Żeby Pucek nie narzekał, że znowu offtopicujemy
A na serio - tutaj możecie pochwalić się swoimi piłkarskimi umiejętnościami (jeśli takowe posiadacie)
Ja np. mam niesamowitą zdolność do faulowania Hajto wysiada

Post został pochwalony 0 razy

Ja natomiast mam niesamowity kunszt strzelecki (taki van Nistelrooy czy Eto'o to mi do pięt nie dosięgają )
Również zostałem obdarzony świetnym dryblingiem (to już "większa" prawda ). Niegdyś wzorowałem się na Ronaldinho, ale teraz... teraz to już jestem w tym lepszy
No, ale jeśli tak na serio mam mówić to w juniorach w Sandomierzu U-15 idzie mi całkiem nieźle. Gram jako ofensywny pomocnik lub taki "fałszywy trzeci napastnik", który przy akcjach ofensywnych jest napastnikiem a przy ataku przeciwnika stara się wrócić do pomocy
Jesteśmy na bodajże drugim miejscu w lidze i tracimy 1 czy 2 pkt. do lidera. Mam na swoim koncie kilka bramek i mnóstwo astyst (nie chwaląc się chyba najwięcej z drużyny ) Niedawno zacząłem się uczyć takiego fajnego tricku Ronaldinho. Jeśli można, to mogę wam podać link do tego tricku ale nie wiem czy Pucek się zgodzi To by było narazie na tyle

Pozdrawiam...

Post został pochwalony 0 razy

Pucek, wpisz coś! Chętnie się dowiemy, co potrafi nasz admin

Post został pochwalony 0 razy

No może ja się czymś pochwalę
Dziś na lekcji wf-u graliśmy w nogę na betonowym boisku do ręcznej. Pięciu na sześciu (nas było pięciu). Po akcji drużyny przeciwnej nasz bramkarz wykopał piłkę w okolice środka boiska. Piłka dłuuuugo spadała, więc mogłem spokojnie przygotować odbicie, tymbardziej, że mało kto mnie atakował. Zobaczyłem, że bramkarz trochę wyszedł... Więc z całą energią uderzyłem piłkę w kierunku bramki. Weszła idealnie pod poprzeczkę! Dodam, że przelobowany goalkeeper jest najwyższy z całej klasy:D To był gol na 1-1 i na stałe przejdzie do historii naszej klasy;)

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

No może ja się czymś pochwalę Dziś na lekcji wf-u graliśmy w nogę na betonowym boisku do ręcznej. Pięciu na sześciu (nas było pięciu). Po akcji drużyny przeciwnej nasz bramkarz wykopał piłkę w okolice środka boiska. Piłka dłuuuugo spadała, więc mogłem spokojnie przygotować odbicie, tymbardziej, że mało kto mnie atakował. Zobaczyłem, że bramkarz trochę wyszedł... Więc z całą energią uderzyłem piłkę w kierunku bramki. Weszła idealnie pod poprzeczkę! Dodam, że przelobowany goalkeeper jest najwyższy z całej klasy:D To był gol na 1-1 i na stałe przejdzie do historii naszej klasy;)

Gratuluję! Swoją drogą, ze mnie golkiper dość słąby (wolę grać w obronie - i faulować ), ale niedawno (we wrześniu) na obozie klasowym (integracja czy coś takiego) miałęm chyba swój dzień, bo broniłem wszystko, co leciało w kierunku bramki. Swoją drogą, kumple mnie za to znienawidzili (na szczęście już im przeszło), bo jako najsłabszy w ofensywie z naszej klasy (matematyczna) stanąłem na bramce humanistów... Wygraliśmy 8:0 Do dziś nie wiem, jak to możliwe, że to wszystko wybroniłem...

Post został pochwalony 0 razy

Zaraz, zaraz, zapomniałem zaznaczyć najważniejszego. To był strzał głową!!

Post został pochwalony 0 razy

Hmm, widzę, że oprócz mnie, Majkisa i Michael.ovi nikt tu nie potrafi grać w piłkę

Post został pochwalony 0 razy

heh widze master ze mamy troche wspolnego :] ja tez przewaznie gram jako stoper i jak to kumple mowia "jezli pilka przjdzie to zawodnik juz nie" tak wyglada moja gra hehe no czasem sie zdarza ze przejdzie i pilka i zawodnik, ale to rzadko a na bramce tez raz gralem w turnieju szkolnym i jak co roku wygralismy, tym razem 2-1, a ja mahalam rekami na wszytskie strony i niezle mi to szlo bywa tez ze czasami gram bardziej ofensywnie, ale to wyglada raczej jak rasialdo bo mam 193 cm i nie jestem zbyt zwrotny i dobry technicznie, ale celnie i silnie strzelic to potrafie :]

Post został pochwalony 0 razy

michael.ovi napisał:

Niedawno zacząłem się uczyć takiego fajnego tricku Ronaldinho.

Chodzi zapewne o flip-flap, który robi się w celu zmylenia zawodnika przeciwnika, a robi to się tak, że daje się piłkę na nogę i udaje, że chce sie iść np. w prawo, a przerzucasz piłkę w lewo (tak wyrolował polskiego obrońcę na MŚ jakiś koreańczyk albo to było w meczu Anderlecht - Wisła, w każdym bądź razie Koreańczyk). O ten trik Tobie chodzi? Ja tylko dodam, że najbardziej lubię grać w obronie.

Post został pochwalony 0 razy

Nie, niestety nie trafiłeś Nie o ten trick mi chodziło. "Mój" trick jest dostępny na stronie [link widoczny dla zalogowanych] (chyba) a polega na... trudno to opisać. Najlepiej sami zobaczcie. Na tej stronce Nike powinien być taki filmik z Ronaldinho jak dostaje nowe, złote buty. Zakłada je, wstaje, podchodzi po piłki i robi ten właśnie trick! Zerknijcie...

Post został pochwalony 0 razy

Super tricki. A o który Ci chodzi?

Post został pochwalony 0 razy

Heh, a my niedługo mecz z I humanistyczną mamy grać. Ja tam nie mam zamiaru brać w tym udziału, stawką są browarki dla wygranych, a nasze drużyna to 22 Rasiaków + Hajto (ten ostatni to ja ), a humaniści to kilku (bodaj 6 albo 7) Smolarków... A ja browców nie bardzo mam ochotę fundować Gorzej, jeśłi "nasi" wygrają Bo wtedy oni wypiją, a ja nie

Post został pochwalony 0 razy

świstak napisał:

Super tricki. A o który Ci chodzi?

No przecież napisałem! O ten pierwszy... jak zakłada buty, wstaje, podchodzi po piłki i robi ten właśnie trick!

Post został pochwalony 0 razy

No qrde niezły ten Ronaldinho. To co robi na meczach to pikuś w porównaniu do tych umiejętności co prezentował w tym filmiku. Oczywiście tyczki pomiędzy którymi się kręci podczas meczu nieco utrudniają mu to wszystko, ale może kiedyś się doczekamy czegoś super, np. przy okazji meczu Barca vs Tottenham.

Post został pochwalony 0 razy

Ech, i porażka 3:2 z humanistami Na szczęście nie grałem Ale i tak szkoda

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam zdolność dobrego dryblowania, zastawiania się i potężnego strzału z dystansu. Jako skrajny obrońca często wychodzę w przód i jak wtedy mi ktoś wystawi piłkę na prawą nogę to można już uciekać. Kiedyś w ten sposób znokautowałem kolegę z drużyny (zupełny przypadek ). Niestety znalazł się w szpitalu. Od tego czasu ćwiczę techniczne uderzenia

Post został pochwalony 0 razy

Hehe... a co mu się stało? Coś sobie "połamał" ? U mnie to tam lepiej z technicznym strzałami. Silne wychodzą dobrze tylko wtedy, gdy piłka zmierza z niewielką szybkością w moją stronę. Wogole preferuję bardziej techniczny futbol. W juniorach Wisły Sandomierz gram jako ofensywny pomocnik. Lubie strzelać bramki ale chyba lepiej mi jednak wychodzi asystowanie A szkoda...

Post został pochwalony 0 razy

Nie połamał niczego ( a napewno nie tego o czym myślałeś ) ale było trochę krwi. Ja gram dokładnie jak John Hartson czyli decyduje o tym gdzie ma być mój przeciwnik . A siły troche mam o czym świadczy powyższy komentarz

Post został pochwalony 0 razy

Eeee tam, drybling to przeżytek Ja po prostu atakuję takiego od tyłu (bez skojarzeń ) i tylko od niego zależy, czy ucieknie z nogami Zazwyczaj zdążają uciec, ale piłka jest już wtedy daleko Chociaż nogę parę razy kumplom wykręciłem (ostatnio nawet prawie złamałem, ale w ostatniej chwili koleś odskoczył )

Post został pochwalony 0 razy

No tak w ogóle to ja też lubię sobie walnąć piłkę z całej siły Póki co moje największe osiągnięcie to złamana ręka bramkarza przy interwencji.
Technicznie w sumie też nie jestem kiepski, umie dokładnie podać, podryblować. Najgorzej mam jednak z kondycją, preferuję więc mniejsze boiska, bo na pełnowymiarowych mały ze mnie porzytek... Właściwie to ze mnie taki typ zawodnika jak... Rasiak. Oczywiście wiele mi do niego brakuje, ale ja też mało biegam, a skuteczność mam całkiem niezłą

Post został pochwalony 0 razy

Jedno ale... Rasiak wcale nie jest skuteczny...

Post został pochwalony 0 razy

Astyste ostatnio miał

Post został pochwalony 0 razy

i to jaka!

Post został pochwalony 0 razy

michael.ovi napisał:

Jedno ale... Rasiak wcale nie jest skuteczny...

Teraz nie, ale w Derby strzelał, aż miło!

Post został pochwalony 0 razy

Majkis napisał:

michael.ovi napisał: Jedno ale... Rasiak wcale nie jest skuteczny... Teraz nie, ale w Derby strzelał, aż miło!

Ale to było w League Championship. Pemiership to już chyba dla niego za wysokie progi.

Post został pochwalony 0 razy

Ciekawe czy na treningu strzelił już swoją debiutancką bramkę ?

Post został pochwalony 0 razy

Nie chciałbym abyscie mnie uznali za jakiegos chwalipiete lecz także już troszeczke osiągnąłem mimo juz niemłodego wieku (17 lat ). Otóż gram w moim Starcie Nowy Sącz. W moim pierwszym sezonie w trampkarzach starszych zdobyłem tytuł króla strzelców . Już w pierwszym meczu przeciwko Zyndramowi Łącko strzeliłem zwycięską bramke po dobitce pięknej przewrotki kolegi. W kolejnych latach było gorzej, jednak wciąż udawało mi sie strzelac bramki. Po przejściu do juniorów przesunięto mnie na pomoc (lewa lub prawa, a zdazało się i na środku). Tam grywałem pół meczu w juniorach młodszych i później pół meczu w juniorach starszych. Gdy w tym roku wszedłem w wiek juniora starszego zainteresował się mną trener seniorów. Zagrałem ostatni mecz w poprzednim sezonie (decydujacym o utrzymaniu się w A-klasie) i kilka pierwszych w tym , aby następnie grac w lidze juniorksiej. W tym sezonie powróciłem do pozycji napastnika.
Dziekuje wszystkich za przeczytanie i przepraszam jezeli zanudzilem.

wczesniejsza notke napisalem ja tylko mnie cos wylogowalo i za pozno sie zorientowalem.

Post został pochwalony 0 razy

Nie zanudziłeś, właśnie po to jest ten wątek. Życzę więc wielu sukcesów i w przyszłości mistrzostwa Polski i gry w Lidze Mistrzów (ale to jak przejdziesz już do Legii)

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz futbol to dla mnie zabawa....nie wiąże(tak sie pisze?) z nia poważniejszych planów. Jednak chciałbym pograć jeszcze troche

Post został pochwalony 0 razy