Dziś w moim liceum pojawiła się ta tzw. trójka giertychowska. Ekhm... Z całym szacunkiem, ale spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Oczywiście nie jestem na tyle naiwna, żeby oczekiwać jakiś superbliskich rozmów z uczniami, wspaniałych reform, pomysłów na uzdrowienie polskiej szkoły, ale litości.. W sumie przyszło mi do głowy później parę pytań, szkoda że po czasie bo może warto było je im zadać?

1. Kto wybierał w/w grupę? Pojawił się jakiś facet, nie wiem, kurator(?? właściwie nic o sobie nie mówił, prócz tego co przedstawiła cicho szkolna pedagog), podobno miał być jeszcze wizytator i policjant. Panie policjantki były, ale czy jakiś wizytator to nie wiem szczerze, które z nich miało nim być... Pomijając już to co mówili - robili to bez żadnego entuzjazmu, chęci przedstawienia młodzieży co mają do powiedzenia, zachęcenia ich aby posłuchali. Tylko ot tak, gadają żeby gadać i odwalić swoją robotę... Na końcu było: "Ktoś ma jakieś pytania?", jedno spojrzenie na sale, brak żadnego kontaktu, "no dobrze, dziękujemy."

2. Jaki był właściwie cel tego "spotkania"? Myślałam, że poruszą jakieś ważne tematy, chociażby przedstawią swoje propozycje, pomysły itd. a tu kompetnie nic. Przez pierwsze 20 min. facet (kurator, bądź wizytator, cholera go wie ) wyjął jakieś ładne karteczki, wziął na rzutnik, przedstawił wszystkim na sali i zaczął czytać. Kartki te były niezwykle interesujące, bo zawierały takie informacje jak: definicja demoralizacji, definicja przemocy, definicja agresji, definicja bycia nietrzeźwym. Wyglądały jak skopiowane z wikipedii Naprawdę chciałam posłuchać co mają tam do powiedzenia, ale zwyczajnie nie dało się. Była to tak nudna mowa, że połowa ludzi usypiala Na końcu pan powiedział, że jest tu z zdaniem aby zapytać się nas, jakie wg uczniów powinny być metody walki z agresją. Przepraszam, to MY mamy sami podrzucać pomysły jak należy ją zwalczać i się przed nią chronić? Wydaje mi się, że to ich cholernym obowiązkiem powinno być nas o tym poinformować...
Po uroczym i sympatycznym panu, głos zabrała pani policjanta która chętnie wytłumaczyła nam polskie prawo, i takie fascynujące rzeczy jak to, jak są karane osoby do 13 lat (btw, co to mnie obchodzi?? Nie sądzę, by w mojej szkole był ktoś w tym przedziale wiekowym) 13-17 i powyżej... I nawet nie zagłębiała się w szczegoły, tylko mówiła o takich oczywistych sprawach, których zwyczajnie można było się domysleć.
Na koniec chętne osoby miały zostać i wypełnić specjalną ankietę. Oczywiście byłam chętna Cóż... 5,6 pytań typu: czy czujesz się bezpieczny w swojej szkole? Gdzie Twoim zdaniem jest najbardziej niebezpiecznie w niej? Jakie są wg Ciebie dobre sposoby zwalczania przemocy w szkole itp....

Jeśli to jest genialna reforma Romana to ja podziękuję bardzo Nie wyniosłam z niej kompletnie nic, jeśli cała ta "trójka" miała przekazać nam tylko to co przekazała i przeprowadzić kilka ankiet, to zdecydowanie szkoda naszego cennego czasu i pieniędzy. Równie dobrze przeczytać kilka zdań z kartki mogli wychowawcy...

Post został pochwalony 0 razy

Klaudia napisał:

Pomijając już to co mówili - robili to bez żadnego entuzjazmu, chęci przedstawienia młodzieży co mają do powiedzenia, zachęcenia ich aby posłuchali. Tylko ot tak, gadają żeby gadać i odwalić swoją robotę...

Witamy w giertychowskim standardzie.

Klaudia dalej napisał:

Na końcu było: "Ktoś ma jakieś pytania?", jedno spojrzenie na sale, brak żadnego kontaktu, "no dobrze, dziękujemy."

I słuszne pytanie zadałaś. Też mi ono przyszło na myśl w pierwszym rzędzie. Swoją drogą myślę, że takie rozmowym, czy zajęcia (nawet sondażowe) powinien prowadzić pedagog lub psycholog we współpracy z kuratorem i policją. A tak to wyglądało to, jak wyglądało.

Ponadto Klaudia napisał:

2. Jaki był właściwie cel tego "spotkania"? Myślałam, że poruszą jakieś ważne tematy, chociażby przedstawią swoje propozycje, pomysły itd. a tu kompetnie nic. Przez pierwsze 20 min. facet (kurator, bądź wizytator, cholera go wie Razz) wyjął jakieś ładne karteczki, wziął na rzutnik, przedstawił wszystkim na sali i zaczął czytać. Kartki te były niezwykle interesujące, bo zawierały takie informacje jak: definicja demoralizacji, definicja przemocy, definicja agresji, definicja bycia nietrzeźwym. Wyglądały jak skopiowane z wikipedii

Może oni w ten sposób chcieli sami siebie wyedukować... Cóż... lepiej późno, niż wcale...

Ale Klaudia też napisał:

Na końcu pan powiedział, że jest tu z zdaniem aby zapytać się nas, jakie wg uczniów powinny być metody walki z agresją. Przepraszam, to MY mamy sami podrzucać pomysły jak należy ją zwalczać i się przed nią chronić?

Wybacz, ale tego nie uważam za głupi pomysł. W końcu to młodzież szkolna jest najbardziej zorientowana co do różnych wydarzeń, wzajemnych relacji, w tym także stopnia agresji w swojej szkole. Po prostu zapytano Was o zdanie i martwi mnie mentalność obecnej młodzieży, skoro chciałaby mieć wszystko na tacy, przygotowane przez państwo. Taka mentalność kojarzy mi się z mentalnością przeciętnego człowieka głębokiego PRL-u. Toteż odpowiem Ci na to pytanie: tak, to Wy macie znakomitą okazję podzielić się z rządzącymi swoimi pomysłami, bo nie wierzę, że nie macie dobrych pomysłów, zwłaszcza jak weźmie się pod uwagę, że to Wy obcujecie z różnymi zawiskami szkolnymi, o których zazwyczaj nauczycieli się nie informuje i to w Waszym interesie jest, by szkoła była bezpieczna i taka, jaką chcecie ją mieć. Nikt od Was nie wymaga, byście podali im gotowe projekty reform, chodziło raczej -jak podejrzewam- o Wasze opinie i Wasze luźne pomysły, które i tak będą opracowane przez odpowieddnich fachowców (pedagogów, dydaktyków, psychologów, etc.), a przynajmniej powinno być.

Klaudia napisał:

Po uroczym i sympatycznym panu, głos zabrała pani policjanta która chętnie wytłumaczyła nam polskie prawo, i takie fascynujące rzeczy jak to, jak są karane osoby do 13 lat (btw, co to mnie obchodzi??

Znajomość prawa zawsze się w życiu przydaje.

Klaudia napisał:

Nie sądzę, by w mojej szkole był ktoś w tym przedziale wiekowym) 13-17 i powyżej...

Jeśli jesteś -o ile się nie mylę- uczennicą szkoły średniej, to chyba uczniowie szkół średnich mieszczą się jeszcze w tym przedziale wiekowym, prawda?

Klaudia napisał:

Na koniec chętne osoby miały zostać i wypełnić specjalną ankietę. Oczywiście byłam chętna Cóż... 5,6 pytań typu: czy czujesz się bezpieczny w swojej szkole? Gdzie Twoim zdaniem jest najbardziej niebezpiecznie w niej? Jakie są wg Ciebie dobre sposoby zwalczania przemocy w szkole itp....

I gdzie tu widzisz bezsensowne pytania? Poza tym nie lekceważ nawet głupio w/g Ciebie brzmiących pytań ankietowych. Jeżeli np. chcesz, by coś zrobiono w sprawach szkoły, dajmy na to w zakresie bezpieczeństwa, to odpowiedz na nawet tak banalne pytanie typu "Czy czujesz się bezpiecznie w Twojej szkole?" przecząco. Badającym ankiety da to do myślenia.

Owa akcja, o której wspominasz zapewne miała miejsce w wielu szkołach i uważam ją za bardzo dobry pomysł, ponieważ w reformę niejako włącza też samą młodzież, uczniów. A reformy dają si eprzeprowadzić tylko we współpracy ze społeczeństwem, czyli, że jeżeli dotyczy to spraw szkolnictwa, to we współpracy nie tylko z nauczycielami, ale -a może i nawet- przede wszystkim z samymi uczniami, bo przecież Wy uczniowie również jesteście częścią tegoż społeczeństwa.
Nie podobają mi się tylko dwie rzeczy.
Jedna to z obiektywnego punktu widzenia, że może sposób wykonania tych sondaży pozostawiał wiele do życzenia, skoro, jak piszesz, robiono to na "odwal się" i nie było żadnego kontaktu między tymi ludźmi, a Wami.
Druga rzecz, to już mój subiektywizm, to to, że w ten sposób (a dobry i pomysłowy sposób) próbuje robić to właśnie Roman, ponieważ raz, że mam zdecydowanie antyprawicowe poglądy, a dwa, że nie wszystko w reformie Romana mi się podoba. Ale akcję przeciwko agresji popieram w zupełności. To wszystko.

Post został pochwalony 0 razy

Tylko tak odnośnie tych ankiet: zastanawia mnie czy maja one jakis sens. Nie mówię tego ot tak sobie, po prostu pamiętam, że kiedy owa Święta Trójca była w mojej szkole to wszyscy wczesniej uzgodnili jakie maja byc odpowiedzi w tej ankiecie tak, żeby wyszło, że nasza szkoła to miejsce bardziej święte od ogrodu rajskiego... Co ciekawe - zadziałało (zreszta jak miałoby nie zadziałac - raczej wątpliwe, by ktos sie wyłamał...)
Swoją droga dzisiaj w pewnym programie w pewnej polskiej telewizji satelitarnej ( ) widziałem pewien ciekawy reportaz dotyczący kuratora oświaty w województwie bodajże łodzkim. A raczej dotyczący braku tego kuratora. Co się bowiem okazuje? Już 2 razy konkurs wygrała pani, która nie nalezy do Ligi Polskich Rodzin, co jest nie na reke Romkowi. Z tego tez powodu w województwie łódzkim kuratora jak nie było tak nie ma. Ale nie martwmy się! Rome ma zamiar wprowadzic nowe przepisy, w mysl których sam będzie mógł mianowac kuratorów. I wtedy wszystko będzie pieknie, ładnie, a kuratorium oświaty w województwie łodzkim zrobi się "rodzinne"...
Sami głosowaliście to teraz macie Wy, co nie głosowaliście tez macie, bo mogliście przynajmiej zagłoowac na opozycje Gorzej na pewno by nie było Głownie dlatego, że to raczej nierealne

Post został pochwalony 0 razy

To, o czym piszesz, zarówno co do ankiet w Twojej szkole, jak i o pwołaniu kuratora na łódzkie - o ile faktycznie jest to prawda- jest karygodne.
W pierwszym przypadku nie czuję raczej spisku LPR-u vel Romana, tylko władz Twojej szkoły, które na siłę i w sposób sztuczny i niezgodny z prawdą chcą lansować dobry, jak najlepszy wizerunek Twojej szkoły. A chyba nie tędy droga...
Drugi przypadek, o ile faktycznie to prawda, że bab nie została mianowana, bo nie jest członkiem LPR, to byłby już skandal.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

W pierwszym przypadku nie czuję raczej spisku LPR-u vel Romana, tylko władz Twojej szkoły, które na siłę i w sposób sztuczny i niezgodny z prawdą chcą lansować dobry, jak najlepszy wizerunek Twojej szkoły. A chyba nie tędy droga...

Widzisz, myslałem, że to wynika z moje wypowiedzi, ale najwidoczniej nie. Otóz uczniowie to uzgodnili wyłącznie między sobą, bez wiedzy dyrekcji. No, może dyrektorka o tym wiedziała, ale nie miała w tym żadnego udziału. My jestesmy tacy szkolni patrioci Dlatego własnie średnio zauważam sens robienia takich ankiet - skoro sami z siebie coś takiego robimy... Mysle, że powinno sie to odbyć w innej formule, ale zabijcie mnie - nie mam pomysłu w jakiej.
A co do owej kobiety - cóż, tak tłumaczy to jej otoczenie. Ale skoro dwa razy wygrała konkurs na kuratora, skoro nie należy do LPR i skoro tym cholernym kuratorem nie została (w wyniku czego w łódzkim kuratora brak) to wyjaśnij mi jak sześcioletniemu dziecku: jaka była tego przyczyna? Bo odpowiedź sama się narzuca. A kiedy jeszcze weźmiesz pod uwagę zmiany w przepisach, jakie chce wprowadzić nasz minister to odpowiedź ta staje sie jesce bardziej oczywista...

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Otóz uczniowie to uzgodnili wyłącznie między sobą, bez wiedzy dyrekcji. No, może dyrektorka o tym wiedziała, ale nie miała w tym żadnego udziału. My jestesmy tacy szkolni patrioci Dlatego własnie średnio zauważam sens robienia takich ankiet - skoro sami z siebie coś takiego robimy... Mysle, że powinno sie to odbyć w innej formule, ale zabijcie mnie - nie mam pomysłu w jakiej.

I co to miało mieć Waszym zdaniem na celu? Ankieta to ankieta, nie wiem jak można to inaczej zbadać. To że ankietowani mają jakieś dziwne pomysły to już nie wina ankieterów.

Ale Roman i tak jest hitem dnia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Urocze jest to, że nik się nie zajął tym wcześniej i muszę zdawać maturę na niekonstytucyjnych zasadach. :/.

Post został pochwalony 0 razy

aspazja napisał:

master_of_flamaster napisał: Otóz uczniowie to uzgodnili wyłącznie między sobą, bez wiedzy dyrekcji. No, może dyrektorka o tym wiedziała, ale nie miała w tym żadnego udziału. My jestesmy tacy szkolni patrioci Dlatego własnie średnio zauważam sens robienia takich ankiet - skoro sami z siebie coś takiego robimy... Mysle, że powinno sie to odbyć w innej formule, ale zabijcie mnie - nie mam pomysłu w jakiej. I co to miało mieć Waszym zdaniem na celu? Ankieta to ankieta, nie wiem jak można to inaczej zbadać. To że ankietowani mają jakieś dziwne pomysły to już nie wina ankieterów. Ale Roman i tak jest hitem dnia. [link widoczny dla zalogowanych] Urocze jest to, że nik się nie zajął tym wcześniej i muszę zdawać maturę na niekonstytucyjnych zasadach. :/.

Ja po prostu podałem w wątpliwość sens takiej ankiety, skoro niekoniecznie pisza w niej prawdę. Monaby to chyba rozwiązac w inny, powiedzmy, że bardziej miarodajny sposób, prawda?
A co do tej afery z maturami - tutaj chodziło po prostu o to, zeby wszyscy członkowie koalicji mogli sie legitymować średnim wykształceniem, a do tego niezbędna jest zdana matura. Stąd ta cała amnestia. W sumie mozna tylko sie cieszyc, że nie doszlo do sytuacji w ktorej do egzaminu nawet nie trzeba przystąpić, żeby go zdać...

Post został pochwalony 0 razy

W takim razie nie rozumiem postępowania ucznniów z Twojej szkoły, masterze. Nie wiem, jaki był cel tego...

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Ja po prostu podałem w wątpliwość sens takiej ankiety, skoro niekoniecznie pisza w niej prawdę. Monaby to chyba rozwiązac w inny, powiedzmy, że bardziej miarodajny sposób, prawda?

Jak na przykład?

master_of_flamaster napisał:

A co do tej afery z maturami - tutaj chodziło po prostu o to, zeby wszyscy członkowie koalicji mogli sie legitymować średnim wykształceniem, a do tego niezbędna jest zdana matura. Stąd ta cała amnestia. W sumie mozna tylko sie cieszyc, że nie doszlo do sytuacji w ktorej do egzaminu nawet nie trzeba przystąpić, żeby go zdać...

Tak czy siak matura jest po to, żeby ją zdać. I taki mam zamiar. Damy radę, bo kto jak nie my .

Post został pochwalony 0 razy

aspazja napisał:

master_of_flamaster napisał: Ja po prostu podałem w wątpliwość sens takiej ankiety, skoro niekoniecznie pisza w niej prawdę. Monaby to chyba rozwiązac w inny, powiedzmy, że bardziej miarodajny sposób, prawda? Jak na przykład?

Pisałem ju, że nie mam pojęcia. Ale skoro w jednej szkole tak robią to skąd pewnośc, że gdzie indziej tak nie będzie (z tym że tym razem np. pod naciskiem dyrekcji)? Owszem, zdaję sobie sprawę, że LO do któego chodzę pępkiem świata nie jest i niekoniecznie musi byc tak, że "to, co robimy my to musza robić inni", ale skoro już coś takiego się zdarzyło - skąd pewność, że w innych szkołach tez nie będa chcieli zafałszować ich obrazu? Szczególnie w takich, którym np. mogłoby grozic zamknięcie gdyby sie okazało, że coś jest nie tak (przykład? Jedna ze szkół w moim mieście - bardzo niewygodna dla kuratora, Rady Miasta i w ogóle wszystkich oprócz uczniów i nauczycieli - gdyby z takiej ankiety wyszło coś takiego średnio ciekawego to z cała pewnością byby to doskonały pretekst, żeby dziela dopełnic i szkołe ostatecznie zamknąć [jak ktoś nie kojarzy - chodzi o tę szkołę co to w nocy się "ochrona" włamała i wyniosła wszystko z jednego budynku, który nastepnie został owej placówce odebrany... Paranoja swoją drogą])...

Post został pochwalony 0 razy

master, powiem tak. Nie wierzę, że zamknęli by szkołe, kt. miałaby fatalne wyniki w ankietach, chyba mocno przeceniasz ich znaczenie. To raz. Dwa- ankieta jest formą poznawania zdania ludzi na dany temat nie tylko w tym wypadku i jakoś mało kto ma co do tej formy zarzuty. Jeśli ta forma nie nadaje się do szkół to wyłącznie ze względu na niepoważne jej potraktowanie przez uczniów (czego przykladem jest Tw szkola). Ale jakby nie było trudno żeby ktoś spodziewał się że dorosłym ludziom będzie się chciało tak w niewiadomym celu zabawiać.

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Wybacz, ale tego nie uważam za głupi pomysł. W końcu to młodzież szkolna jest najbardziej zorientowana co do różnych wydarzeń, wzajemnych relacji, w tym także stopnia agresji w swojej szkole.

No dobrze, to tak, ale żeby od razu wymyślać sposoby walki z agresją? Skąd my to mamy wiedzieć...

RTS napisał:

Po prostu zapytano Was o zdanie i martwi mnie mentalność obecnej młodzieży, skoro chciałaby mieć wszystko na tacy, przygotowane przez państwo. Taka mentalność kojarzy mi się z mentalnością przeciętnego człowieka głębokiego PRL-u. Toteż odpowiem Ci na to pytanie: tak, to Wy macie znakomitą okazję podzielić się z rządzącymi swoimi pomysłami, bo nie wierzę, że nie macie dobrych pomysłów, zwłaszcza jak weźmie się pod uwagę, że to Wy obcujecie z różnymi zawiskami szkolnymi, o których zazwyczaj nauczycieli się nie informuje i to w Waszym interesie jest, by szkoła była bezpieczna i taka, jaką chcecie ją mieć.

Ech, no dobrze, może i tak... Mi się po prostu wydaje, że moja szkoła jest całkowicie bezpieczna (bo jest, naprawdę ) i ciężko mi coś takiego napisać w stosunku do niej... Ciekawa jestem co wypisywali uczniowie w innych szkołach (tych mniej bezpiecznych - bo widzę, że na forum sama elita )

RTS napisał:

Klaudia napisał: Po uroczym i sympatycznym panu, głos zabrała pani policjanta która chętnie wytłumaczyła nam polskie prawo, i takie fascynujące rzeczy jak to, jak są karane osoby do 13 lat (btw, co to mnie obchodzi?? Znajomość prawa zawsze się w życiu przydaje.

Pomijam, że to były całkowicie oczywiste rzeczy o których każdy wiedział, a poza tym o stosunku tych osób do przedstawienia tego co mieli powiedzieć...

RTS napisał:

Klaudia napisał: Nie sądzę, by w mojej szkole był ktoś w tym przedziale wiekowym) 13-17 i powyżej... Jeśli jesteś -o ile się nie mylę- uczennicą szkoły średniej, to chyba uczniowie szkół średnich mieszczą się jeszcze w tym przedziale wiekowym, prawda?

Oj, chodziło mi o ludzi poniżej 13 lat.

RTS napisał:

Klaudia napisał: Na koniec chętne osoby miały zostać i wypełnić specjalną ankietę. Oczywiście byłam chętna Cóż... 5,6 pytań typu: czy czujesz się bezpieczny w swojej szkole? Gdzie Twoim zdaniem jest najbardziej niebezpiecznie w niej? Jakie są wg Ciebie dobre sposoby zwalczania przemocy w szkole itp.... I gdzie tu widzisz bezsensowne pytania? Poza tym nie lekceważ nawet głupio w/g Ciebie brzmiących pytań ankietowych. Jeżeli np. chcesz, by coś zrobiono w sprawach szkoły, dajmy na to w zakresie bezpieczeństwa, to odpowiedz na nawet tak banalne pytanie typu "Czy czujesz się bezpiecznie w Twojej szkole?" przecząco. Badającym ankiety da to do myślenia.

No dobrze, ale ciekawe ile osób zaznaczy, że nie czuje się niebezpiecznie... Chyba rzeczywiście mało osób potraktowało to serio.. W pytaniu na najbardziej niebezpieczne miejsce w szkole ludzi pisali np. "pokój nauczycielski"

RTS napisał:

Owa akcja, o której wspominasz zapewne miała miejsce w wielu szkołach i uważam ją za bardzo dobry pomysł, ponieważ w reformę niejako włącza też samą młodzież, uczniów. A reformy dają si eprzeprowadzić tylko we współpracy ze społeczeństwem, czyli, że jeżeli dotyczy to spraw szkolnictwa, to we współpracy nie tylko z nauczycielami, ale -a może i nawet- przede wszystkim z samymi uczniami, bo przecież Wy uczniowie również jesteście częścią tegoż społeczeństwa.

No dobrze, ale powiedz mi w jaki sposób to spotkania ma jakoś pomóc w reformach? Równie dobrze ta cała trójka mogła to sobie mówić na prywatnym spotkaniu z Romanem i wyszłoby na jedno... Po co to całe zamieszenie ze szkołami skoro i tak ani ci wykonujący pracę nie biorą tego na poważnie, ani chyba uczniowie..

aspazja napisał:

To że ankietowani mają jakieś dziwne pomysły to już nie wina ankieterów

W pewnym sensie jest. Jeżeli oni nie podchodzą poważnie do swoich obowiązków, dlaczego niby my mamy to poważnie traktować...

Post został pochwalony 0 razy

Klaudia napisał:

aspazja napisał: To że ankietowani mają jakieś dziwne pomysły to już nie wina ankieterów W pewnym sensie jest. Jeżeli oni nie podchodzą poważnie do swoich obowiązków, dlaczego niby my mamy to poważnie traktować...

Bo nie musimy równać w dół?

Post został pochwalony 0 razy

Hm, to teraz mnie Romek rozwalił. Otóż wyniki, bodajże na Pomorzu były, mówiąc delikatnie, skandaliczne - 1% ucniów przyznał sie do rpostytucji, znakomita wiekszość sobie popija. I co w związku z tym mówi minister Roman? Otóż minister Roman mówi, że to świadczy tylko o tym, że takie trójki sa potrzebne. Poza tym minister Roman mówi, że teraz wyśle tych trójek więcej. [powtórzenia zamierzone]
Hm, czyli wnioskuję z tego, że lekiem na zło jest wysyłanie kolejnych trójek? Super. Młodzież pali? No, problem, wysyłamy w teren kolejne 200 trójek. Młodzież pije? 100 trójek w drodze! Młodziez cpa? Już wysyłam kolejne trójki. Młodziez uprawia prostytucję? Nastepne trójki idą... Trójka giertychowska - lek na całe zło. Mas niestrawność? Boli cię głowa? Masz problemy z potencją? Komputer ci się zawiesił? Przegrałeś w Football Managera? Spadłes z krzesła? Zgubiłes widelec? Znalazłes widelec? Pies ci nasikał na wycieraczkę? Kot ci nasikał na psa? Pies ci zeżarł kota? Nie martw się! trójka giertychowska juz w drodze!
Przynajmniej ja tak to odbieram kiedy słysze wypowiedzi Romka...

Post został pochwalony 0 razy

aspazja napisał:

Klaudia napisał: aspazja napisał: To że ankietowani mają jakieś dziwne pomysły to już nie wina ankieterów W pewnym sensie jest. Jeżeli oni nie podchodzą poważnie do swoich obowiązków, dlaczego niby my mamy to poważnie traktować... Bo nie musimy równać w dół?

No nie do końca... Po prostu to chyba z nich powinniśmy brać przykład, a jeśli ktoś nie ma dobrych autorytetów to kogo ma naśladować.. Skoro widać, że im nie zależy dla mnie jest to równoznaczne z tym, że nam także zależeć nie musi..

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem czy wiecie, ale zaczęły się maturki Udało mi się dojść do sali i zabrać ze sobą niezbedna rzeczy: czarny długopis i dowód tożsamości. Wszystkie sprawy organizacyjne przebiegały sprawnie i bez problemu. Naklejanie w odpowiednich miejsach kodów szkoły i swoich pesli jasne i klarowne. Ja jednak w tej kwesti mialem szczescie, bo kolega trafil na mało kumaty zespoł nadzorujacy, ktory nie byl w stanie wytlumaczyc w ktorych miejsach, co mamy nakleic. W trzech przypadkach mozna bylo sie domyslic, bo bylo zaznaczone, ale jedna naklejke trzeba bylo wstawic tam gdzie pierwotnie trzeba bylo wypelniac recznie. Kolega tego nie zrobil i nie wiadomo co teraz bedzie. Cała ta komisja to sie nadawala do mongolsiego baletu. Praca z tekstem łatwa i przyjemna. Zaznacze, ze pisalem poziom podstawowy. Mialem klopoty z koncetracja, ale jak za Toba siedzi taki PRZYSTOJNIAK i do tego geograf to jak mozna sie skupic


Problem pojawil się przy wypracowaniu. Nie przyjrzalem sie blizej tematom, ale lekturom i sie przerazilem. Nie czytałem Dziadów, Granicy i Przedwiośnia, choć ten ostatni kojarze z lekcji i filmu. Jednak po dokladnym przeczytaniu usmiechnalem się w duszy i wybralem temat I. Oto oba tematy

I temat - Jak symbolika ziarna z bajki opowiedzianej przez Żegote objaśnia sens męczęństwa młodzieży polskiej? Analizujac przytoczony fragment Dziadów A. Mickiewicza, zwróć uwagę na sytuacje studentów i ich postawy.

II temat - Analizujac fragmenty Przedwiosnia i Granicy, porównaj kreacje matek. Określ wzajemne relacje między matką i dzieckiem, wykorzystując znajomość lektur.


Oto całe arkusze maturalne

Poziom podstawowy - [link widoczny dla zalogowanych]

Poziom rozszerzony - [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Zaznacze, ze pisalem poziom podstawowy.

Humanista...

Post został pochwalony 0 razy

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Masahiko napisał: Zaznacze, ze pisalem poziom podstawowy. Humanista...

Historie i WOS pisze rozszerzony

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Panienka_Kochajaca_Sport napisał: Masahiko napisał: Zaznacze, ze pisalem poziom podstawowy. Humanista... Historie i WOS pisze rozszerzony

Noooo, to już coś Powodzenia życzę

Post został pochwalony 0 razy

Dziekiiiiii


Staram się być spokojny i opanowany i wierze w siłę swojego mózgu połączoną z niewielką dawką szczęscia. Czy to wystarczy? Nie wiem. Powtarzam WOS, bo już we wtorek. Najpierw jednak angielski i słynny temat czesci pisemnej:

"Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii kupileś ciągnikowy kultywatorowy sprężynowy z zapasowym kompletem lemieszy półsztywnych i skaryfikatorem. Zauważyleś, że uszkodzone było łożysko toczne baryłkowe wachliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych ze śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym. Chcesz zgłosic jego reklamację. Napisz na czym polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłes urządzenie i zaproponuj rozwiązanie problemu. Podpisz sie jako XYZ

Post został pochwalony 0 razy

Będzie dobrze, Harada...

Post został pochwalony 0 razy

RTS napisał:

Będzie dobrze, Harada...

Marcin, musi byc

Post został pochwalony 0 razy

Angielski poszedł kiepsko, ale WOS duzo lepiej czekam na ustną mature w poniedzialek z anglika i na czwartek i próbe number one tegorocznej matury, czyli egzamin z historii.


Poki co Pan Giertych za wszelka cene chce udowodnic ze cos robi i przez najblizsze czasy jego panowania bedziemy się krecic w kółko. Sam pomysł jest niezly, ale czy nie lepiej było w ogóle nie wprowadzac gimnazjum?

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Angielski poszedł kiepsko, ale WOS duzo lepiej

Przeglądałam sobie pytania z tegorocznej matury i ten WOS to łatwy w każdym razie na pewno podstawa Ja, w pierwszej klasie, w której zresztą WOSu nie mam, tylko po 3 latach nauki w gimnazjum, myślę sobie, że spokojnie bym to zdała Teraz już nie dziwie się czemu tyle ludzi zdaje to na maturze Też chcę, ale myślę sobie, że z samym WOSem daleko nie zajdę

Jak ustna z angielskiego?

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Angielski poszedł kiepsko, ale WOS duzo lepiej

Angielski ja pisałam rozszerzony, o ile pierwsza część b. prosta tak gramatyka jak wypracowania o tyle druga...nie bardzo. Niby rozumialam teksty, ale sporo złych odpowiedzi i to jest mój największy problem co do tej matury jak do dziś, bo dobrze zdany anglieski jest mi potrzebny... a nie wiem czy chociaż 70% będzie .

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Przeglądałam sobie pytania z tegorocznej matury i ten WOS to łatwy w każdym razie na pewno podstawa Ja, w pierwszej klasie, w której zresztą WOSu nie mam, tylko po 3 latach nauki w gimnazjum, myślę sobie, że spokojnie bym to zdała Teraz już nie dziwie się czemu tyle ludzi zdaje to na maturze Też chcę, ale myślę sobie, że z samym WOSem daleko nie zajdę Jak ustna z angielskiego?

WOS banalny, nie widzialam jeszcze tak łatwego arkusza, pisalam rozszerzony. Nietety przytrafiły mi się durne błędy i też nie będzie tak dobrze jak powinno raczej :/. A Ty jak, Masahiko?

Angielskiego ustnego jeszcze nie zdawałam, polski na maxa.

Co do pisemnej z polskiego (poz. rozszerzony) to beznadziejny test. Wypracowania w miarę. Ogólnie NIC z programu, nie było sensu choćby zaglądać do tego polskiego i usiłować się uczyć do maturki.
Generalnie matura nie jest taka zła, tylko pierwszego dnia naprawdę bardzo się denerwowałam. Muszę się przyzwyczajać powoli bo pewnie będę powtarzała angielski za rok... :/.
A w najbliższym czasie- historia i ustny angielski, czyli z górki (miejmy nadzieję).

Post został pochwalony 0 razy

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Przeglądałam sobie pytania z tegorocznej matury i ten WOS to łatwy

Zgadza sie. WOS bardzo łatwy. Co prawda kilka błędów mam, ale ogólnie całkiem sympatycznie to wygladało

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Jak ustna z angielskiego?

15/20 z podstawowej. Jestem bardzo zadowolony. Wylosowałem łatwy zestaw i odpowiedzialem w miare dobrze. Nic tylko sie cieszyc

Aspazja napisał:

Nietety przytrafiły mi się durne błędy i też nie będzie tak dobrze jak powinno raczej :/. A Ty jak, Masahiko?

Również kilka niepotrzebnych błędów, ale faktycznie egzamin był łatwy. Złapali mnie na tym kto powołuje Wojewode, a także na sytuacjach, w kórych marszałek zastępuje prezydenta. Poza tym popełniłem błąd zaznaczając Belgie jako państwo unitarne, choć w książce miałem podobnie. Reszta poszła dobrze i wypracownie również na niezlym poziomie.

Aspazja napisał:

A w najbliższym czasie- historia i ustny angielski, czyli z górki (miejmy nadzieję).

Podobnie tylko Polski ustny, ale dopiero 28 maja. Co do historii to musze jeszcze kilka okresów powtórzyć. Mysle jednak ze jestem na tyle dobrze przygotowany, ze nie musze sie specjalnie obawiac. Najgorsze za mna

Post został pochwalony 0 razy

Aspazja napisał:

A w najbliższym czasie- historia i ustny angielski, czyli z górki (miejmy nadzieję).

U la la! Widzę, że kolejny historyk będzie. Nie powiem, że się nie cieszę.

Post został pochwalony 0 razy

Aspazja jak historia??


A ja mam cos super


[link widoczny dla zalogowanych]


A najlepszy koment to ten

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Aspazja jak historia??

Podstawowa to sama przyjemnośc była. Banał. Szkoda, że nie wybrałam rozszerzonej. Tam tylko te wypracowania ciężkie, tylko ten drugi temat w miarę mi się wydawał.
Jeszcze 22 angielski ustny i wakacje... .
A Tobie Masahiko jak poszło?

Post został pochwalony 0 razy

Ja pisałem rozszerazony i musze powiedzec, ze był bardzo głupi może nie trudny, ale naprawde dziwny. Mysle, ze okolicach 70% powinienem miec

Post został pochwalony 0 razy