Autor |
Wiadomość |
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Śro 08:10, 15 Sie 2007 |
|
Temat postu:
Andu napisał: |
Holt_ napisał: |
Kaczmarski do reagge pasuje mniej więcej tak jak Ziobro do KSU. |
He he he ostrożnie z takimi ocenami np. Kurski zna się na punk rocku i zaliczył Jarocin swojego czasu
|
wysoce prawdopodobne. Do tej pory tańczy pogo w polityce....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
stary
|
|
|
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 14926
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: dortmund
|
Czw 08:36, 06 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
dzisiaj z rana zmarl slynny wloski tenor luciano pavarotti pokoj jego duszy pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Czw 15:04, 06 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Cóż... śmierć nie zapomni o nikim. Szkoda jednak, że musiała sobie przypomnieć akurat o tym tenorze. Z jego przedstawień najbardziej odpowiadała mi La Traviatta I (zresztą chyba najbardziej znana), troszkę słabiej arie z Turandot. Głos jednak miał wybitny i potężny. Słynna grupa utraciła swojego pierwszego członka. L. Pavarotti padł ofiarą chyba najgorszej choroby naszych stuleci...
[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pucek
|
Administrator
|
|
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Śro 21:54, 12 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
http://www.youtube.com/watch?v=BRf5eA_S_vc
coz za fantastyczne wykonanie 'lunatyków'. Kompletnie mnie teraz zahipnotyzowalo, ogladam przynajmniej z 5 razy dziennie. Jak ten goral fantastycznie spiewa 2 wykonanie w historii po Dewódzkim w Operze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 21:55, 12 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Ech.... jaka szkoda, że jeszcze nie mogę tego znów posłuchać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pucek
|
Administrator
|
|
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Śro 21:58, 12 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Ech.... jaka szkoda, że jeszcze nie mogę tego znów posłuchać... |
a co sie stalo drogi RTS-ie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 22:37, 12 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Integrówka mi poszła i już miesiąc się za to zabieram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Sob 22:33, 15 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
To jest jedna z najfajnieszych piosenek jakie w zyciu slyszalem...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 23:05, 15 Wrz 2007 |
|
Temat postu:
Zgadza się, jest konkretna.
Polecam jeszcze parę innych kawałków z "Toxicity", m.in. tytułową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 13:09, 16 Lis 2007 |
|
Temat postu:
ciekawe połączenie. Wyszło naprawdę dobrze:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pucek
|
Administrator
|
|
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Pią 15:54, 16 Lis 2007 |
|
Temat postu:
przy duecie z panem Everlastem to jest dla mnie beznadzieja
piosenka do aerobiku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 17:14, 16 Lis 2007 |
|
|
|
Pucek
|
Administrator
|
|
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Pią 19:24, 16 Lis 2007 |
|
|
|
sidney46
|
|
|
Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
|
Pon 19:41, 17 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Coś dla Masahiko
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 08:45, 18 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Chętnie bym posłuchał, ale zły link podałeś, albo ktoś to usunął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
sidney46
|
|
|
Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
|
Wto 14:11, 18 Gru 2007 |
|
Temat postu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 14:35, 18 Gru 2007 |
|
Temat postu:
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 01:00, 21 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Marek wspomniał o 25 rocznicy śmierci A. Rubinstein'a. Właściwie to jestem przeciwny obchodzeniu rocznic. Czy śmierć jest odpowiednią okazją do wspominania? Pewnie tak. Na pewno tak. Jednakże ja osobiście wolałbym wspominać te weselsze chwile...
Właściwie nie wiem, czy jest sens pisać o Arturze Rubinstein'ie... Wszelkie informacje o tymże kompozytorze można znaleźć w internecie, choćby w popularnej wikipedii, więc każdy, kto zechce może tam zajrzeć.
Ja wspomnę tylko, że Artur Rubinstein był znakomitym wirtuozem muzyki romantycznej (co nie znaczy, że był romantykiem - daleko mu było do tego ), był świetnym technikiem gry na fortepianie. Od 1937 roku na stałe osiedlił się w Stanach. W sumie nieustannie koncertował na całym świecie, aż do końca lat 70-tych.
Jako człowiek, miał ponoć wyjątkowy urok osobisty. Tu już nie chodzi o wygląd, bardziej o sposób bycia, ponadto mamy tu do czynienia z osobą błyskotliwą odważną, nie bojącą się mówić, to co chciał. Publiczność zaś ujmował przede wszystkim swoją grą, ot taki Zidane, a raczej (ze względu na swą odwagę także w muzyce) Maradona dla melomanów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pią 01:01, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
sidney46
|
|
|
Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poland
|
Pią 11:39, 21 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Wejście układu z Schengen przypomnialo mi 2 kawałki Tiltu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Śro 22:50, 26 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Moja drugą zyciowa pasja jest muzyka,to cos towarzyszy mi od wczesnego dziecinstwa,wychowywalem sie na klasycznym rocku lat 70 i do dzisiaj jest to dla mnie gatunek muzyki z ktorej wywodza sie wszystkie inne...
Najlepsi w historii dla mnie,a jednoczesnie ci ktorych lubie najbardziej sluchac...
Wokal.. Gillan, Ozborne, Plant, Mercury,Lee....
Gitara...Page,Blackmore,Gilmour,Lifeson..
Perkusja....Paice,Powell,Bonzo...
Polski rock-TSA,Turbo..Piekarczyk,Kupczyk..
Lubie tez sluchac roznego rodzaju nowosci,ktore wywiodly sie z gatunku rocka tzw.muzyki tanecznej...
muzyka elektroniczna,oraz wszelkiego rodzaju jej odmiany typu dance,trance,hause...
Gwiazdy popu tez nie sa mi obce...
a oto jedna z gwiazd muzyki tanecznej,na ktorej koncercie mialem przyjemnosc byc,mozna mnie zobaczyc w 34s filmiku
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Czw 01:35, 27 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Endriu60 napisał: |
Moja drugą zyciowa pasja jest muzyka,to cos towarzyszy mi od wczesnego dziecinstwa,wychowywalem sie na klasycznym rocku lat 70 |
Hehh... W sumie to ja również się wychowałem, z tym, że bardziej rock,n roll lat 60-tych. Właściwie to był mój pierwszy kontakt z muzyką stąd mam wielki sentyment do klasycznego rocka. Po prostu, jeszcze jako małego brzdąca, który dopiero poznawał, co to muzyka wprowadzili mnie rodzice (no i siłą rzeczy ich znajomi), jednak w szczególności mama. Ich muza to właśnie Elvis, Chuck Berry (ten od kaczego chodu ), The Beatles, Sex Pistols, The Rolling Stones, także Creedence Clearwater Revival i wiele innych. Więc myślę, że znalazłbyś też i z nimi wspólny język. Do tej pory mają (wówczas nielegalne) płytki gramofonowe . Od 8 roku życia bywałem na ich imprezach, kiedy rodzice nie mieli mnie z kim zostawić. Te wszystkie rzeczy wpłynęły i w zasadzie nauczyły mnie, że ta muzyka jest wspaniała i w sumie uważam klasyczny rock za królową muzyki, nawet współczesnej. Dla każdego jest to oczywiste, jednak ja to po prostu czuję. No i potrafili (niestety nieprzypadkowo używam czasu przeszłego) świetnie tańczyć rock,n roll'a. Wprawdzie kiedyś uczyli mnie i przez pewien czas nawet uczęszczałem na kurs tańca, ale (eech...) niewiele z tego wynikło. Nie spodziewałem się, Andrzeju, że i Ty -że tak powiem- jesteś w tych klimatach. Tym bardziej mnie to cieszy.
Ech... boleję tylko trochę nad tym, że moi znajomi -chociaż doceniają tamten rock'n roll - to nie mają takiego uznania dla tej muzyki. Dla nich klasyką jest np. Iron Maiden, co najwyżej Led Zeppelin. Dla mnie nie. Dla mnie klasyka to właśnie rock lat 60-tych i 70-tych. Znamienna rzecz, że na Woodstocku zawsze mogłem prędzej o tym pogadać i posłuchać z obcą osobą zafascynowaną muzą z tego okresu, niż zaciągnąć znajomych z mojej paczki na małą scenę, gdzie często grywają tamte utworki.
Piękną rzeczą jest też to, że np. córka przyjaciółki mojej matki, też wychowana na tej muzyce, jak ja, już chce wprowadzać swojego 3-letniego synka w te klimaty . Hmm... I takie coś zauważam coraz częściej. Na ostatnim Woodstock'u miałem okazję poznać ludzi z oficjalnego forum The Bill'a, gdzie poznałem dwoje młodych, którzy zabrali swojego 7-letniego dzieciaka na Woodstock i wprowadzają go w ...muzykę punk-rockową. Od razu mi się przypomniało, jak to było ze mną. Z tą jednak różnicą, że mnie w takim wieku na takowe eskapady nie zabierano. Bo jednak, jak muzyka przechodzi z pokolenia na pokolenie, to musi być piękne. Hmm, deczko jednak zagalopowałem się...
Polskiego rocka słuchali nie za bardzo i może nie wspomniane przez Ciebie TSA, ale Budkę (tą dawną), czy Perfect z tego co wiem na pewno, z bluesowych Dżem.
EDIT: Acha. Moja matula jest też fanką zespołu Queen, szczególnie Freddiego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Czw 01:38, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Czw 22:04, 27 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Byłaby chyba pora na jakieś podsumowanie roku 2007???
No cóż...mocno średni.
Na początek może powiem, które płyty podobały mi się w starym roku.
Bruce Springsteen: Magic, Dave Gahan: Hourglass, Katarzyna Nosowska: UniSexBlues, Manu Chao: La Randolina, Raz Dwa Trzy: Młynarski, White Stripes: Icky Thump, Yeah Yeah Yeahs: Is Is,
Within Temptation: The Heart of Everything, Yugopolis: Słoneczna strona miasta.
Trochę mało.
Rozczarowały mnie płyty Alicii Keys, Bon jovi, Arctic Monkeys, Interpolu, Radiohead, a zwłaszcza Marka Knopflera.
Przeboje roku? Niemal wyłącznie popowe, zabrakło takiego rockowego hitu jak "Snow (Hey Oh)" czy "Dani California" RHCP z 2006.
Moje typy w kolejności:
1. Yugopolis: Miasto budzi się
2. Santana: Into The Night
3. Maciej Silski: Gdy umiera dzień
4. Rihanna: Shut Up and Drive
5. The Last Goodnight: Pictures Of You
6. Justin Timberlake: What Goes Around...Comes Around
7. Sean Kingston: Beautiful Girls
8. Rihanna: Umbrella
9. Infernal: Ten Miles
10. Goya: W zasięgu Twego wzroku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Czw 22:34, 27 Gru 2007 |
|
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Czw 22:41, 27 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Panienka_Kochajaca_Sport napisał: |
Holt_ napisał: |
Moje typy w kolejności:
1. Yugopolis: Miasto budzi się
2. Santana: Into The Night
3. Maciej Silski: Gdy umiera dzień
4. Rihanna: Shut Up and Drive
5. The Last Goodnight: Pictures Of You
6. Justin Timberlake: What Goes Around...Comes Around
7. Sean Kingston: Beautiful Girls
8. Rihanna: Umbrella
9. Infernal: Ten Miles
10. Goya: W zasięgu Twego wzroku |
Boże. Nigdy w życiu nie przypuszczałabym że przesłuchałeś choćby dwa razy po jednym kawałku z każdej w/w płyty |
płyty poza Yugopolisem i Rihanną są (chyba) marne, nie znam wszystkich, to są wyłącznie piosenki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pucek
|
Administrator
|
|
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Czw 23:01, 27 Gru 2007 |
|
Temat postu:
nie sluchalem muzyki w tym roku w kazdym razie nie nowej
Jedyne utwory ktore sa dobre i mi przychodza do glowy to 'cupids chokehold' formacji gym class heroes i 'ruby' kaiser chiefs. Reszty nie znam, bo nie slucham muzyki z 2007...
Na plus, duzy plus zasluguje MAlenczuk z Waglewskim oraz formacja Strachy na Lachy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Pią 02:20, 28 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Rozczarowała mnie płyta Radiohead
|
Jak na płytę, której zawartość można było pozyskać legalną drogą za darmo, nie było tak źle. A normalne wydanie płytowe ma zawierać kilka nowych utworów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pią 08:22, 28 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
Holt_ napisał: |
Rozczarowała mnie płyta Radiohead
|
Jak na płytę, której zawartość można było pozyskać legalną drogą za darmo, nie było tak źle. |
ja nie mówię, że było źle, tylko że mogło być lepiej. Nazwa Radiohead zobowiązuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 11:51, 28 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Przebój na sylwestra 2007
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 12:41, 28 Gru 2007 |
|
Temat postu:
ech... Harada...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
endriu60
|
|
|
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1822
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Pią 22:37, 28 Gru 2007 |
|
Temat postu:
Nic ciekawego w 2007 na rockowym rynku muzycznym,sie nie wydarzyło
Jedynym godnym uwagi dla mnie to studyjny long Skorpionsów... Humanity - Hour 1...
niezle tytulowe utworki,jak zawsze z mocnym brzmieniem gitar,a takze kilka spokojniejszych kawalkow,podoba mi sie...."The Future Never Dies"
no i oczywiscie nasz akcent basista Pawel Mąciwoda,jest to jego olbrzymi sukces grac w kapeli ktora jest historia rocka
Podoba mnie sie takze album gwiazdy dance September.. "Dancing Shoes"
oraz single...
David Guetta- "Love is Gone" i "Baby When The Light"
Paul Van Dyk- "Let Go" i "White Lies"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|