle turę 2 min. Pauza teraz oznacza porażkę. Zegar bowiem tyka dalej. A najlepsze na koniec. ES motywowali zmianę tym, że wcześniej częste były sytuacje, że wyzwania często rzucali ci gracze z OVR o 5 lub więcej większym od twojego. Więc wszystko odrzucałeś, bo nie miałeś szans. Ten tryb miał zapobiec takim przypadkom. I zapobiegł. Teraz nie możesz odrzucić takiego meczu. Ale różnice w OVR zostały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|