|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Nie 15:36, 24 Lut 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
RTS napisał: |
[Czy uważasz, że protestantów i katolików, czy żydów nie stać na terroryzm? |
stać. Ale nie mają tego wpisanego w religię. |
A gdzie masz terroryzm w Koranie?
Holt_ napisał: |
RTS napisał: |
[ Nie są to falsyfikaty, ale bezczelnie wyrwałeś je z kontekstu i próbujesz teraz się wykręcać. |
z podyktowanego przez Ciebie kontekstu. To spora róznica. |
Że co????? Przez mnie? Przepisałem całe Ajat (wersety), a Ty mi zarzucasz, że ja dyktuję kontekst? LOL
Holt_ napisał: |
A o kontekście już pisałem, co myslę. |
Ja również.
Holt_ napisał: |
RTS napisał: |
W przeciwieństwie do Ciebie, nie twierdziłem, że Widzew jest winny na podstawie jakiejś brukowej gazetki. |
tzn jakiej? "Głos Prokuratury"?? |
Z tego co pamiętam, najpierw o tym pisała jakaś gazetka, chyba "PS", ale nie jestem pewien.
Po prostu nie uznałem tego za prawdę, dopóki się to nie potwierdziło.
Jak rozumiem, jakby gdzieś napisali o UFO to też byś uwierzył?
W takim razie to wyjaśnia, czemu tak bezkrytycznie przyjąłeś tekst owej przytoczonej stronki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Nie 15:38, 24 Lut 2008 |
|
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 01:36, 27 Lut 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
mam nienawiść, agresję i przemoc. |
Holcie_, te rzeczy, czy zasady wet za wet masz w każdej religii, także w judaizmie i chrześcijaństwie. A przemoc, nienawiść? Każda religia o tym prawi, bo to nieodłączna cecha ludzkości.
Holt_ napisał: |
no....nie sądzę, żebym ryknął - "co za bydlę wypisuje takie lgarstwa o jakimś UFO!!!!!!!" |
Ale z pewnością skonstatowałbyś, że masz do czynienia z kretynem.
--------------------------------------------------------------------------------
W polityce wypłynęła jeszcze jedna sprawa...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 09:07, 29 Lut 2008 |
|
Temat postu:
Jestem ciekaw, co sądzicie o pomysłach niejakiego ministra G. Schetyny.
Otóż facet zamierza uprościć przede wszystkim prawo, uporządkować i odpolitycznić MSWiA, a także uczynić ów resort -że tak powiem- skromniejszym, jeśli chodzi o wydatki na byt tegoż resortu.
Wszystko pięknie i czadowo zwłaszcza jeśli chodzi o obietnice (a te zawsze pięknie brzmią). I znajdziemy wśród tych obietnic i to, i to że ma być dobre i przejrzyste prawo, i to że do 2013 roku liczba wypadków ma zmaleć dwukrotnie, i to że w przyszłorocznym budżecie więcej mamony ma przypaść samorządom lokalnym.i to że w przyszłym roku policję mają współfinansować samorządy. Oboetnice obietnicami, i wiadomo, że co jka co, w tym kraju zwykle pozostają one niespełnione, więc mnie nie zdziwi, jeśli żadnej z tych zapowiedzi nie potwierdzimy w rzeczywistości. Dowcip polega na tym, że pan minister dał jeszcze jedną obietnicę, która -przyznam szczerze- nielekko mnie zaskoczyła i nie bardzo ją rozumiem. Otóż pan Schetyna wymyślił sobie, że od przyszłego roku zlikwidować obowiązek stałego i czasowego zameldowania. Nosz naćpał się ganji, czy co?! Jak niby mamy liczyć wyborców i ludność w spisie w danym regionie, czy mieście, skoro nie będzie obowiązku meldunku? Przyznam szczerze, iż nie wyobrażam sobie tego. Być może mam ograniczoną wyobraźnię... Macie może na to jakoweś wytłumaczenie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Śro 15:30, 05 Mar 2008 |
|
Temat postu:
Fragment książki Łysiaka "Stulecie Kłamców". Czytałem ją ale nie pamiętałem, że zawierała tekst o Kosowie. Poczytajcie sami.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Śro 17:00, 05 Mar 2008 |
|
Temat postu:
Krótki ten fragmencik, w książce jest ze 60 stron o Kosowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 19:43, 15 Mar 2008 |
|
Temat postu:
Wciąż trwa brutalna pacyfikacja Tybetu przez okupantów z ChRL. Od poniedziałku bowiem trwały liczne demonstracje Tybetańczyków (pod przewodnictwem mnichów tybetańskich) przeciwko okupacji i reżymowi komunistycznemu Chin. Owe zamieszki praktycznie niemal wygasły dzisiaj, chociaż sytuacja nie jest jeszcze spokojna w tychże rejonach. Natomiast w wielu krajach (tam gdzie przebywają tybetańscy uchodźcy), a więc m.in. w Nepalu, Pakistanie, USA, Kanadzie przetoczyły się dziś semonstracje owtych uchodźców solidaryzujące się z Tybetańczykami pozostałymi w kraju i z postulatami zaprzestania terroru władz komunistycznych i wznowienia dialogu.
Państwa UE oraz USA, Kanada i wiele innych ograniczyło się jedynie do dyplomatycznej krytyki postępowania Pekinu. Jestem ciekaw Waszych opnii, czy świat jest w stanie zrobić coś więcej w tej materii?
Przy okazji owych zajść w Tybecie odżyła też kwestia, czy bojkotować, czy też nie bojkotować zbliżającą się olimpiadę w Chinach. No więc bojkotować, czy nie?
Na razie tyle, bo jestem chory, a jeszcze trza wychodzić na imprę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pon 19:31, 17 Mar 2008 |
|
Temat postu:
Jak stac sie gwiazda w jeden tydzien: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 20:51, 21 Mar 2008 |
|
Temat postu:
WOLNOŚĆ DLA KOSOWA? WOLNOŚĆ DLA BASKÓW !!
[link widoczny dla zalogowanych]
Proponuję zacząć od wolności jednostki, bo z tym u nas niezwykle ciężko - że nie wspomne USA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 04:33, 22 Mar 2008 |
|
Temat postu:
Nie pierwszy to zamach i nie ostatni...
Swoją drogą, chciałbym wyrazić tutaj życzenie, aby przykład z ETA wzięły i inne organizacje terrorystyczne ( skoro już muszą działać), zwłaszcza na Bliskim Wschodzie. Chociaż wiem, że to nie względy utylitaryzmu zadecydowały o tym, że ETA postarało się o to, by nie było ofiar cywilnych. To po prostu walka o poparcie, bo -jak już wspominałem- krawe zamachy ETA nie cieszą się żadnym poparciem nawet u samych Basków.
Tak na marginesie: doskonały przykład zamachu terrorystycznego, zrealizowany w 100% zgodnie z planem. Ofiar żadnych, a Hiszpanom ubył jeden komisariat.
Oczywiście powyższe słowa nie świadczą w żadnym stopniu o tym, że popieram terroryzm w jakiolwiek sposób.
------------------------------------------------------------------------------------
I jeszcze jedna sprawa: ja wszyscy wiemy, w Tybecie ostatnio konflikt przybrał na sile. W Polsce istnieje dylemat, czy sportowcy powinni przy okazji pobytu w Pekinie oprotestować działania Chin? Większość już zapowiada, że będzie ubrana na pomarańczowo. A może powinno się w ogóle zbojkotować ową olimpiadę. Szef PKOl zapowiedział, że odgórnie nie będzie żadnego bojkotu, czy protestu, ale jednocześnie nie będą wyciągane konsekwencje od tych sportowców, którzy będą protestować w Pekinie przeciwko przemocy ChRL wobec Tybetu, a także tych, którzy w ogóle tam nie pojadą.
Osobiście uważam, że pomysł z bojkotem byłby dobry, pod warunkiem, że wszystkie kraje zbojkotowałyby tę olimpiadę.
Przeciwko protestom nie mam nic przeciwko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Sob 05:03, 22 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Sob 12:52, 22 Mar 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
bo -jak już wspominałem- krawe zamachy ETA nie cieszą się żadnym poparciem nawet u samych Basków. |
To jest pewne? Masz stały kontakt z baskami rozumiem??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 13:55, 22 Mar 2008 |
|
Temat postu:
Trochę poczytaj wiadomości, gazet, poobserwuj wydarzenia w Hiszpanii i zachowanie ETA, to wtedy pogadamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wto 12:32, 08 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Dlaczego piszę o tym w dziale "Polityka"?.. Ano dlatego, że wbrew intencjom twórców i kontynuatorów tradycji igrzysk olimpijskich, owe igrzyska już stały się polityczne.
Dość ciekawe zjawisko zachodzi obecnie w naszych czasach, chociaż nie nowe. Wymiar polityczny, a nawet propagandowy miały IO w Berlinie w 1936, czy w Moskwie w 1980 r. IO w III Rzeszy próbowano bojkotować, ale w rzeczywistości nie musiano, ponieważ propaganda nazizmu i rasizmu poniosła sromotną porażkę wobec uczestnictwa w zawodach dwóch żydowskich sportowców (w tym florecistki H. Mayer, która zdobyła m.in. srebrny medal), czy zwycięstw czarnoskórego lekkoatlety USA, J. Owenss'a, który pokonał reprezentanta Niemiec.
Bojkotowano też IO w Moskwie - też ze względów politycznych, bo wówczas nastąpiło ochłodzenie stosunków pomiędzy Zachodem, a Wschodem.
Obecnie sytuacja zdaje się powtarzać, wobec zaostrzenia stosunków pomiędzy światem demokratycznym, a Chinami z sytuacją Tybetu w tle.
Pewna różnica jednak jest. Obecnie protesty są znacznie gwałtowniejsze, aniżeli wcześniej. Doszło przez to nawet do bojkotu ...znicza olimpijskiego. który zgasł we Francji i musiano go na nowo podpalać ...zapalniczką.
Ale i bojkot znicza olimpijskiego nie jest też żadnym novum. Bowiem w drodze do Aten znicz został zbojkotowany przez ...wiatr, który zwyczajnie zdmuchnął płomień.
Piszę to oczywiście z przymrużeniem oka, lecz sytuacjas jest jednak dość poważna.
Powstaje bowiem znowu -nazwijmy to- "dylemat olimpiady", który jest w rzeczywistości dylematem moralnym, do którego prowadzi nas wszystkich znowu ten sam czynnik: sytuacja polityczna i kwestia łamania praw człowieka i wolności w kraju goszczącym igrzyska.
Jak się więc zachować?
Z jednej strony doskonale rozumiem stanowisko MKOl i chęć trzymania się z dala od polityki. Z drugiej strony ta polityka już dotknęła (nie pierwszy raz) sprawy sportu i olimpiad.
Zgadzam się z tym, że nie może być żadnej wspólnej płaszczyzny pomiędzy sportem, a polityką, czy wszelkimi izmami. Jest też jednak i druga strona medalu...
Warto bowiem zadać sobie pytanie, czy moralne jest rozgrywanie IO w kraju, gdzie wciąż są łamane prawa człowieka, gdzie tuż obok rozgrywa się dramat tych kilku mln ludzi?
Przypomina mi to sytuację, kiedy w czerwcu 1945 r. w Moskwie wizytował S. Mikołajczyk i był przyjmowany przez Stalina. A dosłownie parę ulic dalej w tym samym czasie bezprawnie sądzonych było 16 członków polskiego podziemia.
Pomimo tego, że bojkot nic nie przyniesie w sensie sportowym bojkotującym krajom, a także samym sportowcom, jestem jak najbardziej za zbojkotowaniem. I chociaż nie przyniesie to zapewne wymiernych efektów, to można przez ów bojkot dać wyraz tego, co się myśli o sytuacji w Tybecie, czy ChRL. Uważam, że świat jest to winien tym, którzy są uciskani.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Wto 12:41, 08 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wto 13:09, 08 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
dla mnie taki bojkot to idiotyzm.
Prosze bardzo, niech sportowcy posluchają np pani Ochojskiej i zbojkotują Igrzyska w Pekinie....ale może niech pani Ochojska w ramach solidarności rozwali młotkami wszystkie komputery w swojej fundacji i niech kupi sobie nowiutkie, drogie Maki made in USA.
Wtedy uznam, że p. Ochojska jest szczera.
Niech ludzie nie piszą chińskimi długopisami, niech ich dzieci nie bawią się chińskimi zabawkami, niech nie chodzą w chińskich koszulkach i trampkach.
A do tego czasu proponuję, że wszyscy tzw działacze wolnościowi odp......ili się od sportowców-olimpijczyków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 16:34, 08 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Również chciałem o tym napisać. Może nie w tym dziale, ale cóż...
Dużo się ostatnio tego nasłuchałem i naoglądałem i jako tako swoje zdanie wyrobiłem. Z jednej strony mamy zagorzali przeciwnicy Olimpiady w Chinach. Z drugiej ludzie tonujący zapały obrońców praw człowieka. Wyczytałem gdzieś że te prawa człowieka są coraz bardziej praktykowane i że na pewno jest lepiej w Chinach jeżeli idzie o te kwestie. Nie wiem bo mnie tam nie było, nie znam danych, ale można uwierzyć, zwłaszcza że Igrzyska się zbliżają. Proponuję jednak, tu wspomogę się cytatem, "wszyscy tzw działacze wolnościowi odp......ili się od sportowców-olimpijczyków" i po prostu dali sportowcom robić to co potrafią najlepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wto 18:42, 08 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Harada napisał: |
Wyczytałem gdzieś że te prawa człowieka są coraz bardziej praktykowane i że na pewno jest lepiej w Chinach jeżeli idzie o te kwestie. |
No, fakt. Teraz nie mordują tak otwarcie, jak to miało miejsce w 1989 r.
A poza tym, co z Tybetem?..
Masahiko napisał: |
Proponuję jednak, tu wspomogę się cytatem, "wszyscy tzw działacze wolnościowi odp......ili się od sportowców-olimpijczyków" i po prostu dali sportowcom robić to co potrafią najlepiej... |
Z tym się zgadzam. Jednak co do lokalizacji IO będę nadal się czepiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 20:03, 08 Kwi 2008 |
|
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wto 20:13, 08 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Japoniec napisał: |
Pisałem ze nie znam danych i nie wiem co się tam dzieje. To wszystko pisałem po przeczytaniu kilku artykułów |
Tu nie chodzi mi o sytuację w Tybecie, że mieszkańcy są niszczenie kulturowo i fizycznie, etc., chcociaż jest to istotne. Bardziej chodzi mi o sam fakt okupowania Tybetu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Śro 12:27, 09 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Masahiko napisał: |
To wszystko pisałem po przeczytaniu kilku artykułów |
notabene z wszystkich niemal artykułów wynika - między wierszami, bo tak naprawdę nie pisze się nic konkretnego - że Tybet przed wkroczeniem Chińczyków był krainą wiekuistego szczęścia i dobrobytu.
Co nie ma nic wspólnego z prawdą, był totalnie sfeudalizowanym , zacofanym krajem,opartym na pańszczyźnie, pełnym analfabetów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Śro 13:53, 09 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Tu nie chodzi mi o sytuację w Tybecie, że mieszkańcy są niszczenie kulturowo i fizycznie, etc., chcociaż jest to istotne. Bardziej chodzi mi o sam fakt okupowania Tybetu. |
Niewątpliwie coś z tym należałoby zrobić. Pytanie brzmi, w odniesieniu do tego co pisał Holt, czy Tybet bez Chin jest w stanie sam sobie poradzić.
Holt napisał: |
notabene z wszystkich niemal artykułów wynika - między wierszami, bo tak naprawdę nie pisze się nic konkretnego - że Tybet przed wkroczeniem Chińczyków był krainą wiekuistego szczęścia i dobrobytu.
Co nie ma nic wspólnego z prawdą, był totalnie sfeudalizowanym , zacofanym krajem,opartym na pańszczyźnie, pełnym analfabetów. |
Ciekawe podejście. Muszę przyznać że nad tym się nie zastanawiałem. Chcesz jednocześnie dać do zrozumienia, że dzięki Chińczykom kraj wyszedł na prostą, stał się szczęśliwym rajem dla jego mieszkańców? Bez ironii pisane
Poza tym Tybet to dosyć specyficzne miejsce. Nie łapiące się pod definicje typowego Państwa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Śro 16:16, 09 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Tybet Tybetem, a Olimpiada to co innego. Śmieszne jest dla mnie, że ktoś w ogóle rzuca pomysł bojkotu igrzysk przez sportowców. Dla tych ludzi to impreza docelowa, nawet nie jakiś ważny konkurs, ale coś na co czekają bite 4 lata, niektórzy raz w życiu dostają taką szansę, a ktoś inny proponuje im żeby zostali w domu, tak w ramach solidarności z Tybetem. Niech sobie bojkotują te Igrzyska w jakikolwiek inny sposób, ale po jaką cholerę mieszać do tego sport. Inna sprawa, że o wyborze Pekinu na miasto IO wiadomo chyba już dość długo....
btw, dziś jeden koleś z mojej klasy zagorzały zwolennik walki o prawa człowieka, inicjator akcji 'Wolny Tybet' etc. w ramach solidarności z mieszkańcami Tybetu całą godzinę wfu biegał dookoła boiska szkolnego. Nie bardzo rozumiem czemu miało to służyć, być może gonił znicz olimpijski próbując go zagasić, ale gest to gest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Śro 16:17, 09 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
był totalnie sfeudalizowanym , zacofanym krajem,opartym na pańszczyźnie, pełnym analfabetów. |
Ech... zupełnie, jakbym czytał propagandę ChRL z ubiegłych dekad... To prawda, że Tybet był zacofanym krajem, ale wynikało to z powodu izolacjonizmu (od bodajże 1762 r.). Jednak nie był on w 1 poł. XX w. krajem feudalnym. to był kraj rolniczo-pasterski z ustrojem teokratycznym, co oznaczało, że Dalaj-lama był jednocześnie zwierzchnikiem religii w państwie i jednocześnie stał na czele rządu. W XX w. nie było feudalizmu w Tybecie. Po ponownym utraceniu wolności na rzecz Chin, na przeomie wieków XIX/XX Tybet odzyskał wolność, następnie w latach 1906-1909 Czang-kaj-Szek zajął Wschodni Tybet wraz z Lassą (1910), zaś Dalaj-lama musiał uciekać do Indii, by 2 lata później powrócić. W 1913 r. Tybet ponownie ogłosił niepodległość (po wycofaniu się wojsk chińskich). Feudalizmu już nie bylo, ponieważ arystokrację stanowili głównie najeźdźcy z Chin. Pańszczyzna była w Tybecie w poprzednich stuleciach, a przypominam, że mieliśmy ją i my.
Obecnie, jak zauważyłeś Tybet wraz z rządem w Dharamsali jest daleki od izolacjonizmu. Świadczy o tym fakt, że konflikt chińsko-tybetański jest szeroko omawiany na arenie mniędzynarodowej, zaś Dalaj-lama od chwili zającia Tybetu przez chińskich komunistów prowadzi szeroką politykę i kampanię międzynarodową na rzecz niepodległości Tybetu, spotyka się z ludźmi światowej polityki, a rząd w Dharamsali, jest tym, czym był rząd polski w Londynie.
Mają także swoją oficjalną rządową stronkę, na którą zapraszam
[link widoczny dla zalogowanych]
W Tybecie nigdy nie było tzw. wielkich feudałów, chcociaż była arystokracja tybetańska, jednak to miało miejsce dużo wcześniej, do XIX stulecia, toteż twierdzenie o kompletnie sfeudalizowanym kraju po 1913 r. jest bzdurą.
Tybet ma swoją historię, kulturę i świadomość narodową.
W dziejach bywało różnie, raz na wozie, raz pod wozem. Jednak stosunki z Chinami od IX w. nie były już najlepsze, a z czasem coraz gorsze. Nie ma co ukrywać, że obecnie są jak najgorsze.
Co do analfabetów, to też nie mogę się za bardzo zgodzić. Tybet miał swoje szkoły, były one głównie przyklasztorne, jendak nieprawdą byłoby twierdzenie, że uczono się w nich tylko i wyłącznie religii.
Holt_ napisał: |
Pytanie brzmi, w odniesieniu do tego co pisał Holt, czy Tybet bez Chin jest w stanie sam sobie poradzić. |
Skoro Chiny, które wcześniej też się izolowały od świata sobie poradziły, skoro Tybet radził sobie przed okupacją ChRL (od 1950 r.), to i sobie poradzi.
Przestańmy patrzeć na Tybet, jak na jakieś nieporadne dziecko.
Harada napisał: |
Poza tym Tybet to dosyć specyficzne miejsce. Nie łapiące się pod definicje typowego Państwa.. |
A czemuż to??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Śro 16:24, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Śro 19:16, 09 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Ech... zupełnie, jakbym czytał propagandę ChRL z ubiegłych dekad... |
nic na to nie poradzę, że ludzie niesympatyczni nie zawsze kłamią.
RTS napisał: |
To prawda, że Tybet był zacofanym krajem, ale wynikało to z powodu izolacjonizmu (od bodajże 1762 r.). Jednak nie był on w 1 poł. XX w. krajem feudalnym. to był kraj rolniczo-pasterski z ustrojem teokratycznym, co oznaczało, że Dalaj-lama był jednocześnie zwierzchnikiem religii w państwie i jednocześnie stał na czele rządu. W XX w. nie było feudalizmu w Tybecie. |
nie jest to prawdą.
Poczytaj tę oto ciekawą pracę
[link widoczny dla zalogowanych]
Owszem Dalajlama XIII zapoczątkował pewne reformy, ale nie dotyczyły one przebudowy struktruy feudalnej, tylkoraczej jej unowocześneinia.
RTS napisał: |
Feudalizmu już nie bylo, ponieważ arystokrację stanowili głównie najeźdźcy z Chin. Pańszczyzna była w Tybecie w poprzednich stuleciach |
również nie jest to prawdą.
Cytat z powyższej pracy:
"Pod koniec 1955 roku Chińczycy zarządzili zgłoszenie do opodatkowania wszelkiego dobra - ruchomości i nieruchomości (...) Jednocześnie wysłano w teren agitatorów, którzy mieli za zadanie podburzać chłopów pańszczyźnianych do wystapienia przeciwko swoim panom"
RTS napisał: |
Tybet miał swoje szkoły, były one głównie przyklasztorne, jendak nieprawdą byłoby twierdzenie, że uczono się w nich tylko i wyłącznie religii. |
Tybet był państqwem skrajnie teokratycznym. Gdyby nie to, że buddyzm to przyjemna religia, można by je porównać do dzisiejszego Iranu.
Masahiko napisał: |
Holt napisał: |
notabene z wszystkich niemal artykułów wynika - między wierszami, bo tak naprawdę nie pisze się nic konkretnego - że Tybet przed wkroczeniem Chińczyków był krainą wiekuistego szczęścia i dobrobytu.
Co nie ma nic wspólnego z prawdą, był totalnie sfeudalizowanym , zacofanym krajem,opartym na pańszczyźnie, pełnym analfabetów. |
Ciekawe podejście. Muszę przyznać że nad tym się nie zastanawiałem. Chcesz jednocześnie dać do zrozumienia, że dzięki Chińczykom kraj wyszedł na prostą, stał się szczęśliwym rajem dla jego mieszkańców? Bez ironii pisane |
absolutnie nie.
Piszę to tylko dlatego, że dziennikarze, zwłaszcza z GW, traktują swoich czytelników jak tatuś z dowcipu.
- 20 lat temu byłem na polowaniu i zabiłem 13 lisów.
- Tato, rok temu mówiłeś, że 12.
- Rok temu byliście za mali i za głupi, by poznać całą prawdę.
Najwyraźniej dziennikarze sądzą, że czytelnicy, gdyby nie daj Boże przeczytali coś o mnichach homoseksualistach zaczęliby mniej współczuć mieszkańcom Lhasy.
Ja i z tą wiedzą współczuję Tybetańczykom.
Natoamist sprawa bojkotu etc denerwuje mnie jako z gruntu podszyta fałszem i totalnym, bezczelnym zakłamaniem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Śro 19:24, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Czw 12:08, 10 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Natoamist sprawa bojkotu etc denerwuje mnie jako z gruntu podszyta fałszem i totalnym, bezczelnym zakłamaniem. |
Nie śledziłem uważnie całej dyskusji, ale z tym zdaniem zgadzam się w zupełności. Owszem o prawa człowieka trzeba walczyć, ale gro tych namawiających do bojkotu igrzysk pragnie jedynie wylansować swoje osoby jako ludzi prawych, szlachetnych i dbających o innych a tak naprawdę to mają to wszystko gdzieś. I mam tu na myśli zarówno prawa człowieka, jak i Olimpiadę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Czw 12:18, 10 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
erbe1 napisał: |
Holt_ napisał: |
Natoamist sprawa bojkotu etc denerwuje mnie jako z gruntu podszyta fałszem i totalnym, bezczelnym zakłamaniem. |
Nie śledziłem uważnie całej dyskusji, ale z tym zdaniem zgadzam się w zupełności. Owszem o prawa człowieka trzeba walczyć, ale gro tych namawiających do bojkotu igrzysk pragnie jedynie wylansować swoje osoby jako ludzi prawych, szlachetnych i dbających o innych a tak naprawdę to mają to wszystko gdzieś. I mam tu na myśli zarówno prawa człowieka, jak i Olimpiadę. |
może nawet nie. Może i jakoś tam zależy im na prawach człowieka.
Zakłamanie polega na tym, ci ludzie chcą, żeby ktoś odwalił bojkot....za nich, to znaczy, żeby największe ofiary poniósł ktoś innny, w tym przypadku - sportowcy.
To, że jakiś natchniony ideolo przeleci się ze trzy razy naokoło podwórka z transparentem "Wolny Tybet" - pardon, ale ryzykuje on co najwyżej trochę potu, chyba, że podwórko jest na terenie Chin.
Ten ideolo, jak już zauważyłem, nie ma zamiaru zadawać sobie trudu rezygnacji z chińskich produktów i półproduktów - bo to byłby trud nie lada, zainteresowanym polecam [link widoczny dla zalogowanych]
Ale od sportowca tenże ideolo wymaga już zmierzenia się z dyskwalifikacją i poświęcenia całych lat ciężkiego treningu!
Dlatego uważam to za zakłamanie i bezczelność.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Czw 12:20, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Czw 18:42, 10 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
nie jest to prawdą.
Poczytaj tę oto ciekawą pracę
[link widoczny dla zalogowanych] |
Eee... Co najwyżej były to szczątkowe formy feudalizmu.
Chłopi określani pańszczyźnianymi byli. Jednak byli to najubożsi chłopi, którzy zamiast podatku odrabiali go w majątkach klasztornych (które to stanowiły największe majątki ziemskie w Tybecie). Trzeba bowiem pamiętać, że był to ustrój teokratyczny, w związku z czym klasztory i tamtejsze duchowieństwo stanowiło urzędy i władzę państwową.
Zdarzały się natomiast przypadki wyzyskiwania podwładnego w majątkach arystokratycznych.
Ciekawą jest artykuł M. Parenti'ego, do którego zapraszam [link widoczny dla zalogowanych], i chociaż jest on mocno tendencyjny i kilku aspektach autor pisze nieprawdę, ma on pewną wartość poznawczą.
Holt_ napisał: |
Owszem Dalajlama XIII zapoczątkował pewne reformy, ale nie dotyczyły one przebudowy struktruy feudalnej, tylkoraczej jej unowocześneinia. |
Nieprawda. Chciał on przeprowadzić reformy, był przeciwnikiem anachronicznych systemów społeczno-ekonomicznych, w tym owego feudalizmu, jednak natrafił na opór środowisk konserwatywnych. Stąd do konkretnych reform nie doszło.
Holt_ napisał: |
Tybet był państqwem skrajnie teokratycznym. Gdyby nie to, że buddyzm to przyjemna religia, można by je porównać do dzisiejszego Iranu. |
Coś w tym jest. Jednak są przypadki, omawia je Parenti, gdzie jednak pokojowa filozofia buddyzmu w najlepsze koegzystowała z przemocą (np. awantury mnichów-żołnierzy, etc.).
Zresztą, co mają wspólnego z obecną sytuacją Tybetu owe anachronizmy dawnego ustroju Tybetu?..
Holt_ napisał: |
Zakłamanie polega na tym, ci ludzie chcą, żeby ktoś odwalił bojkot....za nich, to znaczy, żeby największe ofiary poniósł ktoś innny, w tym przypadku - sportowcy. |
Ja nie chcę. Uważam tylko, że powinni dokonać bojkotu, jednak, czy to zrobią, czy nie, to należy już tylko i wyłącznie do ich decyzji. Oni bowiem mają taką możliwość, ja natomiast nie.
Ja widzę tutaj jeszcze inny problem, co podsunął mi jeden z forumowiczów forum CIA.
Otóż panuje obecnie swoista moda na wolność Tybetu, która zaczęła się od nagłośnienia przez media ostatnich wypadków w Tybecie. Oboawiam się więc, że gdy wszystko ucichnie, minie również ta moda. A problem wolności Tybetu pozostaje aktualny cały czas i będzie dopóki okupant chiński nie opuści granic Tybetu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Czw 19:13, 10 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Holt_ napisał: |
Owszem Dalajlama XIII zapoczątkował pewne reformy, ale nie dotyczyły one przebudowy struktruy feudalnej, tylkoraczej jej unowocześneinia. |
Nieprawda. Chciał on przeprowadzić reformy, był przeciwnikiem anachronicznych systemów społeczno-ekonomicznych, w tym owego feudalizmu, jednak natrafił na opór środowisk konserwatywnych. Stąd do konkretnych reform nie doszło. |
no więc efektem było to, że zmurszałe struktury dalej królowały.
RTS napisał: |
Zresztą, co mają wspólnego z obecną sytuacją Tybetu owe anachronizmy dawnego ustroju Tybetu?.. |
nie "dawnego" tylko "poprzedniego".
no własnie to o czym piszę. Że te wszystkie anachronizmy są dziś w mediach solennie przemilczane, bo mogłyby uzupełnić cudownie czarno-biały obrazek jakimiś tam dokładkami odcieni szarości....a po co to ciemnej publice?
RTS napisał: |
Uważam tylko, że powinni dokonać bojkotu, jednak, czy to zrobią, czy nie, to należy już tylko i wyłącznie do ich decyzji. Oni bowiem mają taką możliwość, ja natomiast nie. |
jak to nie???
A kto Ci broni rozwalić swoj komputer? Chodzić tylko w ubraniach robionych poza Chinami?
Artykuł w Newsweeku pokazuje, że przy ogromnym wysiłku - ale jest to możliwe.
No to zakasuj rękawy, i do roboty, RTS. Nie wyręczaj się sportowcami, tylko bojkotuj sam......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Czw 22:56, 10 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
no więc efektem było to, że zmurszałe struktury dalej królowały. |
Za co nie można obwiniać Dalaj-lamy.
Holt_ napisał: |
RTS napisał: |
Zresztą, co mają wspólnego z obecną sytuacją Tybetu owe anachronizmy dawnego ustroju Tybetu?.. |
Że te wszystkie anachronizmy są dziś w mediach solennie przemilczane, bo mogłyby uzupełnić cudownie czarno-biały obrazek jakimiś tam dokładkami odcieni szarości....a po co to ciemnej publice? |
Nadal nie odpowiedziałeś na pytanie, co to ma wspólnego z obecną sytuacją, gdzie już nie ma tych anachronizmów?
Holt_ napisał: |
jak to nie??? |
Ano tak to, że decydenci i wielcy biznesmeni nie dali mi możliwości wyboru, przenosząc wszelką produkcję do Chin, bo w d... mają to, że wykorzystują tanią siłę roboczą lub to, że wchodzą w układy z państwem łamiącym prawa człowieka i wszelkie międzynarodowe. Bo dla nich liczy się tylko i wyłącznie mamona.
Toteż jedyne co mogę zrobić, to wyjść na ulicę z transparentem i zaryzykować co najwyżej owo spocenie się.
Wiesz... dla mnie byłoby zakłamaniem, to jak taki jegomość, mający firmę zleca powykonanie Chińczykom, a następnie protestuje na ulicy przeciwko okupacji Tybetu i stosowaniu terroru. Ale protestują ludzie, którzy nie są właścicielami takich firm, dla których nie liczy się tylko kasa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pią 10:27, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
]Ano tak to, że decydenci i wielcy biznesmeni nie dali mi możliwości wyboru, przenosząc wszelką produkcję do Chin |
ale artykuł w N pokazuje własnie, że to nieprawda.
Wybór jest. Można znaeleźć produkty "pozachińskie".
Tylko bardzo trudny ale możliwy do uzyskania. Tyle, że po dużym wysiłku.
Więc czemu idziesz na łatwiznę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 12:47, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Wybór jest. Można znaeleźć produkty "pozachińskie". |
I owszem. Tylko bardzo ograniczony.
Holt_ napisał: |
Więc czemu idziesz na łatwiznę? |
A kto powiedział, że tak jest? Dla Twojej wiadomości: w miarę możliwości staram się unikać kupowania chińskich rzeczy (lub produkowanych w Chinach) od dawna, nie tylko z protestu, ale także tego, że -mimo, iż to się już zmienia- mam jakoś zakodowane we łbie, że chińszczyzna to tandeta i buble. Oczywiście nie zawsze mam czas i pieniądze, ale jeśli mam, to szukam konkretnej, niechińskiej rzeczy. Na komputerze nie znalazłem żadnej etykietki typu "made in China" i mam nadzieję, że nie był z Chin. W poszukiwaniu okularów w zesżłym miesiącu zjechałem pół Łodzi i wydałem na nie niemal (sic!) siedem stów. Ze spodniami gorzej, ale jeśli nie znajdę nie-chińskich, to nie będę się tym zanadto przejmować, bo nie będę latał w majtkach i pół roku szukał spodni i wiem, że decydenci nie dają mi wielkiego wyboru.
Ale najlepiej -tak, jak Ty- współczuć Tybetańczykom i nie kiwnąć palcem w tej sprawie. Ot, typowa postawa pospolitego Polaka (mówiąc stereotypowo). Gratulacje.
P.S. A tak a propos jeszcze tej drobnej pracy o 50 latach okupacji Tybetu. A. Burakowski jest mi znany, jako historykowi, jednak i jemu mógłbym zarzuć pewną rzecz. Mógłbym wusnuć wątpliwość, czy rzeczywiście opierał się na tej bibliografii, którą podał. W jednym bowiem przypisie nie podał autora, bo zwyczejnie nie widział/nie pamiętał/pominął. Chodzi o "Czarną księgę komunizmu". Mnie się ani razu nie zdarzyło nie wiedzieć, na kogo się powołuję. Poza tym niedopuszczlane są w oficjalnej pracy, czy artykule naukowym niepełne przypisy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pią 12:53, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|