|
|
Fani piłki nożnej!
Eksperci w dziedzinie futbolu
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pią 15:16, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Ale najlepiej -tak, jak Ty- współczuć Tybetańczykom i nie kiwnąć palcem w tej sprawie. Ot, typowa postawa pospolitego Polaka (mówiąc stereotypowo). Gratulacje. |
dziękuję.
Tak, dokładnie tak.
Jeśli mam do wyboru - nie robić nic lub zachować się jak kabotyn - wybieram to pierwsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 16:19, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Ale najlepiej -tak, jak Ty- współczuć Tybetańczykom i nie kiwnąć palcem w tej sprawie. Ot, typowa postawa pospolitego Polaka (mówiąc stereotypowo). Gratulacje. |
To tak jakby zmuszać Japończyka do działania na rzecz wolności Basków. Przecież to śmieszne. Skoro nie zaczynam zmieniać niczego wokół siebie to takie protesty to tylko forma pokazania się, pójścia z modą (w ostatnim Wprost jest o tym artykuł). Jeżeli faktycznie chcesz coś zrobić dla Tybetu to są inne sposobu, aniżeli pikieta, która zupełnie nic nie da. Zwłaszcza wykształcony człowiek tak jak Ty powinieneś to wiedzieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pią 17:03, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Masahiko napisał: |
To tak jakby zmuszać Japończyka do działania na rzecz wolności Basków. Przecież to śmieszne. Skoro nie zaczynam zmieniać niczego wokół siebie to takie protesty to tylko forma pokazania się, pójścia z modą (w ostatnim Wprost jest o tym artykuł). Jeżeli faktycznie chcesz coś zrobić dla Tybetu to są inne sposobu, aniżeli pikieta, która zupełnie nic nie da. Zwłaszcza wykształcony człowiek tak jak Ty powinieneś to wiedzieć... |
wystarczy choćby przekazać działającym na emigracji Tybetańczykom jakieś wsparcie finansowe.
Dla mnie organizatorzy różnych bojkotów czasami są totalnie bezmyślni.
Pamiętam, jak swego czasu oczywiście na łamach GW (jakżeby inaczej) zainicjowano akcję "nie kupuj chińskich zabawek", bo przy ich produkcji są karnie zatrudniani więźniowie polityczni.
I żaden bałwan nie pomyślał, że kiedy spadnie popyt na te zabawki i zmaleje ich produkcja, to taki więzień nie wróci z poszanowaniem jego godności do spokojnej celi, tylko będzie dla odmiany zap......ał w kopalni albo w kamieniołomie. I że taki więzień może by jednak wolał szyć misie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 17:40, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Harada napisał: |
Jeżeli faktycznie chcesz coś zrobić dla Tybetu to są inne sposobu, aniżeli pikieta, która zupełnie nic nie da. Zwłaszcza wykształcony człowiek tak jak Ty powinieneś to wiedzieć... |
Nie biorę udziału w owych pikietach, ale też i nie mam nic przeciwko nim. Pikieta w dzisiejszym świecie to bardzo popularna metoda protestu, która w dodatku jest nagłaśniana medialnie.
To, że nic nie da (oprócz wyrażenia poglądów przez protestujących i tego, że zostaną usłyszani) to wiadomo. Wiadomo też, że wolności Tybetowi nie da bojkot olimpiady. Przecież w 1980 r. też wiele krajów zbojkotowało olimpiadę w Moskwie, a i tak się ona odbyła. Ale ZSRR otrzymał za to po kieszeniach, nb. dotarło do Moskwy co świat (zachodni) myśli o tym kraju i jego ustroju. I myślę, że choćby z tego powodu warto zbojkotować olimpiadę pekińską.
Jeżelio nie zbojkotuje się olimpiady, zakończy się ona sukcesem, to Chiny będą tylko triumfować. Zresztą i tak już triumfują i śmieją się całemu światu w twarz.
Holt_ napisał: |
wystarczy choćby przekazać działającym na emigracji Tybetańczykom jakieś wsparcie finansowe. |
Zgadzam się. Tylko o których Tybetańczykach mówisz? O rządzie an emigracji. Ten i tak dostaje sowite wsparcie z Waszyngtonu i z całego świata (darczyńcy), jednak rząd ten nie ma wielkich możliwości pomocy materialnej dla Tebytańczyków w okupowanym kraju. Większość pieniędzy idzie na utrzymanie Dalaj-lamy i jego świty oraz kilku klasztorów w Dharamsali. Nieco mniej idzie na rozwój propagandowej, medialnej i dyplomatycznej działalności tegoż rządu.
P.S.
Holt_ też napisał: |
I żaden bałwan nie pomyślał, że kiedy spadnie popyt na te zabawki i zmaleje ich produkcja, to taki więzień nie wróci z poszanowaniem jego godności do spokojnej celi, tylko będzie dla odmiany zap......ał w kopalni albo w kamieniołomie. I że taki więzień może by jednak wolał szyć misie. |
Bzdura. W fabrykach zabawek, tak jak lodówek etc. pracują obywatele chińscy.
Wszyscy więźniowie jeśli są skierowani do pracy, pracują w najcięższych warukach w kopalniach, kamieniołomach, itp. W Tybecie dla Tybetańczyków nadal działają natomiast obozy laogai (odpowiedniki radzieckich gułagów).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pią 17:49, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pią 18:19, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Ale ZSRR otrzymał za to po kieszeniach, nb. dotarło do Moskwy co świat (zachodni) myśli o tym kraju i jego ustroju. |
Ty serio?
Wiesz.....nie chcę być złosliwy, ale wydaje mi się, że rząd radziecki i kolejni pierwsi sekretarze raczej nie mieli złudzeń, co świat zachodni o nich myśli....
A szary obywatel radziecki to nawet za bardzo się o jakimś tam bojkocie nie dowiedział.
RTS napisał: |
Holt_ też napisał: |
I żaden bałwan nie pomyślał, że kiedy spadnie popyt na te zabawki i zmaleje ich produkcja, to taki więzień nie wróci z poszanowaniem jego godności do spokojnej celi, tylko będzie dla odmiany zap......ał w kopalni albo w kamieniołomie. I że taki więzień może by jednak wolał szyć misie. |
Bzdura. W fabrykach zabawek, tak jak lodówek etc. pracują obywatele chińscy.
Wszyscy więźniowie jeśli są skierowani do pracy, pracują w najcięższych warukach w kopalniach, kamieniołomach, itp. |
nieprawda.
"Ponad 90% zabawek na polskim rynku powstała w ChRL, znaczna większość - w obozach pracy; podobnie ogromne ilości butów, koszulek i różnych plastikowych drobiazgów. Z laogai pochodzi większość gadżetów sprzedawanych w sklepach z chińszczyzną, jak np. czerwona i niebieska porcelana. Po naszych drogach jeżdżą samochody terenowe Isuzu, montowane w Xiexing (prowincja Sichuan), w obozie noszącym nazwę handlową Chongqing Automobile Works.
Z identyfikacją produktów laogai bywają trudności. Władze chińskie maskują pochodzenie produktów, np. mieszając herbatę i ryż produkowane w laogai z pochodzącymi z normalnych gospodarstw, przepakowują produkty oraz zmieniają ich nazwy. Wiele produktów laogai występuje pod nazwami producentów z innych krajów. Niektóre z największych zachodnich firm obuwniczych i odzieżowych zlecają produkcję firmom chińskim, które wykonują ją tam, gdzie najtaniej - w laogai. Jest to bardzo wygodne. Firmy uzyskują bardzo tani produkt i mogą udawać, że nie wiedzą, gdzie powstał. "
więcej tu
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Pią 20:06, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pią 21:55, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Nie biorę udziału w owych pikietach, ale też i nie mam nic przeciwko nim. Pikieta w dzisiejszym świecie to bardzo popularna metoda protestu, która w dodatku jest nagłaśniana medialnie. |
A to już zależy od organizatorów. Jeśli dobrze się przygotują to i nagłośnienie będzie spore, ale nikt nie będzie wspominał w telewizji o koledze Klaudii biegającym wokół boiska.
RTS napisał: |
Ale ZSRR otrzymał za to po kieszeniach, nb. dotarło do Moskwy co świat (zachodni) myśli o tym kraju i jego ustroju. I myślę, że choćby z tego powodu warto zbojkotować olimpiadę pekińską. |
Ale ja wcale nie mam nic do Chin jako takich. Niepokoi mnie jedynie sytuacja Tybetu. Łamane są prawa człowieka? Radziłbym zwrócić wzrok na Koree płn. bo tam dzieją się gorsze rzeczy. Z żadnego powodu bojkotowanie olimpiady nie ma sensu. Olimpiada to wydarzenie sportowe, a ostatnie tygodnie w Tybecie to konflikt polityczny. Nie mieszajmy tego...
RTS napisał: |
Jeżelio nie zbojkotuje się olimpiady, zakończy się ona sukcesem, to Chiny będą tylko triumfować. Zresztą i tak już triumfują i śmieją się całemu światu w twarz. |
A jak Amerykanie śmiali się Światu w twarz zabijając własnych obywateli w World Trade Center i atakując Irak to jakoś wszystko było cacy. No tak bo to Ameryka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 23:37, 11 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Wiesz.....nie chcę być złosliwy, ale wydaje mi się, że rząd radziecki i kolejni pierwsi sekretarze raczej nie mieli złudzeń, co świat zachodni o nich myśli.... |
W sumie fakt... Ale jednak nie p[rzybyło tyle kibiców ile się spodziewali.
[quote="Holt_"]Uczciwie Cię informuję, Holcie_, że jeśli są jakoweś laogai gdzie produkuje się herbatkę, to jest to zdecydiowana mniejszość. Poza tym jaka to różźnica zdechnąć z wycieńczenia, czy być zakatowanym na śmierć przez strażnika?
A daczego mniejszość? Bo sami robotnicy chińscy zapitalają za bezcen. Są tanią siłą roboczą i de facto nie mają żadnych praw.
Same dane, przytoczone przez Cibei wydają się być wiarogodne, jeśli chodzi o laogai. Mimo, że Chinyt część zlikwidowały, działają one nadal i niewątpliwie mają swój udział w eksporvie Chin. Prawdą jest też, że praktycznie nikt niwe opuszcza żywy laogai. Wg danych, jakimi dysponuję, odsetek tych, którzy opuszczają żywi owe obozy stanowi ok. 1% więźniów, o czym wspominałem na CIA.
Harada napisał: |
A to już zależy od organizatorów. Jeśli dobrze się przygotują to i nagłośnienie będzie spore, ale nikt nie będzie wspominał w telewizji o koledze Klaudii biegającym wokół boiska. |
Jak na razie jest głośn, nawet o jegomościach, którzy transparent wywiesili na jednym z wiaduktów w okolicy San Francisco.
Masahiko napisał: |
Ale ja wcale nie mam nic do Chin jako takich. Niepokoi mnie jedynie sytuacja Tybetu. |
No t5o witam w kluybie.
Japoniec napisał: |
Łamane są prawa człowieka? Radziłbym zwrócić wzrok na Koree płn. bo tam dzieją się gorsze rzeczy. |
Nie gorsze. Terror podobny de facto. Tam natomiast jeszcze wchodzi w rachubę fakt, że ekonomia Korei Płn. jest na poziomie ujemmnym wręcz, przez co 96% Koreańczyjków cierpi głód i na ogół umiera z braku żywności. Chińczycy (zwykoli ludzie) mają o tyle przewagę, że u nich jest względny dobrobyt, bo Chiny przeżywają boom ekonomiczny.
Harada napisał: |
Z żadnego powodu bojkotowanie olimpiady nie ma sensu. Olimpiada to wydarzenie sportowe, a ostatnie tygodnie w Tybecie to konflikt polityczny. Nie mieszajmy tego... |
Z tym się zgadzam jak najbardziej, toteż nie potępiam stanowiska MKOl. Wyraziłem tylko swoje prywatne zdanie. Gdybym był sportowcem, top osobiście zbojkotowałbym tę olimpiadę. Bo przecież nie miałbym, końca kariery. No, co ninnego, gdybym miał zakończyć swoją karierę po Pekinie. Wtedy, w istocie, zastanawiałbym, sioę poważnie, i tu rozumiałbym taich ludzi, jeżeli nie zrezygnowaliby z tej olimpiady. Bo w końcu jeżeli pracuję tę parę ostantnich lat, żeby zakończyć owocnie karierę w Pekinie, to też byłoby mi szkoda tych osttnich treningów, zwłaszcza jeśli na koniec chcioałby, coś udowodnić na odjeście.
Ale jeszcze raz powtarzam. Również nie należę do zwolennikw mieszania polityki do sportu. Tylko raz jeszcze zadaję pytanie. Jak ma się do mortalności ulokowanie miejsca odbycia olimapiady w kraju, gdzie dosłownie za ścianą dzieją się dantejskie sceny?
Nie odmawiam praw do organixacji imprez, w tym owej olimpiady. Ale czy rzeczywiście musiała ona się odbyć w Chianch????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Sob 07:31, 12 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Uczciwie Cię informuję, Holcie_, że jeśli są jakoweś laogai gdzie produkuje się herbatkę, to jest to zdecydiowana mniejszość (...)A daczego mniejszość? Bo sami robotnicy chińscy zapitalają za bezcen. Są tanią siłą roboczą |
a więźniowei są darmową. Jak mawiał hrabia Liciński w "Lalce" - "nauczmy się nie lekceważyć groszowych zysków....tek!".
Dodam jeszcze, że chyba trudniej zdechnąć z wycieńczenia przy produkcji misiów nż w kamieniołomie. Rozumiem że inicjatorzy bojkotu zabawek chcieli komuś skrócić męki....
RTS napisał: |
Jak na razie jest głośn, nawet o jegomościach, którzy transparent wywiesili na jednym z wiaduktów w okolicy San Francisco. |
ech....RTS-ie, myśmy w latach 80-ych mieli przynajmniej RWE. Chińczycy nie będą mieli i tego. Transmisja chińskiej TV pójdzie z kilkunastosekundowym opóźnieniem, jak podaje piątkowa GW. Chińczyk nie zobaczy żadnego bojkotu ani się o nim nawet nie dowie
Głośno? To że Ty słyszysz, nie znaczy, że usłyszy jakiś War Kian pod Szanghajem....
RTS napisał: |
Chińczycy (zwykoli ludzie) mają o tyle przewagę, że u nich jest względny dobrobyt, bo Chiny przeżywają boom ekonomiczny. |
no to faktycznie kosmetyczna różnica
Z tym dobrobytem bym nie przesadzał, on dotyczy raczej wschodnich Chin, ale mimo wszystko umieranie ludzi z głodu w ślad za Haradą nazwałbym "gorszym" zjawiskiem...
RTS napisał: |
Gdybym był sportowcem, top osobiście zbojkotowałbym tę olimpiadę. Bo przecież nie miałbym, końca kariery. |
i tu się w dużej mierze mylisz.
Bo kariera sportowca to dizś nie tylko rekordy, etc.
To dziś także kontrakty reklamowe, sponsorskie itd. Twoja wiarygodność na tym rynku spadłaby dramatycznie - bo przecież nie wiadomo co ci jutro strzeli do głowy, może zerwiesz kontrakt z firmą, bo się dowiesz, że ma fabryczkę w Chinach?
Mniej pieniędzy ze sponsoringu to mniej pieniędzy nie tylko na nowy saomchód, ale i na odżywki, treningi, przeloty.....
Twoja kariera uległaby nie tyle zakończeniu, co zdecydowanemu spowolnieniu.
Oczywisćie mowię tu o znaczących sportowcach, a nie o polskich półamatorach, żyjących ze stypendiów PKOl, których braku w Pekinie nikt by w ogóle nie zauważył.
RTS napisał: |
Nie odmawiam praw do organixacji imprez, w tym owej olimpiady. Ale czy rzeczywiście musiała ona się odbyć w Chianch???? |
oczywiście, że nie. I zgadzam się, że to był błąd.
Ale.....to tylko kolejny krok komercjalizacji.
Dla mnie idea olimpizmu upadła na pysk, kiedy to w setną rocznicę igrzysk odbyły się one nie tam, gdzie wiek temu się narodziły, tylko w mieście Coca Coli.
Osobiście zamierzam bojkotować olimpiadę.
Po prostu nie będę jej oglądał, bo mnie w 90% nudzi Na poprzedniej obejrzałem chyba tylko mecz finałowy w piłkę.
z ostatniej chwili:
co ja mam myśleć o inteligencji bojkotowiczow, jak ci idioci robią takie numery, strzelając sobie w stopę?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Holt_ dnia Sob 08:08, 12 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 14:23, 12 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Głośno? To że Ty słyszysz, nie znaczy, że usłyszy jakiś War Kian pod Szanghajem.... |
To niestety prawda. Tylko czego Ty się spodziewałeś po kraju ogarniętym totalną cencurą??
Holt_ napisał: |
Z tym dobrobytem bym nie przesadzał, on dotyczy raczej wschodnich Chin, ale mimo wszystko umieranie ludzi z głodu w ślad za Haradą nazwałbym "gorszym" zjawiskiem... |
Chyba źle zostałem zrozumiany. Oczywiście, że w Korei jest gorzej, zgadzam się też, że umieranie z głodu, gdzie nawet desperacki kanibalizm jest karany natychmiastową śmiercią, jest -nazwijmy to- dużo "gorszy". Jednak Harada tu nawiązał do praw człowieka, a tu naprawdę nie ma wielkiej różnicy. I w jednym i w drugim kraju są one łamane i nie ma poszanowania dla życia, i w jednym i drugim istnieją obozy zagłady.
Holt_ napisał: |
i tu się w dużej mierze mylisz.
Bo kariera sportowca to dizś nie tylko rekordy, etc.
To dziś także kontrakty reklamowe, sponsorskie itd. Twoja wiarygodność na tym rynku spadłaby dramatycznie - bo przecież nie wiadomo co ci jutro strzeli do głowy, może zerwiesz kontrakt z firmą, bo się dowiesz, że ma fabryczkę w Chinach?
Mniej pieniędzy ze sponsoringu to mniej pieniędzy nie tylko na nowy saomchód, ale i na odżywki, treningi, przeloty.....
Twoja kariera uległaby nie tyle zakończeniu, co zdecydowanemu spowolnieniu. |
Hmmm... jakoś w 1980 r. wilu sportowcom to nie przeszkadzało...
Ponadto Holt_ napisał: |
Ale.....to tylko kolejny krok komercjalizacji.
Dla mnie idea olimpizmu upadła na pysk, kiedy to w setną rocznicę igrzysk odbyły się one nie tam, gdzie wiek temu się narodziły, tylko w mieście Coca Coli. |
W sumie ciekawy punkt widzenia, z którym trudno się nie zgodzić.
Na koniec Holt_ napisał: |
z ostatniej chwili:
co ja mam myśleć o inteligencji bojkotowiczow, jak ci idioci robią takie numery, strzelając sobie w stopę? |
Hm... można to też skwitować gratulacjami dla chińskiej propagandy.
A swoja drogą ów artykuł nasunął mi jeszcze jedną myśl. Ukazał, jak bardzo idea olimpijska jest już powiązana z polityką. A w związku z tym, działania MKOl stają się groteskowe, ponieważ niby nie chcą powiązań polityki z olimpiadą i sportem, a to de facto ma już miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Sob 14:34, 12 Kwi 2008 |
|
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Sob 15:02, 12 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Z tym się zgadzam jak najbardziej, toteż nie potępiam stanowiska MKOl. Wyraziłem tylko swoje prywatne zdanie. Gdybym był sportowcem, top osobiście zbojkotowałbym tę olimpiadę. Bo przecież nie miałbym, końca kariery. No, co ninnego, gdybym miał zakończyć swoją karierę po Pekinie. |
Czasami dla niektórych sportowców Olimpiada to jedyna szansa na pokazanie się przed Światem, ba przed rodakami. Przykład choćby kajakarzy, których marginalnie się wspomni gdy zdobędą MŚ, ale już na IO są bardzo ważnymi postaciami....
RTS napisał: |
Ale jeszcze raz powtarzam. Również nie należę do zwolennikw mieszania polityki do sportu. Tylko raz jeszcze zadaję pytanie. Jak ma się do mortalności ulokowanie miejsca odbycia olimapiady w kraju, gdzie dosłownie za ścianą dzieją się dantejskie sceny?
Nie odmawiam praw do organixacji imprez, w tym owej olimpiady. Ale czy rzeczywiście musiała ona się odbyć w Chianch???? |
Od czterech lat to wiadomo. Trzeba było myśleć o tym zaraz po wyborze Chin
Ogólnie widzę że wcale nie jest taka duża różnica między naszymi zdaniami. Myślałem że będzie gorzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 20:41, 12 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
A Wracając do tematu Serbii...
Szef serbskiej dyplomacji zapowiedział, że polityka proeuropejska Serbii nie zmieni się bez względu na rządy i na stanowisko UE co do niepodległości Kosova.
Nie chcę wyjść na mądralę, ale powiem to słynne: "A nie mówiłem?"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Sob 20:42, 12 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wto 19:39, 22 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
Są pierwsze oficjalne bilanse zysków i strat, jeśli chodzi o kraje zaangażowane w wojnę w Iraku. Mowa tu o ekonomii oraz irackiej ropie.
Polska:
Koszt: -2,2 mld $
Zysk: 410 mln $
Wlk. Brytania:
Koszt: - 3,9 mld $
Zysk: 4,4 mld $
USA
Koszt: - 606 mld $
Zysk: 4 mld $
Oczywiście my straciliśmy. USA najbardziej, ale przecież oni sami sobie to bagno zafundowali.
Nic też nie będziemy mieć z irackiej ropy, bo jej po prostu nie będziemy mieć. Zresztą nawet, jakbyśmy przejęli iracką ropę, nie przełożyłoby się to ponoć na ceny paliw w naszym wesołym kraju.
Jednak to, że nie będziemy czerpać zysków z tej topy, możemy mieć (wg ekspertów i komentatorów) pretensje tylko do siebie za nieudolność, brak inicjatywy i przedsiębiorczości.
A przecież jednak można zarobić i skorzystać, skoro potrafili Brytyjczycy.
Jakby tego było mało, lada chwila będzie się debatować ws Iraku i jego gospodarki. Polska nie została zaproszona. Komentarza nie potrzeba... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
erbe1
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1666
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Śro 15:51, 23 Kwi 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Są pierwsze oficjalne bilanse zysków i strat, jeśli chodzi o kraje zaangażowane w wojnę w Iraku. Mowa tu o ekonomii oraz irackiej ropie.
Polska:
Koszt: -2,2 mld $
Zysk: 410 mln $
Wlk. Brytania:
Koszt: - 3,9 mld $
Zysk: 4,4 mld $
USA
Koszt: - 606 mld $
Zysk: 4 mld $
Oczywiście my straciliśmy. USA najbardziej, ale przecież oni sami sobie to bagno zafundowali.
Nic też nie będziemy mieć z irackiej ropy, bo jej po prostu nie będziemy mieć. Zresztą nawet, jakbyśmy przejęli iracką ropę, nie przełożyłoby się to ponoć na ceny paliw w naszym wesołym kraju.
Jednak to, że nie będziemy czerpać zysków z tej topy, możemy mieć (wg ekspertów i komentatorów) pretensje tylko do siebie za nieudolność, brak inicjatywy i przedsiębiorczości.
A przecież jednak można zarobić i skorzystać, skoro potrafili Brytyjczycy.
Jakby tego było mało, lada chwila będzie się debatować ws Iraku i jego gospodarki. Polska nie została zaproszona. Komentarza nie potrzeba... :/ |
Historia nas niczego nie nauczyła. Często biliśmy się "za wolność naszą i waszą" a zyski z tego zbierał ktoś inny. Tak było, jest i... będzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Panienka_Kochajaca_Sport
|
|
|
Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Trójmiasto
|
Pią 11:20, 30 Maj 2008 |
|
Temat postu:
Obama ujawnił raport o swoim zdrowiu a my naskoczyliśmy na Palikota Moją uwagę za to przyciągnął pewien fragment:
"Ubiegający się o nominację w wyborach prezydenckich z ramienia Partii Demokratycznej Barack Obama cieszy się doskonałym zdrowiem. (...) "Obama regularnie wykonuje ćwiczenia, codziennie uprawia jogging. Jego dieta jest odpowiednio zbalansowana, co przekłada się na właściwe ciśnienie krwi" – napisał Scheiner w swym medycznym raporcie. Doktor podkreślił także, iż Obama był sporadycznym palaczem, który jednak wyrwał się ze szponów nałogu; sukces odniósł dzięki stosowaniu gum Nicorette. Jako pierwszy, raport na temat swego stanu zdrowia ujawnił w zeszłym tygodniu John McCain z Partii Republikańskiej. Według lekarzy, 71-letni senator z Arizony cieszy się doskonałym zdrowiem. Raport McCaina składał się jednak z tysiąca stron, podczas gdy Obamy – tylko z jednej – informuje serwis CNN.
baaaaardzo ładna reklama. Ciekawe ile im za nią zapłacili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 17:22, 30 Maj 2008 |
|
Temat postu:
Przecież to było do przewidzenia, że to nie będą raporty medyczne, tylko część kampanii reklamowej polityków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Sob 15:48, 21 Cze 2008 |
|
Temat postu:
Ech... co za kraj...
Dlaczego akurat musi to być cechą Polski?..
Sprawa tarczy antyrakietowej jest już wszystkim znana, toteż nie będę jej przybliżał.
Napiszę tylko o tym, że ktoś puścił plotę, że Amerykanie n/t tarzy zaczęli już rozmawiać z Litwą. Plotę, ponieważ gdyby to była prawda, to dopiero Moskwa podniosłaby larum. Zaś Jankesom nie zależy na dalszym zadrażnianiu stosunków z Rosją. Poza tym sam rząd litewski temu zaprzeczył.
Komuś bowiem zależy na przyśpieszeniu negocjacji między Polską, a USA. Amerykanom?.. Wielce prawdopodobne, że to ich sprawka. Waszyngtonowi mocno się śpieszy, Warszawie już nie bardzo.
Ale numerek z Litwą mógł też wyjść od naszych. Wszak u nas pełno jest (niestety) jankesofilów.
Jednak bez względu na to, od kogo ta plota wyszła, mam nadzieję, że nie wywrze to na stolycy jakiegokolwiek wpływu. W ogóle mam nadzieje, że tej tarczy nie będzie w Polsce, chociaż nadzieje te są coraz bardziej płonne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pią 23:29, 11 Lip 2008 |
|
Temat postu:
Komercjalizacja swoje, a prawa człowieka swoje...
Olimpiada swoje, a prawa człowieka swoje...
A obozy Laogai nadal działają w najlepsze...
Znalazłem pewne zdjęcie z 2005 roku.
Przedstawia kobietę z jednego z Laogai, ofiarę tortur...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez RTS dnia Pią 23:30, 11 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
GACUS_
|
|
|
Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wodzisław Śląski
|
Śro 17:23, 23 Lip 2008 |
|
Temat postu:
Just a stranger on the bus
Trying to make his way home
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Czw 01:16, 24 Lip 2008 |
|
Temat postu:
Najwyższa pora....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Sob 18:10, 09 Sie 2008 |
|
Temat postu:
no i mamy awanturę w Osetii.
RTS, jak tam Twoje poglądy n/t Kosowa? Dalej twierdzisz, że precedensu nie ma i nic się nie wydarzy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Nie 23:46, 10 Sie 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
no i mamy awanturę w Osetii.
RTS, jak tam Twoje poglądy n/t Kosowa? Dalej twierdzisz, że precedensu nie ma i nic się nie wydarzy? |
Precedens był, jednak nie porównywałbym Osetii do Kosowa. Osetyńcy nie byli eksterminowani. Na Bałkanach było to jedyne rozsądne rozwiązanie.
Tak samo jest różnica pomiędzy Serbią, a Gruzją. Gruzja broni swojej integralności nie tyle terytorialnej, co przede wszystkim państwowej. Nie mam bowiem nawet cienia wątpliwości, że jeśli Pd. Osetia odłączy się od Gruzji i uczyni to samo Abchazja, to Gruzja praktycznie przestanie istnieć, jako samodzielne, niezawisłe państwo. Integralnośc Serbii nie jest zaś zagrożona.
Rosja natomiast w zupełności nie ma nic wspólnego z prawem i praworządnością. Rosjanie konsekwentnie prowadzą swoją brutalną politykę wzięcia pod kontrolę całego regionu Kaukazu, a w przyszłości być może i wchłonięcia go do federacji (nb. federaci tylko z nazwy). Środek jest nieważny, czy to politycznie, czy militarnie, Rosji to obojętne. Uważam natomiast, że nie powinno to być obojętne Zachodowi. Toteż można się postukać po głowie, kiedy słucha się wypowiedzi szefa dyplomacji niemieckiej. Na szczęście nie jest to oficjalne stanowisko Niemiec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Pon 11:33, 11 Sie 2008 |
|
Temat postu:
A czy to nie Gruzini jako pierwsi wprowadzili wojska do Osetii? A to przypadkiem nie Rosja jest odpowiedzialna za spokój w tym regionie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Janisz_
|
|
|
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock/Toruń
|
Pon 11:54, 11 Sie 2008 |
|
Temat postu:
Harada napisał: |
A czy to nie Gruzini jako pierwsi wprowadzili wojska do Osetii? |
No wiesz ... to już nie można trzymać wojska na swoim własnym terytorium
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 18:59, 11 Sie 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Holt_ napisał: |
no i mamy awanturę w Osetii.
RTS, jak tam Twoje poglądy n/t Kosowa? Dalej twierdzisz, że precedensu nie ma i nic się nie wydarzy? |
Precedens był, jednak nie porównywałbym Osetii do Kosowa. Osetyńcy nie byli eksterminowani. |
Kosowarzy TEŻ NIE. Dziś już wiadomo, że serwowane nam w czasie wojny natoserbskiej informacje były stekiem wyssanych z palca kłamstw.
RTS napisał: |
Nie mam bowiem nawet cienia wątpliwości, że jeśli Pd. Osetia odłączy się od Gruzji i uczyni to samo Abchazja, to Gruzja praktycznie przestanie istnieć, jako samodzielne, niezawisłe państwo. Integralnośc Serbii nie jest zaś zagrożona. |
Ty sobie robisz w tym momencie jakieś jaja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Pon 19:01, 11 Sie 2008 |
|
Temat postu:
Janisz_ napisał: |
Harada napisał: |
A czy to nie Gruzini jako pierwsi wprowadzili wojska do Osetii? |
No wiesz ... to już nie można trzymać wojska na swoim własnym terytorium |
własnym? W świetle precedensu kosowskiego - już nie. Już tylko co najwyżej - spornym, mój drogi. I to jest ten dowcip, którego uroku RTS nie pojmował, kiedy tworzono niezawisłe Kosowo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
RTS
|
|
|
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 6271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Pon 20:58, 11 Sie 2008 |
|
Temat postu:
Holt_ napisał: |
Kosowarzy TEŻ NIE. Dziś już wiadomo, że serwowane nam w czasie wojny natoserbskiej informacje były stekiem wyssanych z palca kłamstw. |
W "Nie" to wyczytałeś, czy w "Faktach i mitach"?..
Holt_ napisał: |
RTS napisał: |
Nie mam bowiem nawet cienia wątpliwości, że jeśli Pd. Osetia odłączy się od Gruzji i uczyni to samo Abchazja, to Gruzja praktycznie przestanie istnieć, jako samodzielne, niezawisłe państwo. Integralnośc Serbii nie jest zaś zagrożona. |
Ty sobie robisz w tym momencie jakieś jaja? |
Nie robię sobie jaj. Mam doskonałą świadomość, że teraz nie jest to już konflikt na linii mieszkańcy Osetii - Gruzja, tylko na linii Rosja - Gruzja. Mam też tę świadomość, że Rosja konsekwentnie nie od dziś zmierza do opanowania całego kaukaskiego rejonu. Wiem też, że jeśli świat nie zareaguje bardziej zdecydowanie, nastąpi eskalacja konfliktu i w efekcie tego Gruzja stanie się drugą Czeczenią.
A może Ty naprawdę wierzysz w te bajeczki Putina i Miedwiediewa?..
Poza tym dziwię Ci się, że pijesz do precedensu kosowskiego... Dążenia separatystyczne w Osetii i Abchazji mają miejsce już od dawna.
Zresztą tutaj bardziej interesuję się nie tyle tymi dążeniami Abchazji i Osetii, ale Rosją... Ten kraj od dłuższego czasu chciał się rozprwawić z Gruzją, a Moskwa czekała tylko na pretekst. Pretekst zaś dostarczył mu sam Saakaszwili, który zadecydował o ofensywie w pd. Osetii. Ale z drugiej strony co miał uczynić prezydent Gruzji? Miał pozwolić na rozpadanie się kraju??
Trochę późno i za mało pomógł Gruzinom Zachód. Jedynie parę deklaracji politycznych z Europy, no i Amerykanie dali niewielkie wsparcie militarne w sprzęcie. I to wszystko. A burza wzbierała w tamtym rejonie już od jakiegoś czasu. Właściwie, to od momentu, kiedy Czeczenia została uzależniona od Moskwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Krol_kier
|
|
|
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 672
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?
|
Pon 22:30, 11 Sie 2008 |
|
Temat postu:
Masahiko napisał: |
A czy to nie Gruzini jako pierwsi wprowadzili wojska do Osetii? A to przypadkiem nie Rosja jest odpowiedzialna za spokój w tym regionie? |
Nie masz przypadkiem na imię Misza, Pietia, albo Andrij?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Holt_
|
|
|
Dołączył: 26 Lis 2005
Posty: 4182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
|
Wto 17:13, 12 Sie 2008 |
|
Temat postu:
RTS napisał: |
Holt_ napisał: |
Kosowarzy TEŻ NIE. Dziś już wiadomo, że serwowane nam w czasie wojny natoserbskiej informacje były stekiem wyssanych z palca kłamstw. |
W "Nie" to wyczytałeś, czy w "Faktach i mitach"?.. |
nie. W artykułach brytyjskiej i francuskiej prasy. W programach TV francuskiej, holenderskiej i angielksiej TV.
Do dziś w Kosowie nie odnaleziono ANI JEDNEGO z rzekomych setek masowych grobów rzekomych ówczesnych czystek etnicznych.
Dziennikarze odnaleźli kilka osób będących "świadkami" czystek, mi.in młodą dziewczynę. Zapytana dlaczego kłamała, milczała, a jej ojciec wrzasnał do "pismaków" :kłamstwo przeciwko Serbom jest święte!!!".
Mój drogi, w skompromitowanej klakierstwem i naiwnością polskiej prasie i TV tego się nie dowiesz. Ale zwróc uwagę na ciekawą rzecz.....przy okazji secesji Kosowa tym razem o "czystkach" było cichuteńko.....
RTS napisał: |
Poza tym dziwię Ci się, że pijesz do precedensu kosowskiego... Dążenia separatystyczne w Osetii i Abchazji mają miejsce już od dawna. |
i do momentu secesji Kosowa mogli sobie dążenia włożyć w buty - byliby więksi.
RTS napisał: |
[Ale z drugiej strony co miał uczynić prezydent Gruzji? Miał pozwolić na rozpadanie się kraju?? |
i wsio jasna.
Nie pozwalający na rozpad kraju Miloszević jest brudnym smieciem i łajdakiem. Bo to przyjaciel Ruskich. Nie pozwalający na rozpad kraju Saakaszwili to hero of the day. Bo to wróg Ruskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Masahiko
|
|
|
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 5415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz
|
Wto 18:12, 12 Sie 2008 |
|
Temat postu:
Krol_kier napisał: |
Masahiko napisał: |
A czy to nie Gruzini jako pierwsi wprowadzili wojska do Osetii? A to przypadkiem nie Rosja jest odpowiedzialna za spokój w tym regionie? |
Nie masz przypadkiem na imię Misza, Pietia, albo Andrij? |
Pytałem. Jeśli nie masz nic więcej do napisania to daj sobie spokój...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|