MILKIWAY napisał:

Masahiko napisał: Nie mozna sciagac

Wiesz skąd sie wzięło to 20% nie zdanej matury?? Właśnie przez ściąganie. Ludzie ściagali od siebie na angliku i mają lipe bo inne były odpowiedzi. Nie po to będe się przygotowywał do matury po to by jakiś ignorant ode mnie ściągał a odmówić nie wypada ooooo

Post został pochwalony 0 razy

MILKIWAY napisał:

Gratulacje, ladne wyniki... zwlaszcza patrzac na to jak poslzo naszemu narodowi w tym roku To teraz gdzie startujesz?

:Janisz idż gdziekolwiek byle nie na Dziennikarstwo we Wrocku
A tak powaga to nie jest tam tak źle... Na pierwszym roku w zasadzie to musisz uczyć się tylko z jednedo przedmiotu... No i właśnie z tego jednego przedmiotu mam popa we Wrześniu ale nic to dam rade... chyba...

Post został pochwalony 0 razy

MILKIWAY napisał:

To teraz gdzie startujesz?

No najbardziej chciałbym do Torunia (na prawo, bądź też politologię).
Ale zarejestrowałem się też na Uniwersytety w Wawie, Łodzi, Krakowie i Gdańsku. Teraz będzie tydzień pod znakiem cygańskiego taboru, czyli rozwożenie papierów po tych wszystkich miastach

TERROR napisał:

:Janisz idż gdziekolwiek byle nie na Dziennikarstwo we Wrocku

Heh, rozważałem to miasto (choć nie pod względem tego kierunku ), ale uznałem, że to zdziebko daleko i raczej mam coś równie ciekawego bliżej

Post został pochwalony 0 razy

Czy można nie zdać matury i jednocześnie ją zdać? Oczywiście, że tak. Ulubieniec młodzieży, minister edukacji Roman Giertych pokazał, jak należy to robić.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe w jaki jeszcze sposób pan minister spróbuje się przypodobać uczniom? Nasze szkolnictwo od dawna wymaga reformy, ale chyba nie tędy droga?

Post został pochwalony 0 razy

Erbe1 napisał:

Czy można nie zdać matury i jednocześnie ją zdać?

Jak widać można
Z jednej strony mi to lotto, bo to żadna konkurencja na studia.
Z drugiej strony głupio czują się ludzie, którzy do tej matury się uczyli i zdali ją dzięki ciężkiej pracy. A taki ktoś, kto sobie to olewał też dostanie maturę. A nie oszukujmy się, zdobycie 30% jest naprawdę łatwe i procent ludzi, którzy nie zdali przez przypadek jest naprawdę minimalny. Większość z nich to typowi olewacze.
Ciekawe co z maturzystami z zaszłego roku. I ciekawe co będzie w przyszłym roku, jeśli amnestii nie będzie.

Post został pochwalony 0 razy

Dobra to ja się pochwale że we wrześniu zdaje egzaminy na studia (anglistyka ), kurde to już drugi fakultet bedzie.

Post został pochwalony 0 razy

A ja jeszcze o tych maturach.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pan vicepremier bardzo dba o członków swojej partii. Co prawda pani od fałszywych podpisów na listach poparcia maturę zdała ponoć w roku ubiegłym, ale przecież nie wszyscy zdążyli się wykształcić.
Nie można im tak po prostu zamykać drogi do wiedzy.

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

A ja jeszcze o tych maturach. [link widoczny dla zalogowanych] Pan vicepremier bardzo dba o członków swojej partii. Co prawda pani od fałszywych podpisów na listach poparcia maturę zdała ponoć w roku ubiegłym, ale przecież nie wszyscy zdążyli się wykształcić. Nie można im tak po prostu zamykać drogi do wiedzy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

erbe1 napisał:

Czy można nie zdać matury i jednocześnie ją zdać? Oczywiście, że tak. Ulubieniec młodzieży, minister edukacji Roman Giertych pokazał, jak należy to robić. [link widoczny dla zalogowanych] Ciekawe w jaki jeszcze sposób pan minister spróbuje się przypodobać uczniom? Nasze szkolnictwo od dawna wymaga reformy, ale chyba nie tędy droga?

a niektorzy dziwia sie ze organizuje sie manifestacje przeciw Romanowi...
tym wlasnie sposobem nasz kochany minister z matury zrobil swistek niemalze wartosci papieru toaletowego... bo o ile ci kotrzy zdali ja dobrze, maja sie czym pochwalic (np. jak zacny nasz forumowicz Janisz ), tak te "zdane niezdane" matury to smiech na sali... ciekawe ile maturzystow z nich bedzie miec pozytek

Teraz rzeczywiscie az trudno nie zdac matury... takie rzeczy to tylko u mnie w domu

Ciekawe jak to bedzie dla mojego rocznika... pogniewamy sie na Giertycha? Czy bdzie on w ogole za "moich" czasow mial cos do powiedzenia?

Post został pochwalony 0 razy

Milki, my będziemy maturę z Historii Polski, Religii, Wiedzy o LPR i Kodeksu Wszechpolaka zdawać Jak nie będzie 100% to pałą w łeb i od nowa

Post został pochwalony 0 razy

ta cala historia polski, czy wychowania patriotyczne... naprawde, nie wadzi mi to, moze jaki cel w tym jest, aczkolwiek po raz kolejny jest to wywyzszanie i ulatwianie zycia humanistom, co pokazuje (again?) brak tolerancji pana Romana

ale no... musiales w moj czuly punkt trafic? nie mow mi o tej religii, juz mi wystarcza ze za dwa miesiace bede na niej siedziec (co sie jeszcze okaze ) obowiazkowo i jakby tego bylo malo jeszcze na ocene, ktora bedize sobie slicznie na swiadectwie widniec jak najabrdizej uwzgledniac sie do sredniej na koniec roku... ja przepraszam, ja z reguly spokojna osoba, znacie mnie kawal czasu przeciez ale no mnie rozpierdala to wszystko, nawet moj pomysl z ucieczka na etyke nic nie daje, bo etyki ma nie byc (a nuz sie ktos kurde nawroci ), ladnie, jak sie to nie zmieni do konca wakacji to no... rece opadaja, co za kraj

Post został pochwalony 0 razy

Zapowiada się wspaniały rok szkolny... Pan Giertych wpadł na genialny pomysł noszenoia mundurków. Dobra, on ma tych genialnychg pomysłów średnio 15 na dzień. Ale najgorsze jest to, co ludzie sądza o tym pomyśle... Otóż większośc opinii jakie można przeczytać w intrnecie to opinie pozytywne... Co ciekawe - opinie te są wygłaszane przez tak zwancych "dorosłych", którzy tych mundurków nie musieliby nosić (swoją drogą fajne podejście - popieram przepis, który mnie NIE DOTYCZY. Gorzej gdyby kazali IM kazali nosić te mundurki). Że niby "gównażeria nauczy się dyscypliny". Jasne... Powodzenia, tylko czuję, że odsetek młodziezy (bo owym cwaniakom chodzi o to, żeby mundurki były w gimnazjach i liceach, podstawówki nikogo nie obchodzą...) uczęszczającej do szkoły może się znacznie zmniejszyć... Szczególnie w tak zwanych "szkołach dla kujonów"...
Jak to mawia mój ojciec o polityce naszego rządu - "naród im głupszy tym łatwiejszy do kontrolowania" - pewni stąd niektóre pomysły ministra Giertycha...

Post został pochwalony 0 razy

Heh Wyobrażam sobie łysą część naszego społeczeństwa pokornie chodzącą w mundurkach do szkoły Zloty środek czy utopia

Post został pochwalony 0 razy

Janisz_ napisał:

Heh Wyobrażam sobie łysą część naszego społeczeństwa pokornie chodzącą w mundurkach do szkoły Zloty środek czy utopia

Nie takie rzeczy widywało się po heroinie...

Post został pochwalony 0 razy

A to macie chlopaki problem chodzilem do gima tam gdzie teraz chodze do LO i co?? i nosze mundurki i jestem zwolennikiem mundurków. Jakoś kiedyś mogli nosić to co teraz nie mozna??


Oczywiscie jest to raczej niemozliwe, poniewaz np. w mojej szkole chodza w mundurkach tylko pojedyncze osobniki, a reszta bierze samą "góre" i chowa do plecaka

Post został pochwalony 0 razy

Harada, ty masz troszkę inna sytuację. O co mi chodzi? Cóż, ty Z WYBORU poszedłeś do szkoły z mundurkami, miałeś pełną tego świadomość, że je tam noszą. Ja np. nigdy bym nie wybrał szkoły, w której kazaliby mi założyć mundurek. Dlatego poszedłem do szkoły BEZ mundurków. I co? Teraz nagle mam zacząć takie "cuś" nosić, bo ktoś będzie miał takie widzimisię? To ja sobie podziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

Rozumiem Cie. Ja poszedłem do tej szkoły, bo tu chodzilem do gima i bylo mi wygodnie, ale rowniez nie pasi mi noszenie mundurków. Jednak jestem za wprowadzeniem czegoś takiego, ale trzeba w każdej takiej szkole zbudować szatnie, w ciepłe i zimne dni pozwolić na noszenie innych, odpowiednich ciuchów, oraz wymagac od uczniów ich noszenia. Mam jednak spore wątpliwości co do tego...

Post został pochwalony 0 razy

Tylko co to da poza buntem młodziezy? Przecież ten pomysł jest całkowicie bez sensu...
Ani nie poprawi to bezpieczeństwa szkoły (co nam po mundurkach? Czy panu miniostrowi naprawdę się wydaje, że dilerzy są na tyle głupi, by nie rozprowadzać dragów w szkole za pośrednictwem "swoich" [czyt. uczniów]?) ani nie spowoduje, że uczniowie zaczna na siebie patrzeć inaczej (akurat ubraniem NIE zaszpanujesz, przynajmniej w moim otoczeniu...). Więc po co to?

Post został pochwalony 0 razy

Widzisz, master, takie niezbyt mądre pomysły świadczą tylko o tym, ze nasi rządzący de facto nie mają żadnych pomysłów. Smutne.

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Tylko co to da poza buntem młodziezy? Przecież ten pomysł jest całkowicie bez sensu... Ani nie poprawi to bezpieczeństwa szkoły (co nam po mundurkach? Czy panu miniostrowi naprawdę się wydaje, że dilerzy są na tyle głupi, by nie rozprowadzać dragów w szkole za pośrednictwem "swoich" [czyt. uczniów]?) ani nie spowoduje, że uczniowie zaczna na siebie patrzeć inaczej (akurat ubraniem NIE zaszpanujesz, przynajmniej w moim otoczeniu...). Więc po co to?

To nie tak do końca bez sensu. Może u ciebie tak nie jest, ale u mnie jest tak, że, właśnie w gimnazjum - jest największy szpan na ciuchy Szczególnie wśród dziewczyn, to ci mogę zagwarantować Chwilami robi się z tego jakaś paranoja, niektóre takie kobietki to mają już obsesję, jak nie będą mieć każdego dnia innych spodni, to będzie koniec świata. Poza tym to wychwalanie się, skąd kupiłaś tę bluzkę, za ile, z jakiego to nie markowego sklepu itd. itd. Chore, wiem, ale dziewczyny takie są Druga sprawa to też to, jak się kto ubiera (nie chodzi mi o to za ile, ale co) bo nie uważasz, że ubiór typu krótka spódniczka, ledwo zasłaniająca tyłek, bluzka odsłaniający cały biust, brzuch (najlepiej niech przestaną w ogóle chodzić bez bluzek ) mocny makijaż, widoczny już z 20 m, to nie lekka przesada? Dla mnie to akurat nie jest żaden problem, mogę się ubrać normalnie, dżinsy, zwykła bluzka, no problem. Ale widać niektóre mają z tym problem, bo to dla nich za mało odważny(?) strój, nie wiem, w każdym razie w bluzce zasłaniającej pępek już nie przyjdą, bo po co. Chyba się niektórym pozapominało, że to jest szkoła, w której się uczy, a nie impreza na której można poderwać kilku kolesi. Wielu ludzi nie ma z tym problemu, więc dla nich wydaje się to dziwny i głupi pomysł, po sami mają jakieś wyczucie gustu i smaku i wiedzą w czym mogą, a w czym nie wypada się pokazywać w szkole. Skoro można chodzić tak skąpo ubranym do szkoły, to moze zaraz zacznijmy chodzić do kościoła na stroju kąpielowym? Albo na piżamie? Nikt tego nie zabrania, ale każdy sam powinien zdać sobie sprawę z tego, co gdzie powinnien założyć.

Post został pochwalony 0 razy

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

master_of_flamaster napisał: Tylko co to da poza buntem młodziezy? Przecież ten pomysł jest całkowicie bez sensu... Ani nie poprawi to bezpieczeństwa szkoły (co nam po mundurkach? Czy panu miniostrowi naprawdę się wydaje, że dilerzy są na tyle głupi, by nie rozprowadzać dragów w szkole za pośrednictwem "swoich" [czyt. uczniów]?) ani nie spowoduje, że uczniowie zaczna na siebie patrzeć inaczej (akurat ubraniem NIE zaszpanujesz, przynajmniej w moim otoczeniu...). Więc po co to? To nie tak do końca bez sensu. Może u ciebie tak nie jest, ale u mnie jest tak, że, właśnie w gimnazjum - jest największy szpan na ciuchy Szczególnie wśród dziewczyn, to ci mogę zagwarantować Chwilami robi się z tego jakaś paranoja, niektóre takie kobietki to mają już obsesję, jak nie będą mieć każdego dnia innych spodni, to będzie koniec świata. Poza tym to wychwalanie się, skąd kupiłaś tę bluzkę, za ile, z jakiego to nie markowego sklepu itd. itd. Chore, wiem, ale dziewczyny takie są Druga sprawa to też to, jak się kto ubiera (nie chodzi mi o to za ile, ale co) bo nie uważasz, że ubiór typu krótka spódniczka, ledwo zasłaniająca tyłek, bluzka odsłaniający cały biust, brzuch (najlepiej niech przestaną w ogóle chodzić bez bluzek ) mocny makijaż, widoczny już z 20 m, to nie lekka przesada? Dla mnie to akurat nie jest żaden problem, mogę się ubrać normalnie, dżinsy, zwykła bluzka, no problem. Ale widać niektóre mają z tym problem, bo to dla nich za mało odważny(?) strój, nie wiem, w każdym razie w bluzce zasłaniającej pępek już nie przyjdą, bo po co. Chyba się niektórym pozapominało, że to jest szkoła, w której się uczy, a nie impreza na której można poderwać kilku kolesi. Wielu ludzi nie ma z tym problemu, więc dla nich wydaje się to dziwny i głupi pomysł, po sami mają jakieś wyczucie gustu i smaku i wiedzą w czym mogą, a w czym nie wypada się pokazywać w szkole. Skoro można chodzić tak skąpo ubranym do szkoły, to moze zaraz zacznijmy chodzić do kościoła na stroju kąpielowym? Albo na piżamie? Nikt tego nie zabrania, ale każdy sam powinien zdać sobie sprawę z tego, co gdzie powinnien założyć.

Masz dużo racji w tym, co piszesz. Wielu młodych ludzi ma niezłego hopla pod kopułkami. Ale czy nie wystarczy zwrócić uwagi takiej przykładowej "naturystce", by ubierała się stosowniej? Trzeba od razu wprowadzać mundurki?

Post został pochwalony 0 razy

Zwrocic uwage? No chyba nie kolezanka kolezance, a nawet jesli, to co z tego... nauczyciele? Co z tego, odpowiedz prosta padnie: a ja nie mam innnych ubran, to sobie tak chodze... (raz sama musialam uzyc tego argumentu dla pani pedagog, ktora posadzila mnie o pornografie w szkole, bo koszulke mialam na ramiaczkach ) no i co ma biedny nauczyciel zrobic, wezwie rodzicow polowy gimnazjum o to ze dzieci maja zle ubrania
ja tam nawet jestem za mundurkami, sie znaczy ciekawe jak by one w ogole wygladaly ale taki uniformek to przeciez bardziej pociagajace niz spodnie w kolanach co to tylka nawet dobrze nie widac, albo co u niektorych sadlo wylewajace sie z kusych bluzek

tylko pewno znowu kasa w plecy dla wszystkich, bo trzeba mundurki szyc i znowu bedzie problem...

Post został pochwalony 0 razy

Mudnurki to koszt powiedzmy 80 do 100 zlotych.


Masz racje Klaudia. Ja sam pamietam sytuacje w gimnazjum gdy moja dyrektorka zszywała zszywaczem spodnie kumpli bo mieli za szerokie. Szkoła to nie rewia mody. Poza tym ze wzgledów estetycznych (krótka spódniczka ) jestem jak najbardziej za.


RTS samo zwrocenie uwagi uczen przyjmie z politowaniem. Trzeba uzyc mocniejszych srodkow. W mojej szkole jest nawet klasa wojskowa i chodza sobie w wojskowych mundurkach

Post został pochwalony 0 razy

Masahiko napisał:

Mudnurki to koszt powiedzmy 80 do 100 zlotych.

Sorry, ale czy to ma udowodnić, że wcale nie są takie drogie? No to ja sobie podziękuję za te mundurki

Masahiko napisał:

RTS samo zwrocenie uwagi uczen przyjmie z politowaniem. Trzeba uzyc mocniejszych srodkow.

I myślisz, że to coś da? Że uczniowie wreszcie będą się zachowywac jak nalezy? Otóż informuję cie, że jak wprowadza przymus noszenia mundurków to dopiero się zacznie... Bo pierwsi za to oberwą Bogu ducha winni nauczyciele...
Czyli: oprócz mundurków będzie równiez dużo większa ilość smietników na głowie nauczyciela... Bo młodziez będzie się buntować...
No i ostania rzecz: co wam przeszkadza ubiór ucznia? Wszyscy powtarzają, że szkoła jest po to, żeby sie uczyć. Więc uczcie się zamiast patrzeć jak kto jest ubrany...

Post został pochwalony 0 razy

master_of_flamaster napisał:

Masahiko napisał: Mudnurki to koszt powiedzmy 80 do 100 zlotych. Sorry, ale czy to ma udowodnić, że wcale nie są takie drogie? No to ja sobie podziękuję za te mundurki

Ja tylko odpowiedzialem Milki. Czesc kosztow moze zwrocic Panstwo.

master_of_flamaster napisał:

Masahiko napisał: RTS samo zwrocenie uwagi uczen przyjmie z politowaniem. Trzeba uzyc mocniejszych srodkow. I myślisz, że to coś da? Że uczniowie wreszcie będą się zachowywac jak nalezy? Otóż informuję cie, że jak wprowadza przymus noszenia mundurków to dopiero się zacznie... Bo pierwsi za to oberwą Bogu ducha winni nauczyciele... Czyli: oprócz mundurków będzie równiez dużo większa ilość smietników na głowie nauczyciela... Bo młodziez będzie się buntować...

NIe przesadzaj. Bunt młodziezy nie ma nic wspolnego z zakladaniem koszy na głowe. Tutaj wina lezy głownie po stronie nauczyciela. Myslisz masterku ze pojdziesz do LO i zaczniesz ladowac kosze na głowy nauczycieli?? dostaniesz bana w tej szkole itp. itd.

master_of_flamaster napisał:

No i ostania rzecz: co wam przeszkadza ubiór ucznia? Wszyscy powtarzają, że szkoła jest po to, żeby sie uczyć. Więc uczcie się zamiast patrzeć jak kto jest ubrany...

Czasami ubior rozprasza a tak na powaznie mnie nie przeszkadza, ale nauczycielom napewno

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli chodzi o strój w szkole... U mnie jest tak, że oryginalnych się tępi. jeśli ktoś wygląda inaczej, tj: miniówka, ostry makijaż, dredy (chyba nie tak sie to pisze, chodzi mi o fryzure taka),kolczyki inne niz w uszach u dziewczyn-ma problemy. Stałe wizyty na dywaniku u pana dyrektora, obnizone sprawowanie, kasliwe uwagi czesci nauczycieli, moja chemiczka powiedziala wprost ze jak ktos chce u niej zdac to musi wygladac jak wszyscy... Także bez mundurkow sobie radza z tym, zeby nikt nie wygladal "nienormalnie". Mnie to oburza. Mam w klasie kolegę, kt. typowo tępią za to, że ma dredy. Albo dowolność (niestety nie kazdy ma gust...ale takie ryzko) albo niech zarządzą mundurki. Mnie też razi koleżanka kt. ma takie same ciuchy na dyskoteke jak do szkoly, ale jak chcą z tym walczyć to na jasnych zasadach. Przyzwoitosci ani dobrego smaku nikogo w wieku 16-19 lat juz szkola nie nauczy.
Mundurki, kt. beda jakos wygladaly z pewnoscia sa sporym wydatkiem. Tym bardziej ze raczej jeden nie wystarczy, bo w zimie nie nadąrzy schnąć przez weekend. Wypadałoby też mieć jakiś galowy, na apele, olimpiady itp.
W gruncie rzeczy to pan minister nic nie zmienil w kwestii mundurkow. Zasugerowal tylko, że z nimi byloby fajnie, bo w ustawie mozliwosc wprowadzenia ich byla juz wczesniej.

Post został pochwalony 0 razy

Ja zawsze późną wiosną, gdy sytuacja z ocenami była juz klarowna, chodziłem do szkoły tylko ze względu na skąpo ubrane koleżanki
To był jedyny okres, w którym lubiłem chodzić do szkoły...

Już mnie to na szczęście nie dotyczy, ale jestem przeciw mundurkom - właśnie ze względu na te miłe wspomnienia.

Post został pochwalony 0 razy

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Druga sprawa to też to, jak się kto ubiera (nie chodzi mi o to za ile, ale co) bo nie uważasz, że ubiór typu krótka spódniczka, ledwo zasłaniająca tyłek, bluzka odsłaniający cały biust, brzuch (najlepiej niech przestaną w ogóle chodzić bez bluzek ) mocny makijaż, widoczny już z 20 m, to nie lekka przesada?

Żyjemy w demokratycznym państwie, każdy ma prawo ubierać się jak chce.

Panienka_Kochajaca_Sport napisał:

Dla mnie to akurat nie jest żaden problem, mogę się ubrać normalnie, dżinsy, zwykła bluzka, no problem.

Wiele dziewczyn nawet w takim stroju wygląda bardzo atrakcyjnie. Ale jeśli któraś pragnie bardziej uzewnetrznić swoje fizyczne atuty, to czy to źle? Jak kogoś drażni, może odwrócic wzrok. Ja nigdy go nie odwracam.

(Taak master, to jest ta słynna dygresja, a nie OT).

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie Kier poruszył tutaj bodaj najważniejszy aspekt tej całej maskarady
Co prawa mnie to już nie dotyczy, ale serce mi się kraje na myśl, że następne męskie pokolenia nie będą mogły podziwiać geniuszu Matki Natury
A tak na serio to jestem w stanie to zrozumieć. Jednak pytam tylko - po co Że niby będziemy większymi patriotami od tego Że łatwiej będzie sterować bezwładną tłuszczą, z której nikt się nie wyróżnia
Inna sprawa, że logistycznie to operacja przerasta geniusz Romka
A tak na marginesie wszyscy dobrze wiemy, że to tylko hasło i nic z tego nie bedzie

Post został pochwalony 0 razy

akurat pomysł Romana z mundurkami zły nie jest.

Osobiście jestem zdania, ze jak ktoś się wyróżnia tylko np dredami, to trochę malo.
A jak ktoś się wyróznia intelektem, to dredy są mu do dodatkowego wyróznienia się tak potrzebne jak świni siodło.

Że unifikacja?
Może. Ale wizualna. I trzeba będzie czegoś więcej do wyóżnienia się z tłumu niż pępka, dredów albo czterech pinezek w nosie.

Post został pochwalony 0 razy