Ja mam Kasperskiego, w ktorym nie mama ochrony czasu rzeczywistego, nie mam aktualizacji, oraz nie przeprowadzilem pelnego skanowania od dawna i już myślałem, że żadnej ochrony nie mam, gdy tu nagle Kaspersky sie odezwal, ze znalazl TROJANA CUD


ale tez sobie sciagne Avasta

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Ja mam Kasperskiego, w ktorym nie mama ochrony czasu rzeczywistego, nie mam aktualizacji, oraz nie przeprowadzilem pelnego skanowania od dawna i już myślałem, że żadnej ochrony nie mam, gdy tu nagle Kaspersky sie odezwal, ze znalazl TROJANA CUD ale tez sobie sciagne Avasta

tylko przypadkiem nie zainstaluj sobie dwu antywirusów naraz, bo cyberwojny nie pozwolą ci na żadną pracę......

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Masahiko napisał: Ja mam Kasperskiego, w ktorym nie mama ochrony czasu rzeczywistego, nie mam aktualizacji, oraz nie przeprowadzilem pelnego skanowania od dawna i już myślałem, że żadnej ochrony nie mam, gdy tu nagle Kaspersky sie odezwal, ze znalazl TROJANA CUD ale tez sobie sciagne Avasta tylko przypadkiem nie zainstaluj sobie dwu antywirusów naraz, bo cyberwojny nie pozwolą ci na żadną pracę......

proponujesz odinstalowac jeden?

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

proponujesz odinstalowac jeden?

oczywiście. Dwa pracujące antywirusy na jednym systemie skutecznie uniemożliwą Ci pracę. Będziesz miał dwa programy cały czas chodzące w tle, ale to naet nie jest najgorsze, przy szybkim procesorze i dużej ilości pamięci (tak około 2 GB Ram ) byłoby do strawienia.

Problem w tym, że takie antywirusy często nawzajem rozpoznają się jako szkodniki i usiłują wzajemnie wyeliminować się z dysku

Pamiętam, jak koleżanka z pracy przyniosła kieydś kumplowi (informatykowi z powłania i przekonania ) i mnie do wglądu kompouter, który wg niej dziwnie pracuje, wiesza się i w ogóle kicha.

Okazało się, że jej dwie córki niezależnie jedna od drugiej zainstalowały w systemie Norton Antivirusa i Pandę Antivirusa........


Zasada jest prosta: na dysku jeden antivirus + jeden firewall +zapora Windows (ewentualnie) +AdAware Personal Edition +aktualizacje poprawek systemowych. W zupełności wystarczy.

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

Żółtek napisał: Holt_ napisał: Japoniec napisał: ale tez sobie sciagne Avasta tylko przypadkiem nie zainstaluj sobie dwu antywirusów naraz, bo cyberwojny nie pozwolą ci na żadną pracę...... proponujesz odinstalowac jeden? oczywiście. Dwa pracujące antywirusy na jednym systemie skutecznie uniemożliwą Ci pracę (...)

Dlatego mój Avaścik nie chciał wchodzić w paradę Antivirowi. Mówiąc językiem komuterowym, stwierdził, że Antivir nie jest z nim kompatybilny, więc on się wyłączy. Ale nie wszystkie antywiruski są takie kompromisowe, więc faktycznie polecałbym zdecydować się na jeden, Harada.

Ja natomiast tutaj właśnie mam problemik. Pomóżcie mi, bo nie wiem, na który się zdecydować. Znaczy się, mam pytanie, czy darmowy Avaścik nie jest aby przypadkiem zwykłym demo? Jeśli nie jest, to pozostanę przy Avaściku. Z góry dzięki za pomoc.

Post został pochwalony 0 razy

Z tego, co wiem Avast jest darmowym programem. Po co więc mieliby tworzyć jakieś demo programu, skoro za program ten nie trzeba płacić? Ja obecnie używam czasowej wersji Pandy (trzymiesięcznej). Jest dobra, ale trochę spowalnia działanie mojego komputera. Wcześniej używałem rumuńskiego Bit Defendera i bardzo go sobie chwaliłem. Niestety skończył mi się okres czasowej licencji i musiałem przerzucić się na inny. Bit Defender jest jednak dosyć drogim programem, dlatego chyba nadal będę się posługiwał czasowymi programami. Jak wygaśnie mi ta Panda, to kupię nowego "Niezbędnika" i będą kolejne trzy miesiące.

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz, erbe1, wydaje mi się, że to właśnie darmowe programy mogą być demo. Zadałeś pytanie:

Cytat:

Po co więc mieliby tworzyć jakieś demo programu, skoro za program ten nie trzeba płacić?

Właśnie dlatego. Przy tym chciałbym uniknąć pewnego nieporozumienia. Nie mam tu na myśli demo, jako pokazik działania programu, w celu jego rozreklamowania. Stwierdzenia demo używam również w odniesieniu do programów, które de facto nie mają takiego działania, jakie powinny mieć, jedynie -że tak powiem- "udają", że działają, podczas gdy in fact jest to bubel pokazyjący jedynie demko.Oczywiście zapewne nie powinienem podejrzewać Avasta za bubla i demko, ale moje zwątpienie było spowodowane tym o co zahaczyłeś w swojej dalszej wypowiedzi, mianowicie, mój Avast nie wykrył nigdy nic podejrzanego, a komputer działał wolno. Stąd pomyślałem sobie, że mam jakiegoś wirusa, który spowalnia działanie mojego kompa, zaś Avast nie wykrywał go, ponieważ mógł być jedynie takie demko.

erbe1 o Pandzie napisał:

Jest dobra, ale trochę spowalnia działanie mojego komputera.

No właśnie. Być może Avast spowalniał mi pracę kompa, albo może mi się tylko tak wydawało. W każdym bądź razie na pewno jestem lekko przewrażliwiony na punkcie wirów i szpiegów, ale to chyba nie est przesada. W końcu nie chciałbym bawić się po raz drugi w formatowanie dysków i płacenie za "odwirowanie" kompa. Dziękuje za pomoc.

Post został pochwalony 0 razy

Jesienią w którymś z pism komputerowych był ranking programów antywirusowych i i opisywanym był tam również właśnie Avast. Oczywiście nie miał tak dobrych not, jak programy, za które trzeba płacić, ale wypowiadano się o nim dość ciepło. Nie wiem, czy żona nie wyrzuciła już gdzieś tego czasopisma. Poszukam, jak znajdę, to napiszę ci coś więcej o nim.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

ale to chyba nie est przesada. W końcu nie chciałbym bawić się po raz drugi w formatowanie dysków i płacenie za "odwirowanie" kompa. Dziękuje za pomoc.

Trzeba uwazac co sie sciaga

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Trzeba uwazac co sie sciaga

Albo co się otwiera lub co się odbiera...

Post został pochwalony 0 razy

No niestety, RTS nie znalazłem.

Post został pochwalony 0 razy

Nie szkodzi, erbe1. Mimo wszystko dzięki, że próbowałeś pomóc. O Avaście też wiele razy słyszałem dobre opinie. Mam nadzieję, że nie jest to jednak tylko demko. Jeśli nie, to pozostanę przy Avaście. Po prostu ciężko mi jest uwierzyć, że po roku użytkowania kompa (od roku pod "protekcją" czeskiego programu) nie mam tu w swoim "złomku" ani jednego wirucha. W końcu Avast nic mi nie wykazał, a ostatnio komp pracuje jakby nieco wolniej, ale tylko, jeśli chodzi o Internet.

Post został pochwalony 0 razy

Nie szkodzi, erbe1. Mimo wszystko dzięki, że próbowałeś pomóc. O Avaście też wiele razy słyszałem dobre opinie. Mam nadzieję, że nie jest to jednak tylko demko. Jeśli nie, to pozostanę przy Avaście. Po prostu ciężko mi jest uwierzyć, że po roku użytkowania kompa (od roku pod "protekcją" czeskiego programu) nie mam tu w swoim "złomku" ani jednego wirucha. W końcu Avast nic mi nie wykazał, a ostatnio komp pracuje jakby nieco wolniej, ale tylko, jeśli chodzi o Internet, poza netem działa w zasadzie bez zastrzeżeń. Pomyślałem sobie, że może jakiś wir spowalnia pracę maszyny, a skoro Avast nic nie wykrył, ani nie zakomunikował, to przyszła mi myśl, że może program ten jest tylko demkiem. Wiem, że mój tok myślenia jest wielce problematyczny , ale naprawdę ostatnio jestem trochę zaniepokojony.

Holcie_, wspomniałeś mimochodem o Nortonie, kt5óry -jak twierdzisz- wygrywa wszystkie testy, a mimo to nie przypadł Ci do gustu. W takim razie jakie ma mankamenty?

P.S. A co oznacza "ciut słabsza konfiguracja"?

Post został pochwalony 0 razy

RTS, ściągnij sobie z internetu Ad Aware SE Personal. Jest darmowy dla indywidualnych użytkowników, nie wchodzi w konflikt z programami antywirusowymi i od czasu do czasu możesz nim przeskanować system, lub dyski twojego kompa. Polecam. O tym programie wspomniał również Holt_, o ile się nie mylę.

Post został pochwalony 0 razy

Ad Waware posiadam i mi działa, nie "kłóci się" z innymi antywirusami, ponieważ w zasadzie jest to program do wykrywania szpiegów. Gorzej jest z Ad Watch, który także mam, ale mi nie działa, bo chyba jest źle skofigurowany, więc po prostu nie jest przydatny, ale siedzi sobie w moim kompie.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Holcie_, wspomniałeś mimochodem o Nortonie, kt5óry -jak twierdzisz- wygrywa wszystkie testy, a mimo to nie przypadł Ci do gustu. W takim razie jakie ma mankamenty? P.S. A co oznacza "ciut słabsza konfiguracja"?

akurat mnie po prostu zawsze ODCINA od sieci nie mam pojęcia dlaczego . Po deinstalacji znowu mam dostep do Neostrady .

Natomiast zazwyczaj mocno spowalnia pracę systemu. W odniesieniu do niektórych programów (np eMule) nie da się stworzyć reguły dopuszczającej, regularnie uważa go za robaka przynajniej tak było we wczesniejszych wersjach, nie wiem, jak jest w 2007.

A ciut slabsza....wiesz, jak masz kompa z CoreDuo i pamięcią 2 GB to taki sprzet pewnie Nortona nawet nie zauważy...

Post został pochwalony 0 razy

Holt_ napisał:

kurat mnie po prostu zawsze ODCINA od sieci nie mam pojęcia dlaczego . Po deinstalacji znowu mam dostep do Neostrady .

Może po prostu wystarczyło coś zmienić w ustawieniach programu, np. może Norton miał ustawioną opcję, by nie przepuszczać informacji z netu, czy coś takiego... Może miał ustawioną na zbyt wysoką ochrone dostępową, że tak powiem...Zresztą ciężko mi stwierdzić, ponieważ nie mam takiej orientacji w sprawach komputerowych...

Holt_ napisał:

A ciut slabsza....wiesz, jak masz kompa z CoreDuo i pamięcią 2 GB to taki sprzet pewnie Nortona nawet nie zauważy...

He, he, he, no nie przesadzajmy...

Post został pochwalony 0 razy

Przepraszam, że znowu przytruwam , ale mam pytanie, jak się pozbyć natrętnego oszołoma, który włamał mi się do cache i zakładek i robi mi głupie numery i kiedy np. chcę dotrzeć do LT Waresa i Carismy nie wyświetla się nic, albo biała strona z html-em w stylu np. "A kuku ;P"? Wyczyściłem już cache, zrobiłem porządek z zakładkami, ale ten debil daje mi się już we znaki. W końcu się wkurzę i chwycę za kompilator, tyle, że nie chcę się zniżać do poziomu tego dowcipnisia.

Post został pochwalony 0 razy

Zepsuła mi się karta graficzna, więc muszę kupić nową (do tego czasu dali mi jakiegoś grata zastępczego ). Skłaniam się ku GeForce 7600GT ([link widoczny dla zalogowanych]). Kosztuje chyba 469zł. Jakieś opinie na jej temat? A może polecicie jakaś inną (lepszą) w okolicach 500zł?

Post został pochwalony 0 razy

Też jadę na razie na zastępczej, ale postanowiłem tę zastępczy złomek wykorzystać do końca i dopiero wtedy kupię nówkę.
Co do karty, to proponuję GTX 7800 G70; krótko: duża szybkość + 3D na wysokim poziomie + kupa tranzystorów. Ogólnie karta konkret, ale cena również.

Post został pochwalony 0 razy

RTS - mam podobna sytuację. Tyle, że padło mi złącze AGP. Załatwiło mi dwa GF'y. Teraz jestem na kupnie karty na PCI, a w zastępstwie używam prawdziwego zabytku techniki - S3 Trio 64

Post został pochwalony 0 razy

michael.ovi napisał:

Zepsuła mi się karta graficzna, więc muszę kupić nową (do tego czasu dali mi jakiegoś grata zastępczego ). Skłaniam się ku GeForce 7600GT ([link widoczny dla zalogowanych]). Kosztuje chyba 469zł. Jakieś opinie na jej temat? A może polecicie jakaś inną (lepszą) w okolicach 500zł?

na AGP czy PCiExpress???

Jeśli na AGP, to polecam:

[link widoczny dla zalogowanych]


a na PCIEx

[link widoczny dla zalogowanych]

tę drugą sam chcę kupić.

Post został pochwalony 0 razy

Podobno Vista wcale nie wprowadza nowych rozwiązań (ponoć Linux stosuje te niby nowoczesne rozwiązania od pewnego czasu), do tego robi taką kiszkę, że nie można odtworzyć żadnej płyty, która nie jest oryginalna. No i wynaga nowego kompa.

Phi... W takim razie chromolę tę Vistę.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Podobno Vista wcale nie wprowadza nowych rozwiązań (ponoć Linux stosuje te niby nowoczesne rozwiązania od pewnego czasu), do tego robi taką kiszkę, że nie można odtworzyć żadnej płyty, która nie jest oryginalna. No i wynaga nowego kompa. Phi... W takim razie chromolę tę Vistę.

Linux, jak Linux, ale Jabłuszka na pewno.....

Z tym otwieraniem płyt to chyba nie jest tak źle, natoamist ma (lub będzie mieć) bardzo głębokie zabezpieczenia przed kopiowaniem.

A co do nowego kompa.....

Minimalne wymagania Microsoftu to procesor z zegarem 1 GHz, 1 GB RAm pamięci i karta graficzna minimum ze 128 MB pamięci obsługująca shadery i DirectX 9.

A pamiętając oficjalne wymagania podawane przez Gatesa dotyczące XP radziłbym to wszystko pomnożyć przez 2, zwłaszcza procesor i pamięć operacyjną.

Niezły komputer pod Vistę to wydatek około 3 tysięcy bez monitora, drukarki, klawiaturki, myszy...........mam na myśli taki, na którym da się w coś zagrać.

Ale bądźmy poważni - przez najbliższy rok nie ma najmniejszego sensu instalować Visty. Trzeba poczekać na poprawki, łatki, ujawnione błędy i niezgodności programowe i sprzętowe, oraz łaty róznych producentów na te błędy........

To jest rok - półtora roku czasu. Co najmniej. A wtedy już będą na rynkui zupełnie inne podzspoły...........

Post został pochwalony 0 razy

Mi wyskakuje taki komunikat - błąd systemu, twój adres jest taki sam jak IP innego użytkownika sieci. Co Nortona 2007 to bardziej mi odpowiadał 2006 bardziej przejrzysty

Post został pochwalony 0 razy

Mam pewien drobny, acz deczko irytujący problemik. Otóż ostatnio nabiłem sobie nabój (kasetę) do drukarki, ale program tejże drukarki nie rozpoznaje naboju, toteż nie może śledzić ilości tuszu w naboju. Jak to rozwiązać, bo w okienku "instaluj kasetę" po włożeniu naboju oznaczyłem opcję "to jest nowy nabój", ale potem nadal nie mam możliwości wciśnięcia opcji "kontynuuj".
Tylko nie mówcie mi, że to przez to, iż nabiłem nabój. Nie od dziś to czynię i zawsze można było nacisnąć przycisk "kontynuuj", teraz za cholerę...
Jeśli ktoś wie, jak wyjść z tego ambarasu, to błagam o pomoc. Z góry serdeczne dzięki.

Post został pochwalony 0 razy

Słuchajcie
Udało mi sioę ręcznie z małą pomocą Billa Gates'a ( ) usunąć trojanka Win32/Alurean.A. Dowcip polega na tym, że został on usunięty tylko częściowo, więc nadal jest nieco upierdliwy. Oczywiście Antivir tu na nic się nie przydał i nie przyda.
Chodzi o to, że muszę pozbyć się resztek tej aplikacji, lecz mój szacowny komp nie zamierza mi pokazać w którym konretnie miejscu zachowała się aplikacja, mimo, że w opcjach folderów zrobiłem, by wszystkie pliki w systemie 32 były widoczne. I lipa. Może ktoś z Was wie jak znaleźć to bydlę w moim upartym kompie? Please... To ważne dla mnie. Z góry dziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

Coś mi się dzisiaj popsuł skrót w pasku na dole "pokaż pulpit". Nie wiem jak go przywrócić. Może ktoś pomóc? Bo bez tego małego przycisku nie potrafię funkcjonować

Post został pochwalony 0 razy

Ovi, a jak tam KS Sportonet?

Post został pochwalony 0 razy

[Shell]
Command=2
IconFile=explorer.exe,3
[Taskbar]
Command=ToggleDesktop


zapisac w pliku z rozszerzeniem .SCF i przeciagnac na pasek

Post został pochwalony 0 razy