Masahiko napisał:

a Georga Orwella ktos czytal?? Ja czytalem "Folwark Zwierzecy" i "Rok 1986" - taki to byl rok?? Ksiazki są po prostu swietne. POLECAM!!

A pewnie, że czytaliśmy Jednak "Folwark" wygrywa u mnie z "1984" (taki był rok)

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli idzie o książki SF - prawdziwy szacunek dla tych, którzy przedarli się przez wszystkie "Diuny"

Post został pochwalony 0 razy

PANDEM0NIUM napisał:

A zdecydowanie polecam trylogie Władce Pierścieni. Książka bardziej wciąga niż film.

Koniecznie trzeba zacząć od "Hobbita"!!!! Film może wciąga,ale tych,którzy nie czytali...Za pominięcie Toma Bombadila reżyser powinien pokutować po wsze czasy.

Post został pochwalony 0 razy

Czy ktoś z Was czytał może "Trzech panów w łódce(nie licząc psa)"? Świetna na poprawienie humoru
Mam wrażenie,że w chwili obecnej powinna cieszyć się dużym powodzeniem...

Post został pochwalony 0 razy

ja_sie_pytam napisał:

Czy ktoś z Was czytał może "Trzech panów w łódce(nie licząc psa)"? Świetna na poprawienie humoru Mam wrażenie,że w chwili obecnej powinna cieszyć się dużym powodzeniem...

Z tym to kojarzy mi się film "Śmierć w Wenecji" o "facecie w łódce"

Post został pochwalony 0 razy

PANDEM0NIUM napisał:

ja_sie_pytam napisał: Czy ktoś z Was czytał może "Trzech panów w łódce(nie licząc psa)"? Świetna na poprawienie humoru Mam wrażenie,że w chwili obecnej powinna cieszyć się dużym powodzeniem... Z tym to kojarzy mi się film "Śmierć w Wenecji" o "facecie w łódce"

Tak a film "Śmierć w Wenecji" kojarzy mi się z Bolcem, czyli "Chłopaki nie płaczą", co dedykuję naszym reprezentantom.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

PANDEM0NIUM napisał: ja_sie_pytam napisał: Czy ktoś z Was czytał może "Trzech panów w łódce(nie licząc psa)"? Świetna na poprawienie humoru Mam wrażenie,że w chwili obecnej powinna cieszyć się dużym powodzeniem... Z tym to kojarzy mi się film "Śmierć w Wenecji" o "facecie w łódce" Tak a film "Śmierć w Wenecji" kojarzy mi się z Bolcem, czyli "Chłopaki nie płaczą", co dedykuję naszym reprezentantom.

Troche OffTOp ale co tam

"Cześć chłopaki!! co tam słychać? "
"A co. Gazet nie czytasz? "

Post został pochwalony 0 razy

PANDEM0NIUM napisał:

ja_sie_pytam napisał: Czy ktoś z Was czytał może "Trzech panów w łódce(nie licząc psa)"? Świetna na poprawienie humoru Mam wrażenie,że w chwili obecnej powinna cieszyć się dużym powodzeniem... Z tym to kojarzy mi się film "Śmierć w Wenecji" o "facecie w łódce"

Śmierć facetów,w dodatku w Wenecji mnie nie wzrusza.Liczy się tylko pies

Post został pochwalony 0 razy

Cóż za paskudny tytuł...

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Cóż za paskudny tytuł...

A osoba na okładce to Ty?

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Cóż za paskudny tytuł...

Ta osoba na okładce wygląda jakby była na wylocie. To Ty?

Post został pochwalony 0 razy

PANDEM0NIUM napisał:

A osoba na okładce to Ty?

Nie, to nie ja. Nie wiem czy widzisz, ale to chyba kobieta jest.

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

PANDEM0NIUM napisał: A osoba na okładce to Ty? Nie, to nie ja. Nie wiem czy widzisz, ale to chyba kobieta jest.

Ano tak. Teraz widze. To chyba ten kształt mózgoczaszki przyodzianej w moherowy beret mnie zmylił.

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

PANDEM0NIUM napisał: A osoba na okładce to Ty? Nie, to nie ja. Nie wiem czy widzisz, ale to chyba kobieta jest.

Kier a kto wie czy Ty przypadkiem Damą Pik nie jesteś

Post został pochwalony 0 razy

canela_ napisał:

Kier a kto wie czy Ty przypadkiem Damą Pik nie jesteś

Dementuje. Wprawdzie ci tego nie udowodnie, ale myśle, że uwierzysz mi na słowo.

Post został pochwalony 0 razy

canela_ napisał:

Krol_kier napisał: PANDEM0NIUM napisał: A osoba na okładce to Ty? Nie, to nie ja. Nie wiem czy widzisz, ale to chyba kobieta jest. Kier a kto wie czy Ty przypadkiem Damą Pik nie jesteś

To by było całkiem logiczne Królu . Pamiętam jak na onecie napisałeś mi, że nie moge być pewny płci nikogo z kim pisze ...nie ufa ten, który sam kłamie

Post został pochwalony 0 razy

W tym wątku pojawiło się zdecydowanie zbyt dużo offtopu. Nieładnie z waszej strony, bardzo nieładnie...

Aby zakończyć: Danio, ja nigdy nie kłamie. Czasami najwyżej lekko rozmijam sie z prawdą . Każde moje słowo możesz brać za pewnik.
Ale na innych rzeczywiście lepiej uważać. Dam głowe, że niejeden nie jest tym, za kogo sie podaje.

Post został pochwalony 0 razy

Krol_kier napisał:

Dam głowe, że niejeden nie jest tym, za kogo sie podaje.

Mówisz o sobie?

Post został pochwalony 0 razy

PANDEM0NIUM napisał:

Krol_kier napisał: Dam głowe, że niejeden nie jest tym, za kogo sie podaje. Mówisz o sobie?

Może napiszecie a ten temat ksiazke ?? bez offtopu

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

PANDEM0NIUM napisał: Krol_kier napisał: Dam głowe, że niejeden nie jest tym, za kogo sie podaje. Mówisz o sobie? Może napiszecie a ten temat ksiazke ?? bez offtopu

Kasuj ten offtop, jako i ja kasuję, bo upomnienia na nich nie działają

Post został pochwalony 0 razy

skoro Król Kier wystąpił na okładce, to ja też ! A co.....



polecam, nawiasem mówiąc - ale raczej głównie pierwszy tom, zwłaszcza osobom młodszym, nienawykłym do języka rodem z PRL.

Post został pochwalony 0 razy

W związku z tym iż, dyskusja forumowa toczy się głównie w wątku Legijnym (doprawdy jakby było o czym pisać ) postanowiłam odkopać jeden z ciekawszych tematów (był na 6 stronie aż ) i zapytać co, od ostatniego wpisu w tym wątku, fajnego przeczytaliście?

To co do tej pory było tu wymienione dawno mam już za sobą więc wdzięczna będę za propozycję ciekawej lektury na długie jesienne i zimowe wieczory.

Specjalne podziękowanie składam na ręce Króla_Kiera, który to zaraził mnie Zafonem, w którym z kolei ja zakochałam się ogromnie (w Zafonie nie Królu)

Ze swojej strony polecam "Bikini" J.L.Wiśniewskiego - nie wiem jak on to zrobił, zwykle jest ckliwy i banalny, ale ta książka dotknęła mnie do żywego.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez canela dnia Śro 19:53, 13 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy

Jeśli chodzi o autorów to serdecznie polecam Erica Emmanuela Schmitta. Geniusz. W tej chwili jestem w trakcie czytania "Ulisses z Bagdadu".

Post został pochwalony 0 razy

Tak więc - na początek prośba do admina, bądź do modów o połączenie tematów "Książki" i "Literatura", bo już sam nie wiem gdzie pisać
A poza tym - po przeczytaniu po raz piąty, czy też szósty "Trylogii" Sienkiewicza zabrałem się za sensację i thrillery. Czterech autorów póki co cenię najbardziej:

John Grisham - wprawdzie ani "Malowanego domu", ani "Komory", ani "Zaklinacza deszczu" nie miałem okazji przeczytać, aczkolwiek jest też sporo innych tytułów do polecenia (skąd ten człowiek bierze te wszystkie genialne wątki???): Tutaj w kolejności, od najlepszego tytułu.

- "Czas Zabijania"
- "Firma"
- "Klient"
- "Wspólnik"
- "Król Afer"
- "Raport Pelikana"
- "Ława przysięgłych"

Dan Brown - aktor niezwykle popularny ostatnimi czasy, lekko moim zdaniem przesadzający z fantastyką (gdyby "Anioły i Demony" skończył jeden wątek wcześniej książka byłaby wybitna), aczkolwiek to jeden z tych ludzi, przez których człowiek spóźnia się do pracy, żeby doczytać rozdział

- "Anioły i Demony"
- "Kod Leonarda da Vinci"

Robert Ludlum - znakomita trylogia o Jasonie Bournie. Podobno filmy są niezłe - ja najpierw przeczytałem książki. Z filmu zrezygnowałem po 30 minutach

- "Tożsamość Bourne'a"
- "Krucjata Bourne'a"
- "Ultimatum Bourne'a"
Obecnie jestem na etapie czytania "Programu Hades" - zapowiada się wyśmienicie.

I na koniec - jeden, jedyny, iście genialny, niepowtarzalny JEFFERY DEAVER.
Trzy książki tego Pana miałem przyjemność przeczytać. "Ogród bestii" był niezły, świetnie pokazywał sytuację w hitlerowskich Niemczech, aczkolwiek dwie znajome osoby, które to przeczytały stwierdziły, że "opornie im to szło". Aczkolwiek co do dwóch pozycji "Rozbite okno" i słynny "Kolekcjoner Kośći" (błagam, nie zwracajcie uwagi na film ) nikt nie ma wątpliwości - nie zaśniesz dopóki nie przeczytasz do końca Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Red_Devil dnia Wto 00:37, 19 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz

"Malowany dom" - polecam serdecznie

Post został pochwalony 0 razy

Ok, będzie następny

Post został pochwalony 0 razy

"Zaklinacz deszczu" dużo lepszy

Post został pochwalony 0 razy

No to mam dylemat Która jest krótsza?

Post został pochwalony 0 razy

Zaklinacza nie czytałem, więc może spróbuj tego najpierw, tak jak radzi Janisz. Mimo to uważam że Malowany Dom jest świetną książką.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie to jest cały Grisham - przeczytałem Jego siedem książek i nie znalazłem kiepskiego tytułu. Szczególnie polecam "Czas zabijania" - dwóch białych zgwałciło czarną dziewczynkę. Zostają złapani. W drodze na salę rozpraw zabija ich ojciec dziewczynki. Młody adwokat musi go teraz jakoś obronić... Powstał film, na podstawie tej powieści ( obsada m.in. Matthew McConaughey, Samuel L.Jackson, Sandra Bullock). Całkiem niezły, ale parę wątków niepotrzebnie zmieniono.

Post został pochwalony 0 razy